Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz,II

[Ptaszysko16]

ja kupiłam mojemu ksiązki 3 w matrasie bo były na wyprzedaży jedna o samolotach druga o okretach a trzecia o wozach pancernych takie mini albumy i do tego karteczka będzie

może jakieś wesołe bokserki kup? jak TŻ nosi albo koszulkę?

[moni_ka.g]

Napisane przez booziaczek

a ja się zastanawiam czy coś robić z okazji dnia chłopaka..obchodzicie jeszcze ten dzień bo to juz w niedziele..a ja nie mam pomysłu...

ja nie robię nic, normalnie zrobiłabym jakąś obiadokolację albo coś, ale teraz nie mogę, wyjść też nie, więc kicha. trudno, będą inne okazje.

__________

też nie mogę spać wzięłam leki i niedługo będę mogła zrobić śniadanko.

[LiwkaO]

Napisane przez booziaczek

witam ja już od 6 nie spie cos tam na dole zaczeło mnie ciągnąć i juz po spaniu

a ja się zastanawiam czy coś robić z okazji dnia chłopaka..obchodzicie jeszcze ten dzień bo to juz w niedziele..a ja nie mam pomysłu...

Ja nigdy tego nie obchodziłam nawet nie wiedziałam, że to już!

[megi-megi]

Cześć

Powiem Wam, że dzisiaj ledwo dojechałam do pracy.
Jadę sobie autobusem, stoję, bo jak.... i raptem zrobiło mi się lekko duszno, później zaczęły mnie męczyć dźwięki, dołączyły się lekkie mdłości, za chwilę poczułam się tak źle, że poszłam do kogoś, żeby ustąpił mi miejsca i już ledwo stałam na nogach. Usiadłam. Ktoś otworzył okno. Ja łapałam powietrze i raptem straciłam możliwość ruszenia rękoma. Nie mogłam zdjąć szalika, bo nie byłam w stanie zgiąć dłoni. Jakiś koszmar. Z tego wszystkiego zaczęły lecieć mi łzy i siedziałam jak taka zdyszana, płacząca lokomotywa.... dobrze, że to Warszawa, więc zanim był mój przystanek, już czułam się lepiej i czucie mi wróciło.

W pierwszej ciąży było zupełnie inaczej - czułam się o jakieś 70% lepiej.


Dobrze, że dzisiaj mam lekarza. Także kciuki trzymamy od 19:30 do odwołania - żeby było wszystko ok, krwiak zniknął a dzieciaczek pokazał albo siusiaka albo kitki.

[ObserwujeCie]

Napisane przez strippi

Dziewczyny!!
Jest 10 chłopaczków ujawnionych i tylko jedna dziewczynka hihihi

Nieźle ciekawe jak to się jeszcze po połówkowym pozmienia !

Napisane przez Mokka_83

Ja już ze 3 razy myłam. Ale myję po max 3 sztuki i zawsze staję na czymś wyższym -żeby rąk za wysoko nie musieć podnosić
:

Ooo rany, niezły z Ciebie czyścioszek, 3 razy to my w ciągu roku nie myjemy no żartuje może właśnie 3 myjemy...

Napisane przez maczek35

Witam z samego ranka.

Ślicznie dziękuję za kciuki , jak zawsze pomogły.

Zmieniam statystykę, u mnie wczoraj potwierdzona dziewczynka . No to mam drugą córę, po 13 latach

Gratulacje wizyty i córki !

Napisane przez LiwkaO

Ja nigdy tego nie obchodziłam nawet nie wiedziałam, że to już!

Ja też nie obchodziłam, zresztą jaki tam z niego chłopak, prędzej, stary koń, jak będzie dzień starego konia to mogę obchodzić

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

megi-megi kciuki trzymam przeżyć współczuję, ale powiem Wam, że mnie też wczoraj w pracy zemdliło, tak mi się duszno i słabo zrobiło, że nawet zadzwoniłam po męża, bo bałam się swoim autem wracać, no ale odczekałam pół godziny i na szczęście jakoś przeszło, czytałam w necie że tak się lubi dziać w II trymestrze ..miała tak któraś Mamusia ?

Aaaa no i dziś 14 tydzień czyli jak rozumiem II trymestr !

[moni_ka.g]

Napisane przez megi-megi

Cześć

Powiem Wam, że dzisiaj ledwo dojechałam do pracy.
Jadę sobie autobusem, stoję, bo jak.... i raptem zrobiło mi się lekko duszno, później zaczęły mnie męczyć dźwięki, dołączyły się lekkie mdłości, za chwilę poczułam się tak źle, że poszłam do kogoś, żeby ustąpił mi miejsca i już ledwo stałam na nogach. Usiadłam. Ktoś otworzył okno. Ja łapałam powietrze i raptem straciłam możliwość ruszenia rękoma. Nie mogłam zdjąć szalika, bo nie byłam w stanie zgiąć dłoni. Jakiś koszmar. Z tego wszystkiego zaczęły lecieć mi łzy i siedziałam jak taka zdyszana, płacząca lokomotywa.... dobrze, że to Warszawa, więc zanim był mój przystanek, już czułam się lepiej i czucie mi wróciło.

W pierwszej ciąży było zupełnie inaczej - czułam się o jakieś 70% lepiej.


Dobrze, że dzisiaj mam lekarza. Także kciuki trzymamy od 19:30 do odwołania - żeby było wszystko ok, krwiak zniknął a dzieciaczek pokazał albo siusiaka albo kitki.

ale miałaś przeżycia.. powodzenia u lekarza!

