Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[Zmalowana]

Dzień Dobry

Brumku śliczny brzuszek

Marinka wróciłaś trzymam kciuki za przystawianie Na pewno będzie dobrze i Igorek zacznie ssać cysia

Co z Carmelą ?

U mnie noc fatalna, chyba ze 100 razy byłam w łazience. Tak mi uciska główką, że nawet przekręcenie się na drugi bok to dość spory ból

[agni82]

Napisane przez zanka205

dzień dobry

czy Wy dziewczyny na końcówce też wstajecie teraz takie obolałe?
mnie normalnie wszystko boli
cycki, ręce, nogi, caaały brzuch, fredka normalnie wszystko

myślałam, że jak zasnę to wstanę wyspana, a tu przez 2 godziny w jakimś aucie alarm się włączał co chwilę i nie mogłam zasnąć
ciężka noc...

oj mam to samo. ból wszędzie.

Napisane przez Marina1

Witam Was moje kochane dziewczynki!!!

Melduję się cała i zdrowa!
I przepraszam, że nie pisałam, na forum nic, ale rozumiecie, wczoraj wyszlismy i tak jakos ot tego do tamtego i sama nie wiedziałam jak się nazywam!
A w szpitalu mogłam pomarzyć o internecie tylko heh

Jestem taaaaaka szczęśliwa...
I GRATULUJE KAŻDEJ ROZPAKOWANEJ DZIEWCZYNCE!!!
Przyznaję się, że nic jeszcze nie czytałam, tylko weszłam napisać. Myślę, że wezmę się za to niedługo.
Opiszę Wam mój poród i wszystko inne, jak zwykle

STRASZNIE WAM DZIĘKUJĘ ZE BYŁYŚCIE ZE MNĄ W TEN CAŁY CZAS I WSPIERAŁYŚCIE MNIE.
JAK BYŁAM W SZPITALU I PODCZAS TYCH CAŁYCH 9 MIESIĘCY.
I tak prędko się mnie nie pozbędziecie, o nie!

Malutki spi na łóżku...Jest grzeczny, ale czasami dokazuje
Karmię Nan... ale wczoraj polało mi się z cycków wieczorem, nie mogłam w to uwierzyć...Bardzo się cieszę, i dziś będzie próba przystawiania, musi się udać, chociaz Igorek nauczył się już pić z butli, ale trudno, będzie musiał się przestawić, bo mamusia się nie podda.

Oj wzywa mnie
Napwno odezwę sie potem.
Dziękuję dziewczyny każdej z Was

ach jak ci dobrze że masz to wszystko za sobą. a Igor na pewno zasmakuje w piersi

Ja nie lubię miec pomalowanych paznokci, bo zawsze mam krótkie i trochę śmiesznie wyglądają. jak maluję to na jakieś okazje. Poza tym po tym panikuję jak zmywam i okazuje się że mam jakąś brązową plamkę na paznokciu. 2 razy mi się tak zdarzyło. i myślałam, że to czerniak. a to chyba jak się gdzieś uderzyłąm i nie pamiętałam.

[Zmalowana]

A któraś Mamusia pytała właśnie o pomalowane paznokcie, kiedyś o tym rozmawiałyśmy już no i podobno nie można. Bo lekarz musi widzieć kolor, jak sinieje to coś tam złego się dzieje. I ja też czuję się goło bez pomalowanych ;p

[zanetaa88]

Napisane przez zanka205

masz na mysli grudki?

no właśnie grudek nie ma. Wiesz jka wygląda rozpływająca się tabletka PIMAFUCIN? dopochwowo się ją daję? to mam wrażenie jakbym ją miała w sobie i jak wypływa za pierwszym razem to jest tego masę, a potem do południa takie zlewki tej pigułki i Ja mam takie zlewki na wkładce

Napisane przez Marina1

Witam Was moje kochane dziewczynki!!!

Melduję się cała i zdrowa!
I przepraszam, że nie pisałam, na forum nic, ale rozumiecie, wczoraj wyszlismy i tak jakos ot tego do tamtego i sama nie wiedziałam jak się nazywam!
A w szpitalu mogłam pomarzyć o internecie tylko heh

Jestem taaaaaka szczęśliwa...
I GRATULUJE KAŻDEJ ROZPAKOWANEJ DZIEWCZYNCE!!!
Przyznaję się, że nic jeszcze nie czytałam, tylko weszłam napisać. Myślę, że wezmę się za to niedługo.
Opiszę Wam mój poród i wszystko inne, jak zwykle

STRASZNIE WAM DZIĘKUJĘ ZE BYŁYŚCIE ZE MNĄ W TEN CAŁY CZAS I WSPIERAŁYŚCIE MNIE.
JAK BYŁAM W SZPITALU I PODCZAS TYCH CAŁYCH 9 MIESIĘCY.
I tak prędko się mnie nie pozbędziecie, o nie!

