Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

[BERBIE]

sheh mój tż na początku mówił, że będziemy się zaraz starać. miał straszne parcie na dziecko. teraz mało w ogóle rozmawiamy.

[zebrawpaski]

przyjechało moje nowe auto

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Napisane przez shehzadi

Zebra nie zdziwiłabym się, gdyby zrobiła Ci to badanie i nic nie powiedziała, bo wynik był w normie.

myślałam aby iśc gdzieś jeszcze dodatkowo na te przeziernośc ale ta moja babka gin- starsza kobieta- uważana za eksperta więc mam nadzieję, że wie co robi...

[BERBIE]

zeberko a jakie to auto?

[kajaja]

DZIŚ MIJA 2 MIESIĄCE OD OSTATNIEGO PORONIENIA

CZYTAM WAS ALE NIE MAM NATCHNIENIA PISAĆ SORKI

[shehzadi]

Napisane przez BERBIE

sheh mój tż na początku mówił, że będziemy się zaraz starać. miał straszne parcie na dziecko. teraz mało w ogóle rozmawiamy.

Mój Tż uważa, że powinnam iść do psychologa, ale mnie się wydaje, że psycholog bardziej przydałby się facetom, bo to oni zamykają się w sobie i nie chcą gadać.

Napisane przez zebrawpaski

przyjechało moje nowe auto
myślałam aby iśc gdzieś jeszcze dodatkowo na te przeziernośc ale ta moja babka gin- starsza kobieta- uważana za eksperta więc mam nadzieję, że wie co robi...

Pokaż auto . Myślę, że lekarka wie co robi , nie stresuj się niepotrzebnie. Na tym zdjęciu nie masz żadnego opisu?

Napisane przez kajaja

DZIŚ MIJA 2 MIESIĄCE OD OSTATNIEGO PORONIENIA

CZYTAM WAS ALE NIE MAM NATCHNIENIA PISAĆ SORKI

[prince_polo]

hej, mam dzis zly dzien........ Nie mam sily nawet Was nadrabiac

[eseska]

Napisane przez kajaja

DZIŚ MIJA 2 MIESIĄCE OD OSTATNIEGO PORONIENIA

CZYTAM WAS ALE NIE MAM NATCHNIENIA PISAĆ SORKI

Napisane przez prince_polo

hej, mam dzis zly dzien........ Nie mam sily nawet Was nadrabiac

co się stało?

Zeberko! ja mysle ze by Ci coś ginka powiedziała! Nie denerwuj się!

[zebrawpaski]

Napisane przez shehzadi

Pokaż auto . Myślę, że lekarka wie co robi , nie stresuj się niepotrzebnie. Na tym zdjęciu nie masz żadnego opisu?

auto mniej więcewj takie
http://www.cars-directory.net/galler...b799905_p.html

nie mam opisu na zdjęciu usg...

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

prince - co się dzieje?

kajaja- tule

eseska- dzięki, tak własnie myślę, że jakby uważała to za konieczne to zleciłaby...

[maksikola]

Napisane przez zebrawpaski

maksi- to chyba to a co to? muszę poczytać

Ja to brałam bo mi się szyjka skracała.
Wskazania: Zagrażający poród przedwczesny, nadmierne skurcze macicy i jej nadmierne napięcie, hamowanie skurczów macicy po zabiegach operacyjnych na macicy ciężarnej.
Organizm źle znosi ten lek tzn. trzęsą się ręce, kołata serce, nerwowość itd. Ale czego sie nie robi dla dzidziusia. Do tego leku przepisują coś dla złagodzenia tych skutków ubocznych, np. isoptin.

za nowy wóz, soczkiem.

[zebrawpaski]

maksi- może to o inny lek chodziło
Ręce się trzęsą jak przy delirce?
A Ty miałaś takie uboczne objawy? W sumie po luteinie niby tez jakies stany depresyjne mogą występować - ja boiorę 4 dziennie i na szczęście w miarę

[kunegunda.bis]

Napisane przez kajaja

DZIŚ MIJA 2 MIESIĄCE OD OSTATNIEGO PORONIENIA

CZYTAM WAS ALE NIE MAM NATCHNIENIA PISAĆ SORKI

czesc Kajaja zamierzacie sie starac jakos w najblizszym czasie?

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez shehzadi

Myślę, że lekarka wie co robi , nie stresuj się niepotrzebnie. Na tym zdjęciu nie masz żadnego opisu?

Shehzadi, gdzie bylas w szpitalu?


wogole to sciskam Cie mocno

[zebrawpaski]

maksi- a pamiętasz od kiedy brałaś ten lek?
Z tego co zrozumiałam to mam to dostać po odstawieniu luteiny i duphastonu czyli po 17tc a jak czytam o tym to dziewczyny brały to znacznie później, drże już jak czytam o tych objawach ubocznych

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

stawiam soczki na konto nowego zakupu

[eseska]

Zeberko!