[LiwkaO]

Napisane przez megi-megi

Cześć

Powiem Wam, że dzisiaj ledwo dojechałam do pracy.
Jadę sobie autobusem, stoję, bo jak.... i raptem zrobiło mi się lekko duszno, później zaczęły mnie męczyć dźwięki, dołączyły się lekkie mdłości, za chwilę poczułam się tak źle, że poszłam do kogoś, żeby ustąpił mi miejsca i już ledwo stałam na nogach. Usiadłam. Ktoś otworzył okno. Ja łapałam powietrze i raptem straciłam możliwość ruszenia rękoma. Nie mogłam zdjąć szalika, bo nie byłam w stanie zgiąć dłoni. Jakiś koszmar. Z tego wszystkiego zaczęły lecieć mi łzy i siedziałam jak taka zdyszana, płacząca lokomotywa.... dobrze, że to Warszawa, więc zanim był mój przystanek, już czułam się lepiej i czucie mi wróciło.

W pierwszej ciąży było zupełnie inaczej - czułam się o jakieś 70% lepiej.


Dobrze, że dzisiaj mam lekarza. Także kciuki trzymamy od 19:30 do odwołania - żeby było wszystko ok, krwiak zniknął a dzieciaczek pokazał albo siusiaka albo kitki.

Mnie też ostatnio łapią takie uderzenia gorąca i zawroty głowy, szczególnie tam gdzie jest właśnie dużo ludzi. Kciuki będziemy trzymać zgodnie z zaleceniem!

Napisane przez ObserwujeCie

Ja też nie obchodziłam, zresztą jaki tam z niego chłopak, prędzej, stary koń, jak będzie dzień starego konia to mogę obchodzić



Aaaa no i dziś 14 tydzień czyli jak rozumiem II trymestr !

dzień starego konia dobre dobre! gratulacje II trymestru!

[nati_85]

Napisane przez Ptaszysko16

heja żyję ale ledwo
egzamin zdany ale nie było ani miło ani przyjemnie a po to juz w ogóle, szczegóły w klubie.

no a ze spraw ciążowych - umówiłam sie na genetyczne mówie do męża umówilam nas na 15 października a mąż na 15? a ja a co jest złego w 15? mąż nic kochanie mamy 1 rocznicę ślubu ale możemy iśc na usg

dobra jestem pani powiedziała 15 godzina 18 to dobrze hehe no ale tak to jest jak mi z mózgu wczoraj galaretę zrobili :P

za zdany egzamin. Fajna data na usg. Dwie okazje do świętowania.

Napisane przez Sorceresss

Witajcie
Brawo za wizyty!!!

Ja padłam - zaziębiłam się i ogarnęło mnie wielkie "rozmemłanie". Byłam u lekarza i mam tydzień L4 więc jakoś ozdrowieję. Jutro jedziemy na tydzień do teściów - wesele, roczek chrześniaka, 90 urodziny babci - impreza na imprezie...

Wcinam kapuchę kiszoną - znów problemy z WC wrrrrrrrrrrrrr

To wracać szybko do zdrowia.

Napisane przez IsiaG

Piszecie jak szalone, albo ja rzadko tu zaglądam.
Zatem oficjalnie witam się w II części.
Byłam dziś na wizycie u ginka i muszę się pożalić, bo jeszcze nic nie widać, czy dziewczynka czy chłopczyk. Aczkolwiek jakieś przeczucia mam (obstawiam synka, mąż córkę), ale teraz muszę czekać do 8 listopada na następną wizytę. Buuu
Poza tym z bąblem ok, duży i ze zdjęć strasznie brzydki. Mały potworek, ale jakby co to za tatą, ja tam ładna jestem.

Najważniejsze, że wszystko ok. Na pewno następnym razem się dowiesz.

Napisane przez maczek35

Witam z samego ranka.

Ślicznie dziękuję za kciuki , jak zawsze pomogły.

Zmieniam statystykę, u mnie wczoraj potwierdzona dziewczynka . No to mam drugą córę, po 13 latach

Mąż się śmiał że ma już praktykę w córkach, a lekarz do niego "no to ma pan powód żeby myśleć o trzecim . Ja tu jeszcze drugiego nie urodziałm, a oni o trzecim dyskutują .

Z mężem śmiejemy się że to że bedzie córka to pewnie troszke zasługa starszej córki, (pamietam że jak się dowiedziała że będzie rodzeństwo to nawet w kościele modliła się o siostre, a tam ponoć najpierw wysłuchuje się prośby dzieci). No i już nie będzie miała prblemu jak to mówiła " z ułożeniem siusiaka w pieluszce"

Badanie ok, mam tylko dosłać mailem wyniki TSH, bo jeśli jest nieprawidłowy to może świadczyć o problemach ze snem i przedłużajacych się mdłościach.
No i wreszcie koniec luteiny.

Mam nadzieję że pozostałe dziewczyny, które były wczoraj też mają same dobre wieści.

Gratulację dziewczynki no i dobrze, że wszystko ok.

U mnie po wizycie wszystko dobrze. Lekarka mi wszystko pokazała i podczas badania dzidzia akurat otwierała buźkę O płci nic nie mówiła a ja nie pytałam bo stwierdziłam, że to jeszcze za wcześnie. Od ostatniej wizyty schudłam 100 gram. I od dzisiaj mam zacząć brać witaminy. Poleciła mi Prenatal Complex. Czy może któraś z was je łyka?

[pani22ka]

Napisane przez Agateczka*

tabletki dla mam i pisało "nie odbijają się rybą"

Napisane przez IsiaG

Mały potworek, ale jakby co to za tatą, ja tam ładna jestem.

Napisane przez kasia86bgo

kolejnego KILIGRAMA zgubialm i zamiast 88 jak bylo na poczatkuu jest juz 82 !!!! co wydaje mi sie wrecz niemozliwe, ale wyniki mam zaje.biste wiec sama nie wiem co mam myslec

cieszyc sie. poki wyniki OK, nic sie nie dzieje. tez schudlam a dziec rosnie prawidlowo.

Napisane przez maczek35

Zmieniam statystykę, u mnie wczoraj potwierdzona dziewczynka

Napisane przez megi-megi

Z tego wszystkiego zaczęły lecieć mi łzy i siedziałam jak taka zdyszana, płacząca lokomotywa...

koszmar lokomocyjny....

Napisane przez ObserwujeCie

Aaaa no i dziś 14 tydzień czyli jak rozumiem II trymestr !

