Apetyt mamy bez miary, naszym Brzuszkom dogadzamy! marcowo-kwietniowe mamuśki 2012

[Zariah]

Napisane przez Karo89

Dzień dobry

Dzisiaj w domku więc częściej będę wpadać
Czeka mnie trochę prasowania dzisiaj, a tak to zero planów na dzisiaj. Chociaż może na spacer pójdę, póki ładna pogoda

Co do łóżeczek to my na 80% kupujemy to "turystyczne". Słyszeliśmy bardzo dużo dobrych opinii na temat tych łóżeczek, m.in. mojej przyjaciółki córka śpi już 3,5 roku w takim łóżeczku, i też w rodzinie mają też w tym samym wieku dziecko co też śpi w turystycznym. Łóżeczka takie są stabilne, mają 3 poziomy ustawienia materacyka, często są przewijaki w komplecie, które można stawiać na łóżeczku. Co do czyszczenia takiego łóżeczka to podobno nie ma z tym problemów, bo o to też musiałam wypytać ogólnie u tych dwóch źródeł nie usłyszałam żadnych minusów na temat tych łóżeczek

Ale też chodzi za nami to łóżeczko tradycyjne, drewniane strasznie mi się one podobają
Dlatego nadal myślimy czy kupić drewniane normalnie do spania, a turystyczne zakupić, żeby dzidzia w ciągu dnia mogła się w nim bawić. czy tylko turystyczne ale jakieś takie porządne.

a jak to jest z kregoslupem dziecka w takim lozeczku turystycznym?
bo mnie sie wydaje ze nie bezpodstawnie nazywa sie ono turystyczne
- co sugeruje zeby je uzywac na wyjazdach a nie na co dzien.
Chodzi mi o to ze tyle wagi sie przyklada do kupna dobrego materaca zeby dziecko mialo jak najzdrowszy kregoslup a w takim turystycznym to chyba sie nie da normalnego materaca zamontowac

[Karo89]

Napisane przez Zariah

a jak to jest z kregoslupem dziecka w takim lozeczku turystycznym?
bo mnie sie wydaje ze nie bezpodstawnie nazywa sie ono turystyczne
- co sugeruje zeby je uzywac na wyjazdach a nie na co dzien.
Chodzi mi o to ze tyle wagi sie przyklada do kupna dobrego materaca zeby dziecko mialo jak najzdrowszy kregoslup a w takim turystycznym to chyba sie nie da normalnego materaca zamontowac

Z tego co wiem to normalnie wkłada się do niego jeszcze materacyk. Więc kręgosłup dziecka nie jest narażony tutaj.

[emigra]

Napisane przez karolca

desia, przeżyłam już odzwyczajanie jednego dziecka od spania z rodzicami. Na własnej skórze tego doświadczałam, więc wolę za wczasu tego nauczyć w domowym zaciszu aby w gościach było po problemie. Poza tym jeśli zajdzie potrzeba "przytulania" nie zostawię dziecka samego sobie do wypłakania, ale spania razem też nie będzie. Po prostu sobie usiądę w wygodnym fotelu i pobędziemy razem wtuleni. Wszystko. I mam wrażenie, że się mnie uczepiłaś, że spanie z dzieckiem to jakieś nie wiadomo jakie dobro. Wiem, że dla chcącego nic trudnego. Ale wychodzę z takiego założenia i mam do tego pełne prawo (jak Ty do spania z dzieckiem, nie krytykuję tego a ja czuję się teraz tak, jakbym popełniała zbrodnię największą na świecie).

ja jestem tego samego zdania co Ty owszem dziecko brac do lozka na karmienie (my nie mamy miejsca na fotel w sypialni) czy zeby sie potulic ale jak zasnie to do lozeczka Ja znam przyklad z rodziny mojej ze dziecko 4 juz letnie co noc laduje w lozku rodzicow, a oni nawet tego nie zauwazaja. Budza sie rano a miedzy nimi dziecko. I nie potrafia go oduczyc. Ma swoj pokoj, zasypia w swoim lozku, a i tak wedruje do nich jak tylko zasna. Ja tak nie chce. Sorry, ale to ze bedziemy mieli dziecko nie znaczy ze ma calkiem upasc nasza malzenska intymnosc, a ja np nie jestem tak hardcore'owa jak moja kolezanka (jej synek na 2,5 roku juz) i nie zamierzam bzykac sie gdy dziecko jest w pokoju


