Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

[jo@śka]

elalank - wydaje mi sie, że splot skośno-krzyżowy jest rodzajem splotu płóciennego. Musiałabyś spytać, bo nie każdy plócienny jest skośno-krzyżowym...

[elalank]

Napisane przez jo@śka

elalank - wydaje mi sie, że splot skośno-krzyżowy jest rodzajem splotu płóciennego. Musiałabyś spytać, bo nie każdy plócienny jest skośno-krzyżowym...

no nic, zapłaciłam już, więc poczekam na przesyłkę i najwyżej odeślę.Ale mam nadzieję, że będzie dobra.

idę robić obiad, bo zaczynam być głodna. nie lubię gotować

[magdawikp]

Napisane przez karenina19

Bonusik - André daje mamie "delikatne" sygnaly, ze juz sie najadl... Załącznik 4066516Załącznik 4066517

Grześ tez am taką butle - i z niej chce pic i dzięki temu pije więcej

Napisane przez katekatee

I jeszcze chciałam Wam napisac jakiego mistrza ma mój tżt.

faceci cos mają nie tak z pogodzeniem kilku obowiązków jednocześnie - u nas TZ jak się zajmuje dziecmi - tak to nazywa - to biedny nie ma czasu zjeść

[konspiracja]

Dzień Dobry Laseczki

Napisane przez jo@śka

To przeanalizuj za i przeciw i otwieraj żłobek. Tylko taki, który będzie się czymś wyróżniał, np. zdrowe jedzenie czy cuś... Z

Obawiam się, że to troszkę bardziej skomplikowana sprawa

Napisane przez olalicious07

Katekate - spoko, ja też drugiego w życiu nie planuje, z tego co wiem Katarina też nie więc jest nas min. 3

Ja raczej też na razie podpisuję się pod tą drużyną

Napisane przez gucia6

na razie ma w zlobku pampersa, ale ponoc tez zaczela zglaszac i uzgodnilam z opiekunkami, ze po wakacjach dostarczymy wieksza iloc ubranek na zmiane (zwlaszcza spodni i gatek ) i bedzie juz biegac bez pieluchy, a tak to zakladac jej beda tylko do drzemki

Napisane przez elalank

paznokciami zajmuję się już z 3-4 lata, dokładnie nie pamiętam. Tyle, że mam swoje stałe klientki i robię to hobbystycznie. A teraz zastanawiam się czy przypadkiem w to nie wejść "etatowo"

Nad żłobkiem też myślałam, ale ten temat chyba mnie przerasta. Może gdybym miała dom i to byłaby kwestia zaadaptowania kilku pomieszczeń na cele żłobkowe to jeszcze, ale szukanie i wynajmowanie lokum to już jakoś mnie zniechęca..

No ale same paznokcie? To ja myślałam o jakimś salonie kosmetycznym dla Ciebie

No żłobek to sprawa innego kalibru - odpowiedzialności, zaangażowania ale pieniędzy chyba też

Napisane przez zebra666

Tż zrobił piaskownice już prawie(podocinał i tlyko musi deski do siedzenia dokręcić). Jak tlyko pogoda się poparwi wyniesiemy ją Ale ejst duża i piękna piasku z amało mamy w takim układzie hehe

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

dla Tż!
Dla Ciebie Wszystkiego Naj z okazji Urodzin

Napisane przez karenina19

A André od wczoraj zasmarkany a dzisiaj rano w lozeczku zaczal cos pokaszliwac wiec humor mam do kitu...

Haj Staś też ma już ponad (!) tydzień katar. A teraz sie w domu chlodniej zrobiło i dziś też coś gorzej mu cieknie, a już się kończył...

Napisane przez katekatee

Choć mam jeden typ a mianiowicie w sobote kupiłam sobie takie spodnie że najchętniej to bym sobie je na stałe do tyłka przyszyła

Poka!
Moje sobotnie zakupy też się udały A poppudniu zawieźliśmy Stasia do Dzaidków. Odebraliśmy wieczorem co prawda ale techniką małych kroczków...

Napisane przez karenina19

Bonusik - André daje mamie "delikatne" sygnaly, ze juz sie najadl... Załącznik 4066516Załącznik 4066517

I Staś ma taki sam bidon.

Napisane przez karenina19

A i zapomnialam - zapiekanka z kaszy jaglanej Konspi jest pyyyyszna!!
Robilam juz kilka razy i za kazdym razem mialam napisac...malz, André i ja jemy az sie uszy trzesa

no to się cieszę.

A znacie zupę ogorkową ze świeżych ogórków? Bo pyszna i w sam raz na tę porę roku.

Kalosze to jest strzał w 10, więc wszystkie mamusie, ktore jeszcze nie mają niech kupią. To lepsze niż jakakolwiek zabawka. Staś tak dziś sie chlapał w kalużach że i tak miał spodnie do kolan mokre, ale jaki był zadowolony!

A mnie wkurzyła baba w banku, w którym ulepszałam sobie konto w piątek i która coś źle kliknęła i na cały weekend wyłączyła mnie z serwisu internetowego no i dzisiaj musialam znowu tracić na nią czas!

