Chodzimy jak kaczuszki przez te nasze piękne brzuszki. Mamy IX/X 2011.

[MAGiALENA]

Napisane przez agnieszka 0605

lula pewnie masz rację, ale jest mi cholernie przykro, napisałam do niego o co mi chodzi ale cisza... Czuje się strasznie, nie dość że hormony mnie strasznie męczą, mamy problemy z budową, tatą to jeszcze to...

[archinta]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Dzień dobry, podczytuję Was raz po raz ale nie na bieżąco - jakoś nie mam czasu, wlecę na chwilę i uciekam, chciałabym z Wami pisać na bieżąco... czuję, że już tu coraz mniej pasuję...
Piszecie o skurczach - coś mi przemknęło ale nie doczytałam - ja chyba też miewam skurcze w 1 ciąży nie miałam ???? nie odczuwałam ich a teraz wydaje mi się że to właśnie skurcze - brzusio mnie wtedy boli , tak jakby ciągnie b. lekko w dół, twardnieje - dziwnie się wtedy czuję, robię się wtedy "dzika" zaniepokojona... W ogóle to chciałam spytać czy pobolewa Was czasami brzusio??? Mnie tak tak jakby cała macica, sama nie wiem często też po nocy brzuszek mnie boli i w nocy zdarzy się że ból mnie budzi

Mnie pobolewa- gł. po bokach. Najgorzej w nocy jak się obudzę i chcę zmienić pozycję to wtedy cały brzuch taki nieprzyjemny jest ale jak się już umoszczę i włożę jakąś poduszkę pod głowę synkowi to jest git

Jak to nie pasujesz??? Bo Ci zaraz

Napisane przez agnieszka 0605

Melduję się poniedziałkowo

Niestety w b. kiepskim humorze. Grill zakończył się kłótnią z M a wieczorem dopadły mnie skurcze i ból brzucha. Najgorsze, że M stwierdził, że krzywdze nasze dziecko, bo nie powinnam płakać... Tyllko ciekawe dlaczego i przez kogo płakałam... Dzis nawet nie spytał jak się czuje. Z tatą też wymiana zdań i jest ogólnie super

Śmigam Was nadrabiać, bo czeka mnie ponad 11 stron

ech te wsparcie naszych połówek skąd ja to znam...

Napisane przez mooonik

moja teściowa nam robi co niedzielę kontrolę zawsze około 14 dzwoni niby zapytać co słychać itp. ale zazwyczaj drugie pytanie jest czy byliśmy w kościele? I o ile dla nas msza niedzielna jest bardzo ważna, tak nas wychowano tak jej pytania są co najmniej nie na miejscu. Wyobraźcie sobie jak na początku ciąży opuściłam parę mszy bo się źle czułam- wiecie ile było gadania, że jak my sobie to wyobrażamy, że tak nie wolno i w ogóle to od razu do piekła pójdziemy (wprost powiedziane) Albo teraz jak są upały- nie daję rady wytrzymać w tej duchocie i smrodzie innych ludzi i czasem odpuszczam po prostu. Jak jej raz powiedział mąż , że nie poszliśmy ze wzgl na mnie i upał to się rozłączyła Teraz serio wolę jej skłamać i mąż też, że bylismy, żeby mieć święty spokój.
Jak dla mnie sprawa tego czy się chodzi do kościoła czy nie to sprawa własna i własnego sumienia i nikomu nic do tego.

nie cierpię ortodoksów- obojętnie w jakiej dziedzinie!

Napisane przez DzastaW

Ja kiedyś (z rok temu może) jak siedziałam z kuzynką na placu zabaw i z Jej synkiem, to babka karmiła dziecko piersią i w tym czasie paliła i wpatrywała się w dziecko je. Cały dym leciał na te dziecko i za chwile by napewno spadł popiół. Powiedziałam o tym kuzynce, a Ona odrazu podeszła i zwróciła jej uwagę że nie powinna tak robić. A tamta z wielkim wrzaskiem żeby się nie wtrącała (lub jakoś tak) w nie swoje sprawy. Za chwile dziecko zaczęło płakać, bo dostało popiołem, a matka z pretensjami do Mojej kuzynki że wystraszyła jej dziecko

