Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[brumek]

Napisane przez Marina1

A i jeszcze pytanie z serii głupich pytań...dziewczynki, jak to jest, czy muszę mnieć jakoś okryty dekolt przy wychodzeniu na dwór, żeby mi piersi nie zawiało ( pewnie się śmiejecie teraz do rozpuku hehe, ale ja naprawdę nie wiem, mama mi mówi na przykład, żebym miała jakiś sweterek lekki czy bolerko ale to bez sensu według mnie)

Marina, ufaj swojej intuicji, nie mamie, bo to jakieś zabobony sprzed wieków Niby jak może zawiać piersi

[83monia]

Napisane przez Bartessa

podczas nawalu to wiesz, wszystko moze sie zdarzyc, mnie bolaly piersi jak np poszlam na spacer w chlodniejszy dzien. fakt ze ja karmilam tylko miesiac, i mogę się mylic, ale sadze ze na początku to raczej trzeba trochę je przyzwyczaic do karmienia.

nawał to straszna rzecz - mialam w szpitalu jeszcze i telepało mną w gorączce, spociłam sie jak mysz. akurat o spacerze mowy nie bylo wiec sie nie wypowiem na odczucie chłodu...

ale - mialam meeeeega zastój pokarmu. ot, samo sie zrobilo. niestety bez goraczki co bylo zmyla dla mnie i po dwóch tygodniach i nieudanej (za pozno) kuracji atybiotykiem musieli mi ciać ropnia bo pierś nie dawala sie juz dotknąć, byla fioletowa. dziekowalam za ciecie, taka ulga byla! wiec wiem co to i goraczka i super-ropień w piersi.

wierze w jedno - jak zawieje to sie przeziebisz (no bo spocenie+wiatr+kiepska odporność+niewyspanie) i rzeczywiscie bedzie goraczka. ale nie dlatego ze piersi zawiejesz tylko siebie, ogolnie. sweterk moze i pomoze ale czy akurat przy 35st upale to nei jestem pewna. jak zimno to sie ubierz cieplej, ot taka zasada...


też jestem spakowana w 2 torby do szpitala

[zanetaa88]

Każda z Nas wie co ma robić,
jedna uważa że wywołanie ciąży różnymi specyfikami jest ok,
a któraś uważa że to świństwo.

Mnie tam to wisi która co tam robi,
zna siebie i zna swój organizm.
Nawet jak JA tego nie toleruje,
to nie znaczy że ktoś ma tego nie robić...
Życie !

Ważne aby się żadnej z Nas nic nie stało !!

Co do przewiania cycków, póki co to słyszałam tylko o tym, żeby je nie przewiać itd. nie znałam teorii które wypisuje 83monia, pamiętam tylko jak pierwszy raz mi teściowa powiedziała, że nie będę mogła stać w przeciągach to się zaśmiałam w duchu.. wyjdzie w praniu.

Czy WYMAZÓWKĘ na paciorkowca mogę kupić w aptece?

[brumek]

Natka, dopiero teraz doczytałam o bakterii. Bardzo się cieszę, że jej nie masz!

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez 83monia

wierze w jedno - jak zawieje to sie przeziebisz (no bo spocenie+wiatr+kiepska odporność+niewyspanie) i rzeczywiscie bedzie goraczka. ale nie dlatego ze piersi zawiejesz tylko siebie, ogolnie.

Kolejny raz się zgadzam w pełni z wywodem koleżanki

[83monia]

zaneta - nie wiem, wg mnie powinno byc takie cos w aptece... a co do rpzeciągów - one ogólnie nei sa wskazane, nawet poza okresem karmienia

brumek - kocham cie bo sie ciagle ze mna zgadzasz... moge ci sie oświadczyc?

[Zmalowana]

A ja uważam, że liście malin jak mają pomóc to pomogą, a picie nie zaszkodzi w końcu to tylko herbatka. A olejku rycynowego nie mam zamiaru pić.

