Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VII

[Soleilka]

Napisane przez pumas

Wiesz, nie przejmuję się, bo nie widać tak tego po mnie i nie mam wyrzutów sumienia, że się obżeram, bo tak nie jest. Jeśli jest mi dane przytyć, to co mam zrobić, przecież głodzić się nie będę, bez jaj.

Po Tobie to w ogóle nie widać, szczupła jesteś jak modelka

[agunia82]

Napisane przez pumas

\
Teściowa mi powiedziała, że 8kg jakie mam do przodu to strasznie dużo, bo ona przytyła w całej ciąży 10. No, także ten.

o no faktycznie, no straszne rzeczy tym bardziej, że najwięcej wagi przybiera się wbrew pozorom nie w trzecim, a w drugim trymestrze. A te 8kg to jest zwykle takie minimum

[anna99302]

Napisane przez Soleilka

Dziękuję za odpowiedzi

A jak w moim z kosza wyciągają? Kij ich tam wie

myslisz, że pielęgniarki by ryzykowały zarażeniem niewiadomo czym tym bardziej kobiety ciężarnej?

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez pumas

Teściowa mi powiedziała, że 8kg jakie mam do przodu to strasznie dużo, bo ona przytyła w całej ciąży 10. No, także ten.

alez mnie wkurza takie gadanie... jako, że moja tesciowa tez potrafi coś takiego palnac

Napisane przez Ando

no tez mi to niezbyt pasuje. niewazne.

Mama wlasnie z triumfem wreczyla mi igle, nitke i spodnie Franka do cerowania :P
nie moze przezyc ze tak leze i "nic nie robie"calymi dniami :P

O macie Frania? My chcemy synkowi dać Franciszek na imię...ale myślę tez o Jasiu i Antosiu...

Napisane przez Ando

hehe
nie rozumiem co jest zlego w rozowym.
Moja mala na szczescie w zakres rozu zalicza rowniez cala game fioletow wiec nie jest tak monotonnie. Ale poniewaz ma ciemne wlosy to ladnie jej w rozowym. Ja lubie
I wcale nie ma odchyłów ani nie ubiera sie jak barbie, wogule do barbie podchodzi z duza rezerwa, jakos jej nie kreca te klimaty

ja tam lubię róż na dziewczynkach małych. sama miałam szarobure, brazowe, nudne ubranka i chce zeby moja córka miała to czego ja nie mogłam mieć

[Soleilka]

Napisane przez anna99302

myslisz, że pielęgniarki by ryzykowały zarażeniem niewiadomo czym tym bardziej kobiety ciężarnej?

Jak w szpitalach nie boją się zarażania żółtaczką czy hivem

[pumas]

Z tą modelką to nie przesadzaj Soleilka, ale jeszcze mieszczę się jako tako w rzeczy sprzed ciąży, więc gadanie teściowej mi loto... A tak jak mówię, nie da się pewnych rzeczy uniknąć, przyrostu wagi, jak i rozstępów, jeśli nasza genetyka taka jest.

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Dobra, znikam laseczki do spania, padam z nóg.

Aha powiem wam tylko, że znajomi nie przyszli na imprezkę, fajnie nie? A zapowiadali się od 2 tygodni. Raczyli tylko wysłać smsa w stylu: sorry, ale może innym razem..... (mój tż ma ciętą ripostę i tylko im odpisał: no tak, w 2013 roku) a tak się składa, że ten znajomy ma urodziny za dwa dni, więc niech też nie liczy, że się pojawimy.

Dobrej nocy

[Alexandraaa88]

Jestem padnięta po dzisiejszym zjeździe. Nie wiedziałam, że z tą pracą magisterską to tyle problemów będzie No ale mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć to co sobie zaplanowałam czyli obronę na czerwiec/lipiec

Napisane przez ewurka

Dzięki dziewczyny za wszystkie kciuki jesteście kochane!
Usg ok, dzieciątko nasze rośnie, gimnastykuje się strasznie w brzuszku, wszystko rozwija się prawidłowo, nawet pokazywała nam pani stópke jednak nie dało oglądnąć sobie twarzy, tak się uparcie trzymało jednej pozycji!
I będzie chłopczyk, pyrtolka było widać wyrażnie i pani powiedziała, że nie ma raczej żadnych wątpliwości tak się ciesze!!!!
TŻ troszke smutnawy, ale widzę, że wierzy, że będzie dobrze, że to może najwyższy czas aby znależć coś innego. Już od dawna o tym myślał...żeby zmienić prace.

