Inpiracje & Wariacje -> Nasze Ślubne Kombinacje - PM 2012 cz. VII

[kooocur]

fablous kochana nie wiem jak Ci dziekować!?
Może jesli nie bedzie chciałą sprzedac welonu to napisze mi chociaż jaka to marka?
Juz mail do niej poszedł

Dzięki serdecznie

[ibyza]

hm.... ja chcę to lato, nigdzie w tym roku nie jadę a tu nawet słońca nie ma. Miejmy nadzieje, że od jutra na serio będzie ładniejsza pogoda

[evoonia86]

Napisane przez vesna84

a cóż to???????!!!

ja już spakowana czekam na Tż-cika i wyruszamy!!!!
dozobaczenia już w nowym wąteczku pewnie

udanego i grzec(s)znego wyjazdu

[fablous]

Napisane przez kooocur

fablous kochana nie wiem jak Ci dziekować!?
Może jesli nie bedzie chciałą sprzedac welonu to napisze mi chociaż jaka to marka?
Juz mail do niej poszedł

Dzięki serdecznie

W końcu po to tu jesteśmy żeby sobie pomagać nawzajem
Daj znać co Ci odpisze

[evoonia86]

Napisane przez kooocur

fablous kochana nie wiem jak Ci dziekować!?
Może jesli nie bedzie chciałą sprzedac welonu to napisze mi chociaż jaka to marka?
Juz mail do niej poszedł

Dzięki serdecznie

ale CI się udało czekamy na odp

[kooocur]

Napisane przez fablous

W końcu po to tu jesteśmy żeby sobie pomagać nawzajem
Daj znać co Ci odpisze

Napisane przez evoonia86

ale CI się udało czekamy na odp

No kochane moje mam nadzieję, że się uda...

Postawnowiłam, ze skoro suknia była tania to moge na dobre buty i welon sobie pozwolic..jesli welon wyszedłby w dobrej cenie to byłabym juz mega szczesliwa!!!!

Coś czuję, że z butami poszaleje...mam bardzo małe nóżki i chciałabym aby te buty po ślube były jeszcze na inne wyjścia...

[(kicia)]

Dwie dobry

Ale miałam dziś sen ślubny. Nie był on straszny a raczej zabawny. Zaczął się od scen w kościele. No ślub jak ślub. Jak wychodziliśmy z kościoła widziałam siebie z perspektywy osoby stojącej prze kościołem. I miałam na sobie nie swoją suknię... Tylko suknię Jamee. W ogóle życzenia składały mi osoby które znam ale bym ich nie zapraszała np koledzy z podstawówki. Potem w samochodzie popatrzyłam na swoje paznokcie i zobaczyłam że nic z nimi nie zrobiłam wie nie możemy sobie zrobić zdjęcia obrączek na palcach. A obrączki wyglądały jak takie grube obwarzanki na naszych palcach. A moja mama skomentowała to tyko że mogliśmy kupić oryginał a nie robić u kogoś. Nie wiem czemu przyjechaliśmy na wesele do mnie do domu a gości nie było bo ciotki musiały pojechać na działkę posadzić kwiatki. Potem robiliśmy sesję na placu zabaw przed moim blokiem. A później się obudziłam.

[sztuczka_magiczka]

Dzień dobry dziewczyneczki Wczoraj brakło mi czasu na odpisywanie na stażu, a więc poprodukuję się teraz

