Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

[xal]

Napisane przez MoTyleKsw

nie pamiętam czy któraś jest z Katowic, ale myślę ze warto się tam pojawić, jeśli ktoś ma blisko

https://www.facebook.com/gugakidsdesign?fref=ts

Podjechałabym, ale 20tego jestem uziemiona. Rodzice pojechali do sanatorium i babcia jest u cioci. No a na 20tego ciocia ma gości urodzinowych swoich teściów. Moja babcia za nimi nie przepada, więc mam po nią pojechać rano i odwieźć wieczorem. W rodzinie się śmieją, że jak ja bym nie dała rady to babcia gotowa wracać sama do domu
Mąż już planuje co by tu robić, żeby cały dzień z babcią nie siedzieć i nie plotkować bo on tak nie lubi, więc chyba w sobotę będę mieć cały duży pokój skończony remontowo

[karolina2121]

Napisane przez MoTyleKsw

I wyszło szydło z worka Złotówo Ty! na siebie oszczędzać?
Żartuję dobrze, że wyniki w normie

No nie wiem co mnie napadło, że kupiłam takie dziadostwo Przecież rzadko kiedy oszczędzam na kosmetykach

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/newsw...wiadomosc.html - straszny artykuł ...

[cloche]

Napisane przez potterka

Trochę późno mi się wydaje... nie chciałabym kulać się dłużej niż do 22.05

jeszcze i tak zdążysz urodzić

Napisane przez MoTyleKsw

Właśnie widziałam wczoraj na stronie smyka jakieś ekologiczne pieluchy jednorazowe. 20 sztuk za 39,99.

to drogie cholery...
ja właśnie porównywałam ceny ekologicznych tutaj i tak około 30-35 centów za sztukę wychodzą. na mój gust dalej trochę dużo... ale już wyczaiłam takie za 16 centów w sieci drogerii dm, mają swoje eko-jednorazówki może rossmann też jakieś eko-wersje wprowadzi? często warto się właśnie rozejrzeć wśród produktów dla danych sklepów, bo niekoniecznie gorsze, a tańsze będą

Napisane przez Paulina 87

cześć wam. Mąż rozmawiał dzisiaj z lekarzem i na pewno jestem w szpitalu do niedzieli a później mnie zbadają i zobaczą czy moge wrócić do domu czy nie. Podobno "tragedii nie ma" i że w sumie "moge już rodzić".. no ale super jak bym do 36tyg dotrwała. Ordynator przepisał mi jeszcze luteine 2x1 to może szyjka sie trochę poprawi

u nas ta dziewczyna z sali obok dzisiaj miała skurcze i rozwarcie 4cm, wzięli ją na porodówkę, w sumie tydzień po terminie była. Moją współlokatorkę wypisują dzisiaj.. jednak nie będą szwu zakładać. Ciekawe kogo nowego mi dadzą czy znowu będę się gdzieś przenosić

no proszę, do niedzieli jeszcze wytrzymasz, nawet jak ci się trafią takie eksponaty jako współlokatorki jak u Aaś a potem to już luteina będzie musiała zrobić swoje!

Napisane przez karolina2121

Jupi ! To nie cholestaza

uffff

[antoinettee]

Napisane przez Mysia mysz

Dziendobry pól nocy nie spalam, bo mi sie cofalo:/ cudownie, jak nie zgaga to to, jeszcze tylko dokładnie 2 miesiące

Mi też się ostatnio cofa Odbije mi się tym kwasem a potem przez parę sekund horror i spokój na jakiś czas. Najgorzej jak to się dzieje w nocy, spać nie można przez to ustrojstwo.

Napisane przez Katate

Ale mam niusa:
Wypisalam sie ze szpitala
Rozwarcie 2,5cm ale skurcze nieregularne i słabe a ze przed terminem to nie chcą dac wspomagaczy.
Mowili zeby zostac i czekac ale czekac to ja moge w domu wiec spadam stąd.
A teraz najlepsze mały wazy juz 3900
Wiec teraz z nogami do gory bede lezec i wróce tu na cc
Tak za synkiem tesknie ze juz nie ma opcji zebym tu została!
A i baaardzo dziekuje za wszystkie kciuki. Kochane jestescie!

