Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

[eweska]

Dzień dobry

wyspać się wyspałam ale dzień nie zaczął mi się zbyt dobrze, jak to mówią małe dzieci mały kłopot duże dzieci duży kłopot Kolejne kłamstewko wyszlo na jaw, normalnie sama juz nie wiem jak ja mam z nim rozmawiać Ach szkoda słów normalnie i jak ja mam na spokojnie iść do szpitala to nie mam pojęcia :/

Nadrobiłam Was, piję teraz kawkę, później trzeba co nie co ogarnąć.

[Klaterina]

moniqac tego sprzedawce to bym wysłała w kosmos, jak można takie coś robić ? przecież to kpina !!
monika21121984 przewracanie sie to teraz jest wyczyn biorę zamach i obrót, ale boczki bolą, dzisiaj to nawet nie bardzo spałam na bokach tylko na wznak bo miałam wrażenie że mi brzuch ciążył bardziej, chyba jakies poduszki będę pod niego podkładac, ale o komforcie spania niestety nie ma u mnie mowy

[Kwiatecek]

Mary, dziekuje, ze sie martwisz A jak Haniutka, rozrabia?
daleko mieszkasz od warszawy? U mnie w nocy jakis ptaszek spiewal pod oknem, chyba pory dnia pimylil.
Dzis ide walczyc o mieszkanie, jak sie wkurze tam to i moze odrazu urodze, kto wie

klaretina, ja pralam w proszku Jelp, 2 w 1 razem z plynem do plukania i jakos pamietam,ze tanio mnie to kosztowalo.

[agus87]

Napisane przez Kwiatecek

Agus, wlasnie sprawdzalam czy sie u Ciebie nic nie narodzilo, wlasnie niewiem co myslec, dzis ten czop lekko rozowy byl, ze bez wkladki pewnie bym nie zauwazyla, mam bole @ ale dzis nie takie ostre jak wczoraj ,jakas jestem skolowana.

jak dokpoie sie do klubu to wezme nr i jak cos bede pisala

slonce cos sie ruszylo ewidentnie

Napisane przez mary poziomkowa

Dzień dobry!

Wyspałam się niesamowicie, w porównaniu do wczorajszej nocy, tylko dwa razy siku, a tak mocny sen od 1:00 do 10:00 Jedynie martwi mnie mój kaszel, jakiś taki schodzący niżej, był suchy, teraz coś zaczyna świszczeć... no i zero innych objawów.

Teraz kawa, śniadanie, trochę Was nadrobię i uciekam

Aguś, czyli nie ma się co nakręcać, co ma być to będzie. Wszystkie te objawy zwiastują nadchodzący poród, ale nie już zaraz tu Trochę z Morią popłochu na wątku narobiłyście

Mimbi, widzę, że mnie lubisz, bo nawet cudze wypowiedzi wkładasz mi w usta A pas jest fajny, naprawdę się przydał W sprawie wózka, to może jakiś pakt z ciotką i ojcem? Pokazujesz który wózek, oni kupują, przywożą, Ty w szoku, O JAKA NIESPODZIANKA, a ukochanej bratowej ze smutkiem i żalem oddajcie wózek, bo szkoda, żeby stał i się kurzył, jak ona sobie sprzeda

Klaterino, mnie też czeka wymiana donic, bo jedna duża pękła U mnie zawsze mix kwiatkowo-ziołowy. Mięta, melisa, jakieś kwiatki, często ukradzione ze skalniaczka Rodziców Ubranka wyprałam w płynie Dzidziuś. Ślicznie pachną

Moniqac, jak ja się uprę, to nie ma siły! Nasze dzieci muszą spać pod tymi kocykami! W czwartek wysyłam i dorzucę Wam jeszcze po drobiazgu, ciekawe, czy zgadniecie do czego to służy. Niepozorne, ale przydatne dla dziecka

Co do łóżeczka, to faktycznie pechowo trafiliście Miejmy nadzieję, że facet okaże się wyrozumiały i ogarnie temat jak należy

Enchantresss, nawet wczoraj o Tobie myślałam i pytałam na wątku! Dzielna jesteś bardzo i pilna, gratulacje ukończenia szkoły no i kciuki za maturę

Anulinko,

Kwiatecku, ekstra wieści! Martwiłam się, że Alanek nie będzie miał gdzie spać a fotelik na pewno przyda się i sporo kasy w kieszeni!

hehe, no wiesz
bo to naprawde moze byc zaraz a moze byc za tydzien to jak tu nie robic poplochu
tz sie pyta, co chwile kiedy bede rodzic, bo nie wie za co sie zabierac hehe


wrocilam ze spacerku

pozniej sie przejade do rodzicow troche szwagierke wyciagne na polowanie na konwalie moze juz wyniucham, bo mam takie miejsce wlesie i wiem gdzie rosna
troche daleko tam jest

ale mnie suszy perfidnie

[monika21121984]

aguś Ty nie łaz tylko w samotnosci po tym lesiebo jak cie tam złapie to co??
lis Ci nie pomoze
a ja zapomn iałam sie pochwalic ze dzis z matall zaczynamy 36 tydz

[Kwiatecek]

AGUS, na konwalie za wczesnie koniec maja dopiero pewnie sie pokaza, wiec nie idz bo jak zaczniesz rodzic i co? A tam tyle mrowek... no zobaczymy czy sie ktorejs dzis akcja rozkreci, spisalam sobie 3 nr w razie w.