Malutki spi na łóżku...Jest grzeczny, ale czasami dokazuje
Karmię Nan... ale wczoraj polało mi się z cycków wieczorem, nie mogłam w to uwierzyć...Bardzo się cieszę, i dziś będzie próba przystawiania, musi się udać, chociaz Igorek nauczył się już pić z butli, ale trudno, będzie musiał się przestawić, bo mamusia się nie podda.

Oj wzywa mnie
Napwno odezwę sie potem.
Dziękuję dziewczyny każdej z Was

Kochana wysłałam do Ciebie wiadomość prywatną!!
tam masz w skrócie napisane co się działo
Przepięknie że już jesteście
mówiłam !! mniej stresu i będziesz miała rzekę mleka!!

Napisane przez Natka_

Na weselu niestety nuda Nie dla mnie już takie siedzenie, bolały plecy i napinał się cały czas brzuszek. Troszkę taka męczarnia niestety. Ale zebrałam się wcześniej, mąż został jeszcze do 3

A z tym czopem, jestem ciekawa czy lekarz jest w stanie sprawdzić czy odszedł?
W 99% jestem przekonana, że to własnie to

Daj koniecznie znać!
To jestem co raz bardziej przekonana, że dobrze że nie wybrałam pójścia na wesele jest za tydzień a Ja nawet stać 30 min nie mogę, bo mi brzuch twardnieje i mała się wierci

Napisane przez Zmalowana

U mnie noc fatalna, chyba ze 100 razy byłam w łazience. Tak mi uciska główką, że nawet przekręcenie się na drugi bok to dość spory ból

Choć przytulę Cię

[zanka205]

zaneta wiem jak wygląda rozpuszczona tabletka natamycyny może podobnie

[Zmalowana]

zaneta o dziękuje

[dziubek79]

Napisane przez LadyInBlack2

ale o co chodzi z tym lakierem? Oświećcie mnie, na porodówce nie można mieć pomalowanych paznkokci? Why? Ja się bez pomalowanych paznokci u stóp czuję goła. Że soczewek nie można to ok, ale laieru na paznokciach?

z paznokciami to tak jak pisała Zmalowana a co do soczewek to nie prawda, pytałam mojej gin i powiedziała ze nie ma przeciwwskazań, jak coś to jakieś indywidualne i uzależnione od danego przypadku porodu mogą być decyzje anestezjologa

Napisane przez Marina1

Witam Was moje kochane dziewczynki!!!

Melduję się cała i zdrowa!
I przepraszam, że nie pisałam, na forum nic, ale rozumiecie, wczoraj wyszlismy i tak jakos ot tego do tamtego i sama nie wiedziałam jak się nazywam!
A w szpitalu mogłam pomarzyć o internecie tylko heh

Jestem taaaaaka szczęśliwa...
I GRATULUJE KAŻDEJ ROZPAKOWANEJ DZIEWCZYNCE!!!
Przyznaję się, że nic jeszcze nie czytałam, tylko weszłam napisać. Myślę, że wezmę się za to niedługo.
Opiszę Wam mój poród i wszystko inne, jak zwykle

STRASZNIE WAM DZIĘKUJĘ ZE BYŁYŚCIE ZE MNĄ W TEN CAŁY CZAS I WSPIERAŁYŚCIE MNIE.
JAK BYŁAM W SZPITALU I PODCZAS TYCH CAŁYCH 9 MIESIĘCY.
I tak prędko się mnie nie pozbędziecie, o nie!

Malutki spi na łóżku...Jest grzeczny, ale czasami dokazuje
Karmię Nan... ale wczoraj polało mi się z cycków wieczorem, nie mogłam w to uwierzyć...Bardzo się cieszę, i dziś będzie próba przystawiania, musi się udać, chociaz Igorek nauczył się już pić z butli, ale trudno, będzie musiał się przestawić, bo mamusia się nie podda.

