Scent Bar XLIII

[Spoora]

Napisane przez gryx82

Ja jako kilkuletni did zrobiłem podobny numer nad ranem, coś mi się pomieszało w musku i żem z domu w piżamie wyszedł, chcąc iść do domu na końcu ulicy po jajka, ale mnie ktoś w porę zhaltował

Napisane przez Ewusia_marchew

ja często prasuję o 7 rano żelazko rozgrzewa sie chwilę, akurat tyle, że w międzyczasie zakładam części garderoby niewymagające prasowania ale fakt taki że mam deskę rozłożoną cały czas bo stoi za drzwiami sypialni, jakbym miała rozkładać specjalnie do prasowania jednej rzeczy to może też by mi się nie chciało

A w życiu, tak samo jak z myciem włosów Chyba bym musiała oszaleć To nas różni , ale i tak Cię lubię

Napisane przez Ewusia_marchew

materiały normalne, takie jak w Orsayu sprzedają no i piorę zawsze pełną pralkę, chyba bym na wodę nie zarobiła jakbym prała po 3 rzeczy

Uff to dobrze

Napisane przez rachell111

żelazko kupię obiecuję - ale ciągle misie nie chce - zachorowałam na lenia - jednak w tym tygodniu kopas w dupas we końcu - choć weekend kończący sierpień również zapowiada sie imprezowo

Zwariowałaś? Nie kupuj, ja swoje chyba wyrzucę albo sprzedam

Napisane przez SzatAnka71

Po szczepnięciu i rozciągnięciu głównie na długość wieszam na wieszak i tak schnie

Eee myślałam, że coś o czym nikt nie wie wymyśliłaś U mnie nie zawsze to działa

[rachell111]

[Florens]

Napisane przez Redhaired Witch

Zalegly sie w tym syfie pod balkonem.

Napisane przez anastazjaaa2

Ja mam to samo pod tarasem. I na kawałku świerka.
Nie pozierasz tak szybko...
ja zbieram od wiosny

Napisane przez Spoora

Bałaganiara

dementuję, to urobek tylko wczorajszego wieczora, mój własny

pod tarasem przechodzimy kilka razy dziennie i potykanie się o puszki jest niebezpieczne dla zembów np.

Napisane przez Betty83

a ostatnio mam same porypane sny
najpierw w jakimś dziwnym szpitalu kazali mi "podawać leki zmarłym pacjentom"
innym razem sama kazałam jakimś ludziom wykonywać jakieś dziwne obliczenia na podstawie Analizy matematycznej cz. 2, Krysickiego
(leży 10 cm od mojej głowy - ale żeby promieniowała...)

a ze 2 tygodnie temu lunatykowałam - położyłam się spać we własnym łóżku, a obudziłam w innym pokoju - w dodatku na plecach, a nigdy tak nie sypiam, bo mi trudno oddychać... i spodnie leżały obok wywrócone na lewą stronę z wysypaną zawartością kieszeni...

Napisane przez gryx82

O! Z M. przyszłaś!

[Spoora]

Napisane przez rachell111

Co tak skromnie?

[rachell111]

Napisane przez Spoora

Co tak skromnie?

a bo ja skromna jestem z natury

trochi brak mi słów za dużo myśli smutnych i trosk

[Spoora]

Napisane przez rachell111

trochi brak mi słów za dużo myśli smutnych i trosk

Ha właśnie przed chwilą było napisane samo "myśli" i miałam pisać, że mam nadzieję, że nie złych, a tu buu Szkoda, że sie nie da nie myśleć, tzn niektórzy umieją Żeby szybko minęły smutki i troski

[Florens]

Napisane przez rachell111

a bo ja skromna jestem z natury

trochi brak mi słów za dużo myśli smutnych i trosk

głowa do góry

[rachell111]

Napisane przez Florens

głowa do góry

iii tam myślę o Was głównie - tzn tak wszytsko na tle i fogle ale wlazuję i tak przelotem nie wiem czy dziś posiedzę

[Florens]

Napisane przez rachell111

iii tam myślę o Was głównie - tzn tak wszytsko na tle i fogle ale wlazuję i tak przelotem nie wiem czy dziś posiedzę

my damy radę, musimy, Ty też

[SpanishMyszka]

Napisane przez Spoora

Aleś wyładniała


Witam!

Dziękuję, dziękuję Też się sobie podobam

Napisane przez Ewusia_marchew

Napisane przez gryx82

Kto do nas zawitał!