[zebrawpaski]

słodkich snów!

[kajaja]

witam z ranasłoneczko wyglada będzie ladny dzionek
Dzięki dziewczyny

Kunegundo narazie nie planujemy się starać bo jeszcze nie mam badań porobionych dopiero jak dostane zielone światełko to zaczniemy wole poczekac nawet i rok zeby tylko już więcej tego nie przerabiać

A Wy kiedy planujecie?

[BERBIE]

dzień dobry.

zeberko autko pierwsza klasa. tylko drogie będą części i naprawy, ale tak już jest z mazdami. ja uwielbiam takie większe samochody, będzie wygodne gdy pojawi sie mała zeberka. mam podobny, tylko ja wożę powietrze.

[Nita6]

nie było mnie byłam załatwić chrzest

ale sie wściekłam i naklnęłam księdzu bo nie chcial mi przyjąć dziecka do chrztu ze nie jestesmy z tamtej parafi.

ale załatwiłam w kościele u moich rodziców , w sumie to i dobrze , bo u rodziców robimy przyjęcie z okazji chrztu.

Maksi - brawo , kacperek ładnie śpi
moja dzisiaj spała od 21 ej do 3ej potem juz co dwie godizny pobudka,
ale po dwóch kawach czuję sie w miarę

zaraz będzie jedzonko i spacerek z dwoma księżniczkami

[kunegunda.bis]

Napisane przez kajaja

witam z ranasłoneczko wyglada będzie ladny dzionek
Dzięki dziewczyny

Kunegundo narazie nie planujemy się starać bo jeszcze nie mam badań porobionych dopiero jak dostane zielone światełko to zaczniemy wole poczekac nawet i rok zeby tylko już więcej tego nie przerabiać

A Wy kiedy planujecie?

hej, ja tez narazie robie badania, w srode mam wizyte na IP w sprawie kontrolnego USG sprawdzenie czy sie dobrze oczyscilam (nie mialam zabiegu), wiec jesli wyjdzie ok, i badania ktore robie we wlasnym zakresie wyjda ok, i cykl bedzie wyregulowany, to planujemy zaczac ok III-IV

[maksikola]

Napisane przez zebrawpaski

maksi- może to o inny lek chodziło
Ręce się trzęsą jak przy delirce?
A Ty miałaś takie uboczne objawy? W sumie po luteinie niby tez jakies stany depresyjne mogą występować - ja boiorę 4 dziennie i na szczęście w miarę

tak, przez pierwsze parę dni było źle tzn. serce bardzo kołatało,ręce się trzęsły - po jakimś czasie się organizm przyzwyczaja, stanów depresyjnych nie miałam.

[BERBIE]

Nita zazdroszczę spacerku z dwoma księżniczkami. Ja dzisiaj idę do znajomych na seans filmowy, trochę się odstresuję bo jutro będę miała burzliwy dzień w pracy.

[maksikola]

Napisane przez zebrawpaski

maksi- a pamiętasz od kiedy brałaś ten lek?
Z tego co zrozumiałam to mam to dostać po odstawieniu luteiny i duphastonu czyli po 17tc a jak czytam o tym to dziewczyny brały to znacznie później, drże już jak czytam o tych objawach ubocznych[COLOR="Silver"]

Ja od 31 tygodnia. Kochana nie martw się naprzód, wszystko jest do przetrwania.
Jak już pisałam do tego leku przepisują coś dla złagodzenia tych skutków to coś zawsze pomaga.

Idę kończyć obiad.

Nita dobrze, że udało się załatwić ten chrzest.
Wstyd się przyznać ale my nie byliśmy jeszcze zamówić. Bo TŻ zapracowany. Jutro planuję.
Miłej niedzieli. Udanego wypoczynku.

[BERBIE]

sofciu co u ciebie?

[sofciaa]

Dzień dobry

No ja już na całego w nowym miejscu. Czuję się tu dość dobrze, ale i tak potrzebuję kilku dni by się zaklimatyzować.

Wczoraj przewieźliśmy 2 szafy, wszystkie moje rzeczy. Cały dzień prawie wypakowywałam ciuszki do szafki, swoje ubrania, rzeczy, dokumenty... i wiecie co jeszcze?! Nawet torbę do szpitala spakowaną mam w 98%!
Wczoraj wyprałam pościele dla Małej, koszule do szpitala, dzisiaj szlafrok i praktycznie wszystko mam gotowe. Te 2% to przybory typu kubek, sztućce, pomadka ochronna oraz przybory toaletowe
Wieczorem czułam się tak wypruta, krzyż i plecy bolały mnie jak nigdy (na co dzień w ogóle się na to nie skarżę), nie mogłam przejść z pokoju do kuchni... Masakra..
Ale za to jak spałam Poprzednią noc miałam do kitu kompletnie, cała na czujce a dziś pięknie pospałam bez budzenia się

Tż 40 min temu wyjechał. Za 4-5 dni wraca już na święta i narodziny

Jutro mam wizytę u lekarza na 16:05. Ciekawe co powie, czy coś już tam się zmienia, szykuje czy co W końcu te mocne bóle krocza o czymś muszą już świadczyć Zobaczymy

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez BERBIE

sofciu co u ciebie?

