Żonki 2009 cz. XXXII

[201803111825]

Treść usunięta

[india83]

Madzi, Rosi
oto one

[zaaaabcia]

Napisane przez AgatkaL

My zaraz ruszamy do IKEI w poszukiwaniu wyrka . A po południu jedziemy ogarniać nasze mieszkanko, trzeba już zacząć sprzątać, chociaż i tak panowie robotnicy zostawiają po sobie porządek i jest w miarę przyzwoicie Jutro przyjeżdzają moi rodzice i teściowie...takie małe spotkanko z okazji moich imienin i pożegnanie naszego wynajmowanego mieszkanka.

udanych zakupow

Napisane przez india83

Madzi, Rosi
oto one

ualalala

"Matce" Madzi grozi 5 lat ... smiech na sali

[Madzialenka12344321]

India bardzo fajne.

[201803111825]

Treść usunięta

[bzyczka1]

India no właśnie o to chodzi. Mandat miałam w starym portfelu i przy przenoszeniu się do nowego, gdzieś go upchnęłam i nie mam pojęcia gdzie mogłam go wsadzić :/

[india83]

Napisane przez Madzialenka12344321

India bardzo fajne.

dziekuje

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

hmm... do setki jeszcze daleko

Napisane przez bzyczka1

India no właśnie o to chodzi. Mandat miałam w starym portfelu i przy przenoszeniu się do nowego, gdzieś go upchnęłam i nie mam pojęcia gdzie mogłam go wsadzić :/

bzyczko, ale przecież nie ma się czym denerwować zadzwoń do instytucji od której był MK powiedz, że zgudbiłas - oni odszukają zdarzenie, podadza nr konta i problem z głowy

[bzyczka1]

India, broń boże nie denerwuję się...a już na pewno nie na Ciebie chyba że nie o to Ci chodziło aaaa to można tak? nie wiedziałam tylko teraz jeszcze dowiedzieć się skąd byli policjanci

[india83]

Napisane przez bzyczka1

India, broń boże nie denerwuję się...a już na pewno nie na Ciebie chyba że nie o to Ci chodziło aaaa to można tak? nie wiedziałam tylko teraz jeszcze dowiedzieć się skąd byli policjanci

bzyczko ja napisałam nie denerwuj się, ale w sensie, ze nie ma się czym stresowac, a nie, że na mnie

no u nas z takim ustaleniem nie ma problemu. ale wiesz chociaz z jakiego miasta? to zadzwon do jakiejs jednostki, najlepiej komendy i dopytaj w jaki sposób mozesz to ustalic

bo przez urzad jak beda ściagac to wyjdzie jeszcze wyższa kwota

[bzyczka1]

a no to ja zrozumiałam, że ty zrozumiałaś że ja się na Ciebie zdenerwowałam mam do wyboru dwie komendy jeszcze poszukam tego mandatu...może akurat mi się trafi i go znajdę

[india83]

bzyczka takim razie powodzenia

[Gucia0987]

India piękne te buty! super że udało Ci się je kupić! mogę zapytać.ile Cię kosztowały?

Rossi zdrowiej slonko!fajna niespodzianke zrobilas mezowi

Madzia zrobiłam dzisiaj Twoja lazanie pod beszamelem. rewelacyjna to.mało powiedziane! pyszna!

Bzyczka mam nadzieję że znajdziesz ten mandat.

Ktosik a jak Ty się czujesz?

Agatka powodzenia w kupowaniu łóżka! toż to najwazniejszy mebel w domu udanego spotkania jutro!

Katunia gratuluje zabka!

Martus dzięki za przepis. mam dla Ciebie propozycje. pisze sms


ją dzisiaj odpoczywam. nie ma to jak posprzatac sobie w czwartek i mieć pełne 2dni laby! jutro rodzice wpadaja na obiad więc zapowiada się też fajny dzień.

Miłego wieczoru Wam życzę!

[india83]

Napisane przez Gucia0987

India piękne te buty! super że udało Ci się je kupić! mogę zapytać.ile Cię kosztowały?

Rossi zdrowiej slonko!fajna niespodzianke zrobilas mezowi

Madzia zrobiłam dzisiaj Twoja lazanie pod beszamelem. rewelacyjna to.mało powiedziane! pyszna!

Bzyczka mam nadzieję że znajdziesz ten mandat.

Ktosik a jak Ty się czujesz?

Agatka powodzenia w kupowaniu łóżka! toż to najwazniejszy mebel w domu udanego spotkania jutro!

Katunia gratuluje zabka!

