Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[dziubek79]

Napisane przez nerola

Ja tam nic nie mówię ale tylko ja i Marinka miałyśmy rodzić w czerwcu

i jeszcze ja...

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez Kajool

spokojnie, co wam tak spieszno?? maluchom bardzo dobrze w waszych brzuchach dlatego zero reakcji

no jak urodzę na koniec czerwca to po powrocie ze szpitala bede sama bo mąż urlopu niedostanie

[dusia81]

A ja siedzę jak na szpilkach - siostra małża miała dziś wizytę o 16 i od tego czasu się nie odzywa - a termin ma dopiero na 30.06 może tez już urodziła albo rodzi swojego Jasia

[sygine]

Odebraliśmy nową bryczkę Nataniela A jutro jedziemy po jego miejsce do spania Więc teraz ze spokojem mogę was nadrobić, bo w nowym wątku już mam 5 stron zaległości

[ela_84]

Napisane przez brunetka2000

To która jutro rodzi ???

Ja się zgłaszam za tydzień w piątek 24 czerwca

Napisane przez agadus

czesc dziewczyny byłam u ginekologa i nie mam dobrych wiesc jestem końcówka 35 tc a co sie okazuje mam rozwarcie na 3 cm jutro do szpitala ide podadza mi jakies leki na "c" żeby płycka dobrze sie rozwineły

Nie martw się, dostaniesz 2 zastrzyki z celestonu i maluszek może się rodzić bez obaw. Ja jutro skończę 36 tygodni, leżę już od połowy kwietnia i CHCĘ urodzić już, lekarze od tygodnia mówią, że dziecko jest całkowicie rozwinięte i nic mu nie grozi, we wtorek ważył 2675 g (chociaż coś mi się zdaje, że troszkę przeszacowali) i jak się poród zacznie, to nikt go nie będzie zatrzymywał i mam się o nic nie bać. A z rozwarciem to można chodzić hoho.., a co mówić leżeć. Często się zdarza, że najpierw to krótka szyjka albo rozwarcie jest zmartwieniem, a potem się okazuje, że termin porodu mija i nic... Ja w każdym razie odstawiam nospę i czekam jeszcze tydzień, a potem rodzę Do tej pory mój plan się realizuje świetnie, właściwie, to nie bardzo wiadomo jakim cudem tyle wyleżałam, więc mam nadzieję, że ta ciąża się rozwiąże bez większych niespodzianek i niedługo Powodzenia

[Oliweczka1985]

Napisane przez Zmalowana

Patik, Oliweczka i reszta lubelska[/B], wybieracie się na te targi ? Bo Brunetka jeśli ją wypiszą jedzie w niedzielę

Ja się nie wybieram.

Napisane przez bella7

3170g,54cm urodzona sn o 11:20

A co tak malymi literami??? GRATULACJE SCIO i czekamy na szczegóły!!

Napisane przez patik87

http://www.wielkiezarcie.com/recipe67393.html patrzcie jaki fajny pomysł na tort

Nawet może dałabym rade zrobic?? Nie wyglada na okropnie trudne.

Napisane przez agadus

czesc dziewczyny byłam u ginekologa i nie mam dobrych wiesc jestem końcówka 35 tc a co sie okazuje mam rozwarcie na 3 cm jutro do szpitala ide podadza mi jakies leki na "c" żeby płycka dobrze sie rozwineły jak mi powiedział lekarz to mnie az poty oblały i mowie ale panie doktorze czy dobrze pan mnie zbadał?? bo mnie nic nie boli a rozwarcie na 3 cm. powiedzial ze trzeba sie cieszyc bo z dzieckiem wszystko ok a ja bede miala lekki i szybki porod i napewno urodze przed terminem od poniedzialku zaczynam 36 tc i powiedzial zebym tylko ten tydzien wytrwala i bede musiala tylko lezec a wstawac na siku jestem załamana na sama mysl o szpitalu powiedzial tez ze u mnie czop jeszcze nie wypadł ale nawet kichniecie moze spowodowac ze wody mi pojda

trzymaj sie kochana-ja też nienawidze szpitali, ale co zrobic? Zdrowie dzidzi i Twoje najważniejsze

Napisane przez agadus

jesteście takie kochane dziekuje wszystkim bardzo: cmok: wiecie jak pocieszyc bede z Wami w kontakcie smsowym wiem wiem ze wszystko bedzie dobrze ale.....jestem sentymentalna i chyba za duzo do głowy nabralam tylko dziwi mnie to ze mnie nic nie boli a rozwarcie na 3 cm. przeciesz nie jestem az tak na bol odporna zebym nie czula rozwarcia

No to tylko pozazdrościc tego rozwarcia bez bólu Ostatnio nam położna mówiła, że przy okresie ma się rozwarcie na 2mm, a poród, to przecież 10cm-nie wyobrażam sobie tego bólu.

