Żonki 2009 cz.XXVIII

[martucha84]

anikaa gdzie fotki??? super że wszystko się udało
a na gg zaraz piszę

[anika222]

dam dam tylko po tej reinstalacji nei mam polowy programów i musze poinstalowac

[Madzialenka12344321]

Cześć

Padam... dziś byłam w stadninie koni i miałam ognisko z kiełbaskami

Zabcia zdecydowanie druga.

Anika super, że chrzciny się udały.

[*Agatek*]

Znowu dziś lekko plamię... na szczęście na brązowo ... leżałam wczoraj cały dzień, nie wiem czy tek krwiak się odzywa czy co

Czy chaotyczne ruchy mogą to potęgować? Bo ja czasem robię takie ruchy, i teraz nie wiem

anika cieszę się, że chrzciny się udały! 7 tygodni? masakra

martucha ale się uśmiałam z tego obrazka

celi, Ana

zabcia druga sukienka wymiata! Świetnie w niej wyglądasz

Gucia już przywykłam, powoli zapominam- nie mieszkam z nimi już 5 lat, szybko uciekłam stamtąd- miałam 18 lat i nie żałuję! Ale czasami to wszystko do mnie wraca, ten ból i smutek... no nigdy tego nie zapomnę. Dlatego postanowiłam nie pić

[anika222]

Napisane przez *Agatek*

Znowu dziś lekko plamię... na szczęście na brązowo ... leżałam wczoraj cały dzień, nie wiem czy tek krwiak się odzywa czy co

Czy chaotyczne ruchy mogą to potęgować? Bo ja czasem robię takie ruchy, i teraz nie wiem

anika cieszę się, że chrzciny się udały! 7 tygodni? masakra

martucha ale się uśmiałam z tego obrazka

celi, Ana

zabcia druga sukienka wymiata! Świetnie w niej wyglądasz

Gucia już przywykłam, powoli zapominam- nie mieszkam z nimi już 5 lat, szybko uciekłam stamtąd- miałam 18 lat i nie żałuję! Ale czasami to wszystko do mnie wraca, ten ból i smutek... no nigdy tego nie zapomnę. Dlatego postanowiłam nie pić

watpie predzej bym stawiala na nadmierny wysiłek
same ruchy nie powinny tego powodowac


laseczki link wysyłam na pw jak chcecie to prosze o wiadomosci

[201803111825]

Treść usunięta

[*Agatek*]

właśnie chodzi o to, że się nie wysilam odkąd wiem, że jestem w ciąży, dźwigam 2-3 kg jak muszę, no ale chyba tyle to można

Chaotycznie to znaczy, że szybko wstaję

[zaaaabcia]

Napisane przez AgatkaL

Żabcia co do naszej weekendowej imprezy...to mieliśmy wizyte policji !!! o 22.30 zapukali nam do drzwi, a raczej walili jakby nie wiem co się działo. R do nich wyszedł i wyciągneli go do radiowozu, który stał dwa bloki dalej i wlepili nam mandat 200 zł za zakłócanie ciszy nocnej. Kurde...ja rozumiem gdyby to był dzień powszedni, 12 w nocy, to tak, ale sobota zaraz po 22 - no masakra. Tym bardziej, że nie było aż tak głośno, wiadomo 12 osób w domu, niech każdy coś powie to już hałas. Do sąsiadek pod nami przyjeżdzają 3 razy w ciągu wieczoru i mandatu im nie dają tylko puczenie (wiem, bo zawsze podsłuchujemy na klatce :P). Chyba ktoś nam po złości to zrobił - no i impreza się skończyła w domu i przenieśliśmy się do pubu. Echhhh...drogo nas to kosztowało
Żabcia ta sukienka w kwiaty zdecydowanie : )

Porazka jednym slowem .. jak mnie tacy ludzie denerwuja .. u mojego brata tez byly 3 radiowozy u nas w sobote pewnie tez sie pojawia normalka ... i jeszcze te 200zl .. super prezet zrobila TZetowi Twojemu

dzieki kochana

Napisane przez myszka_maj

zdecydowanie druga, wygladasz nieziemsko ...

dziekuuuujeee

Napisane przez Gucia0987

Żabcia!!!!!, wyrzuć tą pierwszą sukienkę w pierniki! Zdecydowanie druga!!!! Wyglądasz w niej rewelacyjnie i teraz tylko takie kroje proszę nosić! Wszystkie luźne - do kosza! Napatrzeć się na Ciebie nie mogę!

