Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część X

[Irmusia81]

Napisane przez agunia82

Witam niedzielnie
U mnie noc bez koszmarów szczęśliwie, ale znowu obudziłam się o czwartej i do szóstej spać nie mogłam... ja nie wiem co mi się z tym spaniem porobiło

Mam tak bardzo często W ogóle mało teraz śpię. Może organizm już się przygotowuje do tego, co będzie po porodzie

Napisane przez prince_polo

Kurde 3majcie kciuki bo upatrzyłam fotelik razem ze stelazem specjalnym do tego fotelika i moja przyjaciolka ma sie umowic by go ogladnac i mi kupic bo to w jej miescie jest. Bo to uzywany za okazyjna cene 150 zł i niewyglada nawet by był zniszczony!!!!!!

Trzymam kciuki

Napisane przez pumas

Dzień dobry, witam was w ten piękny niedzielny poranek
Jestem wykończona, bo od poniedziałku mam czas zawalony co do minuty i nie mam nawet chwili, by sobie siąść i odpocząć. Ale to z drugiej strony dobrze, kolejny tydzień ciąży zleciał.
Miałam gości z daleka z małym dzieckiem, dość niegrzecznym. Wczoraj zrobiłam na nogach ponad 20 km, wyobraźcie sobie mnie z dużym brzuchem pociskającą po górkach pagórkach i ogólnie po całym mieście na piechotę... Jak wróciliśmy o 20stej, tak ja padłam o 22 i wstałam dopiero dzisiaj o 7.
I taką mam refleksję po tej wizycie - xlander to naprawdę ciężki wózek - dobrze, że się na niego nie zdecydowałam

Oj... ktoś się tu prosi o wcześniejszy poród chyba...

Napisane przez depoison

A tak w ogóle to wygląda na to, że zaczęłam dziś 9 miesiąc

Gratuluję!

Napisane przez hanjah

Hej
Niech to choróbsko sobie już pójdzie, bo się wykończę Tż zaraz jedzie do apteki kupić mi coś na gardło, bo nie wytrzymam... w końcu dziś coś zjadłam, ale nie obyło się bez bólu.
Nieszczęścia u nas to nawet nie chodzą parami, ale całymi tabunami...
Nawet przed tamtym porodem plecy mnie tak nie bolały jak teraz... nie wiem jak przetrwam jeszcze 1,5 miesiąca
Mam tylko nadzieję, że to też przejdzie jak mi się polepszy

Bardzo mi Cię żal Kochana... Mam nadzieję, ze nie zostajesz sama na najbliższy tydzień...

Napisane przez phdwao

Ja czekam z zakupem stanika do karmienia i kupię po porodzie, bo nie wiem jakie bede miec piersi i obwód na razie kupiłam stanik z wiekszym obwodem ale nie do karmienia

Ja chyba coś kupię w czerwcu lub na początku lipca. Jakoś nie chcę z tym zwlekać do "po porodzie" Zresztą na liście rzeczy do szpitala jest biustonosz do karmienia (lista szpitalna), więc wolę mieć.

[nicki86]

Napisane przez Soleilka

Hej
Śniło mi się, że Nadalka urodziła A później śnił mi się Fabian i miał piegi

A mi się śniło że mieliśmy jakieś forumowe spotkanie jeszcze dwupakowe, a ja nie mogłam na nim być i tylko z ajką rozmawiałam, tylko ona dziwnie ponętnie wyglądała jak na ciężarną w czarnej obcisłej mini sukience bez brzuszka

[chce_byc_mama]

a teraz gimnastyka artystyczna - malowanie paznokci u nog

[muminek82]

Dzień dobry
wpadłam się przywitać i zmykam kończyć obiadek bo małż już głodny
miłego dnia mamcie

[chce_byc_mama]

u nas znowu goraco

[hanjah]

Tż dowiedział się w aptece, że w ciąży NIC nie mogę brać na gardło
Pewnie to samo usłyszałabym jutro od lekarza, więc dziękuję za taką wizytę...
Tż kupi mi szałwię to sobie zrobię napar i będę płukać gardło-przynajmniej zadziała odkażająco...

