MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny

[Anies06]

Hej Dziewczyny,

Serdeczne Gratulacje dla Kasi i Chocoblue

Trolla jak tam wizyta u lekarza? ja mam jutro usg.
Ja też jestem popuchnięta już od dawna, teraz też dłonie doszły, po nocy ból palców,ledwo mogę rozprostować, ale wyniki w normie, ciśnienie niskie. Takie uroki.

[maria28]

Napisane przez despa

Kasia urodzila - Emilian juz przy cycu...

Kaska, gratulacje ogromne!

Napisane przez LiwkaO

Dragusia z Florkiem wychodzą dziś do domu!!!

Super!


Ludzie, pisanie na telefonie jest ciężkie. Tym bardziej, ze to nowy telefon i jeszcze go nie poznałam.

Napisane przez Chocoblue

Cześć dziewczyny dawno mnie tutaj nie było wszystkim nowym mamusiom wielkie gratulacje może kiedyś uda mi się nadrobić Ja urodziłam szczęśliwie Piotrusia w piątek 15 marca, ważył 3580g i mial 54cm. Teraz jestem cała jego

Brawo!

Napisane przez megi-megi

Przepraszam, że tak się pojawiam z doskoku, ale kończę remont mieszkania przed P. Dzisiaj malowanie lekkie. Skończę i wracam

Wpadam, żeby Wam pokazać Truskaweczkową Matyldę (zaraz będzie druga fotka).

słodka!

Napisane przez klementyna1

Emilian bardzo podobny do mojego KAcperskiego....Czy mi sie wydaje?
CHwale sie i ja synem Pierwsza fota 5 minut po porodzie druga w drugiej dobie


Dziewczyny, ja nie wiem, czy to od tego, połózna pytała czy byłam chora ostatn io, ja mówie, ze z 2 tyg. wczesniej miałam przeziębienie, ale lekarz stwerdził, ze to nic groznego kazał jeśc kisiel, pic mleko z miodem itp (bolało gardło i katar), a ona, ze moze to stąd skoro po porodzie moje CRP było w normie...Ale każdy przypadek jest inny, nie wierze, ze każde przeziębienie ma aż taki wpływ na maluszka, niemniej jednak cghyba warto skonsultowacz lekrzem, zeby osłuchał itp.

Brawa dla Kacperka!

Napisane przez pani22ka

ale loki!

tych wkladek mocno duzo, na bank styknie. podpasek pewnie tez, choc mi mama donosila, zebym miala i nikt za pozno nie doniosl a majtki tylko siatkowe. sa rewelacyjne. mam jeszcze dwa rodzaje innych i sa o pupe rozbic....


wow. nie wiedzialam ze mozna na cycu


swietnie!!!!!

nie mieli miejsca na porodowce?!

Heh, pewnie mieli, ale ja się na porodówkę jeszcze nie wybieram

Napisane przez Mokka_83

o kurczeNo to Mamuśka dałas czadu

a to jak Ci się te podpaski trzymały bez majtek?

strippi, no to super że chrzciny juz organizujecie Będzie z glowy

no to pieknie Mala rośnie

u nas najbliższej rodziny 10 os, więc w miarę (choć nie liczę dziadków, bo zakładam że nie dadza rady dojechać 300km ) Ale mamy jeszcze takich znajomych/przyjaciół i kurcze wiem, że oni sie spodziewją że ich zaprosimy... A ich razem z dużymi dziecmi 6osób... więc mi się nei bardzo usmiecha ich zapraszac, bo 10 a 16 osób to spora róznica W 10 osób spokojnie zmiescimy się w domu... a w 16 to już by trzeba o jakimś lokalu myśleć No nie wiem... zobaczymy, jakos się może wykręcimy z ich zapraszania. W końcu to chrzciny a nie roczek... A oni jacys szczególnie wierzący nie są


ojej... To nieciekawie musi u Ciebie być, że aż w szpitalu wyladowałaś Szybko do zdrówka wracaj

[despa]

