W Nowy Rok wkraczamy, prawie wszystkie półmetek ciąży już mamy. V-VI 2013 cz.6

[axella]

Napisane przez Mysia mysz

złote słowa:P jakbym podejrzewała, że mógłby mnie zmienić na inną to znaczy, że na mnie nie zasługuje i znajdę sobie lepszego, tego wkiatu jest pół światu

a trzy czwarte ch uja warte

[ada32]

Napisane przez Aaś

ee tam dziołchy. luz. mój raz poszedł ale powiedział że jakaś kicha i juz więcej nie pójdzie bo szkoda kasy a podobno taki super klub najlepszy we wsi warszafce

Napisane przez Mysia mysz

u nas lajcik, mój TŻ np. nie tańczy więc ja wszystkie imprezy firmowe obtańczam z kolegami do białego rana, jakoś nie rozumiem zazdrości w zdrowym związku, no bo czego mam się bać? że mnie rzuci dla striptizerki?

inaczej...

oczywicie macie racje i takich argumentów również używam..ale..
jak ma się póścic to i tak to zrobi ...
tylko daje poczucie takiego pozwolenia jakby..rób to tak zebym się nie dowiedziała czy dowiedział i będzie spoko..
Ja myślę ze taki związek bez zazdrości ..czyli obojętne mi to czy mnie zdradzisz czy nie nie jest niczym zdrowym..obojętnośc to najgorszy sprzymierzeniec związku
oczywiście bez przesady..ale znam przykład wspaniałej rodziny..
on zdradził ją..
nadal kocha i jest ze swoją żoną..wybaczyła mu(po wielu miesiącach negocjacji)..ale nie potrafi z tym życ..nie rozumie dlaczego..przeciez dawała mu swobodę ..ufała mu..a on co powiedział "to był tylko sex"
no wybaczcie dla mnie taki facet nie miał by co szukac w moim łóżku

przepraszam urwało mi tekst wcześniej

[vil84]

a propos braku humoru, też tak mam dziś ... pół nocy nie spałam, a potem nad ranem zaczęło mnie boleć jakby przy szyjce, od środka. kłucia pojedyncze przerabiałam, mocny ucisk też, nawet byłam w środę u gina bo się martwiłam, że mi dziecko wypadnie a dziś to po prostu ból, na szczęście nie ciągły, tylko co jakiś czas takie "zaboli i przestaje", a czasem co parę sekund - się zastanawiam czy to synuś tak się rozkopuje, bo od rana buszuje dość intensywnie ....

[Inna_Uk]

Napisane przez colorblue

Poprostu przerosło mnie wszystko...

Kochana dasz rade,napewno niedlugo wszystko sie ulozy
Bedzie dobrze,zobaczysz,trzeba przeczekac ten ciezki okres

[humpback]

Napisane przez axella

Wymyśliłam,że w jeden jedyny weekend gdzie razem mamy wolne, wynajmę taki jeden meeega fajny hotel, zorganizuję tam miliony świeczuszek, kieliszki, picolo () i wszystko co lubi.,. i spędzimy sobie takie cudne chwile we dwoje

pomysł świetny

Napisane przez colorblue

Poprostu przerosło mnie wszystko...

Napisane przez nuna2

bratowa uważa, że za dużo o tym myśle... że mam luteine, nospe, biore magnez nie krwawie to co innego mi może dać?? tylko ja naprawde leżę. To nie jest jakis umierajacy ból tylko właśnie kłócia ciągnięcia... mąż uwaza, że może silniejsze są przez kaszel ale tezwidzialam ze mu wczoraj smutno było, bo staram sie oszczedzac leże praktycznie non stop... może to wewnetrzny strach a kolezanka mi jeszcze dowalila ze wczoraj jej kuzynka poroniła

Napisane przez Ashyshqa

Nasza mała skopała dziś tatusia, aż miło

Napisane przez Mysia mysz

łeeeee suwaczek mi napisał 'pewnie odczuwasz już ruchy maleństwa' - a pewnie, że nie:/ wrrrrrr

suwaczki kłamią

nadrobiłam mogę zabrać się za ogarnianie mieszkania, choć nic mi się nie chce

[xal]

Napisane przez vil84

a propos braku humoru, też tak mam dziś ... pół nocy nie spałam, a potem nad ranem zaczęło mnie boleć jakby przy szyjce, od środka. kłucia pojedyncze przerabiałam, mocny ucisk też, nawet byłam w środę u gina bo się martwiłam, że mi dziecko wypadnie a dziś to po prostu ból, na szczęście nie ciągły, tylko co jakiś czas takie "zaboli i przestaje", a czasem co parę sekund - się zastanawiam czy to synuś tak się rozkopuje, bo od rana buszuje dość intensywnie ....

