MAŁY, ŚREDNI, DUŻY PENIS... budowa i rozmiar - wątek zbiorczy!

[bober111]

Jednak to nie to samo co ostra penetracja niestety.

[Irisfeal]

Napisane przez bober111

Jednak to nie to samo co ostra penetracja niestety.

Jeśli masz takie podejście-że penetracja jest najważniejsza i to tylko ta ostra to niestety nigdy nie będziesz dobry w seksie.

[Dopamine99]

Co sobie zmyślam? Może to że kobieta nie chce być z facetem który ma 11cm członka.

Która kobieta? Konkretnie.

Nie wiem o co chodzi z tą "akceptacją siebie" albo "dystans do siebie" dla mnie to jakaś abstrakcja. Przechodziłem to kilka razy gniew,złość,żal,depresja, akceptacja...gniew,.. i tak w kółko mogę to zaakceptować i wtedy wcale się nie przejmuję że mam małego ale to tak jakbym siebie oszukiwał że wszytsko gra że jest super i zadowoli każdą kobietę, nietrwa to zbyt długo potem kompleks i wszytskie obawy wracają.

A dlaczego ubzdurałes sobie, że masz zadowolić każdą kobietę?
Dlaczego oceniasz siebie przez pryzmat tego, co myśli kobieta?
Dlaczego oszukujesz siebie, zamiast naturalnie siebie akceptować? To jest normalny stan i długość penisa tego nie zmienia.

Powinieneś iść na terapię, naprawdę. Jest paru terapeutów, którzy wyciągną Cię z tego w ciągu kilku sesji.

Poprostu nie umiem się z tym pogodzić.

No tak jakby innego wyjścia nie masz.

Mi się wydaje że nikim nie manipuluję bo manipulacja jest czymś robionym celowo a ja nigdy nie miałem takiego zamiaru.

Nieprawda, że musi być celowa...

Staram się zrozumieć jak na sprawy seksu patrzą kobiety, jak ważny dla nich jest udany seks po to tu wszedłem potem zaczełem robić z siebie sierotę.Co do pornosów to dziś trzeci dzień bez porno i masturbacji.

A masz jakieś inne zainteresowania poza swoim penisem, pornosami i tym, co myślą o Tobie kobiety?

[TmargoT]

Napisane przez bober111

Jednak to nie to samo co ostra penetracja niestety.

jeszcze jedno miałknięcie na NIE to zgłosze cię za trolowanie -offtopowanie
zdominowałes ten watek swoim pesymizmem.ja juz mam dość czytania tylko o twoim problemie

[mpt]

Napisane przez TmargoT

jeszcze jedno miałknięcie na NIE to zgłosze cię za trolowanie -offtopowanie
zdominowałes ten watek swoim pesymizmem.ja juz mam dość czytania tylko o twoim problemie

Pe(ni)symizmem Może to nowa jednostka nozologiczna. Na moje - bezmyślny troll.

[Irisfeal]

Napisane przez mpt

Pe(ni)symizmem Może to nowa jednostka nozologiczna. Na moje - bezmyślny troll.

Też tak uważam...jego wiadomości są zbyt przesłonięte małym penisem a kilka zdań mnie w tym utwierdza..
moja ironia:

Napisane przez Irisfeal

Dokładnie tak, nienawidzę rdzennych amerykanów i facetów z małymi penisami dlatego na Ciebie 'najerzdżam' jeśli to nie prowo to masz chłopaku problem.. i to nie z penisem.

i jego odpowiedź na nią:

Napisane przez bober111

Czemu nienawidzisz rdzenncyh amerykanów?
.

hm..

[Bojra]

Napisane przez Irisfeal

Jeśli masz takie podejście-że penetracja jest najważniejsza i to tylko ta ostra to niestety nigdy nie będziesz dobry w seksie.

Podpisuję się!

