Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część X

[nel_a]

a my dziś zaczynamy 25 tc

[Linka25]

Napisane przez chce_byc_mama

Hej. Mialam okropny dzien mam serdecznie dosyc.
Wrocilam z pracy to tak plakalam ze myslalam ze sie udusze, dalej mi sie chce plakac.
Nawet nie chce mi sie o tym gadac.
Do tego sie okazalo ze zanim odejde na macierzynski 28 dni przed musze zlozyc aplikacje!!!!
No i jutro ja wypelnie i pojde do menagera bo kolejnego miesiaca napewno nei ebde pracowac.

bidulka...
ta praca w tak zaawansowanej ciaży pewnie Ci nie pomaga, to dodatkowe zmęczenie.. ale juz niedługo

Napisane przez Malwina_a

wow gratuluję to już prawie końcówka


Małż polazl do roboty a mi się już nie chce spaćczemu jak chodzilam do pracy to nie mogłam się dobudzić o 6 a teraz to nawet o 5 potrafie wstać?

Wczoraj byłam na wizycie u gina. Na szczęście wszystko dobrze jest, zrobiła szybkie usg bo mówiłam, że mnie strasznie nisko kopie no i się okazało że malutka się obróciła ale nie w tą stronę co powinna, bo leżała bokiem a teraz leży pionowo z nóżkami na mojej szyjce i ją rozgrzebuje. Główkę ma na wysokości mojego pępka. Powiedziała, że niby nie mam się martwić bo dzięki pessarowi ta szyjka powinna wytrzymać grzebanie małej, zobaczymy. No i jak się nie odwróci do cc. Niby ma szanse bo jest ruchliwa ale musiałaby się obrócić aż o 90 stopni więc niewiem jak ona to zrobi

Mała moze się teraz jeszcze obrócić w każdej chwili, trzymam kciuki

Napisane przez Selay

a co do mojej MEGAA ZGAGI to w nocy okolo 24tej tak mnie meczyla az sie poplakalam i z tych nerwow wyrzygalam porzadnie cala kolacje ...to mi pomoglo na tyle aby usnac i spac wow az do 4tej a pozniej znowu ZGAGAAAAAAAA...ja juz nie wiem co mam robic ratujcie

współczuję, ja raz miałam mega zgagę, ale straszną! zjadłam banana i minęło, nie wiem czy pomógł, czy zbieg okoliczności, ale przeszło od razu

Napisane przez cynamonowy_deser

Mam tylko nadzieję, że Iwonka wróci do nas mimo tych mądrości życiowych jakich się wczoraj naczytała. Jesteśmy tutaj przede wszystkim żeby się wspierać, nie zaś wytykać sobie błędy. Co osoba to inne problemy, więcej empatii pozwoli poczuć nam się tutaj lepiej ze sobą.

To w takim razie ja nie mam tu czego szukać Bo: jak mamy sie tylko głaskać po główkach zamiast powiedzieć kilka słów prawdy.. To po co komu takie dyskusje? Szczerze, to nie dla mnie jeśli nie można wypowiedzieć swojej opinii.

[wanilllka82]

Witam się z kawką po ciężkiej nocy, tak mnie bolały biodra i nogi że myślałam, że mnie trafi myślałam sobie przy tym o Prince, jak Ty tak masz częściej to ja Ci szczerze współczuje dopiero jak jak położyłam się na plecach to nie bolało i tak zasnęłam mam nadzieje że to nie jest jakaś wielka zbrodnia
poza tym bardzo rozbolał mnie brzuch w nocy, tak mnie kuło na całym dole, zapytam dziś ginki co to było

nadalka 35 tydzien ja dziś 33 tydzień, jesteś dokładnie 2 tygodnie przede mną

Napisane przez Balbinka1983

Soleilka wiesz, że ja też zaczełam ostatnio sobie myśleć "jak tak dalej pójdzie to Małżon będzie ważył mniej niż ja" i ... zaczełam mu robić do pracy kanapki smarowane grubo masłem i z dużą ilością sera żółtego, żeby go podtuczyć hehehe jestem wredna???
On chyba jeszcze nie zczaił o co chodzi i nawet jest wdzięczny za kanapki sesesesesese :P

też mam obawy że dogodnie męża z wagą i też go chce utuczyć podobnymi metodami do Twoich, przy śniadaniu pilnuje żeby kanapki zjadał z majonezem no i koniecznie ziemniaki z dużą ilością tłuszczu niestety mi nie wychodzi to tuczenie, też chce mieć taką przemianę materii jak on

