Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz II

[bokeh]

Hej dziewczyny ja juz w lokzku dzis z mala od 15 do 19 na zewnatrz potem kapanko i juz grzecznie spi, bylam tez w ch i kupilam sobie stanik i majciochy w triumphie i co???? Chcialam tz przymierzyc wieczorem a on mi tekstem "po co"..... Dziad.

Jutro jade do mojej babci, pierwszy raz sama autobusem ale mam cykora ze nie bede umiala wsiasc

Dobra lece czytac Greya i spac

Aha! HANIA dzis siie obrocila z brzucha na plecy pierwszy raz i nawet mam to nagrane przypadkiem hah

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sylwietta1988]

http://allegro.pl/literki-recznie-sz...177577858.html

[nafiyqa]

Ja tez posprzeczana z TZ :/
Nie mozemy sie dogadac ostatnio. Wiem, ze sporo w tym jest mojej winy... Ale on tez do najlatwiejszych charakterkow nie nalezy.

Ja sie wkurzam o glupoty, on sie wkurza, ze mu wszystko wytykam i awantura gotowa...

Kolejny kiepski dzien na szczescie sie juz konczy

[s i l v e r]

Ale wyprodukowałyście tych postów znów !! Gaduły z Was niemożliwe.
Ja dziś bardzo mało pisałam. Nie chciałam siedzieć w domu przed laptopem jak za oknem taka piękna pogoda. Tż miał wolne i fajnie spędziliśmy ten dzień w trójkę Byliśmy na dwóch spacerkach i na lodaaaaach ! Pyyycha. Ładnie słonko świeciło ahhhh żyć nie umierać Jutro Was nadrobie bo dziś już padam na pyszczek. Dobranoc!

[LadyWhisper]

Ohoo.... Ktos sobie pospal 6godzin i ani mysli spac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ninagg]

Napisane przez marsi11

co rok to prorok
u nas wczoraj minął rok od zapłodnienie i tak się nam wzięło na wspominki
ech tylko,że ja nadal nie miesiączkuje i jakoś owulek nie czuje więc jeszcze musimy treoszkę poczkekać

dziewczyny po cc, czy Wam też gin zlecił jescze jedną wizytę kontrolną po 3 miesiącach od tej popołogowej?

Mi nie zalecał, tyle że ja biorę tabletki i tak muszę iść o zgrozo za tydzień (tzn po długim weekendzie) a ja nawet wizyty nie umówiłam. Cholerka nie chce mi się płacić 140 zeta

[szklanka19]

Napisane przez Ewik86

Dzięki Jeszcze nie wiem na jak długo. Dowiem się 6 maja

Okropne masz te zatory i ten opis to już wygląda mi na zapalenie piersi i to chyba jakiś cud, że samo Ci przeszło O lecytynie nic nie słyszałam, więc nie pomogę.
Mi na razie, tfu tfu, zatory się nie robią odkąd odciągam pokarm

To czekamy do 6
Właśnie chyba jednak mi nie przeszło Boli dalej, ale nie wiem czy to od zapalenia czy od tego zatoru co minął, twardej piersi nie mam, tylko mocno czerwona i ciągle stan podgorączkowy. Boję się, że jak tak dalej pójdzie to długo nie pokarmię bo wysiadam już
Dobrze, że Ciebie omija

Mała co tż narobił, że tak go każesz?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Karmienie poranne zaliczone a ja co? Zamiast isc spac...

[BlackSanctum]

Ja też właśnie daję jeść mojemu brzydalowi.

Było małe co nieco z Tżem wieczorem - nooo, bez gumy to ja rozuuuumiem. Zupełnie inaczej, nigdy więcej tego lateksowego świństwa!

[meneq]

illusion a masz szczelnie okno zasloniete?
Bo dziecko budza pierwsze promienie sloneczne.

---------- Dopisano o 06:17 ---------- Poprzedni post napisano o 06:15 ----------

nomen witam, moj brzuch niestety jest fuka fuka ;-(

[fewcia]

Moja Niunia postanowiła być dobra córka tatusia i dotrzymać Mu towarzystwa we wstawaniu do pracy. Tak więc my od 4.30 jesteśmy na nogach. Myślałam że zje i pójdzie spać.,ale po co? Leży i macha nozkami i raczkami,bo za dobra noc dostała nagrodę w postaci odpięcia szelek.
Spala od 21-24.30,obudziły ją bolące baczki., zjadła,pogadała i Zasnela o 1 i Spala do 4.30.
Więc Spalam dwa razy po 3,5h co mogę określić sukcesem.