Witam, witam

Napisane przez Pin up girl

Myszko

Napisane przez Pin up girl

Też mam dzisiaj nerwowy dzień. Wszystko mnie drażni, ale wiem co jest przyczyną - pogoda. Zawsze tak reaguję na zbyt wysokie temperatury.

Mnie też, nie znoszę upałów

Napisane przez Ewusia_marchew

no ja po prostu biorę i nie prasuję wyprane rzeczy składam i wkładam do szafki a prasuję tylko to co planuję założyć, o ile jest pomięte i zajmuje mi to wówczas ok minuty.

Też tak robię

Napisane przez winter76

Dla mnie też bez sensu jest prasowanie na zapas I co, wyprasuję bluzkę, poskładam i wsadzę do szafy i jak wyjmę np za tydzień to przecież będzie i tak pognieciona Bo rozumiem poprasowanie i powieszenie na wieszaku, ale ja akurat aż tyle miejsca nie mam.

Ha! Zgdzam się preferuję prasownie bezpośrednio przed wyjściem, a nie "na zapas" bo i tak wszystko się w szafie pogniecie i ponownego prasowania będzie wymagało, a nie lubię robić czegoś dwa razy

[Florens]

Napisane przez SpanishMyszka

Dziękuję, dziękuję Też się sobie podobam

uchyl rąbka tajemnicy czym się ostrzykiwałaś? botoks, kolagen, tuszcz własny z pośladka?

[Spoora]

Napisane przez SpanishMyszka

Ha! Zgdzam się preferuję prasownie bezpośrednio przed wyjściem, a nie "na zapas" bo i tak wszystko się w szafie pogniecie i ponownego prasowania będzie wymagało, a nie lubię robić czegoś dwa razy

A np. Tżtowi koszulę do pracy albo dziecku ubranie do przedszkola też codziennie rano byście prasowały?

[Maja102]

cały tydzień upały!

[winter76]

Napisane przez Spoora

A np. Tżtowi koszulę do pracy albo dziecku ubranie do przedszkola też codziennie rano byście prasowały?

Tzn M. sam sobie prasuje, a dziecku ja prasuję prawie codziennie.

[SpanishMyszka]

Napisane przez Spoora

A np. Tżtowi koszulę do pracy albo dziecku ubranie do przedszkola też codziennie rano byście prasowały?

Hmmm...to zmienia postać rzeczy Egoistka jestem - o sobie pisałam Szczerze? - nie, nie widzę siebie z żelazkiem i koszulą TŻ, sam by sobie prasował
Dziecku - owszem [gdybym je miała ]

[winter76]

Napisane przez SpanishMyszka

Ha! Zgdzam się preferuję prasownie bezpośrednio przed wyjściem, a nie "na zapas" bo i tak wszystko się w szafie pogniecie i ponownego prasowania będzie wymagało, a nie lubię robić czegoś dwa razy

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez SpanishMyszka

Hmmm...to zmienia postać rzeczy Egoistka jestem - o sobie pisałam Szczerze? - nie, nie widzę siabie z żelazkiem i koszulą TŻ, sam by sobie prasował

No właśnie, mój sobie prasuje, więc problemu nie ma


Zresztą ja nie widzę semsu stania całego wieczoru przy desce do prasowania i potem wyciągania zagniecionych rzeczy z szafy Wolę codziennie poświęcić te 5 minut No czasem 7

[Miciel]

Napisane przez Maja102

cały tydzień upały!

ten dziś się kończący?

[Spoora]

Napisane przez winter76

Tzn M. sam sobie prasuje, a dziecku ja prasuję prawie codziennie.

Rano? Współczuję wczesnego wstawania No ale niektórzy lubią wcześnie wstawać, ja nie i nie wyobrażam sobie robić rano rzeczy (jak się śpieszę), które mogę zrobić wieczorem czy dzień wcześniej np

Napisane przez SpanishMyszka

Hmmm...to zmienia postać rzeczy Egoistka jestem - o sobie pisałam Szczerze? - nie, nie widzę siebie z żelazkiem i koszulą TŻ, sam by sobie prasował
Dziecku - owszem [gdybym je miała ]

Życzę Dziecka

Napisane przez winter76

Zresztą ja nie widzę semsu stania całego wieczoru przy desce do prasowania i potem wyciągania zagniecionych rzeczy z szafy Wolę codziennie poświęcić te 5 minut No czasem 7

Ale ja nie wyciągam zgniecionych rzeczy z szafy

[winter76]

Napisane przez Spoora

Rano? Współczuję wczesnego wstawania No ale niektórzy lubią wcześnie wstawać, ja nie i nie wyobrażam sobie robić rano rzeczy (jak się śpieszę), które mogę zrobić wieczorem czy dzień wcześniej np

Ale ja nie wyciągam zgniecionych rzeczy z szafy

Ja też nie lubię poranków, ale jak się pracuje to się nie ma wyboru Zresztą sobie też muszę prasować
Jak mam wenę to wieczorem przygotuję to co założe nast dnia, ale dalej nie widzę sensu prasowania wszystkiego naraz.
No cóż, widocznie jesteś czarownicą co tak składa rzeczy, że się nie gniotą

[Miciel]

Red?

