![]() |
#211 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Hm. Bez szkoły, dyplomu i papierów?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#212 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
to też dla mnie brzmi dziwnie, no ale może w USA są inne zwyczaje niż w Polandi
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#213 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
W Usa jest inaczej-liczy sie doswiadczenie-niekoniecznie dyplom.
Do osrodka sie dostalam poniewaz mialam doswiadczenie w hospicjum( w hospicjum zaczynalam od niskiego stanowiska-potem przeszlam na b zwiazane z interakcja z pacjentami i ich rodzinami). W osrodku szkolili mnie-mam kilka szkolen ktore sa wymagane w roznych pracach zwiazanych z psychologia/praca socjalna. W osrodku nie zajmuje jakiegos wysokiego stanowiska i nie zarabiam kokosow-godziny tez sa obecnie b nieregularne(tylko na zastepstwa) ze wzgledu na kryzys ale doswiadczenie sie zawsze liczy.Praca jest jednak b odpowiedzialna i duzo sie tam nauczylam. Btw w osrodku razem ze mna pracuja absolwenci psychologii i zarabiaja tak samo jak ja(4 letni bachelor ktory raczej niewiele daje),do tej pracy wymagali albo wyksztalcenia zwiazanego z psychologia/praca socjalna albo dwuletniego doswiadczenia na podobnym stanowisku(ja mialam to drugie) Wiem ze w Polsce sie liczy papierek bardziej niz doswiadczenie-tutaj tez moim zdaniem tak sie niedlugo zacznie robic dlatego mysle o studiach ale za pare lat i nie na kredyt. W Polsce napewno sie nie placi tyle za studia jak tutaj ![]() Edytowane przez CzarnyElf Czas edycji: 2011-05-19 o 22:18 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#214 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
No koszt mnie zszokował. Ja za rok płacę 9tys.
No ale w takim razie lepiej chyba wziąć kredyt na studia tutaj bo łatwiej go spłacić, nie? ![]() Wiesz, chodzi mi o to, że taka praca z psychiką to bardzo duża odpowiedzialność. Nie wiem czy odważyłabym się na taką pracę teraz, po trzech latach studiowania. Najpewniej nie odważę się na poważne zajmowanie się tą profesją po magistrze. Dlatego pójdę na podyplomówkę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#215 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
![]() ![]() Ja uwielbiam taka prace- w niczym innym sie nie widze-trzeba byc wytrzymalym psychicznie to fakt ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#216 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Ja nie mówię o takiej odpowiedzialności. Chodziło mi o odpowiedzialność za psychikę ludzi, z którymi się pracuje.
To trochę tak, jakby robić operację bez znajomości anatomii i biologii. Ok, ranę odkażę, zatrzymam krwawienie, jak się uprę to nawet zrobię tracheotomię ale mogę coś nieźle schrzanić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#217 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
Chyba odbieglysmy od tematu watku.... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#218 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Ale co mi po historii i obserwacji jak nie znam mechanizmów?
No fakt, mały ot się zrobił. Po prostu rozumiem odłożenie studiów żeby móc zebrać pieniądze i doświadczenie, w przypadku niektórych kierunków. Ale do nich nie należą według mnie takie kierunki jak medycyna, prawo, psychologia itd. Człowiek bez studiów medycznych nie dostanie pracy w medycynie. Tak samo z prawem i psychologią. Oczywiście można dostać pracę w sądzie ale to nie znaczy, że zdobywa się doświadczenie w danej dziedzinie. Mój dziadek pracował na Politechnice Warszawskiej. Był murarzem ![]() W takim przypadku o wiele lepiej jest już wziąć ten kredyt i mieć odpowiednią wiedzę i uprawnienia. Edytowane przez 201604190949 Czas edycji: 2011-05-20 o 01:40 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#219 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
1000days,no i wlasnie po to sa kursy /szkolenia /studia...cos czuje ze probujesz mi cos udowodnic....ale niewazne...
