wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

[xzora]

Dobrze, że hania namówiła mnie na ćwiczenia nie patrząc na pogodę, bo gdybym miała czekać na wiosnę, to czekałabym do usranej śmierci
Wczoraj było CE - ciężko, ale myślałam, że będzie gorzej. Mięśnie dalej są, nawet się dzisiaj zważyłam i pomimo miesiąca obżarstwa i braku ruchu nie przytyło mi się - waga 50,70kg.

Napisane przez mademoiselle betti

I bym zapomniała. Wczoraj zrobiłam Six Pack Six Weeks, potem mi się Jillian snila

no i ładnie!

Napisane przez sanetka

Ja wolę bardziej górskie, z grubszymi kołami, bagażnikiem żeby sobie sakwy przyczepić, i koniecznie męską ramą, nie lubię "damek"

tylko te górskie w standardzie nie mają bagażnika... możesz albo kupić górala i dokupić bagażnik, albo kupić trekkingowy (takie trochę połączenie miejskiego z góralem, nadaje się do długich tras, ale koła już ma trochę węższe od górala, a szersze niż miejski).

[miskowa]

cześć

Nareszcie piątek, chociaż ta pogoda i nowy śnieg zachęcają tylko do tego, żeby zapaść w zimowy sen

[sanetka]

Napisane przez xzora

Dobrze, że hania namówiła mnie na ćwiczenia nie patrząc na pogodę, bo gdybym miała czekać na wiosnę, to czekałabym do usranej śmierci
Wczoraj było CE - ciężko, ale myślałam, że będzie gorzej. Mięśnie dalej są, nawet się dzisiaj zważyłam i pomimo miesiąca obżarstwa i braku ruchu nie przytyło mi się - waga 50,70kg.


no i ładnie!


tylko te górskie w standardzie nie mają bagażnika... możesz albo kupić górala i dokupić bagażnik, albo kupić trekkingowy (takie trochę połączenie miejskiego z góralem, nadaje się do długich tras, ale koła już ma trochę węższe od górala, a szersze niż miejski).

Wiem wiem, TZa ma właśnie bardziej taki trekkingowy i jest ok.
Ja do swojego starego górala kiedyś błotniki dokupowałam ,teraz jednak przyda się i bagażnik
Rozejrzę się najpierw u siebie, co jest i jak cenowo.

[xzora]

Ja w tamtym roku chyba ani razu na rowerze nie jeździłam. Mam dwa stare górale, ale trochę już mechanizm mają zepsuty, pordzewiały i strasznie ciężko chodzą.

Sama jeszcze mogłabym na nich jeździć i traktować to jako trening, ale z kimś nie da rady, bo ja mimo pedałowania i używania do tego dużej siły zostaję daleko w tyle za osobą, która sobie leciutko pedałuje... A od TŻ roweru nie mogę pożyczyć, bo nawet na maksymalnie obniżonym siodełku nie sięgam nogami do pedałów

[sanetka]

Napisane przez xzora

Ja w tamtym roku chyba ani razu na rowerze nie jeździłam. Mam dwa stare górale, ale trochę już mechanizm mają zepsuty, pordzewiały i strasznie ciężko chodzą.

Sama jeszcze mogłabym na nich jeździć i traktować to jako trening, ale z kimś nie da rady, bo ja mimo pedałowania i używania do tego dużej siły zostaję daleko w tyle za osobą, która sobie leciutko pedałuje... A od TŻ roweru nie mogę pożyczyć, bo nawet na maksymalnie obniżonym siodełku nie sięgam nogami do pedałów

Mój góral ma 10 lat jest już niewygodny, dlatego chcę nowy.

