Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

[Dotka90]

Napisane przez kwiatuszek10031989

A że już poruszyłyście ten temat to mam pytanie Będziecie umieszczać w zaproszeniach specjalny wierszyk o tym co chcielibyście dostać w prezencie? Albo że chcecie coś zamiast kwiatów? Bo mam co do tego mieszane uczucia, wiem, że wiele osób starszych uważa to za nietakt, ale z drugiej strony co potem zrobić z trzema żelazkami, porcelaną nie pasującą do niczego czy też innymi nietrafionymi prezentami?

My tak
Nie chcemy kwiatów - zwiędną.
Chcemy alkohol.
Nie chcemy też ŻADNYCH prezentów, tylko kasę
Mieszkamy razem, więc wszelkie prezenty, które się daje typowo młodej parze, nam są zbędne.
Żelazko, odkurzacz, deska do prasowania, wałki, stolnice, blender - mamy.
Zastawa stołowa, sztućce - mamy.
Ręczniki - mamy.
Pościel - mamy, zresztą wątpię żeby ktoś wpadł na to, żeby kupić nam pościel w naszym rozmiarze, czyli 200x200

Więc z prezentami byłby tylko problem

[say-hello]

Dotka, my robimy tak samo Zwłaszcza, że tż buduje nam domek i pieniążki się przydadzą na wykończenie.

[magdalenka_w_86]

U mnie rodzinka wie, że po ślubie kupujemy mieszkanie i chętnie przygarnęlibyśmy pieniądze. Nie zastanawiałam się, czy jednak damy tę "wkładkę" do zapro, czy nie.

[dodaja]

Napisane przez magdalenka_w_86

Ja nie mówię, że każdy ma tak robić. Tyle uzbierałam, tyle dałam. Dasz tyle na ile Cię stać

No moje życie niestety jest tak skonstruowane, że ciągle na coś odkładam i od ukończenia liceum nie miałam wakacji. W czasie studiów pracowałam fizycznie zagranicą w każde wakacje. (z lekką zazdrością słuchałam opowieści koleżanek, które miały "zawód - córka rodziców" i jeździły tu i tam"). Odkąd pracuje w szkole też wyjeżdżam w wakacje. Pracuje ponad siły, zostawiam TŻ, ale pieniądze się same nie zarobią Aaa i jest jakiś plus, przy pracy przez 60 dni bez żadnego dnia wolnego można zgubić kilka kilo. Jak wracałam tż żartował "Jakoś mało Ciebie, jak Cie przytulam"

Nie chciałam żeby zabrzmiało to złośliwie

Ja pracuję od 16 roku życia i od tego czasu miałam 1 wakacje... Też pracowałam za granicą, fizycznie, w restauracjach, na targu przy sprzedaży owoców i warzyw, teraz ciułam w domu i rozglądam się za czymś stałym. I podobnie jak Ty wciąż na coś odkładam/opłacam, dlatego nie jestem w stanie dać więcej.

[mala_czarna_21]

Hej

nadrobiłam Was

co do kopert to uważam, że każdy daje tyle na ile go stać. My np w paździrniku szliśmy na wesele i chcieliśmy włożyć do koperty 300zł (jesteśmy studentami dzinnymi, pracujemy tylko w wakacje sezonowo i z tego utrzymuję się w ciągu roku i staram się coś odłożyć) a jeszcze mama Pmki zadzwoniła do mojego TZta żeby on filbował uroczystość... to sorry idziemy jako goście czy operator kamery?
więc TZ filmował błogosławieństwo, przejazd do kościoła, msze i początek na sali. Potem ten film zmontował, opakował i im dał.

Ale mimo to mama TZ uznała ze 300zł od nas to mało i dołożyła jeszcze 200zł

odnośnie wierszyków to my tylko będziemy mieli wierszyk że chcemy wino zamiast kwiatów i tyle

[magdalenka_w_86]

dodaja Spoko

Niech już będzie piątek wieczorem. Zobaczymy się z TŻ i na dwa dni oderwę się od rzeczywistości. Idę ogarnąć się trochę do lekcji.

