Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010

[mloda1989]

madzia wow ale zmiana bosko

[aixa]

Napisane przez blistex

a czy możecie mi jeszcze coś doradzić w kwestii pokoju Julkowego?
gdybym zakupiła taka skrzynię
http://tablica.pl/oferta/nowy-kufer-...0e115;promoted
i wpakowała do niej te wszystkie zabawki, które stoją na podłodze łącznie z maskotkami, którymi moje dziecko bardzo lubi sie bawić. Czy to dobry pomysł czy kolejne zagracenie pokoju?

moim zdaniem skrzynia jest w zupełnie innym stylu niż mebelki w pokoiku Juli, ja odradzam jeżeli chcesz je szystkie schować to może jakiś duży biały kufer z plastiku żeby był lekki i żeby Julka mogła sama wyciągać z niego zabawki


tylko Tobie mogło się zdarzyć coś takiego 1500 zamiast 150złjak pójdziesz do banku po pracy to już nic nie załatwisz, każdy bank ma tzw. sesje księgowania(przelewy wychodzące i przychodzące) Jak trafiłaś w godzinę sesji wychodzącej to przelewu nie cofniesz

Napisane przez pl_madzia

Obcinac więcej nie będęza wysoka jestem do krótkich włosów

[monka23]

Madzia no wygladasz teraz przefantastyczniE , o wiele lepiej teraz. Tz towi to powinnas patelnia przywalic i sprowadzic go na ziemie. Troche mu przypomnij co jest tak naprawde wazne. Brawa dla synks hehehe dzieci zawsze prawde powiedza , nie beda sciemniac w zywe oczy takze tylko pogratulowac decyzji o smianie koloru.


Drcorn hahahaha oj ty sierota jestes hehe mam nadziene ze ci ycofaja tranzakcje hehe ubawilam sie . Z ta skrzynia to ci powiem ze plus jest taki ze nie widac tych wszystkich zabawek. Ja kiedys mialam taka wielka skrzynie i wywalilam ja bo te dolne zabawki byly wogole nie uzywane. Nie dawal rady ich wyciagac , w skrzyni tez byly porozpierdzielane , w koncu sie wkurzylam i dalam zabawki do plastikowych pudelek poukladane i chlopaki maja latwy dostep do nich.

[libra777]

Napisane przez ania p

Plmadzia , libra mam dla was linka mam nadzieję że się zgłosicie
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/konkursy/pokaz/akcja-promocyjna-puma/

plmadzia no właśnie miałam Ci napisac a potem mi z głowy wyleciało , super Ci jest w tych włosach dużo lepiej niż w tych ciemnych

dzięki za linka poczytam

Napisane przez catro

I jeszcze czy jest tego jedna dawka?

na meningo jedna dawka

Napisane przez blistex

a ja się wkurzyłam od rana mam wisielczy nastrój
zrobiłam przelew i pomyliły mi się zera i zamiast przelać 150 złotych przelałam 1500 po pracy będę jechała do mojego banku, by to odkręcić może się uda

ale numer odwaliłaś

[mloda1989]

drcron co do przelewu to moze dryndnij do banku i zapytaj... poki co chyba jezcze tego nie zaksiegowali bo wczesna godzina... wiem ze kiedy kolezanki mama cofala komus taki przelew ale troche zachodu z tym jest

[nataszka25]

Napisane przez pl_madzia

Obcinac więcej nie będęza wysoka jestem do krótkich włosów

Świtnie wyglądasz, ja też tak przeszłam z czarnego na blond w zeszłym roku, dziś jestem rudawo-czerwonawa ale włoski dostały troche po strukturze od rozjaśniania...
Odebrałam wyniki, dla tych którzy pytali, i wszystko ok, miałam stresa strasznego ale nadal kreci mi sie w glowce wiec skierowanie do laryngologa.... ciagle cos;(

[ania p]

Napisane przez aixa

Czeka nas bilans dwulatka we wtorek. Ciekawa jestem co sprawdzają oprócz wagi, wzrostu i uzębienia ?

B]

przeczytaj w książeczce na tej stronie o bilansie co powinni sprawdzić .
moja nigdy nie miała rozwolnienia Szymek miał raz ale jeden dzień , rota podłapał od teściowej , ale że szczepiony to trzy kupy tylko rzadkie były

Napisane przez evitka21

ania, a madzia nasza pisala ostatnio ze dzieci zlobkowe i przedszkolne maja miec ospe za darmo-jak to bylo? ze od teraz czy od wrzesnia?

a g.. nie wiem jakie są interpretacje sanepidów i lekarzy do sanepidu dzwoniłam to powiedzieli że to lekarz decyduje , spytałam lekarki to mi powiedziała że to chodzi o fdzieci chore i takie np z domów dziecka . przepis dla mnie mówi co innego . także jak to u nas bywa spychologia i nie chcą tych szczepień robić .

Napisane przez catro

Evitka u nas jest tak od stycznia - trzeba tylko przynieść zaświadczenie ze żłobka że dziecko uczęszcza


Wczoraj byliśmy z Olą na bilansie i TZ zagadał o dodatkowe szczepienia (Ola ma już pneumo), i lekarka sugerowała meningo (one podobno ok 100 zł kosztują - ktoś może zweryfikować? I jeszcze czy jest tego jedna dawka?) a nad ospą kazała porozmawiać w CZD bo to żywa szczepionka.

A Ola po wczorajszym szczepieniu (zaległa Hexa z października) cały dzień płakała że ją boli rączka nie można było jej dotknąć, bo od razu płacz, momentami nie chciała nia ruszać, usztywniała ją i rozkładała palce - pierwszy raz tak miała, do tej pory jedyną reakcją był sen. Nocka minęła ok, mam nadzieję że dziś już będzie się lepiej czuła

ja robiłam szymkowi meningo po 2RZ jest jedna dawka u nas kosztuje jakoś 120 zł , Oli też zrobię

Dowiedźcie się u siebie jak możecie o tą ospę bo jestem ciekawa jak to jest w innych miastach , tel do sanepidu macie w necie .