[nadalka]

Napisane przez Balbinka1983

ŁaŁ gratki. Szok, że tak niewiele zostało, co?

no , nie wiele ale jakoś czuję że przenoszę,, ale wtedy to juz na prawdę będzie z górki

Napisane przez nel_a

a my dziś zaczynamy 25 tc

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez wanilllka82

nadalka 35 tydzien ja dziś 33 tydzień, jesteś dokładnie 2 tygodnie przede mną

[wanilllka82]

Napisane przez nel_a

a my dziś zaczynamy 25 tc

[cynamonowy_deser]

Napisane przez chce_byc_mama

Hej. Mialam okropny dzien mam serdecznie dosyc.
Wrocilam z pracy to tak plakalam ze myslalam ze sie udusze, dalej mi sie chce plakac.
Nawet nie chce mi sie o tym gadac.
Do tego sie okazalo ze zanim odejde na macierzynski 28 dni przed musze zlozyc aplikacje!!!!
No i jutro ja wypelnie i pojde do menagera bo kolejnego miesiaca napewno nei ebde pracowac.

W mojej firmie odkąd szef dowiedział się o ciąży też toczyłam z nim boje. Takie bitwy na słowa potrafiły mi podnieść ciśnienie i poszargać nerwy doszczętnie. Nie rozumiem dlaczego robią Ci takie problemy z odejściem na urlop? Nie przysługuje Ci?

Napisane przez nadalka

u mnie etap największych rozstępów minął w 3,4,5mc.. myślę że takich nie chciałabyś mieć

Hej. A ja was tak zaatakuję z rana
Oddelegowałam męża, a niech jedzie w siną dal, mam nocke wolną i w końcu odpocznę od niego , bo już wczoraj tak mnie nosiło na niego i dzisiaj jeszcze mnie wkurzył że aż mnie mdłości wzięły... uprzedziłam go że jak będzie mnie denerwował to wybiję mu zęby i koledzy będą się z niego śmiali w pracy to już się nie odzywał.. dzisiaj będzie spał z lesie.. ale peszek..
Dzisiaj będę jechać chyba do brata z mamuśką ale to pewnie później bo oczywiście kurier ma do mnie przyjechać.. czy to zawsze musi tak być , ze jak chce gdzieś się jechać to ma kurier być??? Za każdym razem tak u mnie jest :/
Zjem jogurt i idę jeszcze w kimę, bo ktoś kiedyś mądry powiedział że "kto rano wstaje temu pan Bóg daje" - mi nic nie dał więc nie mam na co czekać..

I taK szybko dzisiaj zaczynamy 35 tydzień

Do poźniej

gratuluję, zbliża się godzina 0 wielkimi krokami!!! torba spakowana??

Napisane przez Malwina_a

wow gratuluję to już prawie końcówka


Małż polazl do roboty a mi się już nie chce spaćczemu jak chodzilam do pracy to nie mogłam się dobudzić o 6 a teraz to nawet o 5 potrafie wstać?

Wczoraj byłam na wizycie u gina. Na szczęście wszystko dobrze jest, zrobiła szybkie usg bo mówiłam, że mnie strasznie nisko kopie no i się okazało że malutka się obróciła ale nie w tą stronę co powinna, bo leżała bokiem a teraz leży pionowo z nóżkami na mojej szyjce i ją rozgrzebuje. Główkę ma na wysokości mojego pępka. Powiedziała, że niby nie mam się martwić bo dzięki pessarowi ta szyjka powinna wytrzymać grzebanie małej, zobaczymy. No i jak się nie odwróci do cc. Niby ma szanse bo jest ruchliwa ale musiałaby się obrócić aż o 90 stopni więc niewiem jak ona to zrobi

Czyli kolejna mamuśka w podobnej sytuacji. Trzymam kciuki żeby było po Twojej myśli

[nadalka]

Napisane przez cynamonowy_deser

gratuluję, zbliża się godzina 0 wielkimi krokami!!! torba spakowana??

nieee dopiero 26 maja


idę coś wszamać

[agunia82]

Napisane przez nel_a

a my dziś zaczynamy 25 tc

Napisane przez wanilllka82

ja dziś 33 tydzień, jesteś dokładnie 2 tygodnie przede mną

Linka zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Poza tym myślę, że nikt tu nie pisał niczego złośliwie, tylko z troski po prostu. Czasem tak jest, że człowiek potrzebuje takiego kubła zimnej wody wylanego na głowę, żeby się obudzić i pewne sprawy przemyśleć na nowo. Przynajmniej mi to kilka razy w życiu bardzo pomogło, choć może i miłe dla mnie nie było.
Jedyne o co mi chodziło, to o to, żeby Ivoncia przemyślała co zrobią, jak się tak nieszczęśliwie zdarzy, że im pomocy zabraknie (o ile tego do tej pory nie zrobili). Bardzo bym nie chciała, żeby musiała przeżywać dramat gdyby z dnia na dzień została na lodzie bez planów i perspektyw co dalej. I na tym temat zakończę.