[Spoora]

Napisane przez winter76

No cóż, widocznie jesteś czarownicą co tak składa rzeczy, że się nie gniotą

Nie, dużo właśnie wieszam Ale bluzki mi się nie gniotą jakoś


Duszno mi coś dziś

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez winter76

Ja też nie lubię poranków, ale jak się pracuje to się nie ma wyboru Zresztą sobie też muszę prasować
Jak mam wenę to wieczorem przygotuję to co założe nast dnia, ale dalej nie widzę sensu prasowania wszystkiego naraz.
No cóż, widocznie jesteś czarownicą co tak składa rzeczy, że się nie gniotą

ja tez tak skladam

[winter76]

Napisane przez Spoora

Nie, dużo właśnie wieszam Ale bluzki mi się nie gniotą jakoś

Ja mam dużo ubrań i na wieszaki mieści się może 1/3, reszta jest mocno upchana na półkach, więc siłą rzeczy nawet najlepiej poskładana i tak by się pogniotla.

[Maja102]

Miciel, moze maryjkę?
http://allegro.pl/dopasowana-gotycka...561857542.html

[Miciel]

Napisane przez Maja102

Miciel, moze maryjkę?
http://allegro.pl/dopasowana-gotycka...561857542.html

ficialem,

[Pin up girl]

Napisane przez Maja102

cały tydzień upały!

U mnie, na szczęście, tylko do wtorku...
Oby to była prawda.

[Spoora]

Napisane przez Pin up girl

U mnie, na szczęście, tylko do wtorku...
Oby to była prawda.

Ciekawe jak u mnie, muszę sprawdzić

[Ewusia_marchew]

Napisane przez gryx82

Jedwab, kaszmir i egipska bawełna

Napisane przez rachell111

żelazko kupię obiecuję - ale ciągle misie nie chce - zachorowałam na lenia - jednak w tym tygodniu kopas w dupas we końcu - choć weekend kończący sierpień również zapowiada sie imprezowo

ja bym nie umiała bez żelazka

Napisane przez Spoora

A w życiu, tak samo jak z myciem włosów Chyba bym musiała oszaleć To nas różni , ale i tak Cię lubię

Napisane przez rachell111

trochi brak mi słów za dużo myśli smutnych i trosk

Napisane przez SpanishMyszka

Ha! Zgdzam się preferuję prasownie bezpośrednio przed wyjściem, a nie "na zapas" bo i tak wszystko się w szafie pogniecie i ponownego prasowania będzie wymagało, a nie lubię robić czegoś dwa razy

ja np jak jadę na wakacje to wiadomo ze prasuję wszystkie rzeczy przed spakowaniem ale i tak jak je wyciągam z walizki to uważam że są pomięte, bo mają wszak ślady po zgięciach i najchętniej bym znowu wyprasowała jakbym miała czym

Napisane przez Spoora

A np. Tżtowi koszulę do pracy albo dziecku ubranie do przedszkola też codziennie rano byście prasowały?

TŻ wg obserwacji 2 kończyny górne posiada i prasuje se sam
Didu bym prasowała zapewne, ale takie didowe to małe, więc dodatkowe 0,5 minuty tylko
Ewentualnie, w zależności od tego jaki mam aktualnie system pracy, jak muszę b. wcześnie wstawać to prasuję wieczorem dzień przed

[teza20]

Ledwo żyje
Gorąco duszno parno Idzie się pochlastać.
W kwestii prania to ja potrafię czasem 1 sztukę ciucha włączyć w pralce
Prasować nie umiem Więc żelazka nawet nie używamPoza tym ciuchy kupuje takie że nie trzeba prasowaćAlbo czasem trochę pogięty chodzę:br zydal:








Myszka witaj z powrotem:jupi :

[Florens]

a ja prasować lubieu

no może nie o 6-7 rano, bo wtedy nic i nikogo nie lubieu

ale i tak nie prasuję,
bo biorąc przykład z Teziaka kupuję ciuch nieprasowalny albo wygły z natury


kolorowych all