Dziewczyny jak ją Wam współczuję przejść z mamami/teściowymi. Ja na szczęście swoich teściów nie widuje często-raz na miesiąc,ale wtedy się nasłucham za cały ten czas. Tyle że nie o opiece nad Blanka,bo wiedzą że ja i tak zrobię po swojemu, ale ciągle marudzą jak im źle w życiu. Nie mogę tego słuchać!
Jak mi Niunia pozwoli to napisze coś później w klubie na ten temat. Bo to nóż w kieszeni się otwiera!

---------- Dopisano o 06:23 ---------- Poprzedni post napisano o 06:21 ----------

Marsi mi kazał przyjść za pół roku jak nic się nie będzie działo,po tabletki.
Mam jakieś plamienia,takie jak na koniec @. Możliwe że to już @ czy coś tam jeszcze się oczyszcza?

---------- Dopisano o 06:27 ---------- Poprzedni post napisano o 06:23 ----------

Nawijko coś mi się wydaje że musimy poważnie porozmawiać! Ja też mam ostatnio często doły ale trzeba być silnym! Pamiętaj że jak będziesz kłócić się z TZtem o głupoty, to tylko sama się bardziej zdołujesz. Popatrz na Kubusia jaki jest super gość i od razu Ci humor wróci. Trafiły nam się wymagające dzieci to cóż poradzimy?

---------- Dopisano o 06:30 ---------- Poprzedni post napisano o 06:27 ----------

Bokeh gratulacje dla Hani za przewrotkę! I trzymam kciuki za wizytę u babci.
Moja biedną żabka nie wiadomo kiedy się przekręci z brzuszka na plecki wcześniej nie lubiła leżeć na brzuszku a teraz w aparacie to już w ogóle dostaje szału

[pstryczek84]

widze ze nikogo oprocz ,nie nie ma... co wy robicie? tylko nie wkrecajcie ze spicie?!

Napisane przez blogerka

musze sie Wam pochwalic, ze mialam dzisiaj calkiem przyjemny dzien

no i supcio, tz chyba zazdrosny o tego goscia tak cos mi sie wydaje

Napisane przez mitabe

Hej ja na chwilkę. Nie wiem kiedy was nadrobie. Wczoraj byliśmy u znajomej na 30. Skromnie było bo urodziła tydzień po mnie i impreza polegała na porownywaniu malenst. Mój gałganek był grzeczny przespal prawie całą wizytę.

Napisane przez nomenklaturabinominalna

jestem,jestem czesc kochane
9lutego wyprowadzilismy sie do naszego mieszkanka

wiatj witaj! oczywiscie ze Cie pamietamy!!! slodziak z tego Twojego dzieciecia! a jakie oczyska piekne! odzywaj sie czesciej

Napisane przez sylwietta1988

Pstryczku czyzby Kubolek miał usteczka po mamusi?

mozliwe, ale tatulek tez ma sporawe

Napisane przez marsi11

Blogerko- może TZ otworzył oczy,że ma taką fajną kobietkę i że może ktoś mu ją zmieść z przed nosa, mam takie wrażenie
skoro obcy chłop dzieciaka zagadywał to chyba wjechal mu na ambicje

o tym samym pomyslalam...

Napisane przez meduzza

Powiem Wam, że piorę już w normalnym proszku i małej nic nie jest. Nie będzie wrażliwcem, dobrze

ja tez juz piore od dawna w normalnym proszku, w najkrotszym programie i jest wsjo ok

Napisane przez marsi11

bo ja wiem do tego śmieje się gówniarz w głos
na początku myslałam- głodny nie jesteś soba ale teraz zwaliłabym wszystko na zęby

zeby + skok, bankowo

Napisane przez sylwietta1988

wpier.dolic mu?
widzisz, jak swieze powietrze na Anulke wpływa korzystnie bedzie harcerką

oplulam monitora

Napisane przez fewcia

Moja Niunia postanowiła być dobra córka tatusia i dotrzymać Mu towarzystwa we wstawaniu do pracy. Tak więc my od 4.30 jesteśmy na nogach. Myślałam że zje i pójdzie spać.,ale po co? Leży i macha nozkami i raczkami,bo za dobra noc dostała nagrodę w postaci odpięcia szelek.
Spala od 21-24.30,obudziły ją bolące baczki., zjadła,pogadała i Zasnela o 1 i Spala do 4.30.
Więc Spalam dwa razy po 3,5h co mogę określić sukcesem.