[jo@śka]

ela - podaj linka, to Ci powiem czy jest ok
magda - mój TŻ za to radzi sobie ze wszystkim dobrze, nawet lepiej niż ja. Czasem były takie sytuacje, kiedy musiałam mu pomóc, choć ja musiałam sobie poradzić sama, ale było ich naprawdę niewiele

Za chwilę Mi pewnie się obudzi. Przyjdzie do mnie kuzynka z córką, więc Leon nie będzie się nudził. Założyłam Millce tetrę dopołudnia ale lipa. Z kupą to ledwo zdążyłam na kibelek. No i wcale jej nie przeszkadza, że ma mokro. Trochę tylko się zdziwiła. Założyłam jej później majty same ale nic nie było. Jak ją wysadzałam, to niestety się nie doczekałyśmy niczego... Do spania ma pampersa. Zobaczymy jak będzie po obudzeniu.

[gucia6]

Napisane przez karenina19

Jakie niebieskie masz??

podobne do Twoich, tylko troche jeszcze ciemniejsze

A Andre jak zawsze wymiata

Napisane przez elalank

heloł

Z nowych wiadomości to odpadł Ali dziś pępek

Napisane przez magdawikp

faceci cos mają nie tak z pogodzeniem kilku obowiązków jednocześnie - u nas TZ jak się zajmuje dziecmi - tak to nazywa - to biedny nie ma czasu zjeść

moj czasem nie jest w stanie isc do kibelka

[pietrusia]

Witam

U nas tez pogoda do bani a ja taka słaba chodze przez to ze masakra, Kamilka śpi, ja tez sie chwile zdrzemnelam ale jest jeszcze gorzej niż przd

DZies przyjechał do nas na wakacje moj chrzesnik 11 lat Kamilka zachwycona, nie odstepuje go na krok, uwielbia sie z nim bawic, a on z nia

Zebra Wszystkiego naj najlepszego

Karenina super kolorek paznokci bardzo mi sie podoba

[jo@śka]

Napisane przez konspiracja

Dzień Dobry Laseczki

Obawiam się, że to troszkę bardziej skomplikowana sprawa


Ja raczej też na razie podpisuję się pod tą drużyną





No ale same paznokcie? To ja myślałam o jakimś salonie kosmetycznym dla Ciebie

No żłobek to sprawa innego kalibru - odpowiedzialności, zaangażowania ale pieniędzy chyba też

dla Tż!
Dla Ciebie Wszystkiego Naj z okazji Urodzin


Haj Staś też ma już ponad (!) tydzień katar. A teraz sie w domu chlodniej zrobiło i dziś też coś gorzej mu cieknie, a już się kończył...


Poka!
Moje sobotnie zakupy też się udały A poppudniu zawieźliśmy Stasia do Dzaidków. Odebraliśmy wieczorem co prawda ale techniką małych kroczków...


I Staś ma taki sam bidon.


no to się cieszę.

A znacie zupę ogorkową ze świeżych ogórków? Bo pyszna i w sam raz na tę porę roku.

Kalosze to jest strzał w 10, więc wszystkie mamusie, ktore jeszcze nie mają niech kupią. To lepsze niż jakakolwiek zabawka. Staś tak dziś sie chlapał w kalużach że i tak miał spodnie do kolan mokre, ale jaki był zadowolony!

A mnie wkurzyła baba w banku, w którym ulepszałam sobie konto w piątek i która coś źle kliknęła i na cały weekend wyłączyła mnie z serwisu internetowego no i dzisiaj musialam znowu tracić na nią czas!

Zupę z zielonego ogórka znam. Moja mama robiła ją na ✂✂✂✂✂✂✂✂✂ie. Jest pyszna ale muszę mieć na nią dzień... Zapiekankę muszę spróbować koniecznie!
Oczywiście, że żłobek to dość skomplikowana sprawa. Trzeba przygotowań i pieniędzy sporo. Zwłaszcza, jeśli się chce zrobić wyjątkowe miejsce. No ale jeśli chęci są, to po prostu trzeba się rozejrzeć, zbadać możliwości. Myślałam, że jesteś dosyć zdecydowana z tym pomysłem i dlatego pisałam, żeby działać
Na jakąś niekompetentną kobitę w tym banku trafiłaś...

[karenina19]

Napisane przez konspiracja

A znacie zupę ogorkową ze świeżych ogórków? Bo pyszna i w sam raz na tę porę roku.

Dawaj przepis...

Napisane przez konspiracja

Kalosze to jest strzał w 10, więc wszystkie mamusie, ktore jeszcze nie mają niech kupią. To lepsze niż jakakolwiek zabawka. Staś tak dziś sie chlapał w kalużach że i tak miał spodnie do kolan mokre, ale jaki był zadowolony!

Polecam do tych kaloszy spodnie "deszczowe"...w takich to juz maluch moze taplac sie w czym chce i ile chce... Sa tez swietne do piaskownicy, kiedy jest po deszczu albo ogolne wilgotno...Maja takie gumki, ktore mozna zalozyc pod stopy i wtedy nic nie przejdzie do srodka...
Nasze kosztowaly 16 Eu... ca-baby-regenhose-in-gelb.jpg

Maly caly czas spi...