!

nie no wyrzucic nie wyrzuce ale poloze na dnie szafy
dziekuje slicznie kochana

Napisane przez Ana***

Zdecydowanie druga!!
Urodzinki miałaś?

dziekuje
urodziny mam dzisiaj

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

dziekuje slicznie za zyczenia

bedzie druga

Napisane przez Gucia0987

Żabciu, bo to chyba dzisiaj... wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń, wytrwałości w zrzucaniu kolejnych kg i przede wszystkim owocnych staranek!Dużo dużo szczęścia!!!

dziekuje slicznie mam nadzoieje ze wszystko sie spelni

Napisane przez anika222

druga booooska no i wszytskiego najlepszego

dziekuje slicznie

Napisane przez Madzialenka12344321

Zabcia zdecydowanie druga.

.

czyli wszyscy za 2 sa

Napisane przez *Agatek*

zabcia druga sukienka wymiata! Świetnie w niej wyglądasz

dzieki kochana

[Madzialenka12344321]

Agatek odpoczywaj.

Anika ja poproszę.

[Ana***]

Napisane przez Gucia0987

Ana, cieszę się, że chrzciny takie udane! Natalka no Aniołek! No i nawet księdza rozbawiła No i jak już się pochwaliłaś, że narobiliście jej zdjęć, to pokaż chociaż jedno

Ja nieee

Napisane przez *Agatek*

Znowu dziś lekko plamię... na szczęście na brązowo ... leżałam wczoraj cały dzień, nie wiem czy tek krwiak się odzywa czy co

Czy chaotyczne ruchy mogą to potęgować? Bo ja czasem robię takie ruchy, i teraz nie wiem

anika cieszę się, że chrzciny się udały! 7 tygodni? masakra

martucha ale się uśmiałam z tego obrazka

celi, Ana

zabcia druga sukienka wymiata! Świetnie w niej wyglądasz

Gucia już przywykłam, powoli zapominam- nie mieszkam z nimi już 5 lat, szybko uciekłam stamtąd- miałam 18 lat i nie żałuję! Ale czasami to wszystko do mnie wraca, ten ból i smutek... no nigdy tego nie zapomnę. Dlatego postanowiłam nie pić

Kciuki na dzisiaj możecie puścić
cegiełkę mają przywieźć jutro... mam nadzieję, że nie zawiodą

Oszczędzaj się Kochana

Napisane przez zaaaabcia

dziekuje
urodziny mam dzisiaj

Wszystkiego najlepszego Żabciu! Zdrówka, szczęścia i miłości- tego od groma i coraz więcej, kilogramów zaś- mniej!

[*Agatek*]

Żabcia więc wszystkiego najlepszego! Zdrówka, dużo pieniążków, pociechy z męża i żebyś trwale dążyła do realizacji swych marzeń! Skromnie, ale Maja dokłada się do życzeń:

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Zabciu wszystkiego najlepszego

[anika222]

dzieki dziewczynki
ciesze sie ze wam sie Natusia podoba

[201803111825]

Treść usunięta

[bzyczka1]

Anika ja też chcę, ja też chcę

[india83]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Czesc laseczki...

Wpadam jak po ogień... wiem, że była już na ten temat mowa, ale wtedy nie byłam w temacie a teraz nie wiem gdzie tego szukać...

