Rozstanie z facetem -cz. XVII - Strona 111 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-04-14, 12:15   #3301
wypalona
Rozeznanie
 
Avatar wypalona
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Góry
Wiadomości: 968
GG do wypalona
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez dewastacja Pokaż wiadomość
Nie odezwę się, bez obaw. Mam możliwość wyjazdu do pracy jakieś 150 km od domu. Może to dobry pomysł?
Trzymamy za słowo!
Wyjedź to Ci na pewno pomoże, znam to z doświadczenia z daleka od tego wszystkiego będzie Ci łatwiej zapomnieć i poukładać sobie wszystko w główce. I nie będzie też kusiło, żeby "przypadkiem" do niego pojechać

pika87- zdobył się na jednodniową skruchę, a później znowu szmaty, k.rwy leciały...
__________________
"Don't hurry, there is whole life ahead of you!"

Edytowane przez wypalona
Czas edycji: 2011-04-14 o 12:18
wypalona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:15   #3302
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez _MagdaM_ Pokaż wiadomość
dzień dobry! czy Wam też się nic nie chce?
Mnie się chce, ale nie mam co ze sobą zrobić
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:15   #3303
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

a poza tym elve- widze sprzecznośc w tym, co piszesz. Bo z jednej strony piszesz o partnerstwie, a zaraz o tym, ze chciałabyś, zeby Ciebie ktos wychował. Gdzieś tam jesteś skłonna dac się komuś poprowadzić, ale nie masz zaufania, ze poprowadzi Cię dobrze i nie doznasz żadnego uszczerbku. Moim zdaniem wysyłasz sprzeczne sygnały. Może za dużo jeszcze w Tobie lęku i chłop tego nie zdzierżył. Chyba żaden by nie zdzierzył.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:16   #3304
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Słucham takiej piosenki: http://sznurekjestes.wrzuta.pl/audio...brodka_-_saute jakoś skojarzyła mi się strasznie z eksem Z tym, jaki był kiedyś, przypomniały mi się nasze piewsze zimowe wieczory, były takie wspaniałe. On był taki wspaniały. Żal mi człowieka, że się tak zmienił i jest taki beznadziejny... Ale ok, ocieram już tą łze, która mi poleciała po policzku i zabieram się za matme. Jutro w sumie ostatni dzień nauki, a ja zostałam specjalnie w domu, żeby się pouczyć

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Cytat:
Napisane przez czarodziejka18 Pokaż wiadomość
U mnie wczoraj minęły 4 miesiące.

U mnie jutro będzie 5...
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:19   #3305
dewastacja
Raczkowanie
 
Avatar dewastacja
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 177
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez wypalona Pokaż wiadomość
Trzymamy za słowo!
Wyjedź to Ci na pewno pomoże, znam to z doświadczenia z daleka od tego wszystkiego będzie Ci łatwiej zapomnieć i poukładać sobie wszystko w główce. I nie będzie też kusiło, żeby "przypadkiem" do niego pojechać
Tylko, że ja mam w środku ciągle nadzieję, że się ułoży...wiem, durna jestem
__________________

dewastacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:20   #3306
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

dziewczyny, potrzebuję kopa w tyłek. I przytulenia.
Zrobiłam coś głupiego. Napisałam wczoraj do niego i zadzwoniłam, bo nie odpisywał (odrzucił mnie).
Napisałam mu, że nie dotrzymał obietnicy, bo miał się zacząć starać i że obiecał, że dzisiejszego wieczoru wynagrodzi mi to wszystko. A on zapytał tylko: 'dzwoniłem w nocy do Ciebie? Przepraszam miałem tego nie robić po alkoholu'. Rozumiecie to?
Maskara. Dzisiaj mu tylko napisałam, że chcę tę sprawę rozwiązać do dzisiaj, bo ja już nie mam siły. Nie odpisał.
Ja wiem, że jestem ślepym kretem, że nie widzę tego, że on już dawno postawił krzyżyk nade mną. Ale w poniedziałek mi napisał, że tęskni i nie chce tego kończyć. A przedwczoraj dzwonił, że tęskni, że zależy mu i że wszystko naprawi. Po czym w środę cisza i dzisiaj cisza. Postawcie mnie do pionu, błagam.
Bo ja tylko ryczę.
Już trudno, napisałam mu tego smsa, że chce w końcu wiedzieć, o co chodzi. Jeśli nie odpisze to kasuje jego nr i koniec z pisaniem/dzwonieniem. A gdy napisze, że chce porozmawiać i będę czuła, że chce mnie pogonić to powiem, żeby darować sobie spotkanie (nie chce dramatów robić przy nim) :<
Źle mi strasznie, masakra. Ja wiem, że krótko się znamy, ale nie wiem czemu to wycisnęło na mnie takie piętno. Nawet jak ide ze znajomymi to się nie bawię dobrze, bo cały czas myślę o nim
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:24   #3307
wypalona
Rozeznanie
 