[bober111]

Napisane przez Irisfeal

Jeśli masz takie podejście-że penetracja jest najważniejsza i to tylko ta ostra to niestety nigdy nie będziesz dobry w seksie.

Penetracja jest najważniejsza, liczą się pieszczoty, pocałunki, uczucia, dotykanie w różnych miejscach, atrakcyjność fizyczna mężczyzny penetracja człomkiem to finał, bez tego stosunek jest niepełny domyślam się że kobieta chciałaby coś tam czuć to z tamtąd płyną najlepsze doznania. Np. orgazm pochwowy jak doprowadzić do dobrego orgazmu małym członkiem, jest trudniej jak go prawie nie czuć to jest to nie możliwe. Większość facetów ma odpowiednie rozmiary dlatego nie zwraca się aż takiej uwagi na samą penetrację jest ona czymś oczywistym co może zapewnić każdy facet problem zaczyna sięgdy członek ma 11cm, co wtedy. Ciesz się że twój TŻ ma normalnego członka. Gdyby miał 11cm to pewnie inaczej byś patrzyła na seks.
Dopamine99

Która kobieta? Konkretnie.

Myślę że większość a przynajmniej te które bardzo lubią seks i te którym łatwo jest znaleźć innego faceta.

A dlaczego ubzdurałes sobie, że masz zadowolić każdą kobietę?
Dlaczego oceniasz siebie przez pryzmat tego, co myśli kobieta?
Dlaczego oszukujesz siebie, zamiast naturalnie siebie akceptować? To jest normalny stan i długość penisa tego nie zmienia.

Żeby chociaż tą która zechce ze mną być.
Bo to kobieta decyduje z kim chce się związać ocenia go według własnych kryteriów dlatego chcę wiedzieć czy mały członek mnie dyskwalifikuje, czy znacząco zmniejsza moje szanse.
Niektórym osobom przychodzi to trudniej i potrzebują na to więcej czasu.

No tak jakby innego wyjścia nie masz.

Wiem ale libido mi nie zniknie, pragnienie miłości i bliskości z drugą osobą też. Pogodzę się z tym, nie przestanę cierpieć.

Nie wiem czy jestem troll jeśli tak to trudno. Mam małego członka, mam swoje obawy i spojrzenie na świat seksu i nie tylko postanowiłem się tym podzielić z kimś zobaczyć co inni o tym myślą. Teraz już wiem:

jeszcze jedno miałknięcie na NIE to zgłosze cię za trolowanie -offtopowanie
zdominowałes ten watek swoim pesymizmem.ja juz mam dość czytania tylko o twoim problemie

Pe(ni)symizmem Może to nowa jednostka nozologiczna. Na moje - bezmyślny troll.

Też tak uważam...jego wiadomości są zbyt przesłonięte małym penisem

[Irisfeal]

Napisane przez bober111

Penetracja jest najważniejsza,

Bzdura. Będziesz miał jakieś doświadczenia to zobaczysz. Chociaż z takim poglądem pewnie tak skupisz się na penetracji, że fajerwerków nie będzie i dziewczyna uśnie z nudów w trakcie włożył-wyjął-włożył-wyjął.

Napisane przez bober111

Np. orgazm pochwowy jak doprowadzić do dobrego orgazmu małym członkiem, jest trudniej jak go prawie nie czuć to jest to nie możliwe.

Nie wiem czemu upierasz się, że nic nie czuć. Kochałeś się kiedyś z facetem który miał 11 cm, że możesz mówić?

Napisane przez bober111

Ciesz się że twój TŻ ma normalnego członka. Gdyby miał 11cm to pewnie inaczej byś patrzyła na seks.