Jakie macie ogrzewanie w domkach? bo my ostatnio usilnie nad tym rozmyslalismy... mielismy kupic taki wielki piec zeby mozna bylo w nim palic wegiel i inne... ale teraz rozwazamy tez ogrzewanie gazowe? co lepsze?

Kurde ostatnio taka zabiegana i wykonczona jestem ze szok... bylam w weekend u mojego chrzesniaka.. kupilam mu te osmiorniczki, normalnie strzal w dziesiatke taka mial frajde z nich A wczesniej kiedys kupilam mu taki grajacy samochodzik i moja przyjaciolka mowi ze to jak na razie jego najlepsza zabawka... potrafi na nim grac w nieskonczonosc... nio tak ciotka kupuje najlepsze zabawki

a w ogole to mam jeszcze jednego newsa ale o tym w k...

my mamy gazowe i nie mam porównania do innego

Napisane przez Ana***

Już piszę

Schab smażony w cieście (na 4-5 osób)

Składniki:

na marynatę:
80 dag schabu bez kości
1 łyżka wódki, 1 łyżeczka soli, 1/4 łyżeczki pieprzu

na ciasto:
2 jajka
1/2 szklanki mąki
1 drobniutko posiekana papryka (nie za duża)
1 łyżeczka świeżo startego imbiru (ja daje mielony)
1/2 łyżeczki soli, pieprz do smaku
olej do głębokiego smażenia


dodatek:
sos chilli
makaron ryżowy (http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...ed=0CB0Q9QEwAA)
warzywka

Wykonanie:
Wymieszać składniki marynaty. Mięsko pokroić w paseczki, włożyć do marynaty, przykryć i odstawić na 30 min.
Jajka zmiksować z mąką, dodać paprykę, imbir, sól i pieprz. W cieście zanurzać paski mięsa, smażyć porcjami na głębokim oleju.
Danie należy podawać z gotowanymi warzywami i makaronem ryżowym. Mięsko polać sosem chilli.

Trzeba pamiętać aby papryka była drobniutko posiekana, bo inaczej nie chce przylegać do mięska
Dzisiaj robiłam z gotowanym kalafiorem z dodatkiem bułki tartej i masełka... ale spożywałam też z tymi mieszankami warzywnymi i też było pyszne

brzmi apetycznie

Napisane przez zaaaabcia

Gucia - sukienka pomaranczowo-rozowa .. moj pierwszy zakup .. sukienka w kwiaty dzisiejsza zdobycz Maz i przyjaciolki sa za druga Ja chyba tez. Lepiej sie w niej czuje to napewno i wydaje mi sie ze bardziej podkresla moja figure?

żabcia druga!!! bosko wyglądasz. wszystkiego najlepszego

Napisane przez AgatkaL

Żabcia co do naszej weekendowej imprezy...to mieliśmy wizyte policji !!! o 22.30 zapukali nam do drzwi, a raczej walili jakby nie wiem co się działo. R do nich wyszedł i wyciągneli go do radiowozu, który stał dwa bloki dalej i wlepili nam mandat 200 zł za zakłócanie ciszy nocnej. Kurde...ja rozumiem gdyby to był dzień powszedni, 12 w nocy, to tak, ale sobota zaraz po 22 - no masakra. Tym bardziej, że nie było aż tak głośno, wiadomo 12 osób w domu, niech każdy coś powie to już hałas. Do sąsiadek pod nami przyjeżdzają 3 razy w ciągu wieczoru i mandatu im nie dają tylko puczenie (wiem, bo zawsze podsłuchujemy na klatce :P). Chyba ktoś nam po złości to zrobił - no i impreza się skończyła w domu i przenieśliśmy się do pubu. Echhhh...drogo nas to kosztowało
Żabcia ta sukienka w kwiaty zdecydowanie : )

szkoda, że wyszło tak drogo, ale mam nadzieje, ze mimo wszystko imprezka sie udała

Napisane przez Gucia0987

[
Wczoraj był ciężki wieczór... oglądaliśmy kolejne mieszkania, a przy zbieraniu pozytywów i negatywów każdego oczywiście się pokłóciliśmy... tzn nawet nie pokłóciliśmy, ale była tak napięta atmosfera, że wszystko odpuściliśmy... Dzisiaj już lepiej. Mam nadzieje, że szybko znajdziemy to mieszkanie, bo mnie to wykończa!

