Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz II

[LadyWhisper]

little ja bym na dół ubrała tylko rajstopki i ewentualnie skarpetki dzidzia ma i tak schowane nóżki pod chustą co do góry to do bodziaka ubiorę bluzeczkę z krótkim, ale u nas dzisiaj 17st i w ogóle się zastanawiam, czy ta druga bluzeczka jest potrzebna....

[mala_19kw]

Napisane przez blogerka

dziewczyny, doradzcie mi coś bo już nie daję rady, dzisiaj to już prawie płakałam..
młody nie chce jeść!

19 marca zmieniliśmy melko na nutramigen - nie smakowało mu, marudził ale jakoś zjadał, doszedł już nawet do 200 ml na jedno karmienie i czasem było marudzenie, po którym w końcu zjadał a czasem obywało się bez cyrków.
od przed woczraj jest dramat! po kąpieli wyciszony, zadowolony, podaje butelke i zaczyna się wrzask - za żadne skarby nie chce pić, woczraj męczyłam się tak z dobre 20min az pociagnal ale co z tego skoro z wielkim wysilkiem wypil 100, poszedl spac, obudzilam go o 22 i jakos wmusilam kolejne 100. w nocby bylo w miare, rano z nowu ciezko, a teraz mialam karmic o 13 i byl taki wrzask ze nie sprobowal nawet tego mleka, uspilam go i za 30 min sprobuje znowu.

nie mam juz sil, mniejsza z tym ze to jest naprawde meczace i stresujace, ale on musi zaczac jesc i to wiecej bo badzo slabo przybiera na wadze od prawie miesiaca. Gastrolog mowila, zze w koncu do smaku mleka sie przyzwyczai .. ale jak mam do tego czasu przetrwac?

Blogerko- wydaje mi się że kolejna zmiana mleka nic tu nie da. Skoro już jako tako zaakceptował to mleko które podajesz to zostaw je. Mój zjada 120ml (a chyba różnica wiekowa między naszymi dziećmi nie jest duża?). Twój musi przybrać na wadze i chcesz żeby zjadł jak najwięcej ale być może on tyle zjada bo to mu wystarcza? Na twoim miejscu podawałabym tą setkę ale częściej po prostu. Być może to chwilowy bunt u twojego malucha? (skok? ).

[ninagg]

Napisane przez meneq

Czesc!!
Zycze wszystkim spokojnej nocy. My wlasnie zaczynamy nowy dzien. 6 dochodzi.
I musze sie pochwalic - Yae przespala cala noc 22-5.30. Ale sie wyspalam!!

No to gratulacje, a mi moja Ola przypomniała stare dobre czasy. Pobudka do 3 i spać nie miała zamiaru :/. W efekcie jestem dziś padnięta.

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez nafiyqa

Ja tez sie czuje na spacerach jak wyrodna matka!
Dzis ubralam Kubusia tylko w bodziaki z dlugim+polspiochy, na to spodnie dresowe i bluza z kapturem.
Przykrylam jeszcze nozki kocykiem i na to oslonke jeszcze mialam. Patrze za kilka minut, a on mokry! Wiec i kocyk zdjelam, zostawilam tylko oslonke.

Co nie spojrze w wozek to tam dzieciom ledwo oczy widac, pod sama szyje poprzykrywane.

Ja obserwuję to samo.

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez ania13.03

Hej dziewczyny, nikt mnie tu na pewno nie pamieta ale, ze czasu na czytanie mam coraz wiecej i zaczynam byc powoli w miare na bierzaco to postanowilam sie przywitac Niestety dwojka malych dzieci plus caly dom na glowie (tz calymi dniami w pracy a jestesmy tu totalnie sami) troszke mnie przerosly i na wizaz braklo czasu Ale powoli wracam do swiata zywych i mam nadzieje, ze nie bedziecie mialy nic przeciwko jesli czasem cos napisze

ps. dzisiaj i my mamy drugie szczepienie i podobnie jak Delicjanka prosimy o trzymanie kciukow, zeby Malutka byla dzielna

Milego dnia

Witam ja cię pamiętam. A kciuki trzymam oczywiście.

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez BlackSanctum

Meneq, nie no, jedna warstwa na dole to za mało chyba. Stwierdziłam, że założę rajstopki i cieńsze spodenki po prostu...

