15-20kg do zrzucenia mamy, z początkiem stycznia odchudzanie zaczynamy!

[selah123]

kejtxd - na pewno skorzystam :P myslałam zeby skakac na skakance

[the rock]

Napisane przez bassienkaw

The_Rock możliwe, że spotkałyśmy się na jakimś wątku, a może bierzesz udział w konkursach na facebooku? Swego czasu byłam tam aktywna... albo nie wiem. Ja w Sosnowcu i w Dąbrowie naprawdę mało bywałam, więc wątpię by tutaj... studiowałam w Katowicach. Imprezy jak coś to w Katowicach.

Może po prostu mam takie wrażenie albo jestes podobna do kogos kogo znam

Nie ważne

[kokieta]

Napisane przez bassienkaw

A i co do pstrąga to dlaczego trzeba uważać?

Powiem szczerze, że nie jestem pewna. Dietetyk kazał mi uważać na ilość i nie jeść częściej niż 2-3 razy w miesiącu. Tylko nie wiem z jakiego powodu - czy po prostu jest mniej wartościowy jeśli chodzi o składniki odżywcze, czy też jest po prostu nafaszerowany chemią tak jak panga od wietnamców.

[bassienkaw]

The Rock
a jaki ty jesteś rocznik? Kurcze no to nie wiem... teraz się już tak nie czeszę bo zapuszczam włoski. A może w gazecie mnie widziałaś hahaha

Kokieta
ja aż tak często nie jem pstrąga... więc się nie martwię, ale dziękuje za wyjaśnienie

[SharMea]

Dziewczyny ledwo chodzę po tym turbo fire, w dodatku wczoraj jeszcze na imprezie byłam gdzie NIE SKUSIAŁAM się na piwo ;D moje nogi są na granicy wytrzymałości, na szczęście dzisiaj wg planu tf jest dzień wolny, a więc porobię sobie tylko brzuszki, jakieś ćwiczenia na ramiona i a6w

[the rock]

Napisane przez bassienkaw

The Rock
a jaki ty jesteś rocznik? Kurcze no to nie wiem... teraz się już tak nie czeszę bo zapuszczam włoski. A może w gazecie mnie widziałaś hahaha

Kokieta
ja aż tak często nie jem pstrąga... więc się nie martwię, ale dziękuje za wyjaśnienie

Ja jestem '82

[69love69]

Niedziela przebiega bezgrzesznie, śniadanie i obiad za mną, II śniadanie przechodzone na WOŚP wieczorem jade znowu na światełko do nieba i koncert Gurala, kocham ten dzień



A teraz mam trochę czasu na naukę i napisane z 2 stron pracy licencjackiej. Ehh, nie chce mi sie;p Ciężko wrócić na uczelnie po świętach.

[LadyAna]

co do polemiki tuńczykowej to uwielbiam go, ale kupuje ten w wodzie ma mniej tłuszczu (podobno)
dziś znowu był długi spacer z psem tylko tym razem taki trochę przełajowy z górki pod górkę, było kilka poślizgnięć ale się nie dałam a piesek ma zawsze radochę teraz śpi jak suseł
właśnie popijam nowo zakupioną herbate ciągle ta zielona trochę odmiany w środku dnia się należy, herbata "Bukiet ziół" bardzo dobra

[Bayoo]

kejtxd - ja odkąd pamiętam odchudzam się zawsze bez wspomagaczy w tabletkach. Co prawda dlatego, że szkoda mi na nie pieniędzy. I to bez znaczenia czy mowa o błonniku czy o jakichś cudownych tabletkach ) Jakoś tak mi się wbiło w głowę, że z tabletkami lepiej nie szaleć bez wyraźnego polecenia lekarza.

