mamusie listopad/grudzień 2011 cz.3

[dygotka8]

Napisane przez goldika

Zakochalam sie w tym kombinezonie http://allegro.pl/62-disney-kombinez...717120603.html ale w tym miesiacu nei stac mnie nawet na waciki...

dobrze,że to już koniec miesiąca się zbliża
słysząłm,że takich fajniusich kombinezonów z pluszu czy czegos takiego(nie znam się) że lepiej nie kupować bo dziecko się w tym tylko poci i przez to może być niespokojne.


nie_wiem-oj skąd ja to znam....kiedyś chyba miesiąc czekałam na umyczie podłogi-owszem umyła,ale 4 tygodnie musiałam czekać....teraz też czeka mnie sprzatanie-może jutro się wezmę lub w piątek póki chłodno.prosić nie będę bo mówiłam już NIE jeden raz,a teraz mam dosyć czekania...

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Napisane przez Chawa

dygotka ja piłam po trzy dziennie, więc troszkę za dużo.

O tym nie wiedziałam. Ale zamrażać nie będę, bo jak pogoda dopisze to pojadę do mamy po czerwone porzeczki i upiekę placek z porzeczkami i bezą. I znów się ojem

a zielona herbta to najlepsza właśnie z drugiego i trzeciego parzenia jest

no to teraz już wiesz,że można zamrozić, a można na 1000%

[Anusiak 83]

Napisane przez dygotka8

a w ktoryn tygodniu jesteś???

Jutro zaczynam 22

Napisane przez nie _wiem

DZIEWCZYNY!!!!
przepraszam, staram się wszystko nadrobić ale średnio mi to wychodzi a wszystko przez tz który jak go prosiłam rano i proszę od 2 tygodni miał posprzątać..... wracam z wizyty u gina (chyba wszystko w porządku) a tu syf i to jeszcze większy niż był bo listwy przy oknach montował ! I pytam grzecznie czemu nie posprzątał, a mówił mi przez telefon że właśnie sprząta, a on na to że przecież widzę że litwy montuje.... I tłumaczę mu, że to nie jest njistotniejsza rzecz pod słońcem.... że jeszcze 2 czy 3 dni bym bez tych listew wytrzymała a prosiłam żeby posprzątał, bo juz nie ma gdzie siedzieć to się obraził i poszedł zapalić....... więc nie wiele mi już pozostało..... przyszłam do domu ok 13 : 30 (nie było mnie 5 godzin), i od razu wzięłam się do roboty bo naprawdę był syf i nie było gdzie usiąść...... i już kończę.... więc chyba nie tak trudno było posprzątać skoro wyrobiłam sie w 3 godziny w tym przerwa na obiad..... fakt że w trakcie sprzątania trochę mnie poniosło i go zwyzywałam.... ale to dlatego że mi juz sił brakowało a on na balkonie piwko popijał..... a gin mówił że mam dużo odpoczywać..... ja się pytam jak?że powinnam wiedzieć zę w naturze mężczyzn nie leży sprzątanie.... i to przecież ja mam sprzątać bo do tego zostałam stworzona : pala::p ala: chce mi się ryczeć.... nienawidzę go!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
a jeszcze tz powiedział

dla tż i jeszcze na dokładke

Napisane przez goldika

Chawa jutro moge wrzucic kilka fotek jak w srodku wyglada ten pamietnik

ja też z chęcią zobaczę

Napisane przez dygotka8

a po pobieraniu jak trzymacie gazik to prostujecie czy zginacie rękę z której pobierano krew??

