Jeszcze nie chcemy rodzić, choć taczkami można nas już wozić. Mamy V-VI 2013 cz.10

[diabli]

Napisane przez nuna2

dobry wieczór.

bry bry

[justyna_g4]

Napisane przez axella

oby szybciusio przeszło

Pierwsze musze sie zdobyć żeby wypić to siemię. Wczoraj wypiłams yropek i po godzinie znów wróciło, a po siemieniu nie wracało.

Napisane przez anoxee

1) Nie miałaś żadnych dochodów za 2012 r.?
2) Oczywiście chodziło o Vizir sensitive!
3) Desperat.

[diabli]

Napisane przez justyna_g4

mecz?? Jeśli chodzi Ci o ten mecz o któym myślę to jest o 21 dopiero. .

teraz byl mecz legia wawa-grudziadz, a pozniej ma byc drugi, wazniejszy hehe.

Napisane przez justyna_g4

A co do wózka to ja marzę o murze ( obojętne mi już czy 3 czy 4 choć wolałabym 4 ) ale obawiam sie ze to pozostanie w sferze marzeń.

mnie sie bardziej podoba 4 niz 3 ale tak jak Mysi, srednio podoba mi sie palak miedzy nogami...

[anoxee]

Napisane przez justyna_g4

To dobrze. Pytam, bo jakbyś pracowała dorywczo, to wtedy też możesz odliczyć, tylko nie możesz przekroczyć kwoty wolnej od podatku i więcej zawirowań jest.

[nuna2]

Napisane przez diabli

bry bry

[lonely_lady]

Napisane przez axella

jutro idę zanieść pitka, odebrac wyniki zalegle i wybrac polozna.. pytanie-po co ona mi teraz?
chce miec to z glowy ale czy ona bedzie przychodzic czy co?
oswieccie mnie pliiiiiis

tutaj jest tak, że położna przychodzi raz w miesiącu jak jesteś w ciąży, od 30 tygodnia częściej. Mierzy ciśnienie, temperature, słucha serduszka i ruchów maluszka.. rozmawia z Tobą na różne tematy, udziela rad itd. no i po porodzie też przychodzi żeby pomóc przy maluszku

Napisane przez vvgh

Hej!
Nie mam siły nadrabiać około 20 stron... TŻ poszedł zrobić kawkę, a o 18 wychodzimy i jedziemy do teatru.

Aha, USG mam na 8.03. na 14:00

ooo super, lubię teatr
my w niedzielę idziemy na kabaret ze znajomymi

Napisane przez cloche

1.może teściowa próbuje wytrenować twoją cierpliwość, żebyś była lepiej przygotowana na dziecko? ech, jak wyżej - mieszkanie z dala od wszelkiej rodziny jednak czasem mnie cieszy... chociaż obawiam się, że mając dziecko będzie raczej ciężko - bo komu małego "podrzucę" w razie czego?

nie, no ona po prostu taka jest...
tylko w ciąży może mnie to bardziej denerwuje

Napisane przez diabli

aa mam z wczorajszej nocnej zabawy na allegro troche aukcji:

http://allegro.pl/sterntaler-otulacz...035711850.html KONCZY SIE ZA GODZ. cena fajna, ta firma ma baaardzo drogie otulaczki...
http://allegro.pl/spiworek-carter-s-...050084002.html spiworek-spioszek gdyby ktoras chciala
http://allegro.pl/piekny-spiworek-sa...057201283.html i jeszcze jeden
http://allegro.pl/hm-szelki-bawelnia...057109051.html dla kolejnego szelkowego fana
http://allegro.pl/sliczny-firmowy-ko...043257536.html i dla strojnisia (wrzucam, bo nie moglam sie powstrzymac )
http://allegro.pl/sliczny-firmowy-ko...043257536.html boy
http://allegro.pl/komplet-hm-body-sp...056828499.html dla jakiejs panienki
http://allegro.pl/hm-zestaw-rozm-62-i3047744590.html unisex

Aaś for ju! http://allegro.pl/hm-body-polspiochy...052019905.html (Pani ma troche blizniaczych ciuszkow)
http://allegro.pl/5-10-15-spodnie-bl...051596960.html legginsy
http://allegro.pl/2-zestawy-hm-kot-i...047405338.html moze to tez dla dziewczyn?

http://allegro.pl/body-hm-spodnie-ca...056085299.html wielorybek, wiec to chyba dla Hump

śliczności

Napisane przez cloche

dziewczyny, a czy mamusie marcowo-kwietniowe mają gdzieś linki do relacji z porodów?????????????????? ???????????? tam już 4 dziewuszki się urodziły... 2 kruszynki takie...

jeszcze tam nie zaglądałam... muszę to zrobić
ale pewnie na razie nie pojawiły się opisy

Napisane przez karolina2121

1. Młody
2. "Słodka" kicia
3. Siedzę sobie
4.. I tak najbardziej kocham mojego Pana
5. Jestem bobasem
6. Śpimy

Franio jest kapitalny

Napisane przez justyna_g4

Ja własnie zjadłam kanapki z wędliną i znów ta zgaga

współczuje Wam tej zgagi, mnie na razie akurat ta przypadłość nie męczy (po za pojedynczymi delikatnymi atakami)

[metropolitan]

heloł dziewuchy, znowu tylko gadacie i gadacie!