Moje dziecię siedzi spokojnie. Chyba ma coś po mamusi, wypiło kawę i poszło spać

[Lublana]

Napisane przez diabli

hiv troche dziwnie ale moze jak ktos ma roznych partnerow? hehehe

możesz złapać hiv u fryzjera, dentysty albo u kosmetyczki, nie koniecznie przez seks

Napisane przez vil84

wiecie coo, dziś stwierdziłam, że brak mi słów co do niektórych. siedzę jeszcze u mamy, więc miałam gości - dwie koleżanki. jedna, z którą się znam ponad 20 lat, dzwoniła i pytała, co ma przynieść słodkiego, bo już zdążyła zapomnieć, co mogę ze słodyczy (celiakia) - oczywiście powiedziałam że nic nie trzeba, że mam słodycze i że muszę zdrowiej jeść poza tym. to przytachała siatę owocków i dwa soki, takie zdrowe jakieś no i buciki dla maleństwa, wczuwa się bo będzie chrzestną
a druga przyjechała z chłopakiem, spóźniona dwie h, i przywieźli .... wino. nie wiedząc, że będzie tamta koleżanka, czyli w sumie dla siebie, bo wiedzieli, że nie będę pić. a wino moje ulubione, które im kiedyś przywiozłam i im zasmakowało nic nie mówiłam, ale dziwnie się czułam jak to pili

a ja nie widzę w tym żadnego problemu. Jak idę do znajomych też biore sobie alkohol, który mam ochotę pić i nie przynoszę nic dla gospodarzy, chyba, ze jest jakaś okazja. No i jak do mnie znajomi przychodzą to zdarzy się, że cos sobie wezma, ale u nas wszelakiego alko pod dostatkiem, więc nie biorą z reguły. W każdym razie nikt mi nic nie przynosi, zatem nie widzę nic zdrożnego w zachowaniu Twoich znajomych a wręcz normalne zachowanie.

Napisane przez JennyAniolek

- waciki do uszu z ogranicznikiem 60 szt. => nie uzywałam

to czym te dziewczyny czyściły dziecku uszka skoro chyba w każdej wyprawce patyczki do uszu nie używane

Napisane przez diabli

ehh wrocilam z izby przyjec

masakra... faktycznie nastepnym razem dzwońcie po karetkę

Napisane przez lonely_lady

Kurde... zła jestem troszkę...
Wczoraj byliśmy wieczorem u znajomych, zaprosili nas ostatnio do świetnego teatru. Ta dziewczyna zamówiła bilety już 3 tygodnie temu, fajne miejsca. Wczoraj pojechaliśmy się dogadać i rozliczyć, powiedzieli że to oni zapraszają i oni fundują tym bardziej nam to na rękę. Teatr jest we Wrocku, czyli mamy 100km, ustaliliśmy że pojedziemy jednym autem żeby zminimalizować koszty.
No ale u nich w domu panuje grypa on kilka dni leżał plackiem, już dochodzi do siebie, a ona dopiero przechodzi grypę bo się zaraziła...
Mój Tż strasznie się wystraszył i dzisiaj stwierdzi, że jednak nie jedziemy.. bo jak nas zarażą to będzie klapa
Ja wiem, że on się martwi strasznie.. ale jakbyśmy mieli się zarazić to już byśmy się zarazili
echhhh... a miało być tak fajnie, wielki nie byłam w teatrze...

ja bym nie poszła

Napisane przez MoTyleKsw

Rodzice byli wczoraj u przyjaciół (odbierałam ich)i ta kobitka jest pielęgniarką w tym szpitalu, którym będę rodzić i już zapowiedziała, że będzie rodzić ze mną aleeee najlepsze jest to, że jej najlepsza przyjaciółka jest położną, która ma szkołę rodzenia tą którą polecają wszyscy i w poniedziałek mam do niej zadzwonić i będzie ze mną przy porodzie a jak mówiłam o pieniądzach to jeszcze mnie zwyzywali
A co do szkoły rodzenia, to powiedzieli mi, że to jest taki stres, że się zapomina wszystko, ale jak ona będzie przy mnie, to nie muszę chodzić Zobaczymy po rozmowie tel.