Za godzinkę lecę do fryzjera. Potem, jak wrócimy z zakupów, to się Wam pochwalę moimi włosami, jeśli chcecie zobaczyć oczywiście.

Chętnie zobacz

[blogerka]

Napisane przez mala_19kw

Blogerko- wydaje mi się że kolejna zmiana mleka nic tu nie da. Skoro już jako tako zaakceptował to mleko które podajesz to zostaw je. Mój zjada 120ml (a chyba różnica wiekowa między naszymi dziećmi nie jest duża?). Twój musi przybrać na wadze i chcesz żeby zjadł jak najwięcej ale być może on tyle zjada bo to mu wystarcza? Na twoim miejscu podawałabym tą setkę ale częściej po prostu. Być może to chwilowy bunt u twojego malucha? (skok? ).

dzięki za odpowiedż, tym skokiem to już sobie kazdy odchyl od normy tlumacze...
w tym wypadku jestem w desperacji, wg zalecen who powinien zjadac 6x po 150 ml, wg puszki 5x 200. zjadajac po 100 w zyciu nie wyjdzie taka suma
w dzien nie zje czesciej niz co 3 godziny wiec wychodza ze 4 karmienia, po 19 idzie spac i wstaje dopieo po 3, tak wiec na dobe mam 6 karmien gora, 600ml to zdecydowanie za malo skoro ulewa! i to nie malo, no i ta waga strasznie powoli idzie w gore,
wiem ze zmiana mleka nie jets rozwiazaniem, zreszta bez konsultacji z gastrologiem i tak juz tego nie bede robic

[ninagg]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40332076]Dziewczyny, zaraz was doczytam ale patrzcie na to - mistrzostwo https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4228 Wesoło ma Glam z córką [/QUOTE]


Tylko czekać, aż my będziemy miały takie akcje !!!

[mala_19kw]

Napisane przez LadyWhisper

little ja bym na dół ubrała tylko rajstopki i ewentualnie skarpetki dzidzia ma i tak schowane nóżki pod chustą co do góry to do bodziaka ubiorę bluzeczkę z krótkim, ale u nas dzisiaj 17st i w ogóle się zastanawiam, czy ta druga bluzeczka jest potrzebna....

O matko Lady jak bym chciała się tak wybrać na dwór z małym to moja matka chyba by na zawał zeszła-ale najpierw bym dostała porządne zje...ki

Świat się kończy normalnie

[ninagg]

Napisane przez blogerka

to wiesz na co moja ostatnio wpadła?
zobaczyła na kanapie spiworek puchowy, ktorego uzywal do fotelika i stwierdzila, ze jest taki fajny, ze nawet latem bede mogla mlodemu zakladac jak bedzie jakis chlodniejkszy wieczor

To moja pobiła wczoraj chyba wszystkie. Mąż wieczorem wraca z pracy i mówi że mama do niego dzwoniła i mówi, że jak oni z Piotrkiem (bratem męża) mieli skończone 4 miesiące to im mąkę do mleka dodawała i żebyśmy też coś już Oli dodawali. No mówię Wam myślałam, że padnę ze śmiechu . Jak przyjedzie tu do nas to jej powiem co otym myśle .

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez sylwietta1988

sie poradzic chce
jaki rozmiar rampersów na lato szukac młodemu? chyba 74 juz, skoro pół roczu bedzie miał w lipcu

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

no i jeszcze jedno pytanko- jak ogarniacie spacer z maluchami? bo mój w gondoli tak sie wscieka już ze nie ma szans żadnych na uspokojenie i spacerowanie, takze uskuteczniam wychodne jak spi

na 74, choć moja mama Oli kupowała na 80. Teraz powoli wyrasta z 68 a mamy środek kwietnia.

[LadyWhisper]

Mała, no ostatnio miał tylko bodziaka i ciepły sweterek, do tego rajstopki i ciepłe skarpeciochy za kolanka, a grzał jak termoforek a wtedy było chłodniej nieco..... Ja mówię, boję się, że przesadzam w drugą stronę.....