A i nie pamietam czy pisalam - bede organizowala najprawdopodobniej zajecia z jezyka angielskiego dla dzieci w naszym przedszkolu

[konspiracja]

Napisane przez magdawikp

faceci cos mają nie tak z pogodzeniem kilku obowiązków jednocześnie - u nas TZ jak się zajmuje dziecmi - tak to nazywa - to biedny nie ma czasu zjeść

też mnie to zawsze zadziwia...

Napisane przez jo@śka

ela - podaj linka, to Ci powiem czy jest ok
magda - mój TŻ za to radzi sobie ze wszystkim dobrze, nawet lepiej niż ja. Czasem były takie sytuacje, kiedy musiałam mu pomóc, choć ja musiałam sobie poradzić sama, ale było ich naprawdę niewiele

w to to już nie uwierzę
ważne że ma chęci i że się bierze za wszystko i za to mojego <3 ale jak ja czasem wracam skądś i zastaję kuchnię po karmieniu Stasia...A gdzie tu wyprać rozwiesić pranie, ugotować obiad, ogarnąć mieszkanie przy jednoczesnym zajmowaniu się dzieckiem? Nieee oni nie mają tak podzielnej uwagi.

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez jo@śka

Oczywiście, że żłobek to dość skomplikowana sprawa. Trzeba przygotowań i pieniędzy sporo. Zwłaszcza, jeśli się chce zrobić wyjątkowe miejsce. No ale jeśli chęci są, to po prostu trzeba się rozejrzeć, zbadać możliwości. Myślałam, że jesteś dosyć zdecydowana z tym pomysłem i dlatego pisałam, żeby działać

Może gdybym miała mniej komfortową sytuacje w swojej firmie to miałabym jakiegoś kopa. Tak szkoda mi ruszać tego co dobre i ryzykować - bo zawsze to ryzyko.
To takie marzenie na - może kiedyś

Karenina - super z tym angielskim.
Nie widziałam u nas takich portek!

[gucia6]

Napisane przez karenina19

Dawaj przepis...



Polecam do tych kaloszy spodnie "deszczowe"...w takich to juz maluch moze taplac sie w czym chce i ile chce... Sa tez swietne do piaskownicy, kiedy jest po deszczu albo ogolne wilgotno...Maja takie gumki, ktore mozna zalozyc pod stopy i wtedy nic nie przejdzie do srodka...
Nasze kosztowaly 16 Eu... Załącznik 4066812

Maly caly czas spi...


A i nie pamietam czy pisalam - bede organizowala najprawdopodobniej zajecia z jezyka angielskiego dla dzieci w naszym przedszkolu

nie, nie mowilas
Fajnie

My tez mamy takie spodnie + kurtke i bardzo sobie chwalimy, a w kalosze, to juz sie dawno zaopatrzylismy

Doooobra, koncze powoli na dzis

[karenina19]

Napisane przez konspiracja

Karenina - super z tym angielskim.
Nie widziałam u nas takich portek!

Nie wiem czy tak super, bo nie mam jakos wizji jak sie do tego zabrac...materialy przygotowac i w ogole...


A te portki sa z C&A wiec...



---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez gucia6

nie, nie mowilas
Fajnie

My tez mamy takie spodnie + kurtke i bardzo sobie chwalimy, a w kalosze, to juz sie dawno zaopatrzylismy

Bo to w tamtym tygodniu sie wyklarowalo...

Ten fioletowy komplet macie? Strasznie mi sie ten kolor podobal...o wiele bardziej niz zolty...

[pietrusia]

Napisane przez konspiracja

też mnie to zawsze zadziwia...


w to to już nie uwierzę
ważne że ma chęci i że się bierze za wszystko i za to mojego <3 ale jak ja czasem wracam skądś i zastaję kuchnię po karmieniu Stasia...A gdzie tu wyprać rozwiesić pranie, ugotować obiad, ogarnąć mieszkanie przy jednoczesnym zajmowaniu się dzieckiem? Nieee oni nie mają tak podzielnej uwagi.

Oj nie faceci tak nie potrwafia wszystkiego naraz ogarnac jak my moj jak zostaje z Kamilka to ewentualnie ziemniaki na obiad obierze i tyle

[konspiracja]

Napisane przez karenina19

Nie wiem czy tak super, bo nie mam jakos wizji jak sie do tego zabrac...materialy przygotowac i w ogole...


A te portki sa z C&A wiec...

C&A powiadasz

A jak do tego doszło? Co do tego że świetnie znasz angielski to nie mam wątpliwości, ale nie trzeba mieć jakiegoś pedagogicznego przygotowania? To już tak pod kątem żłobka pytam

[kachula27]

Napisane przez karenina19

Jakie niebieskie masz??










