Starania o pierwsze dziecko czas zacząć! Grudzień 2012

[Gegee]

Dzokero - trzymam mocno mocno kciuki żeby to było to oddychaj głęboko i testuj jeszcze raz no i informuj nas na bieżąco.

[madziusia222]

Napisane przez Gegee

No wiem, wiem Madziusia...powinnysmy siedzieć cicho i nie marudzić ale i tak jest ciężko cholera...to co dopiero będzie później? Mogę tylko powiedzieć dla Ciebie ze mimo wszystko dajesz rade, walczysz i jesteś pelna optymizmu. Na pewno zostanie to wynagrodzone i juz niedługo zobaczysz II kreseczki zbijesz prolaktyne i wyjdzie szybciej niz myślisz

jestem pełna optymizmu
dołki przychodza wraz z @, a jak jest blizej owulacji i dalej dalej to jestm optymistycznie nastawiona co ma byc too bedzie, może dzieci nie są nam pisane...

dzokero trzymam kciuki oby to było TO

!!!

[Gegee]

Madziusia, nawet tak nie mów.... Wszystkim nam jest pisane, tylko w odpowiednim czasie...
A teraz z tego co pamiętam to masz czas działań, wiec do dzieła

[madziusia222]

Napisane przez Gegee

Madziusia, nawet tak nie mów.... Wszystkim nam jest pisane, tylko w odpowiednim czasie...
A teraz z tego co pamiętam to masz czas działań, wiec do dzieła

dobrze pamiętasz

działamy po trochu choc w tym cyklu gorzej, jestem jakas zmęczona teraz akurat mąż ma drugą zmianę, ale jak trzeba to trzeba
a u Ciebie też tak jakoś jak u mnie płodne??

[Gegee]

Tak, idziemy razem w czwartek idę na ust to moze jakieś potwierdzenie owu otrzymam chociaż mam jakieś przeczucie, ze u mnie juz po

[Malgos_12]

dzoker - to tym bardziej trzymam (jeszcze mocniej) kciuki... dawaj znać na bieżąco jak wygląda sytuacja

[ryba91]

dzokero trzymam MOCNO kciuki Mój bobas też zapewne trzyma! http://babystrology.com/tickers/baby...hockwave-flash

Przynajmniej przed chwilą trzymał

Daj znać jak najszybciej ! Pamiętacie mój pierwszy test kiedy byłam już w ciąży? nie pokazał nic, drugi był negatywny i dopiero kolejne potwierdziły ciąże! Więc testuj! Jak pójdziesz za szybko do gina sprawdzić czy jest ciąża to może nic nie być, tak jak u mnie. Poszłam tydzień po spodziewanej @ i nie było nic, tydzień później był tylko pęcherzyk a trzy tygodnie później biło serducho

Więc najpierw upewnij się testami, w wolnym czasie skocz na bete ( jak znajdziejsz chwilę, może sobota? w szpitalach robią w weekendy ) i potem tak ok. 5 tygodni po OM do gina !

Powodzenia dla reszty dziewczyn!!


Pozdrawiam, przyszła mamuśka październikowa

[Gegee]

Dzień dobry dziewczyny
A co tu tak cicho?

Ja siędzę w pracy, mam trochę roboty, ale mi się nie chce..... leń mnie złapał i najchętniej wróciłabym już do domu i nic nie robiła

Dzoker - jak tam sytuacja w dniu dzisiejszym? bo ja cały czas

[Lilo_89]

Dzokero trzymam kciuki za Ciebie z całego serca
Gegee ja też siedze w pracy i dosłownie niiiiiiic mi się nie chcekawa wypita i na tym koniec.
A dziś koniec okresu i zabieramy się do dzieła, żeby nie tracić czasu

[Pradip]

Napisane przez kokos111

Dziewczyny, dawno mnie nie było, bo mam nowa pracę jednak mam problem prosze was o pomoc!!!!!
Pracuje w sklepie od marca na umowie zlecenie. Zawsze pod koniec misiąca dostaję do podpisania umowę zlecenie na poprzedni miesiąc, czyli teraz pod koniec kwietnia podpiszę umowę zlecenie za kwiecień. Jednak chciałabym złożyc wypowiedzienie, ponieważ nie odpowiada mi to, że dostałam do podpisania weksel "in blanco" i w ogóle, jako że jestem nową pracownicą czuję się wykorzystywana przez koleżanki w pracy. Z tego co się dowiedziałam, to jednak nie mogę złożyc wypowiedzenia umowy zlecenie za kwiecień, bo jeszcze jej nie podpisałam, dostanę ją dopiero pod koniec miesiąca, a chciałabym już je złożyć aby do końca kwietnia to załatwić. Może ktoś sie orientuje co mam zrobić w takiej sytuacji???

