Z maluszkami wątek trzeci - jak ten czas nam szybko leci! Mamusie IX-X 2012

[spioszka]

hej kobitki,czytam i czytam i chyba zamiast tej kaszki zaczne dawac kleik ryzowy z Bobovity, podobno jest lzejszy i tez nie zawiera cukru,co jest wielkim plusem. Z minusow to podobno powoduje zaparcia, mozecie to skomentowac?
Tylko jedno pytanie: czy moge mieszac z Aptamilem 1 (Bebilon 1), na opakowaniu jest napisane,ze z Bebilonem 2 , niby jak kurcze skoro 5 miesieczne dziecko jeszcze pije 1-nke???

[sobczi]

a jeszcze zapomniałam napiasać - DO TYCH CO SAME BĘDĄ GOTOWAĆ

zalecane jest gotowanie osobno warzyw osobno mięsa - szczególnie jeśli dzieci mogą być alergikami. podczas gotowania do wywaru dostaje się jakieś alergizujące białko. .. choć mi mama gotowała na mięsie warzywa - u nas w rodzinie żadnych alergii pokarmowych nie ma.

[Iwa844]

Napisane przez angel166

Zwariowalam! Znalazlam lunpeks z cudami dla dzieci! Ubranka zara, gap i next, az sie Wam pochwale! Za to wszystko 40zl zaplacilam! Bralam wieksze ubranka, a tyle bylo na 0-3 i 3-6 cudenek ja bralam tak na 9-12, bo 6-9 nosi Jagoda teraz:/

piękne

Napisane przez Katiaskaa

I znowu pytanko dziewczyny, które karmicie piersią, kiedy zaczęłyście lub zaczniecie podawać dzieciom mięsko?

W sobotę skończy 5 miesięcy... jeszcze z tydzień, dwa poczekam i chyba zacznę.

Napisane przez sobczi

także nie popadajmy w jakąś ekofobie . sama na początku byłam fiśnięta na tym punkcie ale jak sobie poczytałam , posłuchałam to jednak stwierdzam, że nawet jak się nie ma swoich dobrze znaleźć jakiś warzywniaczek (choć i tam najczęściej są warzywa / owoce z giełdy), lub dać zarobić babci, która "stoi pod sklepem" ze swoją marcheweczką (gwarantuje wam, że się poznacie, jak to będzie jej uprawa)

hmmm... faktycznie u mnie jest taki targ i są takie kobitki co ze swoimi warzywami przyjeżdżają... może to i niegłupi pomysł W piątek chyba spróbuję ugotować zupkę bo mama ma mi jakieś ostatki własnych warzyw podać

Napisane przez sobczi

a jeszcze zapomniałam napiasać - DO TYCH CO SAME BĘDĄ GOTOWAĆ

zalecane jest gotowanie osobno warzyw osobno mięsa - szczególnie jeśli dzieci mogą być alergikami. podczas gotowania do wywaru dostaje się jakieś alergizujące białko. .. choć mi mama gotowała na mięsie warzywa - u nas w rodzinie żadnych alergii pokarmowych nie ma.

słyszałam że tak trzeba

[Baobabek]

Napisane przez sobczi

ja akurat mam swoje warzywa ale szczerze to nie miałabym oporów przed kupieniem w warzywniaku , w końcu kiedyś i tak będę musiała takie kupować .
kurcze gołębia dziecku chyba bym nie dała ... może dlatego ze kiedyś oglądałam jakiś program w którym było mówione o tym, że przenoszą różne choroby . Ja z resztą sama też nie jadłam.
Ale skoro można a ty masz dostęp to śmiało. w końcu to ptak jak kura - tylko, że lata =p



A ile twoja córcia ma miesięcy . Moja mama ciągle mi też mówiła że ALa taka nie gugająca nie śmiejąca się w głos. śmiać się zaczęła w 6 miesiącu a regularnie "gadać" i skrzeczeć to gdzieś z tydzień temu dokładnie w poniedziałek tamtego tygodnia. Niektóre dzieci później dorastają do pewnych umiejętności nie masz się co martwić na zapas.