[LadyWhisper]

są tu chustomamy które oglądają the big bang theory? taka ciekawostka

[mala_19kw]

Napisane przez blogerka

dzięki za odpowiedż, tym skokiem to już sobie kazdy odchyl od normy tlumacze...
w tym wypadku jestem w desperacji, wg zalecen who powinien zjadac 6x po 150 ml, wg puszki 5x 200. zjadajac po 100 w zyciu nie wyjdzie taka suma
w dzien nie zje czesciej niz co 3 godziny wiec wychodza ze 4 karmienia, po 19 idzie spac i wstaje dopieo po 3, tak wiec na dobe mam 6 karmien gora, 600ml to zdecydowanie za malo skoro ulewa! i to nie malo, no i ta waga strasznie powoli idzie w gore,
wiem ze zmiana mleka nie jets rozwiazaniem, zreszta bez konsultacji z gastrologiem i tak juz tego nie bede robic

A słuchaj-jeszcze jedno przyszło mi do głowy. Może zmień smoczek na taki z większym przepływem? Może denerwuje się bo leci słabo(a jednak wypicie 200ml jest męczące dla takiego maluszka. Musi się dużo napracować żeby się najeść z czego może wynikać złość). Widzę po swoim że już się zaczyna męczyć przy piciu i te 90lekko wypije a te 30to już tak męczy bardziej. Czasem nawet uśnie w trakcie.

[nafiyqa]

Napisane przez fewcia

Nawijko, może Kubuś zacznie łądnie spać?

Za nami kolejna ciężka noc... Mała spała najpierw 3h, a potem co godzina pobudka:/ Pobudka o 4 i koniec spania. Marudzi strasznie, płacze. Chyba czuje mój smutek. TŻ wyjechał na tydzień, a ja zostałam sama z Małą. Boję się, bo dzisiaj pierwsza samodzielna kąpiel i samodzielne usypianie. A tak jak pisała BOKEH, w moją od 17 wstępuje diabeł. Płacze nie wiadomo czemu

Oby! Wczoraj 4,5h ciagiem, dzis 5h... Znajac moje szczescie to jutro bedzie 2h

Poradzisz sobie kochana

Napisane przez eff8

U nas jest to samo dzieci wyubierane jeszcze na zimowo, a moj synek tak nie lubi byc grubo ubrany zaraz caly mokry wiec ja na taka pogode jak wczoraj ubralam mu tylko body z dlugim rekawem i pol spiochy, na to polarek z kapturkiem jakas cienka czapeczka a na nogi skarpetki i kocykiem przykrylam i tyle, ludzie tez sie na mnie dziwacznie gapia a jemu i tak jest cieplo...

U Nas tak bylo ze jak juz raz zaczal przesypiac na pierwszy sen nocny 5h to juz tak zostalo wiec miejmy nadzieje ze i Ciebie tak bedzie

Obyyyy

Widze, ze Twoj tez w nosie ma tabuny kolder i kocykow

Napisane przez ILLUSION

Nawijko, kup sobie Tantum Verde forte w sprayu. Jak mnie gardło piekło jakoś miesiąc temu że śliny nie mogłam przełknąć to pomogło bardzo i szybko No i brawa dla Kubusia

Dziekuje za rade

Napisane przez sylwietta1988

no i jeszcze jedno pytanko- jak ogarniacie spacer z maluchami? bo mój w gondoli tak sie wscieka już ze nie ma szans żadnych na uspokojenie i spacerowanie, takze uskuteczniam wychodne jak spi

Moj zwykle krzyczy jak go ubieram na dwor, ale jak wyjdziemy na klatke/do windy to sie uspokaja, a jak znajdziemy sie na dworze to juz spi.
Takze problemu nie ma.

Napisane przez laurka23

Brawa dla Kubusia. Ja na przeziębienie stosuję jeszcze alitol, to takie kapsułki czosnkowe, są przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe. U mnie działają.

Co do tekstów mojej teściowej to dużo by mówić. W ogóle czuję się jak intruz u niej. Dobrze wie że karmię małego i nie jem mięsa, a jak nas na obiad zaprasza to dostaję barszcz ukraiński z kiełbachą i fasolką. I jeszcze komentarz do mojego męża że może kiełbasy nie zauważę i zjem. Dużo by pisać. Takie akcje nam robiła przed ślubem że szok.

Widze, ze co jeden jej tekst to lepszy.

Ja tez kiedys nie jadlam miesa (wlasciwie od nastoletnich czasow), teraz tylko drob.
A Ty dlugo juz tak?