Dziewczyny dobrze Ci radzą. Jak nie masz umowy to nie masz co wypowiadać tylko koniecznie dopilnuj sprawę z wekslem bo z tego mogą być duże nieprzyjemności

Napisane przez dzoker007

dziewczyny zrobiłam przed chwilą test... i chyba zgłupieję bo widzę tam minimalny cień drugiej kreski....dziś dokładnie 10 dni od pozytywnego testu owu. Ale czy ja dobrze widzę? trzeba się bardzo dokładnie przyjrzeć bo gołym okiem nie widać.... niby tempka trzyma sie wysoko 36,9-37, , dzis 37,1 (moja najwyższa) rano ale ja jestem niedowiarek... może zaś niepotrzebnie się nakręcam....Próbowałam zrobić fotkę żeby wam to pokazać ale na zdjęciu nic nie widać.... ahh ta niepewność.... muszę czymś zająć myśli..... chyba jadę na małe zakupy

Ale super doczytałam w następnej wiadomości ze kreseczka już wyraźniejsza czyli gratki cichutkie i czekamy na oficjalne wieści i instrukcje jak to się robi

Napisane przez Gegee

Pradip - mój wyjazd był bardzo udany, dziękuję ze pytasz wreszcie odpoczelam i sie wyluzowalam. Powrót do pracy był gorszy

Czemu masz zły humor? Co sie dzieje?

Cieszę się ze odpoczęłaś
A mnie jakieś doły dopadły. Mama mi wczoraj na 2 tygodnie wyjechała, finansowo u nas krucho i z mężem poddenerwowani ciągle jesteśmy i tak sie wszystko kumuluje...

Napisane przez Lilo_89

Ja również przyłączam się do Pradip bo prędzej się z Panem mężem zagryze niż dzidziolka zmajstrujemy...

Ach Ci nasi faceci...

Napisane przez ag9

Jutro idę do gina. Znalazłam taką, do której nie trzeba sie zapisywać na określony termin, tylko przyjmuje od konkretnej godziny dwa razy w tygodniu i kto przyjdzie to czeka na wizytę i tyle. Z jednej strony uciążliwe bo siedzieć np. 2h, ale z drugiej strony nie czekam 3 tygodnie na wizytę. Postanowiłam że pójdę jutro, bo czuję że i tak cykl stracony, a jakby mi dała może skierowanie na badanie hormonów to liczy się chyba jakoś od początku cyklu.

Pradip - chcielibyśmy skorzystać z tego wyjazdu, ale to nie takie proste z uwagi na problemy z mamą... Zobaczymy.

A co z pracą Tza? Niech Wam sie ułoży po Waszej myśli
Daj znać co gin powiedział

Napisane przez madziusia222

jestem pełna optymizmu
dołki przychodza wraz z @, a jak jest blizej owulacji i dalej dalej to jestm optymistycznie nastawiona co ma byc too bedzie, może dzieci nie są nam pisane...

kochana nie myśl tak...

Napisane przez ryba91

Daj znać jak najszybciej ! Pamiętacie mój pierwszy test kiedy byłam już w ciąży? nie pokazał nic, drugi był negatywny i dopiero kolejne potwierdziły ciąże! Więc testuj! Jak pójdziesz za szybko do gina sprawdzić czy jest ciąża to może nic nie być, tak jak u mnie. Poszłam tydzień po spodziewanej @ i nie było nic, tydzień później był tylko pęcherzyk a trzy tygodnie później biło serducho

Co u Ciebie jak się czujesz?

Witajcie na chwile i zmykam zaraz dalej

[justiii87]

Hej kobiety

Dawno mnie u Was nie było, ale przez tą pogodę mam straszny humor, a co gorsza choroba nie odpuszcza Już drugi raz w tym roku jestem chora mam już dość tej Naszej Syberii O tej porze roku powinno być już 1 15 st, a nie 5 ile można

Ostatnio jestem stałym bywalcem apteki, powinni dać mi medal za częste wizyty , muszę wziąć ze dwa dni urlopu i poleżeć w łóżku może mi przejdzie.
dziś zostałam mile zaskoczona Mój TŻ ma imieniny i zrobiłam mu ciasto do pracy , a tam wszyscy zachwyceni ciastem i chcą przepis , aż zadzwonił do mnie kolega TŻ i zapytał czy chce zostać jego żoną bo takie pyszne ciasto zrobiłam chociaż dobrze, że faceci mają dobre humory U mnie w pracy wszystkie kobitki siedzą jak za karę każda zła i dobita pogodą.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez ag9

hej hej, dawno nie zaglądałam do Was, ale w sumie nie ma o czym pisać

(nie)czekam na @, która (nie)powinna nadejść lada dzień, właściwie to nie wiem kiedy może w czwartek.
Ale w tym miesiącu nie będę już przynudzać.