[cynamonowy_deser]

Napisane przez nel_a

a my dziś zaczynamy 25 tc

Napisane przez wanilllka82

nadalka 35 tydzien ja dziś 33 tydzień, jesteś dokładnie 2 tygodnie przede mną

Gratuluję rozpoczętych tygodni
Trzymam kciuki za te mamuśki, które mają dziś wizyty

[modnisia86]

Napisane przez nadalka

I taK szybko dzisiaj zaczynamy 35 tydzień

Do poźniej

Napisane przez nel_a

a my dziś zaczynamy 25 tc

Gratuluje nowo zaczętych tygodni

Ja dziś czekam na kuriera mam otrzymać zakupy z all zobaczymy czy wszystko przyjdzie takie jakie zamawiałam.

[ewka5891]

Witam

zaspałam dzisiaj na pierwszą godzine zajęć tzn. budzik dzwonil, ale moje nogi nie pozwoliły mi wstać z łóżka....

[Paula SHIN]

Jestem, nadrabiam Mialam dzisiaj pobudke po 7. Oczy mi sie zamykaja. A jeszcze niedawno bylo tak pieknie. Michal chodzil spac o 20, wstawal o 10-11 czasami sie lenil jeszcze do 12
Ciezko mi sie przestawic.
Jeszcze zepsulam kran w kuchni pare dni temu. Zerwal sie. Ale synus mi w tym pomogl, wiec czesciowo zwalam wine na niego TZ jakos go prowizorycznie zrobil, trzeba kupic nowy. Same wydatki Zwlaszcza, ze dzisiaj go urwalam do konca. Nie wiem jak ja obiad zrobie. Bede miala balagan w kuchni

Napisane przez Soleilka

Hej
Byłam u mamuśki lepić pierogi i tak mnie wkurzyła Stwierdziła, że we wrześniu mam wrócić do niej i pilnować siostry i brata bo ona do pracy do Niemiec jedzie Niech sobie jedzie, ja mam swoje życie, swoje dziecko i swoje problemy kurde. Jeszcze mi trzeba z małym dzieckiem tłuc się...

i uda Ci sie jakos to zalatwic zebys nie musiala sie nikim zajmowac?

Napisane przez Irmusia81

Już po wizycie u ortopedy.
No i będę miała cc
Niby nie ma ewidentnych przeciwwskazań do porodu sn ( bo nie miałam rtg miednicy, a teraz nie mogę zrobić), ale ortopeda zaleca mi cięcie, bo przy wewnętrznym skrzywieniu miednicy może istnieć zagrożenie dla dziecka ( a mam widoczne skrzywienie zewnętrzne, więc nie wiadomo, jak to wygląda w środku). Także już się nastawiam na cc

No to super Wiesz co Cie czeka, mozesz sie nastawic. Ostatnio u lekarza widzialam fajna ulotke z jakimis plasterkami na blizne po CC. Moze warto sprobowac. Moja jest ledwo widoczna, a praktycznie nic nie uzywalam, wiec po tym moze byc swietny efekt

Napisane przez Soleilka

Zjadłam pół czekolady i dalej mi się chce


Wklejam Wam same zdjęcia mebli, bo nie chcę całego pokoju pokazywać połowie wizażu Kupiliśmy tylko komodę, szafę i wersalkę. Musimy jeszcze dokupić biurko i krzesło do biurka

Fajnie, podoba mi sie A wersalka ma super wzor

Napisane przez Soleilka

Nagrałam jogę Fabiana Tylko musiałam go pozaczepiać
http://www.youtube.com/watch?v=ZCeeA...ature=youtu.be