Owszem ma kompletnie normalnego członka. Ale nie mam bladego pojęcia ile ma cm. Może ma 11 może 12 może 13 może 14 nie mam pojęcia. I nie interesuje mnie to, nigdy go nie mierzyłam ani linijką ani szacunkowo wzrokiem. Ważne, że udany seks z nim nie zależy od jego wielkości a od umiejętności. I choć oboje się razem uczyliśmy to teraz jest świetnie Nie centymetry robią dobrego kochanka a jego podejście do seksu i do zaspokojenia partnerki

Jakbyś miał jakieś 7 cm to może bym zrozumiała Twój żal, dół i obawy. Ale przy 11 cm to prooszę cię

[Dopamine99]

Myślę że większość a przynajmniej te które bardzo lubią seks i te którym łatwo jest znaleźć innego faceta.

A skąd znasz zdanie każdej kobiety z osobna?

Żeby chociaż tą która zechce ze mną być.

Ok i tego się trzymaj.

Bo to kobieta decyduje z kim chce się związać ocenia go według własnych kryteriów dlatego chcę wiedzieć czy mały członek mnie dyskwalifikuje, czy znacząco zmniejsza moje szanse.

Tego się dowiesz konkretnie od tej kobiety, a nie na forach internetowych.

Wiem ale libido mi nie zniknie, pragnienie miłości i bliskości z drugą osobą też. Pogodzę się z tym, nie przestanę cierpieć.

Nie wiem o co Ci chodzi - odrzuciły Cię baby z pornoli, czy któraś z kobiet na forum?

[alice203]

Napisane przez bober111

domyślam się że kobieta chciałaby coś tam czuć to z tamtąd płyną najlepsze doznania. Np. orgazm pochwowy jak doprowadzić do dobrego orgazmu małym członkiem, jest trudniej jak go prawie nie czuć to jest to nie możliwe. Większość facetów ma odpowiednie rozmiary dlatego nie zwraca się aż takiej uwagi na samą penetrację jest ona czymś oczywistym co może zapewnić każdy facet problem zaczyna sięgdy członek ma 11cm, co wtedy.

Można mieć i 20-sto paro cm członka a kobieta i tak może nie mieć orgazmu pochwowego. Orgazm u kobiety to nie takie hop siup, że długi członek wystarczy, kilkadziesiąt pchnieć i już. Nie. Potrzebna jest cała oprawa, gra wstępna, odpowiednie pieszczoty, to bardzo dużo znaczy.
Kobiety bardzo trudno osiągają orgazm, a tymbardziej pochwowy. Duży członek nie jest gwarantem orgazmu u kobiety, trzeba się postarać... Ja z poprzednim partnerem który miał dosyć pokaźnego penisa nie miałam wcale orgazmu. To jest sztuka, trzeba się tego nauczyć, nie od razu Rzym zbudowano.
Obecny TŻ powiedziałabym że dla jak mnie to ma małego (w porównaniu z poprzednim partnerem), ale nie wiem ile to jest cm, nie mierzyłam. A mimo to, jak czasami popchnie to aż czuję ból... i doskonale wiem co to ostry seks jak widać ciągle z Nim jestem, mimo iż nie ma dużego penisa Mimo,że nie jestem jakoś powalona wielkością jego członka, to lubię jak mnie tak porządnie popchnie i sprawia mi to przyjemność
Kiedyś pewien partner też miał małego, a seks z nim wspominam bardzo mile i czułam go jak najbardziej, aż za bardzo poza tym chłopak nadrabiał też oralem i ręcznie.
Może mój obecny TŻ ma też te 11 cm (nie chodzę z linijką) i co?
11 cm to nie jest katastrofa, opanuj się człowieku bo popadłeś w psychozę.
Naoglądałeś się pewnie pornoli i popadłeś w kompleksy.

[TmargoT]

Napisane przez alice203

Można mieć i 20-sto paro cm członka a kobieta i tak może nie mieć orgazmu pochwowego. Orgazm u kobiety to nie takie hop siup, że długi członek wystarczy, kilkadziesiąt pchnieć i już. Nie. .

niektórym się wydaje,ze my na końcu mamy guzik do orgazmu.ze trzeba miec dłuugiego,aby ten guzik wcisnąć

[elvegirl]

Napisane przez bober111

Ciekawe tylko jak duża jest ta część której by to nie przeszkadzało.