ja juz gości odprawiłam, tylko mojej mamy nie było, bo się struła, mąż ostatnio też rzygał jak kot, nie wiem co to się dzieje z tymi zatruciami, ale jelitówki to raczej nie są, oby!

wypieki wszystkie mi wyszły wyśmienicie, zniknęły ze stołu w mig, a małż zachwycony, bo on uwielbia ciasta i często sobie kupuje, bo ja nie piekłam nigdy, a teraz był happy, że żonka w końcu upiekła sama. Zasługuje chyba będę mu częściej robić

Napisane przez maarchewka

i się nie poprawił??
niedobrze, niedobrze.. ja nie chce być już bardziej ślepa..

no ja te nie chcę... ale mi tak zostało.. mi się pogorszył w ciąży, a nie od porodu, bo już w ciąży czułam pogorszenie, a rodziłam przecież przez cc. Nie wiem czym to się tłumaczy, ale porażka...

Napisane przez XxXJuSstiii

powodzenia co dobrego pieczesz?

a upiekłam takie zwykłe ciasto z owockami na wierzchu, dałam maliny i jagody, i upiekłam też takie rogaliczki drożdżowe z marmoladą, bo lubię je i często w sklepie kupuję, więc pomyślałam, że może sama zrobię i nawet mi wyszły lepsze, bo mięciutkie, bo w sklepie często są dość twarde już, jak trochę poleżą.

Napisane przez karolina2121

Ja mam 2 - tą starszą i młodszą 3 lata. Kiedyś z tą starszą miałam super kontakt, ale odkąd wyprowadziłam się do mojego ówczesnego chłopaka teraz męża, nasze relacje są jak co najwyżej poprawne. Odkąd jestem w ciąży może troszkę się polepszyły.

nie wiem jak to jest mieć siostrę... ale mam trochę podobną relację z mamą, że ona czasami...nie wiem, może to dziwne co powiem, ale naprawdę, czasem mam wrażenie, że jest jakaś zazdrosna o mnie i wszystko co robię krytykuję, a żeby pochwaliła, to nie wiem jak musiałabym się namęczyć a i tak dobrego słowa nie usłyszę. Nawet często jak widzę się z moimi rodzicami to tata mi walnie komplement, że ładnie wyglądam w ciąży, a ona nigdy nic nie powie, co najwyżej walnie, że za mocny makijaż sobie zrobiłam, albo mam już wielki brzuch... dziwne to trochę no nie?
z bratem też mi się kontakt pogorszył, odkąd obydwoje mamy swoje rodziny, ale i tak nie jest źle. Po prostu chyba nie ma czasu się spotykać, ale jesteśmy "za sobą" jak to się mówi...

Napisane przez karolina2121

Gdzie kupujecie Pampersy 1 ? Widziałam w Rossmanie 43 szt. za 21,99, ale może są gdzieś taniej ?

właśnie mój tż zczaił że w realu z kartą payback są pampy premium i zwykłe pampy 15% taniej i chyba tam kupimy.

Słuchajcie dziewczyny, jestem już taką niedorajdą przez ten brzuch, że dzisiaj jak Blankę odbierałam z przedszkola i wkładałam do auta, to wypuściłam ją z rąk i wpadła mi prawie pod moje auto, bo tam jest wysoki chodnik i auto stoi jakby niżej, ja ją zawsze podtrzymuję pod paszkami i ona nogami wchodzi na próg auta i potem wskakuje na fotelik, a dzisiaj normalnie ja wypuściłam. Na szczęście zaczęła się śmiać z tego, bo bałam się, że coś sobie zrobiła i się rozpłacze...
Musimy uważać już laski!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kurcze, w ogóle przed chwilą się dowiedziałam, że koleżanka ma synka w szpitalu, pisałam wam kiedyś o nim, urodził się w 32 tc. Nie dość, że wcześniak, to teraz jeszcze zapalenie płuc, przez jakąś debilną lekarkę, która się na tym nie poznała.... nie wiem jak on to złapał bo ona z nim prawie nie wychodzi z domu... szkoda mi ich, bo muszą teraz siedzieć w szpitalu, a z takim maluchem to pewnie musi być masakra....

[maarchewka]

Napisane przez diabli

Hump - podobno TROCHE dziala hehe.
pisalas o pysiu, a ja przeczytalam pTyś...no i wizja bitej smietany i tego, ze wyladowal na podlodze...juz mialam pisac, ze moze masz czyste podlogi i mozna go uratowac juz widze jak lizesz podloge heheeheh.

ja też przeczyałam ptyś..

Napisane przez diabli

Aaś, zainspirowalas mnie szpitalna stolowka
https://www.youtube.com/watch?v=5BqUwpKqMxQ
Ty to masz rarytasy! nawet ten twarozek...

---
wrociłam z wizyty od ginka z madalinskiego.. Normalnie padam na twarz i zaraz idę spać, tylko napisze co i jak

Powiedziałam gince ze chciałam sie skonsultować z nia i wypytać o szpital Madalinskiego bo wyczytałam, że ona tam pracuje..

W ogóle bardzo fajna babka.. szkoda, ze nie ma u niej miejsc bo się z nią super rozmawialo.. dużo fajniejsza niż moja gina.. no ale trudno..