[Agnjeska]

Napisane przez ObserwujeCie

tak mi się duszno i słabo zrobiło, że nawet zadzwoniłam po męża, bo bałam się swoim autem wracać, no ale odczekałam pół godziny i na szczęście jakoś przeszło, czytałam w necie że tak się lubi dziać w II trymestrze ..miała tak któraś Mamusia ?

Aaaa no i dziś 14 tydzień czyli jak rozumiem II trymestr !

Ja tak miałam raz podczas gotowania, położyłam się na moment i przeszło...
Gratulacje 2giego trymestru

Napisane przez maczek35

Zmieniam statystykę, u mnie wczoraj potwierdzona dziewczynka . No to mam drugą córę, po 13 latach

Gratuluję córki

Napisane przez megi-megi

Powiem Wam, że dzisiaj ledwo dojechałam do pracy(...)

o kurczak ale przeżycia...
Kciuki zaciśnięte będzie dobrze (;

Napisane przez nati_85

U mnie po wizycie wszystko dobrze. Lekarka mi wszystko pokazała i podczas badania dzidzia akurat otwierała buźkę

Super

[czarny flamaster]

nati_85
Kochana, ja od 5 dni łykam Prenatal Classic. Poleciła mi zaprzyjaźniona pani z apteki. Wydaje mi się, że jest w porządku


Dziś, według licznika babystrology.com, zaczynamy 16ty tydzień ) Z mężem czekamy na pierwsze ruchy. Wczoraj mi wmawiał, że jak przyłożył ucho do brzuszka, to słyszał jak maleństwo pływa

Dalej mam problemy z wypryskami i włosami, dlatego podcięłam je do ramion. Pewnie do porodu będę miała je jak dawniej. Brzuszek stał się ostatnio bardziej wyraźny. mam też małe problemy z jedzeniem. Rzadko mam kaprysy jedzeniowe, a dodatkowo gdy już np. zjem obiad często mam problemy z odruchem wymiotnym, ale spowodowanym jakby przejedzeniem. Zupełnie jakby żołądek mi się zmniejszył... Dziwne.
W spodnie jeszcze się mieszczę, ale podejrzewam, że za miesiąc będzie już kiepsko ) Ale nie narzekam! Rośnij mały!

[Dragusia88]

Napisane przez kasia86bgo

ide obejrzec kolejne odcinki ' Greys Anatomy ' na kompiku moze uda mi sie obejrzec 3 to skoncze 8 sezon !! tylko co ja bd potem ogladala ...??
no nic jutro wolne wiec mozna zaszalec

no zazdroszcze też oglądałam do póki puszczali w telewizji i nie wiem czy ta Izzy już umarła czy ją wyleczył ten koleś czy nie?

Napisane przez maczek35

Witam z samego ranka.

Zmieniam statystykę, u mnie wczoraj potwierdzona dziewczynka . No to mam drugą córę, po 13 latach

z rana? kobieto środek nocy

druga dziewczynka to macie po 5 kawalerów dla córek

Napisane przez LiwkaO

No w końcu! gratuluje! to już nie jestem sama i ciekawe jak teraz ma się to do statystyki Dragusi hmmm?

-------------------
aaaaa zapomniałam! dzwonili do mnie ze szkoly rodzenia pierwsze zajęcia w środę 3.10 ) już nie mogę się doczekać!

no wychodzi 5:1 ale nie koniecznie odpowiednio w kolejności najpierw było 4:1 teraz 6:1 więc albo się wyrówna do 5:1 albo następne będzie 8:1 trzeba czekać na kolejne wizyty?
ej jak wy to czujecie że akurat TO są te ruchy dziecka? proszę opis jak dla idioty
ja np teraz koło pępka czuje w jednym miejscu takie pulsowanie w środku to to czy nie?

Napisane przez booziaczek

a ja się zastanawiam czy coś robić z okazji dnia chłopaka..obchodzicie jeszcze ten dzień bo to juz w niedziele..a ja nie mam pomysłu...

nie, chciał jakąś książke to mówi kup se ale się rozmyślił
buziak powinien wystarczyć

Napisane przez megi-megi

Powiem Wam, że dzisiaj ledwo dojechałam do pracy.
Jadę sobie autobusem, stoję, bo jak.... i raptem zrobiło mi się lekko duszno, później zaczęły mnie męczyć dźwięki, dołączyły się lekkie mdłości, za chwilę poczułam się tak źle, że poszłam do kogoś, żeby ustąpił mi miejsca i już ledwo stałam na nogach. Usiadłam. Ktoś otworzył okno. Ja łapałam powietrze i raptem straciłam możliwość ruszenia rękoma. Nie mogłam zdjąć szalika, bo nie byłam w stanie zgiąć dłoni. Jakiś koszmar. Z tego wszystkiego zaczęły lecieć mi łzy i siedziałam jak taka zdyszana, płacząca lokomotywa.... dobrze, że to Warszawa, więc zanim był mój przystanek, już czułam się lepiej i czucie mi wróciło.

Dobrze, że dzisiaj mam lekarza. Także kciuki trzymamy od 19:30 do odwołania - żeby było wszystko ok, krwiak zniknął a dzieciaczek pokazał albo siusiaka albo kitki.

duszno bo może już cię tam uciska?

trzymamy kciuki za wizyte napewno bedzie dobrze i czekamy na info o płci

Napisane przez ObserwujeCie

Ja też nie obchodziłam, zresztą jaki tam z niego chłopak, prędzej, stary koń, jak będzie dzień starego konia to mogę obchodzić

Aaaa no i dziś 14 tydzień czyli jak rozumiem II trymestr !

hahaha dobre

za drugi trymestr

Napisane przez nati_85

U mnie po wizycie wszystko dobrze. Lekarka mi wszystko pokazała i podczas badania dzidzia akurat otwierała buźkę O płci nic nie mówiła a ja nie pytałam bo stwierdziłam, że to jeszcze za wcześnie. Od ostatniej wizyty schudłam 100 gram.

super że wszystko dobrze

Napisane przez czarny flamaster

Dziś, według licznika babystrology.com, zaczynamy 16ty tydzień ) Z mężem czekamy na pierwsze ruchy. Wczoraj mi wmawiał, że jak przyłożył ucho do brzuszka, to słyszał jak maleństwo pływa

[Moderna]

Dzien dobry kochane

jejjj ale mam zaleglosci

nie wytrzymalam do genetycznego i bylam wczoraj u lekarza sprawdzic, czy wszystko jest ok.. jakos od kilku dni czulam wewnetrzny niepokoj, ze cos moze byc nie tak (ponad 2 tygodnie niewiedzy, a moja poprzednia fasolka wlasnie nie przezyla tego okresu ciazy, stad te obawy).