Avatar wypalona
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Góry
Wiadomości: 968
GG do wypalona
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez dewastacja Pokaż wiadomość
Tylko, że ja mam w środku ciągle nadzieję, że się ułoży...wiem, durna jestem
Ale to on ma się starać, uwierz mi jeśli mu będzie zależało to choćbyś na drugim końcu świata była to Cię znajdzie!

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość

U mnie jutro będzie 5...
A u mnie niedługo 11
__________________
"Don't hurry, there is whole life ahead of you!"
wypalona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:25   #3308
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
dziewczyny, potrzebuję kopa w tyłek. I przytulenia.
Zrobiłam coś głupiego. Napisałam wczoraj do niego i zadzwoniłam, bo nie odpisywał (odrzucił mnie).
Napisałam mu, że nie dotrzymał obietnicy, bo miał się zacząć starać i że obiecał, że dzisiejszego wieczoru wynagrodzi mi to wszystko. A on zapytał tylko: 'dzwoniłem w nocy do Ciebie? Przepraszam miałem tego nie robić po alkoholu'. Rozumiecie to?
Maskara. Dzisiaj mu tylko napisałam, że chcę tę sprawę rozwiązać do dzisiaj, bo ja już nie mam siły. Nie odpisał.
Ja wiem, że jestem ślepym kretem, że nie widzę tego, że on już dawno postawił krzyżyk nade mną. Ale w poniedziałek mi napisał, że tęskni i nie chce tego kończyć. A przedwczoraj dzwonił, że tęskni, że zależy mu i że wszystko naprawi. Po czym w środę cisza i dzisiaj cisza. Postawcie mnie do pionu, błagam.
Bo ja tylko ryczę.
Już trudno, napisałam mu tego smsa, że chce w końcu wiedzieć, o co chodzi. Jeśli nie odpisze to kasuje jego nr i koniec z pisaniem/dzwonieniem. A gdy napisze, że chce porozmawiać i będę czuła, że chce mnie pogonić to powiem, żeby darować sobie spotkanie (nie chce dramatów robić przy nim) :<
Źle mi strasznie, masakra. Ja wiem, że krótko się znamy, ale nie wiem czemu to wycisnęło na mnie takie piętno. Nawet jak ide ze znajomymi to się nie bawię dobrze, bo cały czas myślę o nim
Spotkaj się z nim! I postaw sprawe jasno: Albo on coś robi albo sajonara! Jak zacznie krecic, czy wprowadzisz go w zakłopotanie, albo jego obiecanki nic nie zmienią, to zerwij. Nie ma sensu, żebyś się miała męczyć!!!
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:30   #3309
_MagdaM_
Raczkowanie
 
Avatar _MagdaM_
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 132
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Mnie się chce, ale nie mam co ze sobą zrobić
mam do napisania pięć prac z prawa. masz ochotę? bo ja ni cholery od trzech tygodni z lenistwa dupki nie mogę ruszyć.

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Cytat:
Napisane przez wypalona Pokaż wiadomość
Ale to on ma się starać, uwierz mi jeśli mu będzie zależało to choćbyś na drugim końcu świata była to Cię znajdzie!