Trochę poopowiadała, że jest 7 sal porodowych, że nikogo nie odsyłają, bo to dla nich kasa od NFZ.. I by musiała sie naprawde nietypowa sytuacja wydarzyc, żeby odesłali do innego szpitala.. I jeżeli się wydarzy co jest malo prawdopodobne to i tak dzwonią do innego szpitala, sprawdzają czy jest miejsce i karetką odwożą..

Dostęp do porodówki jest darmowy.. Mowiła, ze nie trzeba miec specjalnych koneksji z lekarzami zeby miec godną opiekę.. ze każdym się zajmują najlepiej jak potrafią..

Tak samo jest bezpłatne znieczulenie, chociaż często położne zwlekają z decyzją o podaniu go za wcześnie.. bo widzą, że poród się jeszcze "nie rozkręcił" i gdyby podaly znieczulenie od razu to by opóźniło caly proces..ale na życzenie oczywiście znieczulenie jest i nie ma z nim problemu..

Jeżeli chce mieć jakieś dodatkowe udogodnienia to na stronie jest oficjalny cennik.. To co ona poleca to dodatkowa opieka położnej.. Wtedy bedę spokojniejsza bo ona będzie cały poród przy mnie i będzie mi mówic co mam robić.. Ze z taką polożna umawiam się dużo wcześniej na rozmowę, gdzieś koło 34 tc.. Potem jak sie zaczyna akcja porodowa to do niej dzwonie.. Jakby się stało, że będzie wtedy pracować to się z kimś zamienia, albo jakby się nie dało to przekazuje to innej położnej..

Wszystkie sale do porodu są 1-osobowe.. Mają prysznice. Dwie sale mają wanny. Pytałam się jak jest z dostępnoscią tych wanien, to mówiła, żeby rodzic w wannie to musi być cały czas opieka położnej bo nie można rodzącej samej w tej wannie zostawic.. wiec zrozumiałam, że bez opłacenia dodatkowej położnej z dostępnością wanny może być trudno.. Tylko ona mówiła, ze to nie jest poród w wodzie, tylko się siedzi w tej wannie póki dziecko nie zacznie wychodzic na świat.. wtedy się wychodzi z wanny i na ten fotel do rodzenia..

Na koniec mówiła, żeby nie czytać za duzo internetu bo tam są takie historie czasami o tym szpitalu ze jej samej ciarki przechodzą i nie ma pojęcia skąd się one biorą i , ze to są jakieś nieprawdopodobne przypadki.. Mówila, że przy normalnej fizjologicznej ciąży nic tam się złego nie dzieje.. problemy sie zaczynają jak się dzieciaczek urodzi za wczesnie to lepiej zeby się rodzil na karowej czy jakieś jeszcze wymienila szpitale bo tam mają lepiej wyposażone oddziały.. ale jak się rodzi w terminie to wszystko jest w porządku..

[Ashyshqa]

Okazało się, że wykończyliśmy nasz Internet (mamy mobilny z limitem, którego wcześniej nigdy nie wykorzystaliśmy, więc o nim zapomnieliśmy ) ale podłączyłam telefon do kompa i śmiga (dzięki Color za inspirację )

Napisane przez Lublana

tylko do tego jedna osoba musi wpaść w drugi próg podatkowy 32% czyli zarobki powyżej 85 tys. a jak druga osoba zarobiła mniej niż te 85k i płaciła 18% to sumę ich przychodów dzieli się na dwa, dzięki temu ta pierwsza, która przekroczyła próg ma na głowę mniej niż 85k i wtedy zwracają różnicę 14% nadpłaconego podatku (między 32 a 18%), ogólnie opłaca się miec dysproporcje w zarobkach między mężem a żonąale czasem jest tez tak, że pracodawca moze przeoczyć, że ktoś wpadł w drugi próg i odprowadzać cały czas 18% a wtedy nawet trzeba dopłacać Ja nie jestem księgową, więc wyjaśniłam to tak po mojemu, ale ogólnie coś takiego istnieje i daje jakiś bonusik niespodziewany

No to muszę męża pogonić bo jeszcze mu trochę brakuje do II progu

Napisane przez axella

hejo..
wróciłam po bojach.. miałąm pracować dziś a zrobiłam te literki
no cóż,zaraz biorę się za te plakaty,póki co wrzucam efekt PRAWIE końcowy filcowania..
podczytam trochę i biorę się do pracy

Piękne Wiedziałam, że jak Ty siądziesz do sprawy to konkretnie i zaraz będzie zrobione! Obiecuję, że też się dziś pochwalę

Napisane przez karolina2121

1.bluza 3-6m
2.spodenki newborn
3.bluzeczka newborn
4.rampers
5.koszula 0-3
6.bluzeczka... kontrola jakości
7.body 3-6m
8.sweterek
9.buciki
10.rampers dla ziomeczka

Piękności!

Napisane przez diabli

a czy ktoras kupuje pieluszki pampers premium care?