[mary poziomkowa]

Ewesko, spokój i rozmowa, to moje rady. Ale ja doświadczenia specjalnie nie mam

Kwiatecku, martwiłam się, że tak ten szwagier olewa sprawę, już nawet przechodziło mi przez myśl, że sama zgarnę to łóżeczko i Wam zawiozę Hanutka, to Karate Kid, szczególnie wieczorami Zaraz piszę PW

Aguś, ja tak w formie żartu, bo wiadomo, że już część z Was naprawdę na wylocie Tylko popłoch się zrobił, no i trochę nabrałyśmy chyba pokory, bo taki lajcik do tej pory był

Aha, któraś pytała o Dorkę! Piszę z Nią smski czasami, dalej leży, jest w 31 tyg. Nie zapowiada się, że wyjdzie do domu, kompa nie ma, ale nie narzeka. Dzielna dziewczyna, co? Musimy Jej jakiś medal dać

[Kwiatecek]

monika, matall
ale wczoraj duzo pieknych brzuszkow wstawilyscie

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

mary, szwgier olal sprawe ale Tz go nawstydzil, przez tel i glupio mu sie pewnie zrobilo wobec mnie, wiec naszczescie lozeczko jest, czyli troche wydatkow z glowy

[24kasia86]

Catia88 moje rozstepy sie stale powiększają-poszerzają ehhhhhhh

Weredka kochana współczuje ci. Wiem co to znaczy jak nagle popsuje sie autko, ostatnio tak miałam. Na szczęście Tż ma prace dodatkowa teraz, wiec jakoś dajemy rade, tyle ze podobnie jak u AgnieszkiM. nie ma go wcale w domu poki nie wyjdziemy na prostą będzie tak pracował.
Moze ten pomysl z biżuteria nie jest taki zly. Trzymam za was

eweska no tak ty sprzatasz i nic
tez mam w srode wizyte u gin

andziot moja stokrotka opiera sie na wszystkich kosciach na dole chyba, czuje to przewaznie wieczorem, a jeszcze bardziej gdy sobie leze i nagle wstaje, wtedy szybko biegnę do toalety, wydalić te pare kropelek moczu

agus87 o nie kochana, ja pierwsza nie bede, moja mała lezy spokojnie jak ktoś wyjdzie przed szereg to ja bym mogla byc następna, nie chce mi sie juz dzwigać tego brzucha
dobrze, ze ktg sie udalo

moria44 wiem kochana, zobaczymy co mi powie gina jutro, szkoda ze nie zrobi mi usg, chcialabym bardzo, moze mnie skieruje do szpitala na badania- zobaczymy.
Co do rozstepow to mi smutno jak na nie patrze, na pewno zaczne cos z nimi robic.
Fajnie, ze czujesz sie lepiej i pospałaś troszkę

moniqac to ma byc super sprzedawca?? wez zrob tak jak ci radza dziewczyny, wyslij to w cholere! niech ci kase oddadza i kup inne- porażka normalnie. Tylko mi sie tu nie doluj, musisz dac rade!

anulinka2009 za wyniki!

Kwiatecek zamieniłas sie z Aguś87? widze, ze cos sie kroi kochana bez paniki, bedzie dobrze, lez sobie i czuwaj. My tu trzymamy

Ollliwka moj tz nie powiedzial dokladnie czy bedzie przy porodzie, kiedys tylko wspomnial, ze nie wie czy da rade, wiec nie bede go zmuszac. Na pewno bedzie w tej pierwszej fazie, stwierdzil, ze bede mogla sie oprzec na jego barkach ( chudych ). Moze w trakcie zmieni zdanie i wejdzie na porod wlasciwy, zobaczymy. Najważniejsze zeby byl w szpitalu.

enchantresss wlasnie sie mialam pytac gdzie jestes gratuluje zaliczonej szkoly, maturka to juz pikuś bedzie


malutka sie znowu wypina, chyba zaraz sobie cos zjemy dobrego

mialam podziekować za komplementy brzuszkowo-fryzurkowe:cm ok:

[mary poziomkowa]

Kwiatecku, dobrze TŻ zrobił, bo szwagrowi powinno być wstyd znając Waszą sytuację. Na szczęście wszystko się udało!

Uciekam, ale będę zaglądać

[24kasia86]

Napisane przez eweska

Dzień dobry

wyspać się wyspałam ale dzień nie zaczął mi się zbyt dobrze, jak to mówią małe dzieci mały kłopot duże dzieci duży kłopot Kolejne kłamstewko wyszlo na jaw, normalnie sama juz nie wiem jak ja mam z nim rozmawiać Ach szkoda słów normalnie i jak ja mam na spokojnie iść do szpitala to nie mam pojęcia :/

Nadrobiłam Was, piję teraz kawkę, później trzeba co nie co ogarnąć.

co on znowu naskrobał??