Napisane przez Chatka

Hm, ja się nie znam jakoś super na kolorach, ale właśnie wydaje mi się, że te lampy i ściany to właśnie bardziej beż, niż ecru... Ecru to dla mnie był zawsze taki odrobinę ciemniejszy biały (tutaj jest nieźle widoczna różnica: http://domodecor.pl/files/ArtEcruBezD.jpg) Więc jeśli chodzi o takie beżowe dodatki to owszem, byłyby ok, ale motyla jednak dalej beżowego nie widzę... Wydaje mi się, że nie byłby taki elegancki i romantyczny, jak fioletowy czy różowy
Obie te aukcje, które wkleiłaś sprawiają, że mam ochotę już teraz zamówić cały zapas tej organzy (oczywiście niebieski, zielony i pomarańczowy ) Wydaje mi się, że na tej drugiej ten śliwkowy i jasny róż, to jest dokładnie to, czego Ci trzeba (a tym, czego mi trzeba jest ten ciemny turkus, jasnozielony i pomarańczowy ) Tak sobie myślę, żeby tę organzę jakoś rzucić na stoły, tylko się zastanawiam, jak... No bo rzuciłabym zieloną i niebieską, ale jak, przepleść je ze sobą? Połączyć np. kokardą pomarańczowej i niech się tak wzdłuż stołu ciągną raz jedna raz druga? (przypomnę, że u mnie stoły są ułożone w jedno długaśne U, może z 2 przerwami między nimi, więc jakoś to muszę rozwiązać...) Jakieś pomysły może?
Co do tych rozsypanych na stole trójwymiarowych motylków, to ja sobie je świetnie wyobrażam, będą wyglądać magicznie Do tego wiszące gdzieniegdzie, prócz tego kilka takich małych możesz "zamontować" na zasłonach, żeby wyglądały, jakby sobie przysiadły na chwilkę Nawet na tej głównej, gdzie będą 2 wielkie, można umieścić kilka małych.
A powiedz mi, swoje zakładki robisz fioletowe, czy ecru? Też mi się zdaje, że my pozostaniemy przy zielonych i niebieskich z pomarańczowym "czymś" I na takie zakładki to chyba gramatura minimum 300, nie? Muszą być sztywne, szczególnie, jeśli mają u nas robić dodatkowo za winietki i stać przy szklaneczkach
Czekam z niecierpliwością na Twoje chwościki

No ja wieeem…:P ale nie raz mówię „ecru” jeśli mam na myśli taki jasny odcień beżu ale masz rację, że mało to precyzyjne z mojej strony Tak – myślę, że ostatecznie będą dekoracje śliwkowe (tak jak TŻa mucha, spinki do mankietów, butonierka i skarpetki oraz mój makijaż, bransoletka/wstążka przy niej, paznokcie, bukiet, buty :P - a więc większość ) ze szczyptą różu J Czyli że właśnie kupię też różową organzę (też sądzę, że najlepsze będą te 2 kolorki z drugiej aukcji bo ten śliwkowy wyjątkowo wpisuje się w moją wizję ) do motyla za nami (i gdzieś tam jeszcze użyję :p) i różowy perłowy papier by stworzyć całe mnóstwo motylków J Napomknęłam wczoraj TŻowi i caaałe szczęście zgodził się na elementy różu – kocham go!
Hehe to słodko, że wyzwoliłam w Tobie chęć zakupu organowych zapasów Podobają mi się kolorki, które wstępnie wybrałaś J Przyznam szczerze, że trochę słabo sobie wcześniej wyobrażałam połączenie tak różnych kolorów w jednej stylizacji ale teraz stwierdzam z wielkim przekonaniem, że będzie naprawdę magicznie J Sądzę, że pomysł który wysnułaś z tą zieloną i niebieską na przemian jest w porządku, bo to przecież one są jakby przeważające – druhny też będą na zmianę, zakładki widać że również – także między nimi ten pomarańcz jako taki akcent, yhym J Myślę, że to łączenie poprzez pomarańczową kokardę byłoby ciekawe, szczególnie jeśli wypadałoby między patery z jedzonkiem (bo na takiej puszystej kokardce to chyba i tak trudno cokolwiek ustawić ^^) J Zawsze można wtedy te kokardy tak nastroszyć że same w sobie byłyby ciekawe J Gdzieś tam doczytałam, że planujesz świeczki dla ładnej atmosferki… Wtedy może na niebieskiej organie ustawić pomarańczowe i zielone, a na zielonej odpowiednio pomarańczowe i niebieskie? No, chyba że masz innego, lepszego pomysła J?
No, taki jest zamysł, żeby poza motylkami „skaczącymi” po białej organie na stołach również przysiadły sobie na świecznikach (jeśli takowe będą, bo może kupię same duże świeczki ;p) no i podwieszone będą pod tymi lampami-kulami w korytarzu tak więc sądzę, że w samej sali do tych beżowych (:P) lamp również można jest przymocować J Z tym materiałowym ekranem za nami jeszcze się dobrze zastanowię
Jeśli chodzi o zakładki to ja robię je z dokładnie tego samego papieru co zaproszenia, czyli kolor ecru, faktura lniana i gramatura 246 – ale jak będzie „po drodze” i ten sam sprzedający będzie miał ten sam papier w gramaturze 300 to może też się skuszę Hehe ja też nie mogę się doczekać chwościków Ale najpierw muszę wreszcie wstąpić do pasmanterii po mulinę (jak zrobiłam takiego chwosta z z włóczki to był strrraaaasznie potargany, jak jakiś mop ;p) J

