Kosmetyki PRLu

[moee]

Lajkry tez mialam , i pierwszy dekatyz byl fajny, ten chlor przezarty ,zolty, wielkie plamy tato mi kupil spodnie piramidy dekatyzowane plus katane z odpinanymi rekawami a najbardziej zle to kojarze podpaske pff co to za podpaska byla.. wata w jakiejs siatce

tak mi sie przypominalo( moze to pozniejsze lata <mysli) mialyscie spodniczke jeansowa , zapinana na calej dlugosci z tylu na zamek , a na samym dole byla ala rzemyk sznurowany pamietam ze ja sobie tam wlozylam sznurowke barwiona na wsciekly zolty kolor ( kurcze wylecialo mi z glowy jak sie nazywa to cos w czym sie moczy palec etc jak sie skaleczy, takie zolte to jest ) do tego koszulka chinska i smigalam

[spray]

Napisane przez moee

Lajkry tez mialam , i pierwszy dekatyz byl fajny, ten chlor przezarty ,zolty, wielkie plamy tato mi kupil spodnie piramidy dekatyzowane plus katane z odpinanymi rekawami a najbardziej zle to kojarze podpaske pff co to za podpaska byla.. wata w jakiejs siatce

pamiętam jakim rarytasem były te podpaski! ja wtedy podbierałam je mamie i siostrom dla potrzeb mojego szpitala dla lalek. Z tych podpasek były pierwszorzedne łóżka dla barbie!

[spray]

bardzo lubię ogladać zdjęcia z tamtego okresu, a już najbardziej- słoneczne pocztówki.

[spray]

[spray]

3

[201701090933]

Napisane przez spray

A ktoś pamięta KLUB WIEWIÓRKI, czyli naklejkę od dentystki, którą się dostawało po wizycie na fotelu dentystycznym? Naklejka była okrągła i przedstawiała wiewiórę ze szczoteczką do zębów wielkości samej wiewiórki miałam taką nalepkę, przykleiłam sobie do ramy łóżka. ( Całe z resztą miałam poobklejane czymś, nalepki kupowało sie na sztuki)

Ja mam gdzieś jeszcze w domu taką przypinke mojego brata z tą wiewiórką :P
...
Na działce mamy stary kredens <o ile jeszcze mamy dawno nie byłam xD> i on jest oblepiony starymi naklejkami. Powiem tacie żeby fotke pstryknął :P

U mnie w domu ostatnio mama wywaliła takie nalepki z samochodami co się przykładało do czegoś, moczyło się troche wodą i się przyklejały :P Kojarzycie?

[spray]

Napisane przez kineczkaa

Ja mam gdzieś jeszcze w domu taką przypinke mojego brata z tą wiewiórką :P
...
Na działce mamy stary kredens <o ile jeszcze mamy dawno nie byłam xD> i on jest oblepiony starymi naklejkami. Powiem tacie żeby fotke pstryknął :P

U mnie w domu ostatnio mama wywaliła takie nalepki z samochodami co się przykładało do czegoś, moczyło się troche wodą i się przyklejały :P Kojarzycie?

pewnie! Na kubku do zębów miałam wisienki przyklejone

[Córka D'artagnana]

Napisane przez calkiem-spoko

Podczas poszukiwania materiału do referatu odnalazłam ciekawą stronę z wspomnieniami PRLu. Chociaż mam 20 lat, to lubię popatrzeć sobie na te siermieżne pamiątki, ale kosmetyków jeszcze nie było mi dane zobaczyć.

Jakie to szczęście, że nie żyłam w tamtych czasach.
Biedne kobiety PRLu

Zresztą spojrzcie same, co Was ominęło.

Całkowicie się z Tobą nie zgadzam Ja spędziłam dzieciństwo w PRLu i nie przypominam sobie,żeby kobiety np. z mojej rodziny,ich znajome, przyjaciółki ,sąsiadki ,mamy moich koleżanek były biedne Niby dlaczego miały być biedne, bo nie miały tego całego blichtru ,który sie panoszy na półkach teraz?To były wspaniałe kobiety,pomysłowe ,twórcze,uśmiechnięte,umi ały uszyć coś z niczego,przerobić,dzierga ć i różne inne cudeńka Miały niewiele kosmetyków,to prawda,ale czy uważasz,że przez to czuły się nieszczęśliwe? Były schludne,eleganckie i zadbane, no to co,że pachniały tanimi perfumami Być może...,Panią Walewską,przecież to szyprowe zapachy,arystokracja wśród zapachów. Ja do dzisiaj używam szarego mydła Jeleń,piorę nim najdelikatniejszą bieliznę.Używam nieśmiertelnego płynu do mycia naczyń,"Ludwika", i kremu do rąk Pani Walewska Classic. A także kramu Nivea Wydaje mi się,że dopiero teraz, w tych czasach,kiedy półki uginają się od przeróżnych towarów,w nieskończonej mnogości zupelnie niepotrzebnych rzeczy,kobiety moga czuć się zagubione, nieszczęśliwe i biedne.Pozdrawiam