U nas ostatnio jakaś lepsza passa, wreszcie jakaś odmiana TZ znalazł w końcu stała pracę, dzisiaj dostaliśmy zaproszenie na wyjazd do Australii na miesiąc, do mojej mamy siostry. Narazie nawet nie myslę i nie planuję bo różnie to może być, ale wiadomość mnie zaskoczyła trochę.

Dobrze że już wiosna powoli zagląda, bo wszystkich już dopadła zimowa depresja, dzisiaj u nas słońce - od razu lepiej się człowiek czuje!

dla męża za prace stała praca to lepsze perspektywy , a zaproszenie - marzenie mogę Ja za Was lecieć Australia ciepło

[justiii87]

Napisane przez Gegee

Jestem!!! Melduję się, że żyję, wróciłam i nie poprzestaję w staraniach Miło, że pamiętałyście dziewczyny no ale takie tu pustki, że szok porządne lanie się należy

Zasypało nas nieźle, ale się odkopaliśmy i w czwartek w nocy dojechaliśmy do domu. W piątek byłam w robocie i tyyyyyle miałam do zrobienia, że nawet nie miałam czasu się podrapać w głowę i do Was nie zajrzałam W weekend też mnóstwo rzeczy do zrobienia, posprzątania itd. ale już wracam do Was! i liczę, że Wy też się rozruszacie

Ag9 - super, że Wam się zaczyna fajnie układać
Pradip - no to już ostatni cykl bez starań i jeeeedziesz
Justiiii - no i trzymaj się pozytywnego nastawienia, tak trzeba (odezwała się ta co ciągle się nakręca i smęci... )
Lilo_89, Ania0783 - po lekach na pewno będzie lepiej i się uda
Eleo765 - no to do dzieła
Madziusia222 - widzę, że zapracowana dziewczyna teraz jesteś Ty się tam tylko nie zamęcz
Malgos_12 - za nastawienie, mogę tylko pozazdrościć, bo ja nie mogę się coś "odkręcić"
PPPatinka - za leczenie TŻ
Ryba - brzusio cudowny

A mnie się chyba juz wszystko kompletnie poprzestawiało kolejny cykl miałam tylko 27 dniowy. Teraz jestem w 13dc, a mam wrażenie że już po owu chyba... Coś tam zadziałaliśmy w 7 dc, w 9dc i w 11 dc.... Wizytę u gin niestety mam dopiero w 15 dc, bo trochę przez te wyjazdy przespałam temat Dla pewności dzisiaj też zamierzam wykorzystać TŻ, a co tam.... nie zaszkodzi przecież

Ale przyznam, że zaczynam być tym wszystkim zmęczona... chociaż nie wiem jak wyluzować, żeby o tym nie myśleć i pójśc na całkowity spontan.
Jesli kogoś pominęłam to bardzo przepraszam

proszę, proszę kto tu wrócił Dobrze, że wypoczęłaś i jesteś zwarta i gotowa do działania Dosiadaj męża i słuchaj tylko czy żyje

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez dzoker007

dziewczyny zrobiłam przed chwilą test... i chyba zgłupieję bo widzę tam minimalny cień drugiej kreski....dziś dokładnie 10 dni od pozytywnego testu owu. Ale czy ja dobrze widzę? trzeba się bardzo dokładnie przyjrzeć bo gołym okiem nie widać.... niby tempka trzyma sie wysoko 36,9-37, , dzis 37,1 (moja najwyższa) rano ale ja jestem niedowiarek... może zaś niepotrzebnie się nakręcam....Próbowałam zrobić fotkę żeby wam to pokazać ale na zdjęciu nic nie widać.... ahh ta niepewność.... muszę czymś zająć myśli..... chyba jadę na małe zakupy

:kciu ki:
Czekam na zdjęcie testu z wyraźna drugą krechą W końcu ktoś przerwał tę złą passę
Teraz czekaj na termin nie obecnej już z Wami @ i maszeruj na betę

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez ag9

Jutro idę do gina. Znalazłam taką, do której nie trzeba sie zapisywać na określony termin, tylko przyjmuje od konkretnej godziny dwa razy w tygodniu i kto przyjdzie to czeka na wizytę i tyle. Z jednej strony uciążliwe bo siedzieć np. 2h, ale z drugiej strony nie czekam 3 tygodnie na wizytę. Postanowiłam że pójdę jutro, bo czuję że i tak cykl stracony, a jakby mi dała może skierowanie na badanie hormonów to liczy się chyba jakoś od początku cyklu.
.

Ja też nie lubię zapisywać się na wizyty i czekać tygodniami, a jeszcze co gorsza jak coś wypadnie i znów wizyta przepada.