masakra

Napisane przez martunia_199

Hello, doczytałam wszystko ale zajęło mi to sporo czasu uff lecicie jak szalone ale to dobrze, przynajmniej czas mi szybciej leci z Wami zaczęliśmy z księżniczką 33 tydzień pokoik się dzisiaj pomaluje drugi raz, jutro sprzątanko i będzie czekał na lokatorkę coraz bardziej mi się to wszystko zaczyna podobać tylko szkoda że zgaga mnie męczy cały czas i tak jak któraś z Was pisała nawet po wodzie mineralnej mnie męczy to dziadostwo co do opadającego brzucha to mi się jakoś tak wydaje że mój to w ogóle cały czas jest nisko. Pamiętam szwagierka miała taką fajną kuleczke zaraz pod piersiami a mój tak jakoś nisko

Ale fajnie masz lokatorka na pewno będzie zadowolona

Napisane przez Caltea

Melduję sie i ja w nowym wątku (lepiej na 30 stronie niż w ogóle).
Archinta obawiała się, że zeszłam, dlatego postanowiłam Was uspokoić. Żyję, choć coraz mi ciężej, w sobotnią noc zaliczyłam pierwszy kurcz łydki (boli do dziś), Leoś ważył tydzień temu już ok. 1500g, do tej pory przytyłam 12 kg (ach te wody płodowe)jestem na pograniczu anemii, więc łykam żelazo, za to cukier w porządku (w związku z tym kończę właśnie studencką), paciorkowca na szczęście nie wyhodowałam, dziś zabrałam się do prania Leośkowych rzeczy (zaczęłam od pościeli i kocyków, bo komodę będę miała dopiero za ponad dwa tyg.), a moje dwie Calzedonie okupują komputer i ciężko jest mi się do niego dopchać (pozwoliłam im na oglądnięcie tv, więc mam troszkę luzu). Poza tym są wakacje, nigdzie nie wyjeżdżamy i jednak muszę im trochę zrekompensować to siedzenie w domu jakąś zabawą, wyjściem do parku itp. W roku szkolnym miałam zdecydowanie więcej czasu na wizaż.

To tak w telegraficznym skrócie, a teraz znikam troszkę Was nadrobić i poczytać co u Was słychać.

Studencka slina:

Napisane przez MAGiALENA

ma może któraś przepisany Scopolan? ja ostatnio dostałam receptę, ale zapomniałam dlaczego.

Ogólnie rzecz ujmując działa rozkurczowo.
TU masz opisane jego działanie- może Ci się przypomni

[MAGiALENA]

Napisane przez archinta

Ogólnie rzecz ujmując działa rozkurczowo.
TU masz opisane jego działanie- może Ci się przypomni

dzięki.
o tym nie pomyślałam, żeby po działaniu poszukać.

[kasiuleczkakuleczka]

Napisane przez 19natka88

Miałam podobnie wczoraj, przy przekręcaniu w łóżku, ból z boku brzucha taki, że ciężko oddech złapać, ale jak dla mnie to mięśnie po prostu zastrajkowały


Też mam 1.08 wizytę

Też mam taką nadzieję

Napisane przez AgnesD

ja też mam wizytę 01.08 usg, a 02.08 ktg i co tydzień na ktg do gina bedę już maszerować

To jak dobrze zliczyłam 1.08 są 4 (razem ze mną) wizyty a tego też dnia mój tatko ma urodzinki (ale będzie daleko poza domkiem)

Napisane przez Malgosia1983

A masz możliwość kontaktu tel. z Ginem? Bo powiem Ci szczerze, że te nasze dolegliwości bólowo-skurczowe to ciężko rozróżnic...Czasem może dziecko uciskać jakieś narządy, a czasem skraca się szyjka..a czasami to przepowiadacze. Ja próbuję nie tlumaczyć sobie bóli i dolegliwości na własną rękę bo się poprostu nei znam. A to dodatkowy stres. Jeśli czujesz, że coś jest nie tak to zadzwoń do Gina albo jedź na IP. Przede wszystkim odpoczywaj, nie dźwigaj i nie przemęczaj się - ale to pewnie wiesz- To Ci mogę z całą pewnością doradzić

Gin kazała mi już na początku ciąży dzwonić o każdej porze dnia i nocy, narazie mi lepiej, jakby powtarzały się te bóle to zadzwonie do gin. (dziś i w środę) przyjmuje.