Wycofaują prevenar 13 w portugali
http://tvp.info/informacje/swiat/por...dzieci/6815593
a ja za dwa tyg Olkę szczepie

[blistex]

Napisane przez aixa

moim zdaniem skrzynia jest w zupełnie innym stylu niż mebelki w pokoiku Juli, ja odradzam jeżeli chcesz je szystkie schować to może jakiś duży biały kufer z plastiku żeby był lekki i żeby Julka mogła sama wyciągać z niego zabawki


tylko Tobie mogło się zdarzyć coś takiego 1500 zamiast 150złjak pójdziesz do banku po pracy to już nic nie załatwisz, każdy bank ma tzw. sesje księgowania(przelewy wychodzące i przychodzące) Jak trafiłaś w godzinę sesji wychodzącej to przelewu nie cofniesz

Napisane przez mloda1989

drcron co do przelewu to moze dryndnij do banku i zapytaj... poki co chyba jezcze tego nie zaksiegowali bo wczesna godzina... wiem ze kiedy kolezanki mama cofala komus taki przelew ale troche zachodu z tym jest

już dzwoniłam i Pani kazała pisać jakies podania i faktycznie sporo z tym roboty ale zadzwoniłam do gościa, któremu robilam przelew i on zadeklarował, że jak go dostanie to zrobi mi zwrot mam nadzieję, ze zrobi a ja mam nauczkę na przyszłość, żeby w spokoju a nie na kolanie tuż przed wyjściem do pracy robić przelewy

ja skrzynie chciałam malnąć na biało ale jak piszecie, że beznadzieja to nie zamawiam i chyba nabedę jeszcze jakąś połkę na ścianę i tam część zabawek ułożę

a wczoraj załozyłam firaneczki do pokoju gdzie jest Tv i zasłony biało czarne, na początku sie bałam, że te zasłony przytłoczą pokój, ale fajnie to wygląda

a i jeszcze jedno może mi jakoś pomożecie z moim dzieckiem, bo ja juz nie mam siły ani pomysłów co robić sąsiedzi grożą, że wezwa policję, bo ona wciąż się drze, nie daje juz rady i fizycznie i psychicznie
jak ma coś zjeść, to pierwsze łyżki musze jej dawać na siłę, a dopiero od 2-3 łyżki czy kęsa zaczyna ładnie jeść nie mam juz na tego mojego niejadka pomysłu w przedszkolu nie chce nic jeść, bo jest tak jak w domu jest wielki krzyk i uciekanie w drugą strone pokoju więc Panie jej nie zmuszają tylko każą odejść od stołu i sie bawić < z czego jestem nie pocieszona> nie pomagają obiecywania, że sie pobawimy, że dostanie nową zabawkę albo coś słodkiego < ostatnio od tygodnia może zjadła z kostkę czekolady i jedną gumę rozpuszczalną słodyczy nie je prawie w ogóle > odrobaczyłam ja, bo myślałam, że to jest przyczyna braku apetytu, przegłodzić jej się nie da, bo ona potrafi cały dzień nic nie jeść, a jak przychodzi wieczór to i tak jest wojna z pierwszym kęsem. Próbowałam różnych kolorowych i pięknych ułożeń na talerzach, zawsze jemy razem albo we dwie albo w 3 z Tżtem, jedyne kiedy nierobi scen podczas jedzenia, to wtedy jak daję jej frytki, no ale przecież samych frytek nie może wiecznie jeść
aha i jeszcze daję jej syropek na apetyt Bioaron Multi < kazała lekarka>
w ciągu dnia pije tylko wodę z cytryną, a rano dostaje zanim jeszcze wyjdzie z domu do wypicia kubeczek soku z jabłka, marchewki, kiwi i malin albo porzeczek, albo wiśni <zależy co odmrożę wieczorem> a sok taki własnej roboty wyciskany

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez nataszka25

Świtnie wyglądasz, ja też tak przeszłam z czarnego na blond w zeszłym roku, dziś jestem rudawo-czerwonawa ale włoski dostały troche po strukturze od rozjaśniania...
Odebrałam wyniki, dla tych którzy pytali, i wszystko ok, miałam stresa strasznego ale nadal kreci mi sie w glowce wiec skierowanie do laryngologa.... ciagle cos;(

poka zdjęcie
to dobrze, że wyniki są dobre, moze jakiś stres tak u ciebie się objawia, albo masz coś z błędnikiem

[catro]

Napisane przez ania p

a g.. nie wiem jakie są interpretacje sanepidów i lekarzy do sanepidu dzwoniłam to powiedzieli że to lekarz decyduje , spytałam lekarki to mi powiedziała że to chodzi o fdzieci chore i takie np z domów dziecka . przepis dla mnie mówi co innego . także jak to u nas bywa spychologia i nie chcą tych szczepień robić .

ja robiłam szymkowi meningo po 2RZ jest jedna dawka u nas kosztuje jakoś 120 zł , Oli też zrobię

Dowiedźcie się u siebie jak możecie o tą ospę bo jestem ciekawa jak to jest w innych miastach , tel do sanepidu macie w necie .

Wycofaują prevenar 13 w portugali
http://tvp.info/informacje/swiat/por...dzieci/6815593
a ja za dwa tyg Olkę szczepie

Ano wycofują Ale z tego co piszą był 1 przypadek i pewnie teraz będą badać, czy i jaki związek miały te szczepienia ze śmiercią dzieciaczka.
Ja Oli dałam 4 dawki i nigdy żadnych reakcji nie było

A co do ospy to u mnie w przychodni jest kartka jak wół na ladzie przy kartotece, że szczepienia są darmowe dla dzieci żłobkowych chyba do 3 r.z.

[izazula]

Witajcie laseczki

aixa - Zosia czasem ma luźną kupę ale to zalezy od tego co zje. Po jabłkach, mandarynkach jest 100% gwarancji

evitka - te szczepienia to pewnie zalezy od gminy jak będzie finansowała. U nas pewnie będą robić wszystko żeby nie szczepić . Koleżanka nawet dla chorego dziecka musiała się wykłucać o darmowe szczepienia a to trwało i trwało.

Napisane przez catro

Wczoraj byliśmy z Olą na bilansie i TZ zagadał o dodatkowe szczepienia (Ola ma już pneumo), i lekarka sugerowała meningo (one podobno ok 100 zł kosztują - ktoś może zweryfikować? I jeszcze czy jest tego jedna dawka?) a nad ospą kazała porozmawiać w CZD bo to żywa szczepionka.

A Ola po wczorajszym szczepieniu (zaległa Hexa z października) cały dzień płakała że ją boli rączka nie można było jej dotknąć, bo od razu płacz, momentami nie chciała nia ruszać, usztywniała ją i rozkładała palce - pierwszy raz tak miała, do tej pory jedyną reakcją był sen. Nocka minęła ok, mam nadzieję że dziś już będzie się lepiej czuła

A czy Ola nie kwalifikuje się właśnie do zupełnie darmowych szczepień (z powodu choroby nerek) ?
Biedna Oleńka, może pielęgniarka trafiła na jakiś nerw przy wkłuciu i dlatego rączka bolała.