Mi ostatnio lekarz polecił trzymać rękę powyżej serca, że wtedy siniak się nie zrobi. Tylko raz z tej rady skorzystałam, ale podziałało - zero siniaka

Zbieram się pomału z pracy. Pewnie dopiero jutro koło 9 zajrzę.
Kurcze, witaminka cały czas znaku nie daje, martwie się

[dygotka8]

placków ziemiaczanych bym zjadła..........mieszkam w bloku i zapach zza okna do mnie doleciał....ehhhh

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez Anusiak 83

Jutro zaczynam 22
Mi ostatnio lekarz polecił trzymać rękę powyżej serca, że wtedy siniak się nie zrobi. Tylko raz z tej rady skorzystałam, ale podziałało - zero siniaka

to w którym miejscu tzrymałaś rękę,że lekarz powiedział Ci,ze to jelita moga być??
u mnie wystarczy jak trzymam rękę wyprostowną,nie obciążam jej.tylko jak mi po pobraniu krwi ta krew leciała jakoś jeszcze to wtedy pielęgniarka mi powiedziała żebym podniosła ją wyżej.i póki co siniaka jeszcze nie miałam,nawet jak mi wenflon wbijali do pobierania krwi a nie tylko cieniutka igiełkę

[Aniolina]

bienioka, marli witam po przerwie
Natalie, wszytskeigo najlepszego
nie_wiem faceci potrafia byc straszni, uswiadom mu moze, ze on nie denerwuje tylko Ciebie, ale tez dzieciatko

ja codziennie pije slaba yerba mate i do tego jedna zielona dziennie i czasem zdazy mi sie czarna. Kawe bardzo zadko pilam przed ciaza wiec nie mam problemu. Moze sprobuje z tej zielonej jeszcze zrezygonowac bo mate to sporo kofeiny, ja to wsyztsko dla smaku pijam, nie dla pobudzenia. A owocowa herbatka niestety wzmaga mi zgage, mi przed ciaza zdarzala sie nadkwasota, moze dlatego mnie ta zgaga tak szybko dopadla?

Wkurzylam sie dzis jak szlam do prayc to mnie jakas cyganka o pieniadze zaczepiala tak nachalnie ze az z parasolka na sciane wpadlam i sie wygiela, a w zeszlym tygodniu kupilam sobie nowa, bo stara sie polamala ;/ A wczoraj mnie jacys mormoni dopadli na ulicy. Ci wszyscy uliczni zaczepiacze to chyba specjalnie na kobiety w ciazy poluja, bo nie moga szybko uciekac.

[dygotka8]

Aniolina-wspólczuję tych nachalnych ludzi...strasznie tego nie lubię.

[Tigresa]

Napisane przez dygotka8

a po pobieraniu jak trzymacie gazik to prostujecie czy zginacie rękę z której pobierano krew??[COLOR="Silver"]

Mi ostatnio pielęgniarka powiedziała żeby nie zginać ręki.

Napisane przez owieczka86

Trzymajcie jutro rano kciuki za moją glukozę - zeby ok było i żebym nie musiała powtarzać

Do jutra

Goldika dzięki za odpowiedź , jeśli to nie problem z tymi zdjęciami to chętnie obejrzę.

[wiolqn]

zielonej herbaty nei powinno sie za duzo pic w pierwszym trymestrze bo utrudnia przyswajanei kwasu foliowego

ania a ten wlasciciel mieszkania w Polsce czy UK? macie z nim kontrakt? czy jest tam wzmianka o tym ze nie dzieci sa zabronione? jezeli nie ma i niczego takiego nei podpisywaliscie to nie ma prawa was wyrzucic

jezeli macie mozliwosc wybrania sie na joge dla kobiet w ciazy to polecam. plecy przestaly mnie bolec i babka pokazywala bardzo fajne cwiczenia do porodu

[muffinka90]

No, sie ogarnelam, gory prasowania zalatwione a lazania czeka w piekarniku na TZ-ta, teraz bym pospala, ale TZ z kolega przychodzi, to pewnie nie bedzie jak...

Napisane przez Anusiak 83

A mnie wczoraj lekarz na ziemię sprowadził, bo pytał się czy czuję już ruchy dziecka
to mu pokazałam na dole brzucha i tak na wysokości pępka z lewej, to stwierdził, że to drugie to co najwyżej jelita moge czuć bo dziecko jeszcze jest niżej. A ja jak głupia się tam głaskałam jak coś poczułam i mówiłam do brzucha

muffinko czemu drugi raz robiłaś to badanie? czegoś chyba nie doczytałam

Kopniakow mojego malego nie da sie z jelitami pomylic, bo caly brzuch skacze przy tym ale twoje jelitka jakie dopieszczone teraz

Moj gin dal mi juz 14tc na 75g, nie wiem czemu, widac tam tak sie robi, ale jakos wtedy poszlo mi lepiej. Wyniki mialam dobre, wiec mogl juz mi 50 dac, zeby bylo szybciej...