Oho, duży chłopaczek za szybki rozwój akcji

Napisane przez justyna_g4

A Tu dla was jej mieszkanko ( sorki za brudny obiektyw )

piękne mieszkanko

Napisane przez banka26

na 80 % maz ma achillesa zerwanego ale czeka na usg w szpitalu ale ortopeda jest prawie pewien, ja juz nei mam sil a po operacji wstwia mu gips po dupe i tak 6 tyg. potem 2 tyg. do kolana gips i rehabilitacja bede miala 3 dzieci i psa w domu z tego jedno trzeba do szkoly zawiezc drugie 100 kg do wanny i najmniejsze i pies najgorsze ze jak maz nie pracuje to nie ma kasy wiec nie wiem z czego bedziemy zyc .... jade od kardiologa

Ojej, jak się wali to wszystko po kolei. Bardzo mi przykro, że Was to spotkało. żeby mąż szybko doszedł do siebie.

Napisane przez axella

21 dni do konca!!!!!!
witamy w 38tc

Ale malutko do końca Nie mogę się z Julką zdjęcia Zuzi doczekać i Twojej relacji z porodu.

Napisane przez barwineczek

Witam.
Chciałam sie dołączyć do rozmowy. Tak prężnie idzie rozmowa na forum, że musiałam przejść przez 6 wątków żeby wylądowac na końcu

Witamy Ciekawą lekturę miałaś. Napisz coś więcej o sobie i maleństwie.

Napisane przez Magiusa

A w ogóle zauważyłam, że ja całą ciążę oczekuję na jakiś tydzień. Na początku ciąży czekałam na 12bo wtedy ryzyko poronienia mniejsze, później na 15 bo wg.niektórych poradników wtedy już na pewno maleje to ryzyko. Później by było po 20stym bo niestety znam kilka mam, których przygody nie ominęły właśnie w okresie 22-22 tc. Jak już byłam po to czekam na 30 tc ( za kilka dni) bo wiem, że od 30 tc jakby się dziecko urodziło to jakkolwiek w inkubatorze to już praktycznie na 100% przeżyję i będzie się rozwijało ok. Pewno jak skończę 30tc to będę tak czekała na 34 tc, później 36tc, a później już w końcu na 40

Ja też tak mam, najpierw czekałam do 12 tygodnia potem do 20 żeby poczuć ruchy i to już taki bezpieczniejszy okres. Po 20 tygodniu czekałam na 23 bodajże bo wtedy ratują już dzieciątko. Teraz jestem w 30 i jestem coraz bardziej spokojniejsza o małą a w 36 już będzie super A do 40 nie czekam, mam nadzieję, że urodzę w 38

ciężaróweczki i mamy rozpakowane U Was słońce a u mnie szaro, ciemno, chłodno ale nie pada i to najważniejsze Nadrobić Was to nie lada wyczyn. U Nas OK, Julka się kręci, już nie jest główką do dołu tylko leży bokiem i okłada mnie po lewym boku Artystka Weszłam dziś na wagę i chyba coś zaczęłam za szybko tyć, bo w kilka dni od wizyty przytyło mi się ~1,5 kg Może waga się popsuła ? Chyba te słodycze wszystkie w tłuszczyku mi wychodzą.

Mam takie pytanko, od którego tygodnia wasze dzieciątka już leżały główką w dół i nie zmieniały pozycji? Mam nadzieję, że córka nie zrobi mamie psikusa i nie zechce żebym cesarkę miała. Trochę się martwię, że potem nie będzie miała miejsca i się nie ułoży dobrze.

[humpback]

Napisane przez Paulina 87

cześć wam. Mąż rozmawiał dzisiaj z lekarzem i na pewno jestem w szpitalu do niedzieli a później mnie zbadają i zobaczą czy moge wrócić do domu czy nie. Podobno "tragedii nie ma" i że w sumie "moge już rodzić".. no ale super jak bym do 36tyg dotrwała. Ordynator przepisał mi jeszcze luteine 2x1 to może szyjka sie trochę poprawi

no to całkiem dobre informacje skoro małej nic nie zagraża

[justyna_g4]

Napisane przez Paulina 87

cześć wam. Mąż rozmawiał dzisiaj z lekarzem i na pewno jestem w szpitalu do niedzieli a później mnie zbadają i zobaczą czy moge wrócić do domu czy nie. Podobno "tragedii nie ma" i że w sumie "moge już rodzić".. no ale super jak bym do 36tyg dotrwała. Ordynator przepisał mi jeszcze luteine 2x1 to może szyjka sie trochę poprawi

u nas ta dziewczyna z sali obok dzisiaj miała skurcze i rozwarcie 4cm, wzięli ją na porodówkę, w sumie tydzień po terminie była. Moją współlokatorkę wypisują dzisiaj.. jednak nie będą szwu zakładać. Ciekawe kogo nowego mi dadzą czy znowu będę się gdzieś przenosić


gratuluje porodów !! widzę że już dwójka dzieciaczków na świecie

Duzo dużo zdrówka.