Ja natomiast do hippa zaczęłam podchodzić sceptycznie ... za dużo w nim zbędnych dodatków.

synkowi dawałm gołębia - gołąb i królik mają najdelikatniejsze mięsko oczywiście z pewnego źródła, mały do tej pory jada krupniki na gołąbku, ja osobiście nie tknę ptaszyska
Iza 15ego lutego skończy 5 mcy. Może podobnie do Twojej zacznie ciut później

Wrócilismy ze spaceru...padam na twarz wózek ciężko sie pchało, a mały jak dopadł plac zabaw to go wyciagnąć nie mogłam, do domu wrócił cały mokry - włosy suszarą musiałam potraktować, cały do przebrania, kombinezon nieprzemakalny ale tak usyfiony, że hej zaraz mu dam zupę i pójdzie spać, zostanie mi tylko Isia do spacyfikowania

[niegrzeczna88]

hej
dopiero teraz mam czas od rana aby Was nadrobić , ale ciężko mi idzie
Byłam w mieście i kupiłam buty ślubne, szału nie ma ale niskie i oto mi chodziło

Gda pytałas jak wprowadziłam 2 słoiczki otóż moja Iga jest bezproblemowym dzieckiem tylko na początku bawiłam się w podanie jabłuszka, odczekanie i potem znowu jabłko ale więcej. Teraz robię tak że wczoraj dałam jej pół słoiczka dyni z ziemniakiem, na deser gruszki. Dziś zrobię tak samo. A jutro nowy zestaw, gdyby jednak jej nie pasowały dania z wczoraj i dziś , jutro odpuszczam a jak narazie je wszystko i nic jej nie jest, kupka normalna, wręcz słoiczki ustabilizowały wszystko


jejku ale piszczy, no uszy mi więdną już

[Sojka1990]

właśnie nagrałam śmiech Zośki ale był spowodowany takim głupim tekstem matki że aż wstyd wam pokazywać :P
a teraz siedzi w huśtawce i piszczy.. ciekawe ile decybeli osiąga bo moje uszy cierpią katusze

[kaczuszka69]

Napisane przez Sojka1990

właśnie nagrałam śmiech Zośki ale był spowodowany takim głupim tekstem matki że aż wstyd wam pokazywać :P
a teraz siedzi w huśtawce i piszczy.. ciekawe ile decybeli osiąga bo moje uszy cierpią katusze

ściągnij apkę na telefon, to Ci zmierzy

[kasiam187]

Napisane przez spioszka

hej kobitki,czytam i czytam i chyba zamiast tej kaszki zaczne dawac kleik ryzowy z Bobovity, podobno jest lzejszy i tez nie zawiera cukru,co jest wielkim plusem. Z minusow to podobno powoduje zaparcia, mozecie to skomentowac?
Tylko jedno pytanie: czy moge mieszac z Aptamilem 1 (Bebilon 1), na opakowaniu jest napisane,ze z Bebilonem 2 , niby jak kurcze skoro 5 miesieczne dziecko jeszcze pije 1-nke???

normalnie na 1 mozesz robic

Napisane przez sobczi

co do eko warzyw ... z autopsji wiem, że nie ma czegoś takiego jak 100% eko ... żadna marchew ci nie wyrośnie bez oprysku bo ją zjedzą robaki
moi rodzice hodują warzywa tylko dla siebie i nie jest możliwością żeby niczego nie popryskać od robactwa, pleśni. jako takich nawozów pędzących nie dają bo i tak wszystko jest tak drogie, że nie opłaciłoby się tego uprawiać.
także nie popadajmy w jakąś ekofobie . sama na początku byłam fiśnięta na tym punkcie ale jak sobie poczytałam , posłuchałam to jednak stwierdzam, że nawet jak się nie ma swoich dobrze znaleźć jakiś warzywniaczek (choć i tam najczęściej są warzywa / owoce z giełdy), lub dać zarobić babci, która "stoi pod sklepem" ze swoją marcheweczką (gwarantuje wam, że się poznacie, jak to będzie jej uprawa)