Ja co chodzę do gin to tez przyjmuję bez zapisów Dwa razy w tyg od 12 do 18 idziesz i czekasz, a jak nikogo nie ma to z marszu wchodzę do gabinetu

ja miałam hormony badane w różnych dniach cyklu. W 1-2dc, 10-11dc, 20-12dc, wszystko zależy na jakie hormony dostaniesz skierowanie.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Napisane przez madziusia222

huu dziewczyny, zmeczone 3 cyklem? My się właśnie męczymy i liczymy 7 raz

To nie męczarnia to przyjemność - włożył wyjął i się przyjął

[justiii87]

http://www.youtube.com/watch?v=2iUGf...&feature=share : hahaha::h ahaha: cóż za wspaniały teledysk Cóż na poprawę humoru

[Gegee]

Napisane przez Pradip

Cieszę się ze odpoczęłaś
A mnie jakieś doły dopadły. Mama mi wczoraj na 2 tygodnie wyjechała, finansowo u nas krucho i z mężem poddenerwowani ciągle jesteśmy i tak sie wszystko kumuluje...

Proszę mi tu natychmiast doły wszelkie przeganiać ciężko czasami bywa, ale na pewno wkrótce będzie lepiej. Przyjdzie wiosna to też i samopoczucie lepsze i mniej poddenerwowania. A z TŻ nie ma co się kłócić, wszak już niedługo będzie trzeba działać trzymaj się ciepło

Napisane przez justiii87

Hej kobiety

Dawno mnie u Was nie było, ale przez tą pogodę mam straszny humor, a co gorsza choroba nie odpuszcza Już drugi raz w tym roku jestem chora mam już dość tej Naszej Syberii O tej porze roku powinno być już 1 15 st, a nie 5 ile można

Ostatnio jestem stałym bywalcem apteki, powinni dać mi medal za częste wizyty , muszę wziąć ze dwa dni urlopu i poleżeć w łóżku może mi przejdzie.

Wszyscy już chyba dobici tą pogodą. Ale w tym tygodniu ma już być ponoć lepiej. Tak więc głowa do góry no i zdrówka życzę, żebyś nie zbankrutowała na rzecz apteki

No i pochwal się jakie to ciasto, że taką furorę zrobiło

Napisane przez justiii87

proszę, proszę kto tu wrócił Dobrze, że wypoczęłaś i jesteś zwarta i gotowa do działania Dosiadaj męża i słuchaj tylko czy żyje

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------



:kciu ki:
Czekam na zdjęcie testu z wyraźna drugą krechą W końcu ktoś przerwał tę złą passę
Teraz czekaj na termin nie obecnej już z Wami @ i maszeruj na betę

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------



Ja też nie lubię zapisywać się na wizyty i czekać tygodniami, a jeszcze co gorsza jak coś wypadnie i znów wizyta przepada.

Ja co chodzę do gin to tez przyjmuję bez zapisów Dwa razy w tyg od 12 do 18 idziesz i czekasz, a jak nikogo nie ma to z marszu wchodzę do gabinetu

ja miałam hormony badane w różnych dniach cyklu. W 1-2dc, 10-11dc, 20-12dc, wszystko zależy na jakie hormony dostaniesz skierowanie.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------



To nie męczarnia to przyjemność - włożył wyjął i się przyjął

Justiii - jak Ty wpadasz na wątek to od razu humor się poprawia
Dosiadam, dosiadam... póki co TŻ jeszcze daje radę

[justiii87]

http://www.domowe-wypieki.pl/przepis...epis-na-3-bit-

Pychotka

[Gegee]

Dziękuję Justiii chociaż jak dla mnie wygląda skomplikowanie mówiłam już, że jestem beztalencie do ciast?

[Pradip]

Napisane przez justiii87

Hej kobiety
dziś zostałam mile zaskoczona Mój TŻ ma imieniny i zrobiłam mu ciasto do pracy , a tam wszyscy zachwyceni ciastem i chcą przepis , aż zadzwonił do mnie kolega TŻ i zapytał czy chce zostać jego żoną bo takie pyszne ciasto zrobiłam chociaż dobrze, że faceci mają dobre humory U mnie w pracy wszystkie kobitki siedzą jak za karę każda zła i dobita pogodą.

a co na te oświadczyny małż Twój kochany

Napisane przez justiii87

http://www.domowe-wypieki.pl/przepis...epis-na-3-bit-

Pychotka

Już sobie obiecałam że zrobię je na urodziny w czerwcu

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Napisane przez Gegee

Proszę mi tu natychmiast doły wszelkie przeganiać ciężko czasami bywa, ale na pewno wkrótce będzie lepiej. Przyjdzie wiosna to też i samopoczucie lepsze i mniej poddenerwowania. A z TŻ nie ma co się kłócić, wszak już niedługo będzie trzeba działać trzymaj się ciepło

Wiem wiem ale o tych staraniach też już za dużo myślę ehh słoneczko przyjdz do nas...