Desia, owszem zycie zweryfikuje, mozemy sobie planowac, a co z tego wyjdzie to sie zobaczy, ale mysle ze Karolca ma troszke doswiadczenia (mimo ze to jej pierwsze dziecko) i to wlasnie te doswiadczenia przez nia przemawiaja. Ja nauczylam sie obserwowac znajomych i ich bledy w wychowaniu by nie popelniac takich samych. I uwazam ze to ze spodziewamy sie pierwszych dzieci nie dyskwalifikuje nas do tego, zebysmy nie mogly miec wyrobionego zdania na pewne tematy....

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez Karo89

Z tego co wiem to normalnie wkłada się do niego jeszcze materacyk. Więc kręgosłup dziecka nie jest narażony tutaj.

mysle ze zalezy od lozeczka, bo np moja klezanka nie mogla zadnego materacyka wsadzic do turystyczego a to bylo takie z najtanszych, podejrzewam ze im cena wyzsza tym tez i komfort spania dla dziecka lepszy

[kumkura]

witam
Widzę, że ostra dyskusja się wywiązała odnośnie spania z dzieckiem/bez dziecka..Ja zaproponuję, żebyśmy do tego wróciły jak nasze pociechy będą miały tak z rok Też się zapierałam rękami i nogami, a efekt jest taki, że jak karmiłam Adama przez 8 miesięcy, to praktycznie spałam z nim (noc), w dzień radził sobie sam w łóżeczku/łóżku. Teraz zasypia sam/ze mną, różnie, a kończy w łóżeczku (mamy takie większe chyba 140/70- polecam ) I faktycznie, ząbkowania, wrażenia, szczepienia, katarki itp powodują, że dziecko (bynajmniej moje) MUSI przytulać się do mnie, nie do małża, tylko do mnie. Odkładam do łóżeczka, ale w nocy ląduje u nas. A powody? Chyba moje lenistwo Nie chce mi się latać do jego pokoju przy każdym skamleniu Tym bardziej teraz, jak jestem w ciąży. Ad ma dopiero 16 mcy i kiedyś wydawało mi się, że tak duże (hehe) dziecko już powinno samo zasypiać i przesypiać całe noce, ale nie jest tak łatwo. Także życzę Wam wszystkim, żeby pozwoliły Wam się odkładać do łóżeczek I żeby pozwoliły Wam spać Ja o tym marzę od jakiś 2 lat Bo najpierw ciąża (bezsenność), a potem już karmienie na żądanie, potem ząbkowania (zresztą ząbki idą do teraz) itd. Ale powiem Wam, że nie płaczę po kątach, bo jestem niewyspana czy coś- po prostu wydaje mi się, że jest to część składowa macierzyństwa i tyle.
A co do miejsca spania dzidzi, teraz kupiłam kosz Mojżesza z podstawką. Będzie u nas w sypialni. a potem się obaczy

[evvcia_]

Napisane przez Zariah

a jak to jest z kregoslupem dziecka w takim lozeczku turystycznym?
bo mnie sie wydaje ze nie bezpodstawnie nazywa sie ono turystyczne
- co sugeruje zeby je uzywac na wyjazdach a nie na co dzien.
Chodzi mi o to ze tyle wagi sie przyklada do kupna dobrego materaca zeby dziecko mialo jak najzdrowszy kregoslup a w takim turystycznym to chyba sie nie da normalnego materaca zamontowac

Mnie się wydaje, że nazwa turystyczne bierze się stąd, że można je złożyć i zabrać w każde miejsce. No i tak jak dziewczyny piszą, że jeśli zamierza się dziecko dłużej w nim trzymać (tak jak w moim przypadku chociażby) to trzeba szukać takiego do którego można dokupić jakiś zdrowy materac - są z taką możliwością

[Aguśkaa83]

Napisane przez alamig

Hejka
Ja dziś się umówiłam na USG połówkowe 3D na 2 grudnia
Napiszcie mi proszę ile Wy płacicie za takie USG?