Napisane przez Mokka_83

Strippi, współczuję tych stresów Ja bym chyba juz dawno na zawał zeszła gdyby mój Tż pracował w kopalni



a ja to miejsce wokół dziurki po kolczyku mam brązowe

kurcze, takie wstrząsy na 9 piętrze to niezłe przejście musi być
Dobrze, że wszyscy uratowani

a Twój gin dał Ci jakies skierowanie? Ja jutro kończę 40tydz i mam wizytę - pewnie będzie skierowanie

są 1922zł chyba

śliczna

Kasiu, jeszcze raz gratulacje No to troszkę się pomęczyłas... Ale dzieona byłaś

ale z tego co doczytałam dzieciaczka wliczamy

Napisane przez maria28

Witam

Zaraz nadrobię..
Póki co zgadnijcie, gdzie jestem. W szpitalu. Na oddziale..dermatologicz nym i przygód mam co niemiara

Ojej, a czemu ?

Napisane przez nestelle

ale na cycu nie można przekarmić . tak jest napisane w książkach, tak lekarze mówią a nawet jak do szpitala przyszła położna laktacyjna to też podkreslała - " swoim mlekiem nie można przekarmić" .


za organizację i za plany !!!!
no i tyyyyyle słodkości .....


suuuuper ! mała się rozkręca ,

ojej , biedulka

Dziewczyny ... z racji tego ,że rózne opinie krążą o karmieniu wklejam mądra stronkę ......
kamię już 3 brzdąca , kubę rok karmiłam a ninkę 2 lata - i nigdy kłopotu z tym nie miałam ... bez kapturków,laktatorów , i specjałów na laktację typu "piwko " bo to tylko mit !!!
pomijam mamy pracujące gdzie wiadomo trzeba odciągać jak chce się karmić , albo jakieś tam wyjscia no i dzieci - choróbki gdzie trzeba .....
ale reszta mamuś nie musi . np ,pokarm "nocny" zawiera więcej tłuszczów i dzięki temu jest bardziej sycący i dzieci śpią lepiej , jak odciągamy to wszystko się miesza . Poza tym dziecko daje sygnał ile potrzebuje - i dzięki temu wszystko się reguluje a jak odciągamy to produkcja sie zwiększa bo organizm myśli ,że dziecko potrzebuje więcej . Do tego pijąc krótko dziecko dostaje jakby "napój " a pijać długo pokarm staje się treściwszy i jest jakby "jedzeniem" .....

http://dzidziusiowo.pl/mamy-dziecko/...dc-laktacyjnym



no nic ,Roszek śpi , Kuba i Ninka w łózkach - tż im kończy czytać .... a potem musi mnie przytulać i ogladamy bonda

zaraz luknę

OC-dobrze ze jesteś

[maria28]

Rano tylko miałam pojechać na ostry dyżur, bo z okiem było coraz gorzej. No i rzeczywiście, nie znacie dnia ani godziny...
Przeszłam przez kolejki do 3 rejestracji (przepuscili mnie) oraz do okulisty i dermatologa. Ten ostatni zdiagnozowalpolpassca lub innego wirusa i kazał się kłaść do szpitala pod kroplówkę, bo to niebezpieczne dla dziecka, gdybym teraz zaczęła rodzic. Miałam zostać do soboty. Mówię im, ze no way, ja za 3 dni mam termin i zamierzam rodzic w innym szpitalu (ten to jakis gomulkowski lazaret). No ale zatrzymali mnie. Modlę się tylko, żeby dziecko nie postanowiło wcześniej wychodzić. Bo ta infekcja byłaby Adla niego groźna

[moni_ka.g]

Napisane przez Mokka_83

a Twój gin dał Ci jakies skierowanie? Ja jutro kończę 40tydz i mam wizytę - pewnie będzie skierowanie

nie, powiedział, że nie trzeba skierowania. mam tylko w zaleceniach w karcie ciąży wpisane trakt porodowy, wg gina to wystarczy.

[Mokka_83]

Napisane przez despa

ale z tego co doczytałam dzieciaczka wliczamy

chyba tak

Napisane przez maria28

Rano tylko miałam pojechać na ostry dyżur, bo z okiem było coraz gorzej. No i rzeczywiście, nie znacie dnia ani godziny...
Przeszłam przez kolejki do 3 rejestracji (przepuscili mnie) oraz do okulisty i dermatologa. Ten ostatni zdiagnozowalpolpassca lub innego wirusa i kazał się kłaść do szpitala pod kroplówkę, bo to niebezpieczne dla dziecka, gdybym teraz zaczęła rodzic. Miałam zostać do soboty. Mówię im, ze no way, ja za 3 dni mam termin i zamierzam rodzic w innym szpitalu (ten to jakis gomulkowski lazaret). No ale zatrzymali mnie. Modlę się tylko, żeby dziecko nie postanowiło wcześniej wychodzić. Bo ta infekcja byłaby Adla niego groźna

ojej... No to niech Maleństwo się nie spieszy...

