Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. II

[201609062117]

Jula a może jeszcze w poniedziałek zadzwonią. A jutro będę się pracowniczo łączyć z Tobą w bólu: 11h przede mną
Naf przynajmniej się zorientujesz czy akurat w tym dniu nie złapiesz jakiegoś paskudnego choróbska nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam symulować jednodniowe choroby gdy coś mi nie pasuje a nie chcę wdawać się w dyskusje z drugą osobą dlaczego "nie". Ogólnie uważam że to bardzo brzydka cecha mojego charakteru

[Gipssis]

Napisane przez zania

Jednego roku tak bylo, woda po kolana, to jak przeszlam przez ta rzeke to tylko sprawdzilam czy nadal japonki mam na nogach



Lou dzis nas nie zaszczyci swoja obecnoscia. Junior jej kable od netu przegryzl

Juniorkowi Niech szybciutko naprawia,obiecala mi na jutro swoje towarzystwo!

Net mi sie zawiesza

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Naf-kochana jestes ale ten dzien,a raczej wieczor to jutro.Ja tez powoli lapie depresje

[nafnaf]

Napisane przez pinkswan

Naf przynajmniej się zorientujesz czy akurat w tym dniu nie złapiesz jakiegoś paskudnego choróbska nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam symulować jednodniowe choroby gdy coś mi nie pasuje a nie chcę wdawać się w dyskusje z drugą osobą dlaczego "nie". Ogólnie uważam że to bardzo brzydka cecha mojego charakteru

Nie powiedziałabym, że to brzydka cecha, tylko raczej - dyplomatyczna I przydatna Ja symulować za bardzo nie umiem, no chyba, że przez smsy Ale w rozmowie na żywo czy przez tel. - masakra

Napisane przez Gipssis

Naf-kochana jestes ale ten dzien,a raczej wieczor to jutro.Ja tez powoli lapie depresje

To o jutrze też będę pamiętać
Co do depresji - to ja bardzo liczę na to, że może jednak sierpień będzie prawdziwie letni
Gipssis, fajny był ten kawał o fryzjerze, który nam tu dziś zarzuciłaś Mnie się ostatnio spodobał taki:
Sprawa w sądzie. Sędzia pyta oskarżonego - górala:
- Zawód?
- Mechooptyk.
- Co?
- Mechooptyk!
- A co pan robi?
- Ano mchem chałupy obtykom....

[Jula]

Napisane przez pinkswan

nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam symulować jednodniowe choroby gdy coś mi nie pasuje a nie chcę wdawać się w dyskusje z drugą osobą dlaczego "nie". Ogólnie uważam że to bardzo brzydka cecha mojego charakteru

Eeee, nieładnie Ja raczej coś innego wymyślam albo mówię "nie bo nie".

[201609062117]

Napisane przez Jula

Eeee, nieładnie Ja raczej coś innego wymyślam albo mówię "nie bo nie".

niestety czasem powiedzenie "nie bo nie" kończy się chroniczną depresją owej jednostki oraz mym towarzyskim ukrzyżowaniem ostatnio mama, która jest dość męczącą charakterologicznie mamą, uznała że trzeba mi znaleźć jakiegoś dobrego specjalistę bo coś wiecznie jestem chora na tą jelitówkę

[nafnaf]

Napisane przez pinkswan

ostatnio mama, która jest dość męczącą charakterologicznie mamą, uznała że trzeba mi znaleźć jakiegoś dobrego specjalistę bo coś wiecznie jestem chora na tą jelitówkę

Myślałam, że najbardziej popularną wymówką jest ból głowy
Film bym sobie jakiś fajny obejrzała Albo jeszcze lepiej - serial Ale szukam i szukam, i żaden nie jest nawet w połowie tak wciagający, jak SATC Ostatnio się wkręciłam w How I Met Your Mother, ale dojechałam już prawie do końca I co ja teraz zrobię bez tego cudownego Barneya

[LouLou25]

jezdem
Musze zdementowac pogloski jakoby to moj dobrze wychowany i przekarmiony krolik lapal sie za mamusine kable
Byl to problem odgorny, ktory Zani na jej szczescie nie dotknal a mamy net u tych samych dziadow, co sie ostatnio przemianowali na inna firme i ciezko cokolwiek od nich chciec, bo nawet telefonu nie podali laskawcy.
Ale problem zazegnany. Znalazlam nazwe firmy na kopercie i jakos okrezna droga zdobylam 'dobre' numery.
Wysle Ci zania na priv, bedziesz miala w razie ni ma