Ja zmykam bo mąż zaraz wraca, a ja się zasidziłam nad projektem i obiadu brak. Będę nadrabiać was i pewnie jak się odezwę to dopiero wieczorem.

[xal]

Napisane przez antoinettee

ciężaróweczki i mamy rozpakowane U Was słońce a u mnie szaro, ciemno, chłodno ale nie pada i to najważniejsze Nadrobić Was to nie lada wyczyn. U Nas OK, Julka się kręci, już nie jest główką do dołu tylko leży bokiem i okłada mnie po lewym boku Artystka Weszłam dziś na wagę i chyba coś zaczęłam za szybko tyć, bo w kilka dni od wizyty przytyło mi się ~1,5 kg Może waga się popsuła ? Chyba te słodycze wszystkie w tłuszczyku mi wychodzą.

Mam takie pytanko, od którego tygodnia wasze dzieciątka już leżały główką w dół i nie zmieniały pozycji? Mam nadzieję, że córka nie zrobi mamie psikusa i nie zechce żebym cesarkę miała. Trochę się martwię, że potem nie będzie miała miejsca i się nie ułoży dobrze.

A jesteś pewna, że się obróciła?
Też tak myślałam aż dostałam w szyjkę to na boku to nóżki, na środku brzucha dupcia, więc głowa wypada na dole koło wyjścia.

[axella]

Napisane przez karolina2121

No nie wiem co mnie napadło, że kupiłam takie dziadostwo Przecież rzadko kiedy oszczędzam na kosmetykach

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/newsw...wiadomosc.html - straszny artykuł ...

okropne
tak jak ostatnio czytalam o babce,5lat staran,w koncu ciaza i w 9mc sie zglaszala z problemami,lekarze ja zbywali i... urodzila martwe dziecko
tragedia.

[banka26]

Jutro operacja , zerwane sciegno calkowicie 6tyg. W gipsie nie mam humoru czekam na mlodego w szkole

[humpback]

Napisane przez karolina2121

Jupi ! To nie cholestaza

AST, ALT i Bilirubina w normie, ALP podwyższone, ale to jest normalne w ciąży

super

Napisane przez karolina2121

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/newsw...wiadomosc.html - straszny artykuł ...

przeczytałam tytuł, i nie chcę czytać dalej

[axella]

Napisane przez humpback

super

przeczytałam tytuł, i nie chcę czytać dalej

też nie lubię TAKICH tematów ale wolę wiedzieć że może być coś nie tak i że jak ktoś będzie mnie zbywał/źle traktował a ja będę pewna,że coś nie gra to zrobię wszstko by walczyć o swoje..

[cloche]

Napisane przez antoinettee

(...)Może waga się popsuła ? Chyba te słodycze wszystkie w tłuszczyku mi wychodzą.

Mam takie pytanko, od którego tygodnia wasze dzieciątka już leżały główką w dół i nie zmieniały pozycji? Mam nadzieję, że córka nie zrobi mamie psikusa i nie zechce żebym cesarkę miała. Trochę się martwię, że potem nie będzie miała miejsca i się nie ułoży dobrze.

na pewno waga się popsuła! tłuszcz przecież leciutki jest

nie wiem, od kiedy mój już w stanie gotowości, ale jak miałam USG 3 tygodnie temu (skończony 30tc), to już głową w dół był i lekarz mówił, że raczej tak zostanie. i do tej pory faktycznie tak siedzi... nie wiem, do kiedy się dzieciaczki jeszcze obracają

[justyna_g4]

Napisane przez antoinettee

Mam takie pytanko, od którego tygodnia wasze dzieciątka już leżały główką w dół i nie zmieniały pozycji? Mam nadzieję, że córka nie zrobi mamie psikusa i nie zechce żebym cesarkę miała. Trochę się martwię, że potem nie będzie miała miejsca i się nie ułoży dobrze.

Moja już od początku 7 na pewno bo na każdym usg leży tak samo do tego czasu tylko dupką i nogami rusza.
Gin twierdzi, ze nie możliwe żeby na każda wizytę sie przekręcała a normalnie leżała inaczej.