Napisane przez agus87

slonce cos sie ruszylo ewidentnie



hehe, no wiesz
bo to naprawde moze byc zaraz a moze byc za tydzien to jak tu nie robic poplochu
tz sie pyta, co chwile kiedy bede rodzic, bo nie wie za co sie zabierac hehe


wrocilam ze spacerku

pozniej sie przejade do rodzicow troche szwagierke wyciagne na polowanie na konwalie moze juz wyniucham, bo mam takie miejsce wlesie i wiem gdzie rosna
troche daleko tam jest

ale mnie suszy perfidnie

tez uwazam, ze nie powinnas po lasach chodzic, przeciez jeszcze sie zgubisz i co wtedy

[mazianka81]

Hej mamusie!!!
cztam was na bieząco,ale jakos brak mi weny do pisania.
Listopadowa,Kasiulka śliczne brzusie-Kasiu masz świetny blondzik,ja sie jakos zebrac za swoje odrosty nie moge,ehh.
dzisiaj w nocy pierwszy raz czulam cos jak bóle ,pzrez sen co jakis czas czułam ,jakies brzuszne i teraz od rana mam strasznie brzuch obolały.

jakos sie nie nastawiam,ale juz brak mi cierpliwosci i mam juz dosc,ja chce juz urodzic!!!!!!!!!!!

wogóle marudze cos dzisiaj,zmeczona juz jestem,ide prasowac i zmieniac firany

Napisane przez agus87

jestem kochane
na ktg wszystko dobrze
ruchy okej
serduszko pieknie bije
idealnie w normie
skurczy ZEROOOOOO
ale jak mu poopowiadalam ostatnie kilka dni to mnie na fotel zaprosil
i stwiuerdzil, ze to przepowiadacze i ze nie zmienilo sie nic
nadal 2 cm rozwarcia
mam odpoczywac i ewentualnie spacerowac - taaa
od jtura codzien z pieskiem na okolo osiedla domkowego

Jeszcze faktcznie w piatek razem pojdziemy hihi.

Napisane przez Kwiatecek

Czesc dziewczyny nie moge was nadrobic jak trzeba, bo mam awarie neta.
O wczoraj sie dziwnie czuje, mialam silny bol brzucha wczoraj dwa razy, mdlosci, duzo razy kibelek, i chyba dajej wypada mi czop, wczoraj wypadl mi zelek wielkosci czubatej lyzeczki, dzis tez z pol i bylo lekko zarozowione, brzuch pobolewa jak @... oj boje sie... i co zjem to znow kibelek... niewiem czy to sie powoli cos zaczyna?

No mozliwe,ze sie cos rozkreca.

wiecie stwierdziłam ,ze z tymi zwiastunami porodu to jak ze zwiastunem bycia w ciazy,moze byc i nie musi.

a i wrzuce Wam moj goły brzuchol z dzisiaj.

[moria44]

Napisane przez Kwiatecek

O wczoraj sie dziwnie czuje, mialam silny bol brzucha wczoraj dwa razy, mdlosci, duzo razy kibelek, i chyba dajej wypada mi czop, wczoraj wypadl mi zelek wielkosci czubatej lyzeczki, dzis tez z pol i bylo lekko zarozowione, brzuch pobolewa jak @... oj boje sie... i co zjem to znow kibelek... niewiem czy to sie powoli cos zaczyna?

Zdecydowanie się rozkręca Kwiatecku zaciskam Może będziesz pierwsza na odchowalni

eweska a co mały nabroił?

moniqac

[mimbi]

Ja dostane w glowe przez ten wozek. Przeryczalam cala noc, a teraz widze, ze dzien bedzie podobnie wygladal. Wyladuje na relanium jak nic.
TZ ma tak wszystko w du*pie, ze to ja zaraz jade do mechanika odpicowac samochod przed sprzedaza. Truje TZtowi o tym od 3 tygodni i teraz mnie szlag trafil, bo naprawde potrzebujemy pieniedzy, a oczywiscie im szybciej wystawimy samochod na allegro, tym szybciej sprzedamy i beda pieniadze. Ale jak mu powtarzalam codziennie, zeby cos z tym zrobil, to bylo zawsze "Dobra jutro". I tak juz mija prawie miesiac, a samochod dalej nie wystawiony.
Powinnam siedziec w domu i miec wszystko gleboko, ale juz nie mam sily teraz. Myslalam, ze jak mu wczoraj powiedzialam "Wiesz, jade do mechanika" to on sie rzuci i powie "No co Ty, nie mozesz, powinnas lezec, ja to zalatwie, dawaj kluczyki", a on tylko "Okej" i zero rozmowy.
Ja wiem, ze mu sie w tej nowej pracy nie podoba bardzo, widze jaki chodzi skwaszony od rana do nocy, naprawde nic od niego nie wymagam - nawet go nie prosilam zeby okna umyl, tylko zaplacilam tej dziewczynie, ale teraz jego olewactwo siegnelo naprawde zenitu.
Juz mi sie nawet oczu nie chce malowac, bo mi ciagle lzy leca. Przerabialam to juz i wiem, czym to sie konczy.

PS. Zarowno w Tesco jak i w Rossmanie Pampersy Premium Care te mieciutkie od rozmiarow 1 do 3 za 41,99, to chyba dobra cena? Wyliczylam, ze taniej niz kazda oferta na allegro (po dodaniu cen za przesylke), wiec chyba sie wybiore. Wczoraj wyjelam z opakowania te pieluchy rozmiar 1, rany jakie to jest mikroskopijne!!!
Powiedzcie drogie matki ile srednio schodzi pieluch na dobe, bo ja pojecia nie mam. Liczymy to w sztukach czy dziesiatkach (bo mimo wszystko zakladam, ze nie w setkach? Czy jak bede miala np. 3 opakowania pieluch nr 1 to jest szansa, ze dziecko je wszystkie zuzyje, czy moze bede musiala juz kupic rozmiar 2? Mala jest raczej kurdupelkiem, wiec mysle, ze dluzej ponosi ten rozmiar 1, ale ile tych pieluch trzeba miec? Pytam, bo nie wiem ile opakowan kupic w tej promocji.