ale fajnie

Napisane przez adunia89

Dziewczyny, czy któraś z Was już zapisywała się na SR? Ciekawa jestem jakie są graniczne tygodnie kiedy trzeba się zgłosić, a do mojej SR przy szpitalu nie mogę się dodzwonić :/

u mnie od 27 tc

Napisane przez nuna2

WIDZE, że dziś dużo z nas,,szczęśliwych". Dziewczyny proszę o poradę. Ciągle boli mnie brzuch wczoraj również w nocy pomimo, że wstaje tylko siku. Śluz hm... sama nie wiem raczej wodnisty bo wkładka jest mokra do tego stopnia jakbym sie zesikała ale biorę te tabletki dopochwowe...

zastanawiamy sie z mężem, czy nie zajechać dziś jak sie uda do innego ginekologa niech to skonsultuje... czy powie to samo co mój.

Napisane przez nuna2

bratowa uważa, że za dużo o tym myśle... że mam luteine, nospe, biore magnez nie krwawie to co innego mi może dać?? tylko ja naprawde leżę. To nie jest jakis umierajacy ból tylko właśnie kłócia ciągnięcia... mąż uwaza, że może silniejsze są przez kaszel ale tezwidzialam ze mu wczoraj smutno było, bo staram sie oszczedzac leże praktycznie non stop... może to wewnetrzny strach a kolezanka mi jeszcze dowalila ze wczoraj jej kuzynka poroniła

moim zdaniem strasznie cudujeszjedyne co mogliby Ci dać to pobyt w szpitalu i badania 3xdziennie, żebyś się uspokoiła. Dostałaś wszystko co możliwe, nic Ci nie jest to po co tak kminić? A jak faktycznie Cię niepokojąco boli i czujesz, że coś jest nie tak to nie rycz i nie pytaj sie na forum tylko idź do innego lekarza. Każda z nas odczuwa jakieś tam bóle, ukłucia czy ciągnięcia, bo przecież ciało się zmienia. Wyluzuj trochę, bo tylko szkodzisz dziecku nerwami.

Napisane przez Mysia mysz

Dzień dobry
ja po panieńskim:P

wytańczyłam się, wypiłam pół lampki wina i było bardzo fajnie
wróciłam ok 2

dostałam koszulkę nocną, majtki, żel durexa i świeczkę erotyczną:P

TŻ pobalował do 5 i stwierdzam po raz kolejny, że faceci mają za dobrze. Byli na striptizie za 2 dychy za wstęp !! jedyny klub z męskim gdzie miałam mieć panieński zamknęli tydzień temu:/ a striptizer tysiaka bierze:/

fajnie, że impreza się udałamój jak ostatnio był na kawalerskim i wylądowali w tym klubie ze striptizem przy Floriańskiej, mąż mówił, że takie paszczury tam były, że ma uraz psychicznyz reszta widac jaki typ dziuniek ulotki do tego przybytku czasem rozdaje

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez Mysia mysz

nie wiem jak się pozbyć, ja wychodzę z założenia, że jak ma się puścić to i tak się puści czy będę go pilnować czy nie więc droga wolna o laski inne się nie boję, bo uważam, że nie ma kobiet odbijających facetów, bo jak ktoś nie chce być odbity to się go nie odbije:P

dokładnie

Napisane przez Aaś

ee tam dziołchy. luz. mój raz poszedł ale powiedział że jakaś kicha i juz więcej nie pójdzie bo szkoda kasy a podobno taki super klub najlepszy we wsi warszafce

mój też ma za sobą parę wizyt, wiadomo w męskim gronie jak wszyscy idą to już idzie, ale mówi, że straszna kicha, bo jego nie jarają jakieś kurewki z cyckami na wierzchu, nawet ja chciałam iść tylko jak mi zrobił taka reklamę tych miejsc to szkoda mi kasy a myślałam, ze się czegoś nauczę

Napisane przez Mysia mysz

u nas lajcik, mój TŻ np. nie tańczy więc ja wszystkie imprezy firmowe obtańczam z kolegami do białego rana, jakoś nie rozumiem zazdrości w zdrowym związku, no bo czego mam się bać? że mnie rzuci dla striptizerki?

