Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. VI

[T'ai]

no i zaczęłam 17 tydzień
jak Pani Jasiowa i Ma_majka

[madzius90]

Napisane przez T'ai

no i zaczęłam 17 tydzień
jak Pani Jasiowa i Ma_majka

[musso4]

ja na szczęście mam w czym chodzić większość kiecek sprzed ciąży mam z dzianiny, więc spokojnie w nie wchodzę, do tego kilka/kilanaście takich luźniejszych, marszonych, więc do końca lata wejdę na jesień tez mam sporo tunik, 3 pary spodni ciążowych i płaszcz który nie szyłam jako ciążowy, ale brzuch 9-cio miesięczny wejdzie a i tak uszyłam sobie 3 kolejne kiecki

ps. bielizna nadal dobra no może stanik trochę bardziej wypełniony

[aniamotylek]

Dzien dobry
My dzisiaj zaczynamy 20 tydzien
Ponizej wklajam brzuszek, ruchow nadal brak, ale kregoslup nawala, kazalam szefowi kupic jakies dodatkowe oparcie bo wczoraj juz nie moglam siedziec tak mnie bolal.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.

Napisane przez Pani_Jasiowa

Oto i spódnica, tylko proszę nie patrzcie na moją dużą dupę i olbrzymie biodra! Drugie trochę mało ostre, ale musiałm tel odebrać.

Bardzo ladnie

Napisane przez marti86

Witajcie kochane

Musialam usiasc i napisac chociaz kilka slow

A wiec...
Przedewszystkim chcialabym bardzo podziekowac za wsparcie ktorego naprawde bylomi trzeba.bardzo sie przestraszylam wizja wczesniejszego porodu-a taki mi grozi dlatego mam wskazane lezenie.musielismy odwolac wakacje bo mam zakaz wyjazdow i ogolnie najlepiej jakbym nie wstwala w lozka.niby szyjka nie jest duzo krotsza niz wskazuje norma ale to wszytsko zalezy od dlugosci wyjsciowej i ile sie skrocila w jakim okresie czasu i jej podatnosc na ucisk.z Laura zaczela mi sie skracac w 34 tygodniu a ty dopiero 21...

Pobyt-nawet fajnie trafilam na tak super dziewczyny ze czas tak nam lecial ze nawet tv nie wlaczylysmy-gadalysmy jakbysmy sie znaly cale zycie
Pozatym nabralam ogromnego zaufania do szpitala po akcji jaka sie wczoraj wydarzyla gdzie dziewczyna zaczela rodzic w 30tc. skurcze miala minutowe z czestotliwoscia okolo 2 min. latali tam wszyscy przy niej i wiecie co?? wstrzykneli cos w szyjke zeby ja zamknac(miala rozwarcie) i zatrzymali skurcze takze udalo sie wim ze co by sie nie dzialo jestem w dobrych rekach

Troche mi przykro ze lato, cieplo zamiast poswiecic malej czas na spacery lody itd bede lezec jak ten kolek-nigdy w zyciu tyle nie lezalam-to dla mnie dsyc ciezka sytuacja biorac pod uwage moj temperament...prawda jednak jest taka ze nie oszczedzalam sie duzo latalam wiecznie sie spieszac, w domu zaginalam bo przeciez musi byc porzadek i mi wyszlo-naprawde nie warto.teraz sie boje wszytskiego, chodzenia po schodach, siedzenia-jak czuje skurcz od razu uciekam do lozka.no aoe coz... tak musi byc.chcialam sie cieszyc ciaza-ta wyczekana a do konca strach o nia przycmi szczescie wynikajace z noszenia maluszka pod serduszkiem.

no nic narazie chyba tyle.musze jeszcze troszke poczytac w doktorze googlu jak to jeden lekarz powiedzial(z reszta bardzo fajny) i pewnie jakos wroce jeszcze dzis

