Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

[ania p]

I wiedziałam kurna ... Młoda iLOVE YOU

[nataszka25]

Napisane przez ania p

Wiem , mamy już bilety kupione .


Agnieszka - co do Izis to mnie zawsze gnębiły wyrzuty sumienia , że jej Norberta nie ma na naszej liście jako aniołka .



Myślę że z wieloma osobami
Kazda z was jest inna i każda wyjątkowa
Każdą uwielbiam za coś innego .
Mrówe - bo zawsze potrafi napisać w 3 słowach to co my piszemy na dwóch stronach i przy tym ma rację .
Asiulek za tą wódkę co ją razem wypijemy .
Sare - za maniactwo ciuchowe
Ane - za jej porady i czytanie składów o których ja nic nie wiem
Libre - bo daje kopa i fajna babka z niej .
PlMadzie za jej przebiegane kilometry - tylko brać przykład .
Monkę - bo wykłada kawę na ławę i pisze co jej serce dyktuje .
Nataszkę - bo super z niej dziewczyna .
Popową - za to że jest silną babką
Megi - za cycki
Bao - za wściekanie się na teściów
Evitka - za to że wiele rzeczy mi wyjaśniła o których g.. wiem
Ize - za to że wiele razy pisze to co sama bym na dany temat powiedziała
Asiulka - za Wercię że się naprawiła i nie marudzi
Aneczkę - za słodkiego synka ....
itd bym mogła do rana .
Agnieszkę za super foty , co nam nimi tu stronki koloruje .. itd
Darusię - za wybuchowość i zmianę zdania w kolejnej minucie .
Oliwke , Machaj , Catro , Drcrona - pechowca itd... he he
I tak by długo jeszcze wymianiać .
Oczywiście nie tylko za to was uwielbiam , ale też za wiele innych rzeczy




Ja idę z Olką ale w marcu i zobaczymy . Szymek jak pisałam wczoraj dał sobie zrobić . a pierwszy ząb jak był robiony to właśnie w wieku naszych dzieci . Ogólnie jak się teraz nie uda zmień najpierw gabinet , spróbuj iść gdzie indziej . Może komuś da zrobić . Dopiero jak nie będzie wyjścia pomyśl nad czymś innym Kolezanki syn nie dawał sobie robić , a tu gdzie wczoraj byłam już 4 zęby zrobione bez problemów



he he a kogo ja nie wypisałam



To Ci na ramionka wrzucił nie ma co .


Wszystkiego dobrego dla Danielka .


W niedzielę jedziemy auto zobaczyć , choć TZ zdecydowany , bo auto przetrzepane na 10 stron już przez niego .
Oczywiście na oględzinach będzie walona ściema , jak przy tamtym , że my zielonki
Cała chata kima .



Co z tym tytułem .... bo jak nie będzie decyzji ...to jutro wrzucam - Tytułu brak , bo mamusie nie wymyśliły

Ale dałaś czadu

Monka rzuciła dużo propozycji, wybierzmy coś od niej

[ania p]

laski tytuł plis ... bo mi się najbardziej to ten z kiblem podoba .


"Nasze dzieciaki , to już nie maluszki- trzecie urodziny i rosną im różki "

[nataszka25]

Napisane przez lindsley

Chyba jest https://wizaz.pl/forum/member.php?u=124601

no właśnie, ona się wypowiadała na wątku o Avonie gdzie często bywam.

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Napisane przez ania p

laski tytuł plis ... bo mi się najbardziej to ten z kiblem podoba .


"Nasze dzieciaki , to już nie maluszki- trzecie urodziny i rosną im różki "

Dziś może zakończymy ten wątek.
"Nasze dzieci mają już trzy latka a u nas ciągle wre gadka"

bierz to co Ci siępodoba

[mrowak]

1- Dopiero trzylatki, a już niezłe gagatki.
2- (obiecałam) Guciu, czekamy na pierwsze zdanie dla Mamy
3- Wiosno przyjdź, zimo wynocha- chcemy z domu wystawić nocha (co za rym)
4- Kolejny roczek mamy, trzecią świeczkę w tort wtykamy.
5 - Mamy trzy lata, ruszamy na podbój świata.