Ja tak się dziś zastanawiałam... i doszłam do wniosku, że jesli dzidzia ma się urodzić bez żadnego wspomagania (oksy), to raczej chyba rodzi się sporo przed terminem... A jak już się donosi do terminu to raczej bez wywoływania porodu się nie obejdzie chyba U nas na watku to chyba wyjatkiem tylko nestelle była? Bo dokładnie w terminie poród jej się sam rozpoczął

[moni_ka.g]

Napisane przez Mokka_83

Ja tak się dziś zastanawiałam... i doszłam do wniosku, że jesli dzidzia ma się urodzić bez żadnego wspomagania (oksy), to raczej chyba rodzi się sporo przed terminem... A jak już się donosi do terminu to raczej bez wywoływania porodu się nie obejdzie chyba U nas na watku to chyba wyjatkiem tylko nestelle była? Bo dokładnie w terminie poród jej się sam rozpoczął

wiesz co, pytałam gina jakie są szanse, że jeszcze zacznie się samo jeśli teraz nic na to nie wskazuje. wg niego nie ma żadnej reguły. samo może się zacząć przed terminem, w terminie i po terminie. różnie bywa, niczego się nie przewidzi.

[Mokka_83]

Napisane przez moni_ka.g

nie, powiedział, że nie trzeba skierowania. mam tylko w zaleceniach w karcie ciąży wpisane trakt porodowy, wg gina to wystarczy.

a co to znaczy?
Możliwe, że skierowanie nie jest istotne - gdy u kobiety poza tym, że jest po terminie nie ma żadnych innych wskazań do położenia w szpitalu. Tylko wtedy pewnie istnieje prawdopodobieństwo, że taka kobietę w szpitalu odesla z kwitkiem do domu.
A jak lekarz wystawie skierowanie to szpital już "ot tak" sobie odesłac nie może... Dlatego jestem ciekawa co moja gin jutro w skierowniu napisze że wód płodowych mam mało? Z tego co wiem, to jeszcze AFi oiniżej 5 nie mam... a chyaba dopiero poniżej 5 to jest poniżej normy...

[despa]

Napisane przez maria28

Rano tylko miałam pojechać na ostry dyżur, bo z okiem było coraz gorzej. No i rzeczywiście, nie znacie dnia ani godziny...
Przeszłam przez kolejki do 3 rejestracji (przepuscili mnie) oraz do okulisty i dermatologa. Ten ostatni zdiagnozowalpolpassca lub innego wirusa i kazał się kłaść do szpitala pod kroplówkę, bo to niebezpieczne dla dziecka, gdybym teraz zaczęła rodzic. Miałam zostać do soboty. Mówię im, ze no way, ja za 3 dni mam termin i zamierzam rodzic w innym szpitalu (ten to jakis gomulkowski lazaret). No ale zatrzymali mnie. Modlę się tylko, żeby dziecko nie postanowiło wcześniej wychodzić. Bo ta infekcja byłaby Adla niego groźna

ale masz bąble swędzące?

Napisane przez Mokka_83

chyba tak

ojej... No to niech Maleństwo się nie spieszy...