Moje pazureski...z serii p2 Sun City...Załącznik 4066511 wszystkie mam i sa super...
To jest ten lakier Załącznik 4066512
I wyglada tak Załącznik 4066513Załącznik 4066514Załącznik 4066515

Bonusik - André daje mamie "delikatne" sygnaly, ze juz sie najadl... Załącznik 4066516Załącznik 4066517

Śliczny kolorek
Ciekawa jestem czy Ty wiesz ile masz buteleczek lakierów w domu:p :

Andre słodziacha

Napisane przez pietrusia

Oj nie faceci tak nie potrwafia wszystkiego naraz ogarnac jak my moj jak zostaje z Kamilka to ewentualnie ziemniaki na obiad obierze i tyle

Moj tak samo a czasami przychodze z pracy i jeszcze musze po nich sprzatac bo oni sie bawili,obiadu nie ugotuje bo sie dzieckiem zajmuje a jak pytam co robiles jak Mati spał to slysze ze zasneło mi sie z nim jak go usypialem

ZEBERKO STO LATEK!!!!!

[pietrusia]

Napisane przez kachula27

Moj tak samo a czasami przychodze z pracy i jeszcze musze po nich sprzatac bo oni sie bawili,obiadu nie ugotuje bo sie dzieckiem zajmuje a jak pytam co robiles jak Mati spał to slysze ze zasneło mi sie z nim jak go usypialem

ZEBERKO STO LATEK!!!!!

Moj to przynajmniej troche posprzata jak Kamilka spi, ale o tym zeby obiad ugotował to juz nie ma mowy

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Ale sie rozpadało myślalam ze wezme dzieciaki na zakupy ale jest tak okropnie ze sie nie chce nosa wychylać

[gochaa_p]

Napisane przez konspiracja

A znacie zupę ogorkową ze świeżych ogórków? Bo pyszna i w sam raz na tę porę roku.

Kalosze to jest strzał w 10, więc wszystkie mamusie, ktore jeszcze nie mają niech kupią. To lepsze niż jakakolwiek zabawka. Staś tak dziś sie chlapał w kalużach że i tak miał spodnie do kolan mokre, ale jaki był zadowolony!

nie, podaj przepis!

a co do kaloszy to się w 100% zgadzam, Wojtuś uwielbia w nich biegać po kałużach

Ela - cudny avatar

[pietrusia]

Napisane przez gochaa_p

nie, podaj przepis!

:

Podała przepis do książki kucharskiej

[elalank]

Napisane przez konspiracja

No ale same paznokcie? To ja myślałam o jakimś salonie kosmetycznym dla Ciebie

eeee niee. Inne rzeczy kosmetycznie mnie nie kręcą. A i trzebaby jakąś szkołę skończyć.

Napisane przez jo@śka

ela - podaj linka, to Ci powiem czy jest ok

http://allegro.pl/chusta-tkana-nimar...7.html#gallery

A co do nocnika- to powoli człapał konik!

Napisane przez karenina19

A i nie pamietam czy pisalam - bede organizowala najprawdopodobniej zajecia z jezyka angielskiego dla dzieci w naszym przedszkolu

ooo

Napisane przez gochaa_p

Ela - cudny avatar

dziękuję


Tz zabrał Olkę na plac zabaw, ja wykąpałam w tym czasie Alę i teraz bym coś zjadła, Ale co
Ostatnio chodzę wciąż wygłodniała, mam ochotę na coś i nie wiem na co

[pietrusia]

Ela zazdroszcze ci ze po tak krotkim czasie zostalo ci 4 kg a ile przytyłas w ciazy??

Ja przez 1,5 roku zrzucałam kg a i tak 3 kg mi zostały

A dla Tz wielkie brawa ze tak cie odciaza i zabiera Olke w wolnych chwilach, mam nadzieje ze moj tez tak bedzie

[gochaa_p]

Napisane przez pietrusia

Ela

Ja przez 1,5 roku zrzucałam kg a i tak 3 kg mi zostały

a mnie zostało 6

[gucia6]

Napisane przez karenina19

Bo to w tamtym tygodniu sie wyklarowalo...

Ten fioletowy komplet macie? Strasznie mi sie ten kolor podobal...o wiele bardziej niz zolty...

i powiem szczerze, ze w KiKu kupilam bo potrzebowalam szybko 2 zestawy, poza tym mam go pod bokiem, a do C&A musialabym robic cala wyprawe do miasta

Napisane przez pietrusia

Ja przez 1,5 roku zrzucałam kg a i tak 3 kg mi zostały

mi zostal w sumie 1,5kg od poprzedniej ciazy... ciekawa jestem ile tym razem trzeba bedzie zrzucac... na razie widze, ze wrecz troche stracilam, bo nie bardzo mi sie na jedzenie patrzy ... chociaz mimo tego spodnie wcale luzniejsze nie sa, wrecz przeciwnie i taki mam napiety brzuch

[karenina19]

Napisane przez konspiracja

C&A powiadasz

A jak do tego doszło? Co do tego że świetnie znasz angielski to nie mam wątpliwości, ale nie trzeba mieć jakiegoś pedagogicznego przygotowania? To już tak pod kątem żłobka pytam

Ano C&A...