Jeszcze raz dziekuje Wam wszytskim Mam nadzieje ze u Was wszytsko ok bo nawet nie mog sobie pozwolic zeby nadrobic jak wroce do domu to poloze sie z laptopem w lozku i bede czytac-tu nie mam takiej mozliwosci niestety

Super ze juz w domku, moze nie bedziesz musiala lezec caly czas za 2 tygodnie wszystko sie unormuje i lekarz pozwoli wstawac

Napisane przez Today_Tommorow

Ja juz po wizycie
Z mala wszytsko ok, wciaz pozostaje Maya nawet sama zajrzalam pomiedzy nogi
Lekarka strasznie dokaldna, co mi sie podobalo. Najwazniejsze serduszko cudowne i zdrowe, przeplywowosc idealna ale na wszelki wypadek dostalam skierowanie do kardiologa na zrobienie maluszkowi EKG serca jeszcze jak siedzi w brzuszku.
Wszystko dokaldnie widzialm, raczki, nozki, paluszki, glowke, mozg, kregoslup, nerki, brzuszek i nawet pecherz Jeszcze dodatkowo sprawdzalismy czy mala nie ma rozszczepu warg ale ustka sliczne I wciaz sie ruszala jak chcialaysmy cos zobaczyc to na zlosc zasaniala, przez co siedzialam tam 50 min
A co do lozyska to pieknie przesuwa sie do gory wiec ni mam sie co martwic.
Nawet nie wiecie jaka jestem szczesliwa

Wiedzialam ze bedzie dobrze, i tak jak u mnie lozysko zacznie isc w gore.

Napisane przez landi0909

Hej kochane, ja nie mam siły Was dziś nadrobić jestem totalnie wypompowana, pół dnia spędziłam na komisariacie.

Kiedyś Wam wspominałam o moim byłym - psychopacie... Od jakiegoś roku wydzwaniał do mnie numer zastrzeżony i były to głuche telefony. Od jakiegoś czasu był spokój, teraz znowu się zaczęło. Dziś co 5-10 minut... M powiedział, że jedziemy na policję. Było ciężko zdobyć takie informacje, bo sieci komórkowe niezbyt chcą dawać dane swoich klientów nawet policji... Ale się udało. I co się okazało? TO ON!!! Teraz czekają mnie dłuuugie rozprawy sądowe, ale raz na zawsze trzeba z tym skończyć. Niesamowicie cieszę się, że policja tak szybko zadziałała. W sumie to chyba dzięki mojemu bratu (też jest w policji) ktoś wogóle się mną zainteresował.

Z tego wszystkiego niesamowicie boli mnie brzuch, strasznie dużo stresu się najadłam... Najprościej byłoby zmienić nr telefonu, ale niestety - umowę mam jeszcze na 2 lata mam tylko nadzieję, że teraz wszystko skończy się po mojej myśli, nawet jeśli on dostanie zawiasy to ja będę przeszczęśliwa, do tego spróbuję go zrujnować finansowo - odszkodowanie na cele charytatywne, wspomogę dom dziecka nie wiem co teraz z tym wszystkim będzie, ale jestem dobrej myśli zgłoszenie poszło dalej, to jest najważniejsze

Kurcze takich idiotow to powinni na ciezke prace fizyczne skazywac

Napisane przez anett234

Dzień dobry kochane

Znowu jest niemiłosierny upał a w nocy była mega wielka burza,miałam nadzieję,że chociaż troszkę się ochłodzi a tu zapowiada się gorzej jak wczoraj.