Ja tak się dziś zastanawiałam... i doszłam do wniosku, że jesli dzidzia ma się urodzić bez żadnego wspomagania (oksy), to raczej chyba rodzi się sporo przed terminem... A jak już się donosi do terminu to raczej bez wywoływania porodu się nie obejdzie chyba U nas na watku to chyba wyjatkiem tylko nestelle była? Bo dokładnie w terminie poród jej się sam rozpoczął

bo ona jest wyjątkowa

[Mokka_83]

Napisane przez moni_ka.g

wiesz co, pytałam gina jakie są szanse, że jeszcze zacznie się samo jeśli teraz nic na to nie wskazuje. wg niego nie ma żadnej reguły. samo może się zacząć przed terminem, w terminie i po terminie. różnie bywa, niczego się nie przewidzi.

pewnie tak... Ale tak sobie przegladałam pierwsza stronę na naszym watku i na styczniowo-lutowym... I poród SN to w większości przed terminem wystęuje

[moni_ka.g]

Napisane przez Mokka_83

a co to znaczy?
Możliwe, że skierowanie nie jest istotne - gdy u kobiety poza tym, że jest po terminie nie ma żadnych innych wskazań do położenia w szpitalu. Tylko wtedy pewnie istnieje prawdopodobieństwo, że taka kobietę w szpitalu odesla z kwitkiem do domu.
A jak lekarz wystawie skierowanie to szpital już "ot tak" sobie odesłac nie może... Dlatego jestem ciekawa co moja gin jutro w skierowniu napisze że wód płodowych mam mało? Z tego co wiem, to jeszcze AFi oiniżej 5 nie mam... a chyaba dopiero poniżej 5 to jest poniżej normy...

porodówka.

nie wiem jak to jest z tymi skierowaniami bo równie dobrze gin może je wypisać ileś przed porodem i dopiero ze skurczami kobieta jedzie do szpitala i pokazuje skierowanie. chyba, że lekarz wpisze na skierowaniu, że już, sama nie wiem ja wiem, że mnie mogą odesłać jutro jeszcze bo pytałam o to gina, ale jeśli zrobią ktg, zbadają i nie będzie się nic działo to chyba nawet wolałabym jeszcze z 1-2 dni w domu spędzić a żeby wywoływali dopiero jak już nie będzie szans na naturalny, bo jednak 2 dni po terminie to chyba mało trochę na wywoływanie

[Mokka_83]

ooo... przegapiłam - poza Nestelle jeszcze Leonikowa sie wstrzeliła w przewidywany tp
No i mamy jeden wyjątek gdzie poród SN był po planowanym tp - nasza Joanna200

[moni_ka.g]

Napisane przez Mokka_83

pewnie tak... Ale tak sobie przegladałam pierwsza stronę na naszym watku i na styczniowo-lutowym... I poród SN to w większości przed terminem wystęuje

eeh.. nie wróży to dobrze

ja już wpadam w panikę

[Mokka_83]

Napisane przez moni_ka.g

porodówka.

nie wiem jak to jest z tymi skierowaniami bo równie dobrze gin może je wypisać ileś przed porodem i dopiero ze skurczami kobieta jedzie do szpitala i pokazuje skierowanie. chyba, że lekarz wpisze na skierowaniu, że już, sama nie wiem ja wiem, że mnie mogą odesłać jutro jeszcze bo pytałam o to gina, ale jeśli zrobią ktg, zbadają i nie będzie się nic działo to chyba nawet wolałabym jeszcze z 1-2 dni w domu spędzić a żeby wywoływali dopiero jak już nie będzie szans na naturalny, bo jednak 2 dni po terminie to chyba mało trochę na wywoływanie

powiem szczerze, że ja też bym wolała żeby mi gin jeszcze do poniedziałku odpusciła z tym szpitalem... W poniedziałek bym do niej pojechała na ktg i wtedy niech mnie kieruje do szpitala. Mnie to by bardzo urzadzało, bo do poniedziałku mam zwolnienie... więc jeszcze mogłabym ginke poprosić o kolejne... A jak wysle mnie do szpitala jutro czy pojutrze, to lipa bo zwolnienie skończy mi się w trakcie pobytu w szpitalu

[Zaciazona]

Gratulacje dla nowych mamusiek!!!

Rzadko sie ostatnio uidzielam bo ciezko znalezc czas przy Milce. Mala uczy sie dopiero roznicy miedzy noca a dniem i niestaty przewaznie jej sie myli

Chcialam jeszcze napisac, ze naprawde warto kupic sobie zwykla laoline na brodawki. Ja nie mialam, ale dali mi w szpitalu. Naprawde bosko dziala na pogryzione brodawki.