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------


A u mnie niedługo 11
ha! u mnie już ponad rok! ale jestem z tego dumna!
__________________
"Jeśli nie pokochasz, Twoje życie przemknie niezauważenie"

I will be with You...
_MagdaM_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:30   #3310
wypalona
Rozeznanie
 
Avatar wypalona
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Góry
Wiadomości: 968
GG do wypalona
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
dziewczyny, potrzebuję kopa w tyłek. I przytulenia.
Zrobiłam coś głupiego. Napisałam wczoraj do niego i zadzwoniłam, bo nie odpisywał (odrzucił mnie).
Napisałam mu, że nie dotrzymał obietnicy, bo miał się zacząć starać i że obiecał, że dzisiejszego wieczoru wynagrodzi mi to wszystko. A on zapytał tylko: 'dzwoniłem w nocy do Ciebie? Przepraszam miałem tego nie robić po alkoholu'. Rozumiecie to?
Maskara. Dzisiaj mu tylko napisałam, że chcę tę sprawę rozwiązać do dzisiaj, bo ja już nie mam siły. Nie odpisał.
Ja wiem, że jestem ślepym kretem, że nie widzę tego, że on już dawno postawił krzyżyk nade mną. Ale w poniedziałek mi napisał, że tęskni i nie chce tego kończyć. A przedwczoraj dzwonił, że tęskni, że zależy mu i że wszystko naprawi. Po czym w środę cisza i dzisiaj cisza. Postawcie mnie do pionu, błagam.
Bo ja tylko ryczę.
Już trudno, napisałam mu tego smsa, że chce w końcu wiedzieć, o co chodzi. Jeśli nie odpisze to kasuje jego nr i koniec z pisaniem/dzwonieniem. A gdy napisze, że chce porozmawiać i będę czuła, że chce mnie pogonić to powiem, żeby darować sobie spotkanie (nie chce dramatów robić przy nim) :<
Źle mi strasznie, masakra. Ja wiem, że krótko się znamy, ale nie wiem czemu to wycisnęło na mnie takie piętno. Nawet jak ide ze znajomymi to się nie bawię dobrze, bo cały czas myślę o nim
Sama widzisz jak Cię traktuje Zasłużyłaś na to? NIE, musisz przestać prosić go o jakieś wyjaśnienia, tylko zostawić to tak jak jest. Nie grzeb już w tym g.wnie, bo będzie jeszcze bardziej śmierdziało.
Widzisz że on ma w dupie wyjaśnianie czegokolwiek i wcale nie ma zamiaru niczego w sobie zmieniać, więc i Ty to zostaw. Musisz zebrać w sobie wszystkie siły i powiedzieć sobie dość, wystarczy bo ten facet już wystarczająco mnie poniżył. Musisz znać swoją wartość i przestać się pchać tam gdzie Cię nie chcą. Przepraszam za w taki sposób, ale taka prawda. Głowa do góry
__________________
"Don't hurry, there is whole life ahead of you!"

Edytowane przez wypalona
Czas edycji: 2011-04-14 o 12:31
wypalona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:31   #3311
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
a poza tym elve- widze sprzecznośc w tym, co piszesz. Bo z jednej strony piszesz o partnerstwie, a zaraz o tym, ze chciałabyś, zeby Ciebie ktos wychował. Gdzieś tam jesteś skłonna dac się komuś poprowadzić, ale nie masz zaufania, ze poprowadzi Cię dobrze i nie doznasz żadnego uszczerbku. Moim zdaniem wysyłasz sprzeczne sygnały. Może za dużo jeszcze w Tobie lęku i chłop tego nie zdzierżył.Chyba żaden by nie zdzierzył.
A bo rozemocjonowana jestem, że w końcu ktoś mnie analizuje Dzięki Opatrzności, że Cię tu ściągnęła, wiedziałam zawsze, że ona czuwa nad półgłówkami

Chodzi mi o to, że w partnerstwie obie strony mówią o swoich odczuciach, pragnieniach, obie strony są wobec siebie szczere. Jak trzeba, to się opieprza, jak trzeba to się przytuli...jest równowaga. Wzajemność. Jeśli przeginam, to chcę o tym usłyszeć. A nie być na każdym kroku uświadamiana, że nawet jak narobię na dywan, to usłyszę, że fajny wzorek. Jestem człowiekiem, popełniam błędy, z wielu z nich nie zdaję sobie sprawy. Po to mam partnera, żeby mi je wytknął. A nie żeby im przyklasnął, schował swoje żale do kieszeni i poszedł się zachwycać tym dywanem.
Mówię facetowi wprost "jeśli ci coś nie pasuje, to mi to powiedz, proszę cię, chcę być wobec ciebie w porządku, a wiem, że jestem na tyle spaczona psychicznie, że mogę czegoś nie widzieć", a on mi mówi, że wszystko jest idealnie, jestem boska, cudowna, wspaniała, jest pięknie, jest szczęśliwy. A potem, po kilku miesiącach, dowiaduję się, że wcale szczęśliwy nie był...
Jak mam wiedzieć, że robię coś źle, skoro on mi o tym nie mówi? Skoro nie komunikuje własnych potrzeb?