[ania p]

Mi się 2 podoba

" Pop tableta w kiblu zgubi , jak Guciu Megi zdanie wymówi "

[nataszka25]

Napisane przez mrowak

1- Dopiero trzylatki, a już niezłe gagatki.
2- (obiecałam) Guciu, czekamy na pierwsze zdanie dla Mamy
3- Wiosno przyjdź, zimo wynocha- chcemy z domu wystawić nocha (co za rym)
4- Kolejny roczek mamy, trzecią świeczkę w tort wtykamy.
5 - Mamy trzy lata, ruszamy na podbój świata.

Wszystkie mi się podobają,
Aneczka losuj.

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez ania p

Mi się 2 podoba

" Pop tableta w kiblu zgubi , jak Guciu Megi zdanie wymówi "

Tylko co na to tablet Pop?

dajmy kontynuacje Guciowego wątku, aż zaskoczy nasz główny bohater.

[ASIULEK_23]

No i jak zwykle mrowka wymiata. Mi chyba 3 najbardziej sie podoba bo mam juz dosc tego zimma grrr...

Ania- dzieki, ujelas mnie dwa razy. Flaszeczke musimy obalic musowo

[ania p]

Asiulek - teraz to już dwie Zresztą mojemu TZtowi to 0,5 to się tylko po zębach rozlewa
Zresztą już pisałam kiedyś jak ktoś na chęć to ja na week do siebie zapraszam

[aneczkkaa]

wybierajcie i już
ja jestem też za 3 mrówki

[ania p]

Dobra to robim 3 Mrówki i kropka

[nataszka25]

Napisane przez aneczkkaa

wybierajcie i już
ja jestem też za 3 mrówki

no właśnie

[ania p]

Czy przeklejać linki do wątków ?

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post39403223

[agnieszka09]

ANIAP zaszalalas fajnie sie czytalo

[ania p]

Napisane przez agnieszka09

ANIAP zaszalalas fajnie sie czytalo

Ta nadal żyję w strachu że coś skopałam

[sara 85]

Napisane przez ania p

Agnieszka - co do Izis to mnie zawsze gnębiły wyrzuty sumienia , że jej Norberta nie ma na naszej liście jako aniołka .



Myślę że z wieloma osobami
Kazda z was jest inna i każda wyjątkowa
Każdą uwielbiam za coś innego .
Mrówe - bo zawsze potrafi napisać w 3 słowach to co my piszemy na dwóch stronach i przy tym ma rację .
Asiulek za tą wódkę co ją razem wypijemy .
Sare - za maniactwo ciuchowe
Ane - za jej porady i czytanie składów o których ja nic nie wiem
Libre - bo daje kopa i fajna babka z niej .
PlMadzie za jej przebiegane kilometry - tylko brać przykład .
Monkę - bo wykłada kawę na ławę i pisze co jej serce dyktuje .
Nataszkę - bo super z niej dziewczyna .
Popową - za to że jest silną babką
Megi - za cycki
Bao - za wściekanie się na teściów
Evitka - za to że wiele rzeczy mi wyjaśniła o których g.. wiem
Ize - za to że wiele razy pisze to co sama bym na dany temat powiedziała
Asiulka - za Wercię że się naprawiła i nie marudzi
Aneczkę - za słodkiego synka ....
itd bym mogła do rana .
Agnieszkę za super foty , co nam nimi tu stronki koloruje .. itd
Darusię - za wybuchowość i zmianę zdania w kolejnej minucie .
Oliwke , Machaj , Catro , Drcrona - pechowca itd... he he
I tak by długo jeszcze wymianiać .
Oczywiście nie tylko za to was uwielbiam , ale też za wiele innych rzeczy




Ja idę z Olką ale w marcu i zobaczymy . Szymek jak pisałam wczoraj dał sobie zrobić . a pierwszy ząb jak był robiony to właśnie w wieku naszych dzieci . Ogólnie jak się teraz nie uda zmień najpierw gabinet , spróbuj iść gdzie indziej . Może komuś da zrobić . Dopiero jak nie będzie wyjścia pomyśl nad czymś innym Kolezanki syn nie dawał sobie robić , a tu gdzie wczoraj byłam już 4 zęby zrobione bez problemów



he he a kogo ja nie wypisałam



To Ci na ramionka wrzucił nie ma co .


Wszystkiego dobrego dla Danielka .


W niedzielę jedziemy auto zobaczyć , choć TZ zdecydowany , bo auto przetrzepane na 10 stron już przez niego .
Oczywiście na oględzinach będzie walona ściema , jak przy tamtym , że my zielonki
Cała chata kima .



Co z tym tytułem .... bo jak nie będzie decyzji ...to jutro wrzucam - Tytułu brak , bo mamusie nie wymyśliły

dobre ja przeczytałam za "matactwa cicuchowe" i zastanawiałam się o co chodzi

Mam już drugi gabinet na oku. We wtorek idziemy na kolejną wizyte i wtedy zobaczymy. Mała ma obiecane lody i kulki

[nataszka25]

Napisane przez agnieszka09

ANIAP zaszalalas fajnie sie czytalo

to było w formie podsumowania delikatnego na koniec wątku,
to tu piszemy czy tam już,?
bo ja już tam dałam swój meldunek

[agnieszka09]

ANIAP super wyszlo jakis chyba ukryty talent


http://www.youtube.com/watch?v=LdVuSvZOqXM

[nataszka25]

Napisane przez agnieszka09

ANIAP super wyszlo jakis chyba ukryty talent


http://www.youtube.com/watch?v=LdVuSvZOqXM

oglądałam to, na każdym wątku to wrzucają
się załatwiła...

laba

[ania p]

Nataszka - piszemy tutaj do postu 5000 , a potem przechodzimy tam
Ale zrobiłam już dziś , bo w dzień mnie raczej nie będzie a do tych 5tyś już blisko .


Widziałam ten filmik na fejsie ,

[libra777]

Aśka i Mrowak nie myślałam o was z tymi zgrzytami wy raczej bezproblemowe się wydajecie

Nie o takie zgrzyty mi chodzi że jakieś kłótnie ,ale wiecie odmienne zdanie ,jak ostatnio z LInd i Darusią na temat tych nieszczęsnych kół

Napisane przez Baobabek

zobaczymy czy za rok będziemy też w tym samym składzie, czy będzie nas mniej

pewnie nie bo co raz sie któraś wykrusza

Napisane przez mrowak

pewnie takalbo po jakimś czasie stwierdziłaby, że nie ma na nas siły

Napisane przez anakazar

Sto lat,sto lat Danielkowi

Evi,a wiesz co?może ten gościu nie oszukał tak nagle wszystkich tylko coś się stało(wypadek czy cuś równie strasznego)i dlatego nie powysyłał.Może jeszcze coś się wyjaśni

no tak też mogło być ja też ostatnio tydzień czekałam na przesyłkę i też mogłam palnąć od razu negatywa ale zadzwoniłam i okazało się że facet po prostu zapomniał wysłać ,zdarza się

Evi a dzwoniłaś do niego ,próbowałaś pewnie

Napisane przez evitka21

hehe, tou was rodzinne

być może ,ale wiesz co myślę że dzieci boją się tego co im rodzice przekażą ,bo to nie o to chodzi że mama powie że nie ma się czego bać ,dziecko musi też to czuć ,tak samo jest z innymi lękami jak burza czy duchy ,dzieci bardziej czują emocje niż słyszą słowa

Dobrze że Bandytka już ok.

Napisane przez lindsley

to dziś poszedł na chwilę z tz do piwnicy i się zsikał, płakał strasznie "mama zsikałem się" buuuu..

mój to się jeszcze cieszy jak się zleje wychyli się z łazienki i krzyknie przynieś mi ciuchy bo się zlałem

Napisane przez mrowak

Ja tu śmiechy-wygłupy, ale tak serio to przez pół dnia chodzę jeszcze bardziej podłamana niż zwykle. Mam takiego znajomego (niedoszłego księdza), z którym utrzymuję sporadyczny kontakt, ale taki dość serdeczny-prawie przyjacielski ( nie widujemy sie bo i on rodzina i ja rodzina)...ale do rzeczy-kontakt mamy sms'owy od czasu do czasu, życzenia na święta, urodziny i takie tam. Czasem on zapyta co u mnie i potem przez kilkanaście tygodni cisza-dostałam właśnie dziś od niego sms'a z pytaniem co umnie. Po krótce napisałam, że nieszczególnie i odwzajemniłam pytanie. Szczęka mi opadła gdy dostałam odpowiedź-gość ma kryzys w małżeństwie (2 dzieci), pisze, że zakochał się w innej kobiecie. Słuchajcie, poczułam się jakby mi ktoś tonę kamlotów na łeb włożył. No kurna-jak nawet jemu się pierdzieli w związku to komu, do cholery, układa się dobrze??? Po jakimś czasie pomyślałam, że przecież on człowiek jak kazdy inny, ale wiecie-spokojny, stonowany, zawsze dobrze ważył każde słowo, poeta, po studiach i to nie jednych, w tym doradztwo jakieś psychologiczne i kurde u niego też się piep...... Zwątpiłam. A najgorsze jest to, że pierwszy mój odruch był taki: jasna cholera, jak mu pomóc, co robić? I niestety sama się na ziemię sprowadziłam myślą, że nic nie mogę. NIC.
Nawet pogadać o tym nie mam z kim. Dlatego piszę (nie przejmujcie się za bardzo-takie wieczorne wynurzenia.)

a co Ty możesz pomóc ,nic nie pomożesz ,takie problemy to muszą rozwiązać sami niestety.
Może to po prostu nie jego wina a jego żony ,może on i by chciał naprawić bo nie jest zawzięty ani mściwy i chciałby zgody ale może ona nie chce.
Szkoda jak coś się rozwala ale czasem ludzie się po prostu źle dobiorą ,miłość przesłoni oczy a później jak klapki spadną to wychodzą różne kwiatki

Napisane przez agnieszka09

[/COLOR]MROWAK mnie to przeraza,ze co raz wiecej jest rozwodow i zwiazkow rozpadajacych sie.ludzie coraz mniej potrafia sie dogadac i chodzic na kompromisy...ale moim zdaniem to brak pieniedzy sie przyczynia najbardziej do tego. ludzie co raz mniej maja czasu dla siebie.

to że teraz jest więcej rozwodów nie znaczy że kiedyś ludzie żyli w zgodzie ,nie żyli tylko po prostu się nie rozwodzili "bo nie wypada" "bo w mojej rodzinie jeszcze tego nie było" " bo co babcia powie" itd.itp.
I żyli jak pies z kotem.
A teraz po prostu nie boją się tego rozwodu ,przecież to nie koniec świata.
Jak się ludzie na prawdę kochają to i biedę przetrwają

Napisane przez nataszka25

Libra mnie to byś mogła stawiać do pionu,
Ty byś mnie natrząsała, Popik przygarnęła i w końcu szczęśliwa

O! następna , na prawdę wyglądam na osobę co może kimś potrząsnąć
może to przez tą moją gruboskórność ,bo delikatności to ja za grosz nie mam

Napisane przez pl_madzia

I to wszystko przez glupote mam niedobor wapnia i ogolnie mineralow,a ja myslalam ze jakis wylew .

a skąd wiesz że to niedobór wapnia ? jak jakieś skurcze to może niedobór magnezu ? robiłaś jakieś badania? nie wydaje mi się żeby przez niedobór minerałów takie coś mogło być ,co najwyżej wypadały by Ci włosy czy paznokcie się rozdwajały ,skóra byłaby nie za ciekawa czy skurcze łydek,weź Ty może idź na jakieś badania chociaz podstawowe .

[nataszka25]

Napisane przez libra777

Aśka i Mrowak nie myślałam o was z tymi zgrzytami wy raczej bezproblemowe się wydajecie

Nie o takie zgrzyty mi chodzi że jakieś kłótnie ,ale wiecie odmienne zdanie ,jak ostatnio z LInd i Darusią na temat tych nieszczęsnych kół


pewnie nie bo co raz sie któraś wykrusza



no tak też mogło być ja też ostatnio tydzień czekałam na przesyłkę i też mogłam palnąć od razu negatywa ale zadzwoniłam i okazało się że facet po prostu zapomniał wysłać ,zdarza się

Evi a dzwoniłaś do niego ,próbowałaś pewnie

być może ,ale wiesz co myślę że dzieci boją się tego co im rodzice przekażą ,bo to nie o to chodzi że mama powie że nie ma się czego bać ,dziecko musi też to czuć ,tak samo jest z innymi lękami jak burza czy duchy ,dzieci bardziej czują emocje niż słyszą słowa

Dobrze że Bandytka już ok.

mój to się jeszcze cieszy jak się zleje wychyli się z łazienki i krzyknie przynieś mi ciuchy bo się zlałem

a co Ty możesz pomóc ,nic nie pomożesz ,takie problemy to muszą rozwiązać sami niestety.
Może to po prostu nie jego wina a jego żony ,może on i by chciał naprawić bo nie jest zawzięty ani mściwy i chciałby zgody ale może ona nie chce.
Szkoda jak coś się rozwala ale czasem ludzie się po prostu źle dobiorą ,miłość przesłoni oczy a później jak klapki spadną to wychodzą różne kwiatki

to że teraz jest więcej rozwodów nie znaczy że kiedyś ludzie żyli w zgodzie ,nie żyli tylko po prostu się nie rozwodzili "bo nie wypada" "bo w mojej rodzinie jeszcze tego nie było" " bo co babcia powie" itd.itp.
I żyli jak pies z kotem.
A teraz po prostu nie boją się tego rozwodu ,przecież to nie koniec świata.
Jak się ludzie na prawdę kochają to i biedę przetrwają

O! następna , na prawdę wyglądam na osobę co może kimś potrząsnąć
może to przez tą moją gruboskórność ,bo delikatności to ja za grosz nie mam

a skąd wiesz że to niedobór wapnia ? jak jakieś skurcze to może niedobór magnezu ? robiłaś jakieś badania? nie wydaje mi się żeby przez niedobór minerałów takie coś mogło być ,co najwyżej wypadały by Ci włosy czy paznokcie się rozdwajały ,skóra byłaby nie za ciekawa czy skurcze łydek,weź Ty może idź na jakieś badania chociaz podstawowe .

też pytałam właśnie Madzię skąd wie, że to wapno...

Libra nie odbieram Cię źle,
broń boze
ja uwielbiam takich konkretnych ludzi może dlatego że sama mam ciągle dylematy życiowe, a Ty tylko czasem tak ja to odbieram.
I bym Cię poprosiła byś mnie natrząsała i powiedziała że mam się ogarnąć i wziąć życie we własne ręce a nie ciągle myśleć co wypada a co nie...
a tak poza tym to ja Cię kocham miłością wizażankową.

[libra777]

Monka filmu Ci streszczać nie będę ,napiszę czy warto było czy nie

To ta pufa co chcę robić http://translate.google.com/translat...h-butylok.html
mam nadzieję że sie otworzy ,u ruskich fajne rzeczy można znaleźć .
Jutro sprawdzę czy mam tyle butelek co mi trzeba bo nie zawsze kupuję tą samą wodę a to jednakowe wysokością muszą być.

[nataszka25]

Napisane przez libra777

Monka filmu Ci streszczać nie będę ,napiszę czy warto było czy nie

To ta pufa co chcę robić http://translate.google.com/translat...h-butylok.html
mam nadzieję że sie otworzy ,u ruskich fajne rzeczy można znaleźć .
Jutro sprawdzę czy mam tyle butelek co mi trzeba bo nie zawsze kupuję tą samą wodę a to jednakowe wysokością muszą być.

otwarło się,
fajnie to wygląda, ale faktycznie butelki muszą być z takiego grubszego plastiku, bo niektóre wody mają taką butelki cieniznę.

[libra777]

Napisane przez nataszka25

też pytałam właśnie Madzię skąd wie, że to wapno...

Libra nie odbieram Cię źle,
broń boze
ja uwielbiam takich konkretnych ludzi może dlatego że sama mam ciągle dylematy życiowe, a Ty tylko czasem tak ja to odbieram.
I bym Cię poprosiła byś mnie natrząsała i powiedziała że mam się ogarnąć i wziąć życie we własne ręce a nie ciągle myśleć co wypada a co nie...
a tak poza tym to ja Cię kocham miłością wizażankową.

i nawzajem
Ty to dopiero bezproblemowa się wydajesz
To się przestań w końcu przejmować co wypada , to Twoje życie i tylko Ty nim sterujesz i nikt go za Ciebie nie przeżyje , a jak się ciągle będziesz oglądać na innych to nigdy nie będziesz szczęśliwa ,nawet dla dzieci nie warto poświęcać wszystkiego bo dzieci pójdą w swoją stronę i tak i tak.
Nie rób czegoś czego nie chcesz ,nic nie musisz

Dylematy życiowe też mam ,jak nie , np. ostatnio pisałam ,że nie wiem czym chcę się zająć i to jest dla mnie problem , bo w tej chwili żyję z dnia a dzień i nie mam nic zaplanowane na dłużej

[gianna]

Napisane przez JASTA79

Jak tu się dzisiaj sentymentalnie zrobiło. Aż mi żal, że od początku tylko Was po cichu podczytywałam, a mogłam być jedną z wymienionych przez Megi....

Mi też trochę żal i wstyd

Napisane przez agnieszka09

ja dzis mam strasznie glupi dzien. Adrian mnie wykancza psychicznie i fizycznie.chodzi wyciaga mi caly czas miski i gary.do tego nauczyl sie wstawiac pranie i dzis mi 3 razy uruchomil pralke. wyciaga tz buty i w nich chodzi. zepsol Karinie fajna lampke z next,jest juz do wyrzucenia i wsadzil sobie glowe miedzy nozki od deski do prasowania.wyciagnac nie dalam rady ,dobrze ze akurat tz przyszedl bo juz caly czerwony byl...mam dosc. dobrze,ze Karinka troche sie uspokoila,choc tez dzis pokruszyla cala paczke ciastek na swoim lozku,na poscieli...musze sie zresetowac.

Jakbym wstawiła tu imię mojego Alka to byłoby o mnie Mój nauczył się nastawiać zmywarkę - włącza program, którego ja najczęściej używam Wczoraj podsunął sobie Julii krzesełko do szafek i włączył czajnik elektr Dzisiaj chcąc coś zrobić w kuchni włożyłam go do kojca - odwracam się po chwili, a on wychodzi górą, tzn. wisi na barierce z głową w kierunku podłogi O skakaniu po kanapach, wchodzeniu na stoliki i niskie komody nie wspomnę A w momentach kiedy nie rozrabia marudzi (brzuszek go pobolewa po antybiotyku, ale jutro kontrola i mam nadzieję że będzie koniec) i awanturuje się, żeby dostać to co chce Dobrze, że Jula spokojniejsza, nawet pomaga mi go pilnować

Monka zapomniałam wcześniej, ale jestem po wrażeniem ilości propozycji tytułów wątku

Z osób które zaginęły, a kiedyś się udzielały ja pamiętam jeszcze Sidorcię i małą Natalkę (?) Ciekawe czy mała już po operacji?

[nataszka25]

Napisane przez libra777

i nawzajem
Ty to dopiero bezproblemowa się wydajesz
To się przestań w końcu przejmować co wypada , to Twoje życie i tylko Ty nim sterujesz i nikt go za Ciebie nie przeżyje , a jak się ciągle będziesz oglądać na innych to nigdy nie będziesz szczęśliwa ,nawet dla dzieci nie warto poświęcać wszystkiego bo dzieci pójdą w swoją stronę i tak i tak.
Nie rób czegoś czego nie chcesz ,nic nie musisz

Dylematy życiowe też mam ,jak nie , np. ostatnio pisałam ,że nie wiem czym chcę się zająć i to jest dla mnie problem , bo w tej chwili żyję z dnia a dzień i nie mam nic zaplanowane na dłużej

ja bezproblemowa?
dlaczego?
ze mną to trzy światy są

wiem, wiem... ale tak jak Mrowak mówi teoria na szóstkę a praktyka hen hen w lesie...

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Napisane przez gianna

Mi też trochę żal i wstyd
Jakbym wstawiła tu imię mojego Alka to byłoby o mnie Mój nauczył się nastawiać zmywarkę - włącza program, którego ja najczęściej używam Wczoraj podsunął sobie Julii krzesełko do szafek i włączył czajnik elektr Dzisiaj chcąc coś zrobić w kuchni włożyłam go do kojca - odwracam się po chwili, a on wychodzi górą, tzn. wisi na barierce z głową w kierunku podłogi O skakaniu po kanapach, wchodzeniu na stoliki i niskie komody nie wspomnę A w momentach kiedy nie rozrabia marudzi (brzuszek go pobolewa po antybiotyku, ale jutro kontrola i mam nadzieję że będzie koniec) i awanturuje się, żeby dostać to co chce Dobrze, że Jula spokojniejsza, nawet pomaga mi go pilnować

Monka zapomniałam wcześniej, ale jestem po wrażeniem ilości propozycji tytułów wątku

Z osób które zaginęły, a kiedyś się udzielały ja pamiętam jeszcze Sidorcię i małą Natalkę (?) Ciekawe czy mała już po operacji?

to macie z Agusią niezły armagedon, nie zazdroszczę.

Nasza Monka jest twórcza

[gianna]

Nataszka tak nieśmiało się przypominam - wrzuciłabyś linka do lalki Roszpunki?

[nataszka25]

Napisane przez gianna

Nataszka tak nieśmiało się przypominam - wrzuciłabyś linka do lalki Roszpunki?

już już
przepraszam cię, zapomniałam...
http://allegro.pl/lalka-rapunzel-ros...047755950.html

cena troszkę zeszła, ja dawałam 175, coś takiego.

[monka23]

Nataszka co ci doc. powiedział /a , masz jakieś leki z apteki ? Ja tak sobie myśle , ze dopóki dylematy życiowe popychaja nas do przodu to jest to dobry sposób na zycie ale jeżeli tkwi sie w miejscu z tymi samymi dylematami to albo mówisz sobie dość i bierzesz zycie takim jest albo zacznij szukać innych dylematów które cie nakręca . Mozna tak zycie zmarnować i Ocknac sie w wieku 50 lat , z tymi samymi dylematami i z większa ilością zmarszczek na czole . A sytuacja jaka była w dalszym ciagu taka sama jest . Żyje życiem a nie dematami . Na pewne sprawy nie masz wpływu a na te na które masz wykorzystaj tak zeby tobie ( małej) było dobrze.

Libra oooo takie siedlisko a ja w głowie miałam inny obraz . A potrafisz uszyć kiecka wg oryginału ? wiesz fotki . Szylas sobie kiedyś cos .

Gianna no mały Kaskader , ty mu kask kup , przelec w domu i zlukaj miejsca które moga byc dla niego niebezpieczne . Najlepiej na czworaka


Ehhh prychola będę mieć dopiero w środę a ja myślałam ze jutro