Napisane przez AgnesD

mój już chciał mnie wpisać od początku lipca na ktg co tydzień, ale że ja wyjeżdzałam na 2 tyg, a tera on ma urlop to dopiero od sierpnia

on tak wszystkie ciężarne od 30 tyg na ktg zapisuje jak to mówi profilaktycznie

Ciekawe czy moja gin. będzie mi co tydz ktg robiła??? (tym bardziej, że ze względu na nietolerancję glukozy powinnam mieć robione???) Poza tym położna niby powinna do mnie już co tydz przychodzić a ta raz w czerwcu była i mówiła, że na początku lipca przyjdzie -hello!!! mamy już 2/3 lipca. Zaraz do niej zadzwonię, spytam kiedy planuje przyjść (chociażby tylko na to ktg) i czy będzie co tydz przychodziła (do mojej kuzynki, która nie miała cukrzycy ani żadnych innych problemów położna co tydz przychodziła)

Napisane przez martunia_199

Hello, doczytałam wszystko ale zajęło mi to sporo czasu uff lecicie jak szalone ale to dobrze, przynajmniej czas mi szybciej leci z Wami zaczęliśmy z księżniczką 33 tydzień pokoik się dzisiaj pomaluje drugi raz, jutro sprzątanko i będzie czekał na lokatorkę coraz bardziej mi się to wszystko zaczyna podobać tylko szkoda że zgaga mnie męczy cały czas i tak jak któraś z Was pisała nawet po wodzie mineralnej mnie męczy to dziadostwo co do opadającego brzucha to mi się jakoś tak wydaje że mój to w ogóle cały czas jest nisko. Pamiętam szwagierka miała taką fajną kuleczke zaraz pod piersiami a mój tak jakoś nisko

Jak ja Ci zazdroszczę tego szykowania pokoiku My we wrześniu przeprowadzamy się na "swoje" Nie wiem czy wiecie co to są TBS (Towarzystwo Budownictwa Społecznego) jejku wczoraj z mamą przy budowie przechodziłyśmy i brama wjazdowa była otwarta, więc "wtargnęłyśmy" na teren budowy i przez okno zaglądałyśmy do mojego mieszkanka (na parterze będę mieszkała) i mam już w aneksie kuchennym płytki położone, wykładzinę pcv (która wygląda ślicznie - jak panele) i widziałam że drzwi w pokojach już są (czekoladowe - takie o jakich marzyłam) te TBSy dają nowe mieszkanka i podstawowe wyposażenie tj. drzwi w pokojach, wykładzinę pcv, płytki, wannę, kibelek umywalkę, w kuchni zlew, kuchenkę elektryczną i okap kuchenny. Jejku jaka byłam szczęśliwa jak to zobaczyłam - czasami dają byle jakie wykładziny, białe drzwi a w moim bloku (mieszkanku) wszystko urządzone jakbym sobie tego życzyła - jestem szczęśliwa z tego powodu, już nie mogę się doczekać kiedy się wprowadzimy, jak będę maluchom pokoje szykowała

[archinta]

Napisane przez Caltea

Uuu, ja też mam nawał celulitu. Wcześniej ten problem mnie nie dotyczył, a teraz nie mogę patrzeć na swoje udziska, zwłaszcza jak kucam. Mam wrażenie, że atakuje mi nawet ramiona. A sobie na szczęście nie widzę


Ja wczoraj mialam ciężki dzień. Brzuch mi twardniał normalnie co kilka minut i już myśleliśmy, że bez szpitala sie nie obejdzie (byliśmy cały dzień u znajomych i nie miałam możliwości żeby sobie poleżeć + do tego nieziemski upał), ale po lekach pomalutku nad ranem na szczęście przeszło (choć cały dzisiejszy dzień jestem niespokojna)

, nie ma sprawy mam jeszcze trzy

MI tez cellulit robi się nawet na ramionach

A Ty się oszczędzaj tam kochana!!!