ja placilam 280 zl plus 10 zl plyta. Duzo;/

Napisane przez Zariah

ja nie wiem jak bedzie u nas.
sypialnie bede miala jedna, wspolna z dzieckiem - z koniecznosci wiec wyjscia nie ma plan jest taki ze bedzie spala z naimi w pokoiku. Czy bede ja brac do lozka...pewnie tak. Z karmieniem latwiej a fotel nam sie nie zmiesci zebym sobie mogla w nim zasiasc.
Ale zobaczy sie w praniu. Moja mama powtarza,a ja sie z nia zgadzam, ze sa wyrazenia i slowa ktore nalezaloby na stale wykreslic ze swojego slownika naleza do nich: "zawsze/na pewno bede", "na pewno/ nigdy nie bede." Zycie i tak zweryfikuje nasze poglady.

powiedzialas najmadrzej ze wszystkich!!!!
Kazdy z nas mowi, co zrobi, co by zrobil na czyims miejscu a zycie weryfikuje to co sobie myslimy i w rzeczywistosci czesto robimy tak jakbysmy nie chcieli.
Bo zycie nie jest takie proste a doradzac nam jest latwo.
Mysle ze mozna sie wypowiadac, jak juz sie cos przezyje na wlasnej skorze.

Napisane przez desia888

Ja Adasia usypialam wiele razy i probowalam odlozyc do kolyski, momentalnie odczuwal ze lezy sam i byl ryk.

Dlatego wlasnie siegnelam po ksiazke o ktorej wczesniej pisalam.
I w niej jest wytlumaczone dlaczego dziecko budzi sie przy przekladaniu do innego miejsca niz w tym ktorym zasypialo. Lub gdy budzi sie to od razu placze.
W ksiazce jest to wytlumaczone tak, ze dziecko jak usypia w danym m-scu np z mama w lozku a przeniesione do lozeckza, budzi sie nagle w nocy w innym m-scu, nagle zaczyna przerazliwie plakac i to jest logiczne. Usypialo w cudnych ramionach mamy a budzi sie nagle w pustym lozeczku, wkolo inne rzeczy niz tam gdzie zasypialo i sie po prostu boi. Dlatego wazne jest by nauczyc dziecko zasypiania samemu.
Miedzy innymi dlatego zastosowalam sie do rad z tej ksiazki, ktora nauczyla Filipa zasypiania samemu i w dzien w i nocy (oczywiscie tak jak pisalam wczesniej z wyjatkami: choroba, zabkowanie czy jakies tam inne sprawy), bo usypianie przez 40 minut Filipa nie bylo mi na reke, czyli lezenie przy nim a potem wychodzenie cichutko na palcach po czym i tak za chwile sie budzil i tyle bylo z jego spania.
A jak wrocilam do pracy jak on mial pol roczku, to naprawde nie bylo lekko i nie mialam tak czasu zeby z nim lezec i zeby zasypial w moich ramionach bo jak wiadomo trzeba bylo robic obiad, szykowac sie do pracy itd...
Ta ksiazka mi bardzo pomogla, bo bez drastycznego placzu nauczylam Filipa zeby sam zasypial a ja w tym czasie moglam wiele rzeczy zrobic.
I wszystkim ja bardzo polecam. Bo milo sie spi w maluszkiem, ja tez uwielbialam i uwielbiam wtulac sie z Filipka bo jest taki milutki pachnacy i wogole slodki, ale nie wtedy kiedy musze wyjsc do pracy, spiesze sie z obiadem i z tym podobnymi rzeczami

[Roksape]

Napisane przez Aguśkaa83

Hej

ja tyle biore: jedna na porod, po porodzie trzeba sie przebrac wiec juz dwie masz ufajdane ze tak powiem, a to dopiero I dzien. A potem jak mleczko leci, na dole tez leci i to mocno, to nei raz jest tak ze sie ubrudzisz i czasem dwie koszule dziennie sie zmienia zeby czuc sie komfortowo. Przewaznie w szpitalu jest sie 3 dni, ja bylam dzien dluzej wiec w sumie 4 dni. Na kazdy dzien jedna koszula plus jedna na porod.
Ale ja rodzilam kawalek od domu (40 minut drogi) i mimo iz maz byl codziennie u mnie, to nie mogl co chwila podjezdzac i mi cos dowozic dlatego ja biore 5 koszul.