Napisane przez marsi11

ważne jest aby trening siłowy nie wykonywać częściej niż 3 razy w tygodniu bo trzeba mieć czas na regeneracje

jak masz jakieś pytania odnośnie ćwiczeń to pisz śmiało może uda mi się pomóc

Ja mam.
Jak sie pozbyc paskudnej opony i boczkow?


Jednak udalo mi sie pojsc do gina
Poprosilam kolezanke, zeby pojechala ze mna i pospacerowala z Kubusiem. W ramach posilkow wziela chlopaka i jakos dali rade

A wizyta hmm... Nawet mnie nie zbadal :/ Wszystko na gebe - nic nie piecze/nie boli? Blizna zagojona? Ok. I tyle.
Troche mnie rozczarowal... A moze to przez to, ze powiedzialam, ze mam delikatne plamienia?
Wzielam recepte na tabsy, zaswiadczenie do becikowego i heja.


Co do stroju na spacer - w tramwaju weszla mama z coreczka, na oko ok 8 miesiecy. Dziecko mialo na sobie bodziaka, grubszy sweter, kurtke z polarem w srodku, a na gorze jeszcze kocyk :/
Patrze na Kubusia, a on bodziaki, polspiochy, spodenki cienkie i rozpieta bluza. Na nozkach kocyk. A i tak karczek mial baaardzo cieply...

[mala_19kw]

Napisane przez LadyWhisper

Mała, no ostatnio miał tylko bodziaka i ciepły sweterek, do tego rajstopki i ciepłe skarpeciochy za kolanka, a grzał jak termoforek a wtedy było chłodniej nieco..... Ja mówię, boję się, że przesadzam w drugą stronę.....

Lady skoro widzisz że mały nie jest zimny to czemu masz przeginać? Dobrze jest nie trza psuć

Mój mały śpi-jak się obudzi to spadamy na spacer. (ale będzie dym z matka napewno )

[nancykenator]

Napisane przez LadyWhisper

a nasz dalej na spokojnie w wózku, chociaż chyba woli w chuście

Zjem śniadanie i wybywam, apropo chustowania

Kija


aaaaaaaaa zapomniałabym, wczoraj jak się kładłam to w mieszkaniu syf nie z tej ziemi, no czułam się fatalnie to i sprzątanie w tej chwili było na ostatnim miejscu, wstaję o 23 zmyć mejk ap i wydawało mi się, że śnię, mieszkanie na błysk!!! Nawet odkurzone!!! tak mi szczena opadła, a mój małż co? - nudziło mu się ja spałam, Młody spał na kanapie a jemu się po prostu nudziło częściej by mogło rany jak ja kocham tego chłopa co najlepsze - ani ja, ani Pietraszko przy odkurzaczu się nie obudziliśmy

super mąż

Napisane przez laurka23

Piękną masz córeczkę Trzymam kciuki bardzo mocno.



Zaciśnięte



Ja nie wiem w głowach się niektórym przewraca, już zapomniały jak to jest być młodą mamą. Nie przejmuj się nimi ale bądź stanowcza, nie daj sobie wejść na głowę i wmówić że nie umiesz zająć się własnym dzieckiem.



Brawa dla Kubusia. Ja na przeziębienie stosuję jeszcze alitol, to takie kapsułki czosnkowe, są przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe. U mnie działają.



Moja się boi wchodzić do łóżeczka małego, a jak wychodzimy z domu i wiem że by tam właziła i co gorsza może i się zlała zamykam pokój.



Ty się nie przejmuj, ja byłam wczoraj a jutro Misiek 3 miechy skończy



Ja pamiętam Trzymam kciuki,



Kocham dzieci za takie akcje i za szczerość



Mój w gondoli czasem też szaleje, ostatnio na spacery biorę go w foteliku samochodowym i jest spokój. Robię tak, bo nieraz po spacerze jak się uśpi to pakujemy go do auta i na zakupy jedziemy, wtedy śpi w sklepie i bezstresowo możemy coś kupić

Co do tekstów mojej teściowej to dużo by mówić. W ogóle czuję się jak intruz u niej. Dobrze wie że karmię małego i nie jem mięsa, a jak nas na obiad zaprasza to dostaję barszcz ukraiński z kiełbachą i fasolką. I jeszcze komentarz do mojego męża że może kiełbasy nie zauważę i zjem. Dużo by pisać. Takie akcje nam robiła przed ślubem że szok.