Slicznie to sie nazywa joga

Napisane przez asia665

A ja się muszę Wam pochwalić, że od dzisiaj postanowiliśmy wpłacać z mężem pieniążki na lokate . Wyliczyliśmy,że miesięcznie możemy pozwolić sobie odkładać 150 zł z czego 100 zł z przeznaczeniem na Patryka, a 50 zł na sytuacje awaryjne (tzn. awaria samochodu,czy np.przyszłoroczna komunia chrześniaka mojego męża) suma nie jest zawrotna,ale w skali roku to już coś . No i jak będziemy tak odkładać to wiemy też ,że nie będziemy wydawali tych pieniędzy na pierdoły . Bo szkoda mi będzie zapłacić 25 zł za wypłatę z lokaty .
Jestem dumna z tej decyzji, bo wiem że w razie "w" będziemy mieli jakieś zaplecze finansowe


Zainstalowałam firefoxa i jest o niebo lepiej. Czemu ja wcześniej o tym nie pomyślałam? Jaka ja głupia



Aguś Twój mąż jest podobny do mojego, mój też słucha "mądrości" swoich kolegów. Nie powiem że to jest złe,bo czasami mądrze gadają. Ale czasami . . . brak słów .

Bardzo fajny pomysl Przez dluzszy czas faktycznie mozecie troche oszczedzic

[hanjah]

Oglądam DD TVN-zaraz ma być o babce która zaszła w ciążę 6 tygodni po porodzie Jakiś ekspert ma radzić jak tego uniknąć

[ewka5891]

Napisane przez agunia82

No to mój mąż dzisiaj siadł i zaczął myśleć jak wózek kupić. Stwierdził, że poszuka jeszcze innych producentów (chociaż mówiłam, że nie ma sensu), bo może znajdzie coś fajnego w podobnej cenie do tako. Poszperał w internecie, powysyłał mi kilka modeli do oceny, oczywiście od razu wszystkie "nowe propozycje" odrzuciłam bo mi nie pasowały. No to stwierdził, że zostajemy przy tako. Zaczął czytać jaki najlepiej wybrać, a na koniec rzucił "dobra, kupimy captivę, skoro uważasz, że najlepszy wybór". Spytałam, czy nie chce obejrzeć tego wózka jeszcze w sklepie, to powiedział, że "nie bo ma już dość". Ja wiedziałam, że to tak się skończy

Czyli stanęło na moim pierwszym wyborze, i nie wiem po co było to całe zawracanie gitary

masz przeboje z mężęm, dobrze, ze wyszło na Twoje

Napisane przez nadalka

I taK szybko dzisiaj zaczynamy 35 tydzień

Napisane przez agunia82

A wózek który chcemy kupić ma takie kolorki

http://www.free-trade.cracow.pl/166-...can-4-tako.jpg

więc pewnie wszyscy będą myśleć, że chłopak, a tu niespodzianka Ale ja lubię niebieski i to bardzo

bardzo fajnie wygląda

Napisane przez nel_a

a my dziś zaczynamy 25 tc

[agunia82]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Ad. 1 Hehe, u nas akurat co do malowania, to zawsze mąż się zgadzał bez szemrania z moim wyborem Nooo raz coś marudził na jeden kolor, nie był pewien, ale i tak stanęło na moim bez problemów i był zadowolony Od tamtej pory jak się malowanie szykuje kolory wybieram ja, on tylko ewentualnie "przyklepuje" wybór

Ad. 2 I do tego nie będzie czerwonej kokardki, oj będzie szokowanie starszych pań na całego

Napisane przez ewka5891

masz przeboje z mężęm, dobrze, ze wyszło na Twoje

bardzo fajnie wygląda

dzięki

[Paula SHIN]

Napisane przez Linka25

Miałam dziś wizytę. Bez usg. Wszystko ok, szyjka bez zmian. Następną wyznaczył mi za 3 tyg. Dobrze ze w miedzy czasie mam usg III trymestru chociaż
Powiedział ze mało przybieram na wadze, ale że to dobrze, bo nie ma potrzeby więcej

Fajnie ze wizyta udana

Napisane przez Soleilka

W końcu jesteśmy dorośli A przy dziecku musieliśmy dojrzeć. To nie to samo siano w głowach, które mieliśmy rok temu

Oj tak skad ja to znam...

Napisane przez luby957

Witam weszłam na chwile bo już mam wszytskiego serdecznie dość;/
Jak zwykle na weekendzie miaalm uczelnie, w sobote mialm egzamin a w niedziele zaliczenie . W nast weekend tez mam zaliczenia i po prostu mam już dośc nauki. Jeszcze mnei tż troche zdenerwował bo mowil mi ze po 15 maja skompletujemy do reszty wyprawke a on dzis mi mowi ze dopiero pod koniec maja pojezdzimy. No ale dobra co zrobie, sama nei mam zamiaru wszytko sama kupowac, on tez musi troche w tym uczestniczyc.
Lece poczytac co tam u Was i zaraz uciekam myc Amcie.