No tak trzeba mieć koszule zwłaszcza przy nawale pokarmu kiedy nawet potrafią zawodzić staniki z wkładkami tak jak u mnie..
A do porodu nie w każdym szpitalu pozwalają na swoje koszule, u mnie dawali takie sztywne paskudne ale później jak mi położyli maluszka na brzuchu to cała koszule miałam w tej krwi więc nic dziwnego- bo pewnie moja była by już do wyrzutu. Później przychodzą myją krocze pomagają się przebrać, wstać z łóżka jak się wstanie to można nawet iść pod prysznic żeby się obmyć z tego potu itp...

Napisane przez desia888

My dalismy sobie jakos rade, to wszytsko naprawde nie jest proste, tzn jest w teorii,a do bycia blisko z mama dziecka nie trezba przyzwyczajac poniewaz jest ono blisko przez 9 m-cy i z potzreba bliskosci juz sie rodzi
Tak samo z potzreba ziuziania gdyz 9 m-cy w naszym brzuszki jest bujane
Spanie na pietrowym lozku z zdzieckiem, jaki problem? Po prostu spi od sciany
No tak piszesz ze nie ma miejsca ale gdyby tak w gosciach dzieciatko cala noc plakalo bo spi samo to chyba bys znalazla dla niego miejsce w swoim lozku
tak jak napisalam sa rozne dzieci i zycie pokaze jak to bedzie!
A z Adasiem nigdy nie mialam problemu zeby go gdzies zostawic, zawsze chetnie wszedzie zostawal, tzn u mojej mamy , siostry, brata, tesciowej moge go bez problemu na noc zostawic
A w tej chwili juz nie spi ze mna, po prostu wyrosl z tego i tyle.
Wiadomo ze kazda z Nas zrobi jak bedzie chciala ale chodzi mi tez o to ze w tej chwili nie mozna czegos z gory na 100% zakladac ze bedziemy robic tak i siak a czegos tam napewno nie bedziemy robic bo mozna sie niezle zdziwic!

Myślę,że z tym spaniem to każda zrobi inaczej Wiadomo teraz mówi się to nie, bo nie wolno itd, a później zrobi się jak uważa bo każdemu własnego dziecka będzie szkoda. Płacz małej istotki potrafi naprawdę zdziałać cuda

Moje dziecko spało przy mnie w łóżeczku czasami jak było chore czy płakało to ze mną w łóżku, ale bałam się je tam brać bo mój mąż jak się ciężko narobił w ciągu dnia to nie czuł co robi przez sen. Nawet raz udeżył mnie kolanem oczywiście niechcący jak jeszcze mi się krocze goiło myślałam,że się rozpłacze ale co zrobić.

Inni też mają swoje teorie,że nie dadzą smoczka itp. Mój syn ma 2 lata i chodzi ze smoczkiem, wiem,że to już najwyższa pora na oduczenie ale gdy go bolały zęby i ssanie pomagało to żal mi było smoka zabierać. Teraz też jest chory płaczliwy a jak włoży sobie smoka do buzi chwilę possie to jest cichutki jak nie wiem.

Każda zrobi inaczej i napewno każde dziecko będzie nauczone czegoś pożytecznego np. spanie samo albo nie np. zamiast z kubka będzie pić z butli itp. Nie da się wychować książkowo

Napisane przez Zariah

ja wiem... przeciez to tylko gazowany gorzki napoj. Chociaz 0.5% to moze faktycznie mozna sobie odpuscic. mozna znalezc takie ktore maja ponizej 0.05% albo zupelnie 0% alko

cziquaMoja bratowa miała straszną ochotę na piwo w ciąży do tego musiała leżeć bo ciąża była zagrożona ale jak sobie wzięła łyka to nic jej ani dziecku nie było. Ale z tym to sprawa indywidualna ja też jak wzięłam łyka szampana w poprzedniej ciąży to nic dziecku sie nie stało. Zrobisz jak uważasz, bo każdy ma inne zdanie na ten temat. Mnie do tego wcale teraz nie ciągnie

[Aguśkaa83]