Napisane przez basiula19

a ja zapomniałam, że dziś świętujemy STUDNIÓWKE heheh ja z Mikołajem oczywiście soczkiem

klask i:

Napisane przez Myszeczka86

U Nas to nei maja sprzetow ratowac maluchy

No wlasnie dlatego zastanawiam sie nad dwoma szpitalami, w jednym lepszy sprzet dla maluchow, ale za to pelno studentow (TZ troche ma z tym problem), drugi z lepsza opieka poporodowa dla mam. Mam gwozdzia..

Napisane przez Chawa

Ja dostałam od razu 75g a zawsze cukier miałam w normie i w rodzinie nikogo kto by chorował na cukrzycę - od czego to zależy nie wiem.

No u mnie tak samo.

Napisane przez marli

Witajcie kochane po ponad 2 tygodniowej przerwie i wywczasach na Mazurach - było bosko
Wątek rozwija się w tempie formuły I chyba nie mam szans na nadrobienie
A ja tymczasem jestem na półmetku

wczoraj byliśmy u lekarza, z synkiem wszystko dobrze nie ma zajeczej wargi, ani wodogłowia, a waży już 330 gram Leży sobie w poprzek, więc mogę podobno dziwnie czuć ruchy...
z gorszych wieści to to, że podobno macica twarda, wiec lekarz zalecił cordafed przeciw skurczom (bierze go któraś z Was?)... na szczęście szyjka ładnie zamknięta.

Gratuluje polmetka

Napisane przez owieczka86

Trzymajcie jutro rano kciuki za moją glukozę - zeby ok było i żebym nie musiała powtarzać

Do jutra

[Ona231]

Napisane przez marli

Witajcie kochane po ponad 2 tygodniowej przerwie i wywczasach na Mazurach - było bosko
Wątek rozwija się w tempie formuły I chyba nie mam szans na nadrobienie
A ja tymczasem jestem na półmetku

wczoraj byliśmy u lekarza, z synkiem wszystko dobrze nie ma zajeczej wargi, ani wodogłowia, a waży już 330 gram Leży sobie w poprzek, więc mogę podobno dziwnie czuć ruchy...
z gorszych wieści to to, że podobno macica twarda, wiec lekarz zalecił cordafed przeciw skurczom (bierze go któraś z Was?)... na szczęście szyjka ładnie zamknięta.

Rosną nam maluchy w końcu Gratuluję półmetku
A lekarstwa nie znam ale skoro trzeba brać, to wyjścia nie ma

Napisane przez Tottie1984

dziękuję, takie "nieprzesłodzone" a i tak dzieciątko będzie w nich wyglądało uroczo

Dziewczyny rzućcie sobie okiem na te aukcje:
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=22216995 << tutaj można wychaczyć ciuszki tanio, są dobrej jakości ale na paczkę czeka się około 10 dni
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=16475801 << mój ulubiony sprzedawca, płacisz a za 3 dni paczka jest w domu
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=19242035 << tutaj świeża dostawa będzie od sierpnia, można komletować ciuszki przez 30 dni, po uzgodnieniu emailem nawet dłużej. można tanio wychaczyć naprawdę super bluzeczki, śpioszki itp.
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=12970770 << tutaj też duuużo rzeczy kupiłam dzidzi
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=16668047 << tu kupowałam polarowy kombinezon
Wszyscy sprawdzeni, rzetelni... w opisie aukcji stan "idelany", "bardzo dobry" i "bardzo dobry -" oznaczają że w ogóle nie widać że ciuszek był używany.