cudowna teściówka, przebiła moją


dobra, kto mi dziecko podmienił? Przyznawać się
kurcze, nie wierzę w żadne gusła i zabobony ale od wyjazdu do teściów mój Kubek jest nie do poznania. Cały czas tylko płacze :/ a ja nie umiem go uspokoić

[blogerka]

Napisane przez mala_19kw

A słuchaj-jeszcze jedno przyszło mi do głowy. Może zmień smoczek na taki z większym przepływem? Może denerwuje się bo leci słabo(a jednak wypicie 200ml jest męczące dla takiego maluszka. Musi się dużo napracować żeby się najeść z czego może wynikać złość). Widzę po swoim że już się zaczyna męczyć przy piciu i te 90lekko wypije a te 30to już tak męczy bardziej. Czasem nawet uśnie w trakcie.

ja mam smoczek z chicko z trzema przeplywami, i normalnie je na 2 a probuje nawet na 3, wiec chyba nie w tym problem ...
ale masz racje, bo jak byl mniejszy i mielismy butelke ze smoczkiem imitujacym piers, tzn mleko trzeba bylo bardzo mocno zassac, to sie denerwowal, bo taki leniwy byl, ze najlepiej jakby mleczko samo splywaloi i dopiero po zmiane na chicko zaczal jesc.

btw. odczekalam 40 min i wypil cale 200 ml, ale wzielam go na spiocha z zaskoczenia i teraz znowu poszedl spac. kamien z serca mi spadl, chyba bede tak probowac skoro inaczej nie da rady.
zobacze jak to pojdzie przy kojelnych dwoch karmieniach

[mala_19kw]

Napisane przez blogerka

btw. odczekalam 40 min i wypil cale 200 ml, ale wzielam go na spiocha z zaskoczenia i teraz znowu poszedl spac. kamien z serca mi spadl, chyba bede tak probowac skoro inaczej nie da rady.
zobacze jak to pojdzie przy kojelnych dwoch karmieniach

Widzisz? Wszystko będzie dobrze. Musisz być cierpliwa Nic się nie dzieje bez przyczyny

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Nancy-nie skok?

OMG-wszędzie je widzę

[ninagg]

Napisane przez pstryczek84

Hej!

moj dziec znow spi przed poludniem. jakas nowa pora na spanie czy co?a wystarczylo by nie budzic sie przed 6 rano

wow! skarb nie chlop!


witaj w klubie zmarźlunów!



tylko nie zrob tego bledu ktory ja zrobilam i nie idz za wczesnie. no chyba ze lubisz pic glukoze



omg! strach sie bac



a mam prosbe - moglabys nagrac swoja maltka jak sie podciaga... bo chcialabym zobaczyc jak to ma wygladac



piekne zdjecie, moj faworyt
kciukasy of kors zacisniete

Nagram jak mi sie uda. Zwykle to robi jak ją na rękach trzymam, jest w takiej pozycji półsiedzącej jak ja karmie i wtedy się dzwiga. Dzis mnie zaskoczyła, bo wzielam ja na rece a ta mi siadła, ale raczej nie wierze zeby siadła wczesniej niz majac 6 miesiecy, lepiej zeby sie ustywniła jeszcze.
Jak mnie za rece złapała to z lezenia do pół siadu było jej najciężej sie podnieść, ale dalej to bez problemu.
Sorki za bełkot ale Ole karmie i9 pisze jedna reka

[blogerka]

Napisane przez mala_19kw

Widzisz? Wszystko będzie dobrze. Musisz być cierpliwa Nic się nie dzieje bez przyczyny

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Nancy-nie skok?