Napisane przez kumkura

witam
Widzę, że ostra dyskusja się wywiązała odnośnie spania z dzieckiem/bez dziecka..Ja zaproponuję, żebyśmy do tego wróciły jak nasze pociechy będą miały tak z rok Też się zapierałam rękami i nogami, a efekt jest taki, że jak karmiłam Adama przez 8 miesięcy, to praktycznie spałam z nim (noc), w dzień radził sobie sam w łóżeczku/łóżku. Teraz zasypia sam/ze mną, różnie, a kończy w łóżeczku (mamy takie większe chyba 140/70- polecam ) I faktycznie, ząbkowania, wrażenia, szczepienia, katarki itp powodują, że dziecko (bynajmniej moje) MUSI przytulać się do mnie, nie do małża, tylko do mnie. Odkładam do łóżeczka, ale w nocy ląduje u nas. A powody? Chyba moje lenistwo Nie chce mi się latać do jego pokoju przy każdym skamleniu Tym bardziej teraz, jak jestem w ciąży. Ad ma dopiero 16 mcy i kiedyś wydawało mi się, że tak duże (hehe) dziecko już powinno samo zasypiać i przesypiać całe noce, ale nie jest tak łatwo. Także życzę Wam wszystkim, żeby pozwoliły Wam się odkładać do łóżeczek I żeby pozwoliły Wam spać Ja o tym marzę od jakiś 2 lat Bo najpierw ciąża (bezsenność), a potem już karmienie na żądanie, potem ząbkowania (zresztą ząbki idą do teraz) itd. Ale powiem Wam, że nie płaczę po kątach, bo jestem niewyspana czy coś- po prostu wydaje mi się, że jest to część składowa macierzyństwa i tyle.
A co do miejsca spania dzidzi, teraz kupiłam kosz Mojżesza z podstawką. Będzie u nas w sypialni. a potem się obaczy

co to jes ten kosz Mojzesza???

[karolca]

Napisane przez emigra

Desia, owszem zycie zweryfikuje, mozemy sobie planowac, a co z tego wyjdzie to sie zobaczy, ale mysle ze Karolca ma troszke doswiadczenia (mimo ze to jej pierwsze dziecko) i to wlasnie te doswiadczenia przez nia przemawiaja. Ja nauczylam sie obserwowac znajomych i ich bledy w wychowaniu by nie popelniac takich samych. I uwazam ze to ze spodziewamy sie pierwszych dzieci nie dyskwalifikuje nas do tego, zebysmy nie mogly miec wyrobionego zdania na pewne tematy....

Właśnie... od kilku lat, jak tylko zaczęłam myśleć o dziecku, moje zmysły wyostrzyły się na tyle, że jadąc gdzieś na wakacje zawsze patrzę, czy miejsce nadaje się do pobytu z dzieckiem - łącznie z bezpieczeństwem dla malucha jak i wygodami dla matki. I tak własne dziecko zweryfikuje wszystko, jeśli jakaś zasada się nie sprawdzi to trzeba zawsze próbować z inną
Chcę dziecku przekazać tyle czułości i miłości ile sama jako dziecko dostawałam, ale nie chcę rozpieścić. W końcu zasady też muszą być.

[alamig]

Napisane przez Aguśkaa83

ja placilam 280 zl plus 10 zl plyta. Duzo;/

Mi powiedzieli 300zł. Skoro Ty płaciłaś podobnie, to chyba ta cena nie jest jakoś wygórowana. Lekarka do której idę, to podobno jedna z najlepszych specjalistek od USG ciąży w Krakowie, więc chyba warto

[karolca]

Napisane przez alamig

Mi powiedzieli 300zł. Skoro Ty płaciłaś podobnie, to chyba ta cena nie jest jakoś wygórowana. Lekarka do której idę, to podobno jedna z najlepszych specjalistek od USG ciąży w Krakowie, więc chyba warto

Warto
Ja będę płaciła 250 i jest to wyśrodkowana cena, bo zdarza się 200 (u lekarzy o słabej opinii) i 300 w renomowanych prywatnych klinikach. Idę do jednego z najlepszych lekarzy. Ma swoje za uszami, bo przez niego nie byłoby mnie (mama była przed 10 tygodniem w ciąży i zaczęła krwawić, chciał skierowac mamę na łyżeczkowanie, ale drugi doktor powiedział, że ciąża jest).