[andziot]

eweska poważne to kłamstewko ???? wiek się zaczyna nie za łatwy dla niego i dla Ciebie ... dużo cierpliwości życzę

Kwiatecek jakby co to pisz nam szybciutko, bo my żądne porodów jesteśmy

monika21121984

mazianka81 malutki ten Twój brzuszek zgrabnie bardzo wygląda !

W ogóle to chciałam podziękować za komentarze co do mojej fryzury, Gabi i Zosi !!!


idę zaraz usypiać Zosię ...
w ogóle to ten nasz wątek bardzo niecierpliwy jest, ledwo ktoś zacznie 38tc i już rodzić by chciał

[24kasia86]

Dziewczonka za wizytę! widze ze plany na kolejny miesiac juz masz... ciekawe co mi jutro powie gina... mam nadzieje, ze tez mnie wysle na jakies ktg czy cos, nawet nie wiem ile moje dziecko wazy od lutego i czy na pewno lezy glowkowo

[listopadowa80]

Dzień dobry,
na początek jeszcze raz dziękuję za wszystkie komplementy
Anula, aż się zaczerwieniłam... A co do kostek - są strasznie opuchnięte, choć jeszcze je widać; ale łydki i stopy to mam takie, jakby mnie ktoś napompował. Nawet palcami u stóp ciężko mi ruszać, czuję dyskomfort...

Aguś, dobrze, że ktg dobre, ale chyba jednak wolałabym żebyś już urodziła... Tak Ciebie te pioruńskie skurcze męczą...

Ollliwka, my chcielibyśmy z Tż-tem razem rodzić (tak jak za pierwszym razem), ale nie wiem czy nam to się technicznie uda. Jest Adrian, którego trzeba by komuś podrzucić (no bo raczej do szpitala z nami nie pojedzie), a Babcia i Dziadek nie mieszkają Trójmieście (niby to tylko 120 km, ale troszkę czasu zajmie dojazd...). Nasi znajomi pracują i mają małe dzieci, więc jak zacznę rodzić w nocy to trochę lipa...

Napisane przez Klaterina

hej brzuchatki

wykończy mnie ta bezsenność od 1 jak wstałam na sik do 3 liczyłam barany
poczytam zaraz co u Was, tylko się kawy napije

Bidula
A ja dziś wstałam nieprzytomna totalnie, a spałam długo - od 2 do 9 (! - nawet nie wiem, kiedy moje chłopaki z domu wyszły) i tylko raz na siku wstałam

Napisane przez enchantresss

Hej, hej wszystkim !


Dziś będę nadrabiać.
Wczoraj nauczyciele wystawili wszystkie oceny długopisem do dziennika i już jestem wolna !! W piątek jeszcze pójdę do szkoły na 4godziny, bo będą 4godz polskiego i ogólna powtórka z epok, więc warto .. A tak uroczyście oznajmiam, że skończyłam właśnie szkołę średnią !! 29kwietnia po świadectwo, 4,5,6,17,20 maja matury i mogę rodzić

Poza szkołą i tym, że w ciągu tygodnia oddałam z milion wypracowań i napisałam milion kartkówek to wszystko dobrze
Wczoraj po południu byłam w odwiedzinach u koleżanki, która urodziła wcześniaczka (35+5d) , Mały ma już miesiąc i wygląda bajecznie, jak dziecko z reklamy ma blond, wręcz białe włoski, był jedynym takim noworodkiem na oddziale.. a ja myślałam, że się wszystkie czarne albo łyse rodzą

W weekend były u mnie moje 'dawne psiapsióły', tzn. te, które przed ciążą były bardzo bliskie ale jak się okazało, że już nie będę towarzyszką do imprez to trochę olały .. Ale siedziały ze mną z 5 godzin, kupiły ślicznego misiaaa dla Gabi , dla mnie Picolo i czekoladę i było miło Może to nie to co Wasze baby-showery, ale dobre i to

Widziałam, że Moria i Aguś prawie urodziły .. ale skoro dalej dzielnie trwają w 2pakach to za pomyślne rozwiązanie już wkrótce


Idę teraz się doprowadzić do stanu używalności , potem na małe zakupki i jak wrócę NADRABIAM

A ja zastanawiałam się, gdzie Ciebie wcięło
Gratuluję skończenia szkoły i trzymam kciuki za maturę.

I jeszcze jestem ciekawa gdzie kolejna młoda Mamusia - Martulka? A może urodziła?

Napisane przez Ollliwka

enchantress no tak matma teraz obowiązkowa... też miałam nową maturę, ale jeszcze wtedy matmy nie było i bardzo dobrze
.

Ja pewnie miałabym problem z historią. W życiu nie chciałabym jejj zdawać

Napisane przez Dziewczonka

Dzisiaj zaczynamy 37 tydzień jeszcze 2 i można rodzic (do urodzin 28 dni )

Gratulacje!

Napisane przez Kwiatecek

Czesc dziewczyny nie moge was nadrobic jak trzeba, bo mam awarie neta.
O wczoraj sie dziwnie czuje, mialam silny bol brzucha wczoraj dwa razy, mdlosci, duzo razy kibelek, i chyba dajej wypada mi czop, wczoraj wypadl mi zelek wielkosci czubatej lyzeczki, dzis tez z pol i bylo lekko zarozowione, brzuch pobolewa jak @... oj boje sie... i co zjem to znow kibelek... niewiem czy to sie powoli cos zaczyna?