Na pewno jakies przygotowanie by sie przydalo, ale poniewaz to nie byl nawet moj pomysl tylko mamuski i wychowawczynie mnie przekonywaly to chyba wiedza, co robia...
Ja mam tylko certyfikat potwierdzajacy znajomosc jezyka i on zdaje sie cos tam uprawnial do nauki jezyka do poziomu konca podstawowki, ale tylko pod wzgledem "znajomosci jezyka" nie pedagogicznym.

A doszlo do tego przypadkiem...czesto jak jestesmy w naszej grupie zabaw i André bawi sie na dworze to starsze dzieci przedszkolne bawia sie z nim, siedza ze mna i rozmawiaja.
I jakis czas temu wyplynal w naszych "rozmowach" temat jezyka - wiadomo, ze zauwazyly, ze niemiecki to nie moj jezyk rodzimy, ale idea innych jezykow byla dla nich dosc abstrakcyjna wiec opowiedzialam im jakie jezyki znam, ze jak bylam taka mala jak one to mieszkalam jakis czas w UK, potem w Pl i teraz w De, ze tata André zna portugalski...oczywiscie angielski je zainteresowal i podrzucalam im rozne slowka, piosenki i okazalo sie, ze sporo zapamietuja przez zabawe itp.
Wychowaczynie jakos to zauwazyly, inne mamuski tez, podchwycily temat i maglowaly mnie jak sie dalo...Podoba im sie tez, ze mam ten cerytfikat, bo wiadomo, ze papierek to papierek

Ale ja nie jestem az taka happy...jednak zabawa to zabawa a jak zaczna sie regularne zajecia to juz inna bajka...podejscie rodzicow tez moze byc rozne

Nie mam raczej zaciecia pedagogicznego i nawet nie wiem szczerze mowiac dlaczego dzieci mnie lubia, bo jestem dla nich dosc surowa

A angielskiego juz raz uczylam dzieci w Chinach i to byla jedna wielka masssssakrrrrra...a jak juz zaproponowano mu uczenie poprzez spiew to wialam jak sie szybko dalo...

Napisane przez kachula27

Śliczny kolorek
Ciekawa jestem czy Ty wiesz ile masz buteleczek lakierów w domu:p :

Andre słodziacha

No cos...pojecia nie mam...

Napisane przez elalank

Ostatnio chodzę wciąż wygłodniała, mam ochotę na coś i nie wiem na co

Pamietam jak karmilam to wcinalam ciastka w ilosciach hurtowych...w nocy wstawalam i jadlam...

Napisane przez gucia6

i powiem szczerze, ze w KiKu kupilam bo potrzebowalam szybko 2 zestawy, poza tym mam go pod bokiem, a do C&A musialabym robic cala wyprawe do miasta


mi zostal w sumie 1,5kg od poprzedniej ciazy... ciekawa jestem ile tym razem trzeba bedzie zrzucac... na razie widze, ze wrecz troche stracilam, bo nie bardzo mi sie na jedzenie patrzy ... chociaz mimo tego spodnie wcale luzniejsze nie sa, wrecz przeciwnie i taki mam napiety brzuch

My mamy niby c&a w centrum, ale tez mi jakos nie po drodze dlatego ostatnio polubilam sie z dzialem dzieciecym w ErnstingsFamily, bo sa niedaleko nas...


No brzuch to raczej ci nie spadnie w najblizszym czasie... a stan napiecia moze sie..utrwalic...


Ide czytac dalej "Angelologie"...tak mnie wciagnela, ze naprawde oderwac sie nie moge...

[elalank]

Napisane przez pietrusia

Ela zazdroszcze ci ze po tak krotkim czasie zostalo ci 4 kg a ile przytyłas w ciazy??

Ja przez 1,5 roku zrzucałam kg a i tak 3 kg mi zostały

A dla Tz wielkie brawa ze tak cie odciaza i zabiera Olke w wolnych chwilach, mam nadzieje ze moj tez tak bedzie

Przytyłam 12-13 kg, zupełnie tak samo jak przy Olce.

Jak już urodziłam Olkę to zrzuciłam 17 kg więc więcej niż przybrałam, ale brzydko wyglądałam, zero tyłka, zero cycków Więc mam nadzieję że tym razem Ala mnie tak nie wyssie.

Teraz mam zamiar wziąć się za siebie i trochę poćwiczyć, ujędrnić ciało. Obym wytrwała w postanowieniu


I tu właśnie pytanie: od kiedy można ćwiczyć po CC?



ps: Dziś mi odpisał mój wykładowca Że niby na mnie czekał i się nie zjawiłam!!! on chyba ze mnie głupa próbuje zrobić! Odpisałam mu co i jak, zobaczymy co teraz wymyśli. a i tak przekierowuję sprawę do opiekuna roku. Bezczelny typ. To nie szkoła podstawowa. Chyba coś mu się pomyliło..



edit:
Karenina- fajnie z tymi językami. Zazdroszczę.
Co do ciastek to wciągnęłam dziś paczkę wafelków A teraz znowu coś za mną chodzi

[jo@śka]

Właśnie się obudziłam - przysnęłam z dzieciakami...
karenina - fajnie z tym angielskim. A w jakim wieku dzieciaki??? Metoda musicalbabies jest fajna - dla dzieci od 6miesięcy do 3lat. Fajne te portki z C&A. Nie widziałam takich u nas ale jutro będę w sklepie więc zajrzę.
elalank - nie wygląda mi to na skośno-krzyżowy ale ciężko stwierdzić na pewno. Faktycznie zobaczysz jak dojdzie. Musi być mimo tego, że tkana, to w jakiś sposób elastyczna (właśnie zwykle dzięki temu splotowi się rozciągają tak jakby...). Z tym konikiem fajne powiedzenie A avatar rzeczywiście uroczy
konspi - nie będę Cię przekonywać ale naprawdę nie mogę narzekać na TŻ. Czasem patrząc na mężów moich znajomych myślę, że naprawdę mam szczęście

Przestańcie już o tych kilogramach pisać, bo się zdołuję...