[Aguśkaa83]

Napisane przez alamig

Mi powiedzieli 300zł. Skoro Ty płaciłaś podobnie, to chyba ta cena nie jest jakoś wygórowana. Lekarka do której idę, to podobno jedna z najlepszych specjalistek od USG ciąży w Krakowie, więc chyba warto

Ja tez bylam w miejscu poleconym i sprawdzonym
Czyli taka cena to normalka

[engela]

Hejo Dziewczynki!

Co do butelki Calma to ona bardzo się różni od TT może nie smoczkiem bo te są podobne,ale takim systemem zaworów (? ).
Zobaczcie sobie w internecie rysnuki lub zdjęcia jej po rozebraniu tego korka.
Same smoczki do niej i butelki są tanie aczkolwiek koszt nowych tych zaworów to ok.50 zł.

Czytałam w magazynie,że łóżeczko turystyczne nadaje się od pierwszych dni życia dzidziusia,ale trzeba zadbać tak jak w każdym o porządny materac.

Na początku ciąży zapierałam się rękami i nogami,że nigdy,ale to nigdy nie pozwolę dziecku spać z nami w łóżku.
Aczkolwiek przeczytałak ok.tygodnia temu artykuł na ten temat. Było tam na pisane,że dziecko będąc z nami przez 9 miesięcy nagle będąc dłużej samo nie wie co się dzieje, brakuje nam mu naszej obecności, bicia serca. W takim momentach widzimy,że nie trzeba zmienić mu pieluszki czy nakarmić tylko po prostu przytulić.
Po za tym w pierwszych dniach po powrocie do domu kiedy jesteśmy padnięte po porodzie nam jest wygodniej nakarmić dziecko w pozycji leżącej bez potrzeby wyciągania z łóżeczko.
Napisane też było o bezpiecznej pozycji w czasie snu z dzieckiem oraz o przeciwskazaniach np.spożycie leków nasennych,alkoholu, bezdechu...

Ja w tej kwesti będe polgać na mojej mamie.
Powiedziała mi że jeżeli od początku będziemy dbać o rytm doby dzidzi to ona będzie spokojniesza i my zrelaksowani.
Pouczyła bym nigdy nie dopuszczała do płaczu dziecka, ponieważ to jest jego sposób komunikowania się i ja muszę na to reagować by zaspokoić jego potrzeby.
Gdy mnie zostawiła pod opieką taty to dokładnie co do godziny mu pisała,że teraz jest pora karmienia, drzemki, wysadzania na nocnik i tato się śmiał,że wszystko było co do minuty.
Bardzo o to dbali aczkolwiek z moim młodszym bratem była dokładnie na odwórt nie umieli mu ułożyć plany dnia i był strasznie nerwowy...
Zresztą mama mówi,że to przez to,że w ciąży się denerwowała i jadła dużo słodyczy...
Powiedziała mi,że mam dzidzię dużo nosić,dotykać,masować, mówić w dzień, a w nocy ograniczyć te czyności do minimum.
Ale się rozpisałam

[Karo89]

Napisane przez emigra

mysle ze zalezy od lozeczka, bo np moja klezanka nie mogla zadnego materacyka wsadzic do turystyczego a to bylo takie z najtanszych, podejrzewam ze im cena wyzsza tym tez i komfort spania dla dziecka lepszy

To na pewno, choć to co jest w rodzinie łóżeczko, to nie dali za nie jakoś nie wiadomo jakiej kwoty, bo bodajże około 150 zł ale ze 4 lata temu, ale jak pisałam wcześniej, są z niego bardzo zadowoleni.

Zauważyłam, że nie które mają dziwne wymiary, dlatego ciężko będzie do każdego dobrać materac. Ale widziałam też w standardowych wymiarach typu 120x60, gdzie tam materacyk spokojnie się mieści.

Napisane przez evvcia_

Mnie się wydaje, że nazwa turystyczne bierze się stąd, że można je złożyć i zabrać w każde miejsce. No i tak jak dziewczyny piszą, że jeśli zamierza się dziecko dłużej w nim trzymać (tak jak w moim przypadku chociażby) to trzeba szukać takiego do którego można dokupić jakiś zdrowy materac - są z taką możliwością

Też mi się tak wydaje, że stąd ta nazwa.