Ale wszystko jest OK!

to juz taki malutki czlowieczek, ma raczki i nozki.. i ruszal nimi jak szalony, az sie jakos nie chce wierzyc, ze to juz malenkie dziecko

Z gabinetu wyszlam z ulga, gdyz najgorsze mamy juz za soba!

I jeszcze zapytalam lekarza, by pokazal mi dokladnie, gdzie umiejscowione jest dziecko i teraz wiem dokladnie.. myslalam, ze pod moja faldka brzuszna ale nie, znajduje sie dokladnie ponizej, nie wiedzialam, ze ciaza rozwija sie tak nisko nad łonem

[kasia86bgo]

Napisane przez pani22ka

cieszyc sie. poki wyniki OK, nic sie nie dzieje. tez schudlam a dziec rosnie prawidlowo.

no to sie bd cieszyla, ale juz sobie wyobrazam, ze nadrobie te 6 kilo jak do PL polece, juz mamie liste zyczen zrobilam :
- zeberka, surowka z kapusty, ziemniaki
- mielone (ona robi najlepsze ), mizeria, ziemniaki
- ryba z surowka, ziemniaki
- krokiety z miesem
- no i zuuuuuupy - ogorkowa, zalewajka, barszcz czerwony ze skwarkami ( to nawet bd mogla zjesc 2 raz ), grochowa, i cebulowa
yhmmm na sama mysl slinka cieknie,

no nic jak sie juz wstalo pora zjesc podstawowe sniadanie, czyli tylko to co z rana wchodzi, kanapeczka z pasztecikiem

klasaki: WLASNIE DZIS ZACZELAM 14 TYDZIEN

[Luna0]

Cześć
jade zaraz do mamy w koncu zafarbować włosy
w koncu jestem w II trym więc chyba moge

Napisane przez megi-megi

Dobrze, że dzisiaj mam lekarza. Także kciuki trzymamy od 19:30 do odwołania - żeby było wszystko ok, krwiak zniknął a dzieciaczek pokazał albo siusiaka albo kitki.

Trzymam kciuki!! Szczególnie za tego krwiaka który ma zniknąć

Napisane przez ObserwujeCie

Aaaa no i dziś 14 tydzień czyli jak rozumiem II trymestr !

Napisane przez Moderna

Dzien dobry kochane

jejjj ale mam zaleglosci

nie wytrzymalam do genetycznego i bylam wczoraj u lekarza sprawdzic, czy wszystko jest ok.. jakos od kilku dni czulam wewnetrzny niepokoj, ze cos moze byc nie tak (ponad 2 tygodnie niewiedzy, a moja poprzednia fasolka wlasnie nie przezyla tego okresu ciazy, stad te obawy).

Ale wszystko jest OK!

to juz taki malutki czlowieczek, ma raczki i nozki.. i ruszal nimi jak szalony, az sie jakos nie chce wierzyc, ze to juz malenkie dziecko

Z gabinetu wyszlam z ulga, gdyz najgorsze mamy juz za soba!

I jeszcze zapytalam lekarza, by pokazal mi dokladnie, gdzie umiejscowione jest dziecko i teraz wiem dokladnie.. myslalam, ze pod moja faldka brzuszna ale nie, znajduje sie dokladnie ponizej, nie wiedzialam, ze ciaza rozwija sie tak nisko nad łonem

DObrze że się uspokoiłaś ja tez tak mam jak za długo dzidziola nie widze.. i też po środzie bardzo się uspokoiłam, wręcz uwierzylam że teraz wszysto będzie już tylko dobrze


Maczek gratulacje mamy dwie dziewczynki pewnie większosc tych co się kryje to będą dziewczynki i jakoś się wyrówna

[Dragusia88]

Napisane przez Moderna

Ale wszystko jest OK!

to juz taki malutki czlowieczek, ma raczki i nozki.. i ruszal nimi jak szalony, az sie jakos nie chce wierzyc, ze to juz malenkie dziecko

vvkla ski:

Napisane przez kasia86bgo

klasaki: WLASNIE DZIS ZACZELAM 14 TYDZIEN

klask i:

mój tżtet dziś szybciutko wraca z pracy i jedziemy do teściów na urodziny. tak więc przez weekend postaram się was podczytywać ale nie obiecuje że dam radę pisać
a jak weekend zleci to jeszcze tylko 4 dni i wizyta

[Sorceresss]

Napisane przez ObserwujeCie

Aaaa no i dziś 14 tydzień czyli jak rozumiem II trymestr !

Już od 3 dni czekałam kiedy będzie piątek i kiedy w końcu będę mogła powiedzieć, że zaczął się 4 m-c a co za tym idzie II trymestr!
Tak się cieszę, że mamy już 14 tydzień, że ło ho hoho!

Napisane przez nati_85

. I od dzisiaj mam zacząć brać witaminy. Poleciła mi Prenatal Complex. Czy może któraś z was je łyka?

Ja je łykam już 2 tyg Gin mi je zalecił więc posłusznie zakupiłam pudło 90 tabletek (zapłaciłam niewiele - 32zł) i wcinam rano po śniadankach

Widzę, że dziewuszki zaczynają się ujawniać... fajnie, bo bałam się, że naprawdę wojna będzie skoro same siusiaki u nas.