Dziękuję za linki, już sobie parę rzeczy upatrzyłam, ale na razie tylko muszę się pilnować, żeby neutralne kolory brać

Napisane przez nie _wiem

DZIEWCZYNY!!!!
przepraszam, staram się wszystko nadrobić ale średnio mi to wychodzi a wszystko przez tz który jak go prosiłam rano i proszę od 2 tygodni miał posprzątać..... wracam z wizyty u gina (chyba wszystko w porządku) a tu syf i to jeszcze większy niż był bo listwy przy oknach montował ! I pytam grzecznie czemu nie posprzątał, a mówił mi przez telefon że właśnie sprząta, a on na to że przecież widzę że litwy montuje.... I tłumaczę mu, że to nie jest njistotniejsza rzecz pod słońcem.... że jeszcze 2 czy 3 dni bym bez tych listew wytrzymała a prosiłam żeby posprzątał, bo juz nie ma gdzie siedzieć to się obraził i poszedł zapalić....... więc nie wiele mi już pozostało..... przyszłam do domu ok 13 : 30 (nie było mnie 5 godzin), i od razu wzięłam się do roboty bo naprawdę był syf i nie było gdzie usiąść...... i już kończę.... więc chyba nie tak trudno było posprzątać skoro wyrobiłam sie w 3 godziny w tym przerwa na obiad..... fakt że w trakcie sprzątania trochę mnie poniosło i go zwyzywałam.... ale to dlatego że mi juz sił brakowało a on na balkonie piwko popijał..... a gin mówił że mam dużo odpoczywać..... ja się pytam jak?że powinnam wiedzieć zę w naturze mężczyzn nie leży sprzątanie.... i to przecież ja mam sprzątać bo do tego zostałam stworzona chce mi się ryczeć.... nienawidzę go!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
a jeszcze tz powiedział

Nie_wiem przede wszystkim się uspokój, nerwy i emocje nie są dobrym doradcą . Do niektórych mężczyzn nic nie dociera, widocznie jemu to nie przeszkadza.
Ale za to, że siedzi na balkonie i piwko piję, jak Ty sprzatasz to należy mu się tylko

Napisane przez dygotka8

czytam co napisałyście i widzę,że mało która próbuje zmienić temat na bardziej optymistyczny czy choćby neutralny...

Chyba mam kiepską siłę przebicia, ale w końcu się udało temat zmienić

Anusiak za to jelitka będą Ci wdzięczne, humor mi się od razu poprawił

Aniu przecież właściciel i tak by się dowiedział, nie ma co się zamartwiać. Teraz to można tylko czekać na odpowiedź.

wiolqn ja bym chciała się zapisać na jogę dla kobiet w ciąży, ale u mnie nie ma, niestety

[Chawa]

Właśnie wróciłam ze spaceru - i znów się udał w deszczu.

Napisane przez dygotka8

nie_wiem-oj skąd ja to znam....kiedyś chyba miesiąc czekałam na umyczie podłogi-owszem umyła,ale 4 tygodnie musiałam czekać....teraz też czeka mnie sprzatanie-może jutro się wezmę lub w piątek póki chłodno.prosić nie będę bo mówiłam już NIE jeden raz,a teraz mam dosyć czekania...

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------


a zielona herbta to najlepsza właśnie z drugiego i trzeciego parzenia jest

no to teraz już wiesz,że można zamrozić, a można na 1000%

To ja mam więcej cierpliwości, bo jak coś ma zrobić tż to nie ja i basta.
Co do herbaty to waśnie taka z kolejnych parzeń najbardziej lubię

Napisane przez Aniolina

Wkurzylam sie dzis jak szlam do prayc to mnie jakas cyganka o pieniadze zaczepiala tak nachalnie ze az z parasolka na sciane wpadlam i sie wygiela, a w zeszlym tygodniu kupilam sobie nowa, bo stara sie polamala ;/ A wczoraj mnie jacys mormoni dopadli na ulicy. Ci wszyscy uliczni zaczepiacze to chyba specjalnie na kobiety w ciazy poluja, bo nie moga szybko uciekac.

Ja też nie lubię takich natrętów - dobrze ze tu gdzie mieszkam ich nie ma.