Uuuuuu, coś się chyba kroi Kwiatecku To ja trzymam za Was kciukasy
Naprawdę robi się ciekawie


Kasieńko, przeczytałam, że możesz neta nie mieć. No jak to tak? W takim gorącym okresie??? Wykluczone

[MoniaK]

Mazianka, a czyja tam rączka tak głaszcze Ci brzuszek?

Ja wcinam drugie śniadanie właśnie, bo coś mnie głód dopadł

[mamaoptymistka]

mimbi
Pieluch przy karmieniu naturalnym ok. nawet 12 szt / dzień. Ja przy każdym karmieniu co 2-3h przebierałam pieluchę.
Co do ilości opakowań to ja z najmniejszych kupię jedno duże a potem zobaczę czy nie przejdę na przedział 4-9 kg.

[moniqac]

wróciłam
ze skarbówki - stałam w 3 kolejkach ( na szczęście krótkich) nikt mnie nie przepuścił
z wydzialu komunikacji gdzie prawie nie było wcale ludzi w "moich" kolejkach, więc nie wiem czy naród wychowany i czy przepuściłby kobietę w ciąży czy nie
i ze sklepu - kupiłam dresik małemu, pierze się i prześcieradełko i ręczniczek.

no i zjadłam loda .

Napisane przez MoniaK

Dzień dobry
Moniga, kurde ale masz przeboje z tym łóżeczkiem Zapakuj i wyślij im to w cholerę, nie ma sensu się dalej bawić w oddawanie.

szkoda słów

Napisane przez andziot

moniqac jakiego ty masz pecha albo koleś wredny, albo towar do kitu !!!!!!
też bym się na bank rozryczała ale twarda musisz być !!!!!!!!!

ychhh .... będę dzwoniła i szkała kogos kto zabierze to dziadostwo ode mnie - nie chce miec z gościem nic wspólnego ( a miał cale multum pięknej pościeli - nie kupie od niego ).

za spacer przed deszczem .

Napisane przez gusiagatko

Jak zasnęłam o 1:00 to się dopiero obudziłam i muszę przyznać, że pięknie mi się spało. Ani razu się nie przebudziłam a wygodnie było mi jak nie wiem

moniqac kurka wodna NO! Co za pech i co to w ogóle za supersprzedawca co taki towar sprzedaje

nie mam pojęcia i za przespaną noc .

Napisane przez anula_81

a wy dajcie mi kopa w tylek! nie spie od switu i mialam sprzatac, kurz do mnie wola a ja poscielilam lozko i uwalilam sie na kanapie... normalnie nie moge wstac! a juz ta godzinaaaaa!

WSTAWAJ LENIUUUUUUUUUUUUU .

Napisane przez principessina

Zadzwonilam dzis do kosmetyczki i na piatek umowilam sie na wosk calosciowy, bo zaroslam jak niedzwiedz

a można się woskiem traktować w ciąży? nie wiem czemu ale wydaje mi się że czytalam że nie wiolno ale się nie upieram .

Napisane przez agus87

oj kochana do 18 mowisz
nie wiem
wlasnie mialam wam pisac, ze stracilam nadzieje, ze w ciagu najblizszego 1,5 tyygodnia urodze
az tu nagle wyleciala mi taka zarabista galaretowata meduza, ze ledwo ją ogarnęłam

ide na spacer niedlugo, a pozniej sie moze na jakies zakupy przejade

a 18.04 to chyba ktos pisał że ma cc - ja mam 21.04 więc do 21.04 masz czas .

Napisane przez Kwiatecek

dzis ten czop lekko rozowy byl, ze bez wkladki pewnie bym nie zauwazyla, mam bole @ ale dzis nie takie ostre jak wczoraj ,jakas jestem skolowana.

jak dokpoie sie do klubu to wezme nr i jak cos bede pisala

dawaj Kwiatecek dawaj .
.

Napisane przez mary poziomkowa

Dzień dobry!


Moniqac, jak ja się uprę, to nie ma siły! Nasze dzieci muszą spać pod tymi kocykami! W czwartek wysyłam i dorzucę Wam jeszcze po drobiazgu, ciekawe, czy zgadniecie do czego to służy. Niepozorne, ale przydatne dla dziecka

Co do łóżeczka, to faktycznie pechowo trafiliście Miejmy nadzieję, że facet okaże się wyrozumiały i ogarnie temat jak należy

muaaaaaaaaaaaa już mam stresa co to tam pakujesz .
a łóżeczko - pechowy zakup jak nic .

Napisane przez eweska

Dzień dobry

wyspać się wyspałam ale dzień nie zaczął mi się zbyt dobrze, jak to mówią małe dzieci mały kłopot duże dzieci duży kłopot Kolejne kłamstewko wyszlo na jaw, normalnie sama juz nie wiem jak ja mam z nim rozmawiać Ach szkoda słów normalnie i jak ja mam na spokojnie iść do szpitala to nie mam pojęcia :/

Nadrobiłam Was, piję teraz kawkę, później trzeba co nie co ogarnąć.

uuuu ..... rewelacja.... chyba zaczyna się ten etap... skoro Wasza ostatnia pogaducha nie pomogła na tyle, że to sie nie powtórzyło - chyba musi po prostu z tego "wyrosnąć". ale co ja się tam znam.
też nas to czeka.

a TZ zjedzie za niedługo? na długo? chyba on jako mężczyzna musi go wziąć na poważną pogaduche - może to pomoże.