Martus dzięki za przepis. mam dla Ciebie propozycje. pisze sms


ją dzisiaj odpoczywam. nie ma to jak posprzatac sobie w czwartek i mieć pełne 2dni laby! jutro rodzice wpadaja na obiad więc zapowiada się też fajny dzień.

Miłego wieczoru Wam życzę!

Guciu wypoczywaj fajnie jest poleniuchowac czasem

nawet nie wiesz ile mi radochy sprawił ten zakup, kosztowały 350zł. przecenione z 500zł więc się opłaciło

[Gucia0987]

India zartujesz ! muszę się w takim razie przejść do wojasa obawiam się że w moich rozwalonych nie dochodze do końca zimy. a takie przeceny bardzo mi się podobają!

[kliwia]

za 350 zl za kozaki to i tak mnie nie stac ale fajne nie powiem

agatka noooo extra. tez zielony taki zarowiasty troche nie bola oczy od niego ? ciekawe jak bedzie wygladac z mebelkami. juz sie nie moge doczekac
I kolejna parapetowa was czeka! yeah!

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez martucha84

echs.. a ja mam wrażenie ze ojciec wiedział/przeczuwał/albo zrobili to razem

skoro ona byłą taka zaryczana przed kamerami, a w domu darła się że chce iść do kina, uderzyła go drzwiami, waliła fochy co chwile, to myślę że mogli sie czegoś domyśleć.. nie wieże że się nie domyślał
no i ten wózek który rzekomo znosił mi nie pasuje..
tragedia..
może przez weekend emocje opadną odpocznie się od tego...
mam nadzieję że sprawę szybko zakończą bo aż się serce kraje..

ja tez mam takie wrazenie, bo jak mogl znosic wozek i nie widziec ze lezy w nim martwe dziecko (moja mama mowila ze slyszala gdzies ze ojciec wypowiadal sie ze jak znosil wozek to dziecko wygladalo normalnie, jakby spalo)... no chyba ze dziecko faktycznie zylo w chwili wyjscia z mieszkania a ona cos mu zrobila dopiero potem...a o stronie z wariografem mogli przeciez czytac razem i on sie przygotowal a ona psychicznie nie dala rady...

poprostu masakra... i pomyslec ze tacy ludzie maja dzieci

[ktosia86]

Napisane przez bzyczka1

Ana mi nie chodzi o kasę....tylko ja ten mandat gdzieś zapodziałam


A z Madzią....nie mogę się uspokoić, drugi dzień z rzędu płaczę jak tyko pokazują ją w tv albo natknę się w internecie jak można być takim zwyrodnialcem by skrzywdzić własne dziecko. Nie interesuje mnie to czy to był wypadek czy specjalnie zrobiła małej krzywdę. Jeżeli to był wypadek to dzwoni się na pogotowie, woła o pomoc a nie pakuje dziecko w kocyk i wynosi do parku. Rozumiem szok. Ubrała wyniosła...ale po co była ta cała szopka z porwaniem. Tylu ludzi zostało oszukanych. Ja cały czas wierzyłam że Madzia żyje, cały czas broniłam matki. Nie wierzyłam że można zrobić krzywdę własnemu dziecku, a już tym bardziej upozorować porwanie. Gdyby zdarzył się wypadek, ok wielka tragedia, ja najbardziej pragnęłabym godnego pochówku a nie porzucała dziecko gdzieś w parku i jeszcze je ukryła pod stertą gruzu. Znaleźli całe ciałko, ale w tym czasie mogły je znaleźć zwierzęta... nie mogę.

Zgadzam się w miliardzie procent! Myślę dokładnie to samo co Ty

Napisane przez martucha84

(...)
ktosia Marcelka dzis 8 mce kończy prawda?
utul ją

Tak kochana Cioteczko, dziękujemy bardzo A Ty utul od nas Pata, bo przeciez on też dziś ma miesięcznicę
P.S. Dostałaś mms? Bo nie wiem czy dotarł

Napisane przez Ana***

bzyczka, Martucha teraz, w tej chwili zgadzam się z Wami, jasne że bym tak zrobiła, a ktoś by powiedział inaczej? ktoś świadomy? ktoś kto nie przeżył takiej sytuacji? nie sądzę... z kimkolwiek by teraz nie rozmawiał (oczywiście myślę tu o osobach poczytalnych i zdrowych) i założę się, że z owa matką również- ale to przed tragedią...( o ile było zdrowa) o możliwości takiej sytuacji...to każdy by powiedział to co Wy.