Trzymam kciuki za zaliczenia

Napisane przez natee

Jak tak czytam o ułożeniu Waszych maleństw to znów sie niepokoje o swojego, bo ciągle czuje go tak samo, czyli jeszcze sie nie obrócił
I tak przypomniało mi sie , ze mam przegrode w macicy (jeden gin określił mi to jako macice w kształcie serduszka). Niby nie jest jakaś wielka, ale może przeszkadza małemu w obróceniu się

W ogóle dzień mam dziś jakiś straszny, brzuch mnie boli, brałam już nospe. Zaczęły mi sie skurcze łydek, które budzą mnie w nocy bólem jakby ktoś chciał mi noge urwać

No i TŻ pojechał na pierwszą nocke a mi sie chce płakać

Moze upewnij sie u lekarza
Jeszcze ma mnostwo czasu na obrocenie sie, spokojnie Nie stresuj sie. Na dobra sprawe moze i kolo 37tyg sie obroci. Poza tym wiesz jak to jest: czasami dziecko sie ulozy glowka w dol, a na koniec mu sie odmienia i uklada sie inaczej Wiec nie ma co sie martwic.
A jaki bierzesz magnez? Mi teraz lekarz przepisal Magnezin 500 i w koncu skonczyly sie skurcze, twardnienie brzucha...

[blueberry88]

Hejka!

Napisane przez Linka25

11 kg więc nie tak mało, ale w ostatnim czasie przystopowałam i chyba o to chodziło ginowi

wagę wyjściową miałam niską bo 53 kg (rozmiar 34), przytyłam sporo na samym początku bo byłam trochę wygłodniała - praca i stresy, organizm jednak wie co robi, rzuciłam się na jedzenie, a potem mi przeszło

Jak taka z Ciebie chudzinka, to dobrze, że 11 kg. Mi teraz zaczęła waga iść w górę, ale coś mi się zdaje, że to przez zerowe trawienie...

Napisane przez Soleilka

Idę spać. Rano trzeba wstać do tego gina...
Jadę dopiero o 12, nie mam ochoty znowu siedzieć kilka godzin. Wystarczające, że przyjmuje od 15:30, więc i tak posiedzę

Jeszcze tylko Lutka i spaaać

Dobranoc

za wizytę!
A jak przed snem zapomniałam o Lutce i o 4, jak się przebudziłam brałam

Napisane przez Malwina_a

Wczoraj byłam na wizycie u gina. Na szczęście wszystko dobrze jest, zrobiła szybkie usg bo mówiłam, że mnie strasznie nisko kopie no i się okazało że malutka się obróciła ale nie w tą stronę co powinna, bo leżała bokiem a teraz leży pionowo z nóżkami na mojej szyjce i ją rozgrzebuje. Główkę ma na wysokości mojego pępka. Powiedziała, że niby nie mam się martwić bo dzięki pessarowi ta szyjka powinna wytrzymać grzebanie małej, zobaczymy. No i jak się nie odwróci do cc. Niby ma szanse bo jest ruchliwa ale musiałaby się obrócić aż o 90 stopni więc niewiem jak ona to zrobi

Jak będzie chciała, to się obróci Ma jeszcze czas.

Napisane przez Selay

a co do mojej MEGAA ZGAGI to w nocy okolo 24tej tak mnie meczyla az sie poplakalam i z tych nerwow wyrzygalam porzadnie cala kolacje ...to mi pomoglo na tyle aby usnac i spac wow az do 4tej a pozniej znowu ZGAGAAAAAAAA...ja juz nie wiem co mam robic ratujcie

A czego już na to próbowałaś?

[hanjah]

Napisane przez agunia82

Ad. 2 I do tego nie będzie czerwonej kokardki, oj będzie szokowanie starszych pań na całego

O, jak ja lubię szokować babki w Polsce brakiem czerwonej kokardki
My mamy ten duży wózek granatowy, także też taki mało dziewczęcy

[agunia82]

Napisane przez hanjah

O, jak ja lubię szokować babki w Polsce brakiem czerwonej kokardki
My mamy ten duży wózek granatowy, także też taki mało dziewczęcy

ja w ogóle nie chcę takiego typowo dziewczęcego wózka. Jedyny kolor, jaki mógłby mi pasować wózku z takich bardziej dziewczęcych to lila/wrzos ostatecznie (i to jako kolor dodatkowy, a nie podstawowy). A już na pewno nic z różem!