Napisane przez patik87

Od jutra wyrzucam laptopa i koniec siedzenia na wizazu, bo pochłania 70 % mojego czasu.

Mi też

Napisane przez Zmalowana

Brunetka ciasta nie będzie, właśnie poleciało rurą odpływową(biszkopty najpierw wypłynęły, a potem galaretka się wtopiła w środek) Fajnie nie ? Mam dość dzisiejszego dnia. Siedzę i ryczę.

No nie fajnie, ale mi też nie raz ciasto nie wyszło-daj na luz a takie zdenerwowanie i płaczliwośc, to tez oznaka zbliżającego się porodu

Napisane przez dusia81

Ja przez te upały też chyba niedługo urodzę w domu mam 29 stopni, ale pewnie wszystkie tak macie

Ja mam 27, a wilgotności 40%-moze będzie padało??

[nerola]

Napisane przez dziubek79

i jeszcze ja...

OJ PRZEPRASZAM
Nie wiem dlaczego ale ubzdurałam sobie,ze masz na 1 lipca.
Nie zaglądałam na listę dawno,dawno i tak mi ten 1 lipiec siedzi w głowie.

[dusia81]

Napisane przez Oliweczka1985

Ja mam 27, a wilgotności 40%-moze będzie padało??

U mnie nie ma z czego - no chyba że z błękitnego nieba, tylko parę chmurek widach i to raczej nie deszczowe, ale mogło by przynajmniej w nocy

[dziubek79]

Napisane przez nerola

OJ PRZEPRASZAM
Nie wiem dlaczego ale ubzdurałam sobie,ze masz na 1 lipca.
Nie zaglądałam na listę dawno,dawno i tak mi ten 1 lipiec siedzi w głowie.

bo to sam koniec , a może ten termin mi wykraczesz??

[Oliweczka1985]

Napisane przez dusia81

U mnie nie ma z czego - no chyba że z błękitnego nieba, tylko parę chmurek widach i to raczej nie deszczowe, ale mogło by przynajmniej w nocy

U mnie w nocy padało-mąż był na nocce i mówił, że go nawet nieźle zlało, ale co z tego jak od rana paruwa.....

Jutro przyjeżdża mój tata

[patik87]

Laski chyba trzeba Was naprostować. Ni sugerować mi się tutaj rozpakowanymi dziewczynami przed terminem.
Do terminu wrzucić na luz, a po terminie będziecie się martwić że nic się nie dzieje. U ani tak było, nic nic i nagle skurcze.

Zmalowana jakie ciasto? sernik na zimno? u mnie ostatnio ta sma historia była, i dzień wycia wczoraj i kłótni i wyrzutów bez powodu.]

Dziubek no przecież dzisiaj jest 16 a do 30 hooo ( bo chyba 30 masz termin)

Wiem ze wszystkie by chciały urodzić w 38tc i ani dnia więcej, ale skoro dzidzia nie chce wyjśc to znaczy ze tak musi być i koniec.

[nerola]

Napisane przez dziubek79

bo to sam koniec , a może ten termin mi wykraczesz??

No nie wiem czemu mi siedzi w głowie 1 lipiec
Moze faktycznie tak kraczę.Ale nie chcę tak krakać.Bo Ty nie chcesz.
No dobra-jaką datę mam sobie teraz ubzdurać?

[zanetaa88]

Napisane przez youyou

mi chyba czop odchodzi....
byłam niedawno w łazience i na wkładce zobaczyłam taki galaretowany śluz nie było tego dużo, może to jakieś mocniejsze upławy czy cuś

Ja nic nie chciałam pisać, bo sobie myślę że wariuję, ale TY wiesz że mam wrażenie że mój czop też powoli chce wyjść i coś czuję, że jak pójdę 30 czerwca do gina to będę miała rozwarcie
jak nadal będę widziała coś na wkładce to w przyszłym tyg idę do gina

Napisane przez sygine

Odebraliśmy nową bryczkę Nataniela A jutro jedziemy po jego miejsce do spania Więc teraz ze spokojem mogę was nadrobić, bo w nowym wątku już mam 5 stron zaległości

Pokaż pokaż!

[Zmalowana]

Patik ja z reguły nie okazuję uczuć, nie płaczę. Ale przychodzi moment, że wszystko pęka i dzisiaj tak właśnie jest. Taki rozrachunek ze sobą z ostatnich miesięcy.

A i tak sernik na zimno.