[Soleilka]

Napisane przez Irmusia81

Ja się wybieram do Cieszyna w połowie czerwca. Ma być Perfect i Ira- uwielbiam Tylko ciekawe ile wytrzymam na koncercie...

Kocham Irę Słucham ich od dziecka

[Mandragorrka]

Cześć Brzuchatki
Rano byłam już na ogródku - dość ciepło. Małż został w altance, bo odsypia wczorajszą imprezę. Ja troszkę tu pobuszuję i pójdę go popilnować

[Irmusia81]

Napisane przez prince_polo

wzielam nospe i przechodzi ten brzuch. Ze mnie w szpitalu nie bolało dziwne w domu leze wstaje tylko do wc a boli co jakis czas. A w szpitalu i hcodzila po korytarzu, i do wc, i sie prysznicowałam 3 razy dziennie bo goraco i siedziałam na fotelu na korytarzu z tztem a nie bolao nic

A może to siła podświadomości? Nie rozmyślasz o tym za dużo? Mi ginka powiedziała, ze mam się wyluzować (dobrych kilka miesięcy temu) i mi się poprawi. I wydaje mi się, ze coś w tym jest, bo coś tam mnie boli codziennie (nawet codziennie jakby na @), ale staram się o tym nie rozmyślać i po jakimś czasie łapię się na tym, że mi przeszło Oczywiście biorę leki i odpoczywam, ale wydaje mi się, ze takie bóle są w moim przypadku po prostu "normalne" w ciąży i tyle...
Gdybym się tym ciągle przejmowała to raz w tygodniu lądowałabym na ip. Ale tak się nie dzieje. Mówię lekarzowi na wizycie, ze miałam takie i takie bóle, jak często. Ona mnie bada, stwierdza, ze jest ok i to mi wystarcza i utwierdza mnie w przekonaniu, że po prostu mnie ta ciąża musi boleć i tyle. Ale z dzieckiem - jak do tej pory nic złego się nie dzieje Może u Ciebie jest podobnie?

Napisane przez Soleilka

Ja "tylko" do 23 czerwca

Wczoraj strasznie kuło mnie w szyjce i znowu miałam kilka skurczów To jest przerażające...

Noo jest Ale wyczytałam w necie, że te nasze kłucia w szyjce, to wcale nie musi być skracanie czy rozwieranie. Może to po prostu wynikać z ruchów dziecka. Zwłaszcza jeżeli ma nisko główkę i rączki. Miejmy nadzieję, ze u nas tak jest

Napisane przez nicki86

Czyli będę mogła jeść dalej truskawki kilogramami ?? fajnie by było... ale jakby co to staram się teraz najeść na zaś, ale tak chyba się nie da

Ja będę jadła normalnie, chyba, ze dziecko będzie miało jakieś objawy alergii czy bóle brzuszka, to z danej rzeczy zrezygnuję

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez chce_byc_mama

a teraz gimnastyka artystyczna - malowanie paznokci u nog

Napisane przez Soleilka

Kocham Irę Słucham ich od dziecka

Ja też

[prince_polo]

Napisane przez Irmusia81

A może to siła podświadomości? Nie rozmyślasz o tym za dużo? Mi ginka powiedziała, ze mam się wyluzować (dobrych kilka miesięcy temu) i mi się poprawi. I wydaje mi się, ze coś w tym jest, bo coś tam mnie boli codziennie (nawet codziennie jakby na @), ale staram się o tym nie rozmyślać i po jakimś czasie łapię się na tym, że mi przeszło Oczywiście biorę leki i odpoczywam, ale wydaje mi się, ze takie bóle są w moim przypadku po prostu "normalne" w ciąży i tyle...
Gdybym się tym ciągle przejmowała to raz w tygodniu lądowałabym na ip. Ale tak się nie dzieje. Mówię lekarzowi na wizycie, ze miałam takie i takie bóle, jak często. Ona mnie bada, stwierdza, ze jest ok i to mi wystarcza i utwierdza mnie w przekonaniu, że po prostu mnie ta ciąża musi boleć i tyle. Ale z dzieckiem - jak do tej pory nic złego się nie dzieje Może u Ciebie jest podobnie?
:

no tyle ze mnie sie zdaje ze ten rbzuch to od krzyza..... A krzyz mnie boli uwierz bardzo mocno, juz przed ciąza czasem wstac z lozka nie mogłam a teraz...... a w koncu to promieniuje tez...
Nie nadarmo mam wskazanie od neurologa na cc i to nie ja chciałam, lekarka widzac moje wyniki i zdjecie od razu kazała sie rpzed ciąza zglosic na cc (oczywiscie bez zmuszania mnie)

W szpitalu tez mnie krzyz bolał. I jak pisałam na forum czasem tez mnie zacmił brzuch ale takich uciskow jak mialam przed szpitalem w spojeniu to fakt teraz nie mam. Pewnie byly od przemeczania sie i długioego chodzenia

[chce_byc_mama]

ja ierdziele to byl wyczyn :P
ale pomalowane wygladaja wzglednie :P

[nadalka]

nicki a kiedy dni giżycka i co tam będzie ciekawego? Ja po porodzie przechodzę na dietę czy chce czy nie... Jednak te kg same nie znikną...

[chce_byc_mama]

Napisane przez nadalka

nicki a kiedy dni giżycka i co tam będzie ciekawego? Ja po porodzie przechodzę na dietę czy chce czy nie... Jednak te kg same nie znikną...

ja tez na diete :P
zreszta ponoc przy karmieniu piersia szybko leca kg i jak do tego jeszcze dietke zastosujesz to bedziesz laska w 2 miesiace po porodzie

[nicki86]

Napisane przez nadalka

nicki a kiedy dni giżycka i co tam będzie ciekawego? Ja po porodzie przechodzę na dietę czy chce czy nie... Jednak te kg same nie znikną...

A no dowiedziałam się że wczoraj był chyba kulminacyjny moment , a mianowicie inscenizacja nadania praw miastom i parada o koncertach nic a nic nie słyszałam... mówie lipa po całości.
a przepraszam bardzo, właśnie sprawdziłam i wczoraj był jakiś koncert znanego tenora i śpiewaka operowego MARKA TORZEWSKIEGO

Nie no po porodzie to ja będę miała diete, w sumie teraz też staram się cały czas trzymać ryzy jedzeniowe i na małe grzeszki pozwalam sobie od czasu do czasu... no ale truskawki, czereśnie, maliny, jagody... oj to może w mojej diecie zostać Wczoraj bałam się wejść na wagę, ale ulżyło mi bo od dwóch tygodni stoi na 10,5kg

[chce_byc_mama]

Ale mnie nogi bola jakbym miala reumatyzm

[Mandragorrka]

Napisane przez prince_polo

Kurde 3majcie kciuki bo upatrzyłam fotelik razem ze stelazem specjalnym do tego fotelika i moja przyjaciolka ma sie umowic by go ogladnac i mi kupic bo to w jej miescie jest. Bo to uzywany za okazyjna cene 150 zł i niewyglada nawet by był zniszczony!!!!!!

Napisane przez anna99302

Czesc! Ja też nie wiem co z tym spaniem. Codziennie budzę się 5-6:00 rano i potem przez godzinę leżę i nie moge zasnac. Staram się byc wtedy cichutko, bo jak kichnę albo za gwałtownie sie ruszę, to budzę Franka i potem wariuje Dzisiaj mamy kilka zdjec ciążowych. Ciekawe jak wyjdą

Pochwal się potem zdjęciami

Napisane przez depoison

A tak w ogóle to wygląda na to, że zaczęłam dziś 9 miesiąc

Wow, jeszcze tylko chwila

Napisane przez KarolinaPW

J
Wczoraj wybraliśmy się (z inicjatywy męża, nadal jestem w szoku) do sklepu z wózkami Wygląda na to, że wygrywa Jedo Fyn, bardzo fajnie się prezentuje, wygodnie prowadzi. Zweryfikowałam swój poglad co do zawieszenia na paskach (bartatina) Myślałam, że to takie wygodne dla dziecka rozwiązanie, ale ten wózek się gibie na wszystkie strony, jak maluch będzie bardziej mobilny to może wylecieć
Mamy tylko rozbieżność opinii co do koloru- mąż chce czerwony jak Ferrari I budkę FreeLine czyli tą z okienkiem na górze, bo stwierdził że musi być szyberdach Mnie się podobają te spokojniejsze kolory szary, beżowy i klasyczna buda