[karoolecka]

Przeleciałam Was tak na szybko Laski

Napisane przez Myxak

No to aby tradycji stało sie zadość ... . Skończyłam 22 lata TŻ ma 24 , teściową będę miała żywcem wyciągnieta z kawałów , zareczyny w moje urodziny podczas oglądania 'Milczenia Owiec' (gdzie myślałam ze po prostu sie nabija ;P). Pierścionek tu był szok kiedyś mu w sklepie pokazałam jeszcze jak nie mieszkalismy razem i zapamietal . Jestem z Koszalina , mieszkam w Bydgoszczy a ślub bierzemy w okolicach płocka No to chyba tyle

oo moje okolice ) czemu akurat w tych okolicach ? Tż tam mieszkał ?

co do pytań o ciążę, to chyba u mnie nie było, pewnie dlatego, że zwyczajnie bali się odpowiedzi Według mnie pytania o ciąże wcale nie są takie okropne, ja bym się nie obraziła. W tych czasach dziecko przed ślubem to nie taka tragedia, niektórzy nawet planują dziecko przed ślubem, a potem jest chrzest i ślub za jednym razem. Znam kilka takich par i co prawda z początku ludzie dziwnie reagowali, ale co zrobić nikomu nie dogodzi

Mój pierścionek Tż wybierał z bratem ciotecznym, ale ostatecznie on zdecydował który bierze (na szczeście) Później mi się żalił, że mógł go nie brać bo tylko mu mącił w głowie

Tak w ogóle to w noc po tym jak Tż kupił mi pierścionek to śniło mi się, że mam brodę, sprawdziłam w senniku i napisane tam było, że dla panny szybkie za mąż pójście, a dla żony nadzieja na syna. Mówie o tym Tżtowi a on panika (ale myslalam, ze chodzi mu o syna) Później mi opowiedział o co chodziło, był pewien, że brat mi wypaplał, albo, że jestem czarownicą i sobie wyśniłam zaręczyny

co do kopert: po jakiego grzyba zapraszać kogoś, aby tylko i wyłącznie dał w kopertę ? My dajemy tyle ile mamy, ja jestem studentką biedną, a Tż nie zarabia milionów. Jak mamy to damy, jak nie mamy to nie idziemy. Jak ktoś bliski to zamiast kupować nową sukienkę i iść do fryzjera to wkładam to do koperty

Kishlaczkowa też znasz okolice Płocka ?

Ja też się zastanawiam czy dodawać, ze wolelibyśmy pieniążki ( z góry uprzedzam, że u mnie nikt się nie krzywi na widok takich informacji) O słodyczach i winie na pewno dodamy, nie lubię kwiatów, strasznie drażni mnie smród wody w wazonie Przypominają mi się moje pupilki - ślimaki wodne z dzieciństwa

NIE CIERPIĘ ZIMY

[say-hello]

a ja już się nie mogę doczekać wesela wy też tak macie?

[magdalenka_w_86]

Ja się nie mogę doczekać nie tyle samego wesela i ślubu, ale chwili, kiedy już będę mieszkała z TŻ na zawsze. Na razie to tylko takie pomieszkiwanie, ale niestety nie mamy innej możliwości. Wszystko przez to, że On ma pracę tam, a ja od października tu ;/

[vixena]

nadrobilam, ale nawet nie mam sily odpisywac, jakos nastroj mi dzis siadl
mielismy sie dzis za foto rozejrzec, ale nie znowu nie mialam czasu. zaczynam sie wkurzac juz bo nie mam kiedy sie zajac sprawami slubnymi, TZ tez sie malo interesuje ostatnio, tylko fora budowlane - siedzi i przeglada i mysli i kosztorysy robi i szuka. nie mam mu za zle bo wiem, ze chce jak najszybciej skonczyc remont zebysmy sie mogli wprowadzic. a ta beznadziejna pogoda w tym nie ponaga bo nie mozemy nic zaczac robic dopoki sniegu pelno.
Ponarzekałam to ide ogarnąc sie na jutro do pracy.