[humpback]

Napisane przez banka26

Jutro operacja , zerwane sciegno calkowicie 6tyg. W gipsie nie mam humoru czekam na mlodego w szkole

mam nadzieję że masz w pobliżu rodzinę która ci pomoże ogarnąć to wszystko

Napisane przez antoinettee

Mam takie pytanko, od którego tygodnia wasze dzieciątka już leżały główką w dół i nie zmieniały pozycji? Mam nadzieję, że córka nie zrobi mamie psikusa i nie zechce żebym cesarkę miała. Trochę się martwię, że potem nie będzie miała miejsca i się nie ułoży dobrze.

ja w przyszłym tygodniu mam usg to się okaże jak synek leży

[cloche]

Napisane przez banka26

Jutro operacja , zerwane sciegno calkowicie 6tyg. W gipsie nie mam humoru czekam na mlodego w szkole

no ładnie... organizuj kogoś z rodziny do pomocy!!!

[karolina2121]

Aż z tej radości, że nie mam cholestazy i nie muszę przestrzegać żadnej diety zamówię sobie pizzę

Słonko wyszło Może pójdę na mikro spacer ... tylko nie mówcie mojemu Tż

[MoTyleKsw]

Napisane przez banka26

Jutro operacja , zerwane sciegno calkowicie 6tyg. W gipsie nie mam humoru czekam na mlodego w szkole

Kurcze ale wy byliście na IP wtedy nie?
Przecież to zaniedbanie

Mój tak ma ścięgno w palcu załatwione. Niby ok było, TŻ mówił, że palcem nie może ruszac, ale nieee.
Nie zszyli ścięgna bo miało się samą zrosnąć... jasne...
Ciągły ból bo mu się do mięśni przyrastało i przy każdym ruchu odrywało.
Teraz toczy się sprawa o zaniedbanie i o odszkodowanie.

[humpback]

Napisane przez axella

też nie lubię TAKICH tematów ale wolę wiedzieć że może być coś nie tak i że jak ktoś będzie mnie zbywał/źle traktował a ja będę pewna,że coś nie gra to zrobię wszstko by walczyć o swoje..

ja sobie doskonale zdaję sprawę ile rzeczy może być nie tak, i że są takie przypadki że nie wiadomo co się stało, a takie artykuły bardzo mnie przygnębiają a to że trzeba dopominać się swoich praw to wiem

[axella]

Napisane przez humpback

ja sobie doskonale zdaję sprawę ile rzeczy może być nie tak, i że są takie przypadki że nie wiadomo co się stało, a takie artykuły bardzo mnie przygnębiają a to że trzeba dopominać się swoich praw to wiem

to dobrze, mi zawsze żal ludzi którzy spuszcza głowę i zrobią coś bo ktoś "mądrzejszy" tak chce
smutne..

[karolina2121]

Napisane przez humpback

super

przeczytałam tytuł, i nie chcę czytać dalej

Napisane przez axella

też nie lubię TAKICH tematów ale wolę wiedzieć że może być coś nie tak i że jak ktoś będzie mnie zbywał/źle traktował a ja będę pewna,że coś nie gra to zrobię wszstko by walczyć o swoje..

Nic przyjemnego niestety różne historie się słyszy o lekarzach... Tak jak ta babka napisała " gdy zaczyna się przeczuwać, że coś jest nie tak: tupać, wrzeszczeć, żądać dla dziecka ratunku"... W łukowskim szpitalu zawiesili lekarza, bo kobieta podczas porodu go jakoś obraziła, a on dał jej w twarz

[axella]

Napisane przez karolina2121

Nic przyjemnego niestety różne historie się słyszy o lekarzach... Tak jak ta babka napisała " gdy zaczyna się przeczuwać, że coś jest nie tak: tupać, wrzeszczeć, żądać dla dziecka ratunku"... W łukowskim szpitalu zawiesili lekarza, bo kobieta podczas porodu go jakoś obraziła, a on dał jej w twarz

eeeh..szkoda słów..

co za doopek

[sharpnowaja]

No i jestem
Byłam w lab podrzucić mocz i po drodze zrobiłam zakupy. Piękna pogoda się zrobiła
Korzystając z okazji umyłam okno mam postanowienie - jedno dziennie ale były już tak brudne że aż wstyd. Woda była dosłownie czarna . No ale tak to jest jak się mieszka przy ulicy + przy odlewni która smrodzi
Przepakowałam moją torbę do szpitala a teraz gotuję barszczyk- pierwszy raz i mam nadzieję że wyjdzie

Napisane przez axella

oo teraz Twoja kolej na rozpakowywanko ?
czekamy

nie nie, za tydzień bardzo chętnie ale jeszcze nie teraz
stwierdziłam że moje wczorajsze złe samopoczucie było przez ciśnienie. Dopiero jak się wykąpałam w chłodnej wodzie to mi przeszło

pawie oczko no czekamy czekamy jeszcze z tym rozpakowaniem
nie wiem ile moja waży bo już się nie mieści na USG i lekarz mi nie mówi

Magiusia masakra z tą wodą. Jak ja "kocham" takie akcje Wiadomo co było przyczyną?