Super! Gratuluję synka
A Twój Tż na pewno pracę znajdzie

Napisane przez Soleilka

Dziewczyny mające za sobą glukozę
One same tam rozrabiają tą glukozę? Bo podejrzewam, że będę musiała kupić. Mogę mieć swój kubek?

Ja musiałam mieć własny kubek i glukozę.

[Ando]

Napisane przez anna99302

myslisz, że pielęgniarki by ryzykowały zarażeniem niewiadomo czym tym bardziej kobiety ciężarnej?

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------


alez mnie wkurza takie gadanie... jako, że moja tesciowa tez potrafi coś takiego palnac


O macie Frania? My chcemy synkowi dać Franciszek na imię...ale myślę tez o Jasiu i Antosiu...



ja tam lubię róż na dziewczynkach małych. sama miałam szarobure, brazowe, nudne ubranka i chce zeby moja córka miała to czego ja nie mogłam mieć

No mam Franka
a teraz myslelismy o ...Jasiu albo Antosiu

tez jak ogladam swoje zdjecia z dziecinstwa to mi wstyd jak wygladalam. A mama sie dziwila ze nie chcialam sie ubierac i ze mnie wszystko gryzlo i draznilo :P

[Mandragorrka]

Napisane przez pumas

Aha powiem wam tylko, że znajomi nie przyszli na imprezkę, fajnie nie? A zapowiadali się od 2 tygodni. Raczyli tylko wysłać smsa w stylu: sorry, ale może innym razem..... (mój tż ma ciętą ripostę i tylko im odpisał: no tak, w 2013 roku) a tak się składa, że ten znajomy ma urodziny za dwa dni, więc niech też nie liczy, że się pojawimy.

No masakra I zdecydowanie nie możecie iść na jego urodziny
Mam kumpla, który tak namiętnie robi. Zwołuje ludzi, organizuje spotkania wyjazdy i co tam jeszcze, a potem nie przychodzi z jakiegoś błahego powodu

[anna99302]

Napisane przez Ando

No mam Franka
a teraz myslelismy o ...Jasiu albo Antosiu

tez jak ogladam swoje zdjecia z dziecinstwa to mi wstyd jak wygladalam. A mama sie dziwila ze nie chcialam sie ubierac i ze mnie wszystko gryzlo i draznilo :P

Ha! jak to mówią: Great minds think alike
A masz dwójkę dzieci, nie? JAk ma twoje drugie dziecię?

[KarolinaPW]

Napisane przez depoison

no ale kochana - co stoi na przeszkodzie, by jeszcze kilka razy dokonać takiego wybryku?

No, w sumie to nic

Napisane przez Soleilka

Ja jak będę sama z TŻ mieszkać już, to mam w planach piec własny chlebek właśnie i na pewno kupię krajalnicę do chleba, bo to wygodne przy takim całym chlebie, albo szynkę w kawałku można sobie pokroić szybko

Krajalnica to fajna i przydatna rzecz

Napisane przez pumas

Teściowa mi powiedziała, że 8kg jakie mam do przodu to strasznie dużo, bo ona przytyła w całej ciąży 10. No, także ten.

Nie przejmuj się, wg mnie jesteś laska i tyle

Napisane przez pumas

Aha powiem wam tylko, że znajomi nie przyszli na imprezkę, fajnie nie? A zapowiadali się od 2 tygodni. Raczyli tylko wysłać smsa w stylu: sorry, ale może innym razem..... (mój tż ma ciętą ripostę i tylko im odpisał: no tak, w 2013 roku) a tak się składa, że ten znajomy ma urodziny za dwa dni, więc niech też nie liczy, że się pojawimy.