Nikt jednak nie wie jak działa umysł w czasie takiego zdarzenia, nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić... człowiek jest nieświadomy i pewnie niejednokrotnie "zwariuje" i robi rzeczy, których najnormalniej w świecie nigdy by nie zrobił...
Oczywiście nie każdy tak zadziała, pewnie niejedna osoba zrobi to co powinna, ale myślę, że tak do końca to nie zna się siebie samego (choć właściwie w taki sytuacji to nie jest się sobą).


To co napisałam dotyczy osób zdrowych i "normalnych"- nie wariatów i chorych na umyślę lub też ludzi okrutnych (choć Ci ostatni to nie wiem czy nie kwalifikują się do ludzi chorych...)

Ana oczywiście, że w szoku człowiek może zrobić różne rzeczy, ale w szoku się nie planuje nic z taką precyzją. Nie zwalałabym więc zachowania tej matki na szok. No dobra, o ile wyniesienie dziecka i porzucenie ciałka mogłoby być rezultatem szoku u osoby bardzo słabej psychicznie, to już cała ta mistyfikacja z porwaniem, z napadem to już nie szok.

Napisane przez Katunia:)

Ktosiu to jest chyba tak ze zalezy jaka postac na ta choroba, bo wyczytalam ze moze miec rozna. Jak ty mialas wzdecia to moze na to pomagaly leki-ja jako takichj wzdec nie mam-nie mam problemu ze tak powiem z wyrobieniem sie w ubikacji. Czytalam ze wlasnie rozkurczowe leki i na wzdecia-jesli sa albo na biegunki-bo taka postac tez wystepuje. Ja niestety zauwazylam ze po kazdym jedzieniu czuje jakies skrety w brzuchu ale nie wiem czy czasem powodem nie jest to w ostatnim czasie i to dosc dlugim jem zawsze szybko bo Tom zaraz wstanie, szybko bo Tom mi nie da zjesc, szybko bo jestem z nim sama wiec juz mnie ciegnie. Kiedys jadlam dlugo i spokojnie i nie mialam takich problemow. Dzis przy sniadaniu znow byl ryk-bo mama je a on mnie ciagnie. Czasem nawet do meza nie pojdzie bo mama i mama-a mnie to dodatkowo denerwuje!

Anika - dramata co sie dzieje na tym swiecie-ja juz nie umiem czytac o takich sprawach zwiazanych z dziecmi.

Biedna Madzia
nie bede nic wiecej pisac zgadzam sie z Wami-to co Marta, bzyczka, ktosia i Ana napisaly. Powiem tylko-ta matka to dla mnie nie matka! W najgorszym szoku matka zawsze broni swego dziecka a nie tak postepuje! A ja w ogole mysle ze jakiekolwiek zarzuty jej teraz postawia to wyjdzie na to ze jest niezdrowa na psychice i wyroku nie dostanie! zamkna jak jak cos w psychiatryku. A to dla mnie nie kara.
jak w ogole sobie pomysle ze teraz tak na prawde cala Polska jej ze tak powiem "nie lubi" to ma i tak przechlapane. Na pewno sa osoby ktore bede jej zalowac ale jak mnie dla nie ma litosci dla kogos kto skrzywdzil takie bezbronne dzieciatko. Nawet jak miala jakies problemy-to z kazdych problemow moze jakas wybrnac.
Kurcze a juz mialam nadzieje ze faktycznie sprzedala Madzie i tak jak ktoras z was pisala tak by bylo lepije bo by przynajmniej malutka zyla i mila sie tam lepiej niz u niej.

Kurcze w moim puncioku rozrusznik poszedl koszt naprawy ok 200zl wlasnie maz zawiozl go do mechanika.

Katuniu, może masz rację co do skuteczności leków na różne rodzaje zespołu jelita drażliwego, aczkolwiek ja bym sprobowala jakiegoś leczenia. Ja przyjmowałam trzy różne środki - wiem, że jedno było przed posiłkiem, drugie po, a trzecie doraźnie w razie bólu. A szybkie jedzenie na pewno Ci sprawy nie ułatwia.

Co do sprawy Madzi to "na szczęście" stwierdzono, że matka była w pełni poczytalna, także będzie odpowiadać przed sądem. Tez się obawiałam tego, że stwierdzą, że coś z psychiką było nie tak i zamiast do więzienia trafi do psychiatryka a to żadna kara.

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Pracuś
A jak się czujesz?

Napisane przez Gucia0987

(...)
Ktosik a jak Ty się czujesz?
(...)
ją dzisiaj odpoczywam. nie ma to jak posprzatac sobie w czwartek i mieć pełne 2dni laby! jutro rodzice wpadaja na obiad więc zapowiada się też fajny dzień.

Miłego wieczoru Wam życzę!