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

magdalenka tez sie tego samgo nie moge doczekac, z ust mi to wyjełas

[Ines3037200]

Napisane przez missmalezji

Dziewczyny aż zwątpiłam teraz...
U nas ślub na 17, więc na sali będziemy koło 18 30, jest obiad, potem lody i wystawione ciasto i kawa herbata.
W trkacie 1 tańca wystawiane zakąski, koło 22.30 tort, koło 1- 1.30 barszczyk z pasztecikiem i udziec z indyka..? myślicie że to mało..?

Ja bym się najadła bez problemu, tym bardziej, że macie całkiem przyzwoitą zimną płytę.

Napisane przez say-hello

ja mam podobnie z tatą, także trochę cię rozumiem

u nas, w malutkim miasteczku 170zł/osobę to raczej tania opcja :P oczywiście nie mówię o jakichś remizach itp, tylko w miarę eleganckich i ładnych restauracjach. na jednej sali biorą 250zł , chociaż nie wiem za co :P

Jak Was czytam to się cieszę, że pochodzę skąd pochodzę, bo nasze 150/os to najdroższa z ofert, którą rozpatrujemy Owszem, są droższe lokale, ale szału jako takiego w nich nie ma.
No i fotograf będzie nas kosztował też około 1000-1200 zł, a to też taniej niż w innych rejonach Polski. Wczoraj nam DJ powiedział, że jak grał pod Warszawą wesele i powiedział gościowi cenę 1500+koszty dojazdu to się go spytał, czy on to charytatywnie robi

Mój brat ogląda mecz w drugim pokoju i jak mecze lubię oglądać to z nim nie znoszę bo takie farmazony plecie i mało w telewizor nie wskoczy tak przeżywa.

[kwiatuszek10031989]

Nie działa mi cytowanie :/

A wiecie już jakie wierszyki dołączycie do zaproszeń?

[cukraktywna]

karoleecka, masz rację - dzisiaj nieślubne dziecko i nieślubna ciąża to żadne dziwo... i właśnie dlatego przy okazji ogłoszenia zaręczyn oburzające są pytania o ciążę. Ktoś, kto je zadaje, sugeruje, że młodzi nie pobierają się z miłości (albo nie tylko z miłości), ale z powodu "wpadki"; więcej, takie osoby zwykle uważają, że ciąża wymusza wręcz wzięcie ślubu.

[kroooliczek89]

Dziewczyny... ja nie wiem. W Poznaniu chyba są jakieś dziwne sale, ale naprawdę każda restauracja która odpowiada na moje maile ma właśnie taki rozkład dań. Zupa+2 danie, deser, zimne zakąski, kolacja na ciepło...
Nie uniknę tego bo wszystkie lokale tak mi podają... Właśnie dostałam fajną ofertę za 150zł od osoby i wszystkie napoje w cenie.

Jaki kolor pasowałby do takiej sali?

[kroooliczek89]

kwiatuszek10031989 -
Prezenty są ślubu miłym dodatkiem,
ale nie zawsze trafnym wydatkiem.
Sponsorów szukamy naszego mieszkania,
więc problem prezentów jest do rozwiązania.
Mile widzianym i bardzo gustownym,
będzie bilecik ze znakiem wodnym.

[magdalenka_w_86]

Ja mam:
Obiad: rosół + danie główne (6 porcji mięsa na osobę w 7 rodzajach do wyboru + dodatki do obiadu w 4 rodzajach)
Deser lodowy + ciasto (wstawia klient)+ kawa + owoce
Zakąski zimne w 5 rodzajach
Sałatki w 5 rodzajach
Pierwsza kolacja (ok. 22.00)
Druga kolacja (ok. 1.00)
Śniadanie (ok. 4.00)

150 zł (max 165 zł) / os ale bez ciasta, napojów, torta.

[Loczek_brown]

Napisane przez Kishlaczkowa

Tylko nie bij! Jestem w łóżku, tylko czasem zrobię mały spacer, bo nie daję rady tyle leżeć...

No to się nie dziwię Ja w sobotę powinnam jechać do Płocka na ślub znajomych, ale nie dam rady chyba... Bo nawet 5 min nie mogę usiedzieć ;(

Gratuluję!!!