My wczoraj byliśmy u lekarza na "połówce" .
Wszystko jest jak najbardziej ok (tfu).Bobaski sobie rosną - jak i mama również.Chociaż od ostatniej wizyty przybrałam "tylko" 70 deko,więc myślę,że to dobrze .Następna wizyta 26.07.No i niestety na nią muszę mieć badanie z glukozy 75g - czyli będę tam siedziała ponad 2 godziny .A jeszcze tak mnie nastraszyłyście,że to jest obrzydliwe i ja już nie chcę .Na następnej wizycie powiedział,że umówi nas do specjalnego kardiologa,który przez usg sprawdzi serduszka dzieci.Też tak miałyście?
A i jeszcze jak byłam u położnej to sprawdzała tętno serduszek i powiem Wam,że to było dla mnie wielkie przeżycie.Od razu kazałam zawołać męża a sama powstrzymywałam się od ryczenia - nie chciałam robić wstydu .
Poza tym obejrzał dupki bobasom i powiedział: jeden człowiek "sisior" na 100%,drugi człowiek na 90% dziewczynka.

Już chyba tak zostanie,co?

Gratuluje, ciesze sie ze z dzieciaczkami wszystko dobrze.

Napisane przez Pani_Jasiowa

Dzień Dobry Mamusie

My już wstaliśmy i jesteśmy po śniadanku. Znowu upał będzie. Wogóle to obudził mnie telefon z pracy i przyjadą po mni epoźniej bo moja zmienniczka znowu coś nawywijała i muszę poprawić.

Ach i dzisiaj zaczynamy 17 tydzień!!

Super

[landi0909]

a ja przygotowałam się do mycia okien, wszystko fajnie zaczęłam, a tu nagle szerszeń siadł mi na rękę... A ja mam uczulenie na wszelkie możliwe latające stworzenia. No i pomyte, dobrze że mnie nie ugryzł bo pewnie częściowo by się sen M sprawdził

[peperonik]

Napisane przez T'ai

no i zaczęłam 17 tydzień
jak Pani Jasiowa i Ma_majka

wspaniale

Super,ze wszystkie jestesmy w podobnej ciazy, dzieki temu mamy najlepsze wsparcie, jakie mozna sobie wymarzyc ciesze sie ogromnie,ze Was tu mam!!!! wszystkie!!!!

[aniamotylek]

Napisane przez T'ai

no i zaczęłam 17 tydzień
jak Pani Jasiowa i Ma_majka

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez peperonik

Pani Jasiowa ja w Warszawie bede rodzic, ale moja siostra cioteczna na Kosciuszki. Ona ma termin na poczatek listopada, to dam ci znac jak bylo. Tylko jej mama tam pracuje na innym oddziale, konkretnie na psychiatrycznym i pewnie jakies ma znajomosci. Ale slyszlam,ze zdecydowanie lepiej tam niz na Winiarach.

Ja też słyszałam, ze tam lepiej, 2 znajome niedawno tam rodziły, muszę je odwiedziź i też sie wypytam, szpital jak dla mnie jest fajny, czysty, pielęgniarki są przemiłe, zobaczymy jak to sie ma w praktyce

Napisane przez T'ai

no i zaczęłam 17 tydzień
jak Pani Jasiowa i Ma_majka

[T'ai]

Napisane przez aniamotylek

Dzien dobry
My dzisiaj zaczynamy 20 tydzien
Ponizej wklajam brzuszek, ruchow nadal brak, ale kregoslup nawala,

ja wam powiem że staniki już dawno za małe, mam 2 nowe
wchodzę tylko w te 2 pary chińskich spodni i leginsy
a przytyłam od początku ciąży póki co 900g dokładnie

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez landi0909

a ja przygotowałam się do mycia okien, wszystko fajnie zaczęłam, a tu nagle szerszeń siadł mi na rękę... A ja mam uczulenie na wszelkie możliwe latające stworzenia. No i pomyte, dobrze że mnie nie ugryzł bo pewnie częściowo by się sen M sprawdził

Nienawidzę szerszenie, a u nie lata ich pełno niestety, bydlaki takie wielkie

[madzius90]