Napisane przez pl_madzia

Witam

dziewczyny ja tez o niebo lepiej czuje sie w jasnych wlosach. Tz prawie nie zauwazyl :/gdyby nie to ze synek mu powiedzial. Eryk jak mnie zobaczyl, to powiedzial o mamo jak ty mlodo wygladasz tak jak kiedys

Ta na chłopa to zawsze możesz liczyć .
A wiesz że długie włosy zwłaszcza proste i rozpuszczone wydłużają sylwetkę ?

Napisane przez blistex

a czy możecie mi jeszcze coś doradzić w kwestii pokoju Julkowego?
gdybym zakupiła taka skrzynię
http://tablica.pl/oferta/nowy-kufer-...0e115;promoted
i wpakowała do niej te wszystkie zabawki, które stoją na podłodze łącznie z maskotkami, którymi moje dziecko bardzo lubi sie bawić. Czy to dobry pomysł czy kolejne zagracenie pokoju?

Mi się skrzynia podoba ale nie wiem czy będzie pasowała do Julkowego pokoju. Nie wypowiedam się o zabawkach ale czy naprawdę Julka bawi się wszystkimi równocześnie że nie możesz ich głębiej i na dłużej gdzieś schować ?
Co do przelewu to ja dziękuję . Musisz rozmawiać z odbiorcą kasy, powinien zwrócić Ci różnicę

[blistex]

AniaP ja obdzwoniłam już 2 Stacje Epidemiologiczne w poszukiwaniu tej szczepionki i u nasz w Wałbrzychu sprawa wyglada tak
Pani mi powiedziała, że akcja objete sa dzieci ze żłobków i trzeba sie udać do swojego pediatry prowadzącego i ten ma dać znać do stacji , że takie dziecko jest chętne do szczepienia i faktycznie ta szczepionka jest bezpłatna ale tylko dla dzieci ze żłobków, ale tu jest ten problem o którym pisałam wyżej, że jak moja Jula jest w grupie żłobkowej w przedszkolu, to ją to nie obejmuje, bo one w rozporządzeniu mają jasno napisane, że jest to dla dzieci żłobkowych i tutaj Pani kazała mi dzwonić do Świdnicy, bo nasze przedszkole należy pod Świdnicę i byc może one tam nagna trochę przepisy i zaszczepią moją Julę

[nataszka25]

Napisane przez blistex

już dzwoniłam i Pani kazała pisać jakies podania i faktycznie sporo z tym roboty ale zadzwoniłam do gościa, któremu robilam przelew i on zadeklarował, że jak go dostanie to zrobi mi zwrot mam nadzieję, ze zrobi a ja mam nauczkę na przyszłość, żeby w spokoju a nie na kolanie tuż przed wyjściem do pracy robić przelewy

ja skrzynie chciałam malnąć na biało ale jak piszecie, że beznadzieja to nie zamawiam i chyba nabedę jeszcze jakąś połkę na ścianę i tam część zabawek ułożę

a wczoraj załozyłam firaneczki do pokoju gdzie jest Tv i zasłony biało czarne, na początku sie bałam, że te zasłony przytłoczą pokój, ale fajnie to wygląda

a i jeszcze jedno może mi jakoś pomożecie z moim dzieckiem, bo ja juz nie mam siły ani pomysłów co robić sąsiedzi grożą, że wezwa policję, bo ona wciąż się drze, nie daje juz rady i fizycznie i psychicznie
jak ma coś zjeść, to pierwsze łyżki musze jej dawać na siłę, a dopiero od 2-3 łyżki czy kęsa zaczyna ładnie jeść nie mam juz na tego mojego niejadka pomysłu w przedszkolu nie chce nic jeść, bo jest tak jak w domu jest wielki krzyk i uciekanie w drugą strone pokoju więc Panie jej nie zmuszają tylko każą odejść od stołu i sie bawić < z czego jestem nie pocieszona> nie pomagają obiecywania, że sie pobawimy, że dostanie nową zabawkę albo coś słodkiego < ostatnio od tygodnia może zjadła z kostkę czekolady i jedną gumę rozpuszczalną słodyczy nie je prawie w ogóle > odrobaczyłam ja, bo myślałam, że to jest przyczyna braku apetytu, przegłodzić jej się nie da, bo ona potrafi cały dzień nic nie jeść, a jak przychodzi wieczór to i tak jest wojna z pierwszym kęsem. Próbowałam różnych kolorowych i pięknych ułożeń na talerzach, zawsze jemy razem albo we dwie albo w 3 z Tżtem, jedyne kiedy nierobi scen podczas jedzenia, to wtedy jak daję jej frytki, no ale przecież samych frytek nie może wiecznie jeść
aha i jeszcze daję jej syropek na apetyt Bioaron Multi < kazała lekarka>
w ciągu dnia pije tylko wodę z cytryną, a rano dostaje zanim jeszcze wyjdzie z domu do wypicia kubeczek soku z jabłka, marchewki, kiwi i malin albo porzeczek, albo wiśni <zależy co odmrożę wieczorem> a sok taki własnej roboty wyciskany

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------


poka zdjęcie
to dobrze, że wyniki są dobre, moze jakiś stres tak u ciebie się objawia, albo masz coś z błędnikiem

Możliwe że błędnik,
zdjęcia WAM pokaże ale ja zgram, bo w tym lapku nie mam tych starszych.
Dziś Zawadzka na tvn Style tak?? czy byla rano?

A co do jedzenia to jestem slabym doradca bo moje dziecko tez ma z tym problem, makaron ale suchy, chleb ale suchy, parowki tylko owedzane...szkoda slow.

[catro]

Napisane przez izazula

A czy Ola nie kwalifikuje się właśnie do zupełnie darmowych szczepień (z powodu choroby nerek) ?
Biedna Oleńka, może pielęgniarka trafiła na jakiś nerw przy wkłuciu i dlatego rączka bolała.

No właśnie do tej pory słyszałam że nie, ale wczoraj lekarka zmieniła zdanie i powiedziała, że możemy zapisać Olę do poradni szczepień dla dzieci (przy jednym ze szpitali działa u nas taka) i może będzie miała za darmo. Ale raczej nie ze względu na nerki tylko na serduszko.
U nas na szczęście finanse nie stały na drodze i mogliśmy Olę szczepić płatnymi, a teraz jak już tylko ew. to meningo zostały, to sama nie wiem. Zawsze mam opory, że ktoś może bardziej tego potrzebować i akurat może mu zabraknąć.

A z rączką po obudzeniu lepiej już trzymała w niej kartki (wczoraj podrukowałam jej z netu różne postacie do kolorowania) i wyciągała łapki po kredki Na pytanie czy rączka ją boli, kategorycznie zaprzeczyła.