[Córka D'artagnana]

Napisane przez spray

bardzo lubię ogladać zdjęcia z tamtego okresu, a już najbardziej- słoneczne pocztówki.

Piękne pocztówki.Dziękuję Ci z całego serca,że je tutaj umieściłaś Jaka Warszawa była wtedy schludna i czysta.Pamiętam w 1982, miałam wtedy naście lat i przyjechałam z wycieczkę klasową do Warszawy.Nasz autobus zatrzymał się dokładnie przed Pałacem Kultury, na tym dużym, ogromnym,przestrzennym i CZYSTYM placu .Teraz to jest koszmar Turecki bazar a nie stolica Pozdrawiam

[spray]

znalazłam jeszcze troszkę

[spray]

to na tyle..

[Córka D'artagnana]

Napisane przez spray

znalazłam jeszcze troszkę

Aż łezka się kręci w oku Jeszcze takimi czerwonymi autobusami dojeżdżałam do szkoły .Pamiętam,później zlikwidowali, specjalne podwyższane siedzenie z tyłu autobusu,fotel, dla konduktora sprawdzającego bilety .Jak byłam małą dziewczynką ogromną frajdą było tam siedzieć Pozdrawiam

[Impersona]

Ja pamiętam jak oglądałyśmy jakiś zagraniczny film i moja mama z siostrą nie mogły się nadziwić, dlaczego w filmach jak dorosła córka z matką chce się spotkać, to muszą się telefonicznie umawiać. Dla nas oczywiste było, że chcesz odwiedzić mamę, to do niej idziesz. No, a teraz same się z tego śmieją, bo zawsze przed wizytą jest telefon "czy masz może czas na kawkę"

Z tamtego okresu pamiętam też , że wszystkie kobiety w rodzinie miały złote koronki na jakimś zębie Nawet moja mama

[Bridget]

Napisane przez calkiem-spoko

Giewonty – papierosy początkowo bez filtra, potem również z filtrem. Śmierdziały jeszcze przed zapaleniem. Nie cieszyły się uznaniem palaczy. Opakowanie z szorstkiego papieru (zżółkłego jakby ze starości) z centralnie umieszczoną śnieżynką. W wersji z filtrem opakowanie z czerwonym stylizowanym zarysem gór. Jak w większości papierosów w tym czasie, zamiast sreberka papier.

Czy to są te słynne "Giewonty"???

tak! to te ))
moja mama paliła to "cudo" jak nie było innych.
potem ojciec dostał skądś taką maszynkę do robienia papierosów, kombinował gdzieś tytoń, bibułę i tworzył...

Napisane przez spray

Moja mama paliła klubowe, a tata radomskie

a pamiętacie takie plastikowe sandałki? Słynne plastiki, marzenie każdej małolaty? Miałam białe wkładałam w podeszwy kamyczki, żeby mi pieknie stukały o beton

sandałko-odparzacze oczywiście miałam. też białe i robiłam to samo co Ty, Spray

lajkry i dekatyz - podstawa . pierwsze moje dżiny były z jakimiś koszmarnymi zielonymi wstawkami i metalowymi sprzączkami

pod lajkry zakładałam przez jakiś czas czarne cienkie rajstopy, do tego obciachowe płaskie butki, z czubkiem i naklejanym lakierowanym listkiem

[Różowy Strachulec]

A ja pamiętam jak się kiedyś odstawiłyśmy z koleżanką na szkolną dyskę w glany, czarne rajstopy, obcięte jeansy i flanelowe koszule w czerwono-czarną kratę

[Pomadka]

Zaczepiam obiecane zdjęcia butów.

Rocznik 1986. Buty mają 20 lat i proszę się nie śmiać.

[aga79]

Napisane przez Pomadka

Zaczepiam obiecane zdjęcia butów.