[dziubek79]

Napisane przez patik87

Dziubek no przecież dzisiaj jest 16 a do 30 hooo ( bo chyba 30 masz termin)

Wiem ze wszystkie by chciały urodzić w 38tc i ani dnia więcej, ale skoro dzidzia nie chce wyjśc to znaczy ze tak musi być i koniec.

to przez gin bo mnie nakrecala od 3 wizyt ze urodze najpozniej do 22 czerwca

Napisane przez nerola

No nie wiem czemu mi siedzi w głowie 1 lipiec
Moze faktycznie tak kraczę.Ale nie chcę tak krakać.Bo Ty nie chcesz.
No dobra-jaką datę mam sobie teraz ubzdurać?

każdą do 22 czewca

[zanetaa88]

Nerolka miałaś rację mały Adaś ma54 cm

już zmieniłam

[DaKaro]

Napisane przez youyou

każdy człowiek jest równy, niezależnie od koloru skóry, a brudasa znalazłabym w niejednym Polaku (w znaczeniu dosłownym)

Dokładnie .

Napisane przez bella7

3170g,54cm urodzona sn o 11:20

Scio, gratulacje!!! Kolejny maluszek jest z nami!

Napisane przez agadus

czesc dziewczyny byłam u ginekologa i nie mam dobrych wiesc jestem końcówka 35 tc a co sie okazuje mam rozwarcie na 3 cm jutro do szpitala ide podadza mi jakies leki na "c" żeby płycka dobrze sie rozwineły jak mi powiedział lekarz to mnie az poty oblały i mowie ale panie doktorze czy dobrze pan mnie zbadał?? bo mnie nic nie boli a rozwarcie na 3 cm. powiedzial ze trzeba sie cieszyc bo z dzieckiem wszystko ok a ja bede miala lekki i szybki porod i napewno urodze przed terminem od poniedzialku zaczynam 36 tc i powiedzial zebym tylko ten tydzien wytrwala i bede musiala tylko lezec a wstawac na siku jestem załamana na sama mysl o szpitalu powiedzial tez ze u mnie czop jeszcze nie wypadł ale nawet kichniecie moze spowodowac ze wody mi pojda

Trzymaj się Kochana, wytrzymacie te kilka dni.

Napisane przez Chelsea91

A wy trzymajcie kciuki za moją jutrzejszą wizytę. Mam na 9.15. Ciekawe jak tam u mnie szyjka itp??

[Oliweczka1985]

Właśnie się dowiedziałam, że moja bratowa jest w 5-6 tc ale nam sie rodzina powiększa
U mnie Julka, moje dwie siostry cioteczne sa w ciąży i obie rodzą w grudniu, no i jeszcze moja bratowa- 3 dzieci w 2011r., a w 2012r. narazie jedno Dziadki będą pełną gębą

[Natka_]

Dziewczyny spokojnie. Jabłko jak dojrzeje to samo spadnie Napewno Was złapie w najmniej spodziewnym momencie

Napisane przez dziubek79

to przez gin bo mnie nakrecala od 3 wizyt ze urodze najpozniej do 22 czerwca



każdą do 22 czewca

Więc urodzis w moje urodziny

[zanetaa88]

Tu sie tyle dzieje, że właśnie zdałam sobie sprawę, że jutro mam wizytę u endokrynologa wyleciało mi z głowy

mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze!

[dziubek79]

Napisane przez Natka_

Dziewczyny spokojnie. Jabłko jak dojrzeje to samo spadnie Napewno Was złapie w najmniej spodziewnym momencie



Więc urodzis w moje urodziny

super podoba mi się

[Kajool]

Napisane przez Natka_

Dziewczyny spokojnie. Jabłko jak dojrzeje to samo spadnie Napewno Was złapie w najmniej spodziewnym momencie



Więc urodzis w moje urodziny

ladnie powiedziane

ide na film z flaszka wody a pozniej znowu siuranie w nocy

[Vaniliova11]

Scio gratuluje córeczki !!!!!!

[dusia81]

Napisane przez Oliweczka1985

Właśnie się dowiedziałam, że moja bratowa jest w 5-6 tc ale nam sie rodzina powiększa
U mnie Julka, moje dwie siostry cioteczne sa w ciąży i obie rodzą w grudniu, no i jeszcze moja bratowa- 3 dzieci w 2011r., a w 2012r. narazie jedno Dziadki będą pełną gębą

To prawie jak u nas - siostra męże 30.06 (o ile właśnie nie rodzi - już się martwię) ja w sierpniu, siostra cioteczna (kuzynka) w lipcu i na luty 2012 też nam się bobas szykuje

[Oliweczka1985]

Napisane przez dusia81

To prawie jak u nas - siostra męże 30.06 (o ile właśnie nie rodzi - już się martwię) ja w sierpniu, siostra cioteczna (kuzynka) w lipcu i na luty 2012 też nam się bobas szykuje

Też nieźle a mówią, że niż demograficzny

[fiona003]

Scio gratuluje!!!
teraz brakuje tylko zdjecia twojej pociechy

Cos mi sie wydaje ze przez to "codzienne rodzenie "bedzie to watek, w ktorym bede sie najwiecej udzielac.