[youyou]

Natka super że nie masz paciorka

Dziewczyny mam pytanie co do KTG.. w poprzedniej ciąży nie chodziłam i nie wiem jak to jest....

Mam od gina skierowanie na KTG po 37tc i czy mogę sobie tak z marszu jakiś dzień wybrać i pójśc kiedy mi pasuje do szpitala czy muszę się jakoś wcześniej umówić na konkretny termin?

Napisane przez agni82

Marina, śliczniutki jest

i juz nie ma takiego odlotowego spojrzenia, jak mają dzieciaczki co się dopiero rodzą jakby chciały powiedziec: wow! ale się ujarałem. gdzie ja jestem.?

dobre porównanie

[Zmalowana]

youyou to pewnie zależy od szpitala, ale z tego co wiem to przeważnie trzeba się zapisać. Zadzwoń i dopytaj

[BABONIK]

Napisane przez youyou

Dziewczyny mam pytanie co do KTG.. w poprzedniej ciąży nie chodziłam i nie wiem jak to jest....

Mam od gina skierowanie na KTG po 37tc i czy mogę sobie tak z marszu jakiś dzień wybrać i pójśc kiedy mi pasuje do szpitala czy muszę się jakoś wcześniej umówić na konkretny termin?

nie wiem,to zalezy od szpitala...najlepiej zadzwoń na oddział ,na pewno Ci powiedzą, u mnie sie idzie normalnie w dzien o której sie chce

[Zmalowana]

Zanka jak się czujesz ? Bo ja cały czas liczę, że coś się u Ciebie rozwinie

Tak patrzę na listę rozpakowanych mam to jest pewna tendencja.. 14,15,16 były porody potem 3 dni przerwy, 19,20 porody 3 dni przerwy 23,24 porody czyli, że teraz wychodzi następny poród 27 ?

[karolinee1983]

Napisane przez Marina1

I mój niunio jeszcze. DZIŚ MA 10 DNI

Jest śliczniutki

Napisane przez beata_1988

a to nie dają wszystkich szwów rozpuszczalnych tylko będą je wyciągać?? ja myślałam że teraz już się nie zakłada nierozpuszczalnych szwów

No właśnie ja też myślałam, że już wszędzie rozpuszczalne są

Napisane przez Natka_

NIE MAM PACIORKOWCA:j upi:

Gratuluję Ciekawa jestem jak będzie u mnie z tym paciorkiem...

[zanka205]

Napisane przez Zmalowana

Zanka jak się czujesz ? Bo ja cały czas liczę, że coś się u Ciebie rozwinie

zupełnie nieporodowe samopoczucie

[BABONIK]

Natka- ze nie ma paciorkowca

Zawianie piersi to to samo co zawianie ucha zabobon pierwsza klasa.

[Natka_]

Napisane przez Zmalowana

A ja uważam, że liście malin jak mają pomóc to pomogą, a picie nie zaszkodzi w końcu to tylko herbatka. A olejku rycynowego nie mam zamiaru pić.

Zmalowana liście z malin to herbatka, można ją pić, ona nie zaszkodzi, a może pomóc, bo może nawet nie samym wywołaniem co zmiekczeniem szyjki. Nam nawet położna polecała na szkole rodzenia i ta która będzie ze mna przy porodzie też Mi głównie chodzi o ten olejek rycynowy

[83monia]

Napisane przez karolinee1983

Jest śliczniutki

No właśnie ja też myślałam, że już wszędzie rozpuszczalne są

Gratuluję Ciekawa jestem jak będzie u mnie z tym paciorkiem...

chyba daja rozpuszczalne, ale kto by chcial tyle czekac jak one sie ciagle o cos zaczepiaja i ciągną... ja swoje w 4 dobie dalam wyciagnac i bylo o niebo lepiej - a tez mialam rozpuszczalne

[Madziulka_17]

Dziękuję za pochwały łóżeczka Szymonka - stoi już ubrane i czeka na małego.