[magolina]

Dziewczyny co mnie może kuć po lewej stronie na dole? bo jak leże na lewym boku to mnie boli a jak sie przekrece na wznak albo na prawy to jest ok. Coś mi chyba Mala uciska ale ja się na anatomii nie znam.

myślę co trochę o witamince mam nadzieję że tylko kontrolnie trzymają ją w szpitalu.

[ania21_21]

Napisane przez wiolqn

zielonej herbaty nei powinno sie za duzo pic w pierwszym trymestrze bo utrudnia przyswajanei kwasu foliowego

ania a ten wlasciciel mieszkania w Polsce czy UK? macie z nim kontrakt? czy jest tam wzmianka o tym ze nie dzieci sa zabronione? jezeli nie ma i niczego takiego nei podpisywaliscie to nie ma prawa was wyrzucic

jezeli macie mozliwosc wybrania sie na joge dla kobiet w ciazy to polecam. plecy przestaly mnie bolec i babka pokazywala bardzo fajne cwiczenia do porodu

Właścicielem jest rodowity anglik koło 60 tki bym musiała zobaczyć jak mam w umowie. a mam ja do końca października narazie podpisaną co pamiętam to zwierząt nie możemy mieć a o dzieci się nie pytali ale muszę to sprawdzić

[Chawa]

Napisane przez magolina

Dziewczyny co mnie może kuć po lewej stronie na dole? bo jak leże na lewym boku to mnie boli a jak sie przekrece na wznak albo na prawy to jest ok. Coś mi chyba Mala uciska ale ja się na anatomii nie znam.

Po lewej stronie znajduje się okrężnica zstępująca oraz odbytnica. Mnie to boli ale po prawej stronie.

[muffinka90]

Mnie tez boli po prawej gdzies od polowy czerwca, ale gin mowil, ze to malutki naciska i nie ma na to rady, trzeba przeczekac.

[Chawa]

Najprawdopodobniej u mnie to też mały naciska, bo jak sie położę na prawym boku to czuję wyraźną ulgę

[dygotka8]

Chawa- a jak boli z prawej strony to co to może być??poni i tak jak dłoń przyłoże to na takiej powierzchni...trochę to też jak kolka,ale od czego??żej żeber
wiolqn a długo chodzisz już na ta joge dla kobiet w ciąży??

[muffinka90]

dygotko ja sie najpierw wystraszylam ze to wyrostek, bo w ciazy szybciej sie roznosci robia, ale na szczescie to nie to, bo juz paniki nasialam

[dygotka8]

czy zdjęcia dodane w klubie można później usunąć?????????

[Chawa]

dygotka z prawej strony to zaczyna się jelito grube i tak jam muffinka pisze może to być również wyrostek, ale wyrostek łatwo sprawdzić. Ja z anatomii to cieniutka jestem. Być może też jakieś jajowody.

[dygotka8]

no własnie nie wiem co to-wyrostek to mi się kojarzy,ze to ostry ból jest chyba...a to tak boli jak przy kolce tylko bez przerwy.i na wysokości pępka.
musze lekarza zapytać na wizycie


mam pytanko-jak mam na skierownaiu napisane,że z krwi będę miałą morfologie to chyba moge być po sniadnaiu??skoro cukru mi nie sprawdzają??mi się wydaje,że tak

a jeszcze chciałam o tych ruchach napisać co Aniolina chyba pisała co lekarz jej powiedział,że to jelita.ja uważam,ze skoro macica sięga powyżej pępka to dziecko może kopać na wysokości pępką...u mnie tyłkiem wypinała się pod sam mostek aż co widziałam na usg a byłam wtedy w 20-21 tygodniu...

[elf27]

Skoro mowa o kłuciach to mnie w kaśce rwie czasem bleeeeeeeeee

[Chawa]

dygotka mnie właśnie dziś też w prawym boku boli, ale nie koło pępka jak przykładam rękę to ból się nasila i tez nie wiem co to (na pewno nie wyrostek).
Co do pobierania krwi to do morfologii tez powinnaś być na czczo.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Idę zjeść kolacje - potem do Was zajrzę.