A wiesz że długie włosy zwłaszcza proste i rozpuszczone wydłużają sylwetkę ?

a idź ty z wydłużaniem (choćby optycznym) madzi - toż ona będzie ponad 2 metry miała

Bo ja ciągle głosuję za skróceniem ich do ramion

nataszka25 - pewnie spacerów próbowałaś? Ja miewam zawroty głowy jak długo w domu siedzę, wyjdę się dotlenić i mi przechodzi.
A ten laryngolog to błędnik będzie Ci badał?

[blistex]

a ja jeszcze napisze o tych szczepionkach jak jest u nas co z tego, że dodzwoniłam się do Świdnicy, ze tam mi Pani powiedziała, że jeśli dostarczę zaświadczenie, że moja Jula jest w grupie żłobkowej, to dostanę szczepionkę za darmo, jak Pani w przychodni mi powiedziała, że oni tylko odpłatnie szczepią i co teraz robić?

[catro]

Napisane przez blistex

a ja jeszcze napisze o tych szczepionkach jak jest u nas co z tego, że dodzwoniłam się do Świdnicy, ze tam mi Pani powiedziała, że jeśli dostarczę zaświadczenie, że moja Jula jest w grupie żłobkowej, to dostanę szczepionkę za darmo, jak Pani w przychodni mi powiedziała, że oni tylko odpłatnie szczepią i co teraz robić?

No to może Pani z sanepidu powie Ci gdzie ja zaszczepią za darmo? Może też mają jakąś przyszpitalną przychodnię?

[monka23]

Aixa wlasnie zapomnialam ci napisac, moj maly ma wlasnie rzadkie kupki od wczoraj, noe wiem czy to zeby czy cos innego. Ostatnio tydzien dwa tyg temu tez mial. A wczoraj mial krew w buzi i chyba zab mu sie przebil przez dziaslo. Nie dal sprawdzic , takze mysle ze dalej go zeby mecza.


Drcorn sasiedzi niech sie w czolo pukna, czy oni sa normalni? Tak ci serio powiedzieli czy tak na zarty z ta policja. Mam niejadka w domu i nie znam zlotego srodka. Poprostu rob tak jak robisz az mala sie przekona do niektorych potraw, tak jak mOj. Niektorych nawet nie sprobowal, nigdy parowki nie jadl,( dzis maly zjadl dwie) a on niechcial, nigdy kanapki nie jadl, ziemniaki tez nie lubi. Do przedszkola moze pakuj jej jakies twoje domowe, u nas w szkole dzieci jedza szkolne obiady a moj ma z domu jakies jedzenie, ( rodzic moze wybrac czy dziecko ma jesc obiady szkolne czy domowe) banan, jablko, chlebek ryzowy, rodzynki i orzechy, kinder kanapka , 2 soczki. Chodzil przez 2 tyg bez lunch z domu, myslalam ze sie przekona jak zobaczy ze dzieci jedza , ale nie. A mozesz malej jogurcik tez dawac, moj nosil az saczeli sie z nieho smiac i w domu tylko je heheh ehhh dzieci. Ja wole zeby mi juz w domu jadl obiad bo wiem ile zje, a w szkole takie lekkie przekaski ma.

Ja wczoraj wynisolam wielki wor zabawek na gore, jeszcze na gorze musze ogarnac i na strych zaniose. Teraz mam ogarniete i nawet rowerek moj pod schody schowalam bo miejsce sie znalazlo.

[nataszka25]

Napisane przez catro

No właśnie do tej pory słyszałam że nie, ale wczoraj lekarka zmieniła zdanie i powiedziała, że możemy zapisać Olę do poradni szczepień dla dzieci (przy jednym ze szpitali działa u nas taka) i może będzie miała za darmo. Ale raczej nie ze względu na nerki tylko na serduszko.
U nas na szczęście finanse nie stały na drodze i mogliśmy Olę szczepić płatnymi, a teraz jak już tylko ew. to meningo zostały, to sama nie wiem. Zawsze mam opory, że ktoś może bardziej tego potrzebować i akurat może mu zabraknąć.

A z rączką po obudzeniu lepiej już trzymała w niej kartki (wczoraj podrukowałam jej z netu różne postacie do kolorowania) i wyciągała łapki po kredki Na pytanie czy rączka ją boli, kategorycznie zaprzeczyła.



a idź ty z wydłużaniem (choćby optycznym) madzi - toż ona będzie ponad 2 metry miała

Bo ja ciągle głosuję za skróceniem ich do ramion

nataszka25 - pewnie spacerów próbowałaś? Ja miewam zawroty głowy jak długo w domu siedzę, wyjdę się dotlenić i mi przechodzi.
A ten laryngolog to błędnik będzie Ci badał?

Próbowałam spacerów... nie wiem co będzie mi robił generalnie laryngologa to ja sie boje... ktoś był?

[monka23]

Do dentysty ide , wkurze sie jak bede musiala placic . Jak u was jest z gwarancja uslugi? Plomba ( kawalek) mi wypadla jak jadlam gume rozpuszczalna, i babka mi mowila ze mam 98 f znowu bulic. Ona w recepcji siedzi , bede musiala z dentysta zagadac co on w chuja wali nawet pol roku nie minelo .

[catro]

Napisane przez monka23

Drcorn sasiedzi niech sie w czolo pukna, czy oni sa normalni? Tak ci serio powiedzieli czy tak na zarty z ta policja. Mam niejadka w domu i nie znam zlotego srodka. Poprostu rob tak jak robisz az mala sie przekona do niektorych potraw, tak jak mOj. Niektorych nawet nie sprobowal, nigdy parowki nie jadl,( dzis maly zjadl dwie) a on niechcial, nigdy kanapki nie jadl, ziemniaki tez nie lubi. Do przedszkola moze pakuj jej jakies twoje domowe, u nas w szkole dzieci jedza szkolne obiady a moj ma z domu jakies jedzenie, ( rodzic moze wybrac czy dziecko ma jesc obiady szkolne czy domowe) banan, jablko, chlebek ryzowy, rodzynki i orzechy, kinder kanapka , 2 soczki. Chodzil przez 2 tyg bez lunch z domu, myslalam ze sie przekona jak zobaczy ze dzieci jedza , ale nie. A mozesz malej jogurcik tez dawac, moj nosil az saczeli sie z nieho smiac i w domu tylko je heheh ehhh dzieci. Ja wole zeby mi juz w domu jadl obiad bo wiem ile zje, a w szkole takie lekkie przekaski ma.

Ja wczoraj wynisolam wielki wor zabawek na gore, jeszcze na gorze musze ogarnac i na strych zaniose. Teraz mam ogarniete i nawet rowerek moj pod schody schowalam bo miejsce sie znalazlo.