Napisane przez aniamotylek

Dzien dobry
My dzisiaj zaczynamy 20 tydzien

brzusio śliczny

Napisane przez landi0909

a ja przygotowałam się do mycia okien, wszystko fajnie zaczęłam, a tu nagle szerszeń siadł mi na rękę... A ja mam uczulenie na wszelkie możliwe latające stworzenia. No i pomyte, dobrze że mnie nie ugryzł bo pewnie częściowo by się sen M sprawdził

całe szczęście, że nie ugryzł
Ja nienawidzę wszelkich robaków, pełzających, latających czy co tam jeszcze, brzydzę się ich i boję

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez aniamotylek

Dzien dobry
My dzisiaj zaczynamy 20 tydzien
Ponizej wklajam brzuszek, ruchow nadal brak, ale kregoslup nawala, kazalam szefowi kupic jakies dodatkowe oparcie bo wczoraj juz nie moglam siedziec tak mnie bolal.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.




Bardzo ladnie



Super ze juz w domku, moze nie bedziesz musiala lezec caly czas za 2 tygodnie wszystko sie unormuje i lekarz pozwoli wstawac



Wiedzialam ze bedzie dobrze, i tak jak u mnie lozysko zacznie isc w gore.



Kurcze takich idiotow to powinni na ciezke prace fizyczne skazywac



Gratuluje, ciesze sie ze z dzieciaczkami wszystko dobrze.



Super

GRATULUJĘ PÓŁMETKU

[landi0909]

Napisane przez T'ai

ja wam powiem że staniki już dawno za małe, mam 2 nowe
wchodzę tylko w te 2 pary chińskich spodni i leginsy
a przytyłam od początku ciąży póki co 900g dokładnie

no ja schudłam 10kg a i tak się w nic nie mieszczę brzuch tak wystaje że wszystko ciasne... a staniki w czwartek tydzien temu kupilam, na slub jeden byl idealny, drugi wzielam tycke wiekszy, no i oba za małe

[anett234]

Napisane przez T'ai

znalazłam jeszcze chwilę czasu
niestety nie miałam dziś usg , widać jednak na nfz robią rzadziej
położna tylko sprawdziła że jest tętno dzidziusia
a gin zbadał mnie na fotelu - szyjka długa, zamknięta, zero infekcji, śluz super
następne będzie połówkowe 6 sierpnia

mam już pozwolenie na ćwiczenia i
tak więc teraz czekam na kopniaki


karola i Immortal za was trzymam nadal

A przy sprawdzaniu tętna nie mówiła Ci położna "dziwne,że pani nie czuje ruchów jak tam takie kopniaki,że masakra...."?
Do mnie tak wczoraj powiedziała a ja

Napisane przez T'ai

no i zaczęłam 17 tydzień
jak Pani Jasiowa i Ma_majka

Napisane przez aniamotylek

Dzien dobry
My dzisiaj zaczynamy 20 tydzien
Ponizej wklajam brzuszek, ruchow nadal brak, ale kregoslup nawala, kazalam szefowi kupic jakies dodatkowe oparcie bo wczoraj juz nie moglam siedziec tak mnie bolal.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.




Bardzo ladnie



Super ze juz w domku, moze nie bedziesz musiala lezec caly czas za 2 tygodnie wszystko sie unormuje i lekarz pozwoli wstawac



Wiedzialam ze bedzie dobrze, i tak jak u mnie lozysko zacznie isc w gore.



Kurcze takich idiotow to powinni na ciezke prace fizyczne skazywac



Gratuluje, ciesze sie ze z dzieciaczkami wszystko dobrze.



Super

Gratuluję rozpoczętych tygodni.
Brzuszek śliczniusi

[hania207]

Napisane przez T'ai

no i zaczęłam 17 tydzień
jak Pani Jasiowa i Ma_majka

Napisane przez aniamotylek

Dzien dobry
My dzisiaj zaczynamy 20 tydzien
Ponizej wklajam brzuszek, ruchow nadal brak, ale kregoslup nawala, kazalam szefowi kupic jakies dodatkowe oparcie bo wczoraj juz nie moglam siedziec tak mnie bolal.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.