no ale jeśli ktoś nie ma czasu/ chęci / talentu na gotowanie to po to są słoiczki =]

sluchaj nie mam pojecia od czego to zależy, ziemi moze, nie wiem bo sie nie znam na tym. ale moi rodzice od lat sadza warzywa razem z dziadkami i nigdy nie pryskali. nigdy. oczywiscie marchew nie jest taka piekna jak z warzywniaki, równiutka, czerwona i dluga. ale ma ten smak. to samo pietruszka, ogorki wlasne czy pomidory. ( a nie te sadzone na wacie)mi taki ze sklepu nie pachna nic a nic.

Napisane przez kaczuszka69

64 cm

i 68 za duze na nia? kurcze to chyba zalezy od rozmiarówki. i nas 68 jest na styk a 2 tyg temu na szczepieniu bylo 63.

[marta1986222]

Wróciłyśmy ze spaceru,zaraz będziemy pałaszować jabłuszko

[Dearlie]

Dzień dobry.

My po wizycie u pediatry... wygląda na to, że Antek już zdrowy! Asekuracyjnie mamy jeszcze do końca tygodnia mamy nebulizować jeden raz dziennie Pulmicortem. Jeszcze jedna kontrola nas czeka za tydzień. Dostaliśmy nawet pozwolenie na wyjazd do stęsknionych dziadków w weekend.

Pani doktor spojrzała na "nasze" dziąsełka i podobno zęby idą na całego... dziąsła rozpulchnione i bardzo czerwone. Co śmieszne, ja patrzyłam na nie i nie widziałam nic nadzwyczajnego... znowu wychodzi mój brak wiedzy. Grunt, że znam w końcu powód humorków Antka, które ma w ostatnim czasie. I sama mu się nie dziwię, bo ja właśnie cierpię z tą moją ósemką i non stop jestem na tabletkach przeciwbólowych.

To lecę nadrobić Was.

[marta1986222]

Napisane przez Dearlie

Dzień dobry.

My po wizycie u pediatry... wygląda na to, że Antek już zdrowy! Asekuracyjnie mamy jeszcze do końca tygodnia mamy nebulizować jeden raz dziennie Pulmicortem. Jeszcze jedna kontrola nas czeka za tydzień. Dostaliśmy nawet pozwolenie na wyjazd do stęsknionych dziadków w weekend.

Pani doktor spojrzała na "nasze" dziąsełka i podobno zęby idą na całego... dziąsła rozpulchnione i bardzo czerwone. Co śmieszne, ja patrzyłam na nie i nie widziałam nic nadzwyczajnego... znowu wychodzi mój brak wiedzy. Grunt, że znam w końcu powód humorków Antka, które ma w ostatnim czasie. I sama mu się nie dziwię, bo ja właśnie cierpię z tą moją ósemką i non stop jestem na tabletkach przeciwbólowych.

To lecę nadrobić Was.

Super że Antoś już calkiem zdrowy

[niegrzeczna88]

Napisane przez tamlin111

Aaaaaaaaaaaa kiedy ja nadrobię????
Od wczoraj walczę z drukarką bo nie chce działać po wymianie tuszy. Przegrywam nadal.
Poza tym już zdążyłam dziś zaliczyć szkolenie w urzędzie skarbowym z podatku dochodowego

Wczoraj weszłam na chwilę i doczytałam tylko że testy negatywne. No ale dziewczyny zadowolone więc jest ok. Swoją drogą ciekawe kiedy pojawią się pierwsze II kreski na wątku


Biorę się za nadrabianie

tak wczoraj myślałam gdzie nam się zgubiłaś

Napisane przez Anusia479

Witam się i zmykam! Choroba mnie rozkłada:-(. Gracjan ma zapalenie gardła i antybiotyki,oby nie zaraził Fabianka.
I sypie śnieg okropnie.
Miłego dnia!

duuużo zdrówka życzę

Napisane przez lourose

Gratki!