[Gegee]

Pradip, kochana Ty się tak na tym myśleniu nie skupiaj tylko szykuj się do działania

A tak serio, to nie można się nakręcać, bo to rzeczywiście psuje nerwy i atmosfera u wszystkich pada..ja w zeszłym cyklu też nabzdyczona chodziłam i z tz się kłóciłam, a teraz trochę starałam się odpuścić i jest lepiej. Chociaż i tak jestem nakręcona

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Ja juz w domku i czekam aż TZ z pracy wróci, a Was nie ma i nie ma z kim popisać

[Pradip]

Napisane przez Gegee

Pradip, kochana Ty się tak na tym myśleniu nie skupiaj tylko szykuj się do działania

A tak serio, to nie można się nakręcać, bo to rzeczywiście psuje nerwy i atmosfera u wszystkich pada..ja w zeszłym cyklu też nabzdyczona chodziłam i z tz się kłóciłam, a teraz trochę starałam się odpuścić i jest lepiej. Chociaż i tak jestem nakręcona

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Ja juz w domku i czekam aż TZ z pracy wróci, a Was nie ma i nie ma z kim popisać

Ja to wszystko wiem ale sama wiesz jak to jest wkurzam sie że czasu nie mogę przyśpieszyć

[ag9]

Napisane przez justiii87

Ja też nie lubię zapisywać się na wizyty i czekać tygodniami, a jeszcze co gorsza jak coś wypadnie i znów wizyta przepada.

Właśnie jestem po wizycie. Chyba trafiłam na "tego" gina Jestem bardzo zadowolona z wizyty, 22 kwietnia idę na 3 dni do szpitala na badania wszelkich hormonów i usg. Dowiedziałam się, że te rozchwiane cykle wynikają najprawdopodbniej z zaburzeń hormonalnych, bo same starania nie mają na to żadnego wpływu.

Podobno mam też nie wierzyć w opinie o TSH - żeby musi być ok 1. Wg lekarki 2,8 jest w normie i wszystko jest ok.

Generalnie oczywiście na początku powiedziała że jakąś diagnostykę rozpoczyna się po roku regularnego współżycia bez zabezpieczenia.
Ale dostałam skierowania

Cieszę się, bo w końcu krok do przodu.
Owulacja 20 dnia cyklu to też trochę za późno, a dzisiaj jestem w 32 dc i @ ani widu ani słuchu.

Napisane przez justiii87

To nie męczarnia to przyjemność - włożył wyjął i się przyjął

Ja nie lubię tak z zegarkiem w ręku, jak jakiś żandarm

Napisane przez justiii87

http://www.domowe-wypieki.pl/przepis...epis-na-3-bit-

Pychotka

Ciasto 3-bit polecam! Robiłam wielokrotnie z tego przepisu właśniem wykonanie jest dziecinnie proste! I zawsze wszyscy pytają o przepis


dzoker - trzymam kciuki, powtarzałaś może test rano?

Dziękuję też w imieniu TZa!

Haha, ja też jestem od 2 cyklu pozytywnie nastawiona - do czasu aż nie zrobię testu i nie zobaczę I kreski albo do czasu @

[Gegee]

Pradip - wiem, wiem...i też pamiętam jak ja juz bardzo chciałam a maz twierdził ze to jeszcze nie czas i z utęsknieniem wyczekiwalam stycznia. Czas jednak szybko leci i juz 4cs zaraz juz będzie maj i bedziesz działać nie myśl

Ag9 - super ze udało się z gin no i dobrze ze dostałaś skierowanie na badania

Ja mam wizytę jutro rano, trzymajcie kciuki

[Gegee]

Cisza taka, że szok... chyba żadna nie trzymała kciuków

Ja już w każdym razie jestem po wizycie. Dzisiaj 15 dc i tak jak myślałam, jest już po owu. Tzn. gin nie była w 100% pewna czy na pewno była, ale wygląda na to, że chyba pęcherzyk pękł i sobie teraz leży. Owu byłaby wtedy tak mniej więcej 13 dc. Wtedy też się przytulaliśmy, więc jakaś szansa jest (no i zacznę się nakręcać teraz ) i trzeba czekać. Już widzę jak będę przeżywać za tydzień.... Wszystko w mojej budowie ok, wyniki wszystkie ok, tak więc mam wyluzować i po prostu się namiętnie kochać Następna wizyta za miesiąc, tym razem wcześniej, bo już w 10 -11 dc mam być na usg. Jak jeszcze 2 cykle nie wyjdzie, to TŻ trzeba będzie wysłać na badania. Zadowolona jestem z wizyty i atmosfery. Dowiedziałam się jeszcze, że ta moja gin pracowała kiedyś w klinice niepłodności, tak więc mam nadzieję, że jakby co to pomoże i się w końcu uda.