Ja kupiłam paczkę bo w zeszłym tyg były w Realu 72 szt za 40pln. Pewnie bym nie kupiła, gdyby wtedy były economy 1, ale nie było więc mam. Porównam sobie bo pewnie te economy też będę musiała jeszcze dokupić zanim wielorazówki pójdą w ruch

Napisane przez maarchewka

Dobra jade znowu na drugi koniec miasta, tylko inny tym razem do gina.. trzymać kciuki, żebym sie czegoś dowiedziała i nie zbłazniła

Powodzenia na pewno się dowiesz czegoś ciekawego

Napisane przez lonely_lady

ślicznie Ci to wyszło no i szybko Ci poszło

Nie to co mi

Napisane przez karolina2121

Ach to moja miłość pluszowa
Franio :

1. Młody
2. "Słodka" kicia
3. Siedzę sobie
4.. I tak najbardziej kocham mojego Pana
5. Jestem bobasem
6. Śpimy

Aaaaa! Jest przecudowny! To kot brytyjski? Jak mieszkaliśmy w Szkocji to na tej samej ulicy mieszkało takie cudo. Chciałabym takiego albo ragdolla a najlepiej oba

Napisane przez nuna2

dobry wieczór.

No zastanawiałam się co się z Tobą działo. Mam nadzieję, że humorek lepszy :cmol:

[axella]

moje małe podsumowanie..

30tygodni za mną.
69dni przede mną.
13kg do przodu.
rozstępy na udach, i po dwa na każdego cycka
paznokcie/włosy bez zmian.
cera fatalna.
nie jestem już w stanie się schylic do ziemi bez kucania
popuszczam :<
bekam jak zawodowy żulec z pod sklepu,drugą stroną też
nie mogę spać.
mam wiecznego kaca,ciągle muszę pić.
żebra bolą do kwadratu.
Zuzanna potrafi juz boleśnie kopnąć,aktualnie od 2ch dni jest spokojniutka, ułożona już łebkiem w dół, ma idealne wymiary.

Pierwszy trymestr:psychiczna masakra, byłam zołzą większą niż zwykle
Drugi: względny spokój.
Teraz:znów zaczyna mi odbijać,płaczę Syndrom wicia gniazda pełną parą.
ograniczyłam w końcu jedzonko

chyba tyle..nie mogę się już doczekać

[XxXJuSstiii]

Napisane przez maarchewka

Powiedziałam gince ze chciałam sie skonsultować z nia i wypytać o szpital Madalinskiego bo wyczytałam, że ona tam pracuje..

W ogóle bardzo fajna babka.. szkoda, ze nie ma u niej miejsc bo się z nią super rozmawialo.. dużo fajniejsza niż moja gina.. no ale trudno..

Trochę poopowiadała, że jest 7 sal porodowych, że nikogo nie odsyłają, bo to dla nich kasa od NFZ.. I by musiała sie naprawde nietypowa sytuacja wydarzyc, żeby odesłali do innego szpitala.. I jeżeli się wydarzy co jest malo prawdopodobne to i tak dzwonią do innego szpitala, sprawdzają czy jest miejsce i karetką odwożą..

Dostęp do porodówki jest darmowy.. Mowiła, ze nie trzeba miec specjalnych koneksji z lekarzami zeby miec godną opiekę.. ze każdym się zajmują najlepiej jak potrafią..

Tak samo jest bezpłatne znieczulenie, chociaż często położne zwlekają z decyzją o podaniu go za wcześnie.. bo widzą, że poród się jeszcze "nie rozkręcił" i gdyby podaly znieczulenie od razu to by opóźniło caly proces..ale na życzenie oczywiście znieczulenie jest i nie ma z nim problemu..

Jeżeli chce mieć jakieś dodatkowe udogodnienia to na stronie jest oficjalny cennik.. To co ona poleca to dodatkowa opieka położnej.. Wtedy bedę spokojniejsza bo ona będzie cały poród przy mnie i będzie mi mówic co mam robić.. Ze z taką polożna umawiam się dużo wcześniej na rozmowę, gdzieś koło 34 tc.. Potem jak sie zaczyna akcja porodowa to do niej dzwonie.. Jakby się stało, że będzie wtedy pracować to się z kimś zamienia, albo jakby się nie dało to przekazuje to innej położnej..

Wszystkie sale do porodu są 1-osobowe.. Mają prysznice. Dwie sale mają wanny. Pytałam się jak jest z dostępnoscią tych wanien, to mówiła, żeby rodzic w wannie to musi być cały czas opieka położnej bo nie można rodzącej samej w tej wannie zostawic.. wiec zrozumiałam, że bez opłacenia dodatkowej położnej z dostępnością wanny może być trudno.. Tylko ona mówiła, ze to nie jest poród w wodzie, tylko się siedzi w tej wannie póki dziecko nie zacznie wychodzic na świat.. wtedy się wychodzi z wanny i na ten fotel do rodzenia..

Na koniec mówiła, żeby nie czytać za duzo internetu bo tam są takie historie czasami o tym szpitalu ze jej samej ciarki przechodzą i nie ma pojęcia skąd się one biorą i , ze to są jakieś nieprawdopodobne przypadki.. Mówila, że przy normalnej fizjologicznej ciąży nic tam się złego nie dzieje.. problemy sie zaczynają jak się dzieciaczek urodzi za wczesnie to lepiej zeby się rodzil na karowej czy jakieś jeszcze wymienila szpitale bo tam mają lepiej wyposażone oddziały.. ale jak się rodzi w terminie to wszystko jest w porządku..