Oj wzywa mnie
Napwno odezwę sie potem.
Dziękuję dziewczyny każdej z Was

Napisane przez zanka205

zaneta wiem jak wygląda rozpuszczona tabletka natamycyny może podobnie

dla mamusi i Igorka, strasznie Wam zazdroszczę że jesteście już razem !!! i czekamy na relacje od Was

Zanka ja też cała obolała rano , nie mówiąc już o tym że przekręcanie z boku na bok w nocy to dramat

witam niedzielnie, u mnie nadal cisza, mały buszuje w brzuchu wiec raczej się nie wybiera do mnie a dziś dzień lenistwa

no i co z Carmelą ????!!!!!

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

aaa no i zapomniałabym Brumek brzusio super to pierwsze zdjęcie to kolosalna różnica, rośnie

[Zmalowana]

dziubek fajny avatarek Jak się czujesz psychicznie ?

[DaKaro]

Carmela trzymam kciuki, żeby poszło szybko i bezboleśnie . Już niedługo Sara będzie z Wami.

Napisane przez brumek

Cyknęłąm jednak po kąpieli.
Nie poznacie tego brzucholca

Wow, ale pięknie rośnie.

Napisane przez Natka_

A egzamin dzisiejszy zaliczony Jutro jeszcze 2, więc dalej proszę o kciuki

za ostatni.

Ajj nic mi się nie chce, nadal siedzę w szlafroku. Od wczoraj humor do bani, ale staram się nie dołować. Może do południa przejdzie. Pogoda do bani, wiem, że Wy się cieszycie z deszczu, ale ja miałam go wystarczająco dużo przez ostatnie 7 lat.
Miłej niedzieli .

Marina witamy z powrotem i czekamy na obszerniejszą relację.

[iustyna1]

witam w trakcie przeprowadzki

Natko kciuki za egzamin i gratulacje za zdane

Marinko witamy w domku. Ucałuj synka od ciotek

[Madziulka_17]

Carmelko trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki - troszkę za szybko Sarunia pcha się na ten świat, ale napewno będzie wszystko dobrze!

EDIT: Aa zapomniałam - dzisiaj z Szymonkiem zaczynamy 35 tydzień

[dziubek79]

Napisane przez Zmalowana

dziubek fajny avatarek Jak się czujesz psychicznie ?

dziękuję a co do samopoczucia to róznie bywa, typowa huśtawka nastrojów niestety ale staram się trzymać formę a Ty?? coś lepiej ??

[dusia81]

Dzień dobry - dopiero wstałam

Napisane przez brumek

Cyknęłąm jednak po kąpieli.
Nie poznacie tego brzucholca

Brumek ja miałam taki brzuchal przed ciążą
Ślicznie wyglądasz

Napisane przez Zmalowana

A któraś Mamusia pytała właśnie o pomalowane paznokcie, kiedyś o tym rozmawiałyśmy już no i podobno nie można. Bo lekarz musi widzieć kolor, jak sinieje to coś tam złego się dzieje. I ja też czuję się goło bez pomalowanych ;p

Mnie coś wzięło kilka tygodni temu na pomalowanie paznokci na taki śliczny zielony kolor, i po zmyciu mam żółte paznokcie - nie wiem co mi lekarz powie jak mnie w piątek zobaczy... może mi to zejdzie do tego czasu

Dziubek ten avatarek to twoje zdjęcie?


U mnie rano już lepiej, ale wczoraj myślałam że urodzę, zawsze mam takie skurcze wieczorem...

Wiecie może co z Carmelą bo jak jej wody wczoraj odeszły to pewnie już Sara jest na świecie ?

[sygine]

Napisane przez brumek

Cyknęłąm jednak po kąpieli.
Nie poznacie tego brzucholca

WOW ty naprawdę nie oszukiwałaś i jesteś w ciąży Piękny brzusio

Napisane przez Marina1

Witam Was moje kochane dziewczynki!!!

Melduję się cała i zdrowa!
I przepraszam, że nie pisałam, na forum nic, ale rozumiecie, wczoraj wyszlismy i tak jakos ot tego do tamtego i sama nie wiedziałam jak się nazywam!
A w szpitalu mogłam pomarzyć o internecie tylko heh

Jestem taaaaaka szczęśliwa...
I GRATULUJE KAŻDEJ ROZPAKOWANEJ DZIEWCZYNCE!!!
Przyznaję się, że nic jeszcze nie czytałam, tylko weszłam napisać. Myślę, że wezmę się za to niedługo.
Opiszę Wam mój poród i wszystko inne, jak zwykle

STRASZNIE WAM DZIĘKUJĘ ZE BYŁYŚCIE ZE MNĄ W TEN CAŁY CZAS I WSPIERAŁYŚCIE MNIE.
JAK BYŁAM W SZPITALU I PODCZAS TYCH CAŁYCH 9 MIESIĘCY.
I tak prędko się mnie nie pozbędziecie, o nie!