Napisane przez Klaterina

moniqac tego sprzedawce to bym wysłała w kosmos, jak można takie coś robić ? przecież to kpina !!

zgadzam się - kpina jak nie wiem co. masakra .


u nas pogoda jeszcze sie trzyma... ale chyba nie na długo... wózek się wietrzy
mój maluszek wczoraj pierwszy raz dal tacie pokaz jak pływa w brzuchu TZ był w szok że tak mi skacze .

ide poczytać jak się robi knedle, bo nigdy nie pamiętam .

[andziot]

Napisane przez mimbi

Ja dostane w glowe przez ten wozek.
Powiedzcie drogie matki ile srednio schodzi pieluch na dobe, bo ja pojecia nie mam.

chłop nigdy nie zrozumie jak to jest nosić w sobie 3kg jeszcze normalnie funkcjonować, jak kobieta dobrze znosi ciąże to mu sie wydaje że to takie łatwe mój też czasem traktuje mnie jakbym mogła skakać jak gazela ....
a może poszukaj jakiegoś wózka ciut tańszego (wiem że tamten jest wypasiony i the best ) ale może jak będzie tańszy to się zgodzi żeby kupić nowy ....

co do pieluch to z 10 dziennie to trzeba liczyć

[MoniaK]

Mimbasku, Ty się tak nie denerwuj Małża trzeba porządnie kopnąć w tyłek to może się opamięta Wózek proponuję kupić i nic mu nie mówić, tylko postawić przed faktem dokonanym. Co do pieluch to ja przewiduję na początek zużyć 2 paczki Pampers Premium Care, mam nadzieję że wystarczy. Później już pewni będą te większe, sama nie wiem

[listopadowa80]

Napisane przez mazianka81

a i wrzuce Wam moj goły brzuchol z dzisiaj.

Zgrabniutki

Napisane przez mimbi

Ja dostane w glowe przez ten wozek. Przeryczalam cala noc, a teraz widze, ze dzien bedzie podobnie wygladal. Wyladuje na relanium jak nic.
TZ ma tak wszystko w du*pie, ze to ja zaraz jade do mechanika odpicowac samochod przed sprzedaza. Truje TZtowi o tym od 3 tygodni i teraz mnie szlag trafil, bo naprawde potrzebujemy pieniedzy, a oczywiscie im szybciej wystawimy samochod na allegro, tym szybciej sprzedamy i beda pieniadze. Ale jak mu powtarzalam codziennie, zeby cos z tym zrobil, to bylo zawsze "Dobra jutro". I tak juz mija prawie miesiac, a samochod dalej nie wystawiony.
Powinnam siedziec w domu i miec wszystko gleboko, ale juz nie mam sily teraz. Myslalam, ze jak mu wczoraj powiedzialam "Wiesz, jade do mechanika" to on sie rzuci i powie "No co Ty, nie mozesz, powinnas lezec, ja to zalatwie, dawaj kluczyki", a on tylko "Okej" i zero rozmowy.
Ja wiem, ze mu sie w tej nowej pracy nie podoba bardzo, widze jaki chodzi skwaszony od rana do nocy, naprawde nic od niego nie wymagam - nawet go nie prosilam zeby okna umyl, tylko zaplacilam tej dziewczynie, ale teraz jego olewactwo siegnelo naprawde zenitu.
Juz mi sie nawet oczu nie chce malowac, bo mi ciagle lzy leca. Przerabialam to juz i wiem, czym to sie konczy.

Shocking
Twój Tż chyba jakiś niepoważny jest... A niezadowolenie z pracy nie usprawiedliwia jego zachowania Ale nie wiem co Tobie doradzić, bo z tego co rozumiem, rozmową i tak nic nie możesz wskórać...

Napisane przez mimbi

Powiedzcie drogie matki ile srednio schodzi pieluch na dobe, bo ja pojecia nie mam. Liczymy to w sztukach czy dziesiatkach (bo mimo wszystko zakladam, ze nie w setkach? Czy jak bede miala np. 3 opakowania pieluch nr 1 to jest szansa, ze dziecko je wszystkie zuzyje, czy moze bede musiala juz kupic rozmiar 2? Mala jest raczej kurdupelkiem, wiec mysle, ze dluzej ponosi ten rozmiar 1, ale ile tych pieluch trzeba miec? Pytam, bo nie wiem ile opakowan kupic w tej promocji.

Już dokładnie nie pamiętam ile schodziło przy synku, ale dziennie do 10 - chyba nie więcej... (karmienie sztuczne)

[andziot]

Napisane przez listopadowa80

Ollliwka, my chcielibyśmy z Tż-tem razem rodzić (tak jak za pierwszym razem), ale nie wiem czy nam to się technicznie uda. Jest Adrian, którego trzeba by komuś podrzucić (no bo raczej do szpitala z nami nie pojedzie), a Babcia i Dziadek nie mieszkają Trójmieście (niby to tylko 120 km, ale troszkę czasu zajmie dojazd...). Nasi znajomi pracują i mają małe dzieci, więc jak zacznę rodzić w nocy to trochę lipa...

mamy podobny problem,
nie ma z kim Zosi zostawić ...
rodzinka 160km stąd ... dojazd jakieś 3h ... jak będę czuła że to to, to może uda im się dojechać ...