To nieciekawie A miałaś już naszykowane wszystko? czy chociaż dali znać odpowiednio wcześniej

[agunia82]

Pumas oj to faktycznie przykre i macie racje, nie wybierajcie się do nich, nie ma sensu

[Soleilka]

Napisane przez pumas

Z tą modelką to nie przesadzaj Soleilka, ale jeszcze mieszczę się jako tako w rzeczy sprzed ciąży, więc gadanie teściowej mi loto... A tak jak mówię, nie da się pewnych rzeczy uniknąć, przyrostu wagi, jak i rozstępów, jeśli nasza genetyka taka jest.

Pierdzielisz głupoty, masz dalej super figurkę

Napisane przez Alexandraaa88

Ja musiałam mieć własny kubek i glukozę.

O, dziękuję za info


Lecę spać, jutro idę na te zajęcia Miłej nocy

[Ando]

Napisane przez anna99302

Ha! jak to mówią: Great minds think alike
A masz dwójkę dzieci, nie? JAk ma twoje drugie dziecię?

Ida
przebijesz?

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

A teraz rozważam Pole, Marysie albo Jagienke.
Ale decyzje bede podejmowac chyba po porodzie dopiero...jak sie okaze ze wszystko ok...

[nicki86]

Napisane przez pumas

Aha powiem wam tylko, że znajomi nie przyszli na imprezkę, fajnie nie?

super znajomi.... jak mnie drażni taki brak odpowiedzialności wrrr... ja sie tak umawiałam z koleżanką jakieś pół roku temu. Miała do mnie wpaść, bo jeszcze nie była u mnie tzn. w mieszkanku od kiedy sie wprowadzilismy. wiec wysprzatałam, przyszykowałam coś dobrego do jedzenia na "babski wieczór" i miałam jeszcze sporo czasu wiec skoczyłam umyć sobie włosy, myślę -w domu to mogę z mokrą miotłą na głowie posiedzieć. Wracam z łazienki a tam sms, że ona idzie z jeszcze inna kolezanka gdzies do klubu i mogę się dołączyć. Odpisałam że trochę inaczej się umawialiśmy i nawet nie raczyła odpisać, ja oczywiscie sie wkurzyłam i stwierdziam że ostatni raz się z nią umówiłam...

Napisane przez Ando

hehe
nie rozumiem co jest zlego w rozowym.

Dzisiaj moja siostra jak otworzyła szafę z ciuchami i zerkneła na półeczkę z ciuszkami dla córci to stwierdziła że za mało w niej różu w sumie mam tylko różowe jedne i reczniczek rampersy ja wielbie fiolety

Napisane przez Soleilka

Dziewczyny mające za sobą glukozę
One same tam rozrabiają tą glukozę? Bo podejrzewam, że będę musiała kupić. Mogę mieć swój kubek?

Ja tez miałam kubecze wyciagniety z opakowania z szafeczki wiec na pewno nie uzywany, wode od niej i ona rozrabiała mi ja. Jak wezmiesz swój kubek to na pewno głowy Ci nie urwa

Napisane przez agunia82

Dziewczyny pomóżcie, wybraliśmy z mężem dwa imiona dla córy, ale nie możemy się zdecydować, które ładniejsze, jak obstawiacie Łucja czy Wiktoria?

Zdecydowanie Łucja, nie wiem co jest brzydkiego w pochodzeniu.. wg mnie brzmi ładnie, a nawet romantycznie nieco "Łucja jest to imię pochodzenia łacińskiego, a oznacza dziewczynkę urodzoną o wschodzie słońca"

[agunia82]

Napisane przez nicki86

Zdecydowanie Łucja, nie wiem co jest brzydkiego w pochodzeniu.. wg mnie brzmi ładnie, a nawet romantycznie nieco "Łucja jest to imię pochodzenia łacińskiego, a oznacza dziewczynkę urodzoną o wschodzie słońca"

nie w pochodzeniu, a w znaczeniu ale ja do tego w ogóle uwagi nie przywiązuje.
I jeszcze mi się małż teraz wygadał, że on swoje typy imion miał już od dawna, ale "nie chciał mi mówić". Ja naprawdę już za nim nie nadążam

