Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VI

[wariateczka88]

baha ale ja tylko pisze co mam w glowie,co akurat przyszlo mi na mysl,czy wskazuje na kogos palcem ze to podal?ze tak karmi dziecko?
koncze dyskuje,bo w tym temacie napewno sie nie dogadamy,co ja napisze czepiasz sie slowek pojedynczych
wiecie jak to sie mowi "TY masz swoje zdanie,ja mam prawo miec je w " i koniec tematu bo nie ma co walkowac,tylko ja bardzo nie lubie jak ktos mnie za slowka lapie albo wyrywa kilka wyrazow z kontekstu

[owieczka86]

Dzień straszny...oby jutro było lepiej

Fifi śpi ja leżę w wyrku i powoli zasypiam ze zmęczenia
Młody dał mi dziś w kość i to porządnie...

Wariateczko ja teraz też nie pale bo karnie piersią ale czasem mam ochotę,najbardziej jak młody mnie dobija.palenie rzuciłam jak. jak tylko na teście ciążowym pojawiły się II kreski i od tamtej pory nie paliłam ani jednego papierosa bo nie chce truć własnego dziecka...ale coraz bardziej mnie ciągnie i wydaje mi się że jak tylko skocze karmić to mogę zacząć znowu palić tym bardziej że tz kopci ...


A co do jedzenia młodego to ja nie narzekam,zje co mu damnie marudzi wcześniej podawałam tylko jedzenie ze słoiczków z gerbera od kiedy przeczytałam blog Wioli to staram się gotować obiadki,warzywa mam swoje z ogrodu ewentualnie do wujka tz wiem że nie pryskane mięsko albo swoje króliki albo cielęcinka ze sprawdzonego źródław marketach mięsa ani warzyw dla młodego nie kupuje...ale czasem daje mu jedzenie słoikowe i obiadki i deserki choć przyznaje że deserki częściej.
Daje też czasem bułeczke,chlebek i chrupka kukurydzianego uważam że każda mama wie co jest dobre dla jej dziecka. Mimo że ja staram się podążać zdrowe jedzenie nie będę krytykować innych sposobów żywienia bo uważam że to sprawa indywidualna

[wariateczka88]

dygotko
to nie wielkie halo,nie uwazam sie za jakas eko mamcie(nie chce nikogo urazic jesli nia jest ) ale popieram,ja nie jestem z natury czlowiekiem,ktory przyklaskuje innym,jesli ma swoje zdanie w jakims temacie wyrazam swoja opinie tylko,nie ublizajac przy tym nikomu,tak sie chyba dyskutuje nie?

joamic ale mala slodka,a jak juz zasuwa po tej trawie

[Bahamadia_25]

Napisane przez wariateczka88

baha ale ja tylko pisze co mam w glowie,co akurat przyszlo mi na mysl,czy wskazuje na kogos palcem ze to podal?ze tak karmi dziecko?
koncze dyskuje,bo w tym temacie napewno sie nie dogadamy,co ja napisze czepiasz sie slowek pojedynczych
wiecie jak to sie mowi "TY masz swoje zdanie,ja mam prawo miec je w " i koniec tematu bo nie ma co walkowac,tylko ja bardzo nie lubie jak ktos mnie za slowka lapie albo wyrywa kilka wyrazow z kontekstu

to po co je piszesz, skoro zaraz uważasz że się czepiam, co do twojej myśli działa ona w dwie strony. Ja nie lubię jak ktoś się mnie czepia jak zywię dziecko, ale jak mówiłam wcześniej jes to forum i każdy ma prawo do wpłasnej opini, czytam i zapominam a nie biorę sobię to do siebie.
Już kilka postów dalej zaproponowałam zakończenie tematu....

[domi7ks]

PRZELATUJĘ WAS i co do zywienia to ja jestem sceptycznie nastawiona, więc bardzo uwazam co daje Michalkowi i Polusi. Choc ona starsza to i juz niejedna frytka zgrzeszyła

I zgadzam się z Oliveirą, że lepiej czasem podac słoiczek niz cos z niepewnego źródla. Ja gotuje tak pół na pół- raz sama raz słoiczek, zalezy czy mi Tz kupi na targu warzywka. A kupuje od takich wiejskich ludzi, tak samo jajka

[wariateczka88]

nie wiem czy slyszeliscie kiedys o czytaniu ze zrozumieniem ...

[dygotka8]

Baha,a od poczatku wozicie synka przodem do kierunku jazdy??policja was ani razu nie zatrzymała z tego powodu?z ciekawości pytam...