Malutki spi na łóżku...Jest grzeczny, ale czasami dokazuje
Karmię Nan... ale wczoraj polało mi się z cycków wieczorem, nie mogłam w to uwierzyć...Bardzo się cieszę, i dziś będzie próba przystawiania, musi się udać, chociaz Igorek nauczył się już pić z butli, ale trudno, będzie musiał się przestawić, bo mamusia się nie podda.

Oj wzywa mnie
Napwno odezwę sie potem.
Dziękuję dziewczyny każdej z Was

Marinko witaj w domu I trzymam żeby Igorek się ładnie przyssał

Napisane przez Natka_

Dzień dobry

Przyszłam zobaczyć czy wiadomo co z Carmelą, ale wieści brak.

No i muszę się pochwalic kolejnym zdanym egzaminem Jeszcze jeden popołudniu.
Za kciuki jeszcze nie dziękuję, żeby nie zapeszyć Ale jesteście KOCHANE

No to za egzamin i za kolejny

Zmalowana, Dziubek piękne avatary

Zanka ja też chodzę obolała. Ciągnie mnie na dole, jak leżę to kręgosłup naparza, sutki bolą jak cholera, więc takie uroki myślę, ale mamy coraz bliżej do terminu

A my dzisiaj zaczęliśmy 37 tc

Teraz się żegnam na cały dzień, bo idziemy na obiadek do moich rodziców i jak zawsze od nich wrócimy wieczorem

No i cały czas trzymam za Carmelę bo tak po cichu myślałam że rano wejdę na wizaż a tam kolejna z maleństwem przy cycu będzie

[dziubek79]

Napisane przez dusia81

Mnie coś wzięło kilka tygodni temu na pomalowanie paznokci na taki śliczny zielony kolor, i po zmyciu mam żółte paznokcie - nie wiem co mi lekarz powie jak mnie w piątek zobaczy... może mi to zejdzie do tego czasu

Dziubek ten avatarek to twoje zdjęcie?

no z tymi paznokciami to może jeszcze potrwać bo jak mnie się tak stało to trzeba było czekać aż ta zółta część paznokcia musiała po prostu odrosnąć niestety
a avatarek to moje zdjęcie, robił je mój kochany mężuś

Napisane przez sygine

Zmalowana, Dziubek piękne avatary
A my dzisiaj zaczęliśmy 37 tc

dziękuję
za kolejny tydzień

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Zmalowana skąd Ty takie słodkie avatarki bierzesz , poprzedni był super ale ten jest przesłodki !!!

[CrazyMachine]

Napisane przez zanka205

to chyba zależy od tego jak te wody odchodzą
jak chlusną całe to trzeba rodzić, jak sikają to można chwilę poczekać, jak się delikatnie sączą to mogą próbować przetrzymać jak najdłużej, podobno wody się odnawiają wtedy

Widać w różnych krajach różnie się praktykuje. U nas w PL po kilku godzinach po odejściu wód (nie ważne jak efektowne to było) jeżeli dziecko się nie urodzi zaczyna się podawanie antybiotyków, bo nie ma już żadnej ochrony dla malucha i łatwo o infekcję. Tak mówili na SR.

Napisane przez JustPi

Zanka wieczorem marzę, żeby się położyć spać do łóżka, a potem jest mi niewygodnie, wszystko mnie wkurza, a przekręcenie z boku na bok to wielki ból. Dziś wstałam i się bardziej zmęczona czuję, niż przed spaniem. Kręgosłup mnie nawala, stopy spuchnięte.... chyba Cię rozumiem

Mi też się śpi coraz gorzej, ale wypracowałam sobie własny sposób na zmianę pozycji. Zwyczajnie łatwiej jest mi usiąść na łóżku i położyć się na drugim boku niż przekręcać na leżąco. Nie ma tego bólu na dole. Może wam też się sprawdzi?

Napisane przez iustyna1

Dogadałam się z córka i rodze 28-30 czerwca . Nie wcześniej i nie później.

Ciekawe czy posłucha??