Fajnie to brzmi
Szkoda, że nie można urodzić do wody a co do samego przebywania w wannie myślałam, że wystarczy os. towarzysząca... Ale może zależy od szpitala

[metropolitan]

kurcze Karolina, ale masz fajnego kota, ja mam bardzo podobnego, tylko, że mój jest szkocki fold, ale umaszczenie ma podobne, jest taki szaro-srebrny... i tak samo lubi leżeć na plecach i "wietrzyć sobie klejnoty" tylko, że moja jest kotka, więc pipkę wietrzy tylko, że chciałam wrzucić fotę i nie wiem, czemu nie mogę jej załadować???

[maarchewka]

Napisane przez XxXJuSstiii

Fajnie to brzmi
Szkoda, że nie można urodzić do wody a co do samego przebywania w wannie myślałam, że wystarczy os. towarzysząca... Ale może zależy od szpitala

no według niej nie bardzo..
może musi kontrolowac kiedy się parte zaczynają albo czy się nie mdleje albo jakoś krwawi.. jeszcze dopytam o co chodzi na szkole rodzenia..

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez metropolitan

kurcze Karolina, ale masz fajnego kota, ja mam bardzo podobnego, tylko, że mój jest szkocki fold, ale umaszczenie ma podobne, jest taki szaro-srebrny... i tak samo lubi leżeć na plecach i "wietrzyć sobie klejnoty" tylko, że moja jest kotka, więc pipkę wietrzy tylko, że chciałam wrzucić fotę i nie wiem, czemu nie mogę jej załadować???

może za duży rozmiar?? spróbuj w paincie zmniejszyć..

[axella]

kolejny maluszek marcowo/kwietniowy!!!! spodobal mi sie sms "od Strippi:
Hej. Urodziłam 40 min poród, bez nacięcia i pęknięcia. Miachałek 3230 g i 56 cm. Cudowny."

też chcę taki porodzik

a,i żeby nie było,że podczytuję

[XxXJuSstiii]

Napisane przez maarchewka

no według niej nie bardzo..
może musi kontrolowac kiedy się parte zaczynają albo czy się nie mdleje albo jakoś krwawi.. jeszcze dopytam o co chodzi na szkole rodzenia..

wiem, że moja szwagierka miała rodzić w wodzie i musiała mieć os. towarzyszącą, aby pilnowała właśnie czy nie mdleje albo coś złego się nie dzieje... tyle, że to było w Niemczech. Muszę się dowiedzieć jak to wygląda tam, gdzie ja chcę rodzić. Nie uśmiecha mi się płacić 650zł tylko za to, że w wannie posiedzę

[metropolitan]

Marchewka, tak to jest z tym porodem w wodzie! właśnie ja też nie wiedziałam o co chodzi, ale przyczaiłam, że w tym centrum położniczym, gdzie ja rodzę jest jakaś masakryczna dopłata za to plus musisz w ogóle wykupić takie "przygotowanie" do porodu w wodzie, więc to widocznie nie to samo korzystać z wanny podczas porodu a urodzić w wodzie..ja też bym chciała się zrelaksować podczas porodu w wannie, może to by troszkę ulgę przyniosło w skurczach.

Napisane przez axella

moje małe podsumowanie..

30tygodni za mną.
69dni przede mną.
13kg do przodu.
rozstępy na udach, i po dwa na każdego cycka
paznokcie/włosy bez zmian.
cera fatalna.
nie jestem już w stanie się schylic do ziemi bez kucania
popuszczam :<
bekam jak zawodowy żulec z pod sklepu,drugą stroną też
nie mogę spać.
mam wiecznego kaca,ciągle muszę pić.
żebra bolą do kwadratu.
Zuzanna potrafi juz boleśnie kopnąć,aktualnie od 2ch dni jest spokojniutka, ułożona już łebkiem w dół, ma idealne wymiary.

Pierwszy trymestr:psychiczna masakra, byłam zołzą większą niż zwykle
Drugi: względny spokój.
Teraz:znów zaczyna mi odbijać,płaczę Syndrom wicia gniazda pełną parą.
ograniczyłam w końcu jedzonko

chyba tyle..nie mogę się już doczekać

witak w świecie ciężarówek... potem już będzie tylko gorzej... kręgosłup ci siądzie, cycki obwisną do pasa, a jak urodzisz to płat brzucha dyndać będzie do kolan nie no, żartuję sobie oczywiście... będzie dobrze, dojdziemy do siebie, tylko nie tyj kolejnych trzynastu! jak przytyjesz mniej to myślę, że łatwiej ci będzie wróci do figury sprzed ciąży.

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez axella

kolejny maluszek marcowo/kwietniowy!!!! spodobal mi sie sms "od Strippi:
Hej. Urodziłam 40 min poród, bez nacięcia i pęknięcia. Miachałek 3230 g i 56 cm. Cudowny."

też chcę taki porodzik

a,i żeby nie było,że podczytuję

ja też tak chcę!!!!!