Tamlin własnie sie zastanawialam gdzie wsiąkłas

Odnosnie do eko warzyw i miesa to zamierzam kupowac normalnie, na placu albo w warzywniaku. Nie wyobrazam sobie ganiac specjalnie za marchewka czy burakiem. Kto da gwarancje ze warzywa sa naprawde eko? Jak moj stryj uprawia pomidory to wiem ze sa na 100% nez nawozu, ale on mieszka daleko...

mam takie samo zdanie jak Ty

Napisane przez angel166

Zwariowalam! Znalazlam lunpeks z cudami dla dzieci! Ubranka zara, gap i next, az sie Wam pochwale! Za to wszystko 40zl zaplacilam! Bralam wieksze ubranka, a tyle bylo na 0-3 i 3-6 cudenek ja bralam tak na 9-12, bo 6-9 nosi Jagoda teraz:/

ale śliczne i za takie pieniądze


wczoraj jeszcze byliśmy załatwić auto do ślubu,chcieliśmy jechać tym cabrioletem sami ale ostatecznie stanęło na czymś innym.. i z szoferem ale też super

[kasiam187]

Napisane przez Dearlie

Dzień dobry.

My po wizycie u pediatry... wygląda na to, że Antek już zdrowy! Asekuracyjnie mamy jeszcze do końca tygodnia mamy nebulizować jeden raz dziennie Pulmicortem. Jeszcze jedna kontrola nas czeka za tydzień. Dostaliśmy nawet pozwolenie na wyjazd do stęsknionych dziadków w weekend.

Pani doktor spojrzała na "nasze" dziąsełka i podobno zęby idą na całego... dziąsła rozpulchnione i bardzo czerwone. Co śmieszne, ja patrzyłam na nie i nie widziałam nic nadzwyczajnego... znowu wychodzi mój brak wiedzy. Grunt, że znam w końcu powód humorków Antka, które ma w ostatnim czasie. I sama mu się nie dziwię, bo ja właśnie cierpię z tą moją ósemką i non stop jestem na tabletkach przeciwbólowych.

To lecę nadrobić Was.

[Dearlie]

Napisane przez gda

A w ogóle mój mąż zagroził, że założy sobie konto tu na wizażu i wejdzie na nasz wątek i napisze, że mu skarpetek nie piorę i nie ma w czym chodzić Ja się brzydzę skarpet i ich nie dotknę!

Rozłożyłaś mnie na łopatki.

Napisane przez Iwoncia81

A my dziś skończyliśmy 5 m-cy

Sto lat dla Alanka!!!

Napisane przez Anusia479

Witam się i zmykam! Choroba mnie rozkłada:-(. Gracjan ma zapalenie gardła i antybiotyki,oby nie zaraził Fabianka.
I sypie śnieg okropnie.
Miłego dnia!

Ojej, dużo zdrówka dla Was i mocno trzymam kciuki, żeby Fabianek nie zaraził się.

Napisane przez spioszka

A tak poza tym, to wlasnie wzielam sie za pranie, otwieram pralke, a tam pranie sprzed tygodnia I to prwie wszystkie koszulki Tz-ta
Wstawilam je jeszcze raz i mam nadzieje,ze nie beda smierdziec stechlizna,bo juz kiedys odwalilam taki numer i potem musialam prac 10 razy,bo smierdzialo niemilosiernie

Wybacz, ale ...