selah123 - jeśli samej ci się nie zachce to nikt ci nie pomoże :P Mi kopa w tyłek dało wykupienie karnetu na fitness - skoro już zapłaciłam to szkoda mi było spisać tej kasy na zmarnowanie, więc chodzę.
W domu też możesz ćwiczyć - brzuszki, nożyce, 30 day Shred, hula hop, skakankę. Do wyboru do koloru ) Warto, żeby zrobić sobie realne założenia względem ćwiczeń. Czyli nie, że na początku wymieciesz dziesięć minut na skakance, bo jak nie dasz rady to motywację szlag trafi )
Zresztą, moja przygoda z aktywnością fizyczną ma długą historię motywacji, wzlotów i upadków, nie będę was zanudzać ) Na początku też mi było ciężko ruszyć cztery litery... Potem jakoś poszło. Najważniejsze, żeby ćwiczenia nie były nudne.

the rock - pomysły na posiłki czerpię zewsząd. Blogi zaczęłam przeglądać wczoraj i już kilka rzeczy fajnych znalazłam. Jak chcesz mogę ci poprzesyłać na pw albo wlepić moją listę na wątek )

Mój obiad dziś:
http://budynwaniliowy.blogspot.com/2...i-jajkiem.html
Z tą modyfikacją, iż bez jajka. Mam wrażenie, że w tym tygodniu i tak jajek się już najadłam wystarczająco XD

Aaaa... I zapomniałam rano wlepić mój plan na dziś (bo go nie było :p):
Śniadanie: owsianka z jabłkiem i cynamonem + kilka orzeszków
Obiad: ryż z pomidorem, groszkiem, cebulą.
Podwieczorek: jogurt naturalny (jakieś 3/4 opakowania)
Kolacja: resztka otworzonego białego twarogu z rzodkiewką i cebulą

Aktywność: cóż, nożyce robiłam rano i na tym koniec o ile się powstrzymam do wieczora. Od jutra zaczyna się jazda fitnessowa, więc dziś niech mięśnie odpoczywają póki mogą

No i nagrzeszyłam, bo gdzieś tam pomiędzy śniadaniem a obiadem wchłonęłam dwie mandarynki.

LadyAna - jak ja ci zazdroszczę psa na miejscu Mój teraz mieszka z siostrą i rodzicami, więc główny motywator do wyciagnięcia tylnej części ciała z domu zniknął i trzeba radzić sobie samemu :<

[the rock]

Napisane przez Bayoo

the rock - pomysły na posiłki czerpię zewsząd. Blogi zaczęłam przeglądać wczoraj i już kilka rzeczy fajnych znalazłam. Jak chcesz mogę ci poprzesyłać na pw albo wlepić moją listę na wątek )

Chetnie, czekam na PW

[Bayoo]

W takim razie wysłałam na pw, miłego szukania i gotowania )

Wiecie co, ja tam kocham diety na swój sposób. Rozwijają mnie kulinarnie :p

[the rock]

Napisane przez Bayoo

W takim razie wysłałam na pw, miłego szukania i gotowania )

Wiecie co, ja tam kocham diety na swój sposób. Rozwijają mnie kulinarnie :p

Dziękuję bardzo

[ameliar]

Mnie też
A to dzisiejszy obiadek bakłażan faszerowany kasza i duszonymi warzywami.

[agusia_264]

Hej dziewczynki u mnie dziś dieta ok
na śniadanie było mięsko z kurczaka z przyparwami cebulką i pieczarkami
2 śn kawałek pomarańczy
obiad grillowana kiełbaska bardzo dobrze wypieczona (prawie bez tłuszczu)\
podwieczorek szklanka soku świeżo wyciśniętego z marchewek jabłek i pomarańczy

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Napisane przez ameliar

Mnie też
A to dzisiejszy obiadek bakłażan faszerowany kasza i duszonymi warzywami.

Mniam pysznie wygląda, aż zgłodniałam

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Napisane przez 69love69

Niedziela przebiega bezgrzesznie, śniadanie i obiad za mną, II śniadanie przechodzone na WOŚP wieczorem jade znowu na światełko do nieba i koncert Gurala, kocham ten dzień



A teraz mam trochę czasu na naukę i napisane z 2 stron pracy licencjackiej. Ehh, nie chce mi sie;p Ciężko wrócić na uczelnie po świętach.

Ja też dzisiaj pisałam i skończyłam 1 rozdział w ciągu p;rzyszłego tygodnia mam zamiar napisać kolejny

[kejtxd]

ameliar podasz przepis na tego bakłażana?