Dziękuję, że pytasz ubiegałam Cię i opisałam już
A jak tam u Ciebie?
Jestem do tyłu yyyych buu

[BERBIE]

zaczęłam się wybierać na wizytę do teściów, bo mają dla mnie zaległy prezent i głowa mnie okropnie rozbolała. koszmar. najchętniej teraz bym nigdzie się nie ruszyła... wezmę tabletkę zacisnę zęby i wezmę się w garść.

[eseska]

Cześć!

Sofcia! super ze przeprowdzka już za wami. Teraz się aklimatyzuj w nowym miejscu!

Nita! - dobrze ze udalo się z chrzetem!

Berbie! - co się dzieje w tej Twojej pracy?

[Alfahelisa]

Dzień dobry, pierwszą stroną kto się zajmuje? inutil?
w każdym bądz razie prosz mnie przenieść do zafasolkowanych
tp niech będzie ... 07.07.2011 sama sobie chyba ze dwa razy wyliczyłam wg swoich "mądrych" wyliczeń bo mój lekarz nadal mi nie podał, a ja nie pytałam bo zapomniałam a jeszcze ciąża młodsza o 3 tyg niż OM więc standardowe liczenie się nie nadaje :P a ja w końcu poznam tą prawdziwą to się zmieni :P ale dzieć to i tak sam sobie datę wybierze

[zebrawpaski]

BERBIE- mam nadzieję, że mimo wszystko miło spędzasz popołudnie

Nita- przesada, jak można odmówić chrztu dziecku???
Przyznam za to, że Twoją rodzinną parafię uwielbiam- kościól dla mnie taki piękny, że ostatnio jak byłam całą Mszę się rzoglądałam i żałowałam, że już się skończyła

Maksi- dzięki- racja- nie ma co się stresować na zapas


Jak Wam idzie szykowanie prezentów na naszą akcję?
Mój w powijakach a przydałoby się w przyszłym tygodniu wysłać..
Ja to w ogóle jestem dobra. Zawsze na święta wysyłam ok 30 własnoręcznie robionych kartek a w tym roku....właśnie dopiero zamawiam scrabki na Allegro (najwyżej będa na przyszły rok)

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

prince- lepszy dzień dzisiaj?

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

sofcia- wypoczywaj, ciekawe jak na wizycie- czy termin będzie wcześniejszy? Czekamy na zdjęcia z nowego lokum

[prince_polo]

Napisane przez zebrawpaski

[/COLOR]prince- lepszy dzień dzisiaj?[COLOR="Silver"]

hej, nie za bardzo. mialam dzis gosci an obiedzie a mialam odpoczywac. Boli mnie od wczoraj krzyz momentami dosc mocno.

[inutil]

Helo

Pasiasta myślę, że lekarka sprawdziła wszystko i nic nie mówiła -> mój robi tak samo. Nie było genetycznego ani połówkowego. Po prostu robi usg i sprawdza wszystko. A usg mam na każdej wizycie, więc zawsze sprawdza. Opis z przeziernością dostałam, ale sama o to pytałam...

Fajnie, że macie samochód, my musimy myśleć o zmianie na 4-drzwiowy, ale na razie nie da rady.

Napisane przez zebrawpaski

Dzisiaj na wizycie mówię pani doktor, ze kończę 12 tydzień. Usmiechnęła się komentując, że fajnie, że już 12-ty. Ja jej na to, ze troszkę zaczynam lżej oddychać a ona mnie na ziemię sprowadziła,że póki dziecka na rękach nie mam to nic nie wiadomo...

Mój powiedział nam tak samo, na początku jak tż zapytał czy jak się ten pierwszy trymestr przejdzie to już spokojniejszym można być itd, lekarz powiedział, że różnie to bywa, a że nawet czasem 40-42tc może być gorszy w skutkach od pierwszego trymestru...

Napisane przez BERBIE

rodzinie nie mam wsparcia w tym temacie, rodzice by chcieli żebyśmy się jak najszybciej starali.

a masz jakieś wsparcie inne? Przyjaciółka, znajoma, ktokolwiek z kim możesz pogadać...?

Napisane przez shehzadi

Ja też nie mam ochoty na starania, więc mnie to nie zabolało.