za piekne spiochansko!

he he, witaj w klubue rannych ptaszkow!

a tak w ogole to DZIEN DOBRY BARDZOOOOOOOOOOOOOOOO

---------- Dopisano o 06:49 ---------- Poprzedni post napisano o 06:39 ----------

Napisane przez Aga8484

Dziewczyny jak zaplanować karmienie dziecia innymi produktami jak chodzi się do pracy na zmiany??????

Moja siostra robiła tak: rano cycek, później kaszka, później obiadek, owoc i znowu cycek bo wracała z pracy. Mniej więcej tak muszę się dopytać dokładnie.
No ale ja chodzę na zmiany i będę wracać nie raz o 22 do domu. Więc nie przesunę tego na popołudnie.
To co trzeba będzie dokarmiać mm ??? Czy tymi kaszkami czy jak ???
Podpowiecie coś

tak sie zastanawialam kiedys jak to jest wlasnie... cyce nie pekna prezz taki dlugi czas? o odciaganiu w pracy raczej mozna zapomniec da rade tak karmic ze rano cyc i potem dopiero wieczorem?

ehh, znow gadam sama do siebie,
wstawac dziołchy, piekny dzionek sie zapowiada!

---------- Dopisano o 06:52 ---------- Poprzedni post napisano o 06:49 ----------

ooo, czesc little!

[litllesweetangel]

Pstryniu ja jestem nie spie od 4:50 kiedy TZ wstal przed praca nakarmic kluche. Poszedl do roboty, klucha spi a ja? Spac nie moge :P No normalnie sie wyspalam, padlismy o 22:30 po tap madl.


GDZIE JEST MOJ OKRES?

Laski kiedy dostalyscie drugi okres? Pierwszy juz chyba mialam i z obliczen ( licze potencjalnie tak jak przed ciaza co 28 dni) powinnam miec wczoraj/dzis a go kurna nie ma

[pstryczek84]

Napisane przez litllesweetangel

Pstryniu ja jestem nie spie od 4:50 kiedy TZ wstal przed praca nakarmic kluche. Poszedl do roboty, klucha spi a ja? Spac nie moge :P No normalnie sie wyspalam, padlismy o 22:30 po tap madl.


GDZIE JEST MOJ OKRES?

Laski kiedy dostalyscie drugi okres? Pierwszy juz chyba mialam i z obliczen ( licze potencjalnie tak jak przed ciaza co 28 dni) powinnam miec wczoraj/dzis a go kurna nie ma

a mialas zawsze regularnie co 28 dni? moze po ciazy ta regularnosc wystepuje juz w mniejszym stopniu, no nie wiem...

a u nas - mlody zrobil mega 2!
lece go myc

[Delicjanka]

My tez juz nie spimy Amelka juz wojuje dobry humor jej dopisuje piękna pogoda się zapowiada, trzeba iśc na mega długi spacerek i może jakieś zakupy, może jej kupie buciki i jakieś ładne rajstopki a i kapelusik !! i moze sobie buty

[misia1505]

Napisane przez ninagg

Mi nie zalecał, tyle że ja biorę tabletki i tak muszę iść o zgrozo za tydzień (tzn po długim weekendzie) a ja nawet wizyty nie umówiłam. Cholerka nie chce mi się płacić 140 zeta

Ja dopiero byłam we wtorek, więc po 3 miesiącach , powiem wam że przyzwyczaiłam się do niego, polubiłam bardzo i jakoś mi smutno że te wizyty się kończą, chyba jestem jakaś dziwna ale to chyba z tego szczęścia bo bardzo bardzo duzo mu zawdzięczamy że jest malutka

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:40 ----------

Napisane przez litllesweetangel

GDZIE JEST MOJ OKRES?
Laski kiedy dostalyscie drugi okres? Pierwszy juz chyba mialam i z obliczen ( licze potencjalnie tak jak przed ciaza co 28 dni) powinnam miec wczoraj/dzis a go kurna nie ma

a może II kreseczki?