[Mokka_83]

Napisane przez moni_ka.g

eeh.. nie wróży to dobrze

ja już wpadam w panikę

oj nie wróży Ja tez już się stresuję, że jesli Młody sam się nie ruszy to oksy tez nie pomoże. A ja nie chce cesarki

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez Zaciazona

Chcialam jeszcze napisac, ze naprawde warto kupic sobie zwykla laoline na brodawki. Ja nie mialam, ale dali mi w szpitalu. Naprawde bosko dziala na pogryzione brodawki.

ta ziajka co kosztuje 7-8 zł to jest własnie w 100% lanolina

[Agateczka*]

Napisane przez maria28

Witam

Zaraz nadrobię..
Póki co zgadnijcie, gdzie jestem. W szpitalu. Na oddziale..dermatologicz nym i przygód mam co niemiara

Oj to nie ciekawie, oby Róża się nie pospieszyła póki się nie zagoi oczko

Napisane przez Zaciazona

Gratulacje dla nowych mamusiek!!!

Rzadko sie ostatnio uidzielam bo ciezko znalezc czas przy Milce. Mala uczy sie dopiero roznicy miedzy noca a dniem i niestaty przewaznie jej sie myli

Chcialam jeszcze napisac, ze naprawde warto kupic sobie zwykla laoline na brodawki. Ja nie mialam, ale dali mi w szpitalu. Naprawde bosko dziala na pogryzione brodawki.

Daj sobie czas, powoli zaczniesz wracać
A co dokładnie ci dali w szpitalu?

[moni_ka.g]

Napisane przez Mokka_83

oj nie wróży Ja tez już się stresuję, że jesli Młody sam się nie ruszy to oksy tez nie pomoże. A ja nie chce cesarki

wpadam w panikę na samo stwierdzenie wywoływanie porodu.. najgorzej jak wywołują i wywołują przez ileś dni a na koniec takiej męczarni cesarka też nie chcę cc, ale gdybym się miała ileś męczyć i wraz tak skończyć to wolałabym żeby od razu pocięli.

[kmagg81]

Witam Was wieczorową porą. Dłuuuugo mi zeszło Was nadrobić ale jakimś cudem się udało tylko taki mały problem powstał, że już nie pamiętam co miałam napisać no ale wytężę umysł może coś się przypomni.
Dzień dziś o taki sobie, jak wracałam popołudniu do domu od mamci mojej to normalnie prawie cała drogę przeryczałam masakra, łzy same mi ciekły, kiedy w końcu się nastroje moje unormują
Rozstrój masakryczny normalnie ręce cycki opadają
Zaczęłam nawet torbę pakować do szpitala z tego roztargnienia.
No ale dobrze, że przynajmniej słonko dziś ładnie świeciło, to trochę połaziłam po polu, zakupiłam nawet firankę, będzie miał tż robote na weekend

Napisane przez wolanin1

Leżę z bólem brzucha, lekarz kazał się nie denerwować ale jak się mieszka.....

lepiej już coś teraz ????

Napisane przez kasia86bgo

Hej hek dziewczynki
Dziekuje za i pozniejsze gratulacje

W skrocie napisze Ze bylo Warto sie troche pomeczyc ......

Jeszcze raz ogromne GRATULACJE !!!



A DZIEWCZYNY proszę nie pchać się tu w kolejkę !! ja mam 16 kwietnia i nie mam zamiaru wcześniej rodzić, więc czekać cierpliwie na swój czas a nie, że teramin an 21 i już o porodówce myślą !!

[trolla2405]

Napisane przez nati_85

Kciuki za wizytę. A widzę, że u Ciebie z humorem tak jak u mnie. Aż zaczęłam sprzątać całe mieszkanie, żeby się trochę wyładować bo wszystko mnie wkurza i do tego chce mi się płakać.

a mnie się płakać nie chce, ja bym cos rozp....
i zapomniałam napisać ze jeszcze zauważyłam wieeeelki rozstęp na brzuchu, pierwszy ale porzadny
Po wizycie: nie rodzę
rozwarcie uwaga: na jeden palec, luźny, nosz k... od 2 tygodni mam na palca, sie nie zapytałam na którego
inne uwagi:"jak sie pani chce to proszę przyjść za tydzień, dziecko nie będzie małe"
trochę się dziś w nocy wystraszyłam bo w nocy musiałam dół piżamy 3 razy przebierać bo było mokro ale to na szczęście nie były sączące się wody

Napisane przez Mi6ka

no zaczynasz 10 miesiac Biedna jestes, podobno przechodzenie straszne jest. Ale na razie jeszcze nie tak zle. U nas przyjmuja dopiero po tygodniu po terminie np.