[Ewusia_marchew]

Dzień dobry

dziś 9 miesięcy do ślubu
zbieram się do pracy miłego dnia

[evoonia86]

Napisane przez Ewusia_marchew

Dzień dobry

dziś 9 miesięcy do ślubu
zbieram się do pracy miłego dnia

jak to było ostatnio pisane- nastał czas intensywnego pilnowania się

[__Paulinka__]

Hej Dziewczynki

a ja dzisiaj mam woooolne

Napisane przez tenebrosa

U nas ten wodzirej jest stworzony do swojej roli, dusza towarzystwa, wszędzie go pełno Ogólnie to szukając DJa (po odrzuceniu zespołów, bo najpierw była taka opcja) trafiliśmy na ten duet i stwierdziliśmy, ze to bardzo fajne, że mają tak podzielone role, że jeden jest DJem, a drugi wodzirejuje (są to bracia). Nam bardzo zależało, żeby był ten faktor integracji ludzi na imprezie i mam nadzieję, że nasz wodzirej nas nie zawiedzie w tym względzie Ale przecież i DJowie solo prowadzą wesela i dają radę, parkiety są pełne, więc dla kilkuosobowego zespołu typowo weselnego nie powinno to być żadnym wyzwaniem.

My też mamy DJa, ktory jest i wodzirejem Siostra TZta byla na weselu które prowadzil i mowia, ze taki wesoły facet , prowadzi super, oryginalne zabawy, pelno ludzi na parkiecie i np przy podziekowaniach dla rodzicow zgasza swiatla i daje kazdemu swieczkę i robi sie swietny klimat mowila, ze na takim weselu jeszcze nie byla, a chodzi naprawde czesto i mowi, ze jego nikt go nie przebije
a My w lipcu bylismy na weselu tez z DJ i tez bardzo fajnie bylo wiec jeden DJ jak kumaty to tez da rade a we 2 to juz wogole zresztą tez sie nie spotkalam z tym, ze zespol nie zajmuje sie zabawianiem ludzi, a tylko spiewaniem i trzeba osobno wodzireja brac

[kooocur]

Napisane przez evoonia86

jak to było ostatnio pisane- nastał czas intensywnego pilnowania się

Ha ha ja zaczełam rok przed brać tabsy... boje sie wpadki a z naszym temperamentem zawsze był tekst..o kurcze zapomnielismy..


P.S. Welon niestety nie jest ten sam..

[marylka80]

A ja siedze w pociagu w drodze do Amsterdamu na podpisanie umowy wczoraj byl ostatni dzien mojego najdluzszego urlopu w zyciu na szczescie pogoda dopisala i przelezelismy caly dzien na plazy nawet krotki filmik zrobilam z tej okazji hihi
http://www.youtube.com/watch?v=QNpVJg_a-xo

Buziaki poniedzialkowe wam przesylam

[evoonia86]

Napisane przez kooocur

P.S. Welon niestety nie jest ten sam..

a dostałas może fotke welonu? bardzo się różnią od siebie?

[maxwelka]

Kurde, taka zalatana jestem teraz, między własnym domem, gdzie nie ma mamy i muszę wszystko ogarniać, a domem TŻ-ta, którego mama też wyjechała, więc obrabiam dwa mieszkania, dwoję się i troję Ale nadrobiłam wpisy choć trochę, i już wam odpisuję@