My bardzo dużo kiedyś jeździliśmy, teraz nie jeździłam jakieś 3 lata (ciąża, za małe dziecko na fotelik,znów ciąża) A to fajny sposób na spędzenie czasu

[mademoiselle betti]

Napisane przez sanetka

Ja wolę bardziej górskie, z grubszymi kołami, bagażnikiem żeby sobie sakwy przyczepić, i koniecznie męską ramą, nie lubię "damek"

Górska mam. Stary, ale jeszcze daje rade nawet nim w tamtym roku jeździłam, ale boli mnie tylko potem kręgosłup

Napisane przez xzora

Dobrze, że hania namówiła mnie na ćwiczenia nie patrząc na pogodę, bo gdybym miała czekać na wiosnę, to czekałabym do usranej śmierci
Wczoraj było CE - ciężko, ale myślałam, że będzie gorzej. Mięśnie dalej są, nawet się dzisiaj zważyłam i pomimo miesiąca obżarstwa i braku ruchu nie przytyło mi się - waga 50,70kg.

No widzisz, czyli lenistwo nie zaszkodziło

Napisane przez xzora

A od TŻ roweru nie mogę pożyczyć, bo nawet na maksymalnie obniżonym siodełku nie sięgam nogami do pedałów

Mój nie ma roweru

[hania811]

Napisane przez xzora

Dobrze, że hania namówiła mnie na ćwiczenia nie patrząc na pogodę, bo gdybym miała czekać na wiosnę, to czekałabym do usranej śmierci
Wczoraj było CE - ciężko, ale myślałam, że będzie gorzej. Mięśnie dalej są, nawet się dzisiaj zważyłam i pomimo miesiąca obżarstwa i braku ruchu nie przytyło mi się - waga 50,70kg.


no i ładnie!

tylko te górskie w standardzie nie mają bagażnika... możesz albo kupić górala i dokupić bagażnik, albo kupić trekkingowy (takie trochę połączenie miejskiego z góralem, nadaje się do długich tras, ale koła już ma trochę węższe od górala, a szersze niż miejski).

Cieszę się że Cię zmobilizowałam.
Mięśnie tak szybko nie zanikają. To jest fajne

A ja się wczoraj ofociłam i sie załamałam bo jednak bez ubrań wyglądam fatalnie Mąż oczywiście mowi że zwariowałam bo mam ciało jak marzenie- ale on nie jest obiektywny bo mnie kocha

Strasznie jestem ciekawa czy uda mi się zmienić sylwetkę

[xzora]

Napisane przez sanetka

Mój góral ma 10 lat jest już niewygodny, dlatego chcę nowy.

twój to młodzieniec w porównaniu z moimi 20-latkami

nowego górala nie chcę, podobnie jak u betti po dłuższej jeździe odzywa się mi kręgosłup. Poza tym jak mam wyjść na rower to wolę wyjść pobiegać

Napisane przez hania811

A ja się wczoraj ofociłam i sie załamałam bo jednak bez ubrań wyglądam fatalnie Mąż oczywiście mowi że zwariowałam bo mam ciało jak marzenie- ale on nie jest obiektywny bo mnie kocha

Strasznie jestem ciekawa czy uda mi się zmienić sylwetkę

haniu, na pewno nie jest tak źle jak ci się wydaje, a na 100% będzie lepiej

[miskowa]

Ja bardzo dużo jeżdżę na rowerze, bardzo lubię. Mam fajny rower trekkingowy, chciałam go wymienić w tym roku, ale chyba jeszcze nie teraz w związku z tymi "poważniejszymi" wydatkami. Udało mi się też zarazić tż, często razem jeździmy. Odkupił od mojego taty jego rower i teraz mamy takie same modele, tylko jego jest większy i ma inny kolor (ja jak sanetka jeżdżę na męskim).

Był nawet epizod w moim życiu, że byłam rowerowym pilotem wycieczek. Jeździłam na rowerze wtedy po Polsce z obcokrajowcami i pokazywałam im naszą piękną ojczyznę, byłam też na wycieczce rowerem z Krakowa do Budapesztu. Planuję za jakiś czas jechać do Austrii i pojechać nad Dunajem, bo jest tam piękna ścieżka.

[emi_lka]

Hej piątkowo!