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

karenina - musicalbabies to oczywiście przez śpiew... Ale pewnie coś wymyślisz. Zawsze możesz się tego nie podjąć. Z doświadczenia wiem, że nie zadowoli się wszystkich rodziców. Wiem też, że dzieciaki lubią osoby, które są zdecydowane. Dzieci potrzebują żeby stawiać im granice, czują się wtedy bezpiecznie, więc może dlatego dzieciaki Cię lubią. Poza tym pewnie masz mnóstwo innych zalet
elalank - ja przybierałam po 9kilo w pierwszej, 10 w drugiej. Po synku brzuch od razu mi wcięło ale to zasługa chyba też tego, że wcześniej miałam dużo ruchu. Po Mi już nie było tak super ale też nie źle. Przytyłam pomiędzy ciążami, przez siedzenie w domu, w sensie zwolnienie trybu życia... No ale zapisuję się najpóźniej od września na tańce przeróżne, więc będzie ok!!!
A ja popijam właśnie winko i zjadłam resztkę sałatki owocowej. Niammmm...

[gochaa_p]

Napisane przez karenina19

Ano C&A...

Na pewno jakies przygotowanie by sie przydalo, ale poniewaz to nie byl nawet moj pomysl tylko mamuski i wychowawczynie mnie przekonywaly to chyba wiedza, co robia...
Ja mam tylko certyfikat potwierdzajacy znajomosc jezyka i on zdaje sie cos tam uprawnial do nauki jezyka do poziomu konca podstawowki, ale tylko pod wzgledem "znajomosci jezyka" nie pedagogicznym.

A doszlo do tego przypadkiem...czesto jak jestesmy w naszej grupie zabaw i André bawi sie na dworze to starsze dzieci przedszkolne bawia sie z nim, siedza ze mna i rozmawiaja.
I jakis czas temu wyplynal w naszych "rozmowach" temat jezyka - wiadomo, ze zauwazyly, ze niemiecki to nie moj jezyk rodzimy, ale idea innych jezykow byla dla nich dosc abstrakcyjna wiec opowiedzialam im jakie jezyki znam, ze jak bylam taka mala jak one to mieszkalam jakis czas w UK, potem w Pl i teraz w De, ze tata André zna portugalski...oczywiscie angielski je zainteresowal i podrzucalam im rozne slowka, piosenki i okazalo sie, ze sporo zapamietuja przez zabawe itp.
Wychowaczynie jakos to zauwazyly, inne mamuski tez, podchwycily temat i maglowaly mnie jak sie dalo...Podoba im sie tez, ze mam ten cerytfikat, bo wiadomo, ze papierek to papierek

Ale ja nie jestem az taka happy...jednak zabawa to zabawa a jak zaczna sie regularne zajecia to juz inna bajka...podejscie rodzicow tez moze byc rozne

Nie mam raczej zaciecia pedagogicznego i nawet nie wiem szczerze mowiac dlaczego dzieci mnie lubia, bo jestem dla nich dosc surowa



Pamietam jak karmilam to wcinalam ciastka w ilosciach hurtowych...w nocy wstawalam i jadlam...

fajnie z tą pracą Ci się trafiło, a obawy rozumiem, też nie mam zacięcia pedagogicznego, pare razy w życiu korków z matmy i rachunkowości udzielałąm i wysiadłam - nie umiem tłumaczyć!

co do ciastek - też tak miałąm!!! a jak sie kiedys na szwagra wydarłam jak mi podjadł i na noc nic nie zostało! od tamtej pory to co moje to święte

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez gochaa_p

fajnie z tą pracą Ci się trafiło, a obawy rozumiem, też nie mam zacięcia pedagogicznego, pare razy w życiu korków z matmy i rachunkowości udzielałąm i wysiadłam - nie umiem tłumaczyć!

ach, jeszcze miałąm dopisać: moja koleżanka w UK dostałą pracę w podobny sposób, tzn pracowałą jako pomoc kuchenna w przedszkolu a poniewaz lubi dzieci to miała z nimi kontakt, tam chodzi dużo polskich dzieciaczków, i zaproponowano jej pracę przy nauczaniu języka polskiego, podstawy gramatyki, czytanie polskich książek itp błyskawiczny awans

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez elalank

Przytyłam 12-13 kg, zupełnie tak samo jak przy Olce.

