Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

[gucia6]

Napisane przez pietrusia

Ja tez już brzuch mam taki naprężony, na codzien po domu to chodze w spodniach ciazowych bo sa takie wygodne




Rany zazdroszcze wago ja mam nadzieje ze tym razem nie przytyje 25 kg bo jak kiedys ogladnelam zdjecia to poprostu myslalam ze sie pod ziemie zapadne wygladałam jak słoń ale co ja poradze ze jedzonko za mna chodzi juz sobie obiecałam ze bede uwazac na to co jem

A tego wykładowce to bym normalnie udusiła ..... co za palant......
Kamilka zachwycona Oskarem, nie odstepuje go na krok, wczoraj razem sie kąpali nawet jak rano wstala i zobaczyla ze on jest to mina od ucha do ucha jaka radosc, caly czas do niego mowi, smieje sie wygłupia, jest prze szczesliwa

to Kamilce przydalby sie starszy brat ... ale kto wie, pewnie mlodszy tez wystarczy... ewentualnie siostrzyczka

A z tymi spodniami, to nie mialo byc przypadkiem tak, ze ciazowe staja sie normalnymi po 3 dziecku?

Ja sobie kupilam ostatnio 2 pary letnich spodki takich z wysokim pasem bawelnianym... tylko na razie jeszcze jest zimno

[pietrusia]

Dzis jest 3 rocznica naszego ślubu Tz oczywiscie zapomniał, ja zreszta tez dobrze ze sobie jakos tak z nudów popatrzyłam na suwaczek zreszta my nie obchodzimy rocznic ślubu, tylko pierwsza my obchodzili
Ale to zlecialo juz 3 lata

[gucia6]

Napisane przez pietrusia

Dzis jest 3 rocznica naszego ślubu Tz oczywiscie zapomniał, ja zreszta tez dobrze ze sobie jakos tak z nudów popatrzyłam na suwaczek zreszta my nie obchodzimy rocznic ślubu, tylko pierwsza my obchodzili
Ale to zlecialo juz 3 lata

to wszystkiego najlepszego, niech sie Wam dobrze wiedzie w zyciu pelnym szczescia i milosci

[pietrusia]

Napisane przez gucia6

to wszystkiego najlepszego, niech sie Wam dobrze wiedzie w zyciu pelnym szczescia i milosci

Dziękuję

[magdawikp]

Napisane przez jo@śka

magda - mój TŻ za to radzi sobie ze wszystkim dobrze, nawet lepiej niż ja.

a został kiedyś na cały dzień z dziecmi - posprzatał, ugotował, zajął się dziećmi? czy masz na myśli tylko sytuacje
bo u nas TZ jest lepszy w zmianie pieluch a tak powaznie to faktycznie głównie on to robi

Napisane przez karenina19

Ja mam tylko certyfikat potwierdzajacy znajomosc jezyka i on zdaje sie cos tam uprawnial do nauki jezyka do poziomu konca podstawowki, ale tylko pod wzgledem "znajomosci jezyka" nie pedagogicznym.

dasz radę a jak nie podejdzie Ci to możesz zrezygnować - warto spróbować

Napisane przez jo@śka

konspi - nie będę Cię przekonywać ale naprawdę nie mogę narzekać na TŻ. Czasem patrząc na mężów moich znajomych myślę, że naprawdę mam szczęście

faktem jest, ze ja tez nie mam co narzekać na swojego TZta,

kiedyś zapytałąm go jak on sobie poradzi z tym wszystkim aby dopilnować całości jak umrę - on do mnie - wtedy będę musiał o wszystkim myśleć teraz mam ciebie

Napisane przez aniulka8204

a u nas nieciekawie Pawełek nie chce zpowrotem piersi (...)
ojejku ja juz też mam pomału stresa normalnie, nie mogę go przecież naokrągło masować

spokojnie może się przystawi - daj Sobie i jemu czas
a co do masowania my Grześka masowaliśmy nawet dwa razy dziennie

Napisane przez gucia6

A z tymi spodniami, to nie mialo byc przypadkiem tak, ze ciazowe staja sie normalnymi po 3 dziecku?