Bardzo ladnie



Super ze juz w domku, moze nie bedziesz musiala lezec caly czas za 2 tygodnie wszystko sie unormuje i lekarz pozwoli wstawac



Wiedzialam ze bedzie dobrze, i tak jak u mnie lozysko zacznie isc w gore.



Kurcze takich idiotow to powinni na ciezke prace fizyczne skazywac



Gratuluje, ciesze sie ze z dzieciaczkami wszystko dobrze.



Super

fajny brzuszek

[T'ai]

Napisane przez anett234

A przy sprawdzaniu tętna nie mówiła Ci położna "dziwne,że pani nie czuje ruchów jak tam takie kopniaki,że masakra...."?
Do mnie tak wczoraj powiedziała a ja

nie, zapytała tylko po prostu czy ruchy już czuję
i że ona słyszy tętno i dziecko i czy ja słyszę
a ja nic

[peperonik]

aniamotylek brzusio
za 20 tydzień gratulacje

[landi0909]

mi jak lekarz sprawdza tętno dzidzi to od razu słyszę czasami prześmieszne dźwięki jeszcze słyszałam, ale to podobno te szmery łożyskowe i to normalne

[madzius90]

Napisane przez landi0909

mi jak lekarz sprawdza tętno dzidzi to od razu słyszę czasami prześmieszne dźwięki jeszcze słyszałam, ale to podobno te szmery łożyskowe i to normalne

Ja też słyszałam serduszko i te przepływy pępowinowe czy co tam - takie właśnie szmery

[happy_eve]

Cześć!

Kolejny dzień upałów. A dzisiaj jedziemy do rodziców, nie wiem, jak wytrzymam w samochodzie w taką pogodę

Napisane przez marti86

Witajcie kochane

Dobrze, że już jesteś w domu. Leż, niczym się nie przejmuj, na kolejnej wizycie na pewno okaże się, że jest lepiej

Napisane przez musso4

kopie

Mnie dzisiaj od rana kopie jak szalony

Napisane przez Today_Tommorow

Ja juz po wizycie
Z mala wszytsko ok, wciaz pozostaje Maya nawet sama zajrzalam pomiedzy nogi
Lekarka strasznie dokaldna, co mi sie podobalo. Najwazniejsze serduszko cudowne i zdrowe, przeplywowosc idealna ale na wszelki wypadek dostalam skierowanie do kardiologa na zrobienie maluszkowi EKG serca jeszcze jak siedzi w brzuszku.
Wszystko dokaldnie widzialm, raczki, nozki, paluszki, glowke, mozg, kregoslup, nerki, brzuszek i nawet pecherz Jeszcze dodatkowo sprawdzalismy czy mala nie ma rozszczepu warg ale ustka sliczne I wciaz sie ruszala jak chcialaysmy cos zobaczyc to na zlosc zasaniala, przez co siedzialam tam 50 min
A co do lozyska to pieknie przesuwa sie do gory wiec ni mam sie co martwic.
Nawet nie wiecie jaka jestem szczesliwa

Świetne wiadomości

Napisane przez landi0909

Hej kochane, ja nie mam siły Was dziś nadrobić jestem totalnie wypompowana, pół dnia spędziłam na komisariacie.

Kiedyś Wam wspominałam o moim byłym - psychopacie... Od jakiegoś roku wydzwaniał do mnie numer zastrzeżony i były to głuche telefony. Od jakiegoś czasu był spokój, teraz znowu się zaczęło. Dziś co 5-10 minut... M powiedział, że jedziemy na policję. Było ciężko zdobyć takie informacje, bo sieci komórkowe niezbyt chcą dawać dane swoich klientów nawet policji... Ale się udało. I co się okazało? TO ON!!! Teraz czekają mnie dłuuugie rozprawy sądowe, ale raz na zawsze trzeba z tym skończyć. Niesamowicie cieszę się, że policja tak szybko zadziałała. W sumie to chyba dzięki mojemu bratu (też jest w policji) ktoś wogóle się mną zainteresował.