Napisane przez miskowa

Był nawet epizod w moim życiu, że byłam rowerowym pilotem wycieczek. Jeździłam na rowerze wtedy po Polsce z obcokrajowcami i pokazywałam im naszą piękną ojczyznę, byłam też na wycieczce rowerem z Krakowa do Budapesztu. Planuję za jakiś czas jechać do Austrii i pojechać nad Dunajem, bo jest tam piękna ścieżka.

Wow
Imponujące - naprawdę podziwiam!

[miskowa]

Napisane przez emi_lka

Hej piątkowo!



Wow
Imponujące - naprawdę podziwiam!

coś ty, to żaden wyczyn, bo żaden wyczynowiec ze mnie. Po prostu lubię jeździć rowerem, a jeszcze jak jest fajna pogoda i ładne otoczenie, to ze spokojem każdy amator przejedzie dziennie ok. 100km. Jak rozłożysz trasę na 2tyg., to z luzem jesteś w stanie pojechać. Wiadomo, jest trochę gór po drodze, ale nic, czego nie mógłby każdy pokonać.
Gdybym tylko miała chętną ekipę, to z chęcią zorganizowałabym parę takich wyjazdów, no ale cięzko się w ogóle dograć z ludźmi, a co dopiero wyciągnąć ich na rower

[hania811]

Napisane przez xzora

haniu, na pewno nie jest tak źle jak ci się wydaje, a na 100% będzie lepiej

wiadomo- mogło być dużo gorzej - szczególnie po takim przybraniu w trakcie ciąży- ale jakoś wydawało mi się że jest lepiej

No nic będę walczyć

A może nawet nie walczyć bo bardzo polubiłam treningi z Zuzką- sprawiają mi ogromną frajdę- więc to zabawa nie walka

Ja nie lubię jeździć na rowerze.

[mademoiselle betti]

Napisane przez hania811

wiadomo- mogło być dużo gorzej - szczególnie po takim przybraniu w trakcie ciąży- ale jakoś wydawało mi się że jest lepiej

No nic będę walczyć

A może nawet nie walczyć bo bardzo polubiłam treningi z Zuzką- sprawiają mi ogromną frajdę- więc to zabawa nie walka

Ja nie lubię jeździć na rowerze.

Misku, wyprawa do Austrii brzmi ciekawie

[xzora]

Napisane przez miskowa

Był nawet epizod w moim życiu, że byłam rowerowym pilotem wycieczek. Jeździłam na rowerze wtedy po Polsce z obcokrajowcami i pokazywałam im naszą piękną ojczyznę, byłam też na wycieczce rowerem z Krakowa do Budapesztu. Planuję za jakiś czas jechać do Austrii i pojechać nad Dunajem, bo jest tam piękna ścieżka.

fajne przygody za tobą kiedyś na studiach byłam na obozie rowerowym i bardzo miło wspominam

jak nie uda ci się zgarnąć ekipy, to zawsze możesz się podłączyć do jakiejś grupy rowerowej. Np. z mojego miasta co roku organizowany jest rajd rowerowy do Lwowa (z burmistrzem )

[mademoiselle betti]

Ehh... Zgubiłam prawo jazdy No czemuż ja jestem taka roztrzepana

[twin--maid]

Napisane przez mademoiselle betti

Ehh... Zgubiłam prawo jazdy No czemuż ja jestem taka roztrzepana

Też mi się to zdarzyło mina Pana, gdy wyrabiałam nowe, gdy powiedziałam,ze zgubiłam prawko- bezcenna

[biia]

Napisane przez mademoiselle betti

Ładna ja bym swoja zmieniła gdybym drugi raz za maz wychodziła i drugi raz na weselicho na 150 ludziow też bym się nie dala namówić

Biia, buty kup normalne, zebys potem jeszcze gdzieś założyła.

Mnie się te podobają 1.jpg
co tam, że ze zmierzchu

Napisane przez xzora

właśnie, kup takie buty, które ci się spodobają sukienka z pazurem i szkoda do niej kupować białe, kościółkowe pantofle

białe i kościółkowe-o nie!