Napisane przez angel166

Zwariowalam! Znalazlam lunpeks z cudami dla dzieci! Ubranka zara, gap i next, az sie Wam pochwale! Za to wszystko 40zl zaplacilam! Bralam wieksze ubranka, a tyle bylo na 0-3 i 3-6 cudenek ja bralam tak na 9-12, bo 6-9 nosi Jagoda teraz:/

Jej jakie śliczności! Ale Jagódka będzie wystrojona.

[ula2689]

Sobczi ja też sadze swoje warzywa i jedyne co pryskam(nie zawsze) to pomidory i kapusta.Także da się wychodować ekologiczną marchewkę
A od dzisiaj mam swoje kurki także będę miała ekologiczne jajca

[niegrzeczna88]

Napisane przez Dearlie

Dzień dobry.

My po wizycie u pediatry... wygląda na to, że Antek już zdrowy! Asekuracyjnie mamy jeszcze do końca tygodnia mamy nebulizować jeden raz dziennie Pulmicortem. Jeszcze jedna kontrola nas czeka za tydzień. Dostaliśmy nawet pozwolenie na wyjazd do stęsknionych dziadków w weekend.

Pani doktor spojrzała na "nasze" dziąsełka i podobno zęby idą na całego... dziąsła rozpulchnione i bardzo czerwone. Co śmieszne, ja patrzyłam na nie i nie widziałam nic nadzwyczajnego... znowu wychodzi mój brak wiedzy. Grunt, że znam w końcu powód humorków Antka, które ma w ostatnim czasie. I sama mu się nie dziwię, bo ja właśnie cierpię z tą moją ósemką i non stop jestem na tabletkach przeciwbólowych.

To lecę nadrobić Was.

super wieści
a u nas ząbków nadal nie widać

[marta1986222]

Napisane przez niegrzeczna88

tak wczoraj myślałam gdzie nam się zgubiłaś


duuużo zdrówka życzę



wczoraj jeszcze byliśmy załatwić auto do ślubu,chcieliśmy jechać tym cabrioletem sami ale ostatecznie stanęło na czymś innym.. i z szoferem ale też super

super że udało się tyle załatwić

[sobczi]

dziś Ala ładnie śpi
chyba nigdy się od wizażu nie oderwę
a powinnam poprasować

Napisane przez Dearlie

Dzień dobry.

My po wizycie u pediatry... wygląda na to, że Antek już zdrowy! Asekuracyjnie mamy jeszcze do końca tygodnia mamy nebulizować jeden raz dziennie Pulmicortem. Jeszcze jedna kontrola nas czeka za tydzień. Dostaliśmy nawet pozwolenie na wyjazd do stęsknionych dziadków w weekend.

Pani doktor spojrzała na "nasze" dziąsełka i podobno zęby idą na całego... dziąsła rozpulchnione i bardzo czerwone. Co śmieszne, ja patrzyłam na nie i nie widziałam nic nadzwyczajnego... znowu wychodzi mój brak wiedzy. Grunt, że znam w końcu powód humorków Antka, które ma w ostatnim czasie. I sama mu się nie dziwię, bo ja właśnie cierpię z tą moją ósemką i non stop jestem na tabletkach przeciwbólowych.

To lecę nadrobić Was.

no to super !!
nie przejmuj się ja też tak mam pediatra coś widzi a ja uznałam, że to normalne
na szczęście wszystko co niepokojące zauważam od razu ....uuuuf

Napisane przez kasiam187

normalnie na 1 mozesz robic


sluchaj nie mam pojecia od czego to zależy, ziemi moze, nie wiem bo sie nie znam na tym. ale moi rodzice od lat sadza warzywa razem z dziadkami i nigdy nie pryskali. nigdy. oczywiscie marchew nie jest taka piekna jak z warzywniaki, równiutka, czerwona i dluga. ale ma ten smak. to samo pietruszka, ogorki wlasne czy pomidory. ( a nie te sadzone na wacie)mi taki ze sklepu nie pachna nic a nic.