Guciu jak my z TZem szukalismy mieszkania to mielismy podobne stany. Na pewno niedlugo cos znajdziecie odpowiedniego dla was obojga

Napisane przez anika222

hej dziewczynki
kilka dni mnie nie było a tu ze stron do nadrobienia... poszalałyscie

meldujemy sie po chrzcinach i po dzisiejszym szczepieniu ale sie spłakała malutka az miałam łzy w oczach dobrze ze to tylko jedno wkucie było bo drugiego chyba bym nie zniosła

ide nadrabiac....

czesc dziewczynki

super, ze chrzciny sie udały. ja tez poprosze foto

[Gucia0987]

Napisane przez *Agatek*

Gucia już przywykłam, powoli zapominam- nie mieszkam z nimi już 5 lat, szybko uciekłam stamtąd- miałam 18 lat i nie żałuję! Ale czasami to wszystko do mnie wraca, ten ból i smutek... no nigdy tego nie zapomnę. Dlatego postanowiłam nie pić

agatek, nie miałam pojęcia... nie dziwie się skąd takie postanowienie. Przytulam!

Napisane przez *Agatek*

właśnie chodzi o to, że się nie wysilam odkąd wiem, że jestem w ciąży, dźwigam 2-3 kg jak muszę, no ale chyba tyle to można

Chaotycznie to znaczy, że szybko wstaję

Kochana, odpoczywaj, łykaj tableteczki i wszystko będzie dobrze. Na pewno możesz się normalnie podnosić, troszkę ruchu też Ci nie zaszkodzi. Najwazniejsze, żebyś się nie forsowała.

Napisane przez Ana***

Ja nieee

No przeciez logiczne, że myślałam o Anice

Napisane przez india83

Guciu jak my z TZem szukalismy mieszkania to mielismy podobne stany. Na pewno niedlugo cos znajdziecie odpowiedniego dla was obojga

dzięki

Żabcia, no dobra, nie wyrzucaj... ale schowaj głęboko w szafie No i życzę smacznej urodzinowej kolacji!

[baja_86]

Cześć

Żabciu sto lat, spełnienia wszystkich marzeń i udanej imprezki bez nalotu policyjnego patrolu

Napisane przez anika222

watpie predzej bym stawiala na nadmierny wysiłek
same ruchy nie powinny tego powodowac


laseczki link wysyłam na pw jak chcecie to prosze o wiadomosci

ja poproszę

[Ana***]

Napisane przez india83

brzmi apetycznie

bo jest pycha
te mięska można też podać jako przystawkę na jakiejś imprezce

Napisane przez Gucia0987

No przeciez logiczne, że myślałam o Anice

Nio jasne

[anika222]

tak wogole to sie wkurzyłam dzis u lekarza, podczas pierwszej wizyty u lekarza kazała nam kupic witamine d3 spoko kupiłam w kapsułkach, koszt na miesiac jakies 25 zł, dzis sie mnie inna lekarka ( do niej sie zapisalismy po tej pierwszej wizycie u tej pierwszej nieprzyjemnej lekarki)pyta czy daje witamine d mowie ze tak i ona pyta ile mi jeszcze zostało wiec jej mowie chyba jeden listek a ona do mnie aaaa to w kapsulkach pani daje a po co? wiec mowie jak po co lekarka K kazała kupic w kapsułkach a ona mi mowi i nie dała recepty na kropelki? przeciez kropelki kosztuja 8 zł i starczaja na 3 miesiace spokojnie......

no masakra chyba bym jej głowe urwała jak bym spotkała

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez india83

my mamy gazowe i nie mam porównania do innego

i jak koszty Wam sie ksztaltuja na miesiac?