heh u nas to samo

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

ehh wrocilam z izby przyjec tz obudzil mnie, kolo 3 i stwierdzil, ze musze go zawiezc, bo serce znow wariuje, mial okropne dreszcze i wygladal jak siodme nieszczescie. SOR - pusto! a mialam wizje kilkugodzinnej kolejki. byloby zbyt pieknie. pielegniarka stwierdzila, ze do nich to tylko ze skierowaniem, bo to szpital...i odeslala a pogotowie (jeszcze niedawno pogotowie zrezygnowalo z ambulatorium i wysylali tylko karetki! ). pojechalismy na pogotowie i znow mile zaskoczenie PUSTO. pielegniarka wziela karte, E-WUŚ i "pan nie jest ubezpieczony". to nic, ze tz byl dzisiaj u lekarza. fakt, ze prywatnie, bo nie bylo miejsc, ale karty nie odrzucilo, recepty wydrukowane z refundacja, pracuje! "no to pan zaplaci za wizyte". w koncu stwierdzila, ze wypelni oswiadczenie. miala kilka roznych, dzisiaj dostala, nie wiedziala co trzeba wypelnic...rozumiem NOWOSC. ale to nie koniec. tak dla jaj dalam jej moja karte i co? "pani tez jest na czerwono". ale ja jestem w ciazy, zus mnie ubezpiecza juz 5 miesiac "a to nie wiem o co chodzi, dzisiaj nam to dobrze dzialalo" w miedzy czasie obudzil sie pan doktor... wchodzimy do gabinetu i od progu slychac "kto jest chory? to po co wchodza 2 osoby?" myslalam, ze to zart, wiec mowie "wlasnie chcialam zapytac czy moge" "nie moze pani" na co tz "moze, moze" bo tez nie zalapal "mowie, ze nie moze" wyszlam. wizyta? "co panu jest" tz opisuje objawy, trzesie nim na wszystkie strony, a lekarz "no ale co panu jest", tz powtarza "no i po co pan do mnie tu przyszedl", tz pokazuje popoludniowe ekg "po co ten lekarz w ogole to panu robil". slysze jak sie tam zaczyna pocic i wymienia jakie leki dostal, spac nie moze, goraczka 39, na co lekarz "no to sobie pan wezmie jeszcze ibuprom albo polopiryne, to wszystko" wrocilismy do domu...jestem przerazona, bo jak naprawde cos zacznie sie dziac to gdzie my mamy jechac?! teraz weekend zamiast spac siedze i czuwam, tz lezy zjadl troche rosolu, wzial kolejna cholerna polopiryne i proboje zasnac. wcisnelam w niego troche rosolu i mleko z czosnkiem, jakies wzmacniajace mikstury, na serce lyka neomag cardio, poza tym te wszystkie rutinoscorbiny, witamine c musujaca, efferalgan, gastrocaps, bo w poludnie bylo podejrzenie niezytu zoladka (w koncu wymiotowal 3 dni non stop tydzien temu). sama juz nie wiem co robic. wyc mi sie chce, najchetniej spakowalabym sie i poszla do mamy, a jemu zrobila kwarantanne i sprowadzila tesciowa...boje sie, ze jak mnie zarazi to bedzie sajgon, bo nic nie bede mogla wziac. pielegniarka mnie pocieszyla, ze jak sie mialam zarazic to juz na pewno sie zarazilam

no nic sprobuje sie gdzies obok niego zdrzemnac i bede czuwac...byle do rana.

w pon bedzie trzeba isc wyjasnic sprawe ubezpieczenia w zusie. tz na pewno ma skladki odprowadzane, ja tez tym bardziej, ze zus sam mnie ubezpiecza!!! chory kraj

Napisane przez adunia89

Chodzi mi o tygodnie w których mamy zaczynają uczęszczanie na zajęcia Bo domyślam się, że pewnie gdzieś ok. 25tc ale chciałam zobaczyć jak ot w innych szkołach.

u nas zapraszają od 28tc.