Super, a małż wybiera wózek prawie jak samochód Jak dojdziecie do porozumienia co do modelu wózka to do koloru też się dogadacie

Napisane przez Irmusia81

A mi położna mówiła, że nie ma co rezygnować z diety, którą się stosowało w ciąży. Maluch jest przyzwyczajony do potraw, owoców, warzyw, które teraz jemy i nie ma co z nich rezygnować. Chyba, ze pojawią się kłopoty z brzuszkiem czy wysypka

No właśnie w tym sensie nam o tym wspominała. Nie ma co przy karmieniu rezygnować ze wszystkiego i przerzucać się tylko na gotowanego kurczaka, ale trzeba obserwować jak maleństwo będzie reagować. Co nie zmienia faktu, że wolałam się zabezpieczyć i zeżreć kebaba już teraz

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Uciekam na ogródek, może małż już się wyspał

[nicki86]

Napisane przez Mandragorrka

No właśnie w tym sensie nam o tym wspominała. Nie ma co przy karmieniu rezygnować ze wszystkiego i przerzucać się tylko na gotowanego kurczaka, ale trzeba obserwować jak maleństwo będzie reagować. Co nie zmienia faktu, że wolałam się zabezpieczyć i zeżreć kebaba już teraz

Apropo kuraków, nie wiem czy już kiedyś o tym nie pisałam ale mojej znajomej córce zaczęły od tego super zdrowego drobiu rosnąć piersi (a miała wtedy kilka miesięcy)... nie ma to jak faszerowanie kurczaczków hormonami...

[pumas]

Hania, ale jak to nie możesz nic na gardło w ciąży ? Przecież to bzdura??
Ja brałam tantum verde właśnie, super działał, piłam też syropy dla niemowlaków. Także coś tam się da z tym zrobić.

Irmusia, też myślę, że proszę się o szybszy poród, dlatego już stopuję z tymi spacerami, trzeba jakoś dotrzymać do połowy czerwca. A znając życie i tak urodzę po terminie :P

Ale jestem głodna!! Idziemy do przyjaciół na obiad, mamy być za 30 min, zdechnę chyba

No i pogoda się kokaszaniła, a miał być upał i pełne słońce. Od świąt wielkanocnych oglądanie pogody przestało mieć dla mnie sens, bo rzadko kiedy się sprawdza.

[nadalka]

mamcia ja będę miała ok 50kg do zrzucenia więc myślę że zajmie mi to trochę dłużej niż 2mc nicki to już? ? U nas dni mikolajek są pod koniec czerwca, ale chyba już się nie zapłapię, a jak załapię to pewnie nie będę miała siły iść... Ja zjadłam obiad i zamulam... Ani siedzieć ani leżeć:/ jak siedzę to mała tak mi się wypina że mi gały z bólu wychodzą, a jak leże to zgaga:/

[hanjah]

Napisane przez pumas

Hania, ale jak to nie możesz nic na gardło w ciąży ? Przecież to bzdura??
Ja brałam tantum verde właśnie, super działał, piłam też syropy dla niemowlaków. Także coś tam się da z tym zrobić.

W Polsce jest naprawdę łatwiej pod względem leków. Nawet na te pleśniawki coś bym dostała, a tutaj na pogotowiu nawet nie pomogli W końcu tż dostał w aptece żel dla małej-oby to pomogło...
Ja biorę to tantum verde, ale pomaga tylko na chwilę... no ale lepsze to niż nic. Kaszlu nie mam, więc syropów nie biorę teraz. Chciałam jakieś tabletki do ssania, ale też nic nie mają W PL to bym sobie tę verbenę polecaną przez Soleilkę kupiła, a tak to
Teraz tż jeździ po mieście i szuka mi szałwii... jest u nas taka sieć sklepów zielarskich, ale w jednym z nich już nie było tego...