Napisane przez pieleszka

witam się i ja
mnie dzisiaj dziecko zaczęło kopniakami częstować już od 6 rano ale uparcie do 7 udawałam, że spię

Ha moja tak samo! Wczoraj pozwoliła mamusi poimprezować przez pół dnia (aż się dziwiłam co taki spokój, mimo, że nie miałam wygodnego siedzenia i głośno było), za to dziś od rana skowroneczek mój dokazuje ze zdwojoną siłą.

Hop-hop Carmela - co tam u Ciebie??
Witaj Marina!

[youyou]

dzień dobry mamuśki

Moje dziecko dało mi dziś pospać.. Zasnął ok 21 i obudził się 7.30, do 8 jeszcze leniuchowaliśmy w łóżkach wiec się w miarę wyspałam.


Wczoraj trochę przegięłam bo tż skończył łazienkę i nie mogłam się oprzeć żeby sobie kosmetyków nie poukładać, nie porobić porządków w szafkach itd teraz jak czytam o Carmelce to mam nadzieję że mi zaraz od tego wody nie odejdą..

a dziś mam nalot teściów..

carmelko trzymam za Was kciuki!! (masz ten sam tp co ja!)

Mi też odeszły wody dużo wczesniej i w szpitalu czekali parę godzin na skurcze, w Polsce czeka się ponoć 24h. Kazali też tż masować sutki żeby się oksytocyna uwalniała
urodziłam 21h po odejściu wód..


brumek noooo pięknie widać że to ciążowy brzuszek

Marina witamy w domu i ja czekam niecierpliwie na opis porodu

Zmalowana, Natka gratuluję zdanych egzaminów

[Kajool]

Napisane przez aania_20

Dobre Ciekawe czy dzidziol Cię posłucha

musi, na razie slucha

Napisane przez SweetAngel1984

To ja
melduje sie w nowym watku......
1.Zanetka miala racje nie mam netu bo babka cos grzebala i zepsula chyba modem nie wiem wiec kiedy bede mogla do Was wrocic

dzis jestem u rodzicow w odwiedzinach
wiec wypozyczylam laptopa od nich
zeby dac Wam zanc ze zyje.

i

w koncu sie odezwalas

Napisane przez brunetka2000

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA A dostałam smsa od Carmeli , że jest w szpitalu odeszły jej wody, ale skurczy jeszcze nie ma !!!!!!!

oooo carmela powodzenia!!!!!

Napisane przez brumek

Cyknęłąm jednak po kąpieli.
Nie poznacie tego brzucholca

wow ale brzuchol juz

Napisane przez zanka205

dzień dobry

czy Wy dziewczyny na końcówce też wstajecie teraz takie obolałe?
mnie normalnie wszystko boli
cycki, ręce, nogi, caaały brzuch, fredka normalnie wszystko

myślałam, że jak zasnę to wstanę wyspana, a tu przez 2 godziny w jakimś aucie alarm się włączał co chwilę i nie mogłam zasnąć
ciężka noc...

dla mnie to masakra, jakbym cwiczyla cala noc :/

Napisane przez Marina1

Witam Was moje kochane dziewczynki!!!

Melduję się cała i zdrowa!
I przepraszam, że nie pisałam, na forum nic, ale rozumiecie, wczoraj wyszlismy i tak jakos ot tego do tamtego i sama nie wiedziałam jak się nazywam!
A w szpitalu mogłam pomarzyć o internecie tylko heh

Malutki spi na łóżku...Jest grzeczny, ale czasami dokazuje
Karmię Nan... ale wczoraj polało mi się z cycków wieczorem, nie mogłam w to uwierzyć...Bardzo się cieszę, i dziś będzie próba przystawiania, musi się udać, chociaz Igorek nauczył się już pić z butli, ale trudno, będzie musiał się przestawić, bo mamusia się nie podda.

Oj wzywa mnie
Napwno odezwę sie potem.
Dziękuję dziewczyny każdej z Was

Witamy Marinko

Co do karmienia piersia, to walcz na pewno sie oplaci. Moja siostra tez miala na poczatku problem. Maly nie potrafil ssac i wiesz co pomoglo?? Strzykawka z pokarmem i palec maly, to sie jednoczwsnie podaje aby maly sie uczyl. Slyszalam tez jeszcze o takiej technice, ze przystawiasz piers a rurka mleko, wtedy cos tam leci a maly sie uczy chwytac cycka.