Ano z tymi sąsiadami to niezła akcja - ja bym powiedział, że jak chcą to niech wzywają policję, a potem będą zwracać kasę za nieuzasadnione wezwanie
No dajcie spokój - ja nie wiem co za klepka musi się w mózgu przestawić żeby robić wyrzuty rodzicom małego dziecka (które z tego co się orientuję, niewiele w tym domu przebywa, więc nie bardzo ma kiedy dać im popalić) które nie chce jeść

Napisane przez nataszka25

Próbowałam spacerów... nie wiem co będzie mi robił generalnie laryngologa to ja sie boje... ktoś był?

Ojtam ojtam - nie ma co się bać, tylko mieć nadzieję, że odkryje przyczynę
Ja do laryngologa chodziłam z zatokami - niezbyt przyjemne badania, no ale w porównaniu do porodu takie coś to już lajcik

[P0P70]

Witam,

Madzia - Zdecydowania jasny kolor bardziej Ci pasuje.

Napisane przez monka23

Do dentysty ide , wkurze sie jak bede musiala placic . Jak u was jest z gwarancja uslugi? Plomba ( kawalek) mi wypadla jak jadlam gume rozpuszczalna, i babka mi mowila ze mam 98 f znowu bulic. Ona w recepcji siedzi , bede musiala z dentysta zagadac co on w chuja wali nawet pol roku nie minelo .

U nas (a przynajmniej tam gdzie ja leczę zęby) to jest roczna gwarancja na leczenie. Wtedy w ramach reklamacji nic się nie płaci.

Napisane przez nataszka25

Próbowałam spacerów... nie wiem co będzie mi robił generalnie laryngologa to ja sie boje... ktoś był?

Ja dokładnie rok temu cierpiałam na zawroty głowy. Nie byłam wtedy w ciąży. Najpierw zrobiłam dość dokładne badania morfologia( w tym poziom poszczególnych witamin), mocz. Potem byłam u okulisty zbadać wzrok - nic nie wyszło, potem laryngolog - skierowanie na badanie błędnika (a to trzeba w szpitalu robić) i badanie ucha środkowego. Potem udałam się do neurologa i tu otrzymałam skierowanie na rezonans głowy. Trochę te wszystkie wizyty trwały i niestety nie udało mi się wszystkich tych badań wykonać bo byłam już w ciąży. A i jeszcze udałam sie na takie ogólne badanie gdzie mnie całą przeskanowano i tam wyszło że mam problemy z kręgosłupem (kręgi szyjne i lędźwiowe). I te zawroty głowy to prawdopodobnie od kręgosłupa są.
Także jeszcze wiele badań przed Tobą.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Aixa - bardzo sie cieszę że w końcu się do nas odezwałaś. I gdzie wierszyk dla nas i o nas??

[pl_madzia]

Napisane przez nataszka25

Odebrałam wyniki, dla tych którzy pytali, i wszystko ok, miałam stresa strasznego ale nadal kreci mi sie w glowce wiec skierowanie do laryngologa.... ciagle cos;(

Mój tz miał problemy z równowagą jak mu się ucho zapchało przepłukali mu i jak nowo narodzony

Napisane przez izazula

A wiesz że długie włosy zwłaszcza proste i rozpuszczone wydłużają sylwetkę ?

Ja już miałam wlosy na krutko, i takie do ramion, i przy moich włosach beznadzieja, bo mam za gęste to wtedy przy krutkich mam taki wielki łep, a że wysoka to właśnie wyglądam jak makówka, wielka głowa i długi chudy tułówPrzy długich łatwiej mi wycieniować włosy i wyglądają na lżejsze

Napisane przez catro

Bo ja ciągle głosuję za skróceniem ich do ramion

J.w. Szkoda że nie mam na dyscu fotek z włosami do ramion to bym wam wstawiła

Napisane przez monka23

Do dentysty ide , wkurze sie jak bede musiala placic . Jak u was jest z gwarancja uslugi? Plomba ( kawalek) mi wypadla jak jadlam gume rozpuszczalna, i babka mi mowila ze mam 98 f znowu bulic. Ona w recepcji siedzi , bede musiala z dentysta zagadac co on w chuja wali nawet pol roku nie minelo .

U mojego dentysty nie wiem jaki jest termin gwarancji na plomby, ale nawet po 2 latach jak poszłam to mi wymienił, ale najpierw sprawdzał czy to jego. Raz jeden mi się zdażyło. Ale właaśnie mówił że zucie gumy to takie mocne sprawdzanie tych plomb.

[ania p]

Napisane przez catro

Ano wycofują Ale z tego co piszą był 1 przypadek i pewnie teraz będą badać, czy i jaki związek miały te szczepienia ze śmiercią dzieciaczka.
Ja Oli dałam 4 dawki i nigdy żadnych reakcji nie było

A co do ospy to u mnie w przychodni jest kartka jak wół na ladzie przy kartotece, że szczepienia są darmowe dla dzieci żłobkowych chyba do 3 r.z.

ja też juz dawałam dzieciakom tą szczepionke , i nic się nie działo . co nie zmienia faktu że bardzo nie lubie takich wieści . NIby mało prawdopodobne ale jednak to jedno dziecko może być Twoim dzieckiem ... tffuuu co ja piszę . ale sama wiesz co mam na myśli

Napisane przez blistex

AniaP ja obdzwoniłam już 2 Stacje Epidemiologiczne w poszukiwaniu tej szczepionki i u nasz w Wałbrzychu sprawa wyglada tak
Pani mi powiedziała, że akcja objete sa dzieci ze żłobków i trzeba sie udać do swojego pediatry prowadzącego i ten ma dać znać do stacji , że takie dziecko jest chętne do szczepienia i faktycznie ta szczepionka jest bezpłatna ale tylko dla dzieci ze żłobków, ale tu jest ten problem o którym pisałam wyżej, że jak moja Jula jest w grupie żłobkowej w przedszkolu, to ją to nie obejmuje, bo one w rozporządzeniu mają jasno napisane, że jest to dla dzieci żłobkowych i tutaj Pani kazała mi dzwonić do Świdnicy, bo nasze przedszkole należy pod Świdnicę i byc może one tam nagna trochę przepisy i zaszczepią moją Julę

dla mnie wybacz ale to jakiś shit . dziecko podlega pod przychodnię gdzie jest zameldowane to niby czemu ma być szczepione tam gdzie chodzi do przedszkola ? Co ma do tego fakt że przedszkole jest w innym mieście

[P0P70]

JA to się cieszę że my w bloku nie mieszkamy bo już dawno by kogoś na nas nasłano. Strasznie głośna z nas rodzina. A jedną z naszych (moich i Oliwki) ulubionych zabaw to krzyczenie /piszczenie i bieganie. Nikt tego nie wytrzymuje tylko my.