Dziękuję, że pytasz Czuję się już lepiej, aczkolwiek jeszcze nie super.
Miłego wieczoru

[india83]

Napisane przez Gucia0987

India zartujesz ! muszę się w takim razie przejść do wojasa obawiam się że w moich rozwalonych nie dochodze do końca zimy. a takie przeceny bardzo mi się podobają!

koniecznie wybierz się na zakupy

Napisane przez kliwia

za 350 zl za kozaki to i tak mnie nie stac ale fajne nie powiem

agatka noooo extra. tez zielony taki zarowiasty troche nie bola oczy od niego ? ciekawe jak bedzie wygladac z mebelkami. juz sie nie moge doczekac
I kolejna parapetowa was czeka! yeah!

no dla mnie 350 to tez duzo, ale jak sobie pomysle, że w przyszłym roku na poczatku sezonu miałyby mnie kosztowac 600 to wolałam teraz zainwestowac

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Cześć

Gucia cieszę się , że lazania smakowała. Tez muszę ją zrobić, bo mnie ochota naszła

[india83]

cześć

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

no nie, facetowi to juz nawet nie wystarczy podstwione pod noc, trzeba go jeszcze nakarmic dopbrze, ze w koncu zauwazył i przyznal, ze smaczne

[martucha84]

Napisane przez india83

Madzi, Rosi
oto one

fajne

Napisane przez Gucia0987

ją dzisiaj odpoczywam. nie ma to jak posprzatac sobie w czwartek i mieć pełne 2dni laby! jutro rodzice wpadaja na obiad więc zapowiada się też fajny dzień.

Miłego wieczoru Wam życzę!

miłej zabawy

Napisane przez ktosia86

Tak kochana Cioteczko, dziękujemy bardzo A Ty utul od nas Pata, bo przeciez on też dziś ma miesięcznicę
P.S. Dostałaś mms? Bo nie wiem czy dotarł

no półtora roku
a mms dostałam ale na chiny ludowe nie mogłam wysłać ci odpowiedzi, 8 razy próbowałam i nie da ci się wysłać ani mms ani sms..
teraz spróbuje...
choć wczoraj wszędzie szło normalnie tylko do ciebie niet..





a my uciekamy dziś na urodziny do mojego taty... tylko pomysły brak nie mam pojęcia co mu kupić...

[ktosia86]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Zdróweczka dla Ciebie
A z ciastkami dobre

Napisane przez martucha84

fajne


miłej zabawy


no półtora roku
a mms dostałam ale na chiny ludowe nie mogłam wysłać ci odpowiedzi, 8 razy próbowałam i nie da ci się wysłać ani mms ani sms..
teraz spróbuje...
choć wczoraj wszędzie szło normalnie tylko do ciebie niet..





a my uciekamy dziś na urodziny do mojego taty... tylko pomysły brak nie mam pojęcia co mu kupić...

Oj to nie wiem co się działo, że nie mogłas wysłać odp Od innych dostawałam normalnie smsy, więc nie wiem o co chodzi.

A co do urodziny taty, lubi czytać? Bo jak tak, to książka jest zawsze dobrym prezentem

[Ana***]

Napisane przez india83

Madzi, Rosi
oto one

fajne

Napisane przez ktosia86

Ana oczywiście, że w szoku człowiek może zrobić różne rzeczy, ale w szoku się nie planuje nic z taką precyzją. Nie zwalałabym więc zachowania tej matki na szok. No dobra, o ile wyniesienie dziecka i porzucenie ciałka mogłoby być rezultatem szoku u osoby bardzo słabej psychicznie, to już cała ta mistyfikacja z porwaniem, z napadem to już nie szok.

no właśnie pisałam o porzuceniu a reszta to nie wiem... może jedno kłamstwo? (o ile to nieumyślne spowodowanie śmierci, choć wydaje mi się, że nie... ) a potem kłamstwo ciągnie kolejne i kolejne... ciężko się wygrzebać.


Cześć!
Mam ostatnio doła, bo nic mi nie wychodzi kupiłam biustonosz... drogi jak jasna ch*** później żałowałam, no ale cóż... i mierze w domu i jednak nie pasuje pojechaliśmy wymienić (i znowu kasa na paliwko bo to dość daleko ;/) i tyle się namierzyłam i nic nie było...
ehhh żałuję, że go wtedy w pośpiechu kupiłam bo oddać nie można... ale oddałam go bez zwrotu kasy i dostałam karteczkę, że przy nowej kolekcji mam sobie wybrać... i kasa zamrożona... choć teraz się obawiam, że w ogóle nie wybiorę i nie wiem co wtedy... ehhh można ta firma ostatecznie jest nie dla mnie.