Nie wiem jak duża, mnie by to nie przeszkadzało. Ba, nigdy żadnego nie mierzyłam, ale wiem jedno - najgorzej mi było z partnerem, który był bardzo obficie przez naturę wyposażony.

Napisane przez lexie

To się grubo mylisz, bo gdybym poznała faceta nie mówiącego składnie, nigdy w życiu nie doszłabym z nim do takiego etapu, na którym mogłabym w ogóle ocenić i zacząć się zastanawiać nad wielkością jego członka

Dokładnie

Napisane przez Irisfeal

Jeśli masz takie podejście-że penetracja jest najważniejsza i to tylko ta ostra to niestety nigdy nie będziesz dobry w seksie.

I tyle.

Napisane przez Dopamine99

A masz jakieś inne zainteresowania poza swoim penisem, pornosami i tym, co myślą o Tobie kobiety?

Też mnie to zaciekawiło.

Napisane przez Irisfeal

Jakbyś miał jakieś 7 cm to może bym zrozumiała Twój żal, dół i obawy. Ale przy 11 cm to prooszę cię

Mam kumpla, który ma jądra większe od członka. Znalazł kobietę, nawet są ze sobą szczęśliwi i z tego co z nią gadałam, mają bardzo udane życie seksualne.

Są ze sobą 15 lat.

[Irisfeal]

Napisane przez elvegirl

Mam kumpla, który ma jądra większe od członka. Znalazł kobietę, nawet są ze sobą szczęśliwi i z tego co z nią gadałam, mają bardzo udane życie seksualne.

Są ze sobą 15 lat.

Otóż to. Kolejny dowód że rozmiar to nie wszystko.

[elvegirl]

Napisane przez Irisfeal

Otóż to. Kolejny dowód że rozmiar to nie wszystko.

Jasne, że nie wszystko. To w wielu przypadkach siedzi w głowie, tak samo jak kobiece kompleksy odnośnie wielkości i koloru warg, sutków i tak dalej.

[alice203]

Napisane przez TmargoT

niektórym się wydaje,ze my na końcu mamy guzik do orgazmu.ze trzeba miec dłuugiego,aby ten guzik wcisnąć

najwyraźniej tak

[bober111]

Wiem że rozmiar to nie wszystko. Sam sobie nie wymyśliłem że mam za małego. Podajecie mi przykłady że faceci z małym też mogą mieć dziewczynę i założyc rodzinę mogę tu podać też wiele cytatów które znalazłem w internecie w których kobiety piszą że rozmiar jest dla nich ważny albo że tak ok 10cm to za mało. Nawet w tym wątku wypowiadały się kobiety które lubią ostry seks albo słabo czują partnera w czasie penetracji. 11cm członka czuć mniej więcej tak jak dwa palce. Ciężko jest się wam rzetelnie wypowiedzieć jak to jest gdy facet ma 11cm i przecież nie będziecie mierzyć swoich TŻ zresztą i tak pewnie mają większe alice203 pisze że czuje ból gdy jej chłopak mocniej popchnie, 11cm członka nigdy by nie poczuła tam głebiej tylko przy wejściu więc pewnie ma normalnego ok.15cm.
Przydało by mi się szczęście albo Boże błogosławieństwo. Przydałoby się żeby trafić na dziewczynę dla której przyjemność z seksu nie będzie tak ważna jak dla przeciętnej kobiety. Taką która nie będzie hedonistką nie będzie wymagała odemnie orgazmów, nie będzie chciała żebym jej robił minetki, nie będzie miała jakiś fantazji o seksie w różnych miejscach, dla której wystarczy jedna pozycja misjonarska i 10 minutowy seks dwa razy w tygodniu, nie będzie chciała wibratorów ani innych zabawek, nie będzie myślała cały czas o seksie i otym żeby doznać jak najwięcej przyjemności, taką która nie będzie rozmawiała o tym z koleżankami, nie będzie pisała ani czytała o tym w internecie, nie będzie oglądała pornosów. Co za dużo to nie zdrowo nie można cały czas dążyć do jak największej przyjemności cielesnej. Czasem trzeba trochę kontrolować swoje rządze wszyscy chcą jak najwięcej to błędne koło nigdy do końca się nie zaspokoisz ciągle będziesz chciał coraz więcej.