[Mandragorrka]

Napisane przez nicki86

Dzisiaj moja siostra jak otworzyła szafę z ciuchami i zerkneła na półeczkę z ciuszkami dla córci to stwierdziła że za mało w niej różu w sumie mam tylko różowe jedne i reczniczek rampersy ja wielbie fiolety

Jak powiedziałam mojej siostrze, że będziemy mieć córcie to ona oczami wyobraźni widziała już tony różowych ciuszków
Ja za tym kolorem nie przepadam więc staram się unikać koloru różowego, ale pewnie i tak nasz córeczka będzie miała sporo takich rzeczy
Zresztą jak podrośnie to możliwe, że sama będzie chciała mieć wszystko różowe.

[depoison]

Napisane przez pumas

Teściowa mi powiedziała, że 8kg jakie mam do przodu to strasznie dużo, bo ona przytyła w całej ciąży 10. No, także ten.

o, super
wiesz, mnie ostatnio przyjaciółka też pyta o to tycie w ciąży, czy to faktycznie takie nieuniknione (ona dzieci nie ma i nie planuje), wspomina, że u mnie to chyba źle nie jest, bo jeszcze nie wyglądam jak bomba, mimochodem rzuca "a ile przytyłaś tak w ogóle?"
"10 kilo" odpowiadam i widzę POTWORNIE głupią minę. Bo ewidentnie spodziewała się usłyszeć coś w rodzaju "dwa i pół".
Tyle dobrego, że nie powiedziała nic celowo, ale widziałam co myśli.
Ale ale! Spójrz na to z innej strony:
szokujemy! zadziwiamy! jak prawdziwe celebrytki!

Napisane przez Mandragorrka

aha chrześnicy mojego małża kupiliśmy na urodziny sukieneczkę jeansową z niewielkimi różowymi akcentami - najmniej różowa jaką udało nam się znaleźć. Mama dziewczynki była bardzo wdzięczna - piała z zachwytu, że ciuch nie jest różowy. I mówiła że ma już dość różowych rzeczy, a córcia ma obecnie 4 lata, więc pewnie jeszcze trochę różowego ją czeka

ech, ten róż to jakieś przekleństwo
NIENAWIDZĘ!!!
Podobaja mi się dziewczęce ubranka np. z H&Mu - mają słodkie, dziewuszkowe kroje, ale często są brązowe, szare, granatowe...
Albo taka Zara baby (spójrzcie np. tu klik albo tu klik )
Zero różu a wg mnie wszystko takie, że się z zachwytu zesikać można

[Mandragorrka]

Napisane przez depoison

o, super
wiesz, mnie ostatnio przyjaciółka też pyta o to tycie w ciąży, czy to faktycznie takie nieuniknione (ona dzieci nie ma i nie planuje), wspomina, że u mnie to chyba źle nie jest, bo jeszcze nie wyglądam jak bomba, mimochodem rzuca "a ile przytyłaś tak w ogóle?"
"10 kilo" odpowiadam i widzę POTWORNIE głupią minę. Bo ewidentnie spodziewała się usłyszeć coś w rodzaju "dwa i pół".
Tyle dobrego, że nie powiedziała nic celowo, ale widziałam co myśli.
Ale ale! Spójrz na to z innej strony:
szokujemy! zadziwiamy! jak prawdziwe celebrytki!

ech, ten róż to jakieś przekleństwo
NIENAWIDZĘ!!!
Podobaja mi się dziewczęce ubranka np. z H&Mu - mają słodkie, dziewuszkowe kroje, ale często są brązowe, szare, granatowe...
Albo taka Zara baby (spójrzcie np. tu klik albo tu klik )
Zero różu a wg mnie wszystko takie, że się z zachwytu zesikać można

Koleżanka udana Oświeciłaś ją, że większość spadnie przy porodzie, a reszta podczas karmienia?