[chce_byc_mama]

Haniu do polskiego po szalwie niech pojedzie te cukierki tez tam sa.
A mialam sie Ciebie pytac masz juz wszystkie bounty pack?

[Irmusia81]

Napisane przez prince_polo

no tyle ze mnie sie zdaje ze ten rbzuch to od krzyza..... A krzyz mnie boli uwierz bardzo mocno, juz przed ciąza czasem wstac z lozka nie mogłam a teraz...... a w koncu to promieniuje tez...
Nie nadarmo mam wskazanie od neurologa na cc i to nie ja chciałam, lekarka widzac moje wyniki i zdjecie od razu kazała sie rpzed ciąza zglosic na cc (oczywiscie bez zmuszania mnie)

W szpitalu tez mnie krzyz bolał. I jak pisałam na forum czasem tez mnie zacmił brzuch ale takich uciskow jak mialam przed szpitalem w spojeniu to fakt teraz nie mam. Pewnie byly od przemeczania sie i długioego chodzenia

To może to od krzyża faktycznie, tak Cię boli... Tym bardziej się nie przejmuj. Współczuję bólu, ale skoro jest wyjaśnienie, to dobrze Mi też ginka powiedziała, że prawdopodobnie promieniuje mi od krzyża aż do brzucha i dlatego czuję się podobnie jak przed @. Mam skoliozę, no i to nieszczęsne skrzywienie miednicy, więc teraz to może dawać o sobie znać.
Dla mnie najważniejsze jest, że to nie jest coś, co zagrażałoby Małemu, a ból wytrzymam. W końcu boli mnie od 4 tc, a teraz jest połowa 32 tc

Napisane przez Mandragorrka

No właśnie w tym sensie nam o tym wspominała. Nie ma co przy karmieniu rezygnować ze wszystkiego i przerzucać się tylko na gotowanego kurczaka, ale trzeba obserwować jak maleństwo będzie reagować. Co nie zmienia faktu, że wolałam się zabezpieczyć i zeżreć kebaba już teraz [COLOR="Silver"]

Ja też tak jem teraz niektóre rzeczy "na zapas"

[cynamonowy_deser]

Napisane przez hanjah

W Polsce jest naprawdę łatwiej pod względem leków. Nawet na te pleśniawki coś bym dostała, a tutaj na pogotowiu nawet nie pomogli W końcu tż dostał w aptece żel dla małej-oby to pomogło...
Ja biorę to tantum verde, ale pomaga tylko na chwilę... no ale lepsze to niż nic. Kaszlu nie mam, więc syropów nie biorę teraz. Chciałam jakieś tabletki do ssania, ale też nic nie mają W PL to bym sobie tę verbenę polecaną przez Soleilkę kupiła, a tak to
Teraz tż jeździ po mieście i szuka mi szałwii... jest u nas taka sieć sklepów zielarskich, ale w jednym z nich już nie było tego...

Mi bardziej od szałwii pomaga płukanie gardła letnią wodą z solą. Wg mnie sposób niezawodny na bakterie.

[chce_byc_mama]

My lecimy do subway na jakies jedzonko i do bootsa przy okazji musze jakies kosmetyki pokupowac
Milego dnia zajrze pozniej

[prince_polo]

Napisane przez Irmusia81

To może to od krzyża faktycznie, tak Cię boli... Tym bardziej się nie przejmuj. Współczuję bólu, ale skoro jest wyjaśnienie, to dobrze Mi też ginka powiedziała, że prawdopodobnie promieniuje mi od krzyża aż do brzucha i dlatego czuję się podobnie jak przed @. Mam skoliozę, no i to nieszczęsne skrzywienie miednicy, więc teraz to może dawać o sobie znać.
Dla mnie najważniejsze jest, że to nie jest coś, co zagrażałoby Małemu, a ból wytrzymam. W końcu boli mnie od 4 tc, a teraz jest połowa 32 tc
"

nooooo ja tez wytrzymam

czysci mnie dzis ciągle

[agunia82]

no to spakowałam torbę do szpitala, to był niemały wyczyn
Od razu spakowałam też rzeczy potrzebne dla dziecka, które szpital podaje, że trzeba mieć ze sobą. Wolę to mieć od razu żeby małż w razie czego nie musiał pędem tego dowozić, bo do szpitala mamy niezły kawałek, chociaż to to samo miasto...