Napisane przez Mysia mysz

Dzień dobry
ja po panieńskim:P

wytańczyłam się, wypiłam pół lampki wina i było bardzo fajnie
wróciłam ok 2

dostałam koszulkę nocną, majtki, żel durexa i świeczkę erotyczną:P

TŻ pobalował do 5 i stwierdzam po raz kolejny, że faceci mają za dobrze. Byli na striptizie za 2 dychy za wstęp !! jedyny klub z męskim gdzie miałam mieć panieński zamknęli tydzień temu:/ a striptizer tysiaka bierze:/

Cieszę się, że impreza udana

Napisane przez axella

a trzy czwarte ch uja warte

Lublana moje koleżanki też tych patyczków nie używają


---
Cześć
Dziś mężu mnie zaskoczył śniadaniem do łóżka I w ogóle jakiś taki kochany jest Coś mi tu śmierdzi

Ja standardowo jeszcze w szlafroku

[Lublana]

Napisane przez XxXJuSstiii

Lublana moje koleżanki też tych patyczków nie używają


---
Cześć
Dziś mężu mnie zaskoczył śniadaniem do łóżka I w ogóle jakiś taki kochany jest Coś mi tu śmierdzi

Ja standardowo jeszcze w szlafroku

to wacikiem im uszka czyszczą czy co?
Ja mam co weekend śniadanie do łóżkaa jak w tygodniu jak mąż wychodzi do pracy i nie śpię to tez przynosi, będzie źle jak przestanie, bo lubię tooo

[axella]

Kobiety w ciąży powinny mieć przydzielanego doradcę od myślenia.
Stojącego zawsze obok, odpowiadającego na każde pytanie.
O!

[Ashyshqa]

[QUOTE=Lublana;38454253]
a ja nie widzę w tym żadnego problemu. Jak idę do znajomych też biore sobie alkohol, który mam ochotę pić i nie przynoszę nic dla gospodarzy, chyba, ze jest jakaś okazja. No i jak do mnie znajomi przychodzą to zdarzy się, że cos sobie wezma, ale u nas wszelakiego alko pod dostatkiem, więc nie biorą z reguły. W każdym razie nikt mi nic nie przynosi, zatem nie widzę nic zdrożnego w zachowaniu Twoich znajomych a wręcz normalne zachowanie.[QUOTE]
A ja widzę. Rozumiem idziemy na wieczorek "zakrapiany" bierzemy ze sobą co tam chcemy sobie wypić. Ale w odwiedziny do ciężarnej? Troche nie halo. Jeszcze z jej ulubionym winkiem

[vil84]

Napisane przez Lublana

a ja nie widzę w tym żadnego problemu. Jak idę do znajomych też biore sobie alkohol, który mam ochotę pić i nie przynoszę nic dla gospodarzy, chyba, ze jest jakaś okazja. No i jak do mnie znajomi przychodzą to zdarzy się, że cos sobie wezma, ale u nas wszelakiego alko pod dostatkiem, więc nie biorą z reguły. W każdym razie nikt mi nic nie przynosi, zatem nie widzę nic zdrożnego w zachowaniu Twoich znajomych a wręcz normalne zachowanie.

ale normalnie też nie mam nic przeciwko jak ktoś sobie coś przynosi, sama tak robię tylko chodzi mi o sam fakt przychodzenia do osoby, która pić nie może, na krótką wizytę, i dosłownie robienia smaka tym dobrym winkiem z komentarzami głupimi.
tak jakbym do osoby z cukrzycą przyniosła tort i sama cały wcięła. no pewnie przesadzam z reakcją

zaraz jedziemy do domku dobrze mi u mamy, ale stęskniłam się za kotkiem

[axella]

A ja widzę. Rozumiem idziemy na wieczorek "zakrapiany" bierzemy ze sobą co tam chcemy sobie wypić. Ale w odwiedziny do ciężarnej? Troche nie halo. Jeszcze z jej ulubionym winkiem [/QUOTE]

ja też byłabym nieco zniesmaczona.. gdybym ja poczęstowała gości,to ok.. ale jak sami o siebie zadbali
bardzo nie fajnie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Lublana

to wacikiem im uszka czyszczą czy co?
Ja mam co weekend śniadanie do łóżkaa jak w tygodniu jak mąż wychodzi do pracy i nie śpię to tez przynosi, będzie źle jak przestanie, bo lubię tooo

Nie mam pojęcia ale pewnie sama kupię

Ja nie mam takich luksusów bo albo mężu idzie do pracy w sobotę albo ja mam szkołę i mało kiedy się widzimy rano

[klauda88]

[QUOTE=Ashyshqa;38454480][QUOTE=Lublana;38454253]
a ja nie widzę w tym żadnego problemu. Jak idę do znajomych też biore sobie alkohol, który mam ochotę pić i nie przynoszę nic dla gospodarzy, chyba, ze jest jakaś okazja. No i jak do mnie znajomi przychodzą to zdarzy się, że cos sobie wezma, ale u nas wszelakiego alko pod dostatkiem, więc nie biorą z reguły. W każdym razie nikt mi nic nie przynosi, zatem nie widzę nic zdrożnego w zachowaniu Twoich znajomych a wręcz normalne zachowanie.