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Napisane przez Irisfeal

Bzdura. Będziesz miał jakieś doświadczenia to zobaczysz. Chociaż z takim poglądem pewnie tak skupisz się na penetracji, że fajerwerków nie będzie i dziewczyna uśnie z nudów w trakcie włożył-wyjął-włożył-wyjął.

Jak będzie go słabo czuć to napewno uśnie. Bez penetracji nie ma seksu że tak powiem to jest gwóźdź programu. W seksie wszystkiego można się nauczyć różnych pieszczot i pozycji ale sprawić żeby było go bardziej czuć się nie da bo nie da się powiększyć członka a głównie od tego to zależy. Duży członek mocno czuć mniejszy członek słabiej czuć. Nie muszę mieć doświadczenia żeby to wiedzieć.

[Irisfeal]

Napisane przez bober111

11cm członka czuć mniej więcej tak jak dwa palce.

Jak mnie raz przy minetce chłopak zaczął pieścić w środku dwoma palcami (czasem z minetką czasem bez) to było to najlepsze uczucie i najlepszy na wtedy orgazm w życiu, a tak mokra nie byłam chyba nigdy.

Napisane przez bober111

Przydałoby się żeby trafić na dziewczynę dla której przyjemność z seksu nie będzie tak ważna jak dla przeciętnej kobiety. Taką która nie będzie hedonistką nie będzie wymagała odemnie orgazmów, nie będzie chciała żebym jej robił minetki, nie będzie miała jakiś fantazji o seksie w różnych miejscach, dla której wystarczy jedna pozycja misjonarska i 10 minutowy seks dwa razy w tygodniu, nie będzie chciała wibratorów ani innych zabawek, nie będzie myślała cały czas o seksie i otym żeby doznać jak najwięcej przyjemności, taką która nie będzie rozmawiała o tym z koleżankami, nie będzie pisała ani czytała o tym w internecie, nie będzie oglądała pornosów.

Czyli marzysz o kobiecie która będzie przeszczęśliwa z seksu w którym Ty nic nie dajesz a tylko bierzesz zaspokajając siebie i nie dając nic w zamian? Hm..chyba muszę Cię zmartwić...nie wróżę Ci z takim podejściem udanego związku. Z jakąkolwiek dziewczyną..

Napisane przez bober111

Jak będzie go słabo czuć to napewno uśnie.

Uśnie przy nudnym seksie a patrząc na to co piszesz wyżej, chyba jej wrażeń nie planujesz dostarczać..

Napisane przez bober111

Jak będzie go słabo czuć to napewno uśnie. Bez penetracji nie ma seksu że tak powiem to jest gwóźdź programu.

Czasem kiedy jestem bardzo mokra czuję go słabo, przy moich niewyćwiczonych jeszcze mięśniach kegla zdarza się, że czasami nie czuję go wcale w środku- mimo to w życiu nie zdarzyło mi się ziewnąć podczas seksu, wręcz przeciwnie

[normalnyFacet]

ehhh przeczytalem pare postow kolegi bobera....

powiem brzydko

albo nigdy tego nie robiles i zyjesz w jakiejs koszmarnej iluzji ze ogromny = lepszy....albo jakas klientka obnizyla Ci samoocene ;/

a teraz cytat z wikipedii

"Pochwa (łac. vagina) – odcinek żeńskich dróg rodnych. Jest przewodem mięśniowo-błoniastym, silnie rozciągliwym i elastycznym, długości 5 cm do 14 cm (zazwyczaj 6 cm do 8 cm), "

piszesz ze masz 11 ? to teraz inny cytat z innej strony:

"Jest jeszcze jeden interesujący fakt związany z pochwami, o którym wie niewielu mężczyzn – najbardziej czułe są w odległości do 5 cm od wejścia. Tak jest: ledwo 5 cm. Dalej nie ma już zbyt wielu zakończeń nerwowych."

majac te 11 spokojnie mozesz zadowolic kobiete

Nastepnie :

"Więc, o ile nie jest ona prawdziwą królową rozmiaru, kobietę najprawdopodobniej zaspokoić może erekcja jej mężczyzny, nawet jeśli ma tylko 10 cm. Czy możliwe więc jest, że głęboka penetracja to tylko męskie pożądanie, nie kobiece? Czy możliwe więc jest, że mężczyźni cenią sobie długość penisa, ponieważ chcą wchodzić głęboko w swoją kochankę, a nie dlatego, że obawiają się o jej zaspokojenie?"

sedno sprawy co niektorzy faceci mysla "aby glebiej to bedzie jej dobrze, lepiej" a to guzik prawda

a teraz gwozdz programu dla wszytkich

"Jeszcze raz, męskie obawy związane z rozmiarem penisa mogą bardziej wiązać się z przekonaniem, że potrzebują dużej erekcji by zaspokoić kobietę niż rzeczywistość tego, co daje jej przyjemność seksualną. Prawdą jest, jeśli wydaje ci się, że jest wokół ciebie luźna, albo nic nie czujesz, to najprawdopodobniej jest to sprawa nawilżenia, a nie rozmiaru. Naprawdę podniecona kobieta może być tak mokra, że stracisz uczucie ciasności, które pochodzi od ścian jej pochwy przesuwających się z pewnym tarciem na twoim penisie. Kiedy jej pochwa jest zbyt mokra, jest mniej tarcia, mniej uczucia i mniej przyjemności – dla was obojga. To nie jest sprawa tego, jaki masz rozmiar – to bardziej kwestia tego, jak ślisko jest!"


AMEN

[aptrp]

No to bardzo ładnie brzmi, ale więcej niż połowa dziewczyn mówi (np. tutaj), że rozmiar jednak ma znaczenie. Więc, że tak powiem, jeśli teoria nie pasuje do faktów, tym gorzej dla faktów?

[Irisfeal]

Napisane przez aptrp

No to bardzo ładnie brzmi, ale więcej niż połowa dziewczyn mówi (np. tutaj), że rozmiar jednak ma znaczenie. Więc, że tak powiem, jeśli teoria nie pasuje do faktów, tym gorzej dla faktów?

Tak ale zwróć uwagę, że dziewczyny piszą głównie o względach estetycznych i psychicznych, nie fizycznych(oczywiście nie wszystkie)

[bober111]

Napisane przez normalnyFacet

ehhh przeczytalem pare postow kolegi bobera....

Fajne to co piszesz ale nie zmienia to faktu że większego lepiej czuć niż małego. Większość kobiet uważa że wielkość ma znaczenie w dwóch przypadkach jak jest za duży i boli i jak ma około 10cm bo wtedy mniej rzeczy można z nim zrobić, słabiej go czuć i trzeba dobierać odpowiednie pozycje a z innych zrezygnować seks dużo traci na jakości. Dla kobiety ciężko jest się z tym pogodzić zwłaszcza że nie ma nadzieji na poprawę, kobiety lubią dobry seks i chcą coś tam czuć chcą też mieć przyjemność a takim poniżej 13cm to niestety już tak dużo tej przyjemności nie dostarczysz. Takie rozmyślanie czy rozmiar ma znaczenie czy nie jest zbyt ogólne trzeba zastanowić się nad konkretną wielkością czym mniejszy tym rozmiar ma większe znaczenie od 13cm w dól to zaczyna już się robić problem.
Irisfeal

Tak ale zwróć uwagę, że dziewczyny piszą głównie o względach estetycznych i psychicznych, nie fizycznych

To też ma znaczenie i to wcale nie mniejsze. Kobieta kiedyś może zacząć się zastanawiać jak to by było z normalnym rozmiarem a nie takim malutkim.