[wanilllka82]

Napisane przez agunia82

Ad. 2 I do tego nie będzie czerwonej kokardki, oj będzie szokowanie starszych pań na całego

jestem nie na czasie, nie mam pojęcia o co chodzi z czerwoną kokardką

[agunia82]

Napisane przez wanilllka82

jestem nie na czasie, nie mam pojęcia o co chodzi z czerwoną kokardką

nooo trzeba przywiązać do wózka, żeby chronić dziecko przed urokami, złymi spojrzeniami i demonami

Moją znajomą pełno starszych pań zaczepiało i zaraz pytało, dlaczego ona nie ma czerwonej kokardki przy wózku

[modnisia86]

kathrinaaaaa zamawiałam takie drobiazgi typu pieluchy tetrowe, flanelowe, przewijak, wanienka ... zobaczymy czy sprzedawca skompletuje wszytko tak jak chciałam ( kolory)

[wanilllka82]

Napisane przez agunia82

nooo trzeba przywiązać do wózka, żeby chronić dziecko przed urokami, złymi spojrzeniami i demonami

Moją znajomą pełno starszych pań zaczepiało i zaraz pytało, dlaczego ona nie ma czerwonej kokardki przy wózku

ja swojego dziecka nie chroniłam przed tym dziadostwem i mamy się dobrze
hmm jak spotkam to takiej starszej pani powiem żeby ona chyba tez nie miała takiej kokardki

[blueberry88]

Napisane przez cynamonowy_deser

Mam tylko nadzieję, że Iwonka wróci do nas mimo tych mądrości życiowych jakich się wczoraj naczytała. Jesteśmy tutaj przede wszystkim żeby się wspierać, nie zaś wytykać sobie błędy. Co osoba to inne problemy, więcej empatii pozwoli poczuć nam się tutaj lepiej ze sobą.

Przepraszam, ale uważam, że to bzdura. Abstrahując całkowicie od Ivonci.
Mamy sobie tylko pisać: "gratki za wizytę", "trzymam kciuki", "z tymi tż to utrapienie", "nie smutaj się", "super wyglądasz" i inne takie .
Jesteśmy rozumnymi ludźmi, którzy mają swoje zdanie. A forum jest właśnie od tego, żeby kulturalnie je wyrażać. Jakbyście mi miały tu słodzić tylko i myśleć coś innego, to w ogóle po co taki wątek? Wszak rady można doczytać gdzieś indziej.

Napisane przez agunia82

no w sumie to racja ale 3 tygodnie to i tak już bliziutko

A wózek który chcemy kupić ma takie kolorki

http://www.free-trade.cracow.pl/166-...can-4-tako.jpg

więc pewnie wszyscy będą myśleć, że chłopak, a tu niespodzianka Ale ja lubię niebieski i to bardzo

Super. Mam nadzieję, że uda Wam się go kupić.
Pokazałam ojcu niebieskie body - gdybyście zobaczyły jego przerażoną minę: "czemu niebieskie"? Albo babcia, która zobaczyła cudne granatowe futerko z uszkami na kapturku... Bardzo jej się nie podobało - no, gdyby było różowe, to może Paranoja. I tak mamy mnóstwo różu.

Napisane przez hanjah

Oglądam DD TVN-zaraz ma być o babce która zaszła w ciążę 6 tygodni po porodzie Jakiś ekspert ma radzić jak tego uniknąć

Szklanka wody zamiast

[modnisia86]

Napisane przez wanilllka82

ja swojego dziecka nie chroniłam przed tym dziadostwem i mamy się dobrze
hmm jak spotkam to takiej starszej pani powiem żeby ona chyba tez nie miała takiej kokardki

najlepsze w tym wszystkim jest to że to te stare babki wierzą w te zabobony a w kościele plackiem leżą ...........

[hanjah]

Napisane przez agunia82

nooo trzeba przywiązać do wózka, żeby chronić dziecko przed urokami, złymi spojrzeniami i demonami

Moją znajomą pełno starszych pań zaczepiało i zaraz pytało, dlaczego ona nie ma czerwonej kokardki przy wózku

Ale powiem Wam, że to nie tylko starsze panie mają takie genialne pomysły (na szczęście moja rodzina i rodzina tż jest bardzo religijna i nikt w takie pierdoły nie wierzy). Koleżanka mojej mamy z pracy, ledwo po 40 wyskoczyła z takim tekstem, że jak my nie mamy tej wstążeczki to ona do wózka nie zajrzy żeby małej nie zauroczyć Ja jej mówię, że wystarczy że dziecko jest ochrzczone, a ona: ale to nie szkodzi, czerwona wstążeczka musi być
Ludzie się nie mogą zdecydować: niosą dziecko do chrztu ale w wózku obowiązkowa kokardka

[blueberry88]

Napisane przez agunia82

nooo trzeba przywiązać do wózka, żeby chronić dziecko przed urokami, złymi spojrzeniami i demonami

Moją znajomą pełno starszych pań zaczepiało i zaraz pytało, dlaczego ona nie ma czerwonej kokardki przy wózku

No jak to czemu? Lubimy demony!!!