no widzisz właśnie nie wiem
możliwe, że od ziemi . warunków panujących ogólnie w województwie
u nas niektóre marchewki mimo że popryskane to widać że robak jadł
pomidory co roku pleśń łapie jak się nie popryska za wczasu
i mama podlewa rożnymi specyfikami naturalnymi i sadzi jakieś kwiatki śmierdzące - to coś pomaga ale to co wyrasta to się by do sklepu nie nadało =p
co do zapachu , zgadzam się w 100% a najbardziej poczułam różnice po kapuście pekince ... jezu jak ona smakowała, jaki to smak intensywny , wręcz pikantna powiedziałabym.
to samo szpinak - nie umywa się nawet do świeżego kupowanego.

matka moja się przy tym tyle nachodzi, nawyrywa .. i teraz ma problemy z kręgosłupem

[ula2689]

Napisane przez kasiam187

normalnie na 1 mozesz robic


sluchaj nie mam pojecia od czego to zależy, ziemi moze, nie wiem bo sie nie znam na tym. ale moi rodzice od lat sadza warzywa razem z dziadkami i nigdy nie pryskali. nigdy. oczywiscie marchew nie jest taka piekna jak z warzywniaki, równiutka, czerwona i dluga. ale ma ten smak. to samo pietruszka, ogorki wlasne czy pomidory. ( a nie te sadzone na wacie)mi taki ze sklepu nie pachna nic a nic.



i 68 za duze na nia? kurcze to chyba zalezy od rozmiarówki. i nas 68 jest na styk a 2 tyg temu na szczepieniu bylo 63.

O tak!Uwielbiam zapach swojskich pomidorów

Dziewczyny Oliwka od jakiegos czasu robi zielone śluzowate kupki dziwnie pachnące.Nie wiem czy to alergia czy może od rozszerzania diety może jeszcze nie jest gotowa na nowości jak myslicie?

[Iwoncia81]

Napisane przez Hatti

widze,ze kazdy ma swoj sposob.no nic-dzis podejscie no2(z wiekszym smokiem)
I wszystkiego najlepszego dla Alana!

Dziękujemy

Ale u nas piękna pogoda
Mój chłop do pracy na 14 a my w domu
Jutro tłusty czwartek, przyjdą moi rodzice to nie bede sama z małym
Jeszcze te cholerne szczepienie
Zawsze mnie skręca kilka dni przed tym momentem ze strachu.
Dlaczego?? Nie wiem, ale chyba dlatego że nienawidze jak w te małe ciałko igłe wbijają...
Nawet ja tego nienawidze i zawsze sie zastanawiam jak ja przeżyłam robienie tatuażu?!?
Swoją drogą zrobiłabym jeszcze jednego

[angel166]

Napisane przez gda

A w ogóle mój mąż zagroził, że założy sobie konto tu na wizażu i wejdzie na nasz wątek i napisze, że mu skarpetek nie piorę i nie ma w czym chodzić Ja się brzydzę skarpet i ich nie dotknę!

padlam!

[kraven]

Dziękuje za opis stroju - my właśnie wróciliśmy ze spacerku. Mam nadzieje, że taka pogoda będzie codziennie

Gda rozbroiłaś mnie tymi skarpetkami

Dearlie no prosze niedługo Antoś będzie miał zębiszcza. Mój na razie bez zapowiedzi ząbków.

[sandra23s]

Napisane przez Dearlie

Dzień dobry.

My po wizycie u pediatry... wygląda na to, że Antek już zdrowy! Asekuracyjnie mamy jeszcze do końca tygodnia mamy nebulizować jeden raz dziennie Pulmicortem. Jeszcze jedna kontrola nas czeka za tydzień. Dostaliśmy nawet pozwolenie na wyjazd do stęsknionych dziadków w weekend.