OMG-wszędzie je widzę

dzieki
mam nadzieje, bo juz strasznie sie martwie

[s i l v e r]

Napisane przez LadyWhisper

aaaaaaaaa zapomniałabym, wczoraj jak się kładłam to w mieszkaniu syf nie z tej ziemi, no czułam się fatalnie to i sprzątanie w tej chwili było na ostatnim miejscu, wstaję o 23 zmyć mejk ap i wydawało mi się, że śnię, mieszkanie na błysk!!! Nawet odkurzone!!! tak mi szczena opadła, a mój małż co? - nudziło mu się ja spałam, Młody spał na kanapie a jemu się po prostu nudziło częściej by mogło rany jak ja kocham tego chłopa co najlepsze - ani ja, ani Pietraszko przy odkurzaczu się nie obudziliśmy

dla mężulka zazdroszczeeeee

Napisane przez marsi11

co do toaletki to ja mam jedną samoróbkę- zrobioną ze stolika singera, blat zrobiłam sama, stoi teraz w kilbu i nie wiem co z nią począć
a sekretarzyk, owszem mam, kupiłam na allegro
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1334823031
i używam go teraz jako toaletki
w ikei są pięknei

cudo


Wróciliśmy od pediatry. Przepisała Darii Nasivin, vit c i syropek na kaszel Hederasal.... Jak przejdzie to 25-go te szczepienie które miało być dzisiaj. Oby przeszło bo bidulka moja mała bardzo się męczy

[blogerka]

Nie mówiłam Wam jeszcze, ale wczoraj mojego młodego jakas - na moje oko - roczna dziewczynka podrywała
byliśmy na zakupach w H&M, postawiłem wózek zupełnie przypadkiem obok drugiego wózka, także nasze dzieci się widziały i ta dziewczynka coś tam po swojemu nagle do młodego zaczeła mówić a on w 7 niebie i też coś tam do niej gugał haha

[mala_19kw]

Napisane przez s i l v e r

dla mężulka zazdroszczeeeee



cudo


Wróciliśmy od pediatry. Przepisała Darii Nasivin, vit c i syropek na kaszel Hederasal.... Jak przejdzie to 25-go te szczepienie które miało być dzisiaj. Oby przeszło bo bidulka moja mała bardzo się męczy

Życzę powrotu do zdrówka dla małej. Dobrze że szybko zareagowałaś.

Mój nadal jest jeszcze chory- znaczy kataru nie ma kaszel sporadycznie ale flegma jeszcze mu zalega i czasem go przytyka. Muszę iść na kontrolę czy to zapalenie oskrzeli minęło.

[nancykenator]

Napisane przez mala_19kw

Nancy-nie skok?

OMG-wszędzie je widzę

myślałam, że skok tylko który? ten z 5 tygodnia był równo w 5 tygodniu (chyba, że to nie był skok), w środę zaczynamy 7 tydzień, więc który? ten z 8-9?

Napisane przez blogerka

Nie mówiłam Wam jeszcze, ale wczoraj mojego młodego jakas - na moje oko - roczna dziewczynka podrywała
byliśmy na zakupach w H&M, postawiłem wózek zupełnie przypadkiem obok drugiego wózka, także nasze dzieci się widziały i ta dziewczynka coś tam po swojemu nagle do młodego zaczeła mówić a on w 7 niebie i też coś tam do niej gugał haha

no pięknie pięknie, rośnie młody menszczyzna, uważaj bo już niedługo babcią zostaniesz (i teściową)

[blogerka]

Napisane przez nancykenator

myślałam, że skok tylko który? ten z 5 tygodnia był równo w 5 tygodniu (chyba, że to nie był skok), w środę zaczynamy 7 tydzień, więc który? ten z 8-9?

no pięknie pięknie, rośnie młody menszczyzna, uważaj bo już niedługo babcią zostaniesz (i teściową)

teściową - bardzo chętnie, już nie mogę się doczekać aż sięwyżyję za te wszytskie akcje mojej
kto wie .. może tak to właśnie działa i będziemy dokładnie takie same ..

[nancykenator]

Napisane przez blogerka

teściową - bardzo chętnie, już nie mogę się doczekać aż sięwyżyję za te wszytskie akcje mojej
kto wie .. może tak to właśnie działa i będziemy dokładnie takie same ..