[Oliveira79]

Napisane przez Bahamadia_25

no ok, tylko czy całe życie będzie jeść słoiczki ? kiedyś musi przejść na "nasze" jedzenie a to na pewno w przyszłości nie będzie bardziej wartościowe czy zdrowsze.

baha mam nadzieję, że nie wzięłaś do siebie tego co pisalam na temat zywienia jak juz pisałam od poczatku szczerze piszesz jak karmisz Malego, a że jest to troche niekonwencjonalne (przynajmniej tutaj u nas ) to tak jakoś wyszlo ze temat skupił się wokół Ciebie
ja po prostu napisałam jakie jest moje przekonanie na ten temat

a co do słoiczków - oczwiscie że cale życie nie będzie jeść słoiczków, bo i też chyba produkowane są one maksymalnie do 18mies (?) choc nie jestem pewna, poza tym jesli ktoś ma sprawdzone źródło produktów to pewnie że najlepsze takie jedzenie

poza tym ktoś w końcu te schematy stworzył (naukowcy, lekarze) i są one poparte wieloletnimi badaniami nad organizmem malego czlowieka, a nie wyssane z palca
poza tym jak juz któraś napisała - układ pok niemowląt jest bardzo delikatny i nie przystosowany do przyjmowania wszystkich pokarmów, składników w nich zawartych - zwlaszcza tych nie najzdrowszych, które przez wiele lat kumuluja się w organizmie, z którymi dorosly organizm sobie poradzi, ale małego dziecka juz niekoniecznie ...

[owieczka86]

Zmykam spać...dobranoc mamusie. :-D

[Bahamadia_25]

Oli, oczywiscie, że nie biorę tego do siebie,

Wlasnie zajadam się pizzą

Dobrej nocki

[Oliveira79]

Napisane przez Bahamadia_25

to po co je piszesz, skoro zaraz uważasz że się czepiam, co do twojej myśli działa ona w dwie strony. Ja nie lubię jak ktoś się mnie czepia jak zywię dziecko, ale jak mówiłam wcześniej jes to forum i każdy ma prawo do wpłasnej opini, czytam i zapominam a nie biorę sobię to do siebie.
Już kilka postów dalej zaproponowałam zakończenie tematu....

oj wiem, wiem, ale byłam w klubie jak wrociłam to odniosłam się (w moim poprzednim poscie) do Twojego posta i dopiero jak go skończyłam i kliknęlam to doczytałam wątek do końca i widzę, że się trochę nerwowo zrobiło ojjj troche sie chyba zamotalam

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez Oliveira79

oj wiem, wiem, ale byłam w klubie jak wrociłam to odniosłam się (w moim poprzednim poscie) do Twojego posta i dopiero jak go skończyłam i kliknęlam to doczytałam wątek do końca i widzę, że się trochę nerwowo zrobiło ojjj troche sie chyba zamotalam

widzę też że dzięki temu chyba ruch się zrobił na wątku tzn. wiecej nas jest obecnych, z czego połowa tylko czyta

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

joamic cudna ta Twoja Niuńka

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

nie ma to jak samą siebie zacytować oj źle juz chyba ze mną

[wariateczka88]

oliviera fakt,zrobilo sie nerwowo,niech bedzie na mnie

jedno tylko sprostowanie-pokazcie mi gdzie ja kogos pouczam?:rolley es:
dobra ale nie mecze tamtu

[nettka_]

Napisane przez owieczka86

Ola dziękuję za nazwę kropli a pomagają coś? Może sobie zakupie...

działają tyż biorę

[glamourous]

Uuu aledyskusja
A ja sie w jezyk gryze. Tylko powiem ze kiedys bylam swiadkem jak w restauracji- nie knajpie czy barze- podawali zupe orem z pieczarek ktOraokazala sie goracym kubkiem z nierozmieszanymi grudami

[nettka_]

Napisane przez olka1610

nettka - jaką szamponetką malujesz? Chodzi mi o firmę. A, i już kiedyś mialam Cię pytać, masujesz się nadal tą bańką chińską?

Dalia czy jakoś tak

Co do baniek to mnie lenistwo dopadło

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Ojjj tam ojjj tam jak dziecko zje raz na jakiś czas zupkę barową to mu się nic nie stanie Ja też raz dałam bo akurat nie miałam słoiczka i jest ok:P

....ale koniec dyskusji na ten temat

Idę kimać bo mąż mi mówi ,że mam skończyć siedzieć przed kompem:P

[domi7ks]

Napisane przez glamourous

Uuu aledyskusja
A ja sie w jezyk gryze. Tylko powiem ze kiedys bylam swiadkem jak w restauracji- nie knajpie czy barze- podawali zupe orem z pieczarek ktOraokazala sie goracym kubkiem z nierozmieszanymi grudami

dokładnie...
no my sobie jakis czas temu z Tz zestaw obiadowy zamowilismy, on miał barszczyk, a ja cos własnie w tylu zupy grzybowej- na zywca był z torebki, taki sztuczota bllee

[dygotka8]

zaczyna się od zupek a nie powiem na czym się może skończyć,ale że to nie nas nie dotyczy to idę sobie spać

nettka-ale bańkami podobno brzucha nie można masować??a Ty masuejsz??