Napisane przez Ana***

Samba
u nas sądzi mają piec na eko groszek, a dopalają kominkiem i wychodzi to im jeszcze taniej
Zamiast zużywać (przy ok. 160-170m2) tak jak my 5 ton, to oni zużywają 3 tony no ale do listopada palą w kominku i od kwietnia w kominku
ale trzeba się liczyć z tym, że jednak sufit jest okopcony...

Co do miału to co prawda najtańszy, ale bardzo się kurzy i częściej trzeba sypać
Moi rodzice mają eko groszek i sypiemy w lato i wiosnę raz na tydzień lub raz na dwa tyg. zależy od pogody, a w zimę czy listopad-marzec raz na 3-4 dni

Dziękuję za relację mi już dziś w pracy wybili z głowy ogrzewanie gazowe... prawda jest taka ze jest mega wygodne, nio ale niestety kosztowne... bedziemy mieli w domu kominek ale wiem jak wyglada dopalanie kominkiem i chcialabym oszczedzic tego moim scianom musze rozejrzec sie za tym ekogroszkiem w takim razie...

Napisane przez Ana***

U nas jutro mają lać pierwszy strop! Czyli będziemy mieć już mieszkania na dole z sufitem
No i prośba o kciuki, w sprawie cegiełki

super my idziemy ze scianami ale na razie to poczatki... chociaz jutro i w piatek tz ma urlop to kto wie nasze pustaki sa mega duze i szybko sie z nich buduje wiec mysle ze niebawem i my ujrzymy 1 strop

Napisane przez kolanka

Samba-jeśli chodzi o ogrzewanie, to koszty są następujące:

kocioł gazowy - ogrzewanie najdroższe- ale nic Cię nie interesuje. Ciepła woda na okrągło bez żadnego babrania się latem.
kocioł na ekogroszek - ogrzewanie dosyć drogie, ale wygodne. Kocioł trzeba doglądać kilka razy dziennie i zasypywać zasobnik raz na 3 dni. Co 3 lata trzeba wymienić żmijkę za 200 zł. Latem trzeba w nim palić, żeby była ciepła woda, albo przejść na prąd. Mam taki kocioł w domu i jesteśmy zadowoleni. Nie trzeba go codziennie rozpalać, tylko na początku sezonu. Zdarza się jednak , ze opal się zawiesi, albo zerwie się zawleczka, gdy w groszku są kamienie, wiec liczę, ze tak z 2 razy z sezonie grzewczym może się to zdarzyć. Myślę, ze na ogrzanie domku 120 m2 wystarczą 3 tony ekogroszku. 3x700=2100 zł. rocznie
Kocioł na miał - nie mam z nim doświadczenia. Ale też są to kotły zasypowe, których nie trzeba codziennie rozpalać. Miał jest zdecydowanie tańszy od ekogroszku.

Ale występuje jeszcze możecie się zastanowić nad takim rozwiązaniem jak:
Kocioł gazowy + kominek z płaszczem wodnym opalany drewnem. Wtedy trochę robi się z salonu kotłownia, bo trzeba rozpalać w kominku drewno, ale zdecydowanie obniża to koszty ogrzewania gazowego.
Jeśli chodzi o koszty kotłów, to kocioł gazowy jest z 2 tysiące tańszy niż pozostałe kotły na paliwo stałe z zasobnikiem. Ale jeśli chcielibyście dogrzewać kominikem, to koszty zakupu żródła ciepła sie wyrównują.