Bardzo możliwe. Ale to Ty mi to komunikujesz. Nie on.

Równie możliwe. Tylko, że to ja nie zdzierżyłam, a nie on.

Też możliwe. Temu nie chcę się na razie pakować w związek, chcę uspokoić emocje i pomyśleć jak mam z tymi facetami postępować, żeby wiedzieli jak ze mną postępować Bo skoro mówienie wprost nic nie daje, to już nie wiem.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:33   #3312
wypalona
Rozeznanie
 
Avatar wypalona
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Góry
Wiadomości: 968
GG do wypalona
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez _MagdaM_ Pokaż wiadomość

ha! u mnie już ponad rok! ale jestem z tego dumna!
Ty wiesz że ja też
__________________
"Don't hurry, there is whole life ahead of you!"
wypalona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:33   #3313
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Z jego. Po dość przyjemnym wieczorze, zapytał czy może byśmy spróbowali być razem.
i co było potem? zaproponował związek i się przez to zmienił? nie bardzo to łapię, sorki
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość

Możliwe. Pytał, to odpowiadałam. Wiele było ogniskowych rozmów na temat tego jak ja widzę układy damsko - męskie. Była analiza mojego poprzedniego układu, jego związku...oczywiście moja analiza, bo on głównie słuchał i przytakiwał.
poznajesz faceta i przedstawiasz mu gotowy wzór, w który macie oboje się wpasować (!). Tak, jakbyś na naukę garncarstwa przyszła z gotowym, błyszczącym, pomalowanym w śliczne kwiatki dzbankiem własnej roboty pewna, ze dostaniesz 6 z plusem oraz pochwały. Za duzo w Tobie tych mysli, analiz, nagromadzonych mądrości, sentencji, przykladów z zycia innych, cudzych wątków na wizażu i recept jak byc powinno, a jak nie. To stało się Twoim balastem.
Za dużo checi nauczania i przewodzenia.
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
niewielu facetów wierzy, jak mówię na starcie, że mam ciężki charakter. On nie uwierzył. "Ty? niemożliwe!"
a po jaką cholerę Ty to mówisz? czujesz sie w obowiązku lojalnie uiprzedzić, ze co jak co, ale relacja z Tobą to nie bedzie bułka z masłem? po co, skąd taka potrzeba w Tobie? przeciez na dobrą sprawę kazdy człowiek w jakis tam sposób ma cięzki charakter
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość

Nie pokazał mi w żadnym momencie, że chce być facetem.
teraz pokazuje. Lew się w nim obudził
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość

Dlatego ostatnie czego mi trzeba, to wrażliwiec, który nie umie powiedzieć czego ode mnie oczekuje.
a czego Ci potrzeba?
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
To jest cudowny człowiek, serio. Po prostu nie dla mnie...i bardzo tego żałuję.
czemu az tak bardzo żałujesz?
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:34   #3314
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Zrobilam dzis test bo okres spoznia mi sie juz 2,5 tygodnia
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:38   #3315
_MagdaM_
Raczkowanie
 
Avatar _MagdaM_
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 132
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Zrobilam dzis test bo okres spoznia mi sie juz 2,5 tygodnia
i?
__________________
"Jeśli nie pokochasz, Twoje życie przemknie niezauważenie"

I will be with You...
_MagdaM_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:38   #3316
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Zrobilam dzis test bo okres spoznia mi sie juz 2,5 tygodnia
I jak? Negatywny wynik?
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:42   #3317
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
I jak? Negatywny wynik?
Tak
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:50   #3318
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
i co było potem? zaproponował związek i się przez to zmienił? nie bardzo to łapię, sorki
Ja też. Facet w jednej chwili z radosnego, posiadającego miliard znajomych, tryskającego entuzjazmem i milionem pomysłów na minutę, stał się ostrożnym domatorem, który by tylko siedział w domu i który pytał mnie, czy może iść po pracy pomóc koledze w remoncie.