Pani doktor spojrzała na "nasze" dziąsełka i podobno zęby idą na całego... dziąsła rozpulchnione i bardzo czerwone. Co śmieszne, ja patrzyłam na nie i nie widziałam nic nadzwyczajnego... znowu wychodzi mój brak wiedzy. Grunt, że znam w końcu powód humorków Antka, które ma w ostatnim czasie. I sama mu się nie dziwię, bo ja właśnie cierpię z tą moją ósemką i non stop jestem na tabletkach przeciwbólowych.

To lecę nadrobić Was.

super,ze Antoś zdrowy

u nas też ząbkowaniie z tym,ze nie Pola ale Wiktorwychodzą mu stałe szóstki.niestety musze isc z nim na zabieg usuniecia dwóch zepsutych piątek bo zbiera sie pod nimi ropa.....zabieg w narkozie.wczoraj miał robiony rtg..nie wiem jak ja to zniose

[Hatti]

Spioszka,ja wczoraj wlasnie podalam ten kleik ryzowy i bidulka nad ranem stekala troche.nie wiem czy to od tego,czy poprostu tak dzis ma.w kazdym razie kupy brak.Tez czytalam,ze u niektorych dzieci moze powodowac zaparcia

Napisane przez Dearlie

Dzień dobry.

My po wizycie u pediatry... wygląda na to, że Antek już zdrowy! Asekuracyjnie mamy jeszcze do końca tygodnia mamy nebulizować jeden raz dziennie Pulmicortem. Jeszcze jedna kontrola nas czeka za tydzień. Dostaliśmy nawet pozwolenie na wyjazd do stęsknionych dziadków w weekend.

Pani doktor spojrzała na "nasze" dziąsełka i podobno zęby idą na całego... dziąsła rozpulchnione i bardzo czerwone. Co śmieszne, ja patrzyłam na nie i nie widziałam nic nadzwyczajnego... znowu wychodzi mój brak wiedzy. Grunt, że znam w końcu powód humorków Antka, które ma w ostatnim czasie. I sama mu się nie dziwię, bo ja właśnie cierpię z tą moją ósemką i non stop jestem na tabletkach przeciwbólowych.

To lecę nadrobić Was.

super,ze Antos juz zdrowy!
ja tez wypatruje zebow u malej i nic nie widze (a szura dziaslami o wszystko przeokropnie i slini sie nieziemsko-moze cos tam sie jednak dzieje?)

Niespotykanie dluga drzemke ma moje dziecko-juz ponad dwie godziny-moze po tym szczepieniu wczorajszym...Zwykle jak pospi godzine to jest cud.
Tak wiec poprasowalam wszystkie zalegle ciuszki malej a teraz sobie odpoczne

[marta1986222]

Sobczi a czemu nie dodawać manny do wieczornego mleka?

Ja tak robię

[Sojka1990]

Iwoncia nie rób więcej bo na 2 się nie skończy:P ja mam cztery i na tym pewnie nie zakończę :P ale może wrzuce potem ten z którego jestem najbardziej zadowolona tylko brakuje przy nim teraz jednego elementu, który lada dzień trzeba dorobić bo ten element wczoraj skończył 5miesięcy a matka jeszcze się nie oznaczyła- nosz normalnie przestępstwo :P

[gda]

Napisane przez niegrzeczna88

hej
dopiero teraz mam czas od rana aby Was nadrobić , ale ciężko mi idzie
Byłam w mieście i kupiłam buty ślubne, szału nie ma ale niskie i oto mi chodziło

Gda pytałas jak wprowadziłam 2 słoiczki otóż moja Iga jest bezproblemowym dzieckiem tylko na początku bawiłam się w podanie jabłuszka, odczekanie i potem znowu jabłko ale więcej. Teraz robię tak że wczoraj dałam jej pół słoiczka dyni z ziemniakiem, na deser gruszki. Dziś zrobię tak samo. A jutro nowy zestaw, gdyby jednak jej nie pasowały dania z wczoraj i dziś , jutro odpuszczam a jak narazie je wszystko i nic jej nie jest, kupka normalna, wręcz słoiczki ustabilizowały wszystko


jejku ale piszczy, no uszy mi więdną już

No mój też bez problemu wszystko je, bardzo mu smakuje, ale myślałam, że w pierwszym miesiącu rozszerzania diety jeden posiłek się zastępuje słoiczkiem

U nas też było pół dyni z ziemniakiem.