Napisane przez evoonia86

bierzesz cywila w moje urodziny

A 4 dni po moich własnych Będzie co świętować

Napisane przez Chatka

A ja dziś byłam z Seagirl na tournee de salon i nawet się Jej udało porobić mi parę zdjęć Niestety nie przyszło nam wcześniej na myśl, żebym dała Jej swój telefon i robiła swoim, a że kabelka nie ma, to wysłała mi mmsem, więc fotki kiepskiej jakości... tylko ostatnia fota robiona już moim, ale oczywiście w każdym salonie fuczały na te zdjęcia, jak głupie. Yh, nie znoszę tych warszawskich salonów, są naprawdę koszmarne, a do Emmi Marriage, to już na pewno więcej nie wejdę - pani łaskawie pozwoliła mi przymierzyć jedną sukienkę, po czym traktowała mnie jak kretynkę w rozmowie. Łeh, aż się otrząsam normalnie.
Ale powiem Wam, że cieszę się z tego wypadu (i oczywiście spotkania z Seagirl, maxwelka, żałuj, żeś się wyłamała ), bo przymierzyłam dziś jedną suknię z falbankami, do której koło było mi zupełnie niepotrzebne... I teraz już wiem, że falbanki bez koła SĄ możliwe, co mnie oczywiście bardzo ucieszyło
A oto fotki (trzecia to ta bez koła, mega wygodna, ale jednak jeszcze nie jedyna... a 4 miałaby szansę być jedyną, gdybym ją przerobiła po swojemu - czyli zrobiła nie na ukos i pozbyła się aplikacji - ale jednak do niej koło było konieczne, więc szukam dalej...)
Oczywiście mierzyłam więcej, ale tylko tyle udało się cyknąć. A, evoonia - mierzyłam i Twoją kiecę w Dianie Ale moim biodrom się niestety nie spodobała i nie chciała się dobrze ułożyć :

Po pierwsze, oczywiście, że żałuję! Ale jeszcze będziemy miały na pewno niejedną okazję

Co do sukien, może jestem dziwna, ale mi najbardziej podoba się druga, a czwarta chyba najmniej... Ale jak mówisz, że nie znalazłaś jeszcze tej jedynej, to dobrze, najwyżej poszukamy następnym razem wspólnie Obeszłyście całą Kijowską?

Napisane przez sztuczka_magiczka

Jak dla mnie to bukiecik piękny, ale nieco za duży… Fryzurka jest przepiękna! Aż sama sobie ją zapisałam J
Jeśli chodzi o kwestię halki to jedziemy na jednym wózku Ja nigdy nie chciałam mieć halki z kołem, ale innych nie miałam okazji przymierzać i jednak mocno wątpię w to, by halka z samego tiulu była w stanie utrzymać Twoją czy moją suknię w takim kształcie jak na katalogowym zdjęciu Twojej sukni… Poruszałam tę kwestię kilka dni temu (niestety chyba tylko poza Chateczką coś nie zainteresowała naszego podpowiadajek ) Specjalnie dla Ciebie wrzucam jeszcze raz 2 halki nad którymi się zastanawiam, a obok nich zdjęcia tych halek pod sukniami – żeby wiedzieć jaki kształt kiecce nadają J Pierwsza halka ma 2 koła ale jak dla mnie nadaje sukni kształt litery A, co w przypadku sukienek naszego typu myślę będzie trochę smutnym rozwiązaniem, jakoś bardziej by mi się podobały takie tiulowe puszyściaki I taki efet (jaki ja chcę) myślę że osiągnę z drugą halką, tą która ma 3 (!) koła… Trochę mnie przeraża ilość tych kółek (moja świadkowa się martwi, że to najwyżej umieszczone koło będzie mi się wbijało w tyłeczek podczas siadania hehe kochana jest ) no, ale trzeba przyznać że prześlicznie formuje suknię… Doczytałam, że nie miałaś do tej pory okazji w ogóle mierzyć żadnej halki J Ze swojego doświadczenia i odczuć z przymierzania halek mogę powiedzieć, że są one bardzo wygodne J To nie są takie koła jak 10 lat temu – sztywne i twarde… Facet spokojnie może stać blisko Ciebie (mój tatuś kochany testował ) no i generalnie dla nóg to wybawienie, bo żaden materiał nie majta Ci się między nimi Wiadomo, że trzeba uważać trochę przy siadaniu i przechodzeniu w wąskich przejściach, ale generalnie zachowują się one dość naturalnie Wypowiedz się proszę co myślisz

EDIT: Aha maxwelko Chciałam Ci jeszcze donieść, że parę dni temu pokazywałam swojemu TŻowi wszystkie nasze dotychczasowe suknie wątkowe I wiesz czyja mu się najbardziej podobała? TWOOOOJAAAA

Sztuczko, dziękuję bardzo za taki wywód! No więc co do bukietu, to wszyscy mówią, że jest spory, ale bardziej chodzi mi o proporcje i styl, czyli kolor i ten pęd wypuszczony z dołu - nie do końca wiszący bukiet, ale też nie typowo okrągły