Nie wiem jak to się stało. On też tego nie rozumie.

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
Za dużo checi nauczania i przewodzenia.
No pedagog jestem

Tyle, że jestem gotowa wysłuchać. Zastosować się. Wypracować kompromis. Tu nie miałam szans.

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
a po jaką cholerę Ty to mówisz? czujesz sie w obowiązku lojalnie uiprzedzić, ze co jak co, ale relacja z Tobą to nie bedzie bułka z masłem?
Nie wiem. Tak, tak czuję.

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
teraz pokazuje. Lew się w nim obudził
No nie pokazuje.

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
a czego Ci potrzeba?
Faceta, który będzie dla mnie wyzwaniem. Przy którym będę musiała i chciała równać w górę. I dla którego ja będę wyzwaniem w podobnym stopniu.
Tak, wiem, mrzonki z harlequina. Trudno...


Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
czemu az tak bardzo żałujesz?
Bo to jest naprawdę fajny facet. I gdybym spotkała go jak miałam hm...20 lat, to byśmy pewnie żyli długo i szczęśliwie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:50   #3319
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Uff...
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:50   #3320
Lenka_1987
Zadomowienie
 
Avatar Lenka_1987
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 406
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Witajcie Dziewczyny.
Nie odzywałam się długo, w sobotę wyszłam ze znajomymi na miasto i wtedy poczułam, że jestem naprawdę atrakcyjną dziewczyną, że mogę mieć każdego faceta, którego zechcę, a męczyłam się przez trzy lata z kimś takim. Zasługuję przecież na kogoś dla kogo będę najważniejszą osobą na świecie, kto będzie mnie kochał i szanował, a zmarnowałam tyle czasu z gościem, przy którym chwilami bałam się odezwać, żeby się nie obraził.
Lenka_1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 12:54   #3321
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Tak
Gratulacje

To teraz chyba lekarz, co?

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Cytat:
Napisane przez Lenka_1987 Pokaż wiadomość
Witajcie Dziewczyny.
Nie odzywałam się długo, w sobotę wyszłam ze znajomymi na miasto i wtedy poczułam, że jestem naprawdę atrakcyjną dziewczyną, że mogę mieć każdego faceta, którego zechcę, a męczyłam się przez trzy lata z kimś takim. Zasługuję przecież na kogoś dla kogo będę najważniejszą osobą na świecie, kto będzie mnie kochał i szanował, a zmarnowałam tyle czasu z gościem, przy którym chwilami bałam się odezwać, żeby się nie obraził.
Słuszne wnioski, bardzo się cieszę
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 13:02   #3322
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
Uff...
Juz troche schizowalam i probowalam wyczuc w brzuchu czy cos sie rusza

Bylabym chyba w 4tym miesiacu.... A najlepsze jest to, ze gdy wygadalam sie z tego problemu obecnemu, to ten tylko powiedzial przy ktores okazji, zebym poszla do gina bo on sie martwi nie o to, ze zostalby ojcem (bo jakos bysmy sobie poradzili) ale o to, ze narobilam sobie balaganu w organizmie przez te tabletki Sam zapytal sie o moja sprawe jakiegos znajomego gina...

Teraz juz wiem, ze moge mu zaufac
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 13:03   #3323
Lenka_1987
Zadomowienie
 
Avatar Lenka_1987
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 406
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość




Słuszne wnioski, bardzo się cieszę
Na początku czułam na niego straszną wściekłość. Ale teraz, od niedzieli praktycznie jest on mi całkiem obojętny... Nic do niego nie czuję... Nie wiem...
Lenka_1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 13:09   #3324
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Lenka_1987 Pokaż wiadomość
Na początku czułam na niego straszną wściekłość. Ale teraz, od niedzieli praktycznie jest on mi całkiem obojętny... Nic do niego nie czuję... Nie wiem...
Będziesz pewnie miała jeszcze skoki nastroju, normalna rzecz po rozstaniu i tak wielkim uzależnieniu od drugiego człowieka, ale każdy dzień Ci pokazuje i będzie pokazywał, jak pięknie się żyje bez strachu, że byle głupota doprowadzi do zerwania
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 13:27   #3325
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
A bo rozemocjonowana jestem, że w końcu ktoś mnie analizuje .
tez tak sobie pomysłałam no tak bywa, że szewc bez butów chodzi
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Po to mam partnera, żeby mi je wytknął. A nie żeby im przyklasnął, schował swoje żale do kieszeni i poszedł się zachwycać tym dywanem.
Mówię facetowi wprost "jeśli ci coś nie pasuje, to mi to powiedz, proszę cię, chcę być wobec ciebie w porządku, a wiem, że jestem na tyle spaczona psychicznie, że mogę czegoś nie widzieć", a on mi mówi, że wszystko jest idealnie, jestem boska, cudowna, wspaniała, jest pięknie, jest szczęśliwy. A potem, po kilku miesiącach, dowiaduję się, że wcale szczęśliwy nie był...
nie był szczęsliwy, bo udawał. Wiesz co? nie przyszłoby mi do glowy, ze po to się ma partnera, by mi wytykał co ze mną jest nie halo
Ty serio mu takie rzeczy mówiłaś, ze jesteś spaczona i oczekujesz, że powie Ci co mu nie pasuje w Tobie? Jesteś wspaniała, a nie spaczona. Mówiąć tak o sobie wprowadzasz faceta na fałszywy trop. A nie pomyślałaś, ze może oczekiwalaś od niego czegoś niemożliwego, bo on po prostu 'tylko' chciał kochać?
facet chyba nie umiał Ci powiedzieć, o co mu chodzi, bo jak go uprzedziłas o swoim spaczeniu, a jeszcze pokazałaś jak biegła jesteś w analizowaniu to się tak przejął, że doszedł do wniosku, ze i tak go nie zrozumiesz wolał udawać, że wsjo jest cacy. Ale się wziął i zmęczył.

Twój mechanizm obronny działa przeciwko Tobie.
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Tylko, że to ja nie zdzierżyłam, a nie on.
no przeciez wyznał, ze nie był szczęsliwy.........

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Temu nie chcę się na razie pakować w związek, chcę uspokoić emocje i pomyśleć jak mam z tymi facetami postępować, żeby wiedzieli jak ze mną postępować Bo skoro mówienie wprost nic nie daje, to już nie wiem.
Broń Cię Boże wiecej obmyslać, jak postępowac z facetami, żeby wiedzieli jak postępować z Tobą! Nie tędy droga.


Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ja też. Facet w jednej chwili z radosnego, posiadającego miliard znajomych, tryskającego entuzjazmem i milionem pomysłów na minutę, stał się ostrożnym domatorem, który by tylko siedział w domu i który pytał mnie, czy może iść po pracy pomóc koledze w remoncie.
za bardzo sie starał tworzyć idealny zwiazek (według elve). Pogubił się, nie ogarniał tego. Nie powiedział Ci tego, bo nie chce Cię urazić. Uznał,że już dośc masz przykrych rzeczy od facetów. Nie chce byc jednym z tych, którzy mówią Ci przykre rzeczy.
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nie wiem. Tak, tak czuję.
z jednej strony mówisz o sobie-ciezki charakter, spaczona, do poprawienia przez partnera, a z drugiej taka z Ciebie szlachetna, super hiper odpowiedzialna, lojalna, wiedząca lepiej, jakie informacje uczniowi będą przydatne. Eh.
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No pedagog jestem
wiem, dlatego to napisałam. Szkoła jest w szkole. I tylko tam.
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No nie pokazuje.
a zrozumiałam, ze się uparł i walczy.........
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Faceta, który będzie dla mnie wyzwaniem. Przy którym będę musiała i chciała równać w górę. I dla którego ja będę wyzwaniem w podobnym stopniu.
Tak, wiem, mrzonki z harlequina. Trudno...
wyzwaniem? czy to nie jest uzaleznienie od adrenalinki?