A propos, ogladalam wczoraj na TLC program "idealny porod" czy jakos tak. I byla gosciowka, ktora chciala rodzic w domu koniecznie przy pomocy wizyalizacji i jakichs tam hipnoz, czy tam metod relaksacji, ale byla po terminie tydzien i lekarz mowi, ze juz robi sie niebezpiecznie i ze on by juz wywolywal, bo jak mina 2 tygodnie to juz w ogole kilkakrotnie gorsze szanse, ze bedzie dobrze. Ale babka, ze ona to przemysli bo chce w domu, bo ona sobie wymarzyla naturalny, piekny prood...tjjaaa. No miala fuksa, bo chyba jakos ok 10 dni po terminei w koncu sie zaczelo. Ale babki nad nia staly i wizualizowaly jej, ze urodzi jednym wspanialym parciem No generalnei wizualizowaly ejj tak jakos 7h, babka 2 butle gazu zuzyla, to chyba jednak nie bylo bezbolesnie, az w koncu polozna musiala sie wtracic, bo sie zaczelo robic nieciekawie ... No i dala rade jakos - przyszlo na swiat. Nie no rozwalila mnie, ludzie to maja wyobraznie. Jakby mi ktos tak pitolil nad glowa w czasie porodu, to chyba bym sie na niego zamachnela juz po 15 min No ciekawy byl ten program, pierwszy raz widzialam.

te wizualizacje dobre musiały być jak sie nawaliła

Napisane przez pani22ka

hehe straszne :P
ale mialam tak samo... mord w oczach i bluzgi tylko mokra szmatą mogł mi okłady robic a i tak sie darlam że za sucha/za ciepla

Napisane przez strippi

J
Teraz tylko czeka mnie zrobienie tortu na 18 osób i piekę 2 ciasta. Teściowa piecze jeden, moja mama jeden i siostra męża też jeden. Więc 5 blaszek będę miała, myślę że starczy.
Kupiłam na allegro ozdoby na tort i oglądam teraz sposoby dekoracji na chrzciny. Chciałam zrobić z masy marcepanowej, ale nie lubię jej i cały wyłożę śmietaną i na to dekoracja
Ciasto robię jabłecznik (chyba wiadomo czemu) a teściowa robi sernik (też na życzenie karmiącej )
Moja mama robi orzechowca, a siostra męża jakiś kolorowy.

coś bym zjadła

Napisane przez maria28

Ludzie, pisanie na telefonie jest ciężkie. Tym bardziej, ze to nowy telefon i jeszcze go nie poznałam.

ja ledwo strony na moim zmieniam, mój dotykowy ekran jest niekompatybilny z moim paluchami, a ty cytujesz nie narzekaj
trzymaj się z tym półpaścem, faktycznie może być niebezpieczne

Napisane przez Mokka_83

oj nie wróży Ja tez już się stresuję, że jesli Młody sam się nie ruszy to oksy tez nie pomoże. A ja nie chce cesarki

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------


ta ziajka co kosztuje 7-8 zł to jest własnie w 100% lanolina

ja tak samo


pytania kiedy rodzę nabrały na intensywności
tż przyjechał chory tak jak myślałam; katar, gardło

[eluśka87]

Napisane przez strippi

Ja byłam z małym dziś na spacerze - prawie 2 godziny
Kupiłam 2 staniki i majtki koronkowe, oraz zapisałam się do fryzjera. Jutro idę na 11:00 ściąć włosy
Potem 1,5 godziny mieliśmy z Michasiem szybki marsz i przeszliśmy prawie 10 km. Jak sił i pogoda pozwoli codziennie będziemy tak chodzić.
Jak przyszłam do domu to zjadłam talerz rosołu i 2 kromki z masłem taka byłam głodna hehe

W ogóle to zapomniałam napisać, że w 2 dzień świąt czyli 01.04 mamy chrzciny Michałka


A taką sobie sukienkę kupiłam na chrzest, do tego kupiłam czarne leginsy i buty zamierzam kupić fajne

Fajnie, że już wszystko załatwione.. tunika/sukienka fajnowa. Spacerki są fajne, ja jutro idę zeby sie rozchodzic troche..