Teraz jeszcze pomieszczenie techniczne:
- kocioł gazowy może być zlokalizowany w łazience i są nawet kotły, które mają komin tylko przez ścianę, nie trzeba specjalnie komina wyprowadzonego ponad dach budować.
- kocioł na paliwo stałe - wydzielone pomieszczenie z kominem oraz miejscem na składowanie opału. Z małego domku trzeba zabrać dość duże pomieszczenie.

dzięki

Zabcia 2 sukienka boska... jestes w niej taka dzaga ze maz Ci na pewno nie podaruje w ten wieczor


kurde laski a ja ostatnio jestem taka wykonczona... nie wiem co sie ze mna dzieje... dzis juz nie wytrzymalam nerwowo i oberwalo sie mojemu tz... kurcze w pracy mam zajob, po pracy ide na zakupy, przychodze po 17 glodna i wykonczona, a tu w zlewie 5 tys garnkow z calego dnia 4 osobowej rodzinki... oczywiscie nikt nie kiwnie palcem, wiec myje te gary i stawiam obiad na jutro i ogarniam troche kuchnie i jest 21, a co z reszta? pranie (takie co musze w rekach wyprac) lezy od tygodnia, paznokci nie mam kiedy pomalowac, dla siebie nie mam czasu... masakra... gotowac na 2 dni przy 4 os rodzinie raczej sie nie da bo co bym nie ugotowala zniknie w 1 dzien... no masakra normalnie.... jeszcze tata tz czasem cos zrobi ale najczesciej jest na budowie, siostra tz nie kiwnie palcem i ja w tym wszystkim czuje sie jak sluzaca..... dzis maja 1 dzien wolnego od budowania to tata zostawil zlew po sufit pelen garow, obiadu zero na jutro i poszedl sobie na dzialke... rekreacyjnie... no bo po co cokolwiek robic... ehhh nie moge sie doczekac az sie wyprowadzimy...

[201803111825]

Treść usunięta

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Wiesz nie chce zaczynac tu awantur... tesciu duzo robi... wiem ze oboje z moim Piotrkiem sa zmeczeni bo praktycznie codziennie jezdza na budowe po pracy i nie chce ich zarzucac jeszcze obowiazkami domowymi... zla jestem tylko na siostre Piotrka bo to stara baba, jest na rencie, nie pracuje, caly dzien siedzi w domu i ma wszystko w dupie, doklada tylko swoje szklaneczki i sluzba posprzata... moglaby chociaz te gary pomyc ale skad, pouklada nawet na parapecie jak w zlewie miejsca nie bedzie, ale nic nie zrobi... a ja jak wracam z pracy to na prawde jestem zmeczona i potrzebowalabym troche czasu na relaks, a tu od progu mnie wita zawalona kuchnia, zero czystego talerza czy sztucca i poprostu sie we mnie gotuje... ja juz gadalam wielokrotnie o tym z tz, tz gadal o tym z tata, ale tata nie ma zamiaru z siostra o tym rozmawiac bo tak jest lepiej, tak jest wygodniej... poza tym twierdzi ze siostra sie zalamie i rozplacze a to i tak nic nie pomoze... nio i tak sobie trwamy... tylko ciekawe kto bedzie kiedys plakal jak tata kiedys umrze (jest po 60)... bo my z piotrkiem powiedzielismy jasno ze siostry do siebie nie bierzemy, bo nie potrzebujemy doroslego dziecka na utrzymanie... jeszcze jakby ona posprzatala, wyprala, przypilnowala dziecko to mozna by o tym pomyslec ale tak ze ja bede styrana przychodzic z pracy i jeszcze sprzatac za nia to wykluczone... problem tylko w tym ze my z tz mowimy to otwarcie, a do ojca to nie dociera... a mi jakos glupio jej robic awantury bo nie wiem czy jestem upowazniona... poza tym ojciec pierze jej, prasuje itd... zycie jak w madrycie... a jeszcze inna sprawa jest taka ze ja tez jestem dosc rozpieszczona przez mame i przez babcie i trudno mi sie przestawic z nicnierobienia na zarzadzanie garami 4 osobowej rodzinki... jednak jak mieszka sie z samym mezem to sa tylko 2 geby do ugotowania i oprania a tu juz gratis dostajesz 2 doroslych "dzieci"

to sie wyzalilam

[201803111825]