Ty wiesz, że może masz rację będziemy stare, zgrzybiałe,wiecznie sfochowane i cały czas będzie nam zimno

[blogerka]

Napisane przez nancykenator

Ty wiesz, że może masz rację będziemy stare, zgrzybiałe,wiecznie sfochowane i cały czas będzie nam zimno

a mnie jeszcze zastanawia, dlaczego matki są jeszcze w miarę normalne a teściowe jakiegoś szału dostają zaraz po pojawieniu się wnuka..
chociaż tak ostatnio z kolezanką rozmawiałam i doszłysmy do wniosku, że może chodzi o to, że nasze matki jeszcze jako tako nam ufają, a teściowym wydaję się, że nie damy sobie rady z dzieckiem ich synka...

ahh i jeszcze z siostry się ostatnio śmiałam, bo mi mówi, że ona na szczęście takich problemów jak ja nie będzie miała, bo jej teściowa jest super ... taaa... moja też była super jeszcze przed dzieckiem

[mala_19kw]

Tak patrzę na ten rozpis skoków i one są przedstawione w dziwny sposób. Bo np ten w 5 tygodniu (tabela pokazuje jakby zaczynał się od 4,5 do 5,5) tak samo ten 8-9 zaczyna się 7,5 kończy 9,5 i by się wtedy zgadzało NANCY.
Ale nie wiem czy dobrze to rozumuje. Moim zdaniem pełne tygodnie powinny być inaczej zaznaczone jeśli już.

[nancykenator]

Napisane przez blogerka

a mnie jeszcze zastanawia, dlaczego matki są jeszcze w miarę normalne a teściowe jakiegoś szału dostają zaraz po pojawieniu się wnuka..
chociaż tak ostatnio z kolezanką rozmawiałam i doszłysmy do wniosku, że może chodzi o to, że nasze matki jeszcze jako tako nam ufają, a teściowym wydaję się, że nie damy sobie rady z dzieckiem ich synka...

ahh i jeszcze z siostry się ostatnio śmiałam, bo mi mówi, że ona na szczęście takich problemów jak ja nie będzie miała, bo jej teściowa jest super ... taaa... moja też była super jeszcze przed dzieckiem

ja myślę, że to jest trochę tak, że one nie mogły już nam wybaczyć tego, że zabrałyśmy im ich kochanego synka ale tego nie okazywały, jakoś to przełknęły w końcu, widziały że krzywda się ich synkowi nie dzieje ale pojawia się wnuk i jak to, odzywa się instynkt macierzyński i przekonanie, że one tak cudownie wychowały swojego synka, że jeśli my chcemy tak samo cudownie wychować swojego to one MUSZĄ udzielać tych swoich rad.
Co do teściowej przed pojawieniem się wnuka, moja była wzorem cnót wszelakich,nie czepiała się, nie wtrącała a teraz wszystko się pozmieniało.

[blogerka]

Napisane przez nancykenator

ja myślę, że to jest trochę tak, że one nie mogły już nam wybaczyć tego, że zabrałyśmy im ich kochanego synka ale tego nie okazywały, jakoś to przełknęły w końcu, widziały że krzywda się ich synkowi nie dzieje ale pojawia się wnuk i jak to, odzywa się instynkt macierzyński i przekonanie, że one tak cudownie wychowały swojego synka, że jeśli my chcemy tak samo cudownie wychować swojego to one MUSZĄ udzielać tych swoich rad.
Co do teściowej przed pojawieniem się wnuka, moja była wzorem cnót wszelakich,nie czepiała się, nie wtrącała a teraz wszystko się pozmieniało.

u mnie niestety też...
chociaż już w ciąży zaczynało jej odwalać, pamietam jak na obiadkach próbowała we mnei wmuszać ziemniaki - nie jem od ładnych paru lat - no ale musiałam się przekonać, bo zawierają witaminki potrzebne dla dzisziusa ..
oczywiście i tak kończyło się tym, że dla świętego spokoju pozwalałam jej nałożyć sobie górę tych pysznych ziemniaczków a i tak zjadałam tylko mięso i warzywa

[mala_19kw]

No akurat moja mama przebija wszystkie wasze teściowe(i moją też) do kupy wzięte

Blogerko-coś w tym jest. Dla teściowych to zawsze będzie dziecko syna. (tak jakby nasze nie było )

[blogerka]

Napisane przez mala_19kw

No akurat moja mama przebija wszystkie wasze teściowe(i moją też) do kupy wzięte

Blogerko-coś w tym jest. Dla teściowych to zawsze będzie dziecko syna. (tak jakby nasze nie było )

No ale jakoś łatwiej mimo wszytsko rozmawia się z mamą niż z teściową ...
przynajmniej ja tak mam, i wolałabym, żeby to mojej mamie odbijało a nie teściowej.. no ale cóż ...
pocieszała mnie do tej pory myśl, że na całe lato mieli wyjechać, ale nie wiem czy pomysł dojdzie do skutku
... oczywiście teściowa miała wizję, że mnie też z dzidziusiem zabiorą a tż co jakiś czas będzie dojeżdzał .. zresztą tż tez tak zakładał .. hhaha, fajnie, że ktoś mnie zapytał o zdanie ale to inny temat..
jasne, już to widzę, ja sama jak palec tam z dzieckiem i złotymi radami teściowej, to już nawet mam gdzieś to słońce i morze, wolę siędzieć tutaj...