I trochę mnie przeraża, jaka ta torba wielka wyszła, jakbym nie wiem gdzie się wybierała

[hanjah]

Napisane przez chce_byc_mama

Haniu do polskiego po szalwie niech pojedzie te cukierki tez tam sa.
A mialam sie Ciebie pytac masz juz wszystkie bounty pack?

Do polskiego to mu już dziś nie po drodze. I tak jestem zła że tak późno po to pojechał-nie jest spakowany, karty nie wydrukowane, a jeszcze wieczorem do kościoła jedzie...
A tę szałwię znaleźliśmy w Holland & Barrets, ale akurat w jednym im zabrakło

Bounty Packów w tej ciąży w ogóle nie dostałam Przy Dorotce pierwszy mi dali po pierwszym usg. A teraz cisza. Może chociaż na porodówce dostanę (tam powinien być formularz do Child Benefit).

Napisane przez cynamonowy_deser

Mi bardziej od szałwii pomaga płukanie gardła letnią wodą z solą. Wg mnie sposób niezawodny na bakterie.

W jakiej to proporcji?

[prince_polo]

Napisane przez agunia82

no to spakowałam torbę do szpitala, to był niemały wyczyn
Od razu spakowałam też rzeczy potrzebne dla dziecka, które szpital podaje, że trzeba mieć ze sobą. Wolę to mieć od razu żeby małż w razie czego nie musiał pędem tego dowozić, bo do szpitala mamy niezły kawałek, chociaż to to samo miasto...

I trochę mnie przeraża, jaka ta torba wielka wyszła, jakbym nie wiem gdzie się wybierała

ja musze sie tez spakowac ale jeszcze nie mam wszystkiego

[Soleilka]

Napisane przez Irmusia81

Noo jest Ale wyczytałam w necie, że te nasze kłucia w szyjce, to wcale nie musi być skracanie czy rozwieranie. Może to po prostu wynikać z ruchów dziecka. Zwłaszcza jeżeli ma nisko główkę i rączki. Miejmy nadzieję, ze u nas tak jest



Ja też

Oby, bo jak się jeszcze skróci to ja nie wiem We wtorek wizyta, aż się boję


Mi TŻ taki prezent w zeszłym roku zrobił, że kupił ich ostatnią płytę "9"

Napisane przez agunia82

no to spakowałam torbę do szpitala, to był niemały wyczyn
Od razu spakowałam też rzeczy potrzebne dla dziecka, które szpital podaje, że trzeba mieć ze sobą.

Gratulacje Spięłaś się jak widać

U mnie trzeba tylko ubranko na wyjście, więc pewnie będę musiała 2 zestawy przygotować

[Maciejka__]

Napisane przez depoison

A tak w ogóle to wygląda na to, że zaczęłam dziś 9 miesiąc

Gratuluję.

Napisane przez blueberry88

Poza tym leci mi siara - znowu wczoraj zrobiłam plamę, choć już nie taką dużą, jak wcześniej. Zapowiada się, że będę musiała spać w jakimś sportowym staniku. W ogóle nie mam jeszcze nic do karmienia. Chcę kupić coś, co nie będzie mnie uwierać, a potem zainwestuję już w coś bardziej sexi. Macie jakieś sprawdzone linki?

To na pewno nie będzie uwierać, ale na razie jest na mnie za duże, a obwodu 75-80 w ofercie brak. http://allegro.pl/85b-85c-85d-wyprze...299097405.html Kupiłam z myślą o okresie okołoporodowym, a z zakupem lepszych jeszcze się wstrzymałam.