[gda]

Napisane przez kasiam187

i 68 za duze na nia? kurcze to chyba zalezy od rozmiarówki. i nas 68 jest na styk a 2 tyg temu na szczepieniu bylo 63.

U nas 68 z mothercare ma jeszcze luz, a dwa tygodnie temu na wizycie, Henio miał 67 cm

A co do prania - tak się akurat podzieliliśmy, że moim jedynym obowiązkiem jest pranie Mąż wyrzuca śmieci, myje podłogi, odkurza, robi nam jedzenie, no i nas utrzymuje... Także same rozumiecie, że mogłabym mu te skarpety prać jednak

[kasiam187]

Napisane przez sobczi

dziś Ala ładnie śpi
chyba nigdy się od wizażu nie oderwę
a powinnam poprasować



no to super !!
nie przejmuj się ja też tak mam pediatra coś widzi a ja uznałam, że to normalne
na szczęście wszystko co niepokojące zauważam od razu ....uuuuf


no widzisz właśnie nie wiem
możliwe, że od ziemi . warunków panujących ogólnie w województwie
u nas niektóre marchewki mimo że popryskane to widać że robak jadł
pomidory co roku pleśń łapie jak się nie popryska za wczasu
i mama podlewa rożnymi specyfikami naturalnymi i sadzi jakieś kwiatki śmierdzące - to coś pomaga ale to co wyrasta to się by do sklepu nie nadało =p
co do zapachu , zgadzam się w 100% a najbardziej poczułam różnice po kapuście pekince ... jezu jak ona smakowała, jaki to smak intensywny , wręcz pikantna powiedziałabym.
to samo szpinak - nie umywa się nawet do świeżego kupowanego.

matka moja się przy tym tyle nachodzi, nawyrywa .. i teraz ma problemy z kręgosłupem

ja to wszystko docenilam jak zamieszkalam w miescie.
moja mama to samo. trzeba to plewić bez przerwy.niby co roku powtarza ze mniej bedzie sadzic, ale to tylko takie gadanie. tym bardziej teraz bedzie miec wymowke ze dla Małej

Napisane przez ula2689

O tak!Uwielbiam zapach swojskich pomidorów

Dziewczyny Oliwka od jakiegos czasu robi zielone śluzowate kupki dziwnie pachnące.Nie wiem czy to alergia czy może od rozszerzania diety może jeszcze nie jest gotowa na nowości jak myslicie?

kurcze nie mam pojecia, a pojawily sie po jakims konkretnym jedzonku? co jej dawalas ostatnio?

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez marta1986222

Sobczi a czemu nie dodawać manny do wieczornego mleka?

Ja tak robię

jak to okreslila moja pediatra gluten jest ciezkostrawny dla takiego malego żołądeczka i nie powinno sie obciaz nim brzuszka na noc.

[niegrzeczna88]

Napisane przez gda

No mój też bez problemu wszystko je, bardzo mu smakuje, ale myślałam, że w pierwszym miesiącu rozszerzania diety jeden posiłek się zastępuje słoiczkiem

U nas też było pół dyni z ziemniakiem.

i ja zauważyłam że ta dynia z ziemniakiem najbardziej jej smakuje
nie robi przy tym dziwnych min

w ogóle to zazdroszczę męża, mój w domu nic nie zrobi.. wszystko mu trzeba powiedzieć , a jak zrobi coś to i tak po nim poprawiam
ja robię dosłownie wszystko.. za niego