[tuszka]

U nas wszystko w porządku, jesteśmy w trakcie przygotowań

Glam Wszystkiego najlepszego hirołsie!!

Byliśmy na wakacjach ze znajomymi i ich prawie trzyletnim synkiem. Podstawowymi składnikiami menu małego były: M&M, chipsy, żelki, coca cola, barwione soczki, trochę zupy i dwie porcje mleka, czasami jakiś owoc. W miejscach publicznych jadał frytki, gofry. Mały póki co dobrze się rozwija ( mino godzin przez tv) i jest normalnej budowy. Ale na dzień dobry rodzice kształtują w nim kiepskie nawyki żywieniiowe, oboje też jadałą tłustoo, pikatnie. Mały dostaje zbędne kalorie, cukry proste i tłuszcze trans. Choćby nie wiem, co robił w przyszłości raczej nie będzie szczupły. Z winy rodziców. Poza tym nie gromadzi odpowiedniej ilości witamin i mikroelementów potrzebnych jego ogranizmowi.
Napisałam tę informację nie po to by pouczyć, czy kogoś urazić. Chodzi mi o to, by pokazać, co rodzice potrafią fundować swoim dzieciom. W dobrej wierze. I tutaj nie chodzi mi o to, by Baha zmieniła nawyki żywieniowe, bo robi wszytsko, by jej syn jadał dobrze. Ale musimy mieć świadomość, tak jak napisałyście, że w miejscach publicznych kucharze często smażą na starym tłuszczu, dodają wegety, kostek rosołowych do zup, sosów, która zawiera glutaminian sodu i nadmiar soli. Więc nawet jeśli wydaje nam się, że powiedzmy zupa pomidorowa będzie dobra dla naszego dziecka, bo kojarzymy ją z zupą domową, może się okazać zupą - wywarem z kostki rosołowej, wegety oraz taniego koncentratu pomidorowego ( 40% cukru, 40% wody, 20 % pomidorów). Sama daję Franulowi do spróbowania różnych rzeczy, a to makaron z zupy, a to marchewkę. Zjechaliśmy setki kilometrów i zanim dałam coś dziecko porządnie się zastanowiłam nad tym, czy warto. Wiem, że teraz musi dostawać produkty, które coś porzytecznego zawierają w sobie: witaminy, mikroelementy, cukry złożone, tłuszcze proste. Aktualnie karmię go słoiczkami i cyckiem głównie, dlatego że strasznie gardzi innymi produktami. Ot, takie kapryśne dziecko mi się trafiło. Nie dajmy się zwariować warzywom eko i schematom żywieniowym ( owszem są one stworzone przez naukowców, ale z biegiem lat się zmieniają), ale też pamiętajmy, że trudno teraz kupić produkty bez 'chemii', czy zjeść zdrowo 'na mieście' za rozsądne pieniądze.
A na koniec wywodu anegdotka, teściowa zaprosiła nas na obiad, Franek miał ze 4-5 miesięcy. Zaserwowała kotlety schabowe, domowe. Zjadłam, bo miałam ochotę. Mimo iż jadałam już smażone. Tego kotleta chyba nawet dostałam bez panierki, by przypadkiem nie zaszkodził. I zaszkodził. Kilka dni temu również dostaliśmy kotlety schabowe, ale również bez panierki. Gotowe do usmażenia. Przyjrzałam się tym kotletom... widziałam pieprz i małe pomarańczowe kawałki oraz drobniutką zieleninkę... co się okazało? Że teściowa, by jedzonko miało lepszy 'smaczek' dodaje wegety!! Niestety, wszędzie się można naciąć


P.S.
Nie wiem, czy napisałam to składnie i logicznie, bo jestem już padnięta. Mam nadzieję, że ogólny zarys wypowiedzi jest zrozumiały.