[ameliar]

Proszę bardzo:
Bakłażana przekrawam na pół. Łyżką wybieram miąższ z środka.
Na łyżce oliwy smaże 3 ząbki czosnku, cebula, małą cukinię, paprykę, parę pieczarek, małego pomidorka pokrojonego w kostkę. Wrzucam ugotowany woreczek kaszy. Wkładam powstały farsz do bakłażana. Wkładam do naczynia żaroodpornego, wrzucam pół kostki rosołowej i zalewam do 3/4 bakłażana zagotowaną wodą. I do piekarnika na ok 40 min na 150 stopni
Smacznego

[blue_oleander]

Napisane przez ameliar

Proszę bardzo:
Bakłażana przekrawam na pół. Łyżką wybieram miąższ z środka.
Na łyżce oliwy smaże 3 ząbki czosnku, cebula, małą cukinię, paprykę, parę pieczarek, małego pomidorka pokrojonego w kostkę. Wrzucam ugotowany woreczek kaszy. Wkładam powstały farsz do bakłażana. Wkładam do naczynia żaroodpornego, wrzucam pół kostki rosołowej i zalewam do 3/4 bakłażana zagotowaną wodą. I do piekarnika na ok 40 min na 150 stopni
Smacznego

Kurcze dziewczyny podziwiam was, jestescie takie kreatywne i pilne w tym dietetycznym gotowaniu. Mnie po wykladach i pracy nie chce sie nic kreatywnego gotowac, wrzucam warzywa mrozone z torebki na patelie, do tego worek ryzu i voila! obiad gotowy.

Zazdroszcze wam. Wlasnie dzisiaj zgrzeszylam, zjadlam miseczke nachos nie jadlam ich od 2 miesiecy a dzisiaj mama kupila i tak pachnialy ze mi slinka pociekla.

[Ashira]

ja jako, że prawie nie jem mięsa to ze startu muszę być kreatywna ale lubię gotować i poznawać nowe smaki.
dziś jestem póki co grzeczna, przed chwilą zjadłam ostatniego kotleta z fasoli z obiadu i wypiłam szklankę kefiru na podwieczorek. za chwile pewnie herbata znów wleci

ciekawe jak dam radę wieczorem...

[Bayoo]

blue_oleander - ja tam szukam zawsze najprostszych rozwiązań z najprostszych składników, bo nigdy mi się nie chce ani cudów gotować ani latać za składnikami po całym mieście ((: Więc bez przesady, u mnie to też warzywka na patelnię (tyle, że nie mrożonki :P) + ryż i wio.
A w tygodniu to ja nie wiem jak te obiady będę jadła

[bassienkaw]

Napisane przez ameliar

Mnie też
A to dzisiejszy obiadek bakłażan faszerowany kasza i duszonymi warzywami.

Aaaaa wygląda przepysznie. Mniam!

[69love69]

A ja na podwieczorek kawałek dietetycznego sernika Na kolację wiesniak, kromka purpenikla i marchewka I niedługo jadę na światełko do nieba, więc pewnie jak wroce to jeszcze zjem jakieś jajko czy coś bo pojde późno spać to nie uciągne do nocy na tym, nie ma sie co głodzić na noc

[Bayoo]

Nic nie pobije mojej dzisiejszej kolacji XDD Twaróg mi zamarzł w lodówce a zorientowałam się po tym jak uderzył z kamiennym odgłosem z miseczkę. Bezcenne XD

[kejtxd]

69love69 a z jakiego przepisu robisz dietetycznego sernika? ja kiedys znalazlam jakis na google i byl taki fuuuuu.... ze nawet pies babci nie ruszyl, ale jestem gotowa dac mu druga szanse

[mala_czarna_21]

poweim Wam ze mi wystarczylo wyeliminowac słodycze, gazowane napoje (pepsi), smażoną cebulkę na margarynie do świezutkich, cieplutkich kajzerek , smażone mieso. frytki i chipsy no i biegam wieczorami (choc nie regularnie mniej wiecej co dwa dni ) i zero jedzenia po 19. ni rzecz jasna przerzucilam sie na maly talerz zamiast duzego maly deserowy oszukanstwo ale dziala
to wszystko i schudlam 4 kg w miesiac i dwa tyg

[bassienkaw]

Mała czarna tak nie wiele, a tak wiele zarazem, zmiana kilku nawyków i od razu lepiej

Co do sernika dietetycznego to jest dużo przepisów i można naprawde dobrych zrobić. Ja mam kilka ciast do wypróbowania...