Co do halek, to rzeczywiście ta druga o wiele fajniejsza, spodobała mi się bardziej jeszcze zanim napisałaś swoje zdanie Rzeczywiście ta forma litery A nie nadaje się do sukien tiulowych, musi być widać, że jesteśmy księżniczkami
Ja i tak prawdopodobnie halkę założę tylko do kościoła i na początek wesela, a potem ją zdejmę, bo moja suknia wygląda bardzo dobrze bez niczego pod spodem Ale i tak się zapytam u siebie w salonie czy byłaby do wypożyczenia taka halka z trzema kołami - dobrze wiedzieć, że coś takiego istnieje, myślałam, że zawsze jest tylko jedno koło

O kurcze, to strasznie mi miło To jeżeli spodobała mu się moja, to Twoja go na pewno też zachwyci

[kindziulindzia]

Napisane przez Ewusia_marchew

Dzień dobry

dziś 9 miesięcy do ślubu
zbieram się do pracy miłego dnia

coraz bliżej

Napisane przez marylka80

A ja siedze w pociagu w drodze do Amsterdamu na podpisanie umowy wczoraj byl ostatni dzien mojego najdluzszego urlopu w zyciu na szczescie pogoda dopisala i przelezelismy caly dzien na plazy nawet krotki filmik zrobilam z tej okazji hihi
http://www.youtube.com/watch?v=QNpVJg_a-xo

Buziaki poniedzialkowe wam przesylam

ale widoki i jakie ładne stopki a gdzie byliście?

[maxwelka]

Napisane przez kindziulindzia

coraz bliżej

A właśnie, zapomniałam wam się pochwalić, jaki weekend teraz miałam: równiutko 1,5 roku jesteśmy razem, 2 miesiące zaręczeni, za 9 miesięcy ślub Troszkę poświętowaliśmy

[sztuczka_magiczka]

Biadolenia Sztuczki ciąg dalszy :p

Napisane przez Chatka

Nie no, ja rozumiem pojęcie tradycjonalizmu i jego rolę w naszym kraju szczególnie, ale właśnie nie mogę pojąć, dlaczego z wesela na robi się imprezę tradycyjną, kiedy jest ona tak osobista, szczególnie w dzisiejszych czasach. Wiem, że przez lata tak było, bo dzieci się wydawało, nie miały zwykle nic do gadania nie tylko w kwestii wesela, ale, im dalej sięgniemy w historię, tym bardziej w kwestii wyboru męża/żony.
Jednak odkąd młodzi ludzie zaczęli mieć swoje zdanie, swoje życie, którym sami kierują i nie są "wydawani" tylko po prostu biorą ślub z własnej nieprzymuszonej woli, to uważam, że i podejście powinno się zmienić. Ale to oczywiście tylko moje zdanie