O kurczę, dobrze zrobiłaś, że zgłosiłaś sprawę na policję

Napisane przez karolla12

Mąż wrócił od lekarza.Udało mu się załatwić operację kolana już na przyszłą środę Jeszcze tylko ma zrobić badania,mam nadzieję,że wyjdą dobrze i za tydzień będzie już po zabiegu.

Dziewczyny myślę,że wejdę jeszcze jutro,ale gdyby jednak nie to trzymajcie kciuki za usg połówkowe,mam dopiero o 21:20.Dlatego tak późno,bo mój lekarz miał full pacjentek,a chce zrobić usg jeszcze przed urlopem.

Super, że tak szybko udało się załatwić operację.
Kciuki za wizytę
I dla pozostałych dziewczyn

Napisane przez judkama

podobno chcieć to móc
wiec ja poproszę o poród 25 listopada
TŻ ma wtedy urodziny więc jak mu dziecko urodzę, to już nie będę musiała mu kupować prezentu

Oby mój tż tak nie pomyślał, bo ja mam urodziny 28.11, a termin na 24.11. Ja chcę prezent!

Napisane przez T'ai

jeszcze udało mi się nadrobić
mama, teściowa i siostra męża pomagały sprzątać
ledwo 3 szafki ogarnęłam a już mnie wyrzuciły z kuchni
przyjechała pralka i lodówka
a jutro dalszy ciąg sprzątania i jutro już tam śpimy

Super, już niedługo będziecie na swoim

Napisane przez anett234

My wczoraj byliśmy u lekarza na "połówce"
Wszystko jest jak najbardziej ok (tfu).Bobaski sobie rosną - jak i mama również.Chociaż od ostatniej wizyty przybrałam "tylko" 70 deko,więc myślę,że to dobrze .Następna wizyta 26.07.No i niestety na nią muszę mieć badanie z glukozy 75g - czyli będę tam siedziała ponad 2 godziny .A jeszcze tak mnie nastraszyłyście,że to jest obrzydliwe i ja już nie chcę .Na następnej wizycie powiedział,że umówi nas do specjalnego kardiologa,który przez usg sprawdzi serduszka dzieci.Też tak miałyście?
A i jeszcze jak byłam u położnej to sprawdzała tętno serduszek i powiem Wam,że to było dla mnie wielkie przeżycie.Od razu kazałam zawołać męża a sama powstrzymywałam się od ryczenia - nie chciałam robić wstydu
Poza tym obejrzał dupki bobasom i powiedział: jeden człowiek "sisior" na 100%,drugi człowiek na 90% dziewczynka.

Już chyba tak zostanie,co?

Cieszę się, że wszystko ok Kciuki aby parka została parką
Nas nie badał kardiolog. Może przy bliźniaczej ciąży zawsze jest konsultacja u kardiologa?

Napisane przez T'ai

znalazłam jeszcze chwilę czasu
niestety nie miałam dziś usg , widać jednak na nfz robią rzadziej
położna tylko sprawdziła że jest tętno dzidziusia
a gin zbadał mnie na fotelu - szyjka długa, zamknięta, zero infekcji, śluz super
następne będzie połówkowe 6 sierpnia

mam już pozwolenie na ćwiczenia i
tak więc teraz czekam na kopniaki

Super, że wszystko ok

Napisane przez aniamotylek

Super

Piękny brzuszek


Gratuluję wszystkich rozpoczętych tygodni

[Pani_Jasiowa]

Boże dopiero 10 a ze mnie już sie leje

[landi0909]

a właśnie, co do częstotliwości USG na nfz to roznie bywa niby 3 razy sie robi w ciagu ciazy, ale ja na poczatku do doktorka wczesniejszego tez chodzilam na nfz i co wizyte mialam USG, czyli co tydzien dlatego na dzien dzisiejszy mam chyba 9 razy USG robione ale u nowego lekarza to niestety tylko 3 razy sie robi USG no chyba ze sa komplikacje, ale tez da sie przezyc serduszka słuchamy co wizyte i to nam starczy


Pani_Jasiowa ja właśnie poczułam, że mi spod pachy leci pot masakra umyje szybko te okna i spadam pod zimny prysznic

[magdaef]

Napisane przez aerien83

A MiciaKicia nadal w szpitalu, bidulka?