Jak już urodziłam Olkę to zrzuciłam 17 kg więc więcej niż przybrałam, ale brzydko wyglądałam, zero tyłka, zero cycków Więc mam nadzieję że tym razem Ala mnie tak nie wyssie.

Teraz mam zamiar wziąć się za siebie i trochę poćwiczyć, ujędrnić ciało. Obym wytrwała w postanowieniu


I tu właśnie pytanie: od kiedy można ćwiczyć po CC?



ps: Dziś mi odpisał mój wykładowca Że niby na mnie czekał i się nie zjawiłam!!! on chyba ze mnie głupa próbuje zrobić! Odpisałam mu co i jak, zobaczymy co teraz wymyśli. a i tak przekierowuję sprawę do opiekuna roku. Bezczelny typ. To nie szkoła podstawowa. Chyba coś mu się pomyliło..



edit:
Karenina- fajnie z tymi językami. Zazdroszczę.
Co do ciastek to wciągnęłam dziś paczkę wafelków A teraz znowu coś za mną chodzi

oj zazdroszczę wagi :/ Ja nie moge tych 6 kg zrzucic, a na prawde je widac, na brzuchu i biodrach :/

cwiczyc sobie codziennie obiecuje i nic mi z tego nie wychodzi

co do wykłądowcy - cham, cham i jeszcze raz cham!!!!

[zebra666]

Tak coś czułam, że jak mnie nie będzie to się rozpiszecie
Z trudem nadrobiłam(czyt. padam na ryj).
Dziękuje Wam za życzonka
Byłam z Piotrusiem u prababci cały dzień.

Kate Tż jest de best i jeszcze nianie macie!

Karenina ładny lakier!

Poczytałam i niemal nic nie pamiętam!!! wybaczcie mi te niesubordynacje z okazji urodzin hehehe

Musze Piotrkowi kaloszki kupić, bo masakra

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Ela wykładowca masakra... wstydu nie ma! Jak można tak kłamać bezczelnie!

[gucia6]

Napisane przez karenina19

My mamy niby c&a w centrum, ale tez mi jakos nie po drodze dlatego ostatnio polubilam sie z dzialem dzieciecym w ErnstingsFamily, bo sa niedaleko nas...


No brzuch to raczej ci nie spadnie w najblizszym czasie... a stan napiecia moze sie..utrwalic...

ErstingsFamily tez mamy daleko, w sumie nawet nie wiem jaka maja oferte... moze warto bedzie sie kiedys przejsc

A brzuch to wiem... w sumie troche nie moge sie doczekac tego 5-6 miesiaca, jak bedzie juz widac, ale nie bedzie jeszcze przeszkadzac Ale co sie odwlecze, to nie uciecze.
Poki co mam stracha, ze mi gin powie, ze tam nic nie ma i tylko sobie wymyslilam to wszystko

A z tym angielskim to bede trzymac kciuki za powodzenie i wytrwalosc... a jakby cos bylo nie tak, to zawsze mozesz zrezygnowac

Napisane przez elalank

ps: Dziś mi odpisał mój wykładowca Że niby na mnie czekał i się nie zjawiłam!!! on chyba ze mnie głupa próbuje zrobić! Odpisałam mu co i jak, zobaczymy co teraz wymyśli. a i tak przekierowuję sprawę do opiekuna roku. Bezczelny typ. To nie szkoła podstawowa. Chyba coś mu się pomyliło..

panu wykladowcy to sie faktycznie cos mocno pomylilo, co za cham...
To zalosne jak dorosli , wydawac by sie moglo powazni ludzie zachowuja sie jak goowniarze A potem wszyscy narzekaja, jaka ta dzisiejsza mlodziez rozpieszczona, bezczelna i nieodpowiedzialna. A jaka ma byc, skoro na kazdym kroku widzi takie przyklady

Gocha, ja tez prowadzilam korepetycje, ale z chemii i niestety trafilam na paru dosc malo pojetnych uczniow. Wszystkich co prawda wyciagnelam na lepsze stopnie, niektorym nawet wpoilam sposob myslenia, dzieki ktoremu juz nie mieli problemow z logicznym kojarzeniem faktow. Ale niektorzy to byli tak oporni, ze moglam im tlumaczyc na 500 roznych sposobow, rozkladac problem na czynniki pierwsze, a i tak nie docieralo do nich

A tak to dzien dobry.
Ja juz urzeduje w pracy, ale taaaak mi sie nie chce i najchetniej poszlabym z powrotem do lozka