A tak fogle to prosze mi tu nie jeczec na pogode Moze i do bani, ale sie poprawi, a pomyslcie o takiej Anglii, albo Skandynawii, ci to dopiero maja przesranko. Bez szansy na poprawe. Jak mieszkalam na wyspach, to kazdy wakacyjny dzien 20+ i bez deszczu byl jak alleluja. Ludzia sie tak podniecali kazdym stopniem w gore, ze jeszcze sie dobrze zima nie skonczyla, a juz w japonkach latali Wiec no, ten tego nie mazgaic sie mi tu

Apsik milo Cie widziec
naf, to prawie jak blind date bedzie kiedy masz weselicho?

A i musze Wam zachwalic wczorajszego Antychrysta. Film boski i demoniczny jednoczesnie. Juz nie pamietam kiedy cos mna tak wstrzasnelo. Takze jesli sie nie boicie i nie wiecie cobytu wieczorkiem, to polecam bardzo

[Cindy28]

Apsiku- cieszę się bardzo, że się pojawiłaś

Pinkswan- co do wykrętów, jestem w tym mistrzynią
Mogę przez telefon i na żywo, jak kto woli
Odpowiedni makijaż, zbolała mina, załzawione oczy i dostawałam zwolnienie lekarskie na tydzień
A kiedyś jak grałam w przedstawieniu [LO] i miałam upaść [ zemdleć], zrobiłam to tak efektownie, że ówczesny katecheta podbiegł, bo myślał, że faktycznie coś się stało
Wszystkim się tak spodobało, że musiałam później pokazywać na przerwie przed fizyką- i "zemdlałam" fizykowi pod nogi stwierdził, że "w tej szkole same upadłe kobiety som"

Ale, że Lou taką Bestię hoduje, to pierwszy raz słyszę w ogóle

Gipsiss- żadnych depresji mi tu , zabronione odgórnie w miesiącu lipcopadzie

Dobrze, że chociaż Rilla wypoczywa

Zania, mam nadzieję, że na Wasz wyjazd pogoda będzie cudna

Pinkswan- tekst dziewczyny, z którą pracujesz- bezcenny

Jula- myślę, że dali se siana przed weekendem i będę od pn pracować i dzwonić do rekrutów

Emilko, skoro perfumy to Twoje jedyne chciejstwa [ z tego co pamiętam, pisałaś iż malujesz się sporadycznie] moim zdaniem możesz mieć nawet 55 flaszek

Naf- ciekawe czy potencjalny partner fajny

[nafnaf]

Napisane przez LouLou25

jezdem
Musze zdementowac pogloski jakoby to moj dobrze wychowany i przekarmiony krolik lapal sie za mamusine kable

Zania, niedobrzyzno jedna, ładnie to nas tak nabierać

Napisane przez LouLou25

Byl to problem odgorny, ktory Zani na jej szczescie nie dotknal a mamy net u tych samych dziadow, co sie ostatnio przemianowali na inna firme i ciezko cokolwiek od nich chciec, bo nawet telefonu nie podali laskawcy.
Ale problem zazegnany. Znalazlam nazwe firmy na kopercie i jakos okrezna droga zdobylam 'dobre' numery.
Wysle Ci zania na priv, bedziesz miala w razie ni ma

W takich kryzysowych sytuacjach cieszę się, że mam dwa (właściwie nawet trzy) różne dojścia do netu Trzy razy więcej bulenia za to, ale niestety, co zrobić, jak się wiedzie ciężki żywot internetoholika...

Napisane przez LouLou25

A tak fogle to prosze mi tu nie jeczec na pogode Moze i do bani, ale sie poprawi, a pomyslcie o takiej Anglii, albo Skandynawii, ci to dopiero maja przesranko. Bez szansy na poprawe. Jak mieszkalam na wyspach, to kazdy wakacyjny dzien 20+ i bez deszczu byl jak alleluja. Ludzia sie tak podniecali kazdym stopniem w gore, ze jeszcze sie dobrze zima nie skonczyla, a juz w japonkach latali Wiec no, ten tego nie mazgaic sie mi tu

Tam Anglia My w Polsce jesteśmy, tu w lipcu to powinniśmy padać jak muchy w swierczącym upale Oni chociaż zimy mają łągodne, w lutym kwiatki im już kwitną i trawka się zieleni, a my co? Mróz, śnieg, zimno i cimno To chociaż w lato powinniśmy mieć jakieś zadośćuczynienie w postaci słoneczka i przyzwoitej temperatury minimum dwadzieścia parę stopni

Napisane przez LouLou25

naf, to prawie jak blind date bedzie kiedy masz weselicho?