Aguśka a możesz podać jeszcze raz tytuł tej książki?

Napisane przez alamig

Mi powiedzieli 300zł. Skoro Ty płaciłaś podobnie, to chyba ta cena nie jest jakoś wygórowana. Lekarka do której idę, to podobno jedna z najlepszych specjalistek od USG ciąży w Krakowie, więc chyba warto

Chyba to jest taka standardowa cena, bo gdzieś w tych okolicach też my będziemy płacić.


A co do tematu spania dzieciaków. To jestem zdania, że życie i tak zweryfikuje nasze plany i zamierzenia co do wychowywania dzieci. Zawsze dobrze jest poczytać opinie i doświadczenie innych rodziców, jak też swoje doświadczenie jeśli ma się już dzieci czy też ma się kontakt.
Ja bym nie chciała, żeby dziecko spało z nami w łóżku, rozumiem, żeby takiego malca brać przy karmieniu, czy też żeby sobie poleżało rano chwilkę, ale spanie w jednym łóżku całą noc jakoś nie bardzo do mnie przemawia.

[engela]

Ja jestem z Wrocławia i za 3D z filmem zapłacę 200 zł. Idę do bardzo dobrej lekarki i przychodni. Ale jestem z polecenia Pani Doktor która mnie prowadzi więc może mam taniej...

Dla porównania Konował do którego chodziłam wcześniej zawołał za to badanie ode mnie 350 zł bez niczego...

[karo_z]

Napisane przez karolca

dzis rano maz poczul kopniaki! uczucie porownal do skurczu, haha

Mój mąż dokładnie miał to samo odczucie

[engela]

Byliśmy wczoraj na zakupach a Askot i zostawiliśmy tak kupe kasy...
Kupiłam tą butelkę,laktator,poduszkę rogal (polecam z całego serca!) wannienkę taką do środka podpórkę do kąpieli, pampersy 1 z wycięciem na pempek i 2, proszki do prania,płyny Biały Jeleń (podobno są świetne do dzieci... wiecie coś na ich temat?)
Dziecko to spory wydatek,ale takie zakupy to sama przyjemność
Dostaniemy jeszcze od znajomych spacerówkę X-Landera XA
Łóżeczko też już wybrane, takie o :
http://bobus.com.pl/klups-lozeczko-k...da-p-1017.html
co myślicie na jego temat?

[Jolkaaa]

Napisane przez joanaros

Ja biorę walizkę Po tym jak moja siostra mi opowiadała, że musiała 3 torby sama taszczyc to dziękuję. Wolę coś na kółkach

ja walizki nie mam a czemu sama taszczyła?

[kumkura]

Napisane przez Aguśkaa83

co to jes ten kosz Mojzesza???

Aguska- coś takiego:
http://allegro.pl/sliczny-kosz-mojze...912907858.html

Nabyłam po bardzo okazyjnej cenie z pościelą i unisexowa kolorystyką Dałam całe 10 funtów podczas urlopu w uk. Jest super, duzo większy od gondoli wózkowej( tak dla porównania), myslę, że posłuży conajmniej 5,6 mcy

[Pandzia_2010]

Witam Mamuśki

mam termin na maj jestem w 12t.c. piszę do Was, bo Wy już kawał czasu w ciąży. Napiszcie mi proszę z jaką wagą startowałyście ile kg na plus i który tydzień. Pytam, bo ja 12 i już 3kg na plus start 88

[Aguśkaa83]

Napisane przez Karo89

Aguśka a możesz podać jeszcze raz tytuł tej książki?