Ah rzeczywiście piękne ciuszki Nie mogą wszystkie być takie? Na ogół wyraźny podział - i to nie tylko w ciuchach, na różowy dla dziewczynek i niebieski dla chłopców. A jest tyle pięknych żywych kolorów

[Ando]

Napisane przez depoison

o, super
wiesz, mnie ostatnio przyjaciółka też pyta o to tycie w ciąży, czy to faktycznie takie nieuniknione (ona dzieci nie ma i nie planuje), wspomina, że u mnie to chyba źle nie jest, bo jeszcze nie wyglądam jak bomba, mimochodem rzuca "a ile przytyłaś tak w ogóle?"
"10 kilo" odpowiadam i widzę POTWORNIE głupią minę. Bo ewidentnie spodziewała się usłyszeć coś w rodzaju "dwa i pół".
Tyle dobrego, że nie powiedziała nic celowo, ale widziałam co myśli.
Ale ale! Spójrz na to z innej strony:
szokujemy! zadziwiamy! jak prawdziwe celebrytki!

ech, ten róż to jakieś przekleństwo
NIENAWIDZĘ!!!
Podobaja mi się dziewczęce ubranka np. z H&Mu - mają słodkie, dziewuszkowe kroje, ale często są brązowe, szare, granatowe...
Albo taka Zara baby (spójrzcie np. tu klik albo tu klik )
Zero różu a wg mnie wszystko takie, że się z zachwytu zesikać można

a ja od czasu do czasu kupuje takie "designerskie" ciuchy, albo w innym kolorze a potem zaluje, bo po pierwsze tak ponuro wyglada, a po drugie trudno dobrac potem reszte, i wszystko tak smutno wyglada. A Zary nie lubie - mam kilka rzeczy i wszystkie bardzo szybko sie zniszczyly. Fajnie wygladaja - ale tak do pierwszego zalozenia.. juz o praniu nie wspomne.

Bardzo natomiast lubie polaczenie soczystego czerwonego z mocnym fioletem no i rozne wielokolorowe rzeczy

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

depoison: Ale ale! Spójrz na to z innej strony:
szokujemy! zadziwiamy! jak prawdziwe celebrytki!

łahaha - dobre

[anna99302]

Napisane przez Ando

Ida
przebijesz?

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

A teraz rozważam Pole, Marysie albo Jagienke.
Ale decyzje bede podejmowac chyba po porodzie dopiero...jak sie okaze ze wszystko ok...

Ida-bardzo fajnie! No nasz wybór dla dziewczynki to Liliana i Helena.

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

A wiecie co mój mądry mąż mi wlaśnie powiedział. Ja przeczytałam mu króciutki fragment z ksiązki o słuchaniu muzyki w ciąży,a on że mam przestać mysleć o tym, że mam " zmienić tematykę swoich rozmyślań".

Czy on uważa, że patrząc na swoje zmieniające isę z godziny na godzinę ciało i czując milion innych symptonów dziennie jest tak łatwo???????? Chyba mu strzelę!

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

[/COLOR]depoison: Ale ale! Spójrz na to z innej strony:
szokujemy! zadziwiamy! jak prawdziwe celebrytki!
tak, to prawda :P haha

[depoison]

Napisane przez Mandragorrka

Ja za tym kolorem nie przepadam więc staram się unikać koloru różowego, ale pewnie i tak nasz córeczka będzie miała sporo takich rzeczy
Zresztą jak podrośnie to możliwe, że sama będzie chciała mieć wszystko różowe.

właśnie. I to jest chyba nieuniknione. Zresztą wystarczy spojrzeć nawet nie na ciuszki, ale zabawki dla dziewczynek: 80% w oczoje.bnym różowym

Napisane przez Mandragorrka

Koleżanka udana Oświeciłaś ją, że większość spadnie przy porodzie, a reszta podczas karmienia?