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Juz troche schizowalam i probowalam wyczuc w brzuchu czy cos sie rusza
Jezu, i Ty dopiero teraz zrobiłas test? masz dziewczyno nerwy
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 13:29   #3326
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Łaaaa, jeszcze Elve nam strzeli focha i ucieknie :P
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 13:33   #3327
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Łaaaa, jeszcze Elve nam strzeli focha i ucieknie :P
wcale nie wiadomo, czy by jej to na dobre nie wyszło
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 13:37   #3328
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
wcale nie wiadomo, czy by jej to na dobre nie wyszło
Trochę żałuję, że nie posłuchałam poprzedniego faceta i nie zwiałam stąd. Widział, jak mnie dobijają sytuacje, o których tu wyczytuję, jak mi zabierają nadzieję.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 13:42   #3329
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
tez tak sobie pomysłałam no tak bywa, że szewc bez butów chodzi
Temu pokornie i z zainteresowaniem czytam to, co mi piszesz A Twoje słowa cenię bardzo

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
nie był szczęsliwy, bo udawał. Wiesz co? nie przyszłoby mi do glowy, ze po to się ma partnera, by mi wytykał co ze mną jest nie halo
A kto ma to wytykać? Bliscy, najbliżsi.

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
Ty serio mu takie rzeczy mówiłaś, ze jesteś spaczona i oczekujesz, że powie Ci co mu nie pasuje w Tobie? Jesteś wspaniała, a nie spaczona. Mówiąć tak o sobie wprowadzasz faceta na fałszywy trop. A nie pomyślałaś, ze może oczekiwalaś od niego czegoś niemożliwego, bo on po prostu 'tylko' chciał kochać?
Wiedział w jakim popieprzonym układzie byłam przez kawał swojego życia, był świadkiem tego, co się działo. Wiedział, że byłam spaczona, natomiast uważał, że samo "będzie dobrze, zamykamy rozdział, żyjemy od początku" nie wystarczy. Nie spotkał się wcześniej z kimś, kto miał takie a nie inne doświadczenia, nie rozumiał tego, prosił o wyjaśnienie. No to wyjaśniałam...

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
facet chyba nie umiał Ci powiedzieć, o co mu chodzi, bo jak go uprzedziłas o swoim spaczeniu, a jeszcze pokazałaś jak biegła jesteś w analizowaniu to się tak przejął, że doszedł do wniosku, ze i tak go nie zrozumiesz wolał udawać, że wsjo jest cacy. Ale się wziął i zmęczył.
Raczej nie umiał, bo po prostu nie umie. W poprzednim związku też się kobiecie podporządkował bez szemrania, dopiero mnie mówił, jak było mu źle.

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
Twój mechanizm obronny działa przeciwko Tobie.
To wiem. Jakieś pomysły?

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
no przeciez wyznał, ze nie był szczęsliwy.........
Dopiero jak zaczęłam temat rozstania. Do tego momentu było świetnie. I jedyną rzeczą, która go martwiła, to moje widoczne odsuwanie się.

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
Broń Cię Boże wiecej obmyslać, jak postępowac z facetami, żeby wiedzieli jak postępować z Tobą! Nie tędy droga.
A którędy?

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
za bardzo sie starał tworzyć idealny zwiazek (według elve). Pogubił się, nie ogarniał tego. Nie powiedział Ci tego, bo nie chce Cię urazić. Uznał,że już dośc masz przykrych rzeczy od facetów. Nie chce byc jednym z tych, którzy mówią Ci przykre rzeczy.


Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
z jednej strony mówisz o sobie-ciezki charakter, spaczona, do poprawienia przez partnera, a z drugiej taka z Ciebie szlachetna, super hiper odpowiedzialna, lojalna, wiedząca lepiej, jakie informacje uczniowi będą przydatne. Eh.
Dokładnie tak.


Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
a zrozumiałam, ze się uparł i walczy.........
Walczy. Zapewnianiem mnie, że się zmieni i kombinowaniem pierścionka zaręczynowego.

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
wyzwaniem? czy to nie jest uzaleznienie od adrenalinki?
Też. Jest też potrzeba ciągłego rozwijania się.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
wcale nie wiadomo, czy by jej to na dobre nie wyszło
Bardzo często zastanawiam się, czy mój problem nie leży w tym, że non stop, w wątku, na pw, w życiu, analizuję problemy innych pomagam, wyciągam...a sama sobą się po prostu nie mam kiedy zająć. I nikt nie zajmuje się mną. Nie pokazuje gdzie mogłam zrobić błąd, bo przecież ciocia elve taka silna, mądra, sama sobie poradzi. A dupa, widać jak wychodzi.