A dzisiaj w nocy to dwie godziny płakała i krzyczała. Ja szłam o pierwszej spać (po dojeniu) a ta właśnie się z krzykiem przebudziła TZ wstał i próbował ja przez dwie godziny uspokoić i uśpić. W końcu po 3 zasnęła a o 4 mój budzik zadzwonił cobym wstawała na dojenie. A po 6 TZ wstawał do pracy więc znowu pobudka. Normalnie wykończona jestem.

Wymiona dalej mnie bolą. Czy to nigdy nie przestanie boleć?? Ja rozumiem że kobiety muszą się poświęcać i cierpieć z powodu macierzyństwa ale bez przesady.

[Baobabek]

cześć u nas nareszcie skończył się ten przeklęty wiatr wiało od kilku dni strasznie i mimo 12-15 stopni było zimno a dzisiaj przy 12 stopniach pojechaliśmy do parku jak mały zjadł 2 śniadanko, ślicznie za rączkę spacerowaliśmy, patyki zbierał, ptasie gówna na ławce liściami ścierał, na widok wiewiórki piszczał ze szczęścia, jedna do nas przyszła i wlazła mu na buta i łapkami oparła się o nogawkę, mały stał w osłupieniu, wiewiórka też, a mnie łapa świerzbiła co by ją pogłaskać i mały latał później i wołał "wiuka, wiuka" na wrony nadal "koko", a jak na pasach nas gość przepuszczał to mały mu machał i całusa przesyłał taki był szczęśliwy dzisiaj mówię wam wróciliśmy, zjadł michę krupniku, obejrzał ciuchcię pufcię i poszedł spać
Wiecie co, L4 to była najlepsza decyzja, cały dzień razem, wszystko robimy razem, ostatnio hitem jest klejenie naklejek w malowankach i czytanie książek. Dzisiaj czytaliśmy jedną bajkę z książki 365 bajek na dobranoc i durna bajka była o farmerze co umarł w polu i postać w trumnie narysowana a nad nią żona farmera Kubuś paluszkiem pokazał i mówi "ciiiii", a płaczącą babę po głowie głaskał niezła bajka dla małego dziecka

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

a powiedzcie mi ile może mokry kaszel dziecko trzymać??? mały kaszle już równy tydzień, z tym, że nie ma już flegmy, tylko słychać, że takim jakby rzadkim odkasłuje bo się nie dławi i nie rzyga, flavamed daję mu nadal, w nocy nie kaszle, w sumie to już aż tak jak wcześniej nie jest, ale nadal jednak mu się odrywa, jak biega zwłaszcza ile mam mu jeszcze ten syrop podawać??? do skończenia butelki?? wyczytałam na necie, że mokry kaszel lepszy od suchego ehhh

[blistex]

Napisane przez monka23

Aixa wlasnie zapomnialam ci napisac, moj maly ma wlasnie rzadkie kupki od wczoraj, noe wiem czy to zeby czy cos innego. Ostatnio tydzien dwa tyg temu tez mial. A wczoraj mial krew w buzi i chyba zab mu sie przebil przez dziaslo. Nie dal sprawdzic , takze mysle ze dalej go zeby mecza.


Drcorn sasiedzi niech sie w czolo pukna, czy oni sa normalni? Tak ci serio powiedzieli czy tak na zarty z ta policja. Mam niejadka w domu i nie znam zlotego srodka. Poprostu rob tak jak robisz az mala sie przekona do niektorych potraw, tak jak mOj. Niektorych nawet nie sprobowal, nigdy parowki nie jadl,( dzis maly zjadl dwie) a on niechcial, nigdy kanapki nie jadl, ziemniaki tez nie lubi. Do przedszkola moze pakuj jej jakies twoje domowe, u nas w szkole dzieci jedza szkolne obiady a moj ma z domu jakies jedzenie, ( rodzic moze wybrac czy dziecko ma jesc obiady szkolne czy domowe) banan, jablko, chlebek ryzowy, rodzynki i orzechy, kinder kanapka , 2 soczki. Chodzil przez 2 tyg bez lunch z domu, myslalam ze sie przekona jak zobaczy ze dzieci jedza , ale nie. A mozesz malej jogurcik tez dawac, moj nosil az saczeli sie z nieho smiac i w domu tylko je heheh ehhh dzieci. Ja wole zeby mi juz w domu jadl obiad bo wiem ile zje, a w szkole takie lekkie przekaski ma.

Ja wczoraj wynisolam wielki wor zabawek na gore, jeszcze na gorze musze ogarnac i na strych zaniose. Teraz mam ogarniete i nawet rowerek moj pod schody schowalam bo miejsce sie znalazlo.

nie wiem czy poważnie czy na żarty ale powiedzieli
do przedszkolka próbowałam dawać jej jogurciki, monte, nawet te do picia, bakusie, owocki, chrupki, soczki, ale tylko soczek wypije i zje chrupki
nic to nie daje czy domowe czy przedszkolne

a może zaąłtwie sobie sonde nosową i bedę ją tak karmiła przez sen

Napisane przez monka23

Do dentysty ide , wkurze sie jak bede musiala placic . Jak u was jest z gwarancja uslugi? Plomba ( kawalek) mi wypadla jak jadlam gume rozpuszczalna, i babka mi mowila ze mam 98 f znowu bulic. Ona w recepcji siedzi , bede musiala z dentysta zagadac co on w chuja wali nawet pol roku nie minelo .

u mojego dentysty jest gwarancja 12 miesięcy
ja tez musze sie wybrać, bo niby zęby całe i zdrowe, ale coś mi przeszkadza z przodu < kiedys miałam go lakowanego, bo w wypadku mi szkliwo odprysło i bolało jak jadłam zimne i ciepłe i zaś powróciło to ale mniej uciążliwie