Napisane przez pietrusia

Dzis jest 3 rocznica naszego ślubu

wszystkiego najlepszego

[gochaa_p]

Napisane przez pietrusia

Dzis jest 3 rocznica naszego ślubu Tz oczywiscie zapomniał, ja zreszta tez dobrze ze sobie jakos tak z nudów popatrzyłam na suwaczek zreszta my nie obchodzimy rocznic ślubu, tylko pierwsza my obchodzili
Ale to zlecialo juz 3 lata

to wszystkiego dobrego!!!

mój też daty nie pamięta, ostatnio jak formularz do pracy wypełniał to się mnie o datę pyta, ja mu na to - przypomnij sobie! o on zdjął obrączkę i przeczytał datę (mamy grawer) bo nie pamiętał!!

ale jest krok mały do przodu bo o moich urodzinach ostatnio nie zapomniał

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

[QUOTE=gucia6;27940789]
A z tymi spodniami, to nie mialo byc przypadkiem tak, ze ciazowe staja sie normalnymi po 3 dziecku?


---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Aniulka nie poddawaj się, próbj, może jeszcze Pawełek zechce pierś. a smoczka na siłę nie dawaj tylko jeśli fajtycznie widzisz ze go potrzebuje, bo odsmoczkowac potem nie jest łątwo (mojemu mowy nie ma żeby zabrac - od razu jest wrzask :/)

[jo@śka]

gosia - ja też obiecuję sobie ćwiczenia ale tonie takie proste. Chciałabym poćwiczyć w spokoju a z dwójką dzieci w domu nie bardzo to wychodzi. Dlatego jak tylko zacznę jeździć autem, to zapisuję się na salsę, zumbę i inne
aniulka - daj mu czas... Troszkę się pomęczy ale w końcu chwyci pierś. Naprawdę szkoda by było. Po co masz wydawać mnóstwo kasy na coś,m co nawet w połowie nie jest tak dobre jak Twoje mleko. Poza tym to taka wygoda... Może spróbuj na różne sposoby (pewnie próbowałaś). Kiedyś w ulotce wyczytałam, że nie powinno się trzymać piersi jak papierosa i tak sobie to wbiłam do głowy, że Mi staralam się dać na inne sposoby, zgodne z ulotkami itp... Niestety nie wychodziło. W końcu sobie przypomniałam, ze tak "na papierosa" karmiłam Leona (tak wtedy mnie panie w szpitalu uczyły), spróbowałam i problemy powoli się skończyły a też miałam ciężko, ryczałam jak miałam dać jej jeść, bo to był taki ból. Przetrwałam i nie żałuję. Trzymam kciuki za Was
pietrusia - fajnie, że Kamilka tak się cieszy Gratuluję rocznicy i wszystkiego dobrego życzę
magda - ajjjj... Męczy Was ten mój TŻ. Lepiej byłoby, gdybym napisała, że jest beznadziejny Został nieraz, posprzątał, ugotował, zresztą robi to często. Może nie wszystko jest zrobione wtedy tak, jakbym chciała ale czemu by miało tak być. Robi po swojemu ale dzieci głodne nie chodzą, brudne też, w domu czysto...

Jestem u mamy. Leo na dworze, Mi śpi a ja piję kawkę. Później jedziemy po tornister, chłopaki do kina na "Auta2" a my z Millką na zakupy i do figloparku

[magdawikp]

Napisane przez gochaa_p

odsmoczkowac potem nie jest łątwo (mojemu mowy nie ma żeby zabrac - od razu jest wrzask :/)

u nas Grzes w dzien mi oddaje jak go porosze chyba, ze idzie spać - a i tak wypluwa po uśnięciu

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez jo@śka

magda - ajjjj... Męczy Was ten mój TŻ. Lepiej byłoby, gdybym napisała, że jest beznadziejny Został nieraz, posprzątał, ugotował, zresztą robi to często. Może nie wszystko jest zrobione wtedy tak, jakbym chciała ale czemu by miało tak być. Robi po swojemu ale dzieci głodne nie chodzą, brudne też, w domu czysto...

męczyc to nie ale jestm pełna podziwu - bo moj to ugotową cnie ugotuje - jeść dzieciom da to nie zaprzecze - ale obiat tak od razu

[jo@śka]

Napisane przez magdawikp

męczyc to nie ale jestm pełna podziwu - bo moj to ugotową cnie ugotuje - jeść dzieciom da to nie zaprzecze - ale obiat tak od razu

Mój TŻ to już taki typ człowieka - pracuś, usiedzieć nie może więc takie czynności też mu problemu nie sprawiają. A pisząc, że jest w tym nawet lepszy ode mnie miałam na myśli to, że ja jak mam coś zrobić, to chcę to zrobić szybko i sprawnie (co przy dzieciach nie zawsze się da, bo zwykle chcą pomagać), wolę mieć spokój, a on sobie radzi bez problemu - potrafi pogodzić i pracę i dzieciaki. Ja z niektórymi rzeczami czekam na niego, zeby się zajął dziećmi a ja wtedy spokojnie działam...