Ah rzeczywiście piękne ciuszki Nie mogą wszystkie być takie? Na ogół wyraźny podział - i to nie tylko w ciuchach, na różowy dla dziewczynek i niebieski dla chłopców. A jest tyle pięknych żywych kolorów

Ad 1 - oświeciłam, ale sprawiała wrażenie nieprzekonanej
Ad 2 - albo nawet mniej żywych... Te wszystkie szarości

Napisane przez Ando

a ja od czasu do czasu kupuje takie "designerskie" ciuchy, albo w innym kolorze a potem zaluje, bo po pierwsze tak ponuro wyglada, a po drugie trudno dobrac potem reszte, i wszystko tak smutno wyglada. A Zary nie lubie - mam kilka rzeczy i wszystkie bardzo szybko sie zniszczyly. Fajnie wygladaja - ale tak do pierwszego zalozenia.. juz o praniu nie wspomne.

odnośnie wyglądania ponuro - nie znam takiego pojęcia
Najchętniej nosiłabym rzeczy w różnych odcieniach błota (szczególnie jesienią i zimą, latem potrafi mi odwalić i zakładam coś np. ceglastego)

A z Zarą to jak się trafi - czasem faktycznie do pierwszego wyprania, czasem trzyma się latami i ani myśli zdefasonować - prędzej z mody wyjdzie. Tak samo z butami - jedne noszę (dość często) trzeci rok, inne wytrzymały do pierwszego deszczu (czyli w sumie jak z każdą sieciówką)

[Ando]

Napisane przez depoison

odnośnie wyglądania ponuro - nie znam takiego pojęcia
Najchętniej nosiłabym rzeczy w różnych odcieniach błota (szczególnie jesienią i zimą, latem potrafi mi odwalić i zakładam coś np. ceglastego)

A ja wlasnie tak mam ze zawsze jak ide na zakupy to z mocnym postanowieniem ze kupie sobie cos kolorowego i zawsze wracam z ...szarym. Jak zajrzalam ostatnio do szafy to az mi sie slabo zrobilo - tylko szary, czarny, beze, bleee, juz mam dosc
chociaz dzieciaki maja fajne kolorowe rzeczy
A ja znowu mam mocne postanowienie kupienia sobie czegos w kolorze zobaczymy czy sie uda tym razem
(jak w koncu bede mogla wstac...)

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

alez sie pozno zrobilo

[nicki86]

Napisane przez anna99302

Ida-bardzo fajnie! No nasz wybór dla dziewczynki to Liliana i Helena.

to może będziemy miały dwie Lilianki bo u mnie na razie stanęło na tym imieniu

Napisane przez depoison

odnośnie wyglądania ponuro - nie znam takiego pojęcia

I tu podam Ci rękę :P u mnie 90% szafy jest bura, ale własnie w takich kolorach najlepiej się czuje dostałam jedną żółtą bluzkę jakiś czas temu i moja bratanica 6 letnia mnie skomplementowała wiec mojej córce nie bede kazała nosić samych burości, ale mam nadzieje że nie będzie zwolenniczką tylko różu....

[Mandragorrka]

O kurcze już późno, tak to jest jak człowiek robi sobie drzemki w ciągu dnia
Dobrej nocy

[blueberry88]

Śpijcie dobrze i śnijcie o samych przyjemnych rzeczach

[depoison]

Napisane przez Ando

A ja wlasnie tak mam ze zawsze jak ide na zakupy to z mocnym postanowieniem ze kupie sobie cos kolorowego i zawsze wracam z ...szarym. Jak zajrzalam ostatnio do szafy to az mi sie slabo zrobilo - tylko szary, czarny, beze, bleee, juz mam dosc

ooo, czuję, że spodobałaby mi się zawartość Twojej szafy

Napisane przez nicki86

I tu podam Ci rękę :P u mnie 90% szafy jest bura, ale własnie w takich kolorach najlepiej się czuje dostałam jedną żółtą bluzkę jakiś czas temu i moja bratanica 6 letnia mnie skomplementowała wiec mojej córce nie bede kazała nosić samych burości, ale mam nadzieje że nie będzie zwolenniczką tylko różu....