Mokka kciuki za jutrzejsza wizyte

I dla reszty brzuszkow rowniez kciukasy aby przyszedl sam porod, bez komplikacji

Ja nadal bez nastroju ale nie bede narzekac i marudzic.. czuje sie dzis okropnie samotna... jakies dziwne mysli mam.. jutro robie to.. na poprawe humoru!!!

http://www.malacukierenka.pl/babeczk...najlepsze.html

Mam tą maść z zjaji na brodawki, podobno wlasnie jest dobra, smarowanie swoim pokarmem tez pomaga.

Zastanawiam się na kupnem jutro jeszcze paru rzeczy.

Dziewczyny na ile przed porodem szykowalyscie lozeczko dla malucha??? I mam pytanie czy do lozeczka wystarcza na poczatek 2 przescieradelka i materacyki pod nie?? posciel pewnie zaczne uzywac pozniej, na poczatek spiworek, kocyki. Pod główkę podusi tej z lozeczka tez kladla nie bede na poczatku...

Maria zdrowiej tam !

[Nyaa]

Napisane przez Chocoblue

Cześć dziewczyny dawno mnie tutaj nie było wszystkim nowym mamusiom wielkie gratulacje może kiedyś uda mi się nadrobić Ja urodziłam szczęśliwie Piotrusia w piątek 15 marca, ważył 3580g i mial 54cm. Teraz jestem cała jego

GRATULACJE

Napisane przez moni_ka.g

mnie generalnie jak coś boli to chłopu włącza się jakiś instynkt opiekuńczy i zaczyna mnie dotykać, przytulać albo coś w tym stylu. a ja tego nie trawię, bo mi to nie pomaga. już zapowiedziałam, że jak mnie tak będzie dotykał w czasie porodu to szybko wyleci z sali. ale on i tak nie panuje nad tym bo to silniejsze od niego.

mam tak samo. Muszę najpierw chwilę ochlonąć i oswoić się z tym, że np. coś mnie boli i dopiero wtedy niech mnie pociesza

Napisane przez megi-megi

Wpadam, żeby Wam pokazać Truskaweczkową Matyldę (zaraz będzie druga fotka).

zazdroszczę rozpakowanym Mamusiom, że mają już swoje maluszki przy sobie

Napisane przez kasia86bgo

Hej hek dziewczynki
Dziekuje za i pozniejsze gratulacje

Uwielbiam Twoje posty
Jeszcze raz wielkie gratulacje a Emilianek - cudeńko

Napisane przez nati_85

Jak tak patrzę na te maleństwa to już nie mogę się doczekać swojego.

Napisane przez klementyna1

CHwale sie i ja synem Pierwsza fota 5 minut po porodzie druga w drugiej dobie

ale sobie smacznie śpi

Napisane przez strippi

W ogóle to zapomniałam napisać, że w 2 dzień świąt czyli 01.04 mamy chrzciny Michałka

Jak ten czas szybko leci. Wydaje się, jakbyś rodziła kilka dni temu, a tu już chrzciny Fajnie, że możesz liczyć na pomoc innych

Napisane przez maria28

Rano tylko miałam pojechać na ostry dyżur, bo z okiem było coraz gorzej. No i rzeczywiście, nie znacie dnia ani godziny...

O Matkonie stresuj się, będzie dobrze Maleństwo poczeka

[kasia86bgo]

Liwka
- yhmm zdecydowanie Spacer przyspieszyl porod hehe
- wcale nie mialam AZ tak Duzego tego brzuszka
- za wage Miski hihi

Strippi
- niezla akcja z tymi gornikami nie jestem na bieAco z info ale wiem jak to jest moj ojciec tez pracowal jako Gornik
- za Chrzest

- dla chocolube za Porod ;-)


Wiecie odnosnie jeszcze mojego porodu
Lajtowo bylo wlasnie tak do ok 1-30 pozniej nie chcialo mi isc rozwarcie i dali ta oxy eh no ale Dalam Rade i to sie Liczy

Ja tam wam przecie mowilam ze Mlody nie bedzie duzy - po mamusi.
Ale juz zauwazylam ze Uszy ma po Ojcu haha.