[gucia6]

Napisane przez gochaa_p

to wszystkiego dobrego!!!

mój też daty nie pamięta, ostatnio jak formularz do pracy wypełniał to się mnie o datę pyta, ja mu na to - przypomnij sobie! o on zdjął obrączkę i przeczytał datę (mamy grawer) bo nie pamiętał!!

ale jest krok mały do przodu bo o moich urodzinach ostatnio nie zapomniał
)

nie wazne, ze ze sciaga, wazne jest wiedziec jak z niej korzystac

Aniulka, poprobuj jeszcze, z pewnoscia sie uda, za co trzymam mocno kciuki

[jo@śka]

Nooo, mój to ma gorzej, bo data na obrączce już się starła Wrzuciłam kilka zdjęć od mamy z kompa do albumu ale nic specjalnego...

[gochaa_p]

Napisane przez jo@śka

Nooo, mój to ma gorzej, bo data na obrączce już się starła Wrzuciłam kilka zdjęć od mamy z kompa do albumu ale nic specjalnego...

jak to nic specjalnego?!?! Fajne fociaki, zwłąszcza te w hamaku a jak wam się skoczek sprawuje bo zastanawiam się nad jego kupnem?

[zebra666]

Aniu to dopiero początek- nie poddawaj się!

Pietrusiu najlepsze życzenia z okazji rocznicy

[gucia6]

Joasiu, fotki widzialam i sa super

Simpatica, widze cie Co slychac?

[jo@śka]

Napisane przez gochaa_p

jak to nic specjalnego?!?! Fajne fociaki, zwłąszcza te w hamaku a jak wam się skoczek sprawuje bo zastanawiam się nad jego kupnem?

To nie hamak. To taka huśtawa. Skoczek spisuje się chyba dobrze. Millka czasem na nim poskacze ale nie często. Niestety dla niej zabawki mogłyby nie istnieć, choć coraz częściej je zauważa. W każdym razie jak już na nim skacze, to bardzo się cieszy. Trochę ma problem ze schodzeniem, bo noga zahacza jej o ogon

Napisane przez gucia6

Joasiu, fotki widzialam i sa super

Simpatica, widze cie Co slychac?

Dzięki

[magdawikp]

Napisane przez gucia6

nie wazne, ze ze sciaga, wazne jest wiedziec jak z niej korzystac

dobre

[suonko2]

Hej

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez jo@śka

Nooo, mój to ma gorzej, bo data na obrączce już się starła Wrzuciłam kilka zdjęć od mamy z kompa do albumu ale nic specjalnego...

Fajne - to w chuście mi się podoba, a zwłaszcza to małe co nieco w niej

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez pietrusia

Dzis jest 3 rocznica naszego ślubu Tz oczywiscie zapomniał, ja zreszta tez dobrze ze sobie jakos tak z nudów popatrzyłam na suwaczek zreszta my nie obchodzimy rocznic ślubu, tylko pierwsza my obchodzili
Ale to zlecialo juz 3 lata

Duuuużo miłości i wzajemnego zrozumienia no i zdrówka

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Zebra spóźnione sto lat:brz ydal:

Dzięki dziewczyny, za podniesienie na duchu w sprawie mojej "kochanej teściowej" Sprostowanie co do syfu: owszem mam syf w postaci porozrzucanych zabawek, bo co schowam, to Lena wyciąga coś innego i tak cały dzień - normalka. Kurzu, śmieci, brudnych podłóg na pewno nie mam , choc to i tak nie jej sprawa

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Lenka już nie gorączkuje, dziś rano ostatni zastrzyk dostała, zobaczymy co jutro lekarz na kontroli powie.
A powiedzcie mi: jak długo po zastrzykach powinnam stocowac Lakcid? Zapomniałam lekarkę spytac... Myślicie, że jak dam jej jeszcze z tydzien to pomoże jej to coś w podniesieniu odporności? Są jakieś preparaty dla takich maluchów na podniesienie odporności?