No nie powiem, może być ciekawie Weselicho w długi weekend sierpniowy Kurczę, ja tam miałam sama iść, jeno z podniesionym dumnie mym alabastrowym czołem, i odwalić mój osobisty happening pod tytułem Żyję w wolnym kraju i wolno mi chodzić w pojedynkę na wesela - pocałujcie mnie wszyscy w nos A tutaj takie kwiatki Ale dobrze, będzie chociaż z kim się pogibać do disco w polu

Napisane przez LouLou25

A i musze Wam zachwalic wczorajszego Antychrysta. Film boski i demoniczny jednoczesnie. Juz nie pamietam kiedy cos mna tak wstrzasnelo. Takze jesli sie nie boicie i nie wiecie cobytu wieczorkiem, to polecam bardzo

Oho Ciekawie to brzmi Chociaż nie wiem, czy to na moje skołatane nerwy Takiej Emily Rose np. jednak nie zdzierżyły

Cindy, zazdroszczę zdolności aktorskich To chyba jednak bardzo ułatwia życie

[LouLou25]

Napisane przez nafnaf

Oho Ciekawie to brzmi Chociaż nie wiem, czy to na moje skołatane nerwy Takiej Emily Rose np. jednak nie zdzierżyły

Pewnie zalezy na co jestes wrazliwa. Egzorcyzmy tyz widzialam i przestraszyly mie bardzo nie powiem, ale to typowy horror i straszy tez jak horror. Antychryst jest jakby to ujac ...autorsko porytym dzielem o opetaniu/chorobie czy jeszcze nie wiadomo czym. Demoniczny, szokujacy, ale czy straszny? Chyba do przezycia dla wrazliwcow (i mowie to ja, co zamykam oczy na kazdym horrorze )
Z pieknie oswiatlonymi ujeciami, prawie jak z bajki z elementami japonskich krawych filmikow i cus tez z Lyncha w postaci rozbudowanego watku 'zua czjacego sie w lesie'. No ja bym mu Palme dala jak nic, za nowatorskie podejscie do tematu
Podesle Ci namiary na wersje z lektorem, moze Cie najdzie kiedys ochota

[Cindy28]

Napisane przez nafnaf

Cindy, zazdroszczę zdolności aktorskich To chyba jednak bardzo ułatwia życie

O taaak- szczególnie na imprezach
Pamiętam jak z kFFiatkosią poszłyśmy w Słupsku na imprezę i przyczepił się do mnie natręt;/ Mogę pogadać wiadomo, ale bez przesadyzmu. Chciał tańczyć, to zatańczyłam- a dowód jego zafascynowania poczułam na własnej nodze
Więc na poczekaniu skleiłam bajeczkę o mężu marynarzu, dwójce dzieci- bliźniaki : Ania i Krzysiu. Opiekuje się nimi moja Mama, a ja wyszłam się troszkę odstresować i w ogóle to już wychodzimy. Na co odparł, że yyy... noo spoko, ale że mam bardzo fajna koleżankę i , że on idzie z nami, stawia szampana, w ogóle- cuda na kiju
kFFiatkosia stwierdziła, że jak załatwi sake i grzybowe precelki, to może przyjść kolesia zatkało Biorąc pod uwagę, że była 4- nie miał szans już na nic

[nafnaf]

Napisane przez LouLou25

Podesle Ci namiary na wersje z lektorem, moze Cie najdzie kiedys ochota

A poproszę, bo mnie zainteresowałaś Najwyżej psychoterapię jaką mi będziesz fundować, jak coś pójdzie nie tak
No właśnie obejrzałabym coś dobrego, ale na serio dobrego, na miarę takich Kontrolerów Wczoraj sobie zapuściłam Żonę na niby czy tam coś takiego, bo myślałam, że chociaż się trochę pośmieję, ale gdzie tam Kolejna hamerykańska komedia wg utartego schematu