Z drugiej strony czasem boję się wręcz napisać, że coś u mnie nie gra, bo zostałam już oskarżona o dwulicowość, o hipokryzję. Że w wątku kozaczę, a wcale taka boska nie jestem...
Czuję się niejako zobligowana do bycia hardcorem.

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Trochę żałuję, że nie posłuchałam poprzedniego faceta i nie zwiałam stąd. Widział, jak mnie dobijają sytuacje, o których tu wyczytuję, jak mi zabierają nadzieję.
Dużo racji. Bardzo dużo racji...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 13:44   #3330
istari
Paul's girl
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość
Czy Wy też po rozstaniu patrzycie na facetów i jesteście przekonane że nie czeka Was od nich niczego dobrego? Ja się nie spodziewam niczego i nie czekam, zachowuję się trochę cynicznie, z dystansem, pewnie odstraszająco, ale nie potrafię na dzień dzisiejszy patrzeć na jakiegokolwiek samca ufnie. Nie to żebym patrzyła na nich jak na wrogów, czy jakby mi zagrażali, ale... po randce, czy coś nie spodziewam się sms, tel, następnej - jakbym zakładała, że im to zawsze możne coś odbić, odwidzieć się. Bo potrafią się zachowywać cudownie, chociaż w myślach knują że to ostatnie spotkanie
też tak mam.

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Wiecie Dziewczyny...ja jestem w chwili obecnej mniej więcej na miejscu waszych eksów...i powiem wam, że ciężko jak jasna cholera. Facet zabiega o kontakt, stara się, uparł się, że będzie walczył do końca, nawet w szczytowym momencie swojej desperacji zaczął myśleć o pierścionku zaręczynowym...kombinuje jak koń pod górę, żebym tylko o nim nie zapomniała, żebym może zatęskniła, bo przecież byliśmy sobie bliscy, ważni dla siebie, bo przecież te wspólne chwile musiały coś znaczyć, bo było cudownie, bo mieliśmy plany na majówkę, bo to, bo tamto...a ja za każdym razem jak widzę smsa od niego, boję się sprawdzić co napisał. Z jednej strony męczą mnie wyrzuty sumienia, że przeze mnie chłop tak cierpi...w końcu był dla mnie ważny, boli mnie to, że jestem sprawczynią jego bólu...bardzo mu współczuję i chciałabym go przytulić, zabrać mu trochę tego cierpienia...z drugiej strony chodzi mi po głowie myśl, że chłopak jest po prostu zwyczajnie żałosny. Dostał po tyłku, widzi że nie podtrzymuję kontaktu, że mimo niedużej odległości jaka nas dzieli i wspólnych znajomych, nie wpadliśmy przez te 2 tygodnie na siebie, widzi i wie, że go unikam...a się stara, podkłada się mi pod nogi. Smutne...i żałosne. I nie nakłania mnie to w żaden sposób do powrotu.

Czy gdybym go zobaczyła w kwitnącym stanie, poczułabym ściskanie w dołku? Żal? Złość na siebie? Na bank.
A tak...czuję jedynie wyrzuty sumienia.

Nie walczcie w ten sposób, nie proście, nie poniżajcie się. To tylko pogarsza waszą sytuację...ewentualnie może doprowadzić do powrotu...z litości.
dzięki za ten post

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
on zrobił z tego poważną sprawę od początku, a mnie chyba trzeba było stopniowo do siebie przekonywać...a tak...wielki skok w duże zaangażowanie, od razu prawie,
mam odrobinę deja vu jeśli chodzi o mnie i o N. Popraw mnie jeśli się mylę...
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
usłyszałam, że on w środku jest taki jak ja bym chciała, ale bał się to pokazać, bo bał się że go zostawię. .
coś tak czuję jakbym o sobie czytała...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Faceta, który będzie dla mnie wyzwaniem. Przy którym będę musiała i chciała równać w górę. I dla którego ja będę wyzwaniem w podobnym stopniu.
ja mam takie straszne przeczucie, że N przestaje być wyzwaniem:/ w sensie, że za dużo o nim wiem i to niekoniecznie rzeczy, o których chciałabym wiedzieć.
istari jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.