Napisane przez zanetaa88

no właśnie grudek nie ma. Wiesz jka wygląda rozpływająca się tabletka PIMAFUCIN? dopochwowo się ją daję? to mam wrażenie jakbym ją miała w sobie i jak wypływa za pierwszym razem to jest tego masę, a potem do południa takie zlewki tej pigułki i Ja mam takie zlewki na wkładce

ja tez tak mam. Caly czop chyba wypadl w czwartek a teraz rano jak posiedze, to mam pelno sluzu, wlasnie takiego bialego i tylko rano, pozniej juz nie. Czy to dalej ten czop czy co nie wiem

[zanetaa88]

Napisane przez Madziulka_17

EDIT: Aa zapomniałam - dzisiaj z Szymonkiem zaczynamy 35 tydzień

Gratuluję

Napisane przez sygine

A my dzisiaj zaczęliśmy 37 tc

to za tydzień możesz rodzić


Ja już po obiedzie,
najedzona jestem jak bąk.
Czekają na mnie jeszcze truskawki ze śmietaną
ale to na potem.

Zanka a ja tego leku nie znam

Kochanie może niech każda opisze swój czop ?
bo Ja naprawdę nie wiem jak te dziadostwo wygląda,
carmela podała te linki ale to takie feee jest

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Kajool ale mi czop cały nie wypadł - chyba, w każdym bądź razie Ja go nie widziałam :\

[Vaniliova11]

Witam
Dziś zaczynamy 38 tc
Zanko mnie też wszystko boli a do tego od trzech dni puchną mi stopy nie mam kostek nie mam pępka byle do porodu i niech mi ktoś powie że teraz mam sie wysypiać bo potem nie bedzie jak ale wtedy nie bede taka obolała !!!
Brumek rośniesz
Natka B rumek mnie to wszyscy mówią że mam duży brzuch jestem w 9m i co wygladam na 11?
Carmela czekamy na wiadomości
Natka za egzaminy
Youyou za przespaną noc i wszystkie ząbki synka
Dziubek Zmalowana śliczne awatarki
Marina witamy mamusiu i buziaki dla Igorka

[AgaGuernsey]

Napisane przez brunetka2000

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA A dostałam smsa od Carmeli , że jest w szpitalu odeszły jej wody, ale skurczy jeszcze nie ma !!!!!!!

Trzymam kciuki, zeby Sara cala i zdrowa przyszla niedlugo na swiat!

Napisane przez brumek

Cyknęłąm jednak po kąpieli.
Nie poznacie tego brzucholca

Nooo, golas piekny, choc w koszulce, to tak jakbys wieksza kolacje zjadla.

Napisane przez Natka_

A egzamin dzisiejszy zaliczony Jutro jeszcze 2, więc dalej proszę o kciuki

Zaciskam!

Napisane przez iustyna1

Mój wstał nie wiadomo po co o 6.30. Wczoraj z okazji soboty zrobił to samo.

Nasze tak samo i wczoraj i dzis. Ja to nazywam zlosliwoscia z ich strony, bo do przedszkola zawsze trzeba je budzic.

Napisane przez kmat

W pierwszej ciązy miałam mięsniaka też wykrytego w 8 tyg rósł w gigantycznym tępie, i pojawił się drugi, po ciązy jeden miał 3 cm a drugi nie można było znaleźć na usg. Ogólnie przechodziłam to bezobjawowa, standardowe bóle okresowe, i miesiączka standardowa. Nie decydowałam się na wycięcie bo chciałam 2 dziecko, a po takim zabiegu z rok trzeba odczekać. Ja nawet po drugim nie bardzo chcę go wycinać bo skoro przechodzę to bez większych dolegliwości to po co się ciąć. Mój gin mówi że wskazaniem do wycięcia są bolesne i obfite miesiączkowania. Jeżeli tego nie ma to można obserwować. U nas to rodzinne babcia miała mięsniaki (nigdy nie wycinane), siostra ona zdecydowała się na wycięcie bo miała krwotoki, ale neiestety teraz to g... znowu odrosło więc pewności nie ma że jak się wytnie to będzie spokój.

A ty co zamierzasz?

Szczerze to nie mam pojecia, za bardzo sie nad tym nie rozwodzilismy z ginem, no bo w ciazy nic sie z tym nie robi, przyjdzie pora na ten temat po porodzie. Ale ja mialam tez standardowe okresy, wiec moze nic nie trzeba bedzie robic?