Trzymam się... prosto gdy leżę

Mój TŻ to nagminnie ogląda!

wiem, że ciężko leżeć, ale dasz radę

Napisane przez Dotka90

Kroliczku, szukajcie, a znajdziecie
My znaleźliśmy za 175 przystawka, zupa, II danie, deser + 3 gorące dania + zimna płyta. Więc IMO wcale nie tak dużo jak na krakowskie ceny. W zasadzie menu jest za 185zł, ale trafiliśmy na promocję, przy podpisaniu umowy o sale do końca stycznia, 5% rabatu od wybranego menu, czyli nasze za 185 wychodzi jak jego tańszy odpowiednik. Bo sala ma menu od 165 do 205zł/os. A sala super, nie ma korkowego, wesele normalnie w sobotę.

a napoje są w cenie i ciasta?? jeśli tak to gratuluję świetnej ceny !

Napisane przez Kate Noir

Wita się za Wami kobieta pracująca aż sama nie wierzę

Przeczytałam co drugą stronę i mam nadzieję, ze niczego ważnego nie pominęłam

To tak jak ja! Myślałam, że tylko ja mam nasrane w głowie Jak powiedziałam to teściowej to prawie padła Jestem strasznie przekorna

Mam takie samo zdanie
Trzymaj się

za to moja siostra ma zupełnie inne zdanie ale co zrobić

Gratulacje

pojechaliśmy do wielkiego centrum handlowego i wydaliśmy 200zł na spożywkę i po co był nam ten samochód

[kroooliczek89]

magdalenka_w_86 gdzieś Ty znalazła takie menu? W wlkp?

[magdalenka_w_86]

25 km od naszego miejsca zamieszkania, a 120 km od Poznania. Sala bankietowa na wiosce. Wprawdzie rodzina z mojej strony była już tam wiele razy i ich nie zaskoczę, sama byłam na weselu kuzynki, moja przyjaciółka była tam kelnerką, kuzynka miała osiemnastkę itp. ale jedzenia było dużo, smakowało nam. Fuksnęło nam się z terminem, jedyny i ostatni czerwcowy; byliśmy w kilkunastu miejscach i nie było albo terminów, albo menu ubogie, a ceny ok. 200 zł za osobę.

Nie zaskoczymy mojej rodziny, bo znamy to miejsce, ale nam nie zależy na żadnym wow, chcemy ugościć wszystkich i uczcić "nasz" dzień. Ot tyle

[missmalezji]

Napisane przez say-hello

a ja już się nie mogę doczekać wesela wy też tak macie?

oj tak...!

Napisane przez Ines3037200

Ja bym się najadła bez problemu, tym bardziej, że macie całkiem przyzwoitą zimną płytę.

Dziękuję, no ufam Pani manager i jej zapewnieniom że zawsze jeszcze jedzonko zostaje.

[magdalenka_w_86]

A jak wygląda u Was płatność za dzieci i obsługę (zespół, foto/video)?

[say-hello]

my za dzieci 0-3 nie płacimy, za dzieci do 12 lat i obsługę 50% . w drugiej sali jest różnica taka, że za obsługę płacisz normalnie, chyba że zażyczysz sobie dać im inne menu niż gościom.

[missmalezji]

Napisane przez Ines3037200

Ja bym się najadła bez problemu, tym bardziej, że macie całkiem przyzwoitą zimną płytę.


Jak Was czytam to się cieszę, że pochodzę skąd pochodzę, bo nasze 150/os to najdroższa z ofert, którą rozpatrujemy Owszem, są droższe lokale, ale szału jako takiego w nich nie ma.
No i fotograf będzie nas kosztował też około 1000-1200 zł, a to też taniej niż w innych rejonach Polski. Wczoraj nam DJ powiedział, że jak grał pod Warszawą wesele i powiedział gościowi cenę 1500+koszty dojazdu to się go spytał, czy on to charytatywnie robi

Mój brat ogląda mecz w drugim pokoju i jak mecze lubię oglądać to z nim nie znoszę bo takie farmazony plecie i mało w telewizor nie wskoczy tak przeżywa.

u nas 50% za dzieci i obsługę.