Treść usunięta

[SAMBAdiJANEIRO]

ja nie wiem... wszyscy umywaja raczki... tz czasem (bo moim marudzeniu i dziobaniu) probuje cos powiedziec ale od strony siostry jest zeeeeero reakcji na ten temat... tata zas spelnia wszystkie jej zachcianki i jeszcze nad nia ubolewa ze taka biedna schorowana... nic zlego jej nie powie, zrobi za nia... siostra niby ma jakas chorobe psychiczna (nie wiem dokladnie co) ale normalnie funkcjonuje, normalnie wychodzi na dwor, idzie do sklepu, chodzi na ktores z kolei studia (zadnych nie skonczyla), normalnie garki brudzi wiec nie widze problemu zeby nie mogla ich normalnie umyc czy wyprasowac... jak dla mnie ta jej choroba nazywa sie "len" i ja tez niebawem moge na to zachorowac

[201803111825]

Treść usunięta

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

no ma 35 lat... wiec mloda nie jest, powinna umiec zrobic cos kolo siebie... mnie sie wydaje ze to nie jakas choroba cos nie tak z nia zrobila, tylko podejscie do niej jej rodzicow... tz mowi ze on cale zycie sam musial sie o siebie zatroszczyc, juz jak byl w liceum to w wakacje pracowal zeby zarobic na swoje wydatki, on umie sobie przyszyc, ugotowac, wyprasowac, wyprac... a ona jak tylko dostala gorsza ocene to juz rodzice oplacali korki itd.... i nigdy nic od niej nie wymagali... wyobrazasz sobie ze ona chodzila do normalnego lo, miala przez 7 lat chlopaka, potem poszla na studia i to nie byle jakie bo na ekonomie... i na tych studiach byla chyba przez 4 lata, mamusia z tatusiem placili a po 4 latach okazalo sie ze ona nawet 1 semestru nie zaliczyla a cala kase rozhulala? ja sobie tego nie wyobrazam... moja mama zawsze interesowala sie moimi stopniami i w zyciu by mi sie nie udalo przez tyle lat jej oszukiwac.... zreszta nawet by mi do glowy to nie przyszlo bo bylam tak wychowana ze wiedzialam ze moge powiedziec jesli tylko mialam jakis problem... a tutaj do prawy, nie chce oceniac, ale nie wiem jak tesciowa (ktora umarla zanim ja poznalam) i tesciu (ktory wydaje sie ze chce dla nas wszystkiego co najlepsze) wychowali te dzieci... takze mi sie wydaje ze wychowanie mialo wplyw na ta "chorobe"

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Żabciu z okazji dzisiejszych urodzin życzę Ci uśmiechu na twarzy, spełnienia wszystkich marzeń, uciech 1000 z męża twego, zdrówka wyśmienitego i dzieciątka słodziutkiego

[india83]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

i jak koszty Wam sie ksztaltuja na miesiac?

kurde laski a ja ostatnio jestem taka wykonczona... nie wiem co sie ze mna dzieje... dzis juz nie wytrzymalam nerwowo i oberwalo sie mojemu tz... kurcze w pracy mam zajob, po pracy ide na zakupy, przychodze po 17 glodna i wykonczona, a tu w zlewie 5 tys garnkow z calego dnia 4 osobowej rodzinki... oczywiscie nikt nie kiwnie palcem, wiec myje te gary i stawiam obiad na jutro i ogarniam troche kuchnie i jest 21, a co z reszta? pranie (takie co musze w rekach wyprac) lezy od tygodnia, paznokci nie mam kiedy pomalowac, dla siebie nie mam czasu... masakra... gotowac na 2 dni przy 4 os rodzinie raczej sie nie da bo co bym nie ugotowala zniknie w 1 dzien... no masakra normalnie.... jeszcze tata tz czasem cos zrobi ale najczesciej jest na budowie, siostra tz nie kiwnie palcem i ja w tym wszystkim czuje sie jak sluzaca..... dzis maja 1 dzien wolnego od budowania to tata zostawil zlew po sufit pelen garow, obiadu zero na jutro i poszedl sobie na dzialke... rekreacyjnie... no bo po co cokolwiek robic... ehhh nie moge sie doczekac az sie wyprowadzimy...