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez ania p

ja też juz dawałam dzieciakom tą szczepionke , i nic się nie działo . co nie zmienia faktu że bardzo nie lubie takich wieści . NIby mało prawdopodobne ale jednak to jedno dziecko może być Twoim dzieckiem ... tffuuu co ja piszę . ale sama wiesz co mam na myśli



dla mnie wybacz ale to jakiś shit . dziecko podlega pod przychodnię gdzie jest zameldowane to niby czemu ma być szczepione tam gdzie chodzi do przedszkola ? Co ma do tego fakt że przedszkole jest w innym mieście

bo u nas to takie zagmatwane
my właśnie należymy do przychodni w innym mieście i nawet pod inną gminę ta przychodnia należy i przedszkole też jest w innej gminie a mieszkamy w innym mieście należącym do innej gminy
ale namieszałam ale może tak ci wyjaśnię
mieszkamy w mieście X należącym do gminy X i do sanepidu Y
przedszkole jest w mieście A, nasza przychodnia jest w mieście A należącym do sanepidu B
ot takie to pomieszane
a jesteśmy w przychodni w innym mieście, bo w naszej wioskowej przychodni nie ma pediatry < tutaj lekarz ogólny pełni formę od wszystkiego>
ale mam dzwonić jeszcze raz po 14 do Stacji w Wałbrzychu i może nas zaszczepią w Starych tam gdzie mieszkamy

Napisane przez Baobabek

cześć u nas nareszcie skończył się ten przeklęty wiatr wiało od kilku dni strasznie i mimo 12-15 stopni było zimno a dzisiaj przy 12 stopniach pojechaliśmy do parku jak mały zjadł 2 śniadanko, ślicznie za rączkę spacerowaliśmy, patyki zbierał, ptasie gówna na ławce liściami ścierał, na widok wiewiórki piszczał ze szczęścia, jedna do nas przyszła i wlazła mu na buta i łapkami oparła się o nogawkę, mały stał w osłupieniu, wiewiórka też, a mnie łapa świerzbiła co by ją pogłaskać i mały latał później i wołał "wiuka, wiuka" na wrony nadal "koko", a jak na pasach nas gość przepuszczał to mały mu machał i całusa przesyłał taki był szczęśliwy dzisiaj mówię wam wróciliśmy, zjadł michę krupniku, obejrzał ciuchcię pufcię i poszedł spać
Wiecie co, L4 to była najlepsza decyzja, cały dzień razem, wszystko robimy razem, ostatnio hitem jest klejenie naklejek w malowankach i czytanie książek. Dzisiaj czytaliśmy jedną bajkę z książki 365 bajek na dobranoc i durna bajka była o farmerze co umarł w polu i postać w trumnie narysowana a nad nią żona farmera Kubuś paluszkiem pokazał i mówi "ciiiii", a płaczącą babę po głowie głaskał niezła bajka dla małego dziecka

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

a powiedzcie mi ile może mokry kaszel dziecko trzymać??? mały kaszle już równy tydzień, z tym, że nie ma już flegmy, tylko słychać, że takim jakby rzadkim odkasłuje bo się nie dławi i nie rzyga, flavamed daję mu nadal, w nocy nie kaszle, w sumie to już aż tak jak wcześniej nie jest, ale nadal jednak mu się odrywa, jak biega zwłaszcza ile mam mu jeszcze ten syrop podawać??? do skończenia butelki?? wyczytałam na necie, że mokry kaszel lepszy od suchego ehhh

super wieści, a Kubus t przy mamusi zupełnie inny chłopczyk

[ania p]

Napisane przez P0P70

JA to się cieszę że my w bloku nie mieszkamy bo już dawno by kogoś na nas nasłano. Strasznie głośna z nas rodzina. A jedną z naszych (moich i Oliwki) ulubionych zabaw to krzyczenie /piszczenie i bieganie. Nikt tego nie wytrzymuje tylko my.

A dzisiaj w nocy to dwie godziny płakała i krzyczała. Ja szłam o pierwszej spać (po dojeniu) a ta właśnie się z krzykiem przebudziła TZ wstał i próbował ja przez dwie godziny uspokoić i uśpić. W końcu po 3 zasnęła a o 4 mój budzik zadzwonił cobym wstawała na dojenie. A po 6 TZ wstawał do pracy więc znowu pobudka. Normalnie wykończona jestem.

Wymiona dalej mnie bolą. Czy to nigdy nie przestanie boleć?? Ja rozumiem że kobiety muszą się poświęcać i cierpieć z powodu macierzyństwa ale bez przesady.

Po karmienie z cyca aż tak nie boli , ta dojarka pewnie swój ból sprawia niestety , bo mnie karmienie Olki nie bolało potem z początku tylko .
ale mam koleżankę co 10 miechów odciagała i karmiła z butli spytam jej przy okazji sobotniej imprezy na którą się wybieramy

DRcron zawiłe to , jak ja dzwoniłam to własnie pytali gdzie mała chodzi a ona do innej gminy . I że w tamtej przychodni a ja do nich że jak to tam , jak ona tu zameldowana a facet że mam rację . ale moja lekarka jak pisałam powiedziała że to nie dla wszystkich więc dupa kazdy gada co innego .

Bao jaką to frajdę może sprawić zwykły spacer nadrobicie stracony czas

[izazula]

nataszka - jak Pop pisze trzeba porobić badania ale może to być zwyczajnie niski poziom żelaza (zwykle na wiosnę spada).
Badanie błędnika miałam i nie nalezy do przyjemnych ale da się przeżyć.

drcron - nie pomogę w niejedzeniu bo nie mam o tym pojęcia

bao - będziecie współnie odkrywać wiosnę .
Nie wiem jak u dzieci ale kaszel może się długo utrzymywać

Napisane przez catro

No właśnie do tej pory słyszałam że nie, ale wczoraj lekarka zmieniła zdanie i powiedziała, że możemy zapisać Olę do poradni szczepień dla dzieci (przy jednym ze szpitali działa u nas taka) i może będzie miała za darmo. Ale raczej nie ze względu na nerki tylko na serduszko.
U nas na szczęście finanse nie stały na drodze i mogliśmy Olę szczepić płatnymi, a teraz jak już tylko ew. to meningo zostały, to sama nie wiem. Zawsze mam opory, że ktoś może bardziej tego potrzebować i akurat może mu zabraknąć.

A z rączką po obudzeniu lepiej już trzymała w niej kartki (wczoraj podrukowałam jej z netu różne postacie do kolorowania) i wyciągała łapki po kredki Na pytanie czy rączka ją boli, kategorycznie zaprzeczyła.

Fajnie że rączka wraca do normy.
Oczywiście sami zdecydujecie czy chcecie korzystać z bezpłatnych. Niestety ja mam właśnie złe doświadczenia bo u nas to jest właśnie tak że lekarz/lekarka swoich prywatnych pacjentów potrafi tak zakwalifikować żeby dostali bezpłatne. Wystarczy ze bierzesz u niej prywatne wizyty do dziecka a małpa czy dziecko jest chore czy nie "produkuje" taką kartotekę że dostaje bezpłatną szczepionkę.
Ja bym brała bo doktory to się nie przejmują czy ktoś ma czy nie ma pieniędzy na te cholerne szczepionki. Ona się nie przejmuje bo w końcu nie finansuje niczego a stałego klienta płacącego ma na kilka lat.