Powiem Wam, że uwielbiam poranki w tygodniu kiedy jestem sama w domu. Mąż w pracy, a ja rozczochrana, ledwo ubrana mogę szwędać się po mieszkaniu...
Zrobiłam sobie listę rzeczy do wykonania dzisiaj i jak tylko skończę coś do pracy (obiecałam pomóc koleżance z projektem i teraz muszę w domciu troszkę porysować ) to zacznie się sama przyjemność...
Eh, i mam nadzieję, że ból głowy od kataru minie....

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

to juz taki malutki czlowieczek, ma raczki i nozki.. i ruszal nimi jak szalony, az sie jakos nie chce wierzyc, ze to juz malenkie dziecko

znam to uczucie ulgi

Napisane przez kasia86bgo

no to sie bd cieszyla, ale juz sobie wyobrazam, ze nadrobie te 6 kilo jak do PL polece, juz mamie liste zyczen zrobilam

hehe
ja lapie smaki a potem srednio je realizuje. mialam ochote na jablka, wygadalam mamie. rodzice przyslali mi 3 kg jablek kurierem (nie pytajcie dlaczego nie podali nazwy, by chlop mogl mi je kupic...). Zjadlam... 2 (slownie: dwa)

Albo wczoraj. byla znajoma. byly orzechy nerkowca, migdaly, chipsy. jadlam jakbym w zyciu nie widziala... pol nocy zdychalam...

Gratuluje II trymestru!

[Vereado]

Wpadam tylko zakomunikować ze żyję, byłam na wizycie u Gina - wszystko ok, tp. został mi przesunięty na 10 kwietnia.
Mój żołądek nadal mną rządzi, czasem dopieka mi strasznie, czasem daje wytchnienie, w sam raz na tyle żeby chociaż trochę nadrobić zaległości.

Pozdrawiam wszystkie mamusie

[Agnjeska]

Napisane przez Luna0

Cześć
jade zaraz do mamy w koncu zafarbować włosy
w koncu jestem w II trym więc chyba moge

kurczę ja też chcę ale położna powiedziała że tylko farba na bazie wody bez amoniaku... no tylko ja takiej jeszcze nie widziałam a przypominam już strach na wróble...

Moderna super że wszystko dobrze

A ja do szpitala pobrać krew, zobaczymy co tym razem im wyjdzie...

[Moderna]

Napisane przez Luna0

DObrze że się uspokoiłaś ja tez tak mam jak za długo dzidziola nie widze.. i też po środzie bardzo się uspokoiłam, wręcz uwierzylam że teraz wszysto będzie już tylko dobrze

teraz wszystko musi byc juz dobrze, najgorsze za nami

mam tylko jedno zmartwienie jeszcze, mam grupe krwi 0 Rh minus, i test antyglobulinowy (chyba tak sie nazywa po polsku) wyszedł pozytywny
no i sie martwie, lekarz ma dzisiaj wyjasniac z laboratorium..
a przeciez za kazdym razem dostawalm szczepionke antyRH-D (mialam ich juz w sumie 3)

[joanna200]

Napisane przez nestelle

nie! nic chłopczykowi nie ściągamy!!!nawet w przychodniach są na plakatach ostrzeżenia.że nie wolno!!! Siusiaczek jest za malutki,za delikatny....wystarczy obmywać,przecerać tak aby był czysty i jest ok. Czytałam o mamach robiących takie rzeczy -i czasami można zrobić krzywdę...

Napisane przez megi-megi

Mój syn może mieć stulejkę i urlopg dziecięcy zalecał ściąganie. Ale może nie tak - od niemowlęctwa można w kąpieli lekko naciągać. To nie może dziecku sprawiac bólu, więc ściąganiem tego bym nie nazwała. U chłopców nalpetek może odklejać się do 3 r.ż.

Moja jedna szwagierka naciąga, bo jej szwagierki synowie dwaj byli na zabiegu rzekomo dlatego, że nie naciągała..
druga szwagierka nie naciąga, nigdy tego nie robiła i nie ma zamiaru..
to naprawdę jest dziwne..

Napisane przez kasia86bgo

ale musze sie pochwalic, dopiero co wstalam na 15 do 24 do pracy, oby ost zamkniecie. NO i najwazniejsze - siostra napisala mi eska ze DOSTALYSMY MIESZKANIE, wiec jak dobrze pojdzie juz na swieta sie bd mozna z tego poddasza wyprowadzic !!!!

gratuluję nowego gniazdka..

Napisane przez LiwkaO

Ja kupiłam w Kauflandzie, ale była ostatnia. Szybko jakoś schodzą. Pyszna jest trzeba przyznać

ja nie mam Kauflandu, a byłam wczoraj w Realu, cała zamrażarka pizzy, a tam gdzie metka Giuseppe PUSTO! nawet okruszek nie został..

Napisane przez Ptaszysko16

heja żyję ale ledwo
egzamin zdany ale nie było ani miło ani przyjemnie a po to juz w ogóle, szczegóły w klubie.

no a ze spraw ciążowych - umówiłam sie na genetyczne mówie do męża umówilam nas na 15 października a mąż na 15? a ja a co jest złego w 15? mąż nic kochanie mamy 1 rocznicę ślubu ale możemy iśc na usg

dobra jestem pani powiedziała 15 godzina 18 to dobrze hehe no ale tak to jest jak mi z mózgu wczoraj galaretę zrobili :P

gratuluję zdania..
my w pierwszą rocznicę naszego ślubu mieliśmy chrzest naszej córci..

Napisane przez IsiaG

Piszecie jak szalone, albo ja rzadko tu zaglądam.
Zatem oficjalnie witam się w II części.
Byłam dziś na wizycie u ginka i muszę się pożalić, bo jeszcze nic nie widać, czy dziewczynka czy chłopczyk. Aczkolwiek jakieś przeczucia mam (obstawiam synka, mąż córkę), ale teraz muszę czekać do 8 listopada na następną wizytę. Buuu
Poza tym z bąblem ok, duży i ze zdjęć strasznie brzydki. Mały potworek, ale jakby co to za tatą, ja tam ładna jestem.

gratuluję dobrych wieści..