A ja widzę. Rozumiem idziemy na wieczorek "zakrapiany" bierzemy ze sobą co tam chcemy sobie wypić. Ale w odwiedziny do ciężarnej? Troche nie halo. Jeszcze z jej ulubionym winkiem

jestem tego samego zdania jak Ash. wg mnie to bardzo niegrzeczne

[Lublana]

Napisane przez Ashyshqa

A ja widzę. Rozumiem idziemy na wieczorek "zakrapiany" bierzemy ze sobą co tam chcemy sobie wypić. Ale w odwiedziny do ciężarnej? Troche nie halo. Jeszcze z jej ulubionym winkiem

Napisane przez vil84

ale normalnie też nie mam nic przeciwko jak ktoś sobie coś przynosi, sama tak robię tylko chodzi mi o sam fakt przychodzenia do osoby, która pić nie może, na krótką wizytę, i dosłownie robienia smaka tym dobrym winkiem z komentarzami głupimi.
tak jakbym do osoby z cukrzycą przyniosła tort i sama cały wcięła. no pewnie przesadzam z reakcją

zaraz jedziemy do domku dobrze mi u mamy, ale stęskniłam się za kotkiem

hehe nadal nie widzę w tym nic niestosownegoale dobrze wiedzieć, że niektórzy widzą to jak już wrócę do picia i będę szła do ciężarnej wezmę jej szokobąsy na pocieszenie

Napisane przez XxXJuSstiii

Nie mam pojęcia ale pewnie sama kupię

Ja nie mam takich luksusów bo albo mężu idzie do pracy w sobotę albo ja mam szkołę i mało kiedy się widzimy rano

ja juz mam, kiedyś kupiłam te z ogranicznikiem jak były w promocji w superpharmie.

No tak, twój mąż specyficzna branża

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Lublana

No tak, twój mąż specyficzna branża

Czy ja wiem, czy specyficzna? No typowo śląska

Czas się ogarnąć chyba

[Lublana]

Napisane przez XxXJuSstiii

Czy ja wiem, czy specyficzna? No typowo śląska

Czas się ogarnąć chyba

Znam aż jednego aktywnego górnika
ja też się muszę wygrzebać z wyrka i coś poćwiczyć, zrobić mężowi listę zakupów i podumać co na obiad. Tak o tej pizzy w kółko piszecie, że chyba i u nas w ten weekend zagości

[Aaś]

Napisane przez Lublana

mój też ma za sobą parę wizyt, wiadomo w męskim gronie jak wszyscy idą to już idzie, ale mówi, że straszna kicha, bo jego nie jarają jakieś kurewki z cyckami na wierzchu, nawet ja chciałam iść tylko jak mi zrobił taka reklamę tych miejsc to szkoda mi kasy a myślałam, ze się czegoś nauczę



heh u nas to samo

no własnie ja mu przed tamtą wizytą (4 lata temu prawie) powiedziałam że jak będzie fajnie to też kiedyś pójdę a ten mi tutaj wyjeżdża ze szkoda kasy
jest jeszcze opcja że oni tak specjalnie mówię żebyśmy nie chodziły i się dołowały

Napisane przez vil84

ale normalnie też nie mam nic przeciwko jak ktoś sobie coś przynosi, sama tak robię tylko chodzi mi o sam fakt przychodzenia do osoby, która pić nie może, na krótką wizytę, i dosłownie robienia smaka tym dobrym winkiem z komentarzami głupimi.
tak jakbym do osoby z cukrzycą przyniosła tort i sama cały wcięła. no pewnie przesadzam z reakcją

zaraz jedziemy do domku dobrze mi u mamy, ale stęskniłam się za kotkiem

a j tam cię rozumiem. ja jak do kogoś idę to staram się przynieść cokolwiek. nawet głupią paczkę czipsów albo jakiegoś sera ja wiem że można sobie przynieść coś do picia (szczególnie jak się idzie do kobiety ciąży która i tak pewnie nic % na stanie nie posiada ) ale coś oprócz tego też by się przydało... no nie wiem. przynajmniej moim zdaniem.