Napisane przez Cindy28

O taaak- szczególnie na imprezach
Pamiętam jak z kFFiatkosią poszłyśmy w Słupsku na imprezę i przyczepił się do mnie natręt;/ Mogę pogadać wiadomo, ale bez przesadyzmu. Chciał tańczyć, to zatańczyłam- a dowód jego zafascynowania poczułam na własnej nodze
Więc na poczekaniu skleiłam bajeczkę o mężu marynarzu, dwójce dzieci- bliźniaki : Ania i Krzysiu. Opiekuje się nimi moja Mama, a ja wyszłam się troszkę odstresować i w ogóle to już wychodzimy. Na co odparł, że yyy... noo spoko, ale że mam bardzo fajna koleżankę i , że on idzie z nami, stawia szampana, w ogóle- cuda na kiju
kFFiatkosia stwierdziła, że jak załatwi sake i grzybowe precelki, to może przyjść kolesia zatkało Biorąc pod uwagę, że była 4- nie miał szans już na nic

Mąż marynarz i bliźniaki, sake i precelki Mistrzostwo Nie no, to trzeba mieć polot i ułańską fantazję Ja bym powiedziała takiemu gostkowi pewnie co najwyżej, żeby dał mi spokój, bo muszę już iść, i sajonara

[Cindy28]

Lou- tak się mnie nasunęło a propos Twojego zainteresowania Kunderą
Przerabiałam go na fakultecie [ sama sobie taki wybrałam ;P] i nawet miło bym wspominała rozważania na ten temat, gdyby nie cholernie nieznośna ciężkość potwornego kaca, który mnie wtedy męczył
Ale filmu nie widziałam- może się skuszę w najbliższym czasie

Naf nie wiem czy widziałaś "Brzydką prawdę" albo "Narzeczonego mimo woli", ale na obu płakałam ze śmiechu- oglądając po raz kolejny

[LouLou25]

Napisane przez nafnaf

A poproszę, bo mnie zainteresowałaś Najwyżej psychoterapię jaką mi będziesz fundować, jak coś pójdzie nie tak

no ba! wszak psychoterapia (czyt lekarzu lecz sie sam) to moja specjalnosc

Napisane przez nafnaf

No właśnie obejrzałabym coś dobrego, ale na serio dobrego, na miarę takich Kontrolerów

Tego nie znac, ale jak lubisz ambitnie i europejsko to ja juz cus znajde, zeby Ci sie nie nudzilo

Napisane przez Cindy28

Lou- tak się mnie nasunęło a propos Twojego zainteresowania Kunderą
Przerabiałam go na fakultecie [ sama sobie taki wybrałam ;P] i nawet miło bym wspominała rozważania na ten temat, gdyby nie cholernie nieznośna ciężkość potwornego kaca, który mnie wtedy męczył
Ale filmu nie widziałam- może się skuszę w najbliższym czasie

przerabialiscie "nieznosna lepkosc odbytu"(to nie moje) czy cus jeszcze? czy calego? mam jeszcze "Zart", slyszalam, ze lepsiejszy nawet

[nafnaf]

Napisane przez Cindy28

Naf nie wiem czy widziałaś "Brzydką prawdę" albo "Narzeczonego mimo woli", ale na obu płakałam ze śmiechu- oglądając po raz kolejny

Widziałam i to, i to Niezłe były Jeśli chodzi o filmy tego typu, to mi najbardziej do gustu przypadło http://www.filmweb.pl/film/Dziewczyn...la-2008-438099 Ja z kolei na tym kwiczałam ze śmiechu, a scena z goleniem brwi to już w ogóle majstersztyk Polecam Chyba sobie obejrzę jeszcze raz A aktor grający głównego bohatera - mmmmmm

Napisane przez LouLou25

Tego nie znac, ale jak lubisz ambitnie i europejsko to ja juz cus znajde, zeby Ci sie nie nudzilo

Lou, ambitnie, ale bez przesady Jam prosta dzioucha Ale jestem otwarta na propozycje