Napisane przez kajaja

DZIŚ MIJA 2 MIESIĄCE OD OSTATNIEGO PORONIENIA

CZYTAM WAS ALE NIE MAM NATCHNIENIA PISAĆ SORKI

Napisane przez zebrawpaski

stawiam soczki na konto nowego zakupu

Napisane przez sofciaa

Dzień dobry

No ja już na całego w nowym miejscu. Czuję się tu dość dobrze, ale i tak potrzebuję kilku dni by się zaklimatyzować.

super, że już przeprowadzona jesteś no i nieźle się napracowała.. masz na to siłę? ja powieszę pranie i muszę odpocząć bo spocona jestem i słabo mi się robi.
No i torba spokowana na bank urodzisz pierwsza ja nawet nie dotykam jej na razie

A teraz jestem mega opuchnięta, nogi jak balerony, aż mi się skóra świeci, ręce... masakra. obrączkę ledwo na ostatni palec włożę, a wcześniej była lekko za luźna na ten obrączkowy...

Napisane przez Alfahelisa

Dzień dobry, pierwszą stroną kto się zajmuje? inutil?
w każdym bądz razie prosz mnie przenieść do zafasolkowanych
tp niech będzie ... 07.07.2011 sama sobie chyba ze dwa razy wyliczyłam wg swoich "mądrych" wyliczeń bo mój lekarz nadal mi nie podał, a ja nie pytałam bo zapomniałam a jeszcze ciąża młodsza o 3 tyg niż OM więc standardowe liczenie się nie nadaje :P a ja w końcu poznam tą prawdziwą to się zmieni :P ale dzieć to i tak sam sobie datę wybierze

już zapisuję

[natalia_23]

witam
mały zasnął idę robić ciastka

Napisane przez Nita6

nie było mnie byłam załatwić chrzest

ale sie wściekłam i naklnęłam księdzu bo nie chcial mi przyjąć dziecka do chrztu ze nie jestesmy z tamtej parafi.

ale załatwiłam w kościele u moich rodziców , w sumie to i dobrze , bo u rodziców robimy przyjęcie z okazji chrztu.

Maksi - brawo , kacperek ładnie śpi
moja dzisiaj spała od 21 ej do 3ej potem juz co dwie godizny pobudka,
ale po dwóch kawach czuję sie w miarę

zaraz będzie jedzonko i spacerek z dwoma księżniczkami

fajnie mała śpi
powiedz mi, potrzebowałaś zgodę od swojego proboszcza do chrztu w innej parafii ? My taką zgodę potrzebujemy właśnie ;/

Napisane przez maksikola

Ja od 31 tygodnia. Kochana nie martw się naprzód, wszystko jest do przetrwania.
Jak już pisałam do tego leku przepisują coś dla złagodzenia tych skutków to coś zawsze pomaga.

Idę kończyć obiad.

Nita dobrze, że udało się załatwić ten chrzest.
Wstyd się przyznać ale my nie byliśmy jeszcze zamówić. Bo TŻ zapracowany. Jutro planuję.
Miłej niedzieli. Udanego wypoczynku.

My też nie mamy załatwionego jeszcze chrztu.

Napisane przez sofciaa

Dzień dobry

No ja już na całego w nowym miejscu. Czuję się tu dość dobrze, ale i tak potrzebuję kilku dni by się zaklimatyzować.

Wczoraj przewieźliśmy 2 szafy, wszystkie moje rzeczy. Cały dzień prawie wypakowywałam ciuszki do szafki, swoje ubrania, rzeczy, dokumenty... i wiecie co jeszcze?! Nawet torbę do szpitala spakowaną mam w 98%!
Wczoraj wyprałam pościele dla Małej, koszule do szpitala, dzisiaj szlafrok i praktycznie wszystko mam gotowe. Te 2% to przybory typu kubek, sztućce, pomadka ochronna oraz przybory toaletowe
Wieczorem czułam się tak wypruta, krzyż i plecy bolały mnie jak nigdy (na co dzień w ogóle się na to nie skarżę), nie mogłam przejść z pokoju do kuchni... Masakra..
Ale za to jak spałam Poprzednią noc miałam do kitu kompletnie, cała na czujce a dziś pięknie pospałam bez budzenia się

Tż 40 min temu wyjechał. Za 4-5 dni wraca już na święta i narodziny

Jutro mam wizytę u lekarza na 16:05. Ciekawe co powie, czy coś już tam się zmienia, szykuje czy co W końcu te mocne bóle krocza o czymś muszą już świadczyć Zobaczymy

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------



Dziękuję, że pytasz ubiegałam Cię i opisałam już
A jak tam u Ciebie?
Jestem do tyłu yyyych buu

no no szalejesz, torba spakowana, w jeden dzien cała przeprowadzka
możesz już teraz rodzić - nie no za 5 dni ja Tż przyjedzie