kurde. zmęczyłam się siedzeniem przy kompie. idę pooglądać kowalczyk bo zaraz startuje

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

oooo moje szokobąsy robią zawrotną karierę na wątku

trzeba je uwzględnić w następnym tytule

SZOKOBĄSY WCINAMY, NA DZIECI CZEKAMY

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Lublana

Znam aż jednego aktywnego górnika
ja też się muszę wygrzebać z wyrka i coś poćwiczyć, zrobić mężowi listę zakupów i podumać co na obiad. Tak o tej pizzy w kółko piszecie, że chyba i u nas w ten weekend zagości

Dobra pizza nie jest zła

[Inna_Uk]

Ok ja na dzis odpadam,rozlozylam papiery i zaczynam tonac :/
Moze wieczorem sie pojawie jak sie uporam
Milej soboty mamuski

[Lublana]

Napisane przez Aaś

no własnie ja mu przed tamtą wizytą (4 lata temu prawie) powiedziałam że jak będzie fajnie to też kiedyś pójdę a ten mi tutaj wyjeżdża ze szkoda kasy
jest jeszcze opcja że oni tak specjalnie mówię żebyśmy nie chodziły i się dołowały

ja mam takie wyobrażenie o tych miejscach jak z amerkańskich filmów, że tam są takie piękne kobiety a mąż mówi, że tam są zwykle zrobione nieapetyczne dupy, więc przekładam wizytę w takim miejscu na mój pobyt w Las Vegas, tylko, że LV jest w moich wyjazdowych planach jakoś w trzeciej dziesiątce

[humpback]

Napisane przez xal

Moje dziecię siedzi spokojnie. Chyba ma coś po mamusi, wypiło kawę i poszło spać

Napisane przez XxXJuSstiii

Dziś mężu mnie zaskoczył śniadaniem do łóżka I w ogóle jakiś taki kochany jest Coś mi tu śmierdzi

Ja standardowo jeszcze w szlafroku

pewnie chce jeszcze więcej serduszek z nutellą

Napisane przez axella

Kobiety w ciąży powinny mieć przydzielanego doradcę od myślenia.
Stojącego zawsze obok, odpowiadającego na każde pytanie.
O!

oj tak

Napisane przez Lublana

hehe nadal nie widzę w tym nic niestosownegoale dobrze wiedzieć, że niektórzy widzą to jak już wrócę do picia i będę szła do ciężarnej wezmę jej szokobąsy na pocieszenie

ja chcę żeby mi przynoszono szokobąsy! ale nie narzekam bo na sylwestra przyniesiono mi pyszne krakersiki z serkiem i pomidorkiem, koreczki i różne ciastka

Napisane przez Aaś

oooo moje szokobąsy robią zawrotną karierę na wątku

trzeba je uwzględnić w następnym tytule

SZOKOBĄSY WCINAMY, NA DZIECI CZEKAMY

juz masz mój głos

zjadłam pomidorówkę z mozarelą ale szokobąsem nie pogardzę

[banka26]

Napisane przez colorblue

Pochwal się kiecką



cieszę się,że Wam się układa



za wizyte



Cieszę się,że wszystko dobrze



Mam nadzieję,że z pieskiem będzie dobrze




Witam się
Nadrobiłam te kilka stron...
Doła mam strasznego...nie mam sił już..może zajrzę do Was później

Kochana pomysl ze gorzej byc nie moze , tylko lepiej...wyjdziecie w koncu z dolka i bedzie dobrze pomysl ze masz 2 zdrowych synkow córa w brzuszku i kochajacy maz ...musi byc dobrze

Napisane przez colorblue

Poprostu przerosło mnie wszystko...

kazdeg czasem przerastaja problemy bedzie dobrze

Napisane przez humpback

masakra - okazało się że trzeba 2 pojemniczki jeden z moczem na posiew, drugi na badanie ogólne. więc jeszcze raz będę musiała się przejechać z sikami do laboratorium. no i na wyniki po czasem posiewu czeka się 5-7 dni roboczych, także ciekawe czy zdążą przed piątkiem..

no nic, będzie pizza i idę nadrabiać

masakra ja w jednym tylko ze zanosze na bakteriologie wtedy i tam robia i to i to i czekam do 5 dni