[axella]

Napisane przez metropolitan

Marchewka, tak to jest z tym porodem w wodzie! właśnie ja też nie wiedziałam o co chodzi, ale przyczaiłam, że w tym centrum położniczym, gdzie ja rodzę jest jakaś masakryczna dopłata za to plus musisz w ogóle wykupić takie "przygotowanie" do porodu w wodzie, więc to widocznie nie to samo korzystać z wanny podczas porodu a urodzić w wodzie..ja też bym chciała się zrelaksować podczas porodu w wannie, może to by troszkę ulgę przyniosło w skurczach.



witak w świecie ciężarówek... potem już będzie tylko gorzej... kręgosłup ci siądzie, cycki obwisną do pasa, a jak urodzisz to płat brzucha dyndać będzie do kolan nie no, żartuję sobie oczywiście... będzie dobrze, dojdziemy do siebie, tylko nie tyj kolejnych trzynastu! jak przytyjesz mniej to myślę, że łatwiej ci będzie wróci do figury sprzed ciąży.

ta waga mnie przeraza naprawde..
cycki zwisną? mi nie ma co zwisać
o figurę się boję..nie powiem,że nie

[nuna2]

Napisane przez Ashyshqa

No zastanawiałam się co się z Tobą działo. Mam nadzieję, że humorek lepszy :cmol:

Dziękuję, że pytasz A zrobiłam sobie taką małą przerwę...Może po części nie miałam tematu do plotek. Jest jak było, brzuch się spina leżę-jest bez zmian. Chyba coś nospa nie działa. Ale nie chce smęcić co mnie boli/martwi. Malutka fika, liczę na to, że szyjka się nie pogorszyla... Chociaż czasami te spinania się brzucha bolą.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez nuna2

Dziękuję, że pytasz A zrobiłam sobie taką małą przerwę...Może po części nie miałam tematu do plotek. Jest jak było, brzuch się spina leżę-jest bez zmian. Chyba coś nospa nie działa. Ale nie chce smęcić co mnie boli/martwi. Malutka fika, liczę na to, że szyjka się nie pogorszyla... Chociaż czasami te spinania się brzucha bolą.

A magnez bierzesZ?

[metropolitan]

Napisane przez axella

ta waga mnie przeraza naprawde..
cycki zwisną? mi nie ma co zwisać
o figurę się boję..nie powiem,że nie

szczerze mówiąc, ja przytyłam ok 13 w pierwszej ciąży i bez problemu mi zeszła waga.. ale to jest bardzo indywidualna sprawa.. znajoma przytyła..uwaga... 25 kg i teraz jest chuda jak patyk...też bez problemu to osiągnęła.. nie wiem, czy masz skłonności do tycia i w ogóle, ale jeśli masz, to lepiej przystopować trochę... ja najwięcej przytyłam w końcówce ciąży, bo jadłam jak szalona, teraz nie mam apetytu więc tylko 5 na plusie, ale pewnie się jeszcze rozkręcę, bo już mi się na słodkie apetyt rozkręca.

[Mysia mysz]

Po migdałach, mleku, rennie, wodzie, herbacie miętowej i kolacji na zgagę pomogły mi...LODY idealnie nie jest ale o niebo lepiej

byłam na gimnastyce no i w końcu się zmęczyłam trochę, bo sama joga fajna ale nic tam się nie wysilam specjalnie

teraz siadam do pracy mgr a niedługo spac miłęgo wieczorku

[axella]

Napisane przez metropolitan

szczerze mówiąc, ja przytyłam ok 13 w pierwszej ciąży i bez problemu mi zeszła waga.. ale to jest bardzo indywidualna sprawa.. znajoma przytyła..uwaga... 25 kg i teraz jest chuda jak patyk...też bez problemu to osiągnęła.. nie wiem, czy masz skłonności do tycia i w ogóle, ale jeśli masz, to lepiej przystopować trochę... ja najwięcej przytyłam w końcówce ciąży, bo jadłam jak szalona, teraz nie mam apetytu więc tylko 5 na plusie, ale pewnie się jeszcze rozkręcę, bo już mi się na słodkie apetyt rozkręca.

mi właśnie teraz przeszło opychanie i przestałam tyć,uf...
najgorzej było grudzien-styczen ale teraz jakos daje rade i oby juz duzo nie poszlo

ja to tylko dupiasta jestem,wiec z tym sie potem namecze

[nuna2]

Napisane przez XxXJuSstiii

A magnez bierzesZ?

biorę biorę. Magnez, nospę i luteinę

była u mnie bratowa z maleńkim leżałam sobie z nim i dostałam od niej ciuszków pół reklamówki, co już mały wyrósł. Niebieskie, zielone, żółte. Moje dziecko nie będzie typowo różową landrynką

[diabli]

Napisane przez metropolitan

wypieki wszystkie mi wyszły wyśmienicie, zniknęły ze stołu w mig, a małż zachwycony, bo on uwielbia ciasta i często sobie kupuje, bo ja nie piekłam nigdy, a teraz był happy, że żonka w końcu upiekła sama. Zasługuje chyba będę mu częściej robić

za wypieki dumny maz to chyba najlepsze podziekowanie i zacheta do dalszego dzialania!