Dostałam sms: "Wychodzę dziś byłam teraz na USG, dzidzi nadal nic nie dynda waży już 230g"

Także Micia już dzisiaj będzie z nami
A wiecie, że śniło mi się, że opisywała tutaj swoją wizytę połówkową i jej lekarz był francuzem? Powtarzał tylko, że wszystko: "Jest sjuperr" i kazał jej kupić szybszy internet...chyba, żeby mogła więcej z nami plotkować, bo innego związku nie widzę

Napisane przez anett234

Poza tym obejrzał dupki bobasom i powiedział: jeden człowiek "sisior" na 100%,drugi człowiek na 90% dziewczynka.

Kochana, gratuluję (i po cichu zazdroszczę) parki!

Napisane przez madzius90

Ja bym się ostro wkur..ła jakby mi tak ktoś stał nad głową i mówił "to nie tak, to źle robisz"

Właśnie dlatego nie zdecydowaliśmy się na to mieszkanie nad moimi rodzicami. Bałam się, że mama by przychodziła sprawdzić, czemu dziecko AŻ TYLE płacze, bo babciom się zawsze wydaje, że płacze za dużo

aniamotylek, super brzucholek Tobie, jak i reszcie dziewczyn gratuluję kolejnych tygodni...

A wiecie co? Strasznie mnie wczoraj teściowa wkurzyła. Od wtorku siedzę pod telefonem, żeby odebrać jej tatę ze szpitala. Wczoraj już się wkurzyłam i piszę sms, czy wychodzi, czy mogę cokolwiek innego oprócz czekania na info zrobić Opisała, że nie, dziadek nie wychodzi...Na co ja jej, że "W takim razie biorę się dalej do sprzątania, pewnie się nieźle zmacham z tym brzuchem...Od zeszłego tygodnia 4cm na plus". Nie odpisała mi nic, a potem jak dzwoniła do męża i się pyta, czemu nie odpisała to wypaliła: "A czym się ekscytować, po niej i tak nic nie widać"... No nie, będę tyła 30kg jak ona

[madzius90]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Boże dopiero 10 a ze mnie już sie leje

U nas w biurze jeszcze jest przyjemnie, choć musi już wiatrak działać bo bez jest duchota. Ale niedługo zacznie nam słońce świecić prosto w okno i tak przez cały dzień, więc pewnie będzie niewyróbka
A na zewnątrz to już od samego rana upał

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez magdaef

Dostałam sms: "Wychodzę dziś byłam teraz na USG, dzidzi nadal nic nie dynda waży już 230g"

To czyli dziś impreza??

Napisane przez magdaef

A wiecie, że śniło mi się, że opisywała tutaj swoją wizytę połówkową i jej lekarz był francuzem? Powtarzał tylko, że wszystko: "Jest sjuperr" i kazał jej kupić szybszy internet...chyba, żeby mogła więcej z nami plotkować, bo innego związku nie widzę

Napisane przez magdaef

A wiecie co? Strasznie mnie wczoraj teściowa wkurzyła. Od wtorku siedzę pod telefonem, żeby odebrać jej tatę ze szpitala. Wczoraj już się wkurzyłam i piszę sms, czy wychodzi, czy mogę cokolwiek innego oprócz czekania na info zrobić Opisała, że nie, dziadek nie wychodzi...Na co ja jej, że "W takim razie biorę się dalej do sprzątania, pewnie się nieźle zmacham z tym brzuchem...Od zeszłego tygodnia 4cm na plus". Nie odpisała mi nic, a potem jak dzwoniła do męża i się pyta, czemu nie odpisała to wypaliła: "A czym się ekscytować, po niej i tak nic nie widać"... No nie, będę tyła 30kg ja ona