Sambuś rzeczywiście ogrzewanie na gaz wychodzi chyba najdrozej, no ale faktycznie o nic nie musisz sie martwic. My mamy wspolny piec z tesciem, wiec przychodzi jeden rachunek na dwa domy i my sie dzielimy po prostu po połowie. byc moze wyszłoby nam taniej, bo dom tescia nie ma ocieplonego dachu i piwnicy i dodatkowo w to jest wliczone zuzywanie jego kuchenki, no ale inaczej nie jestesmy w stanie sie rozliczyc.Nasze rachunki, tzn czesc za jeden dom:
Grudzien 715
styczen 460
luty 570
marzec kwiecien 350

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Samba tak w ogóle współczuje sytuacji w domu. mnie sie to w głowie nie miesci. OK o ile facetów z ta budowa da się jakoś wytłumaczyc, tak tego zdewociałego babska jakoś nie mogę kurcze nawet w jakis tam sposób uposledzone osoby powinny sie funkcjonowac normalnie. ja niestety uwazam podobnie jak Ty, ona cierpi na "lenia" i wykorzystuje swoja sytuacje po to by wszyscy kolo niej skakali. pewnie wczesniej tesciowie popelnili bład traktujac ja w ten sposób, ale niestety zamiast pomóc uposledzili jeszcze bardziuej. smutne to... kurcze, ale Ty sie nie mozesz tak meczyc. Skoro nie pomagaja rozmowy z tesciem i mezem , po prostu z nia pogadaj. nie jakas od razu awantura, po prostu pogadajcie sobie jak kobiety, choc obawiam sie, ze ta rozmowa pewnie niewiele pomoze. Kurde ja bym nie wytrzymała i byłby powazny bunt na pokładzie.
Ja bym takiej osoby tez do siebie nie wzieła, normalnie wrzód sama wiesz gdzie

[domi7ks]

Hej Laski, ja jak zwykle jak filip z konopii na wątku, ale rzuciła mi się jedna rzecz w oczy:

Napisane przez anika222

tak wogole to sie wkurzyłam dzis u lekarza, podczas pierwszej wizyty u lekarza kazała nam kupic witamine d3 spoko kupiłam w kapsułkach, koszt na miesiac jakies 25 zł, dzis sie mnie inna lekarka ( do niej sie zapisalismy po tej pierwszej wizycie u tej pierwszej nieprzyjemnej lekarki)pyta czy daje witamine d mowie ze tak i ona pyta ile mi jeszcze zostało wiec jej mowie chyba jeden listek a ona do mnie aaaa to w kapsulkach pani daje a po co? wiec mowie jak po co lekarka K kazała kupic w kapsułkach a ona mi mowi i nie dała recepty na kropelki? przeciez kropelki kosztuja 8 zł i starczaja na 3 miesiace spokojnie......

no masakra chyba bym jej głowe urwała jak bym spotkała

Wiesz co Anika my tez bralismy wcześniej Vigantol (on jest w kropelkach) i zeszłej jesieni była afera, bo jakieś skazone te witaminy były czy coś. I wiem, ze juz teraz lekarze tak nie przepisują, tylko własnie w kapsułkach (np. Kidawid, Vita-d). Moze lepiej, ze masz w tych kapsułkach, przynajmniej sa bezpieczniejsze


ZAABCIA wszystkiego najlepszego zo kazji urodzin kochana

Agatek gratuluje ciązy postaraj się oszczędzać termin masz prawie miesiąc po mnie