[maarchewka]

Napisane przez Mysia mysz

ja mam 11.06 i TŻ mnie wkurza, że się wtedy urodzi a ja nie chce :P

nie pochwaliłam się:P wczoraj sobie piękne szpilki kupiłam

ja lednwo w trampkach chodzę a co dopiero w szpilkach

[humpback]

Napisane przez axella

to dobrze, mi zawsze żal ludzi którzy spuszcza głowę i zrobią coś bo ktoś "mądrzejszy" tak chce

ja akurat średnio przepadam za lekarzami, więc nie ufam im bezgranicznie

Napisane przez karolina2121

W łukowskim szpitalu zawiesili lekarza, bo kobieta podczas porodu go jakoś obraziła, a on dał jej w twarz

co za dureń

[sharpnowaja]

Napisane przez gold-fish

Laski!!!!!!!!! odszedł mi po południu czop

świetnie! ale on to chyba może odejść zarówno dzień jak i dwa tyg przed porodem, mam racje?

Aaś trzymaj się dzielnie. Ciekawe na kogo następnym razem trafisz może zacznij książkę pisać

nuna fajnie że imprezka się udała

zmykam na obiadek

[axella]

Napisane przez maarchewka

ja lednwo w trampkach chodzę a co dopiero w szpilkach

ja wlasnie swoje szpile wystawilam na tablice
bede za nimi tesknic...

[potterka]

to mnie trochę pocieszyłyście

[antoinettee]

Napisane przez xal

A jesteś pewna, że się obróciła?
Też tak myślałam aż dostałam w szyjkę to na boku to nóżki, na środku brzucha dupcia, więc głowa wypada na dole koło wyjścia.

Moja główkę ma nisko ale z boku brzucha, nie jestem pewna dokładnie jak leży. Wcześniej jak miała czkawkę to czułam jak mi wibruje "tam" a teraz jakby po prawej stronie pępka, dupkę po lewej stronie pępka a nóżkami smyra po lewym boku. Jak leże to mam wrażenie, że uczy się chodzić bo ma twarde podłoże i takie tup tup co róż czuje

[vil84]

Napisane przez XxXJuSstiii

za pępuszek, jak pielęgnowałaś?

psikaliśmy raz dziennie Octeniseptem po kąpieli

Napisane przez Katate

Ale mam niusa:
Wypisalam sie ze szpitala
Rozwarcie 2,5cm ale skurcze nieregularne i słabe a ze przed terminem to nie chcą dac wspomagaczy.
Mowili zeby zostac i czekac ale czekac to ja moge w domu wiec spadam stąd.
A teraz najlepsze mały wazy juz 3900
Wiec teraz z nogami do gory bede lezec i wróce tu na cc
Tak za synkiem tesknie ze juz nie ma opcji zebym tu została!
A i baaardzo dziekuje za wszystkie kciuki. Kochane jestescie!

nieźle
a tak czekałam na kolejnego malucha, spieszcie się bo nie mam z kim pisać o dzieciach

Napisane przez banka26

na 80 % maz ma achillesa zerwanego ale czeka na usg w szpitalu ale ortopeda jest prawie pewien, ja juz nei mam sil a po operacji wstwia mu gips po dupe i tak 6 tyg. potem 2 tyg. do kolana gips i rehabilitacja bede miala 3 dzieci i psa w domu z tego jedno trzeba do szkoly zawiezc drugie 100 kg do wanny i najmniejsze i pies najgorsze ze jak maz nie pracuje to nie ma kasy wiec nie wiem z czego bedziemy zyc .... jade od kardiologa

oj .... do ...
mam nadzieję że ma kto Wam pomóc finansowo?