[antropia]

Hej mamuski

Eweska a ja już myślałam, że juz rozpakowana
A synalkiem się nie przejmuj, z wiekiem mu przejdzie Kto rodziców w jego wieku nie okłamywał :P Zobaczysz, że wyrośnie z tego

Kwiatecek Widzę, że u ciebie tez gorąco zaczyna się robić. Trzymam mocno kciuki za ciebie Nich to będzie szybki i bezbolesny poród

Mimbi No padłam jak przeczytałam o tym wózku i Twoim tżcie ! Jeśli tylko w jakikolwiek sposób tobie ten "podarowany" wózek nie odpowiada a posiadacie środki na kupno nowego to ja nie wiem po co w ogóle ta dyskusja... Przecież to Ty go będziesz pchała !! Swoja drogą to ja byłam przez niecałe dwa lata z facetem, który był cholernym sknerą...(nie twierdzę, że Twój tz jest taki, ale sytuacja mi się przypomniała, więc się podzielę)... To było zaraz jak skończyłam szkołę średnią... Zamieszkaliśmy razem po 2 latach bycia razem, no i się zaczęło...Ja sobie poszłam do pracy, bo na wyjazd na studia mnie stać nie było, a on poszedł na pierwsze lepsze jakie mu się trafiły w naszej mieścinie..i skończyło się na tym, że wyliczał mi każdy grosz..Ja ze swojej wypłaty nas utrzymywałam a ona miał chyba ze dwa konta oszczędnościowe na których chomikował sobie pieniądze(niby dla nas). Co miesiąc matka mu dawała na utrzymanie z racji tego, że się uczył. Dodam, że za mieszkanie u jego matki tez płaciłam ja 300zł miesięcznie. a jak chciałam coś kupić to zawsze było "ni mamy pieniędzy", "to jeszcze n"\ie czas" itd. Skończyło się tak, że się rozstaliśmy a jemu na kontach zostało "parę" ładnych tysięcy....a ja wyszłam z domu z niczym...Po ok. tyg. od rozstania kupił sobie za te wszystkie pieniądze laptopa! A mój rok pracy poszedł się ✂✂✂a* .Jeszcze jak mu zwróciłam uwagę odchodząc, że żył za moje itd. To powiedział, że tylko mi na kasie zależało..Dlatego powiedziałam, że nigdy więcej nie dam się tak zrobić w bambuko... Jak czegoś potrzebuje i wiem, że mamy na to środki to kupuję... Ale mój obecny tz jest o 180 stopni inny...Nawet nie mrugnie, jak coś chcę kupić



Enchantresss O jak miło, że wróciłas do nas To już masz luzik Jeszcze tylko maturki i koniec Zleci momentalnie zobaczysz



mary poziomkowa no dorce się należy jak nic!! Trzyma się dzielnie to prawda!


Aguś chyba za wczesnie na konwalie!! a poza Tym, to Ty chcesz w lesie urodzić ?Na łonie natury ?



moniqac Ale masz pecha ! Tyle czasu czeka i znowu dostać uszkodzone...ni ciekawa sytuacja. Ja bym tego sprzedawce

Grazin bidulko ja tez mam problemy z przewracaniem się z boku na bok Czasem jak się rozpędzę to jak słoń na to łózko i zastanawiam się z której stroni zaraz gruchnie
a z tym uchem to uważaj, bo to rzeczywiście może być zapalenie...Nie przewiało cię ostatnio? Mnie uszy pobolewają jak mocno wieje a nie mam zakrytych!


Mama zamiar sie dzisiaj wziąc za sprzątanie "przedświąteczne"
A lenia mam ogromnego :P
Nie ide do teściowej, w nosie mam jej kiwi i grejpfruty
Jeszcze muszę dzisiaj iść po kropelki na kleszcze dla naszej suni i wysłać PIT, bo zaraz po terminie będzie:P Może jakbym miała jakiś zwrot to bym wcześniej o tym pomyślała, ale rozliczyłam się na zero, więc mi się nie spieszy

A wiecie, że wczoraj w szpitalu załamało się pode mną krzesło ?
Niby śruby tam nie było i miało prawo, ale jak to komicznie wygladało jak pod taka słonicą gruchnęło...Nie opadłam na szczęscie, zdążyłam wstać

[mazianka81]

Napisane przez andziot

mazianka81 malutki ten Twój brzuszek zgrabnie bardzo wygląda !

Malutki???
Dziekuje

[24kasia86]

Napisane przez mazianka81

Hej mamusie!!!
cztam was na bieząco,ale jakos brak mi weny do pisania.
Listopadowa,Kasiulka śliczne brzusie-Kasiu masz świetny blondzik,ja sie jakos zebrac za swoje odrosty nie moge,ehh.
dzisiaj w nocy pierwszy raz czulam cos jak bóle ,pzrez sen co jakis czas czułam ,jakies brzuszne i teraz od rana mam strasznie brzuch obolały.

jakos sie nie nastawiam,ale juz brak mi cierpliwosci i mam juz dosc,ja chce juz urodzic!!!!!!!!!!!

wogóle marudze cos dzisiaj,zmeczona juz jestem,ide prasowac i zmieniac firany




Jeszcze faktcznie w piatek razem pojdziemy hihi.