Dokładnie Chatko, zgadzam się z każdym słowem tej wypowiedzi J Za istotny uważam również fakt, że w dzisiejszych czasach jeśli młodzi ludzie biorą ślub i organizują wesele to zazwyczaj dzieje się to z dwóch powodów:
a) rodzice cisną, żeby się pobrali i zrobili wesele (no bo jak to tak bez?!)
b) Młodzi sami, z własnej nieprzymuszonej woli postanawiają wstąpić w związek małżeński oraz marzą o eleganckiej celebracji tego jakże ważnego w ich wspólnym życiu wydarzenia J
Jeśli więc skupić się na tym drugim przypadku, to sądzę, że nie ma co nakłaniać do czegoś bądź zabraniać czegokolwiek, na co tylko Młodzi mają ochotę w tym dniu J Wychodzę z założenia, że skoro już organizuje się tak kosztochłonną imprezę to należałoby zadbać o jej oprawę, aby nie tylko było co jeść i pić, ale także by było ciekawie, wyjątkowo (by podczas celebracji dostrzegać specyfikę osobowości Młodej Pary), estetycznie i ładnie J Bo inaczej po co ktoś zakłada białą suknię i bawi się w tradycję, jeśli cała reszta go nie obchodzi i wg niego może być byle jaka? To takie niesprawiedliwe, kiedy zezwala się i przyklaskuje bylejakości, powszechności i nudzie a neguje się wszystko co jest nowe, niespotykane bądź typowe dla innej kultury niż nasza… Szkoda, że nie raz Panna Młoda nie może wybrać takiej sukni jaką chce, bo wg jej bliskich jest „nie taka jak powinna”, w oczach rodziny widoczne jest zdziwienie kiedy Panna Młoda jest prowadzona przez swojego ojca do ołtarza zamiast pójść razem ze swoim już za chwile mężem, że nie można np. zrezygnować z pierwszego tańca bo np. para krępuje się na samą myśl pozostania choć przez chwilę w centrum uwagi, no i wreszcie dlaczego nie można włożyć kolorowych butów skoro takie się podobają i odpowiadają wizji kolorystycznej Młodych?
Przykro mi jak czytam, że Wasza rodzina, bliscy krzywo patrzą i żywo reagują (oczywiście negatywnie) na wszelkie przejawy indywidualizmu związane z organizacją i oprawą Waszego ślubu i wesela… Zawsze się tacy znajdą, fakt, ale ja akurat mam to szczęście, że moi rodzice (a jednak są to 2 najdroższe mi osoby, na których dobrej opinii i zadowoleniu najbardziej mi zależy) J cieszą się na każdy nowy, nietradycyjny pomysł. W niedzielę np. kiedy przedstawiłam im motyw z drzewkiem, to nie dość, że jak tylko zaczęłam opowieść o tym co znowu postanowiłam włączyć w nasze wesele, szeroko się uśmiechali to jeszcze zareagowali bardzo entuzjastycznie J Z zaciekawieniem słuchali „jak to, po co i dlaczego” oraz uznali to za fajny pomysł, który nie dość że zaktywizuje gości to jeszcze będzie ciekawym elementem wystroju nie tylko samej sali weselnej ale po ślubie również naszego mieszkania J Dla nich nic nie jest nieodpowiednie czy nie na miejscu – byłoby tak chyba gdybyśmy zaplanowali striptiz zamiast pierwszego tańca hehe Cieszą się, że będzie fioletowo, że chcemy oprócz tradycyjnego pierwszego tańca zatańczyć coś jeszcze sami na parkiecie, podoba im się że zrobimy zakładki i że chcemy mieć skrzynkową księgę gości J Jeśli chodzi o kwestie ściśle z nimi związane to oczywiście pytam ich o zdanie i np. wiem już, że nie chcą publicznych podziękować dla nich – znaczy, prawdopodobnie stanie się to na sali, ale tego co będziemy mieli im do powiedzenia w tak ważny dla nas wszystkich dzień nie usłyszą przez mikrofon bo najzwyczajniej za bardzo ich to stresuje/ wzrusza i ucieszą się z nieco intymniejszych podziękowań J
Życzę Wam wszystkim, by rodzice i inni bliscy na których bardzo Wam zależy okazywali więcej zrozumienia i nie forsowali żadnego z Waszych pomysłów na wymarzone wesele

[malwus20]

Dzień doberek dziewczynki Powróciłam po paru dniach nieobecności ale was podczytywałam

Miałam dziś koszmar ślubny. Śniło mi się że jesteśmy już po ślubie, siedzimy w jakiejś sali ale nie weselnej, ja jestem ubrana w jakąś beznadziejną sukienkę, fryzury i makijażu nie widzę bo nigdzie nie ma lustra, goście niby przyjeżdżają do tej sali tylko ze 150 osób zaproszonych a naliczyłam 30 obecnych, siedzę wkurzona i sen mi sie urywa... dobrze że Tz ze snu to ten mój prawdziwy Tż bo jakby to był inny to już w ogóle bym się załamała.

[jagata]

Nadrabiam, nadrabiam Was... ale czy to jest możliwe??

Ale jestem zmęczona... od początku lipca ciągle mamy gości a to TŻta rodzinka przyjechała a to moi rodzice... wczoraj przyjechał mój brat...już myślałam, że będzie chwila spokoju i sobie odpocznę a tu taki zonk... liczę, że na tygodniu sobie pojedzie i w weekend będziemy mieli czas tylko dla siebie...

Wiecie, za tydzień jedziemy na ślub mojej kuzynki i myśleliśmy, że to będzie ostatnia impreza w tym roku i następne będzie nasze wesele,a tu taka niespodzianka. Wczoraj zadzwonił znajomy do TŻta, że chcą do nas przyjechać. Od razu wiedzieliśmy o co chodzi, ale byliśmy przekonani, że planują ślub na przyszły rok. I tak się stało, że we wrześniu idziemy na kolejną imprezkę.