Napisane przez metropolitan

Kurcze, w ogóle przed chwilą się dowiedziałam, że koleżanka ma synka w szpitalu, pisałam wam kiedyś o nim, urodził się w 32 tc. Nie dość, że wcześniak, to teraz jeszcze zapalenie płuc, przez jakąś debilną lekarkę, która się na tym nie poznała.... nie wiem jak on to złapał bo ona z nim prawie nie wychodzi z domu... szkoda mi ich, bo muszą teraz siedzieć w szpitalu, a z takim maluchem to pewnie musi być masakra....

to ten durny okres grypowy. znajoma tez leczyla u malucha dluuugo zapalenie oskrzeli niby. pediatra sie zapierala, ze on to zlapal od starszego rodzenstwa, ze przyniesli z przedszkola. leki to jej wypisala dla niego zanim byl chory, "bo na pewno tez go rozlozy". no i tak mu te leki dawala i dawala...az zaczal charczec. szpital, zapalenie pluc. na szczescie juz ok, ale to tez jeszcze taki maluszek

[metropolitan]

Napisane przez nuna2

biorę biorę. Magnez, nospę i luteinę

była u mnie bratowa z maleńkim leżałam sobie z nim i dostałam od niej ciuszków pół reklamówki, co już mały wyrósł. Niebieskie, zielone, żółte. Moje dziecko nie będzie typowo różową landrynką

z moim chyba tez tak źle nie było, bo teraz nawybierałam po Blance duużo rzeczy, które będą dla Kubusia, ma nawet jeden pajac po siostrze z narzędziami i jeden z ciężarówkami. Moja mała to w ogóle taki tomboy uwielbia bawić się narzędziami, koparką i wywrotką...

[nuna2]

Napisane przez metropolitan

szczerze mówiąc, ja przytyłam ok 13 w pierwszej ciąży i bez problemu mi zeszła waga.. ale to jest bardzo indywidualna sprawa.. znajoma przytyła..uwaga... 25 kg i teraz jest chuda jak patyk...też bez problemu to osiągnęła.. nie wiem, czy masz skłonności do tycia i w ogóle, ale jeśli masz, to lepiej przystopować trochę... ja najwięcej przytyłam w końcówce ciąży, bo jadłam jak szalona, teraz nie mam apetytu więc tylko 5 na plusie, ale pewnie się jeszcze rozkręcę, bo już mi się na słodkie apetyt rozkręca.

metropoli gdyby to było takie proste Ja mam już 9 na plusie... albo lepiej wolę nie sprawdzać,a to dopiero 24 tydz... Nie opycham się ale mam tendencję do tycia... Ale co zrobie jak głodna jestem...
Bratowa przytyla prawie 30 schodzi ładnie

[metropolitan]

Napisane przez diabli

za wypieki dumny maz to chyba najlepsze podziekowanie i zacheta do dalszego dzialania!



to ten durny okres grypowy. znajoma tez leczyla u malucha dluuugo zapalenie oskrzeli niby. pediatra sie zapierala, ze on to zlapal od starszego rodzenstwa, ze przyniesli z przedszkola. leki to jej wypisala dla niego zanim byl chory, "bo na pewno tez go rozlozy". no i tak mu te leki dawala i dawala...az zaczal charczec. szpital, zapalenie pluc. na szczescie juz ok, ale to tez jeszcze taki maluszek

weź, masakra, powiem ci, że dla mnie znalezienie dobrego pediatry to była niezła przeprawa, w ciąży o tym w ogóle nie myślałam..ale jak tylko zaczęła chorować, to trzeba było kogoś znaleźć. Mam lekarza, który przyjedzie do małej nawet w niedzielę wieczorem i zawsze odbiera telefon i to jest w nim za☠☠☠iste, bo z takimi maluszkami to trzeba właśnie szybko działać...

[lonely_lady]

Napisane przez maarchewka

wrociłam z wizyty od ginka z madalinskiego.. Normalnie padam na twarz i zaraz idę spać, tylko napisze co i jak

Powiedziałam gince ze chciałam sie skonsultować z nia i wypytać o szpital Madalinskiego bo wyczytałam, że ona tam pracuje..

W ogóle bardzo fajna babka.. szkoda, ze nie ma u niej miejsc bo się z nią super rozmawialo.. dużo fajniejsza niż moja gina.. no ale trudno..

Trochę poopowiadała, że jest 7 sal porodowych, że nikogo nie odsyłają, bo to dla nich kasa od NFZ.. I by musiała sie naprawde nietypowa sytuacja wydarzyc, żeby odesłali do innego szpitala.. I jeżeli się wydarzy co jest malo prawdopodobne to i tak dzwonią do innego szpitala, sprawdzają czy jest miejsce i karetką odwożą..

Dostęp do porodówki jest darmowy.. Mowiła, ze nie trzeba miec specjalnych koneksji z lekarzami zeby miec godną opiekę.. ze każdym się zajmują najlepiej jak potrafią..

Tak samo jest bezpłatne znieczulenie, chociaż często położne zwlekają z decyzją o podaniu go za wcześnie.. bo widzą, że poród się jeszcze "nie rozkręcił" i gdyby podaly znieczulenie od razu to by opóźniło caly proces..ale na życzenie oczywiście znieczulenie jest i nie ma z nim problemu..

Jeżeli chce mieć jakieś dodatkowe udogodnienia to na stronie jest oficjalny cennik.. To co ona poleca to dodatkowa opieka położnej.. Wtedy bedę spokojniejsza bo ona będzie cały poród przy mnie i będzie mi mówic co mam robić.. Ze z taką polożna umawiam się dużo wcześniej na rozmowę, gdzieś koło 34 tc.. Potem jak sie zaczyna akcja porodowa to do niej dzwonie.. Jakby się stało, że będzie wtedy pracować to się z kimś zamienia, albo jakby się nie dało to przekazuje to innej położnej..