Z którąś z Was rozmawiałam też kiedyś o wyczuwalnych guzkach, zgrubieniach w pochwie - tak więc u mnie nic niepokojącego nie ma, to jest ponoć normalne, tak wyczuwalne są fałdy pochwy, więc nie ma się czym przejmować.

Dzisiaj znowu mam lenia... dobrze, że roboty trochę mniej, to może o jakiejś ludzkiej porze do domu wrócę i jakąś miłą kolacyjkę zaserwuję mojemu mężowi

Miłego dnia dziewczynki

[Lilo_89]

Gegee ja trzymałam kciukiNajważniejsze, że jesteś zadowolona z wizyty i że nie zmarnowaliście szansyPodstawa to zaufanie to lekarza wiem jakie to ważne.Teraz trzymamy kciuki, żeby był owoc starań
U mnie 6 dc więc niedługo zaczynamy się inensywniej przytulać

[Pradip]

Napisane przez Gegee

Cisza taka, że szok... chyba żadna nie trzymała kciuków

Ja już w każdym razie jestem po wizycie. Dzisiaj 15 dc i tak jak myślałam, jest już po owu. Tzn. gin nie była w 100% pewna czy na pewno była, ale wygląda na to, że chyba pęcherzyk pękł i sobie teraz leży. Owu byłaby wtedy tak mniej więcej 13 dc. Wtedy też się przytulaliśmy, więc jakaś szansa jest (no i zacznę się nakręcać teraz ) i trzeba czekać. Już widzę jak będę przeżywać za tydzień.... Wszystko w mojej budowie ok, wyniki wszystkie ok, tak więc mam wyluzować i po prostu się namiętnie kochać Następna wizyta za miesiąc, tym razem wcześniej, bo już w 10 -11 dc mam być na usg. Jak jeszcze 2 cykle nie wyjdzie, to TŻ trzeba będzie wysłać na badania. Zadowolona jestem z wizyty i atmosfery. Dowiedziałam się jeszcze, że ta moja gin pracowała kiedyś w klinice niepłodności, tak więc mam nadzieję, że jakby co to pomoże i się w końcu uda.

oczywiście że trzymałam i widać pomogło bo zadowolona jesteś a byłaś u któregoś z tych lekarzy co mi polecałaś? Krótki cykl będziesz miała ale super że akurat działaliście

Napisane przez Lilo_89

U mnie 6 dc więc niedługo zaczynamy się inensywniej przytulać

No to gorący okres się zaczyna

Witam się z Wami ciepło hura w końcu zobaczyłam przebijającego się tulipana w ogródku
Humor tez mam jakoś lepszy bo listonosz przyniósł mi kolejne 2 opakowania wiesiołka na czas no i z mężem jeszcze na legalu (bo do płodnych jeszcze trochę) się poprzytulaliśmy
Jeszcze wieczorem czeka mnie wizyta u internisty i jak mi się uda wycyganić tą receptę na folik to już całkiem bee zadowolona

[Gegee]

Napisane przez Lilo_89

Gegee ja trzymałam kciukiNajważniejsze, że jesteś zadowolona z wizyty i że nie zmarnowaliście szansyPodstawa to zaufanie to lekarza wiem jakie to ważne.Teraz trzymamy kciuki, żeby był owoc starań
U mnie 6 dc więc niedługo zaczynamy się inensywniej przytulać

Dziękuję

No to powodzenia w działaniach starajcie się intensywnie no i przede wszystkim owocnie
Obserwujesz się jakoś? wyczuwasz owu czy tak raczej na chybił trafił działacie?

Napisane przez Pradip

oczywiście że trzymałam i widać pomogło bo zadowolona jesteś a byłaś u któregoś z tych lekarzy co mi polecałaś? Krótki cykl będziesz miała ale super że akurat działaliście

No to gorący okres się zaczyna

Witam się z Wami ciepło hura w końcu zobaczyłam przebijającego się tulipana w ogródku
Humor tez mam jakoś lepszy bo listonosz przyniósł mi kolejne 2 opakowania wiesiołka na czas no i z mężem jeszcze na legalu (bo do płodnych jeszcze trochę) się poprzytulaliśmy
Jeszcze wieczorem czeka mnie wizyta u internisty i jak mi się uda wycyganić tą receptę na folik to już całkiem bee zadowolona

No widać pomogły, bo rzeczywiście wyszło ok. Bałam się, że powie, że owu w ogóle nie ma i nie będzie.... Tak, to była ta babka co Ci namiar dawałam. Bardzo zadowolona jestem, tak więc polecam. Chociaż ja w zasadzie z kompletem badań do niej przyszłam, sama nic mi nie kazała robić. Tylko tę prolaktynę kazała powtórzyć, bo była trochę za wysoka.