Napisane przez zanetaa88

no właśnie grudek nie ma. Wiesz jka wygląda rozpływająca się tabletka PIMAFUCIN? dopochwowo się ją daję? to mam wrażenie jakbym ją miała w sobie i jak wypływa za pierwszym razem to jest tego masę, a potem do południa takie zlewki tej pigułki i Ja mam takie zlewki na wkładce

Mnie to wyglada na uplawy, a nie czop, u mnie czop to byla taka galareta, jak sluz owulacyjny, tylko znacznie wiecej i zbity.

Napisane przez DaKaro

Ajj nic mi się nie chce, nadal siedzę w szlafroku. Od wczoraj humor do bani, ale staram się nie dołować. Może do południa przejdzie. Pogoda do bani, wiem, że Wy się cieszycie z deszczu, ale ja miałam go wystarczająco dużo przez ostatnie 7 lat.
Miłej niedzieli .

Skad ten dol?


Marinko i Igorku witajcie! Zycze wytrwalosci przy karmieniu?

Ania wychodzicie?


aaa dziewczyny, o co chodzi z tym poziomem glukozy u Adasia Ani? Przyznam sie, ze nie kojarze, zeby cos takiego dziewczynom mierzyli w szpitalu?


A ja dziekuje za zyczenia zdrowia, chyba wracam do zywych, po nocnej goraczce temp, wrocila do normy, jeszcze mnie bardzo boli glowa, zwlaszcza jak sie schylam, ale teraz mam schizy, ze cos nie tak z malym, bo sie nie rusza juz od rana, czekoladka tez go nie poruszyla

[youyou]

Napisane przez Vaniliova11

Youyou za przespaną noc i wszystkie ząbki synka

mamy teraz zębowy okres i dlatego niektóre nocki były fatalne.. w ciągu trzech tygodni Filipowi wyszły 3 zęby (ostatnia dwójka i dwie czwórki) i na dniach przebije się trzecia czwórka..
wcale mu się nie dziwię że słabo spał

[dusia81]

Napisane przez dziubek79

no z tymi paznokciami to może jeszcze potrwać bo jak mnie się tak stało to trzeba było czekać aż ta zółta część paznokcia musiała po prostu odrosnąć niestety
a avatarek to moje zdjęcie, robił je mój kochany mężuś



dziękuję
za kolejny tydzień

Śliczny avatarek

Nie wiem co mnie wzięło na te paznokcie - lakier już wywaliłam

A ja dziś zaczęłam wreszcie 33 tydzień

[youyou]

Napisane przez AgaGuernsey

aaa dziewczyny, o co chodzi z tym poziomem glukozy u Adasia Ani? Przyznam sie, ze nie kojarze, zeby cos takiego dziewczynom mierzyli w szpitalu?

no właśnie ja też nie wiem o co chodzi? przecież teraz glukozy się już nie daje i nawet nie bada czegoś takiego?

A ja dziekuje za zyczenia zdrowia, chyba wracam do zywych, po nocnej goraczce temp, wrocila do normy, jeszcze mnie bardzo boli glowa, zwlaszcza jak sie schylam, ale teraz mam schizy, ze cos nie tak z malym, bo sie nie rusza juz od rana, czekoladka tez go nie poruszyla

głowa do góry moja żaba też ostatnio jakaś mało ruchliwa, ale w końcu najadłam się truskawek i się poruszyła..uff

[zanka205]

sms od Carmeli

Hej nie się nie dzieje.
Wody powoli lecą jak się napnę, ale skurczy nie mam.
Zobaczymy jutro po obchodzie,
wolałabym jeszcze zaczekać z rodzeniem.
Buziaki pa

[jacieeeee]

Witam Kochane
Marinko fajnie, że już jesteście w domu. Z tego co czytałam, to i Ania może już dziś będzie z Maleństwem u siebie.

Carmela trzymam kciuki, choć pewnie masz już Sarę przy sobie

Udało Nam się wczoraj znaleźć dentystę, który założył mężowi opatrunek, ale ząb jest i tak do wyrwania, więc wybieramy się go jutro usunąć. Trzeba będzie pewnie Małża za rękę trzymać W ogóle to zdziwiło mnie, że z dwóch gabinetów odesłano Nas z kwitkiem, mimo że mówiliśmy że to nagły przypadek, że boli Nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło.