A tak poza tym, to we wrześniu jedziemy na tydzień nad morze. Wczoraj zarezerwowaliśmy sobie pokoik i będziemy leniuchować na całego

[niut0]

Napisane przez (kicia)

bardzo ładna

wiecie dziewczęta że w Rumuni w jednej miejscowości obowiązuje podatek wyprowadzony przez jeden kościół prawosławny za współżycie przed ślubem. Płacą go mlodzi gdy dziewczyna jest w widocznej ciaży lub ma już dziecko

no nieźle


a ja byłam wczoraj na spotkaniu z koleżankami, jedna z nich wychodzi za mąż w przyszłym tygodniu i zrobiłyśmy jej taki mini panieński prezent (panieńskiego nie robi) tj Niezbędnik Żony z przymrużeniem oka oczywiście

[__Paulinka__]

Napisane przez marylka80

A ja siedze w pociagu w drodze do Amsterdamu na podpisanie umowy wczoraj byl ostatni dzien mojego najdluzszego urlopu w zyciu na szczescie pogoda dopisala i przelezelismy caly dzien na plazy nawet krotki filmik zrobilam z tej okazji hihi
http://www.youtube.com/watch?v=QNpVJg_a-xo

Buziaki poniedzialkowe wam przesylam

swietny filmik! oj jak ja juz tęsknię za morzem sama nasuwają sie wspomnienia z moich wakacji, wtedy tego morza mialam az nadmiar do teraz mam plazowy piasek w samochodzie przesle Wam troche fotek z wakacji

[sztuczka_magiczka]

No to ostatnia część z wczoraj
[QUOTE=melod_y;28483719]jakby ktoś sobie chciał zobaczyć, to szalona ziaaaaaa jakaś tam dodała foty z wesele o którym kiedyś tutaj pisałyśmy http://paulaimiko.pl/index.php?site=galeria[/QUOTE]
Hehe sama wczoraj rano sprawdzałam, ale widać zaglądałaś pilniej Hehe buuu i teraz wszystkie się będziecie ze mnie śmiały że z tymi motylkami chce być taka fajna jak Zia86 Tymczasem ja kupiłam tylko stempelki motylkowe bo takie najbardziej mi się podobały a to siostra rozbudziła we mnie chęć na motylki everywhere hehe :p Dobra, już się nie tłumaczę bo dopiero wtedy powiecie że pewnie od 5 lat marzę o motylkach :p

Napisane przez Seagirl

hej dziewczynki
a ja mam ciągle dylemat co do futerek, ale rozglądajac się dookoła jestem prawie pewna że nic ciekawszego już nie znajdę w rozsądnej cenie, te okrycia które są w salonach mi się nie podobają i takie zwykłe bolerka z futerka kosztują grubo ponad 350zł.
Dlatego chyba ograniczę się do wyboru któegoś z tych:
1 lisek
http://allegro.pl/bolerko-slubne-lis-futerko-biale-ecru-kobiece-i1746608200.html
2 misiek-kołniezyk tafta
http://allegro.pl/bolerko-slubne-futerko-atlas-tafta-i1733529552.html
3 cały misiek
http://allegro.pl/show_item.php?item=174660 8127
Ewentualnie myślę zamówić dwa i wybrać w domu a drugie zwrócić jeśli sprzedajacy by się zgodził. Tylko nie wiem które:-( Myślę o lisku i o tym miśku z taftą.

Liiiiseeek I pasuje mi do Królowej Śniegu

Napisane przez Chatka

i sztuczko - a tu coś dla Ciebie, z wątku o kolorowych bucikach https://wizaz.pl/forum/attachment.php?attachment id=4122996&d=1312104793

Kochana dziękuję - to takie miłe, że o mnie pamiętasz
Uwierz mi na słowo, że mam IDENTYCZNE buciki, z tym że taki delikatny róż Wiem o czym zaraz pomyślisz - że skoro i tak będzie róż w dekoracjach to że się nadają (szczególnie że miałam je na sobie może 2-3 razy i w ogóle nie są zniszczone) ale mimo wszystko chcę mieć taneczne Aczkolwiek kolor tych co wkleiłaś jest genialny i idealnie pasuje, nie ukrywam JennyAniolek będzie takie mieć na to wygląda ?

Napisane przez jagodzia133

będzie cudnie motyle to super alternatywa dla oklepanych serc czy obrączek

Dziewczyny wczoraj mało co nie umarłam. (...)