Napisane przez MoTyleKsw

Huggies wycofało się z produkcji pieluch!

uuu mąż się załamie ... jemu pampersy nie podpasowały do przewijania, tylko Huggiesy

Napisane przez Magiusa

A w ogóle zauważyłam, że ja całą ciążę oczekuję na jakiś tydzień. Na początku ciąży czekałam na 12bo wtedy ryzyko poronienia mniejsze, później na 15 bo wg.niektórych poradników wtedy już na pewno maleje to ryzyko. Później by było po 20stym bo niestety znam kilka mam, których przygody nie ominęły właśnie w okresie 22-22 tc. Jak już byłam po to czekam na 30 tc ( za kilka dni) bo wiem, że od 30 tc jakby się dziecko urodziło to jakkolwiek w inkubatorze to już praktycznie na 100% przeżyję i będzie się rozwijało ok. Pewno jak skończę 30tc to będę tak czekała na 34 tc, później 36tc, a później już w końcu na 40

ja też odliczałam, kilka razy dziennie sprawdzałam aplikację na telefonie i patrzyłam na suwaczki i każdy czwartek wieczór był małym świętem i czekałam na północ i sprawdzałam czy na pewno skończył się dany tydzień

Napisane przez MoTyleKsw

nie pamiętam czy któraś jest z Katowic, ale myślę ze warto się tam pojawić, jeśli ktoś ma blisko

https://www.facebook.com/gugakidsdesign?fref=ts

oooo dzięki za info, niestety teraz męża w sb nie będzie więc nie pojedziemy ale jakby co to informuj o takich rzeczach

Napisane przez Paulina 87

cześć wam. Mąż rozmawiał dzisiaj z lekarzem i na pewno jestem w szpitalu do niedzieli a później mnie zbadają i zobaczą czy moge wrócić do domu czy nie. Podobno "tragedii nie ma" i że w sumie "moge już rodzić".. no ale super jak bym do 36tyg dotrwała. Ordynator przepisał mi jeszcze luteine 2x1 to może szyjka sie trochę poprawi

na pewno Cię puszczą do domu trzymam kciuki

Napisane przez karolina2121

Jupi ! To nie cholestaza

AST, ALT i Bilirubina w normie, ALP podwyższone, ale to jest normalne w ciąży

super !!!

Napisane przez antoinettee

Mam takie pytanko, od którego tygodnia wasze dzieciątka już leżały główką w dół i nie zmieniały pozycji? Mam nadzieję, że córka nie zrobi mamie psikusa i nie zechce żebym cesarkę miała. Trochę się martwię, że potem nie będzie miała miejsca i się nie ułoży dobrze.

nie pamiętam dokładnie ale już przed 20 tyg był łepek w dół i cisnął na szyjkę i raczej ciągle w takim ułożeniu bo na każdej wizycie tak było a miałam je momentami nawet co tydzień.

u nas piękne słoneczko, a ja nadal kwitnę w domu no ale wolę jeszcze trochę posiedzieć i żeby się ładnie pogoiło. zresztą w śr jedziemy z Młodym na badanie a w czw do Zabrza na konsultację ząbków więc chcę być na chodzie. ale i tak sprzątałam dziś, zrobiłam pranie.
Mąż był dziś z Przemkiem w przychodni, przybrał pięknie na wadze i waży tyle co w dniu porodu. a że wcina dalej pięknie to myślę że już będzie ok u mnie się pojawił pokarm wczoraj, odciągnęłam laktatorem ale na razie małe ilości, i tak sobie myślę że jednak mimo wszystko przejdziemy na mm bo odciąganie długo trwa strasznie i na pewno nie będę miała czasu odciągać 7-10 razy dziennie, wolę iść spać a karmienie piersią nie wchodzi w grę bo Młody przez te ząbki nie łapie. codziennie próbujemy. myślę jeszcze nad laktatorem elektrycznym.
a teraz idę spać, Przemek rano dał mi w kość bo nie spał od 5 do 8 prawie, wcześniej oczywiście też pobudki i muszę się przespać trochę żeby kolejną noc przeżyć, dobrze że mąż ma teraz tak że do końca miesiąca jest w pracy do 9-10 to jakoś ogarniamy to wszystko i śpimy na zmianę potem będzie sajgon =]

[barwineczek]

oczywiście nie czytalam wszystkiego, tylko wchodziłam na kolejne majac nadzieje, ze juz koniec
Poród mam przewidywany 02.05 choć od poczatku kwietnia już o nim marzę. To moja pierwsza ciąza i podobno ma być chlopak- Nikodem

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez axella

ja wlasnie swoje szpile wystawilam na tablice
bede za nimi tesknic...

ja zamierzam kupić sobie szpilki zaraz po porodzie, choc boje sie zeby masa obcasow nie zarwala