[LouLou25]

po eropejsku polecam (pewnie wiekszosc widzialas, ale nie zaszkodzi napisac):
"Skaze" - historia specyficznego trojkata: on, jego syn i dziewczyna syna ( w obsadzie Irons i Binoche), za kamera moj ukochany Francuz Malle,
"Ukryte Pragnienia" lub "Marzycieli" Bertolucciego. Ten drugi to kolejny trojkat i koncowka lat 60-tych w Paryzu. Ten pierwszy dzieje sie we wloskiej wsi - b urokliwy filmik, o dojrzewaniu, uczuciach, z nominacja do Palmy.
"Basen" Ozona - klimatyczne thrillero-dramat, o pani pisarce, ktora znajduje inspiracje w dosyc kontrowersyjnym, mlodym dziewczeciu.
"Lokator" Polanskiego, (na podstawie Topora) - Polanski w roli totalnego swira, ktoremu zaczyna sie zdawac, ze jest zmarla wlascicielka mieszkania, w ktorym mieszka Swietny film z przymruzeniem oka,
"Dziewczyna na moscie" - francuskie romansidlo pierwsza klasa, o facecie rzucajacym w cyrku nozami i jego 'ofierze', z Vanessa Paradis i Auteuilem w rolach glownych i rozbrajajaca scena 'milosna' z nozami,
"Smierc w Wenecji" - to nie jest film o facecie w lodce! ale o fascynacji starzejacego sie kompozytora mlodym, polskim chlopcem;
jakkolwiek to idiotycznie nie zabrzmi jest to arcydzielo o pedofilii, taka Lolita w wyzszej polki, swietny
"Pieknosc dnia" Bunuela - z Catherine Deneuve, tez jeden z moich ulubionych, o prowadzacej idealne zycie zonie swojego kochajacego, bogatego meza, ktora odnajduje prawdziwe szczescie pracujac w...burdelu
"Tesis" - tyz hiszpanskiego rezysera Amenabara - jeden z jego wczesniejszych filmow, thriller o amatorskich filmikach o przemocy
"Cinema Paradiso" Tornatore - piekny film o milosci do kina Akcja dzieje sie we wloskim miasteczku.
"Pianistka" Haneke - film na podstawie powiesci Elfriede Jelinek, moj osobisty faworyt o obsesyjnych, sado-masochistycznych (fizycznych, ale i emocjonalnych) zwiazkach, z mlodych chlopakiem, matka, znakomite aktorstwo Isabelle Huppert w roli tytulowej (Palma),
"Kobieta i mezczyzna" Leloucha - rzecz o nietypowym romansie, tez z deszczem nagrod, m in Oskar, wyroznienie w Cannes
"Wszystko o mojej matce" - jak to u Almodovara, o kobietach...
"Przekret" Guy'a Ritchiego - cyganie, angolscy gangsterzy i mnostwo innych, dziwnych ludzkich przypadkow, film boki zrywac
aaa i prawie bym zapomniala o "Dolce Vita" Felliniego - 3 godzinny film bez ladu i skladu o nocnym zyciu mieszkancow Rzymu, przyjemnie sie oglada do popcornu
i 2 kostiumowe:
"Valmont" Formana - ekranizacja "Niebezpiecznych zwiazkow' z Colinem Firthem w roli glownej, ciekawy choc mniej znany od "Amadeusza"
"Farinelli ostatni kastrat" - historia wloskiego spiewaka operowego - kastrata. Film dostal Globa, z ciekawostek: czesc partii wokalnych tytulowego bohatera odspiewala polska sopranistka

ja tak moge dlugo, wiec juz sie lepiej ulotnie slodkich
linka podrzuce jutro

[VI4]

Napisane przez pinkswan

nie pamiętam dokładnie co powiedziała, ale sparafrazuje głęboki sens: "no wiesz naje$%#łam się, obudziłam się nie w swoim domu i nie ze swoim facetem (...)"
Ale była na tyle dzielna, że mimo 5h spóźnienia i twarzowej zieleni zabrała się za profesjonalną obsługę klienta

dobre dobre z ciekawości, czy w jej domu czekał jej facet?

Napisane przez Apsik13

Cześć Dziewczynki

Jestem i żyję, choć wiem, że na forum tego nie widać.
Ogólnie rzecz biorąc ostatnimi czasy była u mnie totalna
A kochana Cindy mobilizowała mnie smsowo aby tu w końcu zajrzeć
Więc zaglądam i całuję Was

Apsiku, trzymaj się, i nie wahaj przed wygadaniem - realnie nie pomożemy, ale zawsze troszkę pomoże, jak się człowiek wygada...Dobrze, że żyjesz

Napisane przez zania

Wystaw jeszcze raz mi sie nigdy nie udalo sprzedac za 1-szym razem. Za 2-gim i 3-cim owszem, a ceny i tak nie zmienialam
Ba....a jakie fajne maile sie otrzymuje, z propozycjami nie do odrzucenia