Rocznik 1986. Buty mają 20 lat i proszę się nie śmiać.

Ale wyczesane Teraz chyba modne butki w tym stylu więc wystawiaj na Allegro to niezłą kaskę zgarniesz

[Różowy Strachulec]

Napisane przez aga79

Ale wyczesane

Rewelacja

[calkiem-spoko]

Pomadka, Twoje buty to po prostu szał macicy na ulicy.
A jak pięknie dresik dobrałaś do nich!

[Bridget]

Napisane przez calkiem-spoko

Pomadka, Twoje buty to po prostu szał macicy na ulicy.
A jak pięknie dresik dobrałaś do nich!

Cudne te buciki!
się popłakałam

[spray]

Pomadko, toż to tegoroczny hit jest! Im koszmarniejsze tym lepiej Gdyby redaktorka Avanti je zobaczyła, to na mur-beton byłyby w lutowym wydaniu

[Pomadka]

Napisane przez aga79

Ale wyczesane Teraz chyba modne butki w tym stylu więc wystawiaj na Allegro to niezłą kaskę zgarniesz

Tiaaa, pewnie uzbierałabym za nie ze 2 złote na Allegro.

Napisane przez Różowy Strachulec

Rewelacja

Napisane przez calkiem-spoko

Pomadka, Twoje buty to po prostu szał macicy na ulicy.
A jak pięknie dresik dobrałaś do nich!

Dresik podstawa Strój dyżurny po domu.

Napisane przez Bridget

Cudne te buciki!
się popłakałam

Dzięki dziewczyny wiedziałam, że jest sens iść po te buty do piwnicy.

[Pomadka]

Napisane przez spray

Pomadko, toż to tegoroczny hit jest! Im koszmarniejsze tym lepiej Gdyby redaktorka Avanti je zobaczyła, to na mur-beton byłyby w lutowym wydaniu

Chyba się przejdę w tych butach po ulicy i zobaczę jak ludzie reagują.
Jeśli nie zwracają uwagi-to ok., można w nich śmigać. Jeśli się nadto gapią, czeka je zsyłka do piwnicy.

[izabella1991]

Czesc!
Pomadko,mieszkam na Costa del Sol i tutaj takie buciki chodza za min. 40-45 euro,masz po prostu mega-hitowe buciki!!!!Nie zartuje!Jezei sa w dobrym stanie,to nos je na zdrowie.
Swojego czasu w latach 80-ych byly kartki na buty,wiec jak sie mialo juz kozaczki czy czulenka,to sie je szanowalo,jak nie wiem co.Co do podpasek z siateczki,to byly niewygodne pierunsko,caly czas sie przesuwaly do gory,brrr-koszmar.Zeby je dostac,trzeba bylo stac w mega kolejce,czasem bralo sie tez owczesna sympatie za raczke i ziuuu...niech tez stoi.Wstydzili sie chlopaki,jak nie wiem,ale stali.Sprobowaliby nie))
Pewex i Baltona to byly sklepy maga-lux i mily one swoj zapach,bardzo elegancki cos jakby won kosmetykow+proszkow do prania,bardzo specyficzny....wizazanki od 30-35 lat+beda pamietaly!Kiedy moja kolezanka dostala od taty zel FA z pewexu,to wachalysmy go,jak najpiekniejsze perfumy.
Ech,to czasy byly.....dobrze,ze juz sie skonczyly!Iza

[calkiem-spoko]

Napisane przez izabella1991

Czesc!
Co do podpasek z siateczki,to byly niewygodne pierunsko,caly czas sie przesuwaly do gory,brrr-koszmar.Zeby je dostac,trzeba bylo stac w mega kolejce,czasem bralo sie tez owczesna sympatie za raczke i ziuuu...niech tez stoi.Wstydzili sie chlopaki,jak nie wiem,ale stali.Sprobowaliby nie))

Biedactwa...

Wyobrażam sobie minę mojego TŻ stojącego w kolejce po podpaski, gdybyśmy nasze lata młodości związkowej mieli za PRLu.