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez magdaef

Dostałam sms: "Wychodzę dziś byłam teraz na USG, dzidzi nadal nic nie dynda waży już 230g"

Także Micia już dzisiaj będzie z nami
A wiecie, że śniło mi się, że opisywała tutaj swoją wizytę połówkową i jej lekarz był francuzem? Powtarzał tylko, że wszystko: "Jest sjuperr" i kazał jej kupić szybszy internet...chyba, żeby mogła więcej z nami plotkować, bo innego związku nie widzę

[DeKajka]

Napisane przez landi0909

a tak chciałaś mieć wielki brzuchol!

Juz nie chce a wcale taki wielki nie jest .. ma juz dosc , nie chce byc juz w ciazy .. chce zeby juz byl listopad ..

Aniamotylek - za półmetek .

Micia - super wiadomości

Dzisiaj jestem nie do zycia .. umykam z forum .. bede was tylko podczytywac .. buziaki

[anett234]

Napisane przez landi0909

mi jak lekarz sprawdza tętno dzidzi to od razu słyszę czasami prześmieszne dźwięki jeszcze słyszałam, ale to podobno te szmery łożyskowe i to normalne

Napisane przez madzius90

Ja też słyszałam serduszko i te przepływy pępowinowe czy co tam - takie właśnie szmery

No ja też słyszałam obydwa tętna - coś niezwykłego
A te szmery to powiedziała nam położna,że to ruchy dziecka.Jeśli jest tak jak ona mówi no to nieźle tam fikały...

Napisane przez happy_eve

Cześć!

Kolejny dzień upałów. A dzisiaj jedziemy do rodziców, nie wiem, jak wytrzymam w samochodzie w taką pogodę


Cieszę się, że wszystko ok Kciuki aby parka została parką
Nas nie badał kardiolog. Może przy bliźniaczej ciąży zawsze jest konsultacja u kardiologa?


Gratuluję wszystkich rozpoczętych tygodni

Nie mam pojęcia.Ciekawe ile taka przyjemność kosztuje

Napisane przez magdaef

Dostałam sms: "Wychodzę dziś byłam teraz na USG, dzidzi nadal nic nie dynda waży już 230g"

Kochana, gratuluję (i po cichu zazdroszczę) parki!

A wiecie co? Strasznie mnie wczoraj teściowa wkurzyła. Od wtorku siedzę pod telefonem, żeby odebrać jej tatę ze szpitala. Wczoraj już się wkurzyłam i piszę sms, czy wychodzi, czy mogę cokolwiek innego oprócz czekania na info zrobić Opisała, że nie, dziadek nie wychodzi...Na co ja jej, że "W takim razie biorę się dalej do sprzątania, pewnie się nieźle zmacham z tym brzuchem...Od zeszłego tygodnia 4cm na plus". Nie odpisała mi nic, a potem jak dzwoniła do męża i się pyta, czemu nie odpisała to wypaliła: "A czym się ekscytować, po niej i tak nic nie widać"... No nie, będę tyła 30kg ja ona

Co do wagi dzieci to moje ważą po 370 gram - takie troszkę tłuścioszki

Nie przejmuj się teściową.Teraz są inne czasy,teraz je się DLA dwojga a nie ZA dwoje.

[Pani_Jasiowa]

Od dzisiaj zero słodyczy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!

[landi0909]

teściowe lubią czasem umilać nam życie trzeba brać na nie poprawkę

[peperonik]

o fajosko,ze MiciaKicia dzis wychodzi
ciekawe jak u biedroneczkiolgi czy jest w szpitalu czy tylko badania jej zrobili?
MagdaEf masz swietne sny a ten lekarz nie nazywal sie Pierr Dzący ? a tesciowa sie nie przejmuj moze ma kobieta syndrom niedopieszczenia jak moja szefowa.