I powiadasz,że masz 3 studenckie dawaj jedna kurierem!!!!!!!!

Napisane przez aa2

Agusia biedactwo-ja mysle ze sobie na spokojnie musicie pogadac i bedzie dobrze-zobaczysz

Dokładnie- rozmowa na spokojnie duzo pomoże ciężko się zabrać do takiej ale to najlepsze lekarstwo

Napisane przez MAGiALENA

dzięki.
o tym nie pomyślałam, żeby po działaniu poszukać.

do usług

[Caltea]

Napisane przez lullaby_ml

te wysysary mnie przerazaja

Dokładnie, mnie też, co najmniej tak jak majtki poporodowe jedno lub wielorazowego użytku

Widzę, że większość z Was kupuje laktatory, jestem w zdecydowanej mniejszości


Oczywiście powiesiłam kołderki i poszewki , chwilę potem zaczęło padać i musiałam przenieść pranie do domu. To jest to co wprost uwielbiam...

[kasiuleczkakuleczka]

Napisane przez archinta

Mnie pobolewa- gł. po bokach. Najgorzej w nocy jak się obudzę i chcę zmienić pozycję to wtedy cały brzuch taki nieprzyjemny jest ale jak się już umoszczę i włożę jakąś poduszkę pod głowę synkowi to jest git

Jak to nie pasujesz??? Bo Ci zaraz

No to mam tak samo też wciąż się poprawiam i coś pod brzucholkiem muszę mieć a jeszcze kilka dni temu czytając Was wspominałam jak to w 1ciązy było i że teraz mam jeszcze spokój a tu proszę, mam już nieprzyjemne - obolałe noce

Ach bo nie wiem o czym piszecie, czasami nie mam ani chwili wolnej by usiąść do kompa a tyle o Was rozmyślam zastanawiam się co jest teraz na rzeczy i myślę co mnie omija

[archinta]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Jak ja Ci zazdroszczę tego szykowania pokoiku My we wrześniu przeprowadzamy się na "swoje" Nie wiem czy wiecie co to są TBS (Towarzystwo Budownictwa Społecznego) jejku wczoraj z mamą przy budowie przechodziłyśmy i brama wjazdowa była otwarta, więc "wtargnęłyśmy" na teren budowy i przez okno zaglądałyśmy do mojego mieszkanka (na parterze będę mieszkała) i mam już w aneksie kuchennym płytki położone, wykładzinę pcv (która wygląda ślicznie - jak panele) i widziałam że drzwi w pokojach już są (czekoladowe - takie o jakich marzyłam) te TBSy dają nowe mieszkanka i podstawowe wyposażenie tj. drzwi w pokojach, wykładzinę pcv, płytki, wannę, kibelek umywalkę, w kuchni zlew, kuchenkę elektryczną i okap kuchenny. Jejku jaka byłam szczęśliwa jak to zobaczyłam - czasami dają byle jakie wykładziny, białe drzwi a w moim bloku (mieszkanku) wszystko urządzone jakbym sobie tego życzyła - jestem szczęśliwa z tego powodu, już nie mogę się doczekać kiedy się wprowadzimy, jak będę maluchom pokoje szykowała

U nas tez cos takiego działa w mieście ale w sumie nie wiem jak te mieszkanka wyglądają.
Super, ze tak dobrze trafiliście

[MAGiALENA]

Napisane przez Caltea

Widzę, że większość z Was kupuje laktatory, jestem w zdecydowanej mniejszości

czyli nie kupujesz?