To dobrze, ze nie widzi mojej witryny, 3 polki flaszek biedak zlapalby sie za glowe, a potem zemdlal.
Ja ci proponuje, abys zaprosila go do watku "pokaz swoja kolekcje" w dziale perfumeryjnym. Niech sie facet oswaja, bo a nuz w niedlugim czasie bedzie ogladac taki widok na zywca mowie o twojej powiekszajacej sie kolekcji

wystawiłam - nie chcę, żeby mi zalegało, skoro nie chcę używać. Z tą ilością flaszek chodzi mi raczej o to, że sama mam wyrzuty sumienia - w ciągu ostatnich czterech miesięcy kupiłam siedem flaszek (wszystko nówki w folii, takie mam zboczenie, jak już choruję na perfumy, to muszą być nowe i basta) - zamiast np odłożyć kasę na fundusz wakacyjny...

Napisane przez Jula

Eeee, nieładnie Ja raczej coś innego wymyślam albo mówię "nie bo nie".

Ech, czasem więcej zamieszania z tłumaczeniem, a "nie bo nie" nie każdy przyjmuje do wiadomości...Poza tym - wymyślając chorobę, nie urazimy nikogo - a jak się powie prawdę, że się po prostu nie chce, to wiadomo...

Napisane przez Cindy28

Pinkswan- co do wykrętów, jestem w tym mistrzynią
Mogę przez telefon i na żywo, jak kto woli
Odpowiedni makijaż, zbolała mina, załzawione oczy i dostawałam zwolnienie lekarskie na tydzień
A kiedyś jak grałam w przedstawieniu [LO] i miałam upaść [ zemdleć], zrobiłam to tak efektownie, że ówczesny katecheta podbiegł, bo myślał, że faktycznie coś się stało
Wszystkim się tak spodobało, że musiałam później pokazywać na przerwie przed fizyką- i "zemdlałam" fizykowi pod nogi stwierdził, że "w tej szkole same upadłe kobiety som"

Emilko, skoro perfumy to Twoje jedyne chciejstwa [ z tego co pamiętam, pisałaś iż malujesz się sporadycznie] moim zdaniem możesz mieć nawet 55 flaszek

Padłam Niezły z Ciebie numer Cindy Ale to opowiadanie jest bardzo kompatybilne z innymi, które tu się pojawiały - o przygodach w pociągu etc

W sumie - jedyne. Ciuchów mało (trzeba nadrobić, bo czasem łapię się na tym, że jak muszę np jechać do klienta - co się zdarza raz na pół roku - nie mam nic porządnego, coby na grzbiet wrzucić).

Napisane przez LouLou25

przerabialiscie "nieznosna lepkosc odbytu"(to nie moje)

Nie wiem czyje to - ale tak się nazywa jedna z dróg wspinaczkowych w Mirowie.

Na dobry początek dnia - polecam film o piesku wspinaczkowym:

http://www.youtube.com/watch?v=AwUSk...layer_embedded

Piesek jest niesamowity, a dla smaczku dodam, że tam, gdzie on włazi, nie wlazłaby na wędkę (czyli z superbezpieczną i psychicznie komfortową asekuracją) np dziewczyna kolegi (i sporo początkujących osób) - która zaczyna się wspinać, i ma warunki do tego fizyczne o niebo lepsze niż pies

Pogoda ładna, jedziemy w skały - nareszcie nie pada, i nie ma 30 stopni

[zania]

Dzin dybry Nic nie czytalam, o niczym nie wiem, wpadlam na chwile, bo mam sprawe i lece dalej, wroce pozniej, doczytam.

APSIKU - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN!!!
Niech sie spelnia twoje wszystkie marzenia, zebys juz nigdy nie musiala sie smucic, duzo slonca i pogody ducha. Plus kasiory, abys mogla sobie kupic jakis fajny prezent
100 lat kochana!