[margaret82]

Napisane przez kalinkap13

no wlasnie, dlatego ja moje ciuchy i wszelkie potrzebne mi rzeczy pakuje w jedna torbe a dla malego spakuje w druga,mniejsza
nie zmiesciloby mi sie wszystko w jednej

Ja tez pakuje 2 torby. Jedną dla mnie zabieram ze sobą a drugą dla Kluska mąz doniesie z auta jak juz się mały urodzi. Lepiej miec 2 mniejsze niż 1 wielgachną

Napisane przez youyou

Dziewczyny mam pytanie co do KTG.. w poprzedniej ciąży nie chodziłam i nie wiem jak to jest....

Mam od gina skierowanie na KTG po 37tc i czy mogę sobie tak z marszu jakiś dzień wybrać i pójśc kiedy mi pasuje do szpitala czy muszę się jakoś wcześniej umówić na konkretny termin?

U Nas chyba się nie trzeba umawiać Ale na IP mówili że najlepiej się zgłosic rano między 8 - 12 bo wtedy jest mniejszy ruch niz po południu

Pospałam 2 godzinki pewnie w nocy znowu nie będe mogła spac I cos mnie brzuch jak na @ pobolewa

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez 83monia

chyba daja rozpuszczalne, ale kto by chcial tyle czekac jak one sie ciagle o cos zaczepiaja i ciągną... ja swoje w 4 dobie dalam wyciagnac i bylo o niebo lepiej - a tez mialam rozpuszczalne

U Nas te zewnętrzne zdejmuja chyba w 3 dobie a te wewnętrzne sama sie rozpuszczają

[moniczka2123]

to ja teraz wam powiem cis JEDNI MAJA PROBLEMY A INNI TESCIOWE kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuurde ale jestem wsciekla :/

mam ochote ja zabic....

[karolinee1983]

Napisane przez 83monia

chyba daja rozpuszczalne, ale kto by chcial tyle czekac jak one sie ciagle o cos zaczepiaja i ciągną... ja swoje w 4 dobie dalam wyciagnac i bylo o niebo lepiej - a tez mialam rozpuszczalne

A to takie buty... A po jakim czasie one się rozpuszczają, jakby je tak zostawić i nie ruszać???

[blondynkapoznan]

Napisane przez Natka_

Blondynkapoznan imię wkońcu wybrane dla synka?

nie do końca
nie możemy dojść do porozumienia.


dziewczyny czy można zastrzec aby nikomu dziecka nie pokazywali w szpitalu? w tym szpitalu nie ma sie dziecka przy sobie tylko leży za szybą.

szwy miałam dokładnie po 7 dniach wyciągnięte bolało to ściąganie.Miałam 5 szt.

[Scio]

U nas wewnetrzne sa rozpuszczalne, zewnetrzne tez ale w 3 dobie sciagaja, ja tych wewnetrznych nie czuje, ale z zewnetrzne okropnie ciagnely, ulga jak je zdjeła.

[aania_20]

Napisane przez nerola

Krzyś Shirki jest na świecie!!!
Ale miała CC ,inaczej nie dało rady

Takze juz spokojnie dziewczynki

GRATULACJE!!!!!!!! Szkoda że tak się biedna wymęczyła, mam nadzieję że szybko dojdzie do siebie!!

Napisane przez iustyna1

Pamiętacie jak szybko poszło dziewczynom po odejściu podbarwionego czopa?

Ja na drugi dzień

Napisane przez Scio

Nerolka dajesz małej te kapsułki z witaminą d i k?

Jak sobie z nimi radzicie? Dla mnie są okropne, dostaliśmy trochę w szpitalu ale mały pół zdąży wypluć, dlatego dostałam od lekarki receptę i kupiłam kropelki.