Napisane przez Lublana

możesz złapać hiv u fryzjera, dentysty albo u kosmetyczki, nie koniecznie przez seks



a ja nie widzę w tym żadnego problemu. Jak idę do znajomych też biore sobie alkohol, który mam ochotę pić i nie przynoszę nic dla gospodarzy, chyba, ze jest jakaś okazja. No i jak do mnie znajomi przychodzą to zdarzy się, że cos sobie wezma, ale u nas wszelakiego alko pod dostatkiem, więc nie biorą z reguły. W każdym razie nikt mi nic nie przynosi, zatem nie widzę nic zdrożnego w zachowaniu Twoich znajomych a wręcz normalne zachowanie.



to czym te dziewczyny czyściły dziecku uszka skoro chyba w każdej wyprawce patyczki do uszu nie używane



masakra... faktycznie nastepnym razem dzwońcie po karetkę



ja bym nie poszła



ale fajnie



u mnie od 27 tc





moim zdaniem strasznie cudujeszjedyne co mogliby Ci dać to pobyt w szpitalu i badania 3xdziennie, żebyś się uspokoiła. Dostałaś wszystko co możliwe, nic Ci nie jest to po co tak kminić? A jak faktycznie Cię niepokojąco boli i czujesz, że coś jest nie tak to nie rycz i nie pytaj sie na forum tylko idź do innego lekarza. Każda z nas odczuwa jakieś tam bóle, ukłucia czy ciągnięcia, bo przecież ciało się zmienia. Wyluzuj trochę, bo tylko szkodzisz dziecku nerwami.



fajnie, że impreza się udałamój jak ostatnio był na kawalerskim i wylądowali w tym klubie ze striptizem przy Floriańskiej, mąż mówił, że takie paszczury tam były, że ma uraz psychicznyz reszta widac jaki typ dziuniek ulotki do tego przybytku czasem rozdaje

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------



dokładnie



mój też ma za sobą parę wizyt, wiadomo w męskim gronie jak wszyscy idą to już idzie, ale mówi, że straszna kicha, bo jego nie jarają jakieś kurewki z cyckami na wierzchu, nawet ja chciałam iść tylko jak mi zrobił taka reklamę tych miejsc to szkoda mi kasy a myślałam, ze się czegoś nauczę



heh u nas to samo

ja czyscilam patyczkami z brzegu i szly mi

[humpback]

Napisane przez XxXJuSstiii

Dobra pizza nie jest zła

ja mam nadzieję że będzie dobra, bo zaprosiłam moich rodziców na obiad

Napisane przez Inna_Uk

Ok ja na dzis odpadam,rozlozylam papiery i zaczynam tonac :/
Moze wieczorem sie pojawie jak sie uporam
Milej soboty mamuski

powodzenia z papierami

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez banka26

masakra ja w jednym tylko ze zanosze na bakteriologie wtedy i tam robia i to i to i czekam do 5 dni

no własnie z takimi opiniami się spotkałam że wystarczy 1 pojemniczek a oni sobie rozdzielą ile potrzebują na ogólne a ile na posiew. zresztą po nocnym sikaniu, nie miałabym aż tyle moczu żeby naraz nasikać do 2 pojemniczków no nic, wyniki badania ogólnego są w ciągu 1 dnia więc podjadę w tygodniu i to załatwię.

[banka26]

Napisane przez humpback

ja mam nadzieję że będzie dobra, bo zaprosiłam moich rodziców na obiad

powodzenia z papierami

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

no własnie z takimi opiniami się spotkałam że wystarczy 1 pojemniczek a oni sobie rozdzielą ile potrzebują na ogólne a ile na posiew. zresztą po nocnym sikaniu, nie miałabym aż tyle moczu żeby naraz nasikać do 2 pojemniczków no nic, wyniki badania ogólnego są w ciągu 1 dnia więc podjadę w tygodniu i to załatwię.

o i to powinni brac pod uwage ja tez sikam po 5 razy w nocy wiec nad ranem jak juz wstaje to moze z centymetr bym wysikala heheh

[axella]

jaka tu cisza dziś
szok

[humpback]

Napisane przez axella

jaka tu cisza dziś
szok

po wczorajszym szaleństwie, wszystkie odpoczywają

[Aaś]

Napisane przez axella

jaka tu cisza dziś
szok

akurat w dzień którym mam leżeć i nuuudzi mi się jak 150

[banka26]

wszystkie odpoczywaja po ciezkiej nocy hehe ja tez sie zbieram lece do rodzicow i po jakies spodnie dresoweee na moja wielka duupe heheh