[LouLou25]

bry

Napisane przez VI4

Na dobry początek dnia - polecam film o piesku wspinaczkowym:

ale szczwaniak
Jack Russell Terrier, zakochana jestem w tych pieskach


Apsiku, duzo zdrowka, szczescia, usmiechu, spelnienia marzen Zeby Ci sie wsio poukladalo i zebys czesciej u nas bywala

[201609062117]

Napisane przez nafnaf

Myślałam, że najbardziej popularną wymówką jest ból głowy
Film bym sobie jakiś fajny obejrzała Albo jeszcze lepiej - serial Ale szukam i szukam, i żaden nie jest nawet w połowie tak wciagający, jak SATC Ostatnio się wkręciłam w How I Met Your Mother, ale dojechałam już prawie do końca I co ja teraz zrobię bez tego cudownego Barneya

to ja polece cudownego Sheldona z "Big Bang Theory" mi nawet bardziej przypadło do gustu niż HIMYM, ewentualnie jeśli gustujesz w brytyjskim humorze to IT Crowd

Napisane przez Cindy28

A kiedyś jak grałam w przedstawieniu [LO] i miałam upaść [ zemdleć], zrobiłam to tak efektownie, że ówczesny katecheta podbiegł, bo myślał, że faktycznie coś się stało
Wszystkim się tak spodobało, że musiałam później pokazywać na przerwie przed fizyką- i "zemdlałam" fizykowi pod nogi stwierdził, że "w tej szkole same upadłe kobiety som"

dobre, dobre

Napisane przez Cindy28

Naf nie wiem czy widziałaś "Brzydką prawdę" albo "Narzeczonego mimo woli", ale na obu płakałam ze śmiechu- oglądając po raz kolejny

"To skomplikowane": jedna z lepszych komedii romantycznych jakie widziałam

Apsik wszystkiego naj
nie umiem składać życzeń

[jiuna]

Napisane przez nafnaf

Sprawa w sądzie. Sędzia pyta oskarżonego - górala:
- Zawód?
- Mechooptyk.
- Co?
- Mechooptyk!
- A co pan robi?
- Ano mchem chałupy obtykom....

Napisane przez nafnaf

Myślałam, że najbardziej popularną wymówką jest ból głowy
Film bym sobie jakiś fajny obejrzała Albo jeszcze lepiej - serial Ale szukam i szukam, i żaden nie jest nawet w połowie tak wciagający, jak SATC Ostatnio się wkręciłam w How I Met Your Mother, ale dojechałam już prawie do końca I co ja teraz zrobię bez tego cudownego Barneya

ja od jutra zaczynam maraton normalnie 8 sezonów serialu 'Różowe lata siedemdziesiąte'
taki odmóżdżacz mi się przyda

[Apsik13]

Napisane przez zania

APSIKU - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN!!!
Niech sie spelnia twoje wszystkie marzenia, zebys juz nigdy nie musiala sie smucic, duzo slonca i pogody ducha. Plus kasiory, abys mogla sobie kupic jakis fajny prezent
100 lat kochana!

Napisane przez LouLou25

bry

Apsiku, duzo zdrowka, szczescia, usmiechu, spelnienia marzen Zeby Ci sie wsio poukladalo i zebys czesciej u nas bywala

Napisane przez pinkswan

Apsik wszystkiego naj
nie umiem składać życzeń

Ja też chcę dzisiaj na kolorowo
Kochane Moje, dziękuję pięknie za życzenia
A prezent to ja Wam powinnam kupić za to, że jeszcze nie wyleciałam z klubu za nie-bywanie

Nie lubię swoich urodzin bo to jednak rok więcej...
Miałam jednak poświętować z tego powodu (nazwijmy to - okazji), wyjść gdzieś... ale łapie mnie jakieś przeziębienie bo wszyscy z mojego otoczenia są zaflukani, więc zamawiam pizzę, otwieram chipsy, biorę tabletkę od bólu głowy i idę pod koc - szalona impreza
Zapraszam Was na tuczące i niezdrowe jedzenie
I jeszcze raz dziękuję

[Cindy28]

APSIKU
Sto lat Kochanie
Przede wszystkim dużo zdrówka i wszystkiego, co sprawi, że każdy dzień będzie wydawał Ci się słoneczny, mimo aury za oknem
PS Obszerna wersja życzeń poszła na fon

[Cindy28]

Lou - Kundery kojarzę tylko "Nieznośną...". W ogóle był to fakultet, pt. Przegląd literatur słowiańskich - więc przerobiliśmy całą czeską, białoruską, rumuńską, jugosławiańską , bułgarską, chorwacką, serbską etc.
Chciałam poszukać tych notatek, żeby zerknąć czy czegoś jeszcze Kundery nie czytałam, ale Mietek skutecznie utrudniał mi poszukiwania, co widać na załączonym obrazku

Naf- ja też nie wiem co tej mojej kFFiatkosi przyszło do głowy z tym sake i preclami, ale stwierdziła, że to wpływ Czarodziejki z Księżyca, którą oglądałyśmy któregoś dnia

