![]() |
#31 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: sprzedaż róż nad morzem
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3
|
![]() Cytat:
ja tam miałam 300zł,ale Ty fakt 200zł ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 358
|
Dot.: sprzedaż róż nad morzem
Cytat:
widocznie jesteś ładniejsza ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 36
|
Dot.: sprzedaż róż nad morzem
Cytat:
![]() 70% klientów to byli panowie bez swoich towarzyszek u boku. Zostawiali je przy stoliku by podejsc do nas albo kupowali dla przypadkowych dziewczyn (może myślieli, że to dobry pomysł na podryw :P ). Jezeli zdarzało mi się zapytac po raz 3 to tylko chłopaków, bo dziewczyny zawsze patrzyły wrogim wzrokiem. Podejście 2 raz do pary to był tylko przypadek - zbyt dużo twarzy do zapmietania jednego wieczora. ![]() Kwestia naciągania. Możecie to tak nazywać jezeli macie ochotę . Codziennie jesteśmy naciągani przez różne reklamy, 'promocje' itp. Do niczego nie zmuszałam. Zawsze uśmiechnięta i miła dla klienta. Nieprzyjemnych sytuacji miałam naprawdę niewiele w przeciwieństwie do niektórych koleżanek. Miałyście chyba złe doświadczenie z kwiaciarkami :P Niektóre są napra wdę w porządku. PEACE! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 68
|
Dot.: sprzedaż róż nad morzem
Cytat:
Oczywiście nie jest tak, że my te róże zawsze wciskałyśmy ludziom na siłę. Ja sprzedawałam od 30-70 róż na wieczór, a nie byłam nachalna, zawsze byłam bardzo miła (chyba, że ktoś był dla mnie chamski). Tym parom (a raczej paniom ![]() ![]() @MadSyndrome, tak naprawdę nie masz pojęcia o tej pracy. Ja siebie jak najbardziej szanuję, a ta praca w żaden sposób mi nie ubliżała. Pijanego faceta możesz spotkać w każdej pracy i na każdej imprezie. Ja w pracy takie grupki pijanych mężczyzn po prostu omijałam. I nie mów, że to jest praca dla nieszanujących się dziewczyn, bo obrażasz mnie i inne dziewczyny. Chodzisz i pytasz ludzi, czy nie kupią róży, co w tym ubliżającego? Radzę przeczytać mój post wyżej. Ta praca nie polegała tylko na odganianiu pijanych od siebie, wiele razy sprawiałyśmy taką różą przyjemność zakochanym parom. Co do tego 'wielkiego pijaństwa'. Dziewczyny są młode, są w pracy, ale kiedy schodzimy tak o północy do knajp i zostajemy tam do 3-4, to możemy się napić drinka, piwko, a nawet wejść na chwilę na parkiet (trzeba dbać o koszyk). Nie wymaga się od nas zawsze 100% trzeźwości. Humor od razu lepszy. Oczywiście upicie się jest nietolerowane, wystawiamy wtedy opinie innym różyczkom i firmie. Ale to co robi się po za pracą, to już jest prywatna sprawa każdego, byleby do pracy iść w normalnym stanie. ---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ---------- Aha, różyczka nie kosztowała 2 zł, a dużo więcej, więc naprawdę nie każdy się do tej pracy nadaje. I praca owszem jest męcząca, dźwigasz kosz i jesteś na nogach od 18 do 3-4 w nocy. Jeszcze dodam, że niektórych pytałam po 2-3 razy, czy nie chcą róży, bo po prostu ich nie zapamiętałam. Minęłam ich na mieście, a potem usiedli w tej samej knajpie do której weszłam. Mija się tylu ludzi, że trudno ich zapamiętać. Jak już kogoś zapamiętałam, to czasami się oburzali, że nie podeszłam - bo na mieście róży nie chcieli, ale teraz się zdecydowali kupić. Edytowane przez vandetta Czas edycji: 2012-02-15 o 22:36 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: sprzedaż róż nad morzem
Hej. Pracowałam na różach przez 4 lata...fakt, trzeba się nachodzić, nagadać ale kasa z tego jest naprawdę niezła. Dużo dziewczyn przez ten czas się przewinęło i zauważyłam jedną rzecz - jeśli dziewczyna jest pracowita i się stara to bez różnicy czy pracuje w sklepie, barze czy przy różach będzie jej to dobrze wychodziło i na kwaitach dobrze zarobi, a jeśli ktoś jest leniem i ma w głowie tylko imprezy to nigdzie długo miejsca nie zagrzeje i kasy z tego nie będzie. To jest po prostu praca dla odpowiedzialnych ludzi. Z mojego doświadczenia powiem Wam tylko, że trzeba bardzo uważać na Dawida z Mielna i Artura z kwiaciarni "Magda". Polecić za to mogę "Kwiaciarkę" - dziewczyny ubrane na czerwono i Michała z Międzyzdrojów. "czerwone" mogą wchodzić do wielu lokali ale mają niskie zarobki za to u Michała nie ma zbyt dużo klubów ale zarobki są zdecydowanie najlepsze.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: sprzedaż róż nad morzem
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: sprzedaż róż nad morzem
Hmm... Ja Wam powiem, że drugi sezon już pracuję na różach i nie zamieniłabym tej pracy na żadną inną
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ---------- A, i Artura faktycznie odradzam, bo to czysty wyzysk. A co do tzw. "czerwonych" to może i mają lokale i kluby, ale za to zarobki nieporównywanie mniejsze i warunki słabsze niż u Michała albo Dawida. Ale to już każdy sam musi zdecydować co mu bardziej odpowiada ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1
|
Dot.: sprzedaż róż nad morzem
Hmm tak sobie czytam te wypowiedzi i stwierdzam, ze ludzie, którzy kompletnie nie mają pojęcia jak wygląda praca, jakie panują tam zasady, mają tradycyjnie najwięcej do powiedzenia! W te wakacje zdecydowałam się właśnie na taką prace i pomimo wielu wątpliwości przed wyjazdem nad morze, mogę śmiało powiedzieć, że była to dobra decyzja. Pracowałam u Dawida i nie było żadnych niemiłych niespodzianek. Przed podjęciem pracy każda kandydatka ma możliwość rozmowy z szefem, dokładnie dowiaduje się jak wygląda praca, może również obejrzeć kwatere, co uważam jest ogromnym plusem. Dziewczyny, to idealna praca jeśli chcecie sobie dobrze zarobic i to w krótkim czasie, a przy okazji mieć fajne wakacje, bo ludzie których sie tam poznaje na długo pozostają w pamięci
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 6
|
Dot.: sprzedaż róż nad morzem
Korzystając z okazji pozdrawiam przesympatyczną Panią sprzedającą róże w Ustroniu Morskim
![]()
__________________
<ciach_reklama> |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:58.