"Każde dziecko może nauczyć się spać"
Annette Kast-Zahn
http://rodzinna.pl/kazde-dziecko-moz...spac-p-41.html

[Jolkaaa]

Napisane przez Aguśkaa83

Hej

ja tyle biore: jedna na porod, po porodzie trzeba sie przebrac wiec juz dwie masz ufajdane ze tak powiem, a to dopiero I dzien. A potem jak mleczko leci, na dole tez leci i to mocno, to nei raz jest tak ze sie ubrudzisz i czasem dwie koszule dziennie sie zmienia zeby czuc sie komfortowo. Przewaznie w szpitalu jest sie 3 dni, ja bylam dzien dluzej wiec w sumie 4 dni. Na kazdy dzien jedna koszula plus jedna na porod.
Ale ja rodzilam kawalek od domu (40 minut drogi) i mimo iz maz byl codziennie u mnie, to nie mogl co chwila podjezdzac i mi cos dowozic dlatego ja biore 5 koszul.

to ja chyba też z 5 wezmę znając siebie to będę je zmieniać jak wariat

[engela]

Doświadczone mamusie napiszcie mi proszę jak to jest w szpitalu po pordzie... my kąpiemy i zmieniamy pampersy czy robią to pielęgniarki?
Dziecko jest ubierane w swojej ciuszki i pieluchy czy szpitalne?

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Pandzia_2010 Ja mam 164 cm startowa waga ok.74 tera 20 tyg i jest ok.75/76 kg zależy chyba czy woda mi się w organiźmie zatrzyma...
Wymiotowałam przez cały I trymestr, ograniczyłam słodycze, piję dużo wody.

[karolca]

Napisane przez Pandzia_2010

Witam Mamuśki

mam termin na maj jestem w 12t.c. piszę do Was, bo Wy już kawał czasu w ciąży. Napiszcie mi proszę z jaką wagą startowałyście ile kg na plus i który tydzień. Pytam, bo ja 12 i już 3kg na plus start 88

Do dwunastego tygodnia to ja miałam jeszcze minus 2 kg

[karo_z]

Napisane przez tynka88

Dziewczyny gdzie głównie odczuwacie ruchy w dole czy gorze brzucha? to chyba zalezy od ulozenia dzidzi, wychodziłoby ze moja ma nożki nisko

Ja też czuje kopniaki bardzo nisko i podczas ostatniego usg okazało się że to dlatego, że właśnie dzidziuś jest ułożony miednicowo

[emigra]

Napisane przez Pandzia_2010

Witam Mamuśki

mam termin na maj jestem w 12t.c. piszę do Was, bo Wy już kawał czasu w ciąży. Napiszcie mi proszę z jaką wagą startowałyście ile kg na plus i który tydzień. Pytam, bo ja 12 i już 3kg na plus start 88

165 cm, start 72,5, teraz 23 tydzien i waga 79,5. Do 18 tygodnia mialam 3 kg na plusie.

[Karo89]

Napisane przez Aguśkaa83

"Każde dziecko może nauczyć się spać"
Annette Kast-Zahn
http://rodzinna.pl/kazde-dziecko-moz...spac-p-41.html

dziękuję

[Pandzia_2010]

ja to utyja jak świnia z 1 dzieckiem 30kilo na porodowce wazylam 130

[karolca]

Napisane przez karo_z

Ja też czuje kopniaki bardzo nisko i podczas ostatniego usg okazało się że to dlatego, że właśnie dzidziuś jest ułożony miednicowo

ja kopniaki czuję nisko w podbrzuszu i koło pępka pod wątrobą. A mała ułożona głowką w dół była. Będzie może jakąś siłaczką albo tak się wierci

[evvcia_]

Napisane przez Pandzia_2010

Witam Mamuśki

mam termin na maj jestem w 12t.c. piszę do Was, bo Wy już kawał czasu w ciąży. Napiszcie mi proszę z jaką wagą startowałyście ile kg na plus i który tydzień. Pytam, bo ja 12 i już 3kg na plus start 88

ja wg karty ciąży:
8 tc - 63,1 kg
10 tc - 64,6 kg
11 tc - 64,8 kg
13 tc - 65,6 kg
15 tc - 66,9 kg - to mi powiedziała, żebym przejrzała kaloryczność posiłków i odstawiła słodycze - co mi nie bardzo wychodzi i pewnie w poniedziałek na wizycie to już będzie z 70 kg Chociaż wizytę mam zawsze koło południa, a więc i pełen żołądek, i w pęcherzu co nie co, no i w ubraniach, więc te ich ważenie to chyba tylko takie poglądowe... Ważyłam się tydzień temu w domu, z rana po siku i bez ubrań to ważyłam 67,4 kg (18tc), co by oznaczało, że od początku (startowałam z niecałymi 62 kg) przytyłam około 6 kg