[hanjah]

Napisane przez blueberry88

Szklanka wody zamiast

Taaaa... wielki pan ekspert oczywiście uważa że pigułka jest dobra na wszystko

[KarolinaPW]

Napisane przez nadalka

I taK szybko dzisiaj zaczynamy 35 tydzień

O jak daleko już jesteś, gratulacje

Napisane przez Malwina_a

Wczoraj byłam na wizycie u gina. Na szczęście wszystko dobrze jest, zrobiła szybkie usg bo mówiłam, że mnie strasznie nisko kopie no i się okazało że malutka się obróciła ale nie w tą stronę co powinna, bo leżała bokiem a teraz leży pionowo z nóżkami na mojej szyjce i ją rozgrzebuje. Główkę ma na wysokości mojego pępka. Powiedziała, że niby nie mam się martwić bo dzięki pessarowi ta szyjka powinna wytrzymać grzebanie małej, zobaczymy. No i jak się nie odwróci do cc. Niby ma szanse bo jest ruchliwa ale musiałaby się obrócić aż o 90 stopni więc niewiem jak ona to zrobi

Dobre wieści, więc się nie stresuj, pessar na pewno wytrzyma nacisk małych stópek

Napisane przez ajka89

Witam! Jestem nieprzytomna, a muszę jechać na studia...tragedia
Miłego dnia mamuśki!

Powodzenia

Napisane przez Selay

1.nadalka za 35 tydzien....loo matko jeszcze 2tyg i mozesz rodzic teoretycznie ale ci zazdroszcze

2.a co do mojej MEGAA ZGAGI to w nocy okolo 24tej tak mnie meczyla az sie poplakalam i z tych nerwow wyrzygalam porzadnie cala kolacje ...to mi pomoglo na tyle aby usnac i spac wow az do 4tej a pozniej znowu ZGAGAAAAAAAA...ja juz nie wiem co mam robic ratujcie

ad1. a ja nie, jakbym miała rodzić za dwa tygodnie, chyba bym już nie spała z nerwów, strach potęguje to, że nic nie jest gotowe, mąż ciągle jeszcze nie załatwił fachowców do podłóg i łazienki, jak tak dalej pójdzie to znajdą nam termin na październik
ad2. może Renni albo Gaviscon by Ci pomogły

Napisane przez anna99302

ehh podjadję jeszcze do jakiejś sekcij dla diebetyków w carrefourze i zobaczę co tam jest...oczywiście te owoce, które ja najbardziej lubię mają największy indeks glikemiczny no zobaczymy co mi jutro powie ginka.

Trzymam kciuki za jutro
Na działach dietetycznych jest trochę lipa, przynajmniej u mnie (oblazłam Tesco, Alme, Piotra i Pawła, real), dla bezglutenowców do wyboru do koloru a dla diabetyków nawet pieczywa nie uświadczysz

Napisane przez agunia82

Hej
Miałam w planach dzisiaj pospać, to nie pospałam, bo kurier zadzwonił, że koło 10-12 będzie z moim materacykiem
No i dobrze, że wstałam, bo wczoraj wysłałam maila z zapytaniem o sprzedaż wózka (za 550zł znaleźliśmy używaną roczną captivę) i mi babka odpisała, że oferta aktualna. Więc zadzwoniłam i się ugadaliśmy co i jak Mam tylko nadzieję, że nie wywinie nam numeru i nie sprzeda jak ktoś będzie chciał od ręki wózek na miejscu wziąć, bo umówiłam się na wysłanie kurierem za pobraniem (to przez zwykłe ogłoszenie w necie więc nie będę ryzykować przedpłaty na konto)

Ale świetna okazja

Napisane przez Balbinka1983

Soleilka wiesz, że ja też zaczełam ostatnio sobie myśleć "jak tak dalej pójdzie to Małżon będzie ważył mniej niż ja" i ... zaczełam mu robić do pracy kanapki smarowane grubo masłem i z dużą ilością sera żółtego, żeby go podtuczyć hehehe jestem wredna???
On chyba jeszcze nie zczaił o co chodzi i nawet jest wdzięczny za kanapki sesesesesese :P