Fakt do powazniejszej pracy(np terapeuty) nie da sie bez studiow,ale sa miejsca gdzie mozna zdobywac potrzebne doswiadczenie a w miedzyczasie robic studia.Teoria teoria ale praktyka jest b wazna... Powodzenia na studiach ![]() Koniec offtopu ![]() Edytowane przez CzarnyElf Czas edycji: 2011-05-20 o 02:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#220 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Ja po prostu próbuję zrozumieć jak można zdobyć doświadczenie w takiej dziedzinie, nie mając odpowiednich studiów. Piszesz enigmatycznie "b zwiazane z interakcja z pacjentami i ich rodzinami", "mam kilka szkolen ktore sa wymagane w roznych pracach zwiazanych z psychologia/praca socjalna" i zastanawiam się co to takiego jest. I czy to po prostu wynika z różnic między Polską a USA czy może coś przegapiam w Polsce, na coś nie wpadłam.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#221 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
![]() Tak jak pisalam tutaj niekoniecznie papierek jest na 1 miejscu.Jezeli jest sie czyms zainteresowanym mozna zdobyc doswiadczenie bez papierka ![]() Jezeli Cie interesuje co dokladnie robie i jakie mam szkolenia to napisz do mnie: czarnyelf00@gmail.com |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#222 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Napiszę, dzięki
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#223 | |
zawsze mam racje
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
![]() Kiedyś za czasów liceum łatwiej by było jechać godzinę piętnaście z przesiadkami do centrum katowic niż potem 5 min (gdzie mieszkałam 2 przystanki od dworca i autobus był co chwilkę) im coś bliżej, tym trudniej się wybrać ![]() ---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ---------- Jak dla ekonomia to raczej porażka. Albo się ma coś pod czaszką i umie zarabiać kasę, albo nie. I żadne teorie w tym nie pomogą, szczególnie jakieś sprzed lat. Teoretyzować sobie można, a rynek się bardzo szybko zmienia i trzeba za nim nadążać. Znam trochę osób z fajnymi biznesami i żadna nie jest po biznesowych studiach, prędzej politechniki, a czasami skończyli na średnim bez matury. Jak się ma pomysł na siebie to papierki niepotrzebne ![]() Mnie by szkoda było brać kredyt studencki, zaczynać dorosłe życie z długami i spłacać je z pensji 1200 netto ![]() ---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ---------- Nie do końca ![]() Wiadomo nie zostanie się notariuszem czy doradcą, ale pewnymi dziedzinami można się zająć. Niektórzy to obchodzą i zamiast kancelari radców prawnych mają kancelarię doradców prawnych ![]() A pęd do kredytów to jak dla mnie wynika z niedowartościowania i zazdrości. Bo trzeba innym pokazać, że też nas stać, a co ![]() Nawet moi dziadkowie, którzy się do zakupu nowej lodówki i stołu 5 lat zbierali nagle w mig kupili z okazji wizyty dawno nie widzianej rodziny z Niemiec ![]() ![]()
__________________
Janusze reklamy “You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf <3 <3 <3 Edytowane przez kobietasukcesu Czas edycji: 2011-05-20 o 10:07 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#224 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
Chyba radcą ![]() A no właśnie, widzę, że literówka bo dalej jest ok. Wiesz, ale bez tych 5ciu lat studiowania (w USA 3 ![]() O tych doradcach właśnie niedawno się dowiedziałam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#225 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Ja bym się bała zostać doradcą po samych studiach
![]() Zresztą cały czas toczą się prace nad tym, że zrobić właśnie normalny zawód- doradcy prawnego, ale co z tego będzie, to ja nie wiem. I chcą im dać uprawnienia do występowania przed sądami I instancji. To tak offtopując ![]() A co do tematu, to różni są ludzie. Ja z tych, co wolą odłożyć. Nigdy nic nie kupiłam na raty. A kredyt za jakiś czas pewnie wezmę, jak mi się zamarzy budowa domu. Ale to nie teraz, bo i tak nikt mi nie da ![]()
__________________
Edytowane przez velika Czas edycji: 2011-05-20 o 11:39 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#226 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