[aa2]

Kasiakuleczka super ze mieskznako prawie gotowe
znam TBS-y i wiem ze robia nowe mieszkanka, ale minusem jest to ze nie sa ona własnosciowe ale fajnie sie mieszka mam 33 kolezanki które w takich mieszkaja

[MAGiALENA]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

JMy we wrześniu przeprowadzamy się na "swoje" Nie wiem czy wiecie co to są TBS (Towarzystwo Budownictwa Społecznego) jejku wczoraj z mamą przy budowie przechodziłyśmy i brama wjazdowa była otwarta, więc "wtargnęłyśmy" na teren budowy i przez okno zaglądałyśmy do mojego mieszkanka (na parterze będę mieszkała) i mam już w aneksie kuchennym płytki położone, wykładzinę pcv (która wygląda ślicznie - jak panele) i widziałam że drzwi w pokojach już są (czekoladowe - takie o jakich marzyłam) te TBSy dają nowe mieszkanka i podstawowe wyposażenie tj. drzwi w pokojach, wykładzinę pcv, płytki, wannę, kibelek umywalkę, w kuchni zlew, kuchenkę elektryczną i okap kuchenny. Jejku jaka byłam szczęśliwa jak to zobaczyłam - czasami dają byle jakie wykładziny, białe drzwi a w moim bloku (mieszkanku) wszystko urządzone jakbym sobie tego życzyła - jestem szczęśliwa z tego powodu, już nie mogę się doczekać kiedy się wprowadzimy, jak będę maluchom pokoje szykowała

no to super Wam!

[agnieszka 0605]

Dzięki kobietki macie racje, dogadać się na pewno dogadamy, tym bardziej, że nie kłócimy się często, a właśnie rozmawiamy. Ale mimo to jest przykro, jest dolina i dół. Cóż - trzeba jakoś przetrwać i M i hormony.

[indygo79]

Napisane przez aa2

Kasiakuleczka super ze mieskznako prawie gotowe
znam TBS-y i wiem ze robia nowe mieszkanka, ale minusem jest to ze nie sa ona własnosciowe ale fajnie sie mieszka mam 33 kolezanki które w takich mieszkaja

ale precyzyjnie nam te koleżanki wyliczyłaś - 33 jakoś mnie strasznie rozśmieszyło traf za ciężarną, tak samo szybko do płaczu jak i do śmiechu



Kasiakuleczka gratulacje mieszkanka

[MAGiALENA]

Napisane przez agnieszka 0605

Dzięki kobietki macie racje, dogadać się na pewno dogadamy, tym bardziej, że nie kłócimy się często, a właśnie rozmawiamy. Ale mimo to jest przykro, jest dolina i dół. Cóż - trzeba jakoś przetrwać i M i hormony.

przetrwasz, a raczej - przetrwacie!

[Caltea]

Napisane przez archinta

MI tez cellulit robi się nawet na ramionach

A Ty się oszczędzaj tam kochana!!!

I powiadasz,że masz 3 studenckie dawaj jedna kurierem!!!!!!!!

Się robi
Zerknę na klubik, bo pewnie tam znajdę więcej nt. przeprowadzki i całej reszty, która mnie ominęła

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

No to mam tak samo też wciąż się poprawiam i coś pod brzucholkiem muszę mieć a jeszcze kilka dni temu czytając Was wspominałam jak to w 1ciązy było i że teraz mam jeszcze spokój a tu proszę, mam już nieprzyjemne - obolałe noce

Ach bo nie wiem o czym piszecie, czasami nie mam ani chwili wolnej by usiąść do kompa a tyle o Was rozmyślam zastanawiam się co jest teraz na rzeczy i myślę co mnie omija

Pewnie każda z nas ma ciężkie noce. Duży brzuszek utrudnia zmianę pozycji. W każdym razie bliżej już ku końcowi (co mnie akurat leciutko przeraża)
Nie martw się, mnie też tu dawno nie było, bo tak się akurat niefortunnie składało. Pisz kiedy możesz i już!

Leoś lubi studencką, fika koziołki, aż miło. Tylko ciągle nie chce się ułożyć prawidłowo. O! I właśnie dostał czkawki, to już 3 raz w dniu dzisiejszym. Jeszcze co najmniej jedna przed nami, po kolacji

[19natka88]

Caltea proszę częściej wpadać

Napisane przez agnieszka 0605

19natka88, anetika 34 tc to brzmi dumnie

Przytulam

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

To jak dobrze zliczyłam 1.08 są 4 (razem ze mną) wizyty a tego też dnia mój tatko ma urodzinki (ale będzie daleko poza domkiem)

Dawno nie było zbiorowych wizyt
A kiedy przeprowadzka?