Jak mnie raz przy minetce chłopak zaczął pieścić w środku dwoma palcami (czasem z minetką czasem bez) to było to najlepsze uczucie i najlepszy na wtedy orgazm w życiu, a tak mokra nie byłam chyba nigdy.

Mężczyźni mają grube palce chodziło mi raczej o dwa kobiece palce czyli maks 4cm szerokości. Penisem nie da się tak wiwijać jak palcami nie zegniesz go. Chyba nie chciałabyś żeby do końca życia twój chłopak robił to tylko palcami.

Czyli marzysz o kobiecie która będzie przeszczęśliwa z seksu w którym Ty nic nie dajesz a tylko bierzesz zaspokajając siebie i nie dając nic w zamian? Hm..chyba muszę Cię zmartwić...nie wróżę Ci z takim podejściem udanego związku. Z jakąkolwiek dziewczyną..

Nie do końca o to mi chodziło. Tak marzę o kobiecie dla której seks nie będzie zbytnio ważny która nie będzie nastawiona na jak największą przyjemność bo wtedy nie będzie ją zbytnio obchodziło czy mam członka wielkości poniżej azjatyckiej normy. Chcę żeby była szczęśliwa że jest ze mną a nie z tego żę mamy bogate życie seksualne, przecież mogę jej wiele dać w inncyh dziedzinach życia. Nie w każdym związku seks musi być tak samo ważny. Niektórym osobom niewiele potrzeba do satysfakcji. Potrzebuję takiej kobiety którą zaspokoję 11cm członkiem inaczej to nie ma sensu niezaspokojona kobieta nie będzie ze mną szczęśliwa. Niektóre kobiety uwielbiają ostry seks i wyuzdane fantazje a inne być może tęsknią za zwykłym kochaniem się dla przyjemności dla ciepła i bliskości takiej kobiety szukam. Po co to robić co dziennie i po dwie godziny i się doprowadzać do szaleństwa. Przecież są ważniejsze rzeczy w związku. Życie nie składa się z samych przyjemności czasami potrzeba trochę pokory, postu żeby zdrowo myśleć,nie można być jak byk miotany rządzami to do niczego dobrego nie doprowadzi bez przesadyzmu.

[normalnyFacet]

bober brak mi slow do Ciebie juz zyj w tej swojej chorej iluzji

[Irisfeal]

Napisane przez bober111

Irisfeal
To też ma znaczenie i to wcale nie mniejsze. Kobieta kiedyś może zacząć się zastanawiać jak to by było z normalnym rozmiarem a nie takim malutkim.

Jeśli jej dobrze w łóżku to nie ma powodu się zacząć zastanawiać

Napisane przez bober111

Mężczyźni mają grube palce chodziło mi raczej o dwa kobiece palce czyli maks 4cm szerokości. Penisem nie da się tak wiwijać jak palcami nie zegniesz go.

Grube?może ale raczej nie grubsze niż przeciętny członek i na pewno krótsze

Napisane przez bober111

Chyba nie chciałabyś żeby do końca życia twój chłopak robił to tylko palcami.

Mam nadzieję, że z tego nie zrezygnuje:p
Czemu miałby robić to tylko palcami? Ale taka przyjemność i orgazm to doskonały wstęp do seksu, ewentualnie równie świetny deser po

Reszty nie będę komentować bo powiedziałam już wszystko co mogłam powiedzieć
Nadal z takim podejściem nie wróże Ci udanego związku z jakąkolwiek dziewczyną.

[bober111]

Grube?może ale raczej nie grubsze niż przeciętny członek i na pewno krótsze

Chciałbym mieć przeciętnego.