Delickjanko ja też idę po buciki dla siebie

Kiedy wprowadzacie inne jedzonko? my byliśmy na szczepieniu we wtorek i pediatra kazała zaczynać za 2 tyg te od 4 msc, czyli po 3,5 miesiąca, na razie tylko jabłuszko.
Jeśli ten temat był to sorki ale proszę o odp bo jestem daleko w tyle i nie ma szans na nadrobienie -60 stron

[Ifwka]

Ja też już nie spie, wlasnie podaje małej śniadanie Spalysmy dzisiaj do 7 :15 co prawda trochę niespokojnie z powodu bączkow i kupy ale i tak super
Bokeh brawa dla Hani za obrót.
A i wczoraj był znowu sex, lepiej niz poprzednio ale to jeszcze nie to no i w gumie.

[scotasia]

Dziewczyny potrzebuje wsparcia
Byłam niecałą dobę z małym w szpitalu i wypisalam nas na własne żądanie. Wczorajszej nocy mały zaczął mi się krztusić i pojechalismy na IP. Porobili mu badania (morfo, białko crp, rtg klatki piersiowej) wszystko super. Po prostu zaczynał mu się rozwijać katarek i dodatkowo chyba mu się ulało, stąd to krztuszenie. Leżelismy na korytarzu z braku miejsc, obok zabiegowego, wiec co pare minut przerazliwe wrzaski, no i oczywiscie beznadziejne warunki higieniczne, oraz jedno twarde krzesełko dla mnie. Brak perspektyw na miejsce na sali. Mały strasznie niespokojny, cały czas swiatło na korytarzu sie swieciło, zasypiał z buzią przykrytą pieluszką i to na max pół godz. Myslalam, ze po nocy nas wypuszczą, po co trzymac takie malenstwo na korytarzu wsrod tylu wstretnych chorob (a były przypadki biegunek, wymiotow, wysypek, ze o zapaleniu płuc nie wspomne). Ale nie, przieciez fundusz im za dobe nie zwroci, mamy zostac pobrali jeszcze posiew z noska, bo moze to bakteria, a moze jakas alergia... Stwierdzilismy z mezem, ze szkoda malucha, zeby złapał jakies swinstwo, jak ma tylko katar. Nawet jedna doktorka nam zasugerowała, ze wyjscie na wlasne żądanie to najlepsze rozwiazanie. Dzisiejszą noc maluch przespał pieknie, tak był wymeczony. Tylko raz się obudzil, odciągnelismy mu katarek i spal dalej. Teraz troche gorzej, bo ja nie umiem tak dobrze odcignac jak mąż, a on w pracy i troszkę mu w nosku furkocze. Ale powiedzcie, dobrze zrobilam wypisując małego, prawda??

Powiedzcie mi jeszcze, jak przebigały katarki u waszych dzieci? Najpierw przezroczysta wydzielina, potem zielona?? Ile moze trwac taki katar?
zamierzam pojsc jutro do przychodni zeby pediatra go jeszcze osłuchał.

[sylwietta1988]

Napisane przez litllesweetangel

Pstryniu ja jestem nie spie od 4:50 kiedy TZ wstal przed praca nakarmic kluche. Poszedl do roboty, klucha spi a ja? Spac nie moge :P No normalnie sie wyspalam, padlismy o 22:30 po tap madl.


GDZIE JEST MOJ OKRES?

Laski kiedy dostalyscie drugi okres? Pierwszy juz chyba mialam i z obliczen ( licze potencjalnie tak jak przed ciaza co 28 dni) powinnam miec wczoraj/dzis a go kurna nie ma

Little, zybys poczekalni nie musiała nawiedzac w styczniówkach 2014


a mój bobas wstał o 7 teraz grucha aż miło, małżon znowu dzien w pracy, wróci przed wieczorem ale dzisiaj wyjdziemy na dłuuuugo, bo wiatru niet

[pstryczek84]

Napisane przez misia1505

Kiedy wprowadzacie inne jedzonko? my byliśmy na szczepieniu we wtorek i pediatra kazała zaczynać za 2 tyg te od 4 msc, czyli po 3,5 miesiąca, na razie tylko jabłuszko.
Jeśli ten temat był to sorki ale proszę o odp bo jestem daleko w tyle i nie ma szans na nadrobienie -60 stron

my skoczylismy juz 4 miesiace i niedlugo bede wprowadzac. kuilam wczoraj nawet w biedzre kilka sloiczkow ale co z tego jak nie mam lyzeczki