[archinta]

Napisane przez Caltea

Widzę, że większość z Was kupuje laktatory, jestem w zdecydowanej mniejszości

No ja właśnie nie mam zdania na ten temat a Pestka dziś zaczęła o laktatorach i się nakręcam

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Ach bo nie wiem o czym piszecie, czasami nie mam ani chwili wolnej by usiąść do kompa a tyle o Was rozmyślam zastanawiam się co jest teraz na rzeczy i myślę co mnie omija

eeeeeeeee tam- wskakuj na od bieżącej strony- jak znajdziesz czas to nadrobisz poprzednie

[aa2]

Napisane przez indygo79

ale precyzyjnie nam te koleżanki wyliczyłaś - 33 jakoś mnie strasznie rozśmieszyło traf za ciężarną, tak samo szybko do płaczu jak i do śmiechu



Kasiakuleczka gratulacje mieszkanka

hehe miało byc 3

[Caltea]

Napisane przez MAGiALENA

czyli nie kupujesz?

Nie kupuję. Mam nadzieję, że mój syn świetnie się sprawdzi w roli laktatora (jak mialam nabrzmiałe piersi przy córkach, to je po prostu budziłam i zapędzałam do roboty. Dawały radę)

Napisane przez agnieszka 0605

Dzięki kobietki macie racje, dogadać się na pewno dogadamy, tym bardziej, że nie kłócimy się często, a właśnie rozmawiamy. Ale mimo to jest przykro, jest dolina i dół. Cóż - trzeba jakoś przetrwać i M i hormony.

Będzie dobrze

[MAGiALENA]

Napisane przez Caltea

Pewnie każda z nas ma ciężkie noce. Duży brzuszek utrudnia zmianę pozycji.

oj, żebyście widziały mnie w nocy, jak się przataczam z jednego boku na drugi.

[kasiuleczkakuleczka]

Napisane przez archinta

U nas tez cos takiego działa w mieście ale w sumie nie wiem jak te mieszkanka wyglądają.
Super, ze tak dobrze trafiliście

Napisane przez MAGiALENA

no to super Wam!

Napisane przez aa2

Kasiakuleczka super ze mieskznako prawie gotowe
znam TBS-y i wiem ze robia nowe mieszkanka, ale minusem jest to ze nie sa ona własnosciowe ale fajnie sie mieszka mam 33 kolezanki które w takich mieszkaja

No właśnie jest ustawa, która jeszcze nie weszła w życie że po iluś tam latach mieszkania te będą do wykupienia, mam nadzieję że za te kilka - kilkanaście lat będzie taka możliwość. Moja babcia mieszkanie spółdzielcze też kiedyś "kupowała" na takiej zasadzie jak działają TBSy i kilka lat temu wykupiła mieszkanie na własność za grosze. Poza tym żeby kupić takie mieszkanko jak to nasze tyle że własnościowe (i nie nowe) musieli byśmy mieć najmniej 150tys (sądzę że więcej) a kredytu byśmy nie dostali, z drugiej strony kupując mieszkanko z kredytem też nie jest ono jeszcze takie własne, więc myślę, że będzie dobrze (chyba słusznie postępujemy z tym mieszkankiem, że się na nie zdecydowaliśmy)

[archinta]

Napisane przez Caltea

Się robi
Zerknę na klubik, bo pewnie tam znajdę więcej nt. przeprowadzki i całej reszty, która mnie ominęła

Leoś lubi studencką, fika koziołki, aż miło. Tylko ciągle nie chce się ułożyć prawidłowo. O! I właśnie dostał czkawki, to już 3 raz w dniu dzisiejszym. Jeszcze co najmniej jedna przed nami, po kolacji

Nie wiem czy dobrniesz- bo produkcja też jest nie zła

A mój jakoś czkawki jeszcze nie miał

Napisane przez agnieszka 0605

Dzięki kobietki macie racje, dogadać się na pewno dogadamy, tym bardziej, że nie kłócimy się często, a właśnie rozmawiamy. Ale mimo to jest przykro, jest dolina i dół. Cóż - trzeba jakoś przetrwać i M i hormony.