Ale narobilyscie mi smaka na ciasta z truskawkami:slina :
agadus najwazniejsze ze juz jestes w tak "dalekie"j ciazy i lekarz sam powiedzial ze dzidzia jest ok, wiec glowa do gory

[Oliweczka1985]

Napisane przez zanetaa88

Tu sie tyle dzieje, że właśnie zdałam sobie sprawę, że jutro mam wizytę u endokrynologa wyleciało mi z głowy

mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze!

Grunt, że sobie przypomniałaś, no to za juro i zdaj relację.

[CrazyMachine]

SCIO przyłączam się go gratulacji, ale żeby tak cichaczem rodzić, nikomu nie dać znać?

Agadus - nie martw się, wy już prawie na finiszu jesteście, nic wam nie może grozić, choć wiem, nikt nie lubi leżeć w szpitalu.

Tak bym chciała już urodzić, nie mogę już praktycznie siedzieć wyprostowana, jak wsiadam do samochodu (a lubię być mobilna) to Ida dostaje szału - nie ma już miejsca bidulka. Czuję ją dosłownie wszędzie - wypełnia mnie całą. W toalecie byłam dziś 100 razy. Mam wrażenie że nie dam już rady... do terminu jeszcze 3 tygodnie, znając moje szczęście to jeszcze przenoszę.

[brumek]

A ja jak zwykle dopiero o tej porze dotarłam do domu. I jak zwykle jestem tak błogo wykończona

Napisane przez agni82

oho. madziulka chyba nie wzięła pod uwagę tego, że jedna z nas może miec męża z innej kultury.

Tu nawet nie chodzi o to, że któraś z nas ma męża z innej kultury. Chodzi o to, że tak się nie powinno mówić o nikim. To rasizm. Dla mnie coś obrzydliwego. Boję się tego bardziej niż innych fanatyzmów

Napisane przez wodaqua

"brudasy" to nie jest określenie dla kogokolwiek. Rasizmem zajeżdża

Nie tyle zajeżdża, ile JEST RASIZMEM

Napisane przez DaKaro

Brumek czy kupiłaś już ten materacyk lateksowy, bo chyba na taki się zdecydowałaś? Szukam czegoś fajnego, ale może Ty podrzucisz jakiegoś linka.

Nie kupiłam jeszcze. Czasu nie ma Ale lateksowy już nieaktualny Kupujemy z pianki termoelastycznej. Ponoć jeszcze lepszy

Lecę czytać kolejne strony A nuż się okaże że ktoś dziś urodził

[pieleszka]

widzę, że się znowu dzieje - wchodzę sobie na forum, a tutaj kolejne Maleństwo już na świecie

Scio grauluję serdecznie
witaj Agatko

to teraz biorę się za nadrabianie półdniowej nieobecności
a przy okazji melduję się na nowym wątku

[youyou]

co za paradoksy rządzą światem
czy ja jedna na tym wątku chcę donosić do tp?

Napisane przez nerola

You teraz Ty?

nie nie nie i jeszcze raz nie, ja jestem nieprzygotowana, niespakowana, remont łazienki w toku, ja jeszcze nie mogę rodzić, czekam spokojnie do terminu

Napisane przez ela_84

Ja się zgłaszam za tydzień w piątek 24 czerwca


Nie martw się, dostaniesz 2 zastrzyki z celestonu i maluszek może się rodzić bez obaw. Ja jutro skończę 36 tygodni, leżę już od połowy kwietnia i CHCĘ urodzić już, lekarze od tygodnia mówią, że dziecko jest całkowicie rozwinięte i nic mu nie grozi, we wtorek ważył 2675 g (chociaż coś mi się zdaje, że troszkę przeszacowali) i jak się poród zacznie, to nikt go nie będzie zatrzymywał i mam się o nic nie bać. A z rozwarciem to można chodzić hoho.., a co mówić leżeć. Często się zdarza, że najpierw to krótka szyjka albo rozwarcie jest zmartwieniem, a potem się okazuje, że termin porodu mija i nic... Ja w każdym razie odstawiam nospę i czekam jeszcze tydzień, a potem rodzę Do tej pory mój plan się realizuje świetnie, właściwie, to nie bardzo wiadomo jakim cudem tyle wyleżałam, więc mam nadzieję, że ta ciąża się rozwiąże bez większych niespodzianek i niedługo Powodzenia

ela znając życie to pewnie urodzisz dopiero w lipcu

Napisane przez Natka_

Dziewczyny spokojnie. Jabłko jak dojrzeje to samo spadnie Napewno Was złapie w najmniej spodziewnym momencie

pięknie powiedziane