[aniulka8204]

witajcie

Napisane przez asioczka

ja tylko na chwilke, bo zdycham. moje dziecie wczoraj juz nie wymiotowalo, zrobila dwie luzne kupki.i dzi czuje sie dobrze. za to ja masakra;/ wymioty w nocy i teraz herbata sie nie przyjela;/ ide sie polozyc, poki tz wzial mala na zakupy. a potem idzie na 2 zmiane, nie wiem jak dam rade;/

dobrze że z małą już lepiej i zdrówka życzę

Napisane przez gucia6

Sandra mi zleciala ze schodow, uderzyla o kant jednego i zjechala na nosie w dol. Miala troche obite czolo i nos, ale zachowywala sie normalnie, szybko jej przeszlo, wiec sie nie przejmowalam. Potem jakies 2 dni pozniej raz mi wymiotowala, ale tez tego ze soba jakos nie powiazalam. Dopiero jak sie nasluchalam troche na kursie pierwszej pomocy, to sie wystraszylam i poszlam z nia do lekarza, ktory wysluchal relacji, sprawdzil odruchy malej, pomacal glowke i stwierdzil, ze mala miala najprawdopodobniej wstrzas mozgu i stad byly te wymioty, ktore moga nastapic do ok 48 godzin po upadku, dziecko jest apatyczne, nie chce jesc...
Normalnie w takiej sytuacji dziecko powinno byc wziete do szpitala na obserwacje kilkudniowa, ale jesli nic sie nie dzieje to ok.
Generalnie mielismy tym razem duzo szczescia, ale jesli teraz Sandra by sie uderzyla w glowke w najblizszym czasie, to powinnismy od razu jechac do lekarza, bo to jeszcze jest bardzo swieze

ojejku dobrze że to sie tak tylko skończyło i nic Sandze nie jest
kurcze oczy dookoła głowy trzeba mieć masakra, moja też jak czasem coś wymyśli to aż mnie dreszcze ze strachu biorą jak se pomyśle co by mogło sie stać

Napisane przez elalank

heloł

Z nowych wiadomości to odpadł Ali dziś pępek

ale super tak szybciutko, mam nadzieję że u nas tym razem będzie ok z pępuszkiem


a u nas nieciekawie Pawełek nie chce zpowrotem piersi podleczyłam je i mleczko coś tam leci, ale nieumi złapać tak jak w szpitalu, nawet przez nakładke silikonową, nerwuje się przy tym ogromnie wierci, łapie za płytko, raz złapał ale ciągnął i ciągnoł nerwowo i nic, wkońcu dałam mu butelke dziś znów spróbuje ale nie wiem czy coś z tego będzie,
podaje mu BEBILON ale przedwczoraj nie zrobił kupki, wczoraj bolał go brzuszek więc tż pomasował go i zrobił taką gęściejszą kupkę prawie jak plastelinka, dziś rano zmieniałam pampersa to miał taką malusieńką jak mały mój paznokieć też gęściejszą, nie umi zrobić, znów się pręży,
ojejku ja juz też mam pomału stresa normalnie, nie mogę go przecież naokrągło masować

no i oczywiście śpi z nami w nocy tak jak Agusia kiedyś tak i Pawełek

tylko że on to jest bardziej przyzwyczajalny do wszystkiego i nie wiem czy nie będzie musiał mieć smoczka, choć w sumie dałam mu pare razy a tak to jest bez więc może jeszcze nie jest to przesądzone że smoczek będzie

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

a co do wagi to dziewczyny super macie, ja to nie byłam jeszcze po porodzie na wadze, muszę sobie kupić własną bo zawsze ważyłam się u rodziców

[pietrusia]

Napisane przez gucia6

i powiem szczerze, ze w KiKu kupilam bo potrzebowalam szybko 2 zestawy, poza tym mam go pod bokiem, a do C&A musialabym robic cala wyprawe do miasta


mi zostal w sumie 1,5kg od poprzedniej ciazy... ciekawa jestem ile tym razem trzeba bedzie zrzucac... na razie widze, ze wrecz troche stracilam, bo nie bardzo mi sie na jedzenie patrzy ... chociaz mimo tego spodnie wcale luzniejsze nie sa, wrecz przeciwnie i taki mam napiety brzuch

Ja tez już brzuch mam taki naprężony, na codzien po domu to chodze w spodniach ciazowych bo sa takie wygodne

Napisane przez elalank

Przytyłam 12-13 kg, zupełnie tak samo jak przy Olce.

Jak już urodziłam Olkę to zrzuciłam 17 kg więc więcej niż przybrałam, ale brzydko wyglądałam, zero tyłka, zero cycków Więc mam nadzieję że tym razem Ala mnie tak nie wyssie.


ps: Dziś mi odpisał mój wykładowca Że niby na mnie czekał i się nie zjawiłam!!! on chyba ze mnie głupa próbuje zrobić! Odpisałam mu co i jak, zobaczymy co teraz wymyśli. a i tak przekierowuję sprawę do opiekuna roku. Bezczelny typ. To nie szkoła podstawowa. Chyba coś mu się pomyliło..

)

Rany zazdroszcze wago ja mam nadzieje ze tym razem nie przytyje 25 kg bo jak kiedys ogladnelam zdjecia to poprostu myslalam ze sie pod ziemie zapadne wygladałam jak słoń ale co ja poradze ze jedzonko za mna chodzi juz sobie obiecałam ze bede uwazac na to co jem

A tego wykładowce to bym normalnie udusiła ..... co za palant......
Kamilka zachwycona Oskarem, nie odstepuje go na krok, wczoraj razem sie kąpali nawet jak rano wstala i zobaczyla ze on jest to mina od ucha do ucha jaka radosc, caly czas do niego mowi, smieje sie wygłupia, jest prze szczesliwa