Parapetówka się udała, ale bardzo się cieszę że jest już po Domek ogarnęłam i się uspokoiłam, bo wiem że już mam to za sobą. Było miło, śmiesznie, siedzieliśmy do po 2giej. Mam nadzieję, że sąsiedzi są wyrozumiali bo troszkę hałasowaliśmy.
Ale to pewnie pierwsza i ostatnia imprezka przez dłuższy czas, bo jak Maluszek będzie z Nami, to nie będzie czasu na huczną zabawę.

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Napisane przez zanka205

sms od Carmeli

Hej nie się nie dzieje.
Wody powoli lecą jak się napnę, ale skurczy nie mam.
Zobaczymy jutro po obchodzie,
wolałabym jeszcze zaczekać z rodzeniem.
Buziaki pa

No to dalej trzymam kciuki

[dziubek79]

Napisane przez Vaniliova11

Dziś zaczynamy 38 tc
Zanko mnie też wszystko boli a do tego od trzech dni puchną mi stopy nie mam kostek nie mam pępka byle do porodu i niech mi ktoś powie że teraz mam sie wysypiać bo potem nie bedzie jak ale wtedy nie bede taka obolała !!!
Dziubek Zmalowana śliczne awatarki

za kolejny tydzień
co do spania to się zgadzam, jak słyszę wyśpij się na zapas to dostaję drgawek!!! nogi tak spuchnięte że aż skóra ciągnie duszno , wszystko boli przy każdym ruchu i ogólna bezsenność!!!łatwo powiedzieć wyśpij się
dziękuję

Napisane przez AgaGuernsey

A ja dziekuje za zyczenia zdrowia, chyba wracam do zywych, po nocnej goraczce temp, wrocila do normy, jeszcze mnie bardzo boli glowa, zwlaszcza jak sie schylam, ale teraz mam schizy, ze cos nie tak z malym, bo sie nie rusza juz od rana, czekoladka tez go nie poruszyla

dobrze że już lepiej a co do małego to może ma dziś dzień lenia??!! nie martw się kochana, na pewno wszystko dobrze

Napisane przez dusia81

Śliczny avatarek

dziękuję

Napisane przez zanka205

sms od Carmeli

Hej nie się nie dzieje.
Wody powoli lecą jak się napnę, ale skurczy nie mam.
Zobaczymy jutro po obchodzie,
wolałabym jeszcze zaczekać z rodzeniem.
Buziaki pa

hmmm no to może lepiej, każdy dzień na wagę złota bo to trochę wcześnie dla Saruni!!

[CrazyMachine]

Napisane przez AgaGuernsey

teraz mam schizy, ze cos nie tak z malym, bo sie nie rusza juz od rana, czekoladka tez go nie poruszyla

A może zmiana pozycji? Ja jak się położę na lewym boku na 80% będzie koncert kopania. No chyba, że już za długo tak leżałam, to trzeba się przekręcić na prawy. W każdym razie diametralna zmiana pozycji u mnie zawsze działa i zawsze się odzywa.

[dusia81]

Napisane przez dziubek79

za kolejny tydzień
co do spania to się zgadzam, jak słyszę wyśpij się na zapas to dostaję drgawek!!! nogi tak spuchnięte że aż skóra ciągnie duszno , wszystko boli przy każdym ruchu i ogólna bezsenność!!!łatwo powiedzieć wyśpij się
dziękuję

Jak bym słyszała moja rodzinę (jestem na L4 to się przynajmniej wyśpię na zapas) ... a ja też się wyspać nie potrafię, zasypiam o 4 jak jest dobrze a do tego czasu to sobie leżę przy mężu i patrze jak ten smacznie śpi

[Chelsea91]

Dzień dobry
Ale u nas duszno... siedzę cała mokra. Znów będzie burza.
Byłam wczoraj na ip i tylko zrobili mi ktg, powiedzieli, że zapis prawidłowy (skurcze na poziomie 20%, ze dwa jakieś na 50% i kilka na 40% także cisza. Co dziwne ja nawet tych skurczy w ogóle nie czułam... ). A Julian tak ktg nie lubi, zawsze kopie w te czujniki
Stwierdziliśmy, że poczekamy do weekendu z tym rodzeniem, trzeba się z synkiem umówić
Carmela trzymam kciuki chyba jeszcze troszkę za wcześnie na Sarcię, no ale i tak wyjdzie kiedy będzie chciała
Marina za karmienie piersią. Oby się szybciutko udało

A mi dalej ten czopek odpada... Wczoraj znów go troszkę uleciało z kilkoma takimi maleńkimi czerwonymi niteczkami... Może to rzeczywiście niedługo?? Oby