Jiuna- czekam z niecierpliwością na zdjęcia łaźni

VI4- piesek wspaniały

W ogóle Lou, VI4- muszę zmienić zdanie w stosunku do Colette
Coraz bardziej się do niej przekonuję
To co mi przeszkadza wietrzeje dosyć szybko i zostaje całkiem ładny zapach
Będę dziś robić drugie podejście do Charlotki, zobaczymy co z tego będzie

[jiuna]

Napisane przez Cindy28

Jiuna- czekam z niecierpliwością na zdjęcia łaźni

no to idę zrobić tylko że jeszcze nie jest posprzątana i płytek nie umyłam więc mały bajzel jest

Widzę że kiciak oczytany jest


STO LAT DLA APSIKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

[Cindy28]

Napisane przez jiuna

no to idę zrobić tylko że jeszcze nie jest posprzątana i płytek nie umyłam więc mały bajzel jest

Widzę że kiciak oczytany jest

Bajzel nie bajzel- zrób zdjęcie teraz
A później też przecież możesz
Będziemy miały skalę porównawczą

Mieczysław rośnie na prawdziwego intelektualistę
Tym bardziej, że tam zasnął i pewnie przyswaja już wiedzę

[201609062117]

Cindy boski ten Twój Mieczysław
W ogóle chyba moje instynkty macierzyńskie skupiają się na zwierzętach. Gdy już będę mogła zamierzam mieć psa (najlepiej 2, ale że lubie duże i włochate to będzie ciężkie ze względów logistycznych), kota, świnkę morską i pająka

[jiuna]

Napisane przez pinkswan

Cindy boski ten Twój Mieczysław
W ogóle chyba moje instynkty macierzyńskie skupiają się na zwierzętach. Gdy już będę mogła zamierzam mieć psa (najlepiej 2, ale że lubie duże i włochate to będzie ciężkie ze względów logistycznych), kota, świnkę morską i pająka

cooooooooooooo?!?!?!??!?! ? o nie... ja się tego boję najbardziej na świecie

narazie mamy kota, rybki, krewetki... no i trochę też nasze są kicia i suka teściów
ja chcę jeszcze jakieś koty mieć psa (marzę o husky, ale podobno może polować na koty więc chyba już po marzeniach), szynszyle, królika chyba jestem nienormalna
i fredzię jakąś też bym przygarnęła

[Cindy28]

Napisane przez pinkswan

Cindy boski ten Twój Mieczysław
W ogóle chyba moje instynkty macierzyńskie skupiają się na zwierzętach. Gdy już będę mogła zamierzam mieć psa (najlepiej 2, ale że lubie duże i włochate to będzie ciężkie ze względów logistycznych), kota, świnkę morską i pająka

Hehe, noo świetny jest po pańci pewnie <lol>
Do psów i kota się przychylam, świnka morska może być na pająka mówię stanowczo "Nie!"- straszne są

A tak mi się skojarzyło ze studiów, jak to profesor mówił, że z balladą jest jak ze świnka morską- ani świnka, ani morska

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Jiuna- moja Przyjaciółka ma haska i żyje w wielkiej zgodzie z kizią
Nie masz się więc czym martwić
Pamiętam też jak kiedyś się zagadałam z panią w kiosku na temat zwierząt. Mówiła, że jej siostra ma fretkę właśnie, ale że ta fretka dziwna jakaś jest- zwija się wokół szczotki do kibelka i później potwornie śmierdzi [ fretka- nie szczotka ]
Od tamtej pory miłość do fretek przeszła mi jak ręką odjął

[VI4]

Apsiku - wszystkiego naj naj naj, i żeby Ci się poukładało wreszcie

Cindy - to ja Ci tą colette dorzucę, mały samlerek - bo mi nie pasuje kompletnie. Za to szanele mnie prześladują, i sobie wymyśliłam, że jak zrobię pierwsze VI3* - to sobie zafunduję chance edp. W ogóle, dziś pogoda super - nie za ciepło, sucho, a formę mam o dziwo bardzo dobrą - mimo kulawego treningu zimą i tego, że ogólne się ciut obijam w tym sezonie...Więc VI3 jest blisko - o ile mi psycha nie nawali!!

*stopień trudności w skali wspinaczkowej - dla mnie jeszcze nieosiągnięty max