[meduzza]

Napisane przez ninagg

To moja pobiła wczoraj chyba wszystkie. Mąż wieczorem wraca z pracy i mówi że mama do niego dzwoniła i mówi, że jak oni z Piotrkiem (bratem męża) mieli skończone 4 miesiące to im mąkę do mleka dodawała i żebyśmy też coś już Oli dodawali. No mówię Wam myślałam, że padnę ze śmiechu . Jak przyjedzie tu do nas to jej powiem co otym myśle .

Padłam i leżę Po co mąkę? Weź smalcu dodawaj, to ją utuczy

Napisane przez LadyWhisper

są tu chustomamy które oglądają the big bang theory? taka ciekawostka

Czy to Amy???? Jasne, że tak. Najlepszy odcinek dla mnie: Jak Sheldonowi wleciał niebieski ptak do mieszkania

Napisane przez nafiyqa

Jednak udalo mi sie pojsc do gina
Poprosilam kolezanke, zeby pojechala ze mna i pospacerowala z Kubusiem. W ramach posilkow wziela chlopaka i jakos dali rade

A wizyta hmm... Nawet mnie nie zbadal :/ Wszystko na gebe - nic nie piecze/nie boli? Blizna zagojona? Ok. I tyle.
Troche mnie rozczarowal... A moze to przez to, ze powiedzialam, ze mam delikatne plamienia?
Wzielam recepte na tabsy, zaswiadczenie do becikowego i heja.

A to ciekawe metody mają lekarze, nie ma co, są tak doświadczeni, że już nawet badać nie muszą

Napisane przez mala_19kw

]Nancy-nie skok?

OMG-wszędzie je widzę

Ja z tych skoków sobie trochę jaja robie. Chyba ktoś to wymyślił, żeby można było na coś zwalić wszelkie problemy z dzieckiem

Napisane przez s i l v e r

Wróciliśmy od pediatry. Przepisała Darii Nasivin, vit c i syropek na kaszel Hederasal.... Jak przejdzie to 25-go te szczepienie które miało być dzisiaj. Oby przeszło bo bidulka moja mała bardzo się męczy

Niech zdrowieje Księżniczka

Napisane przez blogerka

Nie mówiłam Wam jeszcze, ale wczoraj mojego młodego jakas - na moje oko - roczna dziewczynka podrywała
byliśmy na zakupach w H&M, postawiłem wózek zupełnie przypadkiem obok drugiego wózka, także nasze dzieci się widziały i ta dziewczynka coś tam po swojemu nagle do młodego zaczeła mówić a on w 7 niebie i też coś tam do niej gugał haha

No ładnie taki młody a już lowelas

Napisane przez blogerka

a mnie jeszcze zastanawia, dlaczego matki są jeszcze w miarę normalne a teściowe jakiegoś szału dostają zaraz po pojawieniu się wnuka..
chociaż tak ostatnio z kolezanką rozmawiałam i doszłysmy do wniosku, że może chodzi o to, że nasze matki jeszcze jako tako nam ufają, a teściowym wydaję się, że nie damy sobie rady z dzieckiem ich synka...

ahh i jeszcze z siostry się ostatnio śmiałam, bo mi mówi, że ona na szczęście takich problemów jak ja nie będzie miała, bo jej teściowa jest super ... taaa... moja też była super jeszcze przed dzieckiem

Kojarzy mi sie taki obrazek: Twoja siostra w ciąży, z uśmiechem, na głównym planie, gdzieś w oddali teściowa i podpis: "Ona jeszcze nie wie"

Dziewczyny pierniczam od kilku dni podróbę snikersików z Lidla i małej nic nie jest. A trochę tego jem. Wczoraj jadłam nawet czosnkowe snaki takie i też jej nic nie było Prędzej po sztucznym ją boli brzuszek.... Ciekawe.