Napisane przez brumek

Shirko, uważaj na obsikiwanie!
A swoją drogą patrzcie co za idiotyzmy wymyślają. Ale chociaż humor sobie można poprawić
http://www.peticado.pl/pl/oferta/akc...zek-na-ptaszek

Widziałam to, bez sensu a poza tym nie tak łatwo, mały z zaskoczenia bierze Kiedyś dwa razy mnie zdążyl obsikać przy jednym przewijaniu

Napisane przez Marina1

I mój niunio jeszcze. DZIŚ MA 10 DNI

Śliczny!!!

Byliśmy na badaniu - najważniejsze że bilirubina spada, jeszcze jest podwyższona ale spada, w środę znów skontrolujemy...
Biedaczek musiał być dwa razy kłuty, raz pobrały ale było ciężko (chyba po mnie ma gęstą krew) więc niewiele i kazali poczekać czy to wystarczy. Okazało się że surowicy jest za mało i musi być pobrane drugi raz Fakt że panie robiły co mogły no i były bardzo życzliwe, przy pobieraniu krwi mąż go trzymał, ja wyszłam bo nie mogłam wytrzymać... zresztą pielęgniarki sie nie dziwiły, same mi radziły że jak źle znoszę to żebym wyszla...ale i tak się popłakałam. Babonik, przepraszam że nie bardzo pogadałam, byłam w trakcie uspokajania się więc humor podły

Jutro mam nadzieję że się widzimy wreszcie! wolałabym dziś, ale zaraz teściowa przyjeżdża wnuka obejrzeć zobaczymy czy zniesiemy bezstresowo...
Odezwę się po wizytacji...

[BABONIK]

Napisane przez 83monia

brumek - kocham cie bo sie ciagle ze mna zgadzasz... moge ci sie oświadczyc?

że niby ja się z Tobą zawsze nie zgadzam to mnie nie kochasz??
ja się chętnie z Tobą ożenię...przeciwności się przyciągają

Napisane przez moniczka2123

to ja teraz wam powiem cis JEDNI MAJA PROBLEMY A INNI TESCIOWE kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuurde ale jestem wsciekla :/

mam ochote ja zabic....

czasem ja swoją też mam ochotę zabić
nie stresuj się obcą babą

Napisane przez blondynkapoznan

dziewczyny czy można zastrzec aby nikomu dziecka nie pokazywali w szpitalu? w tym szpitalu nie ma sie dziecka przy sobie tylko leży za szybą.

pierwszy raz sie z czymś takim spotykam

Napisane przez aania_20

[SIZE=3]


Byliśmy na badaniu - najważniejsze że bilirubina spada, jeszcze jest podwyższona ale spada, w środę znów skontrolujemy...
Biedaczek musiał być dwa razy kłuty, raz pobrały ale było ciężko (chyba po mnie ma gęstą krew) więc niewiele i kazali poczekać czy to wystarczy. Okazało się że surowicy jest za mało i musi być pobrane drugi raz Fakt że panie robiły co mogły no i były bardzo życzliwe, przy pobieraniu krwi mąż go trzymał, ja wyszłam bo nie mogłam wytrzymać... zresztą pielęgniarki sie nie dziwiły, same mi radziły że jak źle znoszę to żebym wyszla...ale i tak się popłakałam. Babonik, przepraszam że nie bardzo pogadałam, byłam w trakcie uspokajania się więc humor podły

Jutro mam nadzieję że się widzimy wreszcie! wolałabym dziś, ale zaraz teściowa przyjeżdża wnuka obejrzeć zobaczymy czy zniesiemy bezstresowo...
Odezwę się po wizytacji...

aaniu najważniejsze,że bilirubina spada, my widzimy się jutro niczym się nie stresuj,ja wszystko rozumiem

[blondynkapoznan]

Napisane przez BABONIK

pierwszy raz sie z czymś takim spotykam

nie można tak zastrzec? ja nie chce aby ktokolwiek z rodziny M zob małego!