Najważniejsze mieć wsparcie w sobie na wzajem i się zrozumieć

Napisane przez indygo79

ale precyzyjnie nam te koleżanki wyliczyłaś - 33 jakoś mnie strasznie rozśmieszyło traf za ciężarną, tak samo szybko do płaczu jak i do śmiechu

hihi- też zrobiłam wielkie oczy jak to zobaczyłam

Napisane przez Caltea

Nie kupuję. Mam nadzieję, że mój syn świetnie się sprawdzi w roli laktatora (jak mialam nabrzmiałe piersi przy córkach, to je po prostu budziłam i zapędzałam do roboty. Dawały radę)

Napisane przez MAGiALENA

oj, żebyście widziały mnie w nocy, jak się przataczam z jednego boku na drugi.

Jak mój mąż nie śpi to widzę jak czasem ma ochotę mnie przekulać na drugi bok bo mi to tak mozolnie idzie

[aa2]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

No właśnie jest ustawa, która jeszcze nie weszła w życie że po iluś tam latach mieszkania te będą do wykupienia, mam nadzieję że za te kilka - kilkanaście lat będzie taka możliwość. Moja babcia mieszkanie spółdzielcze też kiedyś "kupowała" na takiej zasadzie jak działają TBSy i kilka lat temu wykupiła mieszkanie na własność za grosze. Poza tym żeby kupić takie mieszkanko jak to nasze tyle że własnościowe (i nie nowe) musieli byśmy mieć najmniej 150tys (sądzę że więcej) a kredytu byśmy nie dostali, z drugiej strony kupując mieszkanko z kredytem też nie jest ono jeszcze takie własne, więc myślę, że będzie dobrze (chyba słusznie postępujemy z tym mieszkankiem, że się na nie zdecydowaliśmy)

pewnie ze słusznie zrobiliscie, my z mezem chcialismy tez TBS-y ale u nas partycypacja wynosiła tak dużo ze lepiej sie opłacało wziasc kredyt i kupic mieszkanie
kupiujac mieszkanie na kredyt jestes włascicielem mieszkania i jest jak najbardziej twoje, bank wpisuje sie na hipoteke ale nei jest włascicielem mieszkania

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

z tym przkulaniem na boki jest niezłe mój męza juz od dwóch dni sie z tego nabija i miedzy innymi tez stąd wyszedł wielorybek hehe i jeszcze mi tak smiesznei pokazuje jak to wyglada jak sie z boku na bok przewracam

[martunia_199]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Też mam taką nadzieję



To jak dobrze zliczyłam 1.08 są 4 (razem ze mną) wizyty a tego też dnia mój tatko ma urodzinki (ale będzie daleko poza domkiem)



Gin kazała mi już na początku ciąży dzwonić o każdej porze dnia i nocy, narazie mi lepiej, jakby powtarzały się te bóle to zadzwonie do gin. (dziś i w środę) przyjmuje.


Ciekawe czy moja gin. będzie mi co tydz ktg robiła??? (tym bardziej, że ze względu na nietolerancję glukozy powinnam mieć robione???) Poza tym położna niby powinna do mnie już co tydz przychodzić a ta raz w czerwcu była i mówiła, że na początku lipca przyjdzie -hello!!! mamy już 2/3 lipca. Zaraz do niej zadzwonię, spytam kiedy planuje przyjść (chociażby tylko na to ktg) i czy będzie co tydz przychodziła (do mojej kuzynki, która nie miała cukrzycy ani żadnych innych problemów położna co tydz przychodziła)