[Pomadka]

Napisane przez izabella1991

Czesc!
Pomadko,mieszkam na Costa del Sol i tutaj takie buciki chodza za min. 40-45 euro,masz po prostu mega-hitowe buciki!!!!Nie zartuje!Jezei sa w dobrym stanie,to nos je na zdrowie.
Swojego czasu w latach 80-ych byly kartki na buty,wiec jak sie mialo juz kozaczki czy czulenka,to sie je szanowalo,jak nie wiem co.Co do podpasek z siateczki,to byly niewygodne pierunsko,caly czas sie przesuwaly do gory,brrr-koszmar.Zeby je dostac,trzeba bylo stac w mega kolejce,czasem bralo sie tez owczesna sympatie za raczke i ziuuu...niech tez stoi.Wstydzili sie chlopaki,jak nie wiem,ale stali.Sprobowaliby nie))
Pewex i Baltona to byly sklepy maga-lux i mily one swoj zapach,bardzo elegancki cos jakby won kosmetykow+proszkow do prania,bardzo specyficzny....wizazanki od 30-35 lat+beda pamietaly!Kiedy moja kolezanka dostala od taty zel FA z pewexu,to wachalysmy go,jak najpiekniejsze perfumy.
Ech,to czasy byly.....dobrze,ze juz sie skonczyly!Iza

Oj nie wiedziałam, że mam takie topowe buty, które w Hiszpanii robią furrorę.
Utrzymane, nie zniszczone są, w dodatku z fantastycznej miękkie skóry, ale chyba jednak nie odważę się w nich wyjść, zbyt stare mi się wydają. Jakoś fason do mnie nie przemawia...


Pamiętam pierwszą reklame Baltony. Szedł taki marynarz z fajką w ustach, niósł jakąś skrzynke, było żółte tło i mówił coś w stylu baltona za waluty wymienialne i bony PKO.

[Bridget]

Napisane przez izabella1991

Czesc!
Pomadko,mieszkam na Costa del Sol i tutaj takie buciki chodza za min. 40-45 euro,masz po prostu mega-hitowe buciki!!!!Nie zartuje!Jezei sa w dobrym stanie,to nos je na zdrowie.

Pomadko, może wyślij Izie te buciki, niech je tam opchnie

Napisane przez izabella1991

Swojego czasu w latach 80-ych byly kartki na buty,wiec jak sie mialo juz kozaczki czy czulenka,to sie je szanowalo,jak nie wiem co.Co do podpasek z siateczki,to byly niewygodne pierunsko,caly czas sie przesuwaly do gory,brrr-koszmar.Zeby je dostac,trzeba bylo stac w mega kolejce,czasem bralo sie tez owczesna sympatie za raczke i ziuuu...niech tez stoi.Wstydzili sie chlopaki,jak nie wiem,ale stali.Sprobowaliby nie))
Pewex i Baltona to byly sklepy maga-lux i mily one swoj zapach,bardzo elegancki cos jakby won kosmetykow+proszkow do prania,bardzo specyficzny....wizazanki od 30-35 lat+beda pamietaly!Kiedy moja kolezanka dostala od taty zel FA z pewexu,to wachalysmy go,jak najpiekniejsze perfumy.
Ech,to czasy byly.....dobrze,ze juz sie skonczyly!Iza

zgadza się, ten zapach był specyficzny

Napisane przez Pomadka

Oj nie wiedziałam, że mam takie topowe buty, które w Hiszpanii robią furrorę.
Utrzymane, nie zniszczone są, w dodatku z fantastycznej miękkie skóry, ale chyba jednak nie odważę się w nich wyjść, zbyt stare mi się wydają. Jakoś fason do mnie nie przemawia...


Pamiętam pierwszą reklame Baltony. Szedł taki marynarz z fajką w ustach, niósł jakąś skrzynke, było żółte tło i mówił coś w stylu baltona za waluty wymienialne i bony PKO.

strona Baltony, nie wiedziałam, że to cudo jeszcze istnieje , tylko marynarz jakiś 'nowszy'

http://www.baltona.pl/

wykopałam bony Baltonowskie i do Pewexu:

[aferka]

Napisane przez Córka D'artagnana

Aż łezka się kręci w oku Jeszcze takimi czerwonymi autobusami dojeżdżałam do szkoły .Pamiętam,później zlikwidowali, specjalne podwyższane siedzenie z tyłu autobusu,fotel, dla konduktora sprawdzającego bilety .Jak byłam małą dziewczynką ogromną frajdą było tam siedzieć Pozdrawiam

A takie tramwaje pamiętacie? Z automatem do kupowania biletów w środku.
Ja jeszcze pamiętam

[Flofferek]

[Luba]

Pomadko, tu sie nie ma co śmiać! Ja takie butki widuje w sklepach za niemałe sumki!

A Ty w piwnicy takie cudenka trzymasz