a wiem bo sama obecnie probuje cos wywalczyc ( z papierami potrzebnymi ale z doświadczeniem wciaz za malym wg wiekszosci pracodawcow) Edytowane przez yoona Czas edycji: 2011-05-20 o 13:19 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#227 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
![]()
__________________
nazywaj mnie Vill |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#228 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
To jest w sumie dobre rozwiązanie. Wiadomo,że musieli coś wymyślić,bo na studia tam stać nielicznych,a ręce i głowy do pracy są potrzebne. ![]() Cytat:
Znam takich,którzy wzięli kredyt studencki.,w całości co miesiąc odkładali go na lokatę.Utrzymywali się z prac dorywczych,wakacyjnych wyjazdów zagranicznych,itd.Po studiach mieli z tego na wkład mieszkaniowy. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#229 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#230 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
Oczywiście,że nie musi. ![]() Ale skoro może zdobyć wymarzony zawód ,,okrągłą'' drogą,to dlaczego nie? Bądźmy szczerzy-studia na większości kierunków nie uczą niczego,czego nie można się nauczyć samemu. Nie mówię, o tym aby zostać chirurgiem naczyniowym po korespondencyjnych kursach,albo pilotem samolotu po lekturze kilku książek-of kors. ![]() Po co ładować grubą kasę,zwłaszcza gdy jej się nie ma-na kierunek,po którym masz takie same perspektywy jak i bez niego? Studia w USA to jest naprawdę masakra,są cholernie drogie w odniesieniu do przeciętnej pensji.Bardziej zamożni zakładają dzieciom polisy już w niemowlęctwie,aby uskładać przez te kilkanaście lat na naukę.Lecz i tak często kończy się na dodatkowych kredytach. Wiele jest prawdy w tym co napisał Elf,do tego identyczna sytuacja jak w Polsce-po dyplomie nie masz żadnej gwarancji na dobra pracę.Ludzie po ekonomii frytki podają w KFC. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#231 | |
Wcale nie be, tylko cacy kasieńka
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
__________________
Blog Edytowane przez kasienka.b Czas edycji: 2011-05-20 o 16:59 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#232 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
Poza tym przecież napisałam, nie każdy musi mieć studia. W Polsce jest tak, że żadne studia nie gwarantują dobrej pracy w zawodzie. Dlatego trochę upada argument, że na niektóre warto brać kredyt a na inne nie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#233 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Opisalam
![]() I od razu przepraszam za bledy(pisalam na szybko i troche tam sie pomylilam piszac 2 razy o zakladzie karnym-mialam na mysli wiezienie/poprawczak. Cytat:
Cytat:
Powodzenia ![]() Cytat:
Cytat:
|
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#234 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Ale jako psychoterapeuta można pracować w Polsce po kursie, na który przyjmują również wtedy, gdy ma się doświadczenie w pracy z ludźmi. Znam człowieka, który jest zupełnie po innych studiach i pracuje w więzieniu i klubie AA, bo wcześniej tam aktywnie działał.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU Z góry dziękuję za pomoc. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#235 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
ma sie to niedlugo zmienic, jak wreszcie wprowadza ustawe o zawodzie psychologa
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#236 | ||
zawsze mam racje
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
![]() ![]() Ale magister, czy po aplikacji to i tak nikt nie ma pamięci absolutnej, od tego są kodeksy, żeby móc w nich sprawdzić w razie wątpliwości ![]() --- Mocno mnie dziwią wspomniane już tutaj kredyty na wesela. Tyle się potem trzeba naharować, żeby to spłacić, a nawet porządnie popić nie można ![]() ---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ---------- Cytat:
![]()
__________________
Janusze reklamy “You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf <3 <3 <3 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#237 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Kobietasukcesu,na amerykanskie warunki$ 40.000 to jest raczej malo po odliczeniu podatkow i innych kosztow.... i nie ma gwarancji ze prace za tyle sie akurat znajdzie...zalezy tez czy to dla jednej osoby czy dla kilku,dla jednej rodziny moze to byc duzo dla innej malo,zalezy w jakiej sie jest sytuacji...