Buziaki Dziewczyny

[Oliveira79]

hej padam na twarz :-((( nocka koszmarna :-((((




tuszka - logicznie, z sensem i na temat

[pokszyfka]

żywieniowy temat...to tak jak temat wiary, kościoła i księży...


dzień dobry
ale spałyśmy dzisiaj rano pobudka i do mamci...

prawdopodobnie jutro albo w sb jedziemy na wakacje coś tż przedwczoraj przebąkiwał, ale pusciłam między uszy...ale coś mi się wydaje, że nabierze to mocy urzędowej co prawda to tylko 3 dni, ale dobre i to

czeka mnie organizacja i pakowanie

[glamourous]

Hej dziewczynki
ale rozczarowanie, nocka po prostu do adasko sie obudzil i szalal godzine, ja tylko pilnowalam zeby tego drugiego nie obudzil (zeby bylo smieszniej myslalam ze to Domino nie spi a swiatla nie zapalalam zeb go jeszcze bardziej nie budzic). ledwo go przylulalam to obudzil sie Domek. a jak usnal to juz musialam wstawac


Tuszka przyznam sie ze nie jestem swieta i moja trzylatka tez dostaje slodycze i chipsy ba raz na jakis czas i tego hamburgera z frytkami. ale faktycznie pilnuje zeby sniadanie, obiad, kolacja byly zdrowe i normalne , zeby do kanapeczki zawsze dodac pomidora czy ogorka, do obiadu surowka itd. ostatnio sie ciesze bo zul robi chlopcom koktajle owocowe i SOnia zawsze tez dostaje- zdecydowanie latwiej jej "wcisnac"kubeczek ze slomka i koktajl do wypicia niz dac banana, brzoskwinie i garsc malin- bo z tego wszystkiego najwyzej jedno zje a koktajl wypije caly

[joamic1]

Dzięki za komplementy. Każdej z Nas dziecko jest super
Nie wiem czy wstawiałam tą fotkę ale uwielbiam ją z racji tego że OliV wujek jest DJ

[princessskaa]

Napisane przez dygotka8

jak chcesz to moge przyklasnąć wszystkiemu co piszecie albo moge wyrazić swoje zdanie.co wolisz??

A kto zabrania wypowiadania własnego zdania? Mamuśki chyba troszkę przesadzacie...Ja nie wymagam, by przyklasnąć mojej wypowiedzi, a zrozumieć, że jak dziecko raz czy dwa zjadło coś tam to nie można mówić, że to już jest karmienie. Bo dla mnie karmienie to proces długofalowy, a nie powiedzmy awaryjna sytuacja, która zdarzyła się raz czy dwa razy.
Aaaa jak Baszka napisała, że mały zjadł zupę barową, a nagle niektóre mamy jadą po tym temacie to nie dziwcie się, że Baszka może te słowa odebrać jako apel do niej..
Tyle w tym temacie POKÓJ KOBIETY POKÓJ

DZIEŃ DOBRY

Ale pospaliśmy, 7:30 Może to dlatego, że dałam małej kaszkę o 18, później troszkę kąpanko i kolacyjka o 20. Może taka najedzona na fulla dłużej śpi?

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez wariateczka88

ja bardzo nie lubie jak ktos mnie za slowka lapie albo wyrywa kilka wyrazow z kontekstu

Bo diabeł tkwi w szczegółach Kochana

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Napisane przez pokszyfka

żywieniowy temat...to tak jak temat wiary, kościoła i księży...

oj tak

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

Tylko błagam o zakończenie tematu kwestii żywienia Napisałam jeszcze odnośnie wczorajszych postów - broń boże nie chce rozpętać burzy na nowo I złota zasada: ważne, by wypowiadając swoje zdanie, mieć na uwadze uczucia innych osób. Bo czasami, mimo braku złych chęci, możemy kogoś urazić.

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Napisane przez pokszyfka

prawdopodobnie jutro albo w sb jedziemy na wakacje coś tż przedwczoraj przebąkiwał, ale pusciłam między uszy...ale coś mi się wydaje, że nabierze to mocy urzędowej co prawda to tylko 3 dni, ale dobre i to

super!

[olka1610]

Napisane przez princessskaa

Tylko błagam o zakończenie tematu kwestii żywienia Napisałam jeszcze odnośnie wczorajszych postów - broń boże nie chce rozpętać burzy na nowo I złota zasada: ważne, by wypowiadając swoje zdanie, mieć na uwadze uczucia innych osób. Bo czasami, mimo braku złych chęci, możemy kogoś urazić.

dokładnie.
I ja też już nie draże tematu, wczoraj napisałam długiego posta i bateria w lapku mi padła, może to i lepiej

Napisane przez pokszyfka

żywieniowy temat...to tak jak temat wiary, kościoła i księży...


dzień dobry
ale spałyśmy dzisiaj rano pobudka i do mamci...