Napisane przez megi-megi

Cześć

Powiem Wam, że dzisiaj ledwo dojechałam do pracy.
Jadę sobie autobusem, stoję, bo jak.... i raptem zrobiło mi się lekko duszno, później zaczęły mnie męczyć dźwięki, dołączyły się lekkie mdłości, za chwilę poczułam się tak źle, że poszłam do kogoś, żeby ustąpił mi miejsca i już ledwo stałam na nogach. Usiadłam. Ktoś otworzył okno. Ja łapałam powietrze i raptem straciłam możliwość ruszenia rękoma. Nie mogłam zdjąć szalika, bo nie byłam w stanie zgiąć dłoni. Jakiś koszmar. Z tego wszystkiego zaczęły lecieć mi łzy i siedziałam jak taka zdyszana, płacząca lokomotywa.... dobrze, że to Warszawa, więc zanim był mój przystanek, już czułam się lepiej i czucie mi wróciło.

W pierwszej ciąży było zupełnie inaczej - czułam się o jakieś 70% lepiej.


Dobrze, że dzisiaj mam lekarza. Także kciuki trzymamy od 19:30 do odwołania - żeby było wszystko ok, krwiak zniknął a dzieciaczek pokazał albo siusiaka albo kitki.

wiem coś o tych dusznościach i straszne to jest.. ostatnio mnie złapało na spacerze, przeważnie przy myciu naczyń albo jak za długo stoję.. też nie miałam tego w 1 ciąży..
za wizytę..

Napisane przez ObserwujeCie

Aaaa no i dziś 14 tydzień czyli jak rozumiem II trymestr !

gratulacje..

Napisane przez Moderna

Dzien dobry kochane

jejjj ale mam zaleglosci

nie wytrzymalam do genetycznego i bylam wczoraj u lekarza sprawdzic, czy wszystko jest ok.. jakos od kilku dni czulam wewnetrzny niepokoj, ze cos moze byc nie tak (ponad 2 tygodnie niewiedzy, a moja poprzednia fasolka wlasnie nie przezyla tego okresu ciazy, stad te obawy).

Ale wszystko jest OK!

to juz taki malutki czlowieczek, ma raczki i nozki.. i ruszal nimi jak szalony, az sie jakos nie chce wierzyc, ze to juz malenkie dziecko

Z gabinetu wyszlam z ulga, gdyz najgorsze mamy juz za soba!

I jeszcze zapytalam lekarza, by pokazal mi dokladnie, gdzie umiejscowione jest dziecko i teraz wiem dokladnie.. myslalam, ze pod moja faldka brzuszna ale nie, znajduje sie dokladnie ponizej, nie wiedzialam, ze ciaza rozwija sie tak nisko nad łonem

no to super.. teraz czekać do genetycznego..


ja właśnie wstaję.. idę zjeść śniadanie..
nie mam siły ostatnio czytać wieczorem.. źle się czuję, coś mnie złapało.. katar, ból gardła.. mój mąż też.. no koszmar.. nie mam siły na nic..
muszę się jakoś kurować, żeby nie rozwinęło się coś gorszego..

Lunka przypomnij mi w którym tygodniu umawiasz się na połówkowe?

[Vereado]

Napisane przez Agnjeska

kurczę ja też chcę ale położna powiedziała że tylko farba na bazie wody bez amoniaku... no tylko ja takiej jeszcze nie widziałam a przypominam już strach na wróble...

Ja używam aptecznej, bez amoniaku, na naturalnych składnikach i ma zapach suszonych liści
nie wiem czy mogę podawać nazwę żeby mnie admin o spamowanie nie posądził ...


... wpisuję najwyżej wykasują: Biokap

[kasia86bgo]

no to tyle z mojego DOBREGO STANU ZDROWIA !!!!
wlasnie dzwonila babka z przychodni, ze mam sie stawic 1go na 9 u lekarza, bo sie okazalo ze mam Chlamydia to bakteria przenoszona drogą płciową - odpowiedzialna za choroby układu moczowo-płciowego, poronienia (u kobiet) i stany zapalne narządów płciowych.
no i tak sobie czytam i czytam 1wszy raz o tym slysze - i az WLOS JEZY SIE NA GLOWIE
U kobiet nieleczone zakażenie chlamydią może prowadzić do bólu miednicy, krwawienia i bólu podczas stosunku, śluzowo-ropne upławy, a czasem także do krwawień międzymiesiączkowych oraz nawracających stanów zapalenia narządów rodnych. Może także rozszerzyć macicę powodując stan zapalny miednicy, który jest główną przyczyną bezpłodności, ciąży pozamacicznej oraz poronień.
Chlamydie mogą powodować bóle i zapalenia stawów, zmiany w układzie nerwowym, spadek odporności, różnego rodzaju schorzenia naczyń jak również astmę czy skłonności alergiczne. Rozprzestrzenienie się zakażenia może również być przyczyną zapalenia okołowątrobowego objawiającego się bólami brzucha, które najczęściej są kojarzone z zapaleniem pęcherzyka żółciowego lub trzustki. Obecnie coraz częściej zakażenia chlamydiami są rozpoznawane u kobiet podczas poszukiwania przyczyny niemożności zajścia w ciążę lub jej donoszenia. Chlamydia trachomatis poprzez przemieszczanie się zakażenia, może być powodem stanów zapalnych szyjki macicy, oraz górnego odcinka wewnętrznych narządów płciowych (jajowodów i jajników). Częste irygacje pochwy po stosunku, częste stany zapalne pochwy sprzyjają przenoszeniu się zakażenia z dolnych do górnych odcinków narządu rodnego. Uszkodzenia błony śluzowej jajowodów wywołane chlamydiami, nawracające i przewlekłe stany zapalne narządów rodnych mogą powodować liczne zrosty, ropnie lub też inne nieprawidłowości, zwiększając ryzyko niepłodności oraz ciąży pozamacicznej, a także mniejsza się szansa powodzenia zapłodnień in vitro.
Zakażenia chlamydią u kobiet w ciąży są szczególnie niebezpieczne, gdyż częściej zdarzają się takie powikłania ciąży jak poród przedwczesny, przedwczesne pęknięcia pęcherza płodowego czy też hypotrofia płodu. Chlamydioza u kobiet ciężarnych jest groźna również ze względu na możliwość przeniesienia zakażenia na noworodka gdyż w 80 % istnieje ryzyko zarażenia noworodka przede wszystkim w przypadku zakażeń kanału szyjki macicy i porodzie drogą pochwową. Znane są też przypadki zakażeń chlamydią u noworodków urodzonych metodą cięcia cesarskiego poprzez kontakt z wodami płodowymi. Zakażone chlamydiozą noworodki najczęściej mają objawy zapalenia gałki ocznej, spojówek lub zapalenia płuc oraz rodzą się z niską wagą ciała. W okresie poporodowym u zakażonych kobiet częściej występują powikłania takie jak zapalenie błony śluzowej macicy. Nieleczone zakażenie chlamydią może mieć bardzo groźne następstwa, których skutkiem jest rak.

ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

[no-angel]

Dziewczyny... jesteście szalone - nie było mnie kilka dni, a Wy piszecie tyle, że trudno za Wami nadążyć
Byłam wczoraj u lekarza i okazało się, że... moja potencjalna córeczka ma siusiaka więc będzie jednak synek Ma 10 cm i wszystko wskazuje na to, że urodzi się wcześniej niż wychodzi z miesiączki, bo lekarz mówi, że od początku wygląda na tydzień starszego. Z miesiączki powinien być 15 tydzień, a USG pokazuje 16 tydzień i 2 dni.
Ja zaś weszłam w fazę zgagi - masakra, a myślałam, że to mdłości były najgorsze... Na razie pomaga mleko, ale lekarz powiedział, że jak naturalne metody nie dają rady, to mam sobie brać Rennie. Od trzech dni męczy mnie też okrutny ból głowy - zwalałam to na te ciągłe zmiany pogody, chociaż lekarz mówi, że to może być kwestia hormonów, które powodują rozszerzanie i ucisk naczyń i kazał się nie męczyć i brać Apap. Broniłam się, ale dzisiaj wzięłam, bo nie daję rady funkcjonować inaczej.
Dostałam też receptę na cynk, bo strasznie wychodzą mi włosy. Niby w ciąży powinny się wzmocnić, a u mnie wychodzą całymi garściami. Mam gęste włosy, więc wizualnie ubytków nie widać, ale jak mi całe garści włosów na rękach zostają przy myciu, to mnie to trochę dobija.

[ObserwujeCie]

Napisane przez nati_85

U mnie po wizycie wszystko dobrze. Lekarka mi wszystko pokazała i podczas badania dzidzia akurat otwierała buźkę O płci nic nie mówiła a ja nie pytałam bo stwierdziłam, że to jeszcze za wcześnie. Od ostatniej wizyty schudłam 100 gram.

Gratuluję wizyty i chudnięcia

Napisane przez Moderna

nie wytrzymalam do genetycznego i bylam wczoraj u lekarza sprawdzic, czy wszystko jest ok.. jakos od kilku dni czulam wewnetrzny niepokoj, ze cos moze byc nie tak (ponad 2 tygodnie niewiedzy, a moja poprzednia fasolka wlasnie nie przezyla tego okresu ciazy, stad te obawy).

Ale wszystko jest OK!

to juz taki malutki czlowieczek, ma raczki i nozki.. i ruszal nimi jak szalony, az sie jakos nie chce wierzyc, ze to juz malenkie dziecko

No to super, że jesteś spokojna, gratulacje, a jak rozumiem z tymi rh chodzi o jakiś konflikt serologiczny ?

Napisane przez kasia86bgo

klasaki: WLASNIE DZIS ZACZELAM 14 TYDZIEN

kasia jak Ty to liczysz, że my z Scorceresss mamy też dziś 14 tydz a termin na 29 marca hmm

co do choroby współczuję, ale nie czytaj googla, poczekaj co powiedzą lekarze, może da się to jakoś wyleczyć poza tym jak już dociągnęłaś do II trymestru to powinno być ok ! Na pewno jesteś w dobrych rękach, poczekajmy na wizytę u lekarza.

Napisane przez Sorceresss

Już od 3 dni czekałam kiedy będzie piątek i kiedy w końcu będę mogła powiedzieć, że zaczął się 4 m-c a co za tym idzie II trymestr!
Tak się cieszę, że mamy już 14 tydzień, że ło ho hoho!
.

Noo ja też zwłaszcza, że mój Mąż całej rodzinie już się w tym tyg pochwalił i w pracy więc już bałam się strasznie, wiem że głupie ale wiecie jak jest A samotnymi porankami trzeba się cieszyć, jeszcze kilka msc i skończą się naaaa bardzooooo długoooo - chociaż też lubię

Napisane przez pani22ka

:
ja lapie smaki a potem srednio je realizuje. mialam ochote na jablka, wygadalam mamie. rodzice przyslali mi 3 kg jablek kurierem (nie pytajcie dlaczego nie podali nazwy, by chlop mogl mi je kupic...). Zjadlam... 2 (slownie: dwa)

Ja też tak mam, wczoraj Mąż mi robił wymarzony budyń z mrożonymi malinkami, zjadłam miseczkę, a resztę Mąż

[Chanel_Coco]

Napisane przez maczek35

Zmieniam statystykę, u mnie wczoraj potwierdzona dziewczynka . No to mam drugą córę, po 13 latach