[dygotka8]

Napisane przez Chawa

dygotka mnie właśnie dziś też w prawym boku boli, ale nie koło pępka jak przykładam rękę to ból się nasila i tez nie wiem co to (na pewno nie wyrostek).
Co do pobierania krwi to do morfologii tez powinnaś być na czczo.
.

może niejasno napisałam-boli mnie z bolu na wyskości pępka tak w odległości długości dłoni od pępka,ale to z boku nie z przodu.i też nasila się jak uciskam.dobrze,że dziś nei boli przynajmniej.

[magolina]

Hmmm a mnie właśnie boli po lewej stronie i wiece co zauważyłam?? że od paru dni mam tak jakby non stop biegunke znaczy nie boli mnie brzuch jak na biegunkę ani nic tylko po prostu co robię k.... to taką biegunkowatą nie chce być dosadna ale pewnie wiecie o co chodzi, no i teraz Chawa piszesz że to okrężnica więc może to jest ze sobą jakos powiązane?? może Mala uciska na tą okrężnicę i dlatego?? nie wiem, ale zadzwoniłam dziś do gina i przełożyłam wizytę ze środy na ten piątek bo w sobotę mam wesele przyjaciółki i chce być pewna że wsio jest ok, także zobaczymy co on na to.
No i jutro rano czeka mnie glukoza
Wie któraś ile kosztuje prywatnie to badanie??

[dygotka8]

magolina ja znalażłam na stronie:
test obciążenia glukozą 50g (2pkt, 0', 1h) -19zł
test obciążenia glukozą 50g (3pkt, 0', 1h, 2h) - 27zł
test obciążenia glukozą 75g (2pkt, 0', 2h) -19 zł
test obciążenia glukozą 75g (3pkt, 0', 1h, 2h) -27 zł

mam smaka na płatki zmlekiem...takie płatki crunch czy jak się to pisze ...

[fatal21]

Z tego co pamietam to poronienie w Polsce uznaje sie do 26tc, aczkolwiek moge się mylić.

[Myszeczka86]

Laseczki właśnie sie załamałam w biodrach mi przybyło 9 cm jak tak dalej pójdzie to bede miec 120 i nie zmieszcze sie w drzwiach

[magolina]

Napisane przez dygotka8

magolina ja znalażłam na stronie:
test obciążenia glukozą 50g (2pkt, 0', 1h) -19zł
test obciążenia glukozą 50g (3pkt, 0', 1h, 2h) - 27zł
test obciążenia glukozą 75g (2pkt, 0', 2h) -19 zł
test obciążenia glukozą 75g (3pkt, 0', 1h, 2h) -27 zł

mam smaka na płatki zmlekiem...takie płatki crunch czy jak się to pisze ...

dygotka a te 2 albo 3 pkt to chyba pobrania krwi no nie?? no i właśnie ciekawa jestem jak mi policzą w tym moim laboratorium bo ja będę kuta tylko raz - po 2 godzinach od wypicia glukozy, bo tak mi powiedział gin i byłam się babki zapytać i ona powiedziała że tak niektórzy lekarze zlecają - że kuje się tylko 2 godziny po wypiciu glukozy. Mam ją normalnie wypić w domku i dopiero po dwóch godzinach jadę do laboratorium.

[Myszeczka86]

Napisane przez owieczka86

dziewczyny podoba mi się ten kombinezon http://allegro.pl/68-disney-kombinez...717120613.html co o nim myślicie?? Będzie dobry na zimę i co z rozmniarem??


zaczęłam się zastanawiac czy lepiej kupić spiworek czy kombinezon??? czy obie te rzeczy są potrzebne??

Śliczny

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez fatal21

Z tego co pamietam to poronienie w Polsce uznaje sie do 26tc, aczkolwiek moge się mylić.

Wiesz co raczej nie bo koleżanka urodziłą synka w 24 i normalnie miał pogrzeb i dali jej do domu ( miał wade serduszka)

[magolina]

Napisane przez Myszeczka86

Laseczki właśnie sie załamałam w biodrach mi przybyło 9 cm jak tak dalej pójdzie to bede miec 120 i nie zmieszcze sie w drzwiach

Myszeczka no trochę Ci przybyło ale miejmy nadzieję że teraz przystopuje i nie będzie tak źle