Napisane przez pl_madzia

Ja już miałam wlosy na krutko, i takie do ramion, i przy moich włosach beznadzieja, bo mam za gęste to wtedy przy krutkich mam taki wielki łep, a że wysoka to właśnie wyglądam jak makówka, wielka głowa i długi chudy tułówPrzy długich łatwiej mi wycieniować włosy i wyglądają na lżejsze

Sama wiesz w jakich włosach Ci najkorzystniej

Napisane przez P0P70

JA to się cieszę że my w bloku nie mieszkamy bo już dawno by kogoś na nas nasłano. Strasznie głośna z nas rodzina. A jedną z naszych (moich i Oliwki) ulubionych zabaw to krzyczenie /piszczenie i bieganie. Nikt tego nie wytrzymuje tylko my.

A dzisiaj w nocy to dwie godziny płakała i krzyczała. Ja szłam o pierwszej spać (po dojeniu) a ta właśnie się z krzykiem przebudziła TZ wstał i próbował ja przez dwie godziny uspokoić i uśpić. W końcu po 3 zasnęła a o 4 mój budzik zadzwonił cobym wstawała na dojenie. A po 6 TZ wstawał do pracy więc znowu pobudka. Normalnie wykończona jestem.

Wymiona dalej mnie bolą. Czy to nigdy nie przestanie boleć?? Ja rozumiem że kobiety muszą się poświęcać i cierpieć z powodu macierzyństwa ale bez przesady.

Bolą, bolą i boleć może przestaną jak nie będziesz karmić cycem . A co słychać u Nataszki ?

[pl_madzia]

Na stronie NFZ jedyna informacja to taka http://www.nfz-lodz.pl/index.php?opt...catid=128:inne

tutaj też o tym piszą http://www.rynekzdrowia.pl/Polityka-...116612,14.html

wiadomo że dla przychodni to zarobek, po co mają dawać darmową szczepionkę skoro są chętni rodzice którzy za to zapłacą

[mloda1989]

madzia fejsa sobie zalozylas??

[libra777]

Napisane przez nataszka25

Świtnie wyglądasz, ja też tak przeszłam z czarnego na blond w zeszłym roku, dziś jestem rudawo-czerwonawa ale włoski dostały troche po strukturze od rozjaśniania...
Odebrałam wyniki, dla tych którzy pytali, i wszystko ok, miałam stresa strasznego ale nadal kreci mi sie w glowce wiec skierowanie do laryngologa.... ciagle cos;(

może to po prostu przesilenie wiosenne ,przemęczenie?

Napisane przez ania p

Wycofaują prevenar 13 w portugali
http://tvp.info/informacje/swiat/por...dzieci/6815593
a ja za dwa tyg Olkę szczepie

ale tam nie napisali że na 100% od szczepionki poza tym to 1 taki przypadek może to coś zupełnie innego
Mój był szczepiony akurat innymi rotarix i synflorix

Napisane przez blistex

a i jeszcze jedno może mi jakoś pomożecie z moim dzieckiem, bo ja juz nie mam siły ani pomysłów co robić sąsiedzi grożą, że wezwa policję, bo ona wciąż się drze, nie daje juz rady i fizycznie i psychicznie
jak ma coś zjeść, to pierwsze łyżki musze jej dawać na siłę, a dopiero od 2-3 łyżki czy kęsa zaczyna ładnie jeść nie mam juz na tego mojego niejadka pomysłu

chyba nic nie zrobisz niestety ,nie ma sposobu na niejadka wiem coś o tym
Miko kidyś pięknie jadł a naraz mu korba odbiła w drugą stronę z dnia na dzień.Rano kaszę i wieczorem zje pod przymusem a właściwie nieświadomie oglądając stosy książek.W dzień to różnie nie raz zje a nie raz tak jak wczoraj na przykład cały dzień na chrupkach jechał i nic nie chciał.
Jula dobrze wygląda ,może ją też dopadło przesilenie i to chwilowy brak apetytu? Dwaj jej to co lubi ,może wkrótce się poprawi

Napisane przez nataszka25

Próbowałam spacerów... nie wiem co będzie mi robił generalnie laryngologa to ja sie boje... ktoś był?

ale dlaczego sie boisz laryngologa??? skoro nie byłaś i nie wiesz co Cię tam czeka.Badania nic nie bolą ,nie wiem co Ci będzie badać ,jedynie zaglądanie do nosa albo głęboko w gardło może być lekko nieprzyjemne

Napisane przez monka23

Do dentysty ide , wkurze sie jak bede musiala placic . Jak u was jest z gwarancja uslugi? Plomba ( kawalek) mi wypadla jak jadlam gume rozpuszczalna, i babka mi mowila ze mam 98 f znowu bulic. Ona w recepcji siedzi , bede musiala z dentysta zagadac co on w chuja wali nawet pol roku nie minelo .

U nas jak chodziłam na NFZ to mi ciągle wypadały i mi poprawiali a od kąd chodzę prywatnie wszystko się trzyma.

Napisane przez P0P70

JA to się cieszę że my w bloku nie mieszkamy bo już dawno by kogoś na nas nasłano. Strasznie głośna z nas rodzina. A jedną z naszych (moich i Oliwki) ulubionych zabaw to krzyczenie /piszczenie i bieganie. Nikt tego nie wytrzymuje tylko my.

A dzisiaj w nocy to dwie godziny płakała i krzyczała. Ja szłam o pierwszej spać (po dojeniu) a ta właśnie się z krzykiem przebudziła TZ wstał i próbował ja przez dwie godziny uspokoić i uśpić. W końcu po 3 zasnęła a o 4 mój budzik zadzwonił cobym wstawała na dojenie. A po 6 TZ wstawał do pracy więc znowu pobudka. Normalnie wykończona jestem.

Wymiona dalej mnie bolą. Czy to nigdy nie przestanie boleć?? Ja rozumiem że kobiety muszą się poświęcać i cierpieć z powodu macierzyństwa ale bez przesady.

Ja bym zrezygnowała z tej zabawy bo Nataszka to się chyba nie wyśpi jak już będzie w domu
Karmienie naturalne tylko na początku boli,widocznie to laktator tak mocno ciągnie.
Na Twoje niewyspanie chyba nie ma żadnej rady jeśli nie możesz odespać tego w dzień to w końcu padniesz

A ja sierota zamazana przegapiłam że wczoraj miałam wizytę u kardiologa z Mikiem dzwoniłam i jakoś babka nas wcisnęła na 12 kwietnia bo normalnie to pół roku się czeka.