A ja sobie poszykowałam rzeczy na jutro do pracy... biorę sałatkę z tuńczykiem, ogórkiem kiszonym, papryką ramiro, groszkiem zielonym i makaronem graham (bez jogurtu,majonezu czy sosu) - to na jeden posiłek. Koktajl pomarańczowy z otrębami owsianymi na drugi. Na trzeci będzie nowe pieczywko z kupca czosnkowe + biały serek + łosoś + warzywka. I jeszcze sok grejfrutowo-warzywny sobie świeży zrobiłam!

[blue_oleander]

mala_czarna_21 ja w sumie zrobilam dokladnie to samo, po prostu zmienilam sposob zywienia sie, no ale nie biegam, schudlam 7 kilo w 7 tygodni czyli kilo na tydzien. Najbardziej podoba mi sie to, ze sie nie glodze. gdzies wyczytalam, ze zeby wlasnie chudnac kilo na tydzien trzeba zredukowac dziennie spozycie kalorii o 1000. czyli jesli ja codziennie pochlanialam 2300 kcal okolo, tyle naliczylam, tzn ze zeby chudnac kilo tygodniowo spozywam 1300 (a staram sie 1200) kcal dziennie. Jak juz pisalam, zdarza mi sie zjesc pierogi ruskie, albo jak dzisiaj smazonego kotleta, ale z umiarem.

Dziewczyny glodzic sie nie ma co, jedzcie zdrowo i przede wszystkim- czesto.

[bassienkaw]

Moje hasło ostatnimi czasy: Żeby schudnąć trzeba jeść! I tyle w temacie

[Ashira]

a ja właśnie zjadłam pół kostki twarogu z ziołami, paseczek fety i garść ogórków z chilli
parzy się czerwona herbata

jestem zadowolona ze swojego dzisiejszego jadłospisu pod względem diety
najgorsze jest to, że mam ochotę na słodkie (jak to działa to ja naprawdę nie wiem..) i co gorsza na wieczór mam tę chętkę... nigdy wcześniej a wtedy to był choćby kawałek gorzkiej czekolady zjadła. no ale nic! dam radę!

basienkaw super jedzonko do pracy! ja chyba będę miała w tym tygodniu wolne ze względu na egzaminy ale myślałam, żeby sobie może upiec ciasto fasolowe w formie muffinek i zgarnąć jedną do pracy za tydzień i muszę sobie kupić kurczaka bądź indyka posiekać na kawałeczki i zamrozić w porcjach akurat na jedną sałatkę do pracy. wtedy na pewno będę miała moblizacje zeby je robić

[mala_czarna_21]

prosze o oklaski
na spolke z TZ zdecydowalismy sie na kupno hula-hop (TZ chce garnitur slubny chociaz o rozmiar mniejszy od tego ktory teraz nosi, jak sie zaczelismy spotykac mial kaloryfer na brzuchu a teraz ja sie smieje ze zamienil kaloryfer na bojler ) i kiedy w srode przyjdzie to cwiczymyyy jako dziecko bylam w tym mistrzem

[bassienkaw]

Ashira ja też chcę wypróbować to ciasto fasolowe, brzmi naprawdę nieźle... brakowało mi z tego co pamiętam jakiegoś składnika, dlatego jutro zerknę i dokupię sobie. Do pracy można by wziąć jak najbardziej. Ja będę teraz każdego dnia starała się brać dla siebie wszystko do pracy, by nic nie musieć kombinować rano. Tzn wieczorem sobie szykować

Mała Czarna
mała rzecz a cieszy!