Napisane przez emi_lka

Miśku, dla mnie pierwszy projekt fajniejszy.
Sanetko - córeczka cudna, rozkoszna rozczuliłam się
Biia, zaszalej z butami Sukienka interesująca, choć myślę, że większe wrażenie zrobi w rzeczywistej sytuacji (w ruchu, z całą oprawą).

Ad. kalkulatora - mi wyszło na utrzymanie 1530 kcal. Trochę mało...

Mnie się wydaje dosyć skromna. Przede wszystkim nie ma jej dużo i nie ma trenu i się nie świeci. I bardzo do mnie pasuje

Napisane przez mademoiselle betti

Hej.

22 marca, a ja w Emu i futrzanej czapie


Sanetko, wypatrzylam jeden rower na all, miejski, z koszykiem, najtańszy, bo z przesyłka ok. 300zl. a Ty jaki byś chciała?

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

I bym zapomniała. Wczoraj zrobiłam Six Pack Six Weeks, potem mi się Jillian snila

emu pod koniec marca. mam dosyć. zaproponowałam TŻtowi wyjazd na święta w góry. pojeździmy na nartach.

Napisane przez mademoiselle betti

Ehh... Zgubiłam prawo jazdy No czemuż ja jestem taka roztrzepana

niezła jesteś. nie pytam jak można zgubić prawo jazdy


TŻ mnie spytał czy jakbym miała nowy rower to czy bym jeździła (mój ma z 15 lat i jest strasznie ciężki i pordzewiały). Powiedziałam, że jasne... jeśliby mi się podobał


Wiosnę mamy a ja dycham :/ dobrze, że chociaż słońce świeci, bo inaczej weszłabym po kocyk i tak przesiedziała cały dzień.

[mademoiselle betti]

Napisane przez biia

Mnie się te podobają Załącznik 5173483
co tam, że ze zmierzchu

emu pod koniec marca. mam dosyć. zaproponowałam TŻtowi wyjazd na święta w góry. pojeździmy na nartach.

niezła jesteś. nie pytam jak można zgubić prawo jazdy

Ładne, choć chyba "ciut" drogie

Gdzie dokładnie jedziecie? Ja po mału zamarzam, naprawdę. Dziś było -12 rano

Nie pytaj, sama nie wiem jak to zrobiłam, wsadziłam gdzieś do torebki zamiast portfela i być może wyrzuciłam ze śmieciami

[biia]

Napisane przez mademoiselle betti

Ładne, choć chyba "ciut" drogie

Gdzie dokładnie jedziecie? Ja po mału zamarzam, naprawdę. Dziś było -12 rano

Nie pytaj, sama nie wiem jak to zrobiłam, wsadziłam gdzieś do torebki zamiast portfela i być może wyrzuciłam ze śmieciami

Na pewno nie byłyby w tej cenie. Chcę znaleźć białe buty i żeby mi coś takiego dorobili. albo podobne. nie będę się upierać

Kicha z tym prawkiem. Nienawidzę wyrabiać dokumentów. A zaraz będę musiała. Jak zmienię nazwisko

[mademoiselle betti]

Napisane przez twin--maid

Też mi się to zdarzyło mina Pana, gdy wyrabiałam nowe, gdy powiedziałam,ze zgubiłam prawko- bezcenna

Domyślam się, ze był zaskoczony Twin, musiałaś dać ogłoszenie jak w przypadku zgubienia dowodu?



-------

Cześć, dziś wreszcie trochę cieplej

[asiuk]

Cześć!

Betti, gdzie jest niby cieplej!? U mnie okropny ziąb, beznadziejnie, depresyjnie

Dziś czeka mnie dłuższe posiedzenie w pracy, muszę wyrobić się z projektem. W sobotę miałam, jak to nazwał TŻ, "clean-fazę", wpadłam w szał porządków Mam zamiar wysprzątać do świąt całą chatę, oprócz okien...