prawdopodobnie jutro albo w sb jedziemy na wakacje coś tż przedwczoraj przebąkiwał, ale pusciłam między uszy...ale coś mi się wydaje, że nabierze to mocy urzędowej co prawda to tylko 3 dni, ale dobre i to

czeka mnie organizacja i pakowanie

super ze wyjazd się szykuje

Napisane przez nettka_

działają tyż biorę

widze że jest nas więcej nerwusów i baszki krople robią furorę

Napisane przez nettka_

Dalia czy jakoś tak

Co do baniek to mnie lenistwo dopadło

dzięki
własnie kurcze ja też odpuścilam ale zacznę od dziś chyba znowu bo przyznam że już po kilku razach widzialam efekty.

[princessskaa]

Olka chodzi o te bańki na cellulit? Ja coś myślałam o zakupie, ale leń jestem straszny w tym temacie.. I pewnie bym użyła kilka razy i leżały by w szafce..

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Ciekawe jak sara na wakacjach

[wariateczka88]

Napisane przez princessskaa

Bo diabeł tkwi w szczegółach Kochana

Tylko błagam o zakończenie tematu kwestii żywienia Napisałam jeszcze odnośnie wczorajszych postów - broń boże nie chce rozpętać burzy na nowo I złota zasada: ważne, by wypowiadając swoje zdanie, mieć na uwadze uczucia innych osób. Bo czasami, mimo braku złych chęci, możemy kogoś urazić.

owszem,diabel tkwi w szczegolach,nie bede juz tego drazyc,ale OMG jak wyjmiesz kilka wyrazow z kontekstu to cale zdanie traci sens i tu jest pies pogrzebany,bo nikt na baszke nie napadl
Ja was bardzo prosze czy mozecie CZYTAC ZE ZROZUMIENIEM?

pokszywka ma racje,te sprawy zywieniowe to chyba wiecej niz wiara i kosciol

Dobry
nocka w miare dobra,wprawdzie mala jekolila troche alle widac juz efekt jekow-prawa jedynka wylazla prawie przebudzila sie kolo 5,pojadla i kimalysmy do 8 tak bym mogla codziennie

mala konczy dzis 8 miesiecy jakkk to leci ehh

idziemy jesc sniadanie

[olka1610]

Napisane przez princessskaa

Olka chodzi o te bańki na cellulit? Ja coś myślałam o zakupie, ale leń jestem straszny w tym temacie.. I pewnie bym użyła kilka razy i leżały by w szafce..

tak tak, ale to trzeba mieć cellulit najpierw a u Ciebie nie widzę
ja też len jestem ale tz wykorzystywałam do tego on się cieszył wiec przyjemne z pożytecznym

[glamourous]

a mi zul powiedzial ze mi bedzie masowal reke i nie trzeba bedzie operacji robic...cudotworca normalnie


w temacie sie wkurzylam. kupilam chlopcom na all 3 pizamki + 3 zestawy bodzialow po 2szt. i niby jest napisane ze wysylka pazcka do 4 szt 10 zl. a mi naliczylo 17 bo 6 szt. nie uwazacie ze to przesada?????? jak kiedys sprzedawalam ciuszki po chlopcach w wielkiej pace wazacej 5 kilo za wysylke zaplacilam 13 zl. paczka pocztowa. a to pewnie nawet kilo nie bedzie wazyc a wysylka taka droga niezle pojechali, napisalam do sprzedawcy

[princessskaa]

Napisane przez wariateczka88

owszem,diabel tkwi w szczegolach,nie bede juz tego drazyc,ale OMG jak wyjmiesz kilka wyrazow z kontekstu to cale zdanie traci sens i tu jest pies pogrzebany,bo nikt na baszke nie napadl
Ja was bardzo prosze czy mozecie CZYTAC ZE ZROZUMIENIEM?

Olewam to i nic nie skomentuję

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez olka1610

tak tak, ale to trzeba mieć cellulit najpierw a u Ciebie nie widzę
ja też len jestem ale tz wykorzystywałam do tego on się cieszył wiec przyjemne z pożytecznym

Mam mam...A widać jak założe nogę na nogę czy coś Pomysł by robił to tż ciekawy - ale nie wiem czy mój miałby ochotę na takie wynalazki hehe

[wariateczka88]

glam my ostatnio z dygotka i kims jeszcze pisalysmy wlasnie o cenach za przesylke na all,to sie moim zdaniem juz coraz mnie oplaca
i chyba ktoras napisala,ze od kosztow przesylki nie ma prowizji,wiec dlatego daja sprzedajacy drozej
moze Ci cos odpisza normalnego,mam nadzieje