kazać, to ja też nie będę (po co mi awantury o takie coś), ale póki nie bedzie jej to interesowało...
Oj, to sobie poszaleję (już mam ze 4 brązowe albo beżowe sukieneczki, kilka szaroburych kardiganów i takie tam wesołe szmatki )


No dobra, późnawo się zrobiło a ja jeszcze chciałam sobie poczytać z godzinkę w łóżku. Odmeldowuję się zatem

[natee]

Widze, ze sporo mnie w ten sobotni wieczór ominęło

a tak po krótce to ważyłam sie dziś i wychodzi mi 6kg na plusie od początku ciąży co wydaje mi sie niewiarygodne w stosunku do tego jakim klopsem sie czuje (i wyglądam)

Napisane przez KarolinaPW

Nie stresuj się Nie ma czym Ja urządzałam parapetówkę w sobotę a w poniedziałek dwie kreski

Napisane przez karmeelek

A co do alkoholu to my byliśmy u znajomych na parapetówce - w końcu moje kochanie prowadziło więc ja szalałam - ile wódki wtedy wlałam w siebie a najlepsze, że ja nie zapijam więc szło jedzonko i czysta. Potem były rozmowy o dzieciach a ja ryczałam później, że wszyscy tacy szczęśliwi a my się staramy i nie wychodzi nic z tego a jak się potem okazało byłam już wtedy w ciąży

o matko od razu mi sie przypomniał ostatni mój zakrapiany weekend i poniedziałkowy wynik testu a raczej testów
do dziś mam wyrzuty sumienia, ale gdzies czytałam, ze do 6tc to jeszcze nie jest niebezpieczne. ulgi mi to jednak nie przyniosło...

Napisane przez hanjah

Wiecie że jedna wrześniówka napisała o nas "babole durnowate"

Napisane przez Paula SHIN

No wlasnie widzialam co one tam wypisaly Co za oburzenie... jak w gimnazjum.

Dobranoc mamuśki

[sas]

hej dziewczynki
czytalam Was chyba z 1,5 h, aleoczywiscie nie zacytowalam
ja juz po imprezce tz padl oczywiscie ehh teraz mi tu chrapie za uchem ale ciesze sie bo imprezka sie udala
wasze zakupki super
co do mam wrzes-pazd..ehh..ja nie rozumiem ..ludzie lubia sobie robic problem z nieczego tak jakby tu jakis wyscig czy konkurencja sie odbywala ehh nio coz...
pisalyscie tez o waszych niezyjacych ojcach moj tatus tez juz nie zyje, we wtorek minely 4 lata... i pozbierac sie nie moge do tej pory... dziękuję Bogu, ze dal mi sie jeszcze z nim pozegnac...mielismy te same sny( ja i tata) ja bylam za granica tata w pl, ale tej samej nocy snilismy,ze ja trzymam go za reke i ni epozwalam mu odejsc, pare tyg pozniej przyjechalismy z tzem do pl, 6 dni pozniej tato odszedl ale poczekal na mnie iwiem, ze teraz jest zawsze obok mnie...eh sorki, za to moje rozpisanie sie
co do allegro- ja kupuuje wiele rzeczy i jestem zadowolona..sa duzo tansze a tejj samej jakosci co w sklepie
namarginesie mam od 4 dni taka zgage, ze szok..co wam pomagalo na zgage?
jutro postaram sie byc na biezaco, ale pewnie wieczorem dopiero
milej i udanej niedzieli mamusie

[linzey]

karmeelek
Piękna i wzruszająca jest historia z więzią jaką macie z Twoim tatą
sas

Witam z rana
Obudziłam sie z zapaleniem spojowek
Zarazilam sie od małej - choć jej już przeszło i teraz nie mam pojecai co robić jej kropelki są z antybiotykiem nie mogę ich brać

[modnisia86]

Witam rano z kawą wczoraj byłam pierwszy raz oglądać na żywo wózki i się rozczarowałam nic mi się nie podoba