[magdalenka_w_86]

U nas za gościa 150 zł/ os

Za obsługę 100 zł/ os
dzieci do lat 7 - 50 %
a od 8 roku życia 100 % ;/ czyli 150 zł za każde dziecko, które ukończyło 8 lat

[Myxak]

Napisane przez karoolecka

P
oo moje okolice ) czemu akurat w tych okolicach ? Tż tam mieszkał ?

NIE CIERPIĘ ZIMY

TŻ jest z okolic Bydgoszczy i tam też teraz mieszkamy , ślub w okolicach płocka dlatego bo 90% mojej rodziny tam mieszka od strony taty najbliższa rodzina tylko daleko mieszkają I łatwiej tam nam zrobic niż transportować te 80 osób nad morze ;P

[Dotka90]

Napisane przez Loczek_brown

a napoje są w cenie i ciasta?? jeśli tak to gratuluję świetnej ceny !
:

Ale jak na nasze standardy to i tak niezła cena
Ciasta nie będziemy kupować dużo, bo nigdy go dużo na weselu nie schodzi, raczej ludzie wolą bardziej konkretne rzeczy

Napisane przez magdalenka_w_86

A jak wygląda u Was płatność za dzieci i obsługę (zespół, foto.video)?

Dzieci do lat 3 czy tam 4 - za darmo.
Do 12 50%.
DJ, foto - 100% (ale to tylko 2 osoby).

[Ines3037200]

Napisane przez kroooliczek89

Dziewczyny... ja nie wiem. W Poznaniu chyba są jakieś dziwne sale, ale naprawdę każda restauracja która odpowiada na moje maile ma właśnie taki rozkład dań. Zupa+2 danie, deser, zimne zakąski, kolacja na ciepło...
Nie uniknę tego bo wszystkie lokale tak mi podają... Właśnie dostałam fajną ofertę za 150zł od osoby i wszystkie napoje w cenie.

Jaki kolor pasowałby do takiej sali?

Turkusowy


My za dzieci samodzielne, które same siedzą przy stole i jedzą swoją porcję płacimy 50% i one dostają połowę porcji obiadowej, a za małe dzieci, które przy rodzicach siedzą i jedzą z nimi nie płacimy nic i to my decydujemy ile jest dzieci "niejedzących", "półjedzących", a które są jak dorośli.

Ja nie wiem czy się nie mogę doczekać wesela, teraz mi się podoba Od kiedy wzięliśmy się za planowanie, a szczególnie od kiedy postawiłam się moim rodzicom (którzy mieli inną wizję wesela i nie chcieli nas słuchać, ale to materiał na inną historię) i ujęłam się za TŻ, to odnoszę wrażenie, że mimo że ma teraz różne drobne kłopoty, szuka nowej pracy, to jest jakby wstąpiło w niego nowe życie i nowe uczucie. Częściej niż jeszcze miesiąc temu mówi, że mnie kocha, więcej przytula, całuje. Nie to, żeby tego nie robił do tej pory albo robił tego mało, ale czuję się znowu jak 7 lat temu Widać, że się cieszy.

[karoolecka]

Napisane przez magdalenka_w_86

A jak wygląda u Was płatność za dzieci i obsługę (zespół, foto.video)?

dzieci do lat 4 za friko(ale mają swoje miejsce i talerzyk), do lat 9 za 50 % i usługodawcy zamawiani z mojej strony 50 %

Myxak a już miałam nadzieję, że ktoś z moich okolic

cukratywna ile ludzi tyle racji według mnie to pytanie to żadne zło, gorsze są docinki na temat wieku - ale to dla mnie, każdy może mieć swoje zdanie

[aneczka25057]

Napisane przez magdalenka_w_86

A jak wygląda u Was płatność za dzieci i obsługę (zespół, foto/video)?

My za dzieci 0-3 nie płacimy nic, 4-7 i obsługa 50%, reszta niby normalnie ale właścicielka powiedziała że jak będzie dużo dzieciaków powyżej 7 lat to też się dogadamy...

[ane3kaa]

Napisane przez say-hello

a ja już się nie mogę doczekać wesela wy też tak macie?

Ja już chce ((

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

u mnie nie ma że za dzieci do jakiegoś wieku
Pół porcji to pół porcji
cała porcja-171 zł
pół porcji -85,50 zł