Co do kredytu na wesela to tez sie dziwie,ja mialam slub na tarasie u rodziny tz,ubranie mialam pozyczone,kupilam tylko buty,jedlismy w restauracji i jestem zadowolona. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#238 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
Koszt w miarę dobrego, używanego samochodu to plus minus 20 tys. Trzeba liczyć się jednak z kolejnymi wydatkami nań + nerwami na trasie + obskakiwaniem mechaników. Dla kogoś, komu potrzebne jest auto, to żaden interes. Nowe to koszt minimum około 40 tys. (plus i być może minus). Gwarancja 2 - 5 lat. Spokojna i bezpieczna jazda. Sprzedaż po czasie (liczę bez inflacji) za plus minus 20 tysięcy. Jeśli prowadzi się działalność gospodarczą - dostajemy jeszcze zwrot podatku vat (kilka tys. przy wartości w/w). Rzeczywisty koszt auta = ok.15 tys. + koszty użytkowania. Co do studiów - tak, warto wziąć kredyt. Mówię o dobrych studiach na prestiżowej (jak na nasze warunki) uczelni. To się na pewno zwróci. Często gęsto 5 lat studiów można spokojnie odrobić w rok - dwa lata (nawet krócej). Mieszkanie na kredyt - jak najbardziej, jeśli mamy umiejętności, wiedzę, które na rynku pracy zawsze będą niezbędne. Jeśli nie - wolałabym poczekać, aż te umiejętności, wiedzę zdobędę. Kredyty wcale nie są złe, jeśli z tego narzędzia odpowiednio się korzysta. Co więcej, myślę, że naprawdę mądra osoba NIE OSZCZĘDZA - raczej inwestuje, obraca kapitałem. I uwaga - jestem nawet w stanie zrozumieć Pana Mariana i jego żonę Marlenkę kupujących plazmę na raty; wszak taka plazma służy do podniesienia ich statusu wśród innych Panów Marianów i Pań Marlenek. W ich świecie to może być naprawdę ważne. (mnie np. na kredyt na plazmę nie stać, ale na szczęście koledzy i koleżanki rówieśnicy ze studiów też nie mają ![]() I jeszcze jedno, do dziewczyn, które wolą uzbierać i kupić - mnie np. trudno byłoby ciężko uzbierane załóżmy 40 tys. wydać na remont mieszkania, wesele itd. Szkoda tak jakoś. Nawet na samochód szkoda - wolałabym zainwestować, a za dochody z inwestycji spłacać sobie kredyt (lub chociaż jego część). Edytowane przez krolowazimy Czas edycji: 2011-05-21 o 08:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#239 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 697
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Ja i TŻ mamy kredyt - wzięliśmy go na zakup mieszkania, gdyby nie to to byśmy się chyba nigdy nie wyprowadzili od rodziców i nie zamieszkali razem, wolę te 8 stów miesięcznie oddawać do banku niż płacić komuś za wynajem
![]() Mówię to z tej perspektywy, że pracuję w banku i jestem w coraz większym szoku kiedy widzę jak bardzo ludzie są przekredytowani, bardzo często mają więcej rat niż dochodów (nie mam zielonego pojęcia jak ktoś mógł udzielić im kredytu, u mnie w życiu by nie dostali bo nie mieliby zdolności) albo windykację czy egzekucję. Często przychodzą starsze osoby, które kiedyś nabrały kredytów a teraz płaczą, że są stare, same i nie mogą sobie poradzić. Ostatnio była u nas kobieta, która miała ponad 80 tysięcy zadłużenia (wyszło w BIKu, ona oczywiście twierdziła, że ma tylko jeden kredyt), 2 kredyty na statusie windykacji i 2 już w egzekucji ![]() Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ---------- Cytat:
![]() Edytowane przez Finlora Czas edycji: 2011-05-21 o 09:07 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#240 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
![]() Ja mam trochę inne podejście; wolę inwestycje w siebie i nadzieję, że to zaprocentuje. W mieszkaniu wystarczają mi meble lack z ikei ![]() Gdzieś wcześniej padło pytanie o kredyt na mieszkanie i szybkie śluby. Dziewczyny, nie zapominajcie, że jak się kupi mieszkanie po ślubie, to jest wspólne. Jeśli przed ślubem - mieszkanie stety\niestety należy do majątku osobistego współmałżonka ![]() ---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ---------- Cytat:
Edytowane przez krolowazimy Czas edycji: 2011-05-21 o 09:26 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:06.