Nie pisałam Wam, ale kupiłam na Teneryfie dwie palety cieni Sleek - są boskie! Jeszcze za taką cenę! Na all wychodzi podobnie razem z przesyłką, ale tam przynajmniej posprawdzałam kolory na żywo.

Muszę sobie kupić jakiś podkład. Pewnie skończy się na Revlon lub Oriflame

[miskowa]

cześć

Napisane przez asiuk

Cześć!

Betti, gdzie jest niby cieplej!? U mnie okropny ziąb, beznadziejnie, depresyjnie

Dziś czeka mnie dłuższe posiedzenie w pracy, muszę wyrobić się z projektem. W sobotę miałam, jak to nazwał TŻ, "clean-fazę", wpadłam w szał porządków Mam zamiar wysprzątać do świąt całą chatę, oprócz okien...

Nie pisałam Wam, ale kupiłam na Teneryfie dwie palety cieni Sleek - są boskie! Jeszcze za taką cenę! Na all wychodzi podobnie razem z przesyłką, ale tam przynajmniej posprawdzałam kolory na żywo.

Muszę sobie kupić jakiś podkład. Pewnie skończy się na Revlon lub Oriflame

ja mam ze 4 paletki tych cieni, są w porządku, ale dość się sypią i trzeba uważać. Poza tym oni mieli głównie mocno świecące cienie, perły i brokaty, a ja używam głównie matów. No ale na pewno są tanie.

[twin--maid]

Napisane przez mademoiselle betti

Domyślam się, ze był zaskoczony Twin, musiałaś dać ogłoszenie jak w przypadku zgubienia dowodu?

Nie, nie musiałam dawać ogłoszenia

[xzora]

Napisane przez miskowa

ja mam ze 4 paletki tych cieni, są w porządku, ale dość się sypią i trzeba uważać. Poza tym oni mieli głównie mocno świecące cienie, perły i brokaty, a ja używam głównie matów. No ale na pewno są tanie.

a dobrą masz bazę pod cienie?
ja mamie kiedyś kupiłam paletkę z cieniami bazowymi - tam chyba połowa to była maty. A błyszczące też się przydają do rozświetlenia kącika czy pod łuk brwiowy

mój makijaż zrobił się ostatnio bardzo minimalistyczny - cielisty cień, jasnobrązowy cień na zewnętrzną część powieki i ciemny brąz w kąciku oka (zamiast kredki, daje naturalniejszy efekt)

betti - może się prawko jeszcze znajdzie. A jakbyś zgubiła to jest szansa, że ktoś znajdzie i odeśle. A jakbyś jednak musiała wyrobić to cię wypytam o zdjęcia i koszt, bo mi by pasowało wymienić. Prawko mam jeszcze na stare nazwisko.

[miskowa]

Napisane przez xzora

a dobrą masz bazę pod cienie?
ja mamie kiedyś kupiłam paletkę z cieniami bazowymi - tam chyba połowa to była maty. A błyszczące też się przydają do rozświetlenia kącika czy pod łuk brwiowy

mój makijaż zrobił się ostatnio bardzo minimalistyczny - cielisty cień, jasnobrązowy cień na zewnętrzną część powieki i ciemny brąz w kąciku oka (zamiast kredki, daje naturalniejszy efekt)

betti - może się prawko jeszcze znajdzie. A jakbyś zgubiła to jest szansa, że ktoś znajdzie i odeśle. A jakbyś jednak musiała wyrobić to cię wypytam o zdjęcia i koszt, bo mi by pasowało wymienić. Prawko mam jeszcze na stare nazwisko.

mam dobrą, ale nie chodzi o bazę, ale o ich konsystencję, są takie pyliste i się sypią z pędzla przy nakładaniu. to mnie denerwuje. Nie uzywam ich przez to na co dzień, bo nieraz zapomnę z pędzla strzepać i nie mam czasu na mycie policzka

[mademoiselle betti]

Asiuk, juz odwołuje co pisałam rano u mnie było słońce, zapowiadało się dobrze, dotarłam do Kielc, a tu wiatr przeokropny, mrozno i nieprzyjemnie