[Kolina]

Napisane przez Marina1

I mój niunio jeszcze. DZIŚ MA 10 DNI

ale fajny!!!!!!!!!!!

Napisane przez brumek

Życzę Ci z całego serca, żeby tak było

dziekuje
martwi mnie ta sprawa

Napisane przez BABONIK

Kolina- powinien Ci lekarz dać skierowanie.

tez tak czuje

Natka_ super ze nie znalezli nic w wymazie

[BABONIK]

Napisane przez blondynkapoznan

nie można tak zastrzec? ja nie chce aby ktokolwiek z rodziny M zob małego!

ciężka sprawa... na pewno bez Twojej wiedzy nie pokażą małego z bliska,ale jak będzie leżał na sali pełnej dzieciaczków to pewnie może go zobaczyć z daleka każdy.... u mnei w szpitalu dzieci sa z mamami

[iustyna1]

A mi przkro bo moja szanowna teściowa nawet nie zadzwoniła jak się czuje, czy coś się dzieje, czy w czymś nie pomóc, czy syna do siebie nie zabrać. A potem będzie pierwsza w szpitalu żeby zdjęcie zrobić, bo to przecież BABCIA. Pewnie siedzi na ogródku i się opala. Na rencie jest, to co ma lepszego do roboty. A dobrze wie że coś się dzieje, bo wieczorem mąż do nich dzwonił, że może być sytuacja, że w nocy małego przywieziemy.

Przykro mi. Napisałabym coś więcej ale mogłoby to być niecenzuralne.

Ja znówu już 3 razy witałam wc... Powiesiłam 2 pralki i leże.

[Natka_]

Dziękuję dziewczyny, ja też się strasznie cieszę, że obeszło się bez paciorkowca

Aniu bardzo się cieszę, że bilirubina spada
A przy pobieraniu jak i przy szczepieniu dużo matek nie umie wytrzymać widoku płaczącego dziecka, także spokojnie

Youyou ja na ktg muszę się umawiać, lekarz kazał chodzić co tydzień, pierwsze mam w poniedziałek. Ja ktg mam u swojego lekarza, tyle że idę do położnej a nie do niego, ona zanosi do lekarza, on sprawdza i w razie czego wskakuję na fotel do badania
Musiałabys zapytać jak to u Ciebie wygląda.

[BABONIK]

Napisane przez iustyna1

A mi przkro bo moja szanowna teściowa nawet nie zadzwoniła jak się czuje, czy coś się dzieje, czy w czymś nie pomóc, czy syna do siebie nie zabrać. A potem będzie pierwsza w szpitalu żeby zdjęcie zrobić, bo to przecież BABCIA. Pewnie siedzi na ogródku i się opala. Na rencie jest, to co ma lepszego do roboty. A dobrze wie że coś się dzieje, bo wieczorem mąż do nich dzwonił, że może być sytuacja, że w nocy małego przywieziemy.

Przykro mi. Napisałabym coś więcej ale mogłoby to być niecenzuralne.

Ja znówu już 3 razy witałam wc... Powiesiłam 2 pralki i leże.

justynka pisz niecenzuralnie ile masz tylko ochotę
moja teściowa jak jej córka byłą w ciązy to wchodziła jej w doopę.a ja to tylko synowa,też nie mam co liczyć na pomoc...
wczoraj zadzwoniła się spytać jak sobie ardzimy,chociaż jutro już wracaja moi rodzice i nie będę juz potrzebowac pomocy...

TEŚCIOWA TO NIE RODZINA!!!

[blondynkapoznan]

Napisane przez BABONIK

ciężka sprawa... na pewno bez Twojej wiedzy nie pokażą małego z bliska,ale jak będzie leżał na sali pełnej dzieciaczków to pewnie może go zobaczyć z daleka każdy.... u mnei w szpitalu dzieci sa z mamami

tam jest tak że jest szyba ale jak zadz na taki domofon powiesz nazwisko to wtedy pod szybę podjeżdzają