Dobrze, że działalismy... Chociaż teraz już jakaś nakręcona coraz bardziej jestem, a to nie dobrze muszę przestać myśleć, zająć się czymś i przypomnieć sobie o temacie tak za jakieś 2 tygodnie jak zaobserwuje, że mi się @ spóźnia już któryś dzień (oby ).

Fajnie, że już tak ciepło się robi. Mi też od razu humor się poprawił i bardziej optymistycznie na wszystko patrzę. A poza tym urwałam się dzisiaj do fryzjera i zmieniłam trochę fryzurkę, więc w ogóle jestem cała happy

[justiii87]

Napisane przez Gegee

Dziękuję

No to powodzenia w działaniach starajcie się intensywnie no i przede wszystkim owocnie
Obserwujesz się jakoś? wyczuwasz owu czy tak raczej na chybił trafił działacie?



No widać pomogły, bo rzeczywiście wyszło ok. Bałam się, że powie, że owu w ogóle nie ma i nie będzie.... Tak, to była ta babka co Ci namiar dawałam. Bardzo zadowolona jestem, tak więc polecam. Chociaż ja w zasadzie z kompletem badań do niej przyszłam, sama nic mi nie kazała robić. Tylko tę prolaktynę kazała powtórzyć, bo była trochę za wysoka.

Dobrze, że działalismy... Chociaż teraz już jakaś nakręcona coraz bardziej jestem, a to nie dobrze muszę przestać myśleć, zająć się czymś i przypomnieć sobie o temacie tak za jakieś 2 tygodnie jak zaobserwuje, że mi się @ spóźnia już któryś dzień (oby ).

Fajnie, że już tak ciepło się robi. Mi też od razu humor się poprawił i bardziej optymistycznie na wszystko patrzę. A poza tym urwałam się dzisiaj do fryzjera i zmieniłam trochę fryzurkę, więc w ogóle jestem cała happy

To dobrze, że trafiłaś na odpowiedniego lekarza Bo to dobry start Po takich informacjach to człowiek od razu się nakręca, a to źle wpływa na Naszą psychikę, więc kochana zajmij się wyszukiwaniem pomysłów na Wasz dom , a nie jajeczkiem , a zobaczyć, że za 2 tyg nawet nie zauważysz, że Ci się @ spóźniła

A Jaka zmiana fryzury?? Kolor czy obcięcie?? Ja pocieniowałam sobie włosy po całości i muszę iść zakupić sobie duże wałki na rzepę, żeby ładnie włosy się układały. A miałam takie wałki to głupia wyrzuciłam je

Ja mam nowe postanowienie i mam zamiar je bardzo poważnie wprowadzić w życie. Mam zamiar zacząć biegać, jem na godziny i zaczęłam jeść bardziej zdrowo czyli makaron razowy, albo wielozbożowy, na podwieczorek jogurt naturalny z bananem no i dużo więcej wody piję, a co za tym idzie co chwilę sikam

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Napisane przez Pradip

oczywiście że trzymałam i widać pomogło bo zadowolona jesteś a byłaś u któregoś z tych lekarzy co mi polecałaś? Krótki cykl będziesz miała ale super że akurat działaliście

No to gorący okres się zaczyna

Witam się z Wami ciepło hura w końcu zobaczyłam przebijającego się tulipana w ogródku
Humor tez mam jakoś lepszy bo listonosz przyniósł mi kolejne 2 opakowania wiesiołka na czas no i z mężem jeszcze na legalu (bo do płodnych jeszcze trochę) się poprzytulaliśmy
Jeszcze wieczorem czeka mnie wizyta u internisty i jak mi się uda wycyganić tą receptę na folik to już całkiem bee zadowolona

W weekend ma być do 15 st, więc wiosna na całego już od jutra ma być lepiej , co prawda u Nas dziś jest ciepło, ale ponuro, więc z wyczekiwaniem czekam na prawdziwą wiosnę , Ja też mam tulipany, ale w wazonie i hiacynty , uwielbiam wiosenne kwiaty

[madziusia222]

Witam jestem żyję i ja, widzę że humory wiosenne dopisują wpadnę później

[Eleo765]

hej dziewczynki, ja mam czw i pt wolny i nie mogę się nacieszyć piękną pogodą, u nas ok 15 stopni i słonko (chociaż po południu popadało), umyłam okna po zimie, ramy szorowałam mleczkiem, takie były brudne od sadzy.

my z mężuśkiem od kilku dni też ruszamy tyłki, w weekend dłuugi spacer, w tygodniu na zmianę basen i bieganie, na razie lajtowo. W zeszłym roku w kwietniu wytrzymaliśmy 2 tygodnie, ciekawe ile tym razem...

jutro ostatnia tabletka na grzybka, a w weekend działamy!!! mieliśmy taką przerwę (od ostatniej owu, więc miesiąc!!!!!!!) że mnie samą już nosi

a jaka pogoda u was? śniegi się rozpłynęły?