Ogolnie jestem zmeczona ... A mlody ma lekka goraczke - dzis znadl tylko z rana cyca calego a pozniej - ok 15-3o malusio z drugiego
No ale powiedzieli ze normlane

Lece do pozniej

[kmagg81]

chocolube - duże brawa i ogromne GRATULACJE !!!!! klask i:

[despa]

Napisane przez eluśka87

Dziewczyny na ile przed porodem szykowalyscie lozeczko dla malucha??? I mam pytanie czy do lozeczka wystarcza na poczatek 2 przescieradelka i materacyki pod nie?? posciel pewnie zaczne uzywac pozniej, na poczatek spiworek, kocyki. Pod główkę podusi tej z lozeczka tez kladla nie bede na poczatku...

ja nie rozkładam, bede w szpitalu chłop zloży, skręci i bedzie git- bedzie miał co robic

[kmagg81]

Napisane przez despa

ja nie rozkładam, bede w szpitalu chłop zloży, skręci i bedzie git- bedzie miał co robic

a ja nawet nie kupiłam łóżeczka. Ustaliliśmy z mężulkiem, że kupi jak się Maksiu urodzi. Uplanowane jest jakie ma być i w którym sklepie jest
Prześcieradełko mam gotowe, a poduszki i kołderki nie planuję na początku używać.

[Demeter]

Napisane przez eluśka87

Dziewczyny na ile przed porodem szykowalyscie lozeczko dla malucha??? I mam pytanie czy do lozeczka wystarcza na poczatek 2 przescieradelka i materacyki pod nie?? posciel pewnie zaczne uzywac pozniej, na poczatek spiworek, kocyki. Pod główkę podusi tej z lozeczka tez kladla nie bede na poczatku...

My kupujemy łożeczko i materac w następnym tygodniu, czyli miesiąc przez tp. Zmontujemy, powycieram, materac odpakuję, bo dziewczyny pisały, że najlepiej, żeby się wcześniej wywietrzył, bo podobno czuć niefajnie Później najwyżej przykryję kocykiem, żeby się kurz nie osadzał.
A mam tylko 2 prześcieradła, mały będzie spał w rożku, później śpiworek

[maria28]

Napisane przez despa

ale masz bąble swędzące?

Niom. I obrzek.

Napisane przez trolla2405

ja ledwo strony na moim zmieniam, mój dotykowy ekran jest niekompatybilny z moim paluchami, a ty cytujesz nie narzekaj
trzymaj się z tym półpaścem, faktycznie może być niebezpieczne

ja tak samo


pytania kiedy rodzę nabrały na intensywności
tż przyjechał chory tak jak myślałam; katar, gardło

Z tym cytowaniem to można kur.... dostać. Poza tym też ledwo trafiam pszczołami w te małe znaczki

Napisane przez despa

ja nie rozkładam, bede w szpitalu chłop zloży, skręci i bedzie git- bedzie miał co robic

U mnie też tak się skończy.


A wiecie? Jakby atrakcji było mało , to przeżyłam też dziś mały pożar na oddziale. Kazali się szybko ubrać, ciepło, wziąć z pokoju najpotrzebniejsze rzeczy i zejść na dół, do holu. Przyjechała straż i w jakieś 20 min ugasili. Więc na szczescie nie było to nic poważne

[pani22ka]

Napisane przez ObserwujeCie

. słowem klasyczny brak akcji, no ale są inne przede mną.

Napisane przez maria28

Modlę się tylko, żeby dziecko nie postanowiło wcześniej wychodzić.

trzymam kciuki!

Napisane przez Zaciazona

Mala uczy sie dopiero roznicy miedzy noca a dniem i niestaty przewaznie jej sie myli

Napisane przez trolla2405

tż przyjechał chory tak jak myślałam; katar, gardło

wrrr

Napisane przez eluśka87

Dziewczyny na ile przed porodem szykowalyscie lozeczko dla malucha???

mialam zlozone. i tyle. przyjechalismy ze szpitala i 'uszykowalam'

[maria28]

Mokka, monika, trzymA kciuki za szybki rozwój akcji u Was