Miałam kilka tych paletek, ale poleciały w świat. Zostawiłam sobie tylko Au Naturel, a i tak bardzo rzadko jej używam. Na co dzień używam cieni Inglota, chociaz ich pigmentacja nie jest za bardzo super. Najbardziej lubię Maca

Twin, dzięki dziś złoże wniosek

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Xzora, no ja właśnie też miałam na stare nazwisko 3,5 roku juz kiedyś pan policjant zwrócił na to uwagę, obiecałam ze wymienię to zgubienie to pewnie znak


Misku, mam takie same doświadczenia z tymi cieniami. Mam 3 bazy i z żadna nie chcą współpracować, osypuja mi się też dodatkowo z powieki

[xzora]

Napisane przez miskowa

mam dobrą, ale nie chodzi o bazę, ale o ich konsystencję, są takie pyliste i się sypią z pędzla przy nakładaniu. to mnie denerwuje. Nie uzywam ich przez to na co dzień, bo nieraz zapomnę z pędzla strzepać i nie mam czasu na mycie policzka

rozumiem, myślałam, ze sypią ci się już po nałożeniu. w takiej sytuacji to chyba najlepiej palcem je nakładać.

Napisane przez mademoiselle betti

Xzora, no ja właśnie też miałam na stare nazwisko 3,5 roku juz kiedyś pan policjant zwrócił na to uwagę, obiecałam ze wymienię to zgubienie to pewnie znak

no widocznie znak

[hania811]

Napisane przez biia

Kicha z tym prawkiem. Nienawidzę wyrabiać dokumentów. A zaraz będę musiała. Jak zmienię nazwisko

ja do tej pory mam prawko na panieńskie. Ostatnio zrobili mi foto jak przekroczyłam prędkość - byłam na straży miejskiej i dostałam lekki opiernicz że nie zmieniłam. Obiecałam że to zrobię...3 tyg zeszły a ja nadal nie ruszyłam tej sprawy. Wstydzior- tym bardziej że urząd mam 50 m od pracy

Napisane przez mademoiselle betti

Nie pytaj, sama nie wiem jak to zrobiłam, wsadziłam gdzieś do torebki zamiast portfela i być może wyrzuciłam ze śmieciami

Może się jeszcze znajdzie. ja tak kiedyś zgubiłam dowód rejestracyjny - po pół roku odnalazłam go w dokumentach w pracy
A dowód osobisty po miesiącu za szafką- którą z 30 razy odsuwałam

No ale ja to zdolna jestem w tym temacie

Dziś szukałam 30 min rękawiczek dziecka- ma 3 pary- ale żadnej kompletnej.
Jak w końcu znalazłam druga różową- to w trakcie jej szukania ta pierwsza zniknęła. No diabeł ogonem nakrył. Dziecko ma tym sposobem jedną rękawiczkę różową drugą fioletową.

[asiuk]

Napisane przez miskowa

ja mam ze 4 paletki tych cieni, są w porządku, ale dość się sypią i trzeba uważać. Poza tym oni mieli głównie mocno świecące cienie, perły i brokaty, a ja używam głównie matów. No ale na pewno są tanie.

Nie zauważyłam, żeby się sypały, a używam zarówno ciemnych, jak i jasnych cieni, matowych i perłowych.

Ja akurat perłowe bardzo lubię

Napisane przez mademoiselle betti

Misku, mam takie same doświadczenia z tymi cieniami. Mam 3 bazy i z żadna nie chcą współpracować, osypuja mi się też dodatkowo z powieki

To dziwne Ja sobie zamówiłam dziś bazę z Artdeco, bo już nie mam żadnej, a jednak cienie lepiej się trzymają.
I wzięłam podkład Revlon jednak

[emi_lka]

Hej

Wczoraj wreszcie zrobiłam pandorowe rozeznanie, no i pojęłam o co chodzi w tym całym szaleństwie Zaraziłam się