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez bujajacy_w_oblokach

Juz chyba wszystko zostalo powiedziane w tym watku. Ja jako posiadacz malego sprzetu moge powiedziec, ze prawidlowe funkcjonowanie w takim stanie jest bardzo utrudnione i prosze o troche szacunku i wyrozumialosci dla tych facetow z malymi, bo nic gorszego mezczyzny chyba spotkac nie moze(i niczemu nie sa winni). Perspektywa spedzenia calego zycia w samotnosci i bez ciepla drugiej osoby jest chyba jedna z najbardziej przygnebiajacych rzeczy jakie moga spotkac czlowieka.

Przynajmniej ktoś podobnie myśli czyli jestem normalny.

Sam nie wiem czy nie przesadzam w końcu nie mam żadnego doświadczenia. Może wystarczy trafić na odpowiednią kobietę. Sprubóję znaleźć jakąś samotną dziewczynęw wieku 20-21lat bez większych doświadczeę najlepiej dziewicę i zobaczymy czy będzie jej przeszkadzało, może nie będzie do końca zadowolona z seksu a i tak zostanie ze mną. Różnie może być. Możę się poświęci i będziemy to robić zawsze gdy ma złączone nogi. Jak się nie uda to napiszę wtedy na podstwie własnych doświadczń czy wielkość ma znaczenie. Jak nie to do końca życia będę sam jak palec i będę sobie pomagał ręką przy pornosach bo do prostytuki nie mógłbym iść. Przetrwam jakoś w końcu jest tyle samotnych ludzi i sobie radzą być może płaczą gdzię w poduszkę ale jednak żyją. Może adoptuję jakiegoś małego dziciaka albo pojadę za granicę i wynajmę brzuch z zarodkiem wtedy będę miał swojego dzieciaka i kogoś kto będzie dla mnie ważny będę miał po co żyć, będę miał dla kogo pracować i komu zostawić swój spadek. Nie chcę byc sam boję się samotności. Kiedyś na starość jak będę miał 45-50lat może poznam jakąś wdowę i spędzimy razem resztę życia wtedy seks nie jest już taki ważny dopasujemy się charakterem. Trzeba mieć jakieś plany cele w życiu inaczej się nie da. Wizja samotności do końca życia bez żadnej nadzieji jest straszna, bez miłości, bez kogoś bliskiego, bez przytulenia się po co żyć. Jest tyle dziewczyn które chcą żeby ktoś je pokochał. Mam potrzebę żeby kogoś kochać być dla kogoś tego nie może mi nic zastąpić, seks może zastąpić masturbacja ale bliskiej osoby nikt nie zastąpi.

[Irisfeal]

Napisane przez bober111

Chciałbym mieć przeciętnego.[COLOR="Silver"]

To zdecyduj się czy masz problem z krótkim czy cienkim penisem. Bo ciągle załamujesz sie długością o średnicy nic nie mówiąc.

[lukrecja222]

bober, skoro tak Ci to przeszkadza i spędza sen z powiek, to zrób sobie operację powiększania

[TmargoT]

Napisane przez lukrecja222

bober, skoro tak Ci to przeszkadza i spędza sen z powiek, to zrób sobie operację powiększania

to znow będzie coś nie tak.ja bym obcieła.
nie ma wacka, nie ma problemu

[lukrecja222]

Napisane przez TmargoT

to znow będzie coś nie tak.ja bym obcieła.
nie ma wacka, nie ma problemu

no właśnie czekam, aż bober pojawi się i napisze, że operacja bo nie bo coś tam
Ale szczerze mówiąc to jeśli nie jesteś w stanie zaakceptować, to innego wyjścia nie ma

[mpt]

Napisane przez TmargoT

to znow będzie coś nie tak.ja bym obcieła.
nie ma wacka, nie ma problemu

A ja bym go przebrała za matrioszkę i urządzała performens co wieczór. Za kasę ofkors.