Yeah – miło mi, że i Tobie Jagodziu ten pomysł się podoba J
Bidulka z Ciebie, że tak się wymęczyłaś L Dobrze, że już przeszło… ale tej wódki z pieprzem to Sztuczka w życiu by nie przełknęła

Napisane przez jagodzia133

Pamiętacie że do końca tygodnia miały być wyniki kto przechodzi dalej w tym projekcie o własny biznes i do mnie nie zadzwonili i byłam zdołowana na maxa.
Ale Uwaga!!
Wchodzę dzisiaj na pocztę tam 38 wiadomości z czego jedna że dostałąm się do projektu teraz będzie szkolenie dla 76 kobiet. A 43 dadzą kasę na firmę już bliżej niż dalej aż się popłakałam ze szczęścia

GRA-TU-LA-CJE! Trzymam kciukaski!!! J

Napisane przez tenebrosa

NightButterflyVIP, o, jak świetnie, że do nas zawitałaś w końcu! Witaj z powrotem! Ja przez ostatnie dni też nie miałam czasu wchodzić na forum, bo szkolę się do nowej, dodatkowej pracy, ale przespać całego wątku to mi się nie zdarzyło Ale mam nadzieję, że teraz zostaniesz z nami już na dobre.

Dokładnie – witaj Nocny Motylku Nooo widzisz, tak to jest – zostawić na choćby na chwilkę a tutaj już srrru lecą posty Zaglądaj do nas częściej I życzę powodzonka z szukaniem zespołu J Albo faktycznie zastanówcie się nad dj’em jak to poradziła Wam Chatka J?

Napisane przez gosza_m

Mi już nerwy siadają.
(…)
Chyba nastał mój czas żalenia się. Przepraszam!!!!

Oooooj to takie niesprawiedliwe, że tak wszyscy na Ciebie usiedli Ale masz nas i możesz zawsze się wygadać J Nie martw się

[niut0]

Napisane przez __Paulinka__

swietny filmik! oj jak ja juz tęsknię za morzem sama nasuwają sie wspomnienia z moich wakacji, wtedy tego morza mialam az nadmiar do teraz mam plazowy piasek w samochodzie przesle Wam troche fotek z wakacji

świetny strój kąpielowy gdzie kupiłaś?

[evoonia86]

__Paulinka__ popatrzyłam na Twoje zdjecia i zachcioło mi się wakacji

[__Paulinka__]

Napisane przez niut0

świetny strój kąpielowy gdzie kupiłaś?

dzięki kupilam go u mnie w miasteczku w normalym sklepie z bielizną, taki no name ale ten strój to doslownie teraz wszedzie widzę, w gazetach, na bilbordach reklamujących bieliznę i nawet jak ostatnio oglądalam jakies wybory miss to tez wystepowaly w tych strojach kosztowal ok 100zł, ale jestem z niego strasznie zadowolona na pewno w Twoich rejonach tez bys go znalazla w sklepie z bielizną i strojami

[niut0]

Napisane przez __Paulinka__

dzięki kupilam go u mnie w miasteczku w normalym sklepie z bielizną, taki no name ale ten strój to doslownie teraz wszedzie widzę, w gazetach, na bilbordach reklamujących bieliznę i nawet jak ostatnio oglądalam jakies wybory miss to tez wystepowaly w tych strojach kosztowal ok 100zł, ale jestem z niego strasznie zadowolona na pewno w Twoich rejonach tez bys go znalazla w sklepie z bielizną i strojami

no właśnie taki znajomy mi się wydawał, chyba go widziałam w którymś sklepiku nad morzem. Ma świetną górę, chciałabym coś takiego sobie sprawić

[(kicia)]

kurcze strasznie mi smutno ale napiszę o co chodzi na poczcie

[__Paulinka__]

Napisane przez niut0

no właśnie taki znajomy mi się wydawał, chyba go widziałam w którymś sklepiku nad morzem. Ma świetną górę, chciałabym coś takiego sobie sprawić

no gore ma swietną, dół niekoniecznie, ale w staniku ma takie wielkie gąbki, ze ja je musialam wyjąć, bo by mi chyba cycki do szyji wypchalo i ma odpinane ramiączka

[niut0]

Napisane przez __Paulinka__

no gore ma swietną, dół niekoniecznie, ale w staniku ma takie wielkie gąbki, ze ja je musialam wyjąć, bo by mi chyba cycki do szyji wypchalo i ma odpinane ramiączka

no właśnie, z tymi strojami tak jest... Mam w sumie 4, ale żaden nie pasuje idealnie. W jednym majtki mogłabym naciągnąć za pępek, w dwóch góra nie pasuje, trzeci niby ok, ale też szału nie ma.