Do tego pojechaliśmy do drugiego sklepu, miał być czynny do 19... zamknięty od godz. 16 ;/ dzwonimy i okazało się, że zamknęli z powodu mrozu- no cudnie!

Dzisiaj mama była na zakupach i poprosiłam ją, aby kupiła mi fluid maxfactor. Dałam jej opakowanie, miał być nr 101... czyli identycznie taki jak dałam... przyjechała i okazało się, ze przywiozła 102 baba się pomyliła, a mama nie spojrzała no a nie opłaca się jechać bo to 50 km mamy podjechać za tydzień po drodze do szkoły, ale wątpię, że wymienią, bo paragonu nie wydawają, bo to na targowisku... super! a 102 jeden mam i leży, bo za ciemny jest...

Mówię Wam wyć mi się chce...

a jakby tego było mało zaczynam kasłać... a dopiero ze zwolnienia wróciłam... w piątek przestałam brać antybiotyki...

[iwka28]

Ktosia - powiedziałaś o tych pączkach i Cię uduszę chyba - łażą teraz za mną a skąd ja je wytrzasnę????

Ana - masz ewidentnie dni " nie na zakupy" - mam nadzieję, że uda Ci się wymienić podkład, a z nowej kolekcji na pewno coś wybierzesz

A ja się obijam i .........dobrze mi z tym

[ktosia86]

Napisane przez iwka28

Ktosia - powiedziałaś o tych pączkach i Cię uduszę chyba - łażą teraz za mną a skąd ja je wytrzasnę????

Ana - masz ewidentnie dni " nie na zakupy" - mam nadzieję, że uda Ci się wymienić podkład, a z nowej kolekcji na pewno coś wybierzesz

A ja się obijam i .........dobrze mi z tym

To nie powiem Ci ile ich wczoraj zjadłam

[iwka28]

Nie mów ... kurna ... trza się do polskiego sklepu ruszyć ... może będą

[india83]

Napisane przez Ana***

fajne



no właśnie pisałam o porzuceniu a reszta to nie wiem... może jedno kłamstwo? (o ile to nieumyślne spowodowanie śmierci, choć wydaje mi się, że nie... ) a potem kłamstwo ciągnie kolejne i kolejne... ciężko się wygrzebać.


Cześć!
Mam ostatnio doła, bo nic mi nie wychodzi kupiłam biustonosz... drogi jak jasna ch*** później żałowałam, no ale cóż... i mierze w domu i jednak nie pasuje pojechaliśmy wymienić (i znowu kasa na paliwko bo to dość daleko ;/) i tyle się namierzyłam i nic nie było...
ehhh żałuję, że go wtedy w pośpiechu kupiłam bo oddać nie można... ale oddałam go bez zwrotu kasy i dostałam karteczkę, że przy nowej kolekcji mam sobie wybrać... i kasa zamrożona... choć teraz się obawiam, że w ogóle nie wybiorę i nie wiem co wtedy... ehhh można ta firma ostatecznie jest nie dla mnie.

Do tego pojechaliśmy do drugiego sklepu, miał być czynny do 19... zamknięty od godz. 16 ;/ dzwonimy i okazało się, że zamknęli z powodu mrozu- no cudnie!

Dzisiaj mama była na zakupach i poprosiłam ją, aby kupiła mi fluid maxfactor. Dałam jej opakowanie, miał być nr 101... czyli identycznie taki jak dałam... przyjechała i okazało się, ze przywiozła 102 baba się pomyliła, a mama nie spojrzała no a nie opłaca się jechać bo to 50 km mamy podjechać za tydzień po drodze do szkoły, ale wątpię, że wymienią, bo paragonu nie wydawają, bo to na targowisku... super! a 102 jeden mam i leży, bo za ciemny jest...

Mówię Wam wyć mi się chce...

a jakby tego było mało zaczynam kasłać... a dopiero ze zwolnienia wróciłam... w piątek przestałam brać antybiotyki...

Ana nie dołuj się przez takie drobiazgi, bo chyba nie warto... sciskam i oby kolejne dni były lepsze

a ja sobie ogarnełam kilka szuflad, mieszkam tu od 9 m-cy a juz miałam mnóstwo nagromadzonych rzeczy, których się oczywiscie teraz pozbyłam

a męzuś w końcu pomalował łazienkę i mały pokój

[Madzialenka12344321]

oo zjadłabym sobie takiego dobrego pączka

[iwka28]

India - czyli macie pracowity weekend

Ana - tak sobie pomyślałam teraz, że jak kupiłam za ciemny podkład to go wyciskałam na rękę i mieszałam z kremem na dzień - robił się jaśniejeszy - może spróbuj?