[Pradip]

Napisane przez Gegee

No widać pomogły, bo rzeczywiście wyszło ok. Bałam się, że powie, że owu w ogóle nie ma i nie będzie.... Tak, to była ta babka co Ci namiar dawałam. Bardzo zadowolona jestem, tak więc polecam. Chociaż ja w zasadzie z kompletem badań do niej przyszłam, sama nic mi nie kazała robić. Tylko tę prolaktynę kazała powtórzyć, bo była trochę za wysoka.

Dobrze, że działalismy... Chociaż teraz już jakaś nakręcona coraz bardziej jestem, a to nie dobrze muszę przestać myśleć, zająć się czymś i przypomnieć sobie o temacie tak za jakieś 2 tygodnie jak zaobserwuje, że mi się @ spóźnia już któryś dzień (oby ).

Fajnie, że już tak ciepło się robi. Mi też od razu humor się poprawił i bardziej optymistycznie na wszystko patrzę. A poza tym urwałam się dzisiaj do fryzjera i zmieniłam trochę fryzurkę, więc w ogóle jestem cała happy

Właśnie co z włoskami robisz? Ja już powinnam zafarbować ale chyba poczekam na mamę żeby mi równo farbę nałożyła
Ciesze się że tak chwalisz tą ginekolog choć żałuję że nie pracuje w żadnej placówce medici. A gdzie robiłaś i ile płaciłaś za badanie prolaktyny?

Napisane przez justiii87

Ja mam nowe postanowienie i mam zamiar je bardzo poważnie wprowadzić w życie. Mam zamiar zacząć biegać, jem na godziny i zaczęłam jeść bardziej zdrowo czyli makaron razowy, albo wielozbożowy, na podwieczorek jogurt naturalny z bananem no i dużo więcej wody piję, a co za tym idzie co chwilę sikam

W weekend ma być do 15 st, więc wiosna na całego już od jutra ma być lepiej , co prawda u Nas dziś jest ciepło, ale ponuro, więc z wyczekiwaniem czekam na prawdziwą wiosnę , Ja też mam tulipany, ale w wazonie i hiacynty , uwielbiam wiosenne kwiaty

Wow to ładnie zaczęłaś się odżywiać a wiesiołek łykasz? na mnie niestety odchudzająco chyba nie podziałał ale inne swoje zadanie spełnił

Napisane przez Eleo765

hej dziewczynki, ja mam czw i pt wolny i nie mogę się nacieszyć piękną pogodą, u nas ok 15 stopni i słonko (chociaż po południu popadało), umyłam okna po zimie, ramy szorowałam mleczkiem, takie były brudne od sadzy.

my z mężuśkiem od kilku dni też ruszamy tyłki, w weekend dłuugi spacer, w tygodniu na zmianę basen i bieganie, na razie lajtowo. W zeszłym roku w kwietniu wytrzymaliśmy 2 tygodnie, ciekawe ile tym razem...

jutro ostatnia tabletka na grzybka, a w weekend działamy!!! mieliśmy taką przerwę (od ostatniej owu, więc miesiąc!!!!!!!) że mnie samą już nosi

a jaka pogoda u was? śniegi się rozpłynęły?

basen ale Wam fajnie...
Trzymam kciuki za wytrwałość i efekty oczywiście
A co do weekendu to oj będzie gorąco

U mnie śnieg jeszcze gdzieniegdzie leży ale nawet pomimo tego ze było dziś przez większość dnia pochmurno to jest odczuwalnie cieplej

[madziusia222]

Napisane przez Eleo765

hej dziewczynki, ja mam czw i pt wolny i nie mogę się nacieszyć piękną pogodą, u nas ok 15 stopni i słonko (chociaż po południu popadało), umyłam okna po zimie, ramy szorowałam mleczkiem, takie były brudne od sadzy.

my z mężuśkiem od kilku dni też ruszamy tyłki, w weekend dłuugi spacer, w tygodniu na zmianę basen i bieganie, na razie lajtowo. W zeszłym roku w kwietniu wytrzymaliśmy 2 tygodnie, ciekawe ile tym razem...

jutro ostatnia tabletka na grzybka, a w weekend działamy!!! mieliśmy taką przerwę (od ostatniej owu, więc miesiąc!!!!!!!) że mnie samą już nosi

a jaka pogoda u was? śniegi się rozpłynęły?

no i super! co, miesiąc abstynencji??:h ahaha:

to prze weekend nie wyjdziecie z wyra

u nas chłodno i pochmurno ale wieczorem wyszłam do auta zaprac siedzenie bo tżtowi kolega piwo troche wylał plama była , no i wyszłam i leciał deszczytk ale taki cieplutki wiosenny i powietrze pachnie mi wiosną