Napisane przez scotasia

Dziewczyny potrzebuje wsparcia
Byłam niecałą dobę z małym w szpitalu i wypisalam nas na własne żądanie. Wczorajszej nocy mały zaczął mi się krztusić i pojechalismy na IP. Porobili mu badania (morfo, białko crp, rtg klatki piersiowej) wszystko super. Po prostu zaczynał mu się rozwijać katarek i dodatkowo chyba mu się ulało, stąd to krztuszenie. Leżelismy na korytarzu z braku miejsc, obok zabiegowego, wiec co pare minut przerazliwe wrzaski, no i oczywiscie beznadziejne warunki higieniczne, oraz jedno twarde krzesełko dla mnie. Brak perspektyw na miejsce na sali. Mały strasznie niespokojny, cały czas swiatło na korytarzu sie swieciło, zasypiał z buzią przykrytą pieluszką i to na max pół godz. Myslalam, ze po nocy nas wypuszczą, po co trzymac takie malenstwo na korytarzu wsrod tylu wstretnych chorob (a były przypadki biegunek, wymiotow, wysypek, ze o zapaleniu płuc nie wspomne). Ale nie, przieciez fundusz im za dobe nie zwroci, mamy zostac pobrali jeszcze posiew z noska, bo moze to bakteria, a moze jakas alergia... Stwierdzilismy z mezem, ze szkoda malucha, zeby złapał jakies swinstwo, jak ma tylko katar. Nawet jedna doktorka nam zasugerowała, ze wyjscie na wlasne żądanie to najlepsze rozwiazanie. Dzisiejszą noc maluch przespał pieknie, tak był wymeczony. Tylko raz się obudzil, odciągnelismy mu katarek i spal dalej. Teraz troche gorzej, bo ja nie umiem tak dobrze odcignac jak mąż, a on w pracy i troszkę mu w nosku furkocze. Ale powiedzcie, dobrze zrobilam wypisując małego, prawda??

Powiedzcie mi jeszcze, jak przebigały katarki u waszych dzieci? Najpierw przezroczysta wydzielina, potem zielona?? Ile moze trwac taki katar?
zamierzam pojsc jutro do przychodni zeby pediatra go jeszcze osłuchał.

bardzo dobrze zrobilas.
skoro po badaniach bylo wszystko ok to nie bylo sensu trzymac maluszka w szpitalu. przepraszam, nie w szpitalu tylko na korytarzu noz sie w kieszeni otwiera! zeby takiego maluszka trzymac na korytarzu!? ja pierdziele!!!!!

[scotasia]

Pstryczku dzieki mimo wszystko wypisując dziecko na własne żądanie mam jakies głupie wyrzuty sumienia ale przeciez to jest szpital, gdyby (nie daj Boze) cos sie dzialo, muszą nas znow przyjąć. Oby nie..

[misia1505]

Napisane przez scotasia

Pstryczku dzieki mimo wszystko wypisując dziecko na własne żądanie mam jakies głupie wyrzuty sumienia ale przeciez to jest szpital, gdyby (nie daj Boze) cos sie dzialo, muszą nas znow przyjąć. Oby nie..

mam takie same zdanie jak pstryczek

[ewulkaaa]

jestem ☠☠☠nięta o godzinie 8 rano jestem już wykąpana, uczesana, pomalowana, zjadłam śniadanie, wypiłam kawę, umyłam podłogę i wstawiłam obiad nie mówiąc o tym, że dziecko 2 razy już przewijałam, 2 razy karmiłam i właśnie uspałam

wczoraj w końcu nie nadrobiłam, bo godziłam się z TŻem łoooo ludzie, jak było bosko!!! nareszcie coś innego oprócz misjonarskiej

Sylwietta, taaaak, mały wpirdol od czasu do czasu by mu nie szaszkodził! ino ja nie daje rady, pomożesz?

Napisane przez sylwietta1988

Little, zybys poczekalni nie musiała nawiedzac w styczniówkach 2014


a mój bobas wstał o 7 teraz grucha aż miło, małżon znowu dzien w pracy, wróci przed wieczorem ale dzisiaj wyjdziemy na dłuuuugo, bo wiatru niet