[martaN23]

hej

[magdawikp]

Napisane przez suonko2

Lenka już nie gorączkuje, dziś rano ostatni zastrzyk dostała, zobaczymy co jutro lekarz na kontroli powie.
A powiedzcie mi: jak długo po zastrzykach powinnam stocowac Lakcid? Zapomniałam lekarkę spytac... Myślicie, że jak dam jej jeszcze z tydzien to pomoże jej to coś w podniesieniu odporności? Są jakieś preparaty dla takich maluchów na podniesienie odporności?

spokojnie możesz dac - ja Grzesiowi daje ceruvit - cerutin - nie pamiętam dokłądnie ale daje pół łyżeczki

u nas generalnie to Grzes ma katar i Iza mi coś kaszle - pogodna paskudna, mam nadzieję, ze sobie poradzimy bez lekarza

[martaN23]

Napisane przez jo@śka

Mój TŻ to już taki typ człowieka - pracuś, usiedzieć nie może więc takie czynności też mu problemu nie sprawiają. A pisząc, że jest w tym nawet lepszy ode mnie miałam na myśli to, że ja jak mam coś zrobić, to chcę to zrobić szybko i sprawnie (co przy dzieciach nie zawsze się da, bo zwykle chcą pomagać), wolę mieć spokój, a on sobie radzi bez problemu - potrafi pogodzić i pracę i dzieciaki. Ja z niektórymi rzeczami czekam na niego, zeby się zajął dziećmi a ja wtedy spokojnie działam...

Ta mój też pracuś ale nie w domu.Owszem pomoże jak sprzątam ale żeby się sam rwał to tego to nie bardzo.A z Oli to hmmm jak się nią zajmuje to już mu brak czasu na wszystko inne.A ja jak jestem z nią sama to mogę zrobić ciasto ,obiad ,posprzątać i się z nią bawić ale jak jesteśmy we 3 to już nie

Napisane przez gucia6

A z tymi spodniami, to nie mialo byc przypadkiem tak, ze ciazowe staja sie normalnymi po 3 dziecku?

Dat tż raczej nie zapomina
Jestem wykończona wróciłyśmy z potwórka dopiero przed 14 teraz królewna śpi ale się chyba wybawiła na maxa i jeszcze zaliczyłam kawę u koleżanki-dziewczynki się pięknie razem bawią

hhahha zacytowało mi ino jak ja to zrobiłam?

[karenina19]

Dzien doberek

czuje sie dzisiaj jakby mnie pociag przejechal...wszystko dzisiaj robie na "ledwo" - ledwo wstalam, ledwo doturlalam sie do przedszkola, ledwo wrocilam... jak maly wstanie to poratuje sie trzecia kawka...

Aniulka nie poddawaj sie wiem, ze jest ci ciezko, ale powalcz jeszcze troche

Pietrusia gratulacje z okazji rocznicy


André caly czas na katar no i ten kaszel...

[pietrusia]

Dzięki dziewczyny za życzenia

Ja sie własnie z Kamilka chwilke zdrzemnełam i nie moge dojsc do siebie musze sie jakos rozkrecic.

Dobija mnie ta pogoda cały czas pada i pada no ilez mozna

[gucia6]

Napisane przez pietrusia

Dzięki dziewczyny za życzenia

Ja sie własnie z Kamilka chwilke zdrzemnełam i nie moge dojsc do siebie musze sie jakos rozkrecic.

Dobija mnie ta pogoda cały czas pada i pada no ilez mozna

u nas w koncu przestalo i dzis nawet zaczelo sie robic cieplej

[zebra666]

U nas cieplej, ale przelotne opady...

[pietrusia]

U nas tez miało byc dzis wiecej przejasniej i mniej opadów a tu jest na odwrót Juz taka chmura idzie ze jak za chwile lunie to masakra

[zebra666]

Pogoda conajmniej depresyjna!

I weny mi brak...i chęci nawet do sprzątania...

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Jest jedna rzecz, którą moge robić w taką pogode... jeść! Niestety

[pietrusia]

Ja bym zjadła pizze ale nie chce mi sie dzieciakow zbierac zeby po nia jechac a na telefon to bym musialam 25 zł zapłacic za przywóz wiec jem płatki z mlekiem

[martaN23]

a u nas w końcu od tygodnia można była wyjść i od jutra już ma być ślicznie więc właśnie obiad szykuje na jutro bo lecimy w plener

[pietrusia]

Napisane przez martaN23

a u nas w końcu od tygodnia można była wyjść i od jutra już ma być ślicznie więc właśnie obiad szykuje na jutro bo lecimy w plener

Zazdroszcze

[konspiracja]

Hello,
dziś miałam odwiedziny mojej przyjaciółki, ale fajnie tak sie nagadać
zaraz Was nadrabiam