Z mężem śmiejemy się że to że bedzie córka to pewnie troszke zasługa starszej córki, (pamietam że jak się dowiedziała że będzie rodzeństwo to nawet w kościele modliła się o siostre, a tam ponoć najpierw wysłuchuje się prośby dzieci). No i już nie będzie miała prblemu jak to mówiła " z ułożeniem siusiaka w pieluszce"

za wizytę
Gratulacje córci, to starsza siostrzyczka się pobożnie modliła heh

Napisane przez megi-megi

Cześć

Powiem Wam, że dzisiaj ledwo dojechałam do pracy.
Jadę sobie autobusem, stoję, bo jak.... i raptem zrobiło mi się lekko duszno, później zaczęły mnie męczyć dźwięki, dołączyły się lekkie mdłości, za chwilę poczułam się tak źle, że poszłam do kogoś, żeby ustąpił mi miejsca i już ledwo stałam na nogach. Usiadłam. Ktoś otworzył okno. Ja łapałam powietrze i raptem straciłam możliwość ruszenia rękoma. Nie mogłam zdjąć szalika, bo nie byłam w stanie zgiąć dłoni. Jakiś koszmar. Z tego wszystkiego zaczęły lecieć mi łzy i siedziałam jak taka zdyszana, płacząca lokomotywa.... dobrze, że to Warszawa, więc zanim był mój przystanek, już czułam się lepiej i czucie mi wróciło.

Współczuję. Wczoraj też korzystałam z komunikacji miejskiej i aż tak źle się nie poczułam, ale podróż do przyjemnych nie należała. Duszno, śmierdząco ehhh szkoda gadać...

Napisane przez czarny flamaster

Dziś, według licznika babystrology.com, zaczynamy 16ty tydzień

Dalej mam problemy z wypryskami i włosami

za 16sty tydzień

U mnie też cera bez poprawy...

Napisane przez Moderna

Ale wszystko jest OK!

Dobrze że poszłać do lek i się uspokoiłaś że wszystko w porządku

Napisane przez Agnjeska

kurczę ja też chcę ale położna powiedziała że tylko farba na bazie wody bez amoniaku... no tylko ja takiej jeszcze nie widziałam a przypominam już strach na wróble...

Casting jest bez amoniaku. Polecam

[klementyna1]

Hej laseczki. Akt notarialny podpisany, ale jak o 13.00 poszkiśmy do banku po kase (Dziadek chciał 150tys. w gotówce jechaliśmy przez całe miasto z taką kasą) potem do notariusza okazało się, ze trzeba miec umowe kredytowa, a pan z banku nam nie dał, bo mówił, ze nie trzeba, wieć do banku, potem podpisy, potem do mieszkania protokół zdawczy i o 19.00 byliśmy dopiero w domu. Ale akt notarialny juz jest, teraz czeka nas dłuuugi remont.
Ostatnio mam tak, że mi tak brzuch twardnieje, i jakby napina się i w środku coś bulgocze, wcale nie wiem co to takiego. Nie przemeczam sie wcale, bo ne pracuje i nie wiem skad to....po no-spie zawyczaj przechodzi.
Gratuluje udanych wizyt i Ptaszysku (tak chyba sie odmienia) egzaminu!

[Sorceresss]

Napisane przez ObserwujeCie

kasia jak Ty to liczysz, że my z Scorceresss mamy też dziś 14 tydz a termin na 29 marca hmm

niektóre źródła (babystrology) podają nawet 28. III
ObserwujeCie, OM masz z 22.06, prawda?

Napisane przez ObserwujeCie

Ja też tak mam, wczoraj Mąż mi robił wymarzony budyń z mrożonymi malinkami, zjadłam miseczkę, a resztę Mąż

U nas jest zabawnie - kupujemy więcej warzyw, owoców, lepsze jedzenie, dobre soki owocowe i tym wszystkim zapycha się mój mąż. Z litrowego soku ja wypijam pół szklanki - on resztę. Z kilograma jabłek ja zjadam jedno - on resztę. Ostatnio kupilismy granaty - ja zjadłam pół, on 3,5 Do tego dokupuje sobie łakocie bo to wielki łakomczuch i powiem Wam, że brzuch mu rośnie równo ze mną...
Wczoraj wieczorem mi zrobiłam sałatkę z ogórka i pomidorka, cebulki i czosnek na moje przeziębienie i co? Zjadł mi połowę, a potem zrobił sobie taką samą...

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez klementyna1

Hej laseczki. Akt notarialny podpisany, ale jak o 13.00 poszkiśmy do banku po kase (Dziadek chciał 150tys. w gotówce jechaliśmy przez całe miasto z taką kasą) potem do notariusza okazało się, ze trzeba miec umowe kredytowa, a pan z banku nam nie dał, bo mówił, ze nie trzeba, wieć do banku, potem podpisy, potem do mieszkania protokół zdawczy i o 19.00 byliśmy dopiero w domu. Ale akt notarialny juz jest, teraz czeka nas dłuuugi remont.

Gratuluję! Jesteście szczęśliwymi posiadaczami swojego mieszkanka... i jeszcze szczęśliwszymi posiadaczami kredytu

Ciesz się remontem Nawet nie wiesz jak Ci tego zazdroszczę. My nasze mieszkanie dostaniemy po nowym roku więc jako kulka mało będę uczestniczyć w wykończeniach

[pani22ka]

Napisane przez Sorceresss

Tak się cieszę, że mamy już 14 tydzień, że ło ho hoho!

no to gromkie ło ho hoho!!!!!!!!!!!!!klaski :

Napisane przez kasia86bgo

no to tyle z mojego DOBREGO STANU ZDROWIA !!!!
wlasnie dzwonila babka z przychodni, ze mam sie stawic 1go na 9 u lekarza, bo sie okazalo ze mam Chlamydia

dobrze, ze zdiagnozowane! na pewno bedzie dobrze, nie czytaj wujka google!

Napisane przez no-angel

.. moja potencjalna córeczka ma siusiaka więc będzie jednak synek Ma 10 cm

no to szokens

Napisane przez klementyna1

Ale akt notarialny juz jest, teraz czeka nas dłuuugi remont.

i duzo cierpliwosci na nadchodzacy czas!
na twardnienie chyba dobrze sie polozyc...