Oj ja mam odwrotny problem z męzem, on ma sporą nadwagę i dużo dolegliwości od tego i nic z tym nie robi. Obiecywał jak zaszłam w ciąże że przez te 9 mcy się odchudzi i nic z tego nie wyszło. Pracuje całymi dniami i w pracy zjada jakieś żarcie śmieciowe, podjada orzeszki w czekoladzie, chipsy, nie chce jeść mojego dietetycznego, nie mam już sił walczyć o to. On się tłumaczy, że jak nie pije w ogóle alkoholu ani nie pali to musi mieć jakąś przyjemność i to jest jedzenie. Tłumaczę jak krowie na rowie, że musi być zdrowy dla mnie i synka, bo jak tak będzie dalej to 40 nie doczeka...płakać mi sie chce jak o tym myślę, rozkleiłam się znowu

Napisane przez agunia82

no w sumie to racja ale 3 tygodnie to i tak już bliziutko

A wózek który chcemy kupić ma takie kolorki

http://www.free-trade.cracow.pl/166-...can-4-tako.jpg

więc pewnie wszyscy będą myśleć, że chłopak, a tu niespodzianka Ale ja lubię niebieski i to bardzo

Bardzo ładny

Napisane przez nel_a

a my dziś zaczynamy 25 tc

Gratki

Napisane przez wanilllka82

Witam się z kawką po ciężkiej nocy, tak mnie bolały biodra i nogi że myślałam, że mnie trafi myślałam sobie przy tym o Prince, jak Ty tak masz częściej to ja Ci szczerze współczuje dopiero jak jak położyłam się na plecach to nie bolało i tak zasnęłam mam nadzieje że to nie jest jakaś wielka zbrodnia
poza tym bardzo rozbolał mnie brzuch w nocy, tak mnie kuło na całym dole, zapytam dziś ginki co to było

nadalka 35 tydzien ja dziś 33 tydzień, jesteś dokładnie 2 tygodnie przede mną

Gratki za 33 tydzień i kciuki za wizytę

[agunia82]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Bo faceci to takie duże dzieci

Napisane przez wanilllka82

ja swojego dziecka nie chroniłam przed tym dziadostwem i mamy się dobrze
hmm jak spotkam to takiej starszej pani powiem żeby ona chyba tez nie miała takiej kokardki

nooo dobry tekst

Napisane przez blueberry88

Przepraszam, ale uważam, że to bzdura. Abstrahując całkowicie od Ivonci.
Mamy sobie tylko pisać: "gratki za wizytę", "trzymam kciuki", "z tymi tż to utrapienie", "nie smutaj się", "super wyglądasz" i inne takie .
Jesteśmy rozumnymi ludźmi, którzy mają swoje zdanie. A forum jest właśnie od tego, żeby kulturalnie je wyrażać. Jakbyście mi miały tu słodzić tylko i myśleć coś innego, to w ogóle po co taki wątek? Wszak rady można doczytać gdzieś indziej.


Super. Mam nadzieję, że uda Wam się go kupić.
Pokazałam ojcu niebieskie body - gdybyście zobaczyły jego przerażoną minę: "czemu niebieskie"? Albo babcia, która zobaczyła cudne granatowe futerko z uszkami na kapturku... Bardzo jej się nie podobało - no, gdyby było różowe, to może Paranoja. I tak mamy mnóstwo różu.

Ad. 1 Dokładnie
Ad. 2 Ja w ogóle tego myślenie, że dziewczynkę trzeba od razu w róż i ciepłe pastele tylko ubierać nie pojmuję. Jakoś jak dziecko starsze nikogo już nie obchodzi kolor ubranek. Nie wiem, czy mają jakiś problem z tym, że płci nie odróżnią czy jak (jakby to w ogóle miało jakieś znaczenie...)

Napisane przez modnisia86

najlepsze w tym wszystkim jest to że to te stare babki wierzą w te zabobony a w kościele plackiem leżą ...........

nooo jak moja teściowa, taka bogobojna, co niedzielę do kościoła, komentowała, że my nie chodzimy, a sama kupuje figurki buddy i gładzi je po brzuchu albo wiesza obrazki żyda na ścianie, żeby "kasę do domu sprowadzić". Do tego dochodzi oczywiście zachwyt nad feng shui. Nie znoszę takiej hipokryzji

Karolina