Jak ja Ci zazdroszczę tego szykowania pokoiku My we wrześniu przeprowadzamy się na "swoje" Nie wiem czy wiecie co to są TBS (Towarzystwo Budownictwa Społecznego) jejku wczoraj z mamą przy budowie przechodziłyśmy i brama wjazdowa była otwarta, więc "wtargnęłyśmy" na teren budowy i przez okno zaglądałyśmy do mojego mieszkanka (na parterze będę mieszkała) i mam już w aneksie kuchennym płytki położone, wykładzinę pcv (która wygląda ślicznie - jak panele) i widziałam że drzwi w pokojach już są (czekoladowe - takie o jakich marzyłam) te TBSy dają nowe mieszkanka i podstawowe wyposażenie tj. drzwi w pokojach, wykładzinę pcv, płytki, wannę, kibelek umywalkę, w kuchni zlew, kuchenkę elektryczną i okap kuchenny. Jejku jaka byłam szczęśliwa jak to zobaczyłam - czasami dają byle jakie wykładziny, białe drzwi a w moim bloku (mieszkanku) wszystko urządzone jakbym sobie tego życzyła - jestem szczęśliwa z tego powodu, już nie mogę się doczekać kiedy się wprowadzimy, jak będę maluchom pokoje szykowała

No pokoik szykujemy ale i tak przez pierwsze tygodnie planuje łóżeczko wstawić do sypialni co by ułatwić sobie a raczej NAM przeprawy nocne, choć troszkę ciasno będzie ale jakoś damy radę a jak się taka opcja nie sprawdzi to sru łóżeczko do pokoju obok i już. Śmiałam się wczoraj do męża że jak nam się nie zmieści łóżeczko do sypialni to będziemy mieć dyżury u małej w pokoju, z racji tej że stoi tam łóżko takie jednoosobowe, i jedną noc ja będę spała z małą a drugą mąż i wtedy będzie mi ją przynosił na karmienie do sypialni hehe Czyli wyszło na to że i tak będzie w lepszej sytuacji jak coś bo będzie miał co drugą noc przespaną a ja żadną, ale ktoś musi na rodzinę zarobić więc jestem pod tym względem bardzo wyrozumiała - NA RAZIE

[MAGiALENA]

Napisane przez Caltea

Nie kupuję. Mam nadzieję, że mój syn świetnie się sprawdzi w roli laktatora (jak mialam nabrzmiałe piersi przy córkach, to je po prostu budziłam i zapędzałam do roboty. Dawały radę)

bo ja się właśnie zastanawiam, czy kupić...

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

No właśnie jest ustawa, która jeszcze nie weszła w życie że po iluś tam latach mieszkania te będą do wykupienia, mam nadzieję że za te kilka - kilkanaście lat będzie taka możliwość.

sama bym chociaż tak chciała... ale narazie to tylko pomarzyć mogę...

[Caltea]

Napisane przez 19natka88

Caltea proszę częściej wpadać

Oj Natko, wypluj te słowa, trójeczka to już jest najgórniejsza granica

[19natka88]

Napisane przez Caltea

Oj Natko, wypluj te słowa, trójeczka to już jest najgórniejsza granica

Nie zajarzyłam i musiałam 4 razy przeczytać
Na ploteczki wpadaj

[MAGiALENA]

Napisane przez archinta

Jak mój mąż nie śpi to widzę jak czasem ma ochotę mnie przekulać na drugi bok bo mi to tak mozolnie idzie

Napisane przez aa2

z tym przkulaniem na boki jest niezłe mój męza juz od dwóch dni sie z tego nabija i miedzy innymi tez stąd wyszedł wielorybek hehe i jeszcze mi tak smiesznei pokazuje jak to wyglada jak sie z boku na bok przewracam

ach ci faceci...

[archinta]

Napisane przez aa2

z tym przkulaniem na boki jest niezłe mój męza juz od dwóch dni sie z tego nabija i miedzy innymi tez stąd wyszedł wielorybek hehe i jeszcze mi tak smiesznei pokazuje jak to wyglada jak sie z boku na bok przewracam

od dwóch dni????? Ja tak już od ponad miesiąca
A wielorybek mówi na mnie psióła- ja jej się odwdzięczę

Napisane przez Caltea

Oj Natko, wypluj te słowa, trójeczka to już jest najgórniejsza granica

[MAGiALENA]

Napisane przez Caltea

Oj Natko, wypluj te słowa, trójeczka to już jest najgórniejsza granica

dobre!