No mozliwe,ze sie cos rozkreca.

wiecie stwierdziłam ,ze z tymi zwiastunami porodu to jak ze zwiastunem bycia w ciazy,moze byc i nie musi.

a i wrzuce Wam moj goły brzuchol z dzisiaj.

ale ja tez jestem niecierpliwa i moglabym juz, choc w porownaniu z niektorymi z was w miare dobrze znosze koncowke ciazy
masz zgrabny brzuszek, chudzina z ciebie no i zadnego rozstepa nie widac- fajnie masz

Napisane przez mimbi

Ja dostane w glowe przez ten wozek. Przeryczalam cala noc, a teraz widze, ze dzien bedzie podobnie wygladal. Wyladuje na relanium jak nic.
TZ ma tak wszystko w du*pie, ze to ja zaraz jade do mechanika odpicowac samochod przed sprzedaza. Truje TZtowi o tym od 3 tygodni i teraz mnie szlag trafil, bo naprawde potrzebujemy pieniedzy, a oczywiscie im szybciej wystawimy samochod na allegro, tym szybciej sprzedamy i beda pieniadze. Ale jak mu powtarzalam codziennie, zeby cos z tym zrobil, to bylo zawsze "Dobra jutro". I tak juz mija prawie miesiac, a samochod dalej nie wystawiony.
Powinnam siedziec w domu i miec wszystko gleboko, ale juz nie mam sily teraz. Myslalam, ze jak mu wczoraj powiedzialam "Wiesz, jade do mechanika" to on sie rzuci i powie "No co Ty, nie mozesz, powinnas lezec, ja to zalatwie, dawaj kluczyki", a on tylko "Okej" i zero rozmowy.
Ja wiem, ze mu sie w tej nowej pracy nie podoba bardzo, widze jaki chodzi skwaszony od rana do nocy, naprawde nic od niego nie wymagam - nawet go nie prosilam zeby okna umyl, tylko zaplacilam tej dziewczynie, ale teraz jego olewactwo siegnelo naprawde zenitu.
Juz mi sie nawet oczu nie chce malowac, bo mi ciagle lzy leca. Przerabialam to juz i wiem, czym to sie konczy.

PS. Zarowno w Tesco jak i w Rossmanie Pampersy Premium Care te mieciutkie od rozmiarow 1 do 3 za 41,99, to chyba dobra cena? Wyliczylam, ze taniej niz kazda oferta na allegro (po dodaniu cen za przesylke), wiec chyba sie wybiore. Wczoraj wyjelam z opakowania te pieluchy rozmiar 1, rany jakie to jest mikroskopijne!!!
Powiedzcie drogie matki ile srednio schodzi pieluch na dobe, bo ja pojecia nie mam. Liczymy to w sztukach czy dziesiatkach (bo mimo wszystko zakladam, ze nie w setkach? Czy jak bede miala np. 3 opakowania pieluch nr 1 to jest szansa, ze dziecko je wszystkie zuzyje, czy moze bede musiala juz kupic rozmiar 2? Mala jest raczej kurdupelkiem, wiec mysle, ze dluzej ponosi ten rozmiar 1, ale ile tych pieluch trzeba miec? Pytam, bo nie wiem ile opakowan kupic w tej promocji.

co sie temu twojemu tz stalo? wczesniej chyba taki nie byl??? normalnie jak czytam twoje posty mam ochote mu przylać- powaznie. Ja rozumiem, ze mozna miec gorszy dzien, olać wszystko na chwile, ale przy dziecku sie nie oszczędza- nie mowie o jakiś mega zakupach, ale standard to podstawa! my tez mamy ciezko z kasa, ale teraz jak Tż juz ponad miesiac pracuje na dwie prace dajemy rade, mamy wszystko prawie i wiekszosc nowe.
Nie wiem, przeciez to wasze pierworodne, nie poczuwa sie do roli taty???
jeszcze bedzie mu glupio, ze tak sie zachowuje- wtedy ty powinnas focha walnac i tyle. No nie kumam- wybacz mi.
I prosze nie placz slonce, ja tez jestem beksa (tym bardziej w ciazy) ale to nie pomaga a jeszcze pogarsza sprawe. Musisz sie wziac w garsc- chociaz Ty. Wierze, ze maz z czasem zmieni zdanie... a jak nie to powiedz mu szczerze co o nim myslisz!
ja kupilam pampers new baby 3-6kg 94 szt. za 48zl- chyba nie przeplaciłam??

[Paulizia]

Dzien dobry!
Ja sie zaraz za sprzatanko zabieram


Mimbi u mnie takie rzeczy zazwyczaj koncza sie moja histeria i musi sie kudwa zgodzic!!! Z reszta ten wozek od szwagierki to sorry, ale... sama wiesz. Nie wiem jak mozesz wplynac na meza... Trzymam mocno by sie udalo go naklonic do kupna nowego! Poza tym dziecko nie powinno w foteliku jezdzic! NIET!

Sluchajcie, a co z Martulka00? Dawno jej nie bylo? Ma ktos jakis kontakt do niej?

Kwiatecek moze bedziesz pierwsza!!!!

[Zytus]

hmmm, nadal wszystkie w dwu i trójpakach To ja zawsze z rana wyganiam tz od kompa zeby mnie nic nie ominelo, atu cisza.

Mnie dzisiaj apetyt nie opuszcza (chyba soebie wzielam do serca slowa ginki ze mam wiecej tyc) i juz po sniadanku zjadlam serek, winogronka, batona i zaraz tż mcflery mi przywiezie

[Kwiatecek]

mazianka slusznie stwierdzila, ze te zwiastuny moga zwiastowc porod a nie musza, chociaz ten rozowy czop mnie troche zastanowil... a tu trzeba czekac dalej...