Wszystkie sale do porodu są 1-osobowe.. Mają prysznice. Dwie sale mają wanny. Pytałam się jak jest z dostępnoscią tych wanien, to mówiła, żeby rodzic w wannie to musi być cały czas opieka położnej bo nie można rodzącej samej w tej wannie zostawic.. wiec zrozumiałam, że bez opłacenia dodatkowej położnej z dostępnością wanny może być trudno.. Tylko ona mówiła, ze to nie jest poród w wodzie, tylko się siedzi w tej wannie póki dziecko nie zacznie wychodzic na świat.. wtedy się wychodzi z wanny i na ten fotel do rodzenia..

Na koniec mówiła, żeby nie czytać za duzo internetu bo tam są takie historie czasami o tym szpitalu ze jej samej ciarki przechodzą i nie ma pojęcia skąd się one biorą i , ze to są jakieś nieprawdopodobne przypadki.. Mówila, że przy normalnej fizjologicznej ciąży nic tam się złego nie dzieje.. problemy sie zaczynają jak się dzieciaczek urodzi za wczesnie to lepiej zeby się rodzil na karowej czy jakieś jeszcze wymienila szpitale bo tam mają lepiej wyposażone oddziały.. ale jak się rodzi w terminie to wszystko jest w porządku..

fajnie to wszystko brzmi

Napisane przez axella

moje małe podsumowanie..

30tygodni za mną.
69dni przede mną.
13kg do przodu.
rozstępy na udach, i po dwa na każdego cycka
paznokcie/włosy bez zmian.
cera fatalna.
nie jestem już w stanie się schylic do ziemi bez kucania
popuszczam :<
bekam jak zawodowy żulec z pod sklepu,drugą stroną też
nie mogę spać.
mam wiecznego kaca,ciągle muszę pić.
żebra bolą do kwadratu.
Zuzanna potrafi juz boleśnie kopnąć,aktualnie od 2ch dni jest spokojniutka, ułożona już łebkiem w dół, ma idealne wymiary.

Pierwszy trymestr:psychiczna masakra, byłam zołzą większą niż zwykle
Drugi: względny spokój.
Teraz:znów zaczyna mi odbijać,płaczę Syndrom wicia gniazda pełną parą.
ograniczyłam w końcu jedzonko

chyba tyle..nie mogę się już doczekać

łeee.. nie jest tak źle

a o tych kg to Wy już nie gadajcie... ja mam już 12 kg na plusie, a gdzie tu jeszcze do 30 tygodnia

Napisane przez axella

kolejny maluszek marcowo/kwietniowy!!!! spodobal mi sie sms "od Strippi:
Hej. Urodziłam 40 min poród, bez nacięcia i pęknięcia. Miachałek 3230 g i 56 cm. Cudowny."

też chcę taki porodzik

a,i żeby nie było,że podczytuję

też tak chcę...

Napisane przez Mysia mysz

Po migdałach, mleku, rennie, wodzie, herbacie miętowej i kolacji na zgagę pomogły mi...LODY idealnie nie jest ale o niebo lepiej

ooo, fajne panaceum

[diabli]

Napisane przez maarchewka

ja też przeczyałam ptyś..

wrociłam z wizyty od ginka z madalinskiego.. Normalnie padam na twarz i zaraz idę spać, tylko napisze co i jak

fajnie sie to wszystko czyta, tak pozytywnie nie ma szans dostac sie do tej lekarki? moze upchnelaby Cie gdzies w swoim grafiku...

Napisane przez Ashyshqa

Okazało się, że wykończyliśmy nasz Internet (mamy mobilny z limitem, którego wcześniej nigdy nie wykorzystaliśmy, więc o nim zapomnieliśmy ) ale podłączyłam telefon do kompa i śmiga (dzięki Color za inspirację ):

łizaż jest taki zarloczny?

Napisane przez Ashyshqa

No to muszę męża pogonić bo jeszcze mu trochę brakuje do II progu :

Napisane przez Ashyshqa

Piękne Wiedziałam, że jak Ty siądziesz do sprawy to konkretnie i zaraz będzie zrobione! Obiecuję, że też się dziś pochwalę

czekam a tez masz wypychane w srodku?

Napisane przez Ashyshqa

Ja kupiłam paczkę bo w zeszłym tyg były w Realu 72 szt za 40pln. Pewnie bym nie kupiła, gdyby wtedy były economy 1, ale nie było więc mam. Porównam sobie bo pewnie te economy też będę musiała jeszcze dokupić zanim wielorazówki pójdą w ruch

tez chyba wezme paczke dla porownania, choc dzisiaj znow znajoma z Norwegii pisala, ze ich tatus leci na wielkanoc i jak bedzie wracal z pusta torba to nam cos podrzuci

[maarchewka]

Napisane przez diabli

fajnie sie to wszystko czyta, tak pozytywnie nie ma szans dostac sie do tej lekarki? moze upchnelaby Cie gdzies w swoim grafiku...

bym musiała chodzić do niej zupełnie prywatnie, a to pewnie jakieś 150 zl-200 zł za wizytę plus pewnie badania.. a tak chodzę na pakiet medyczny z medicoveru z pracy.. ona jest w medicoverze tylko, 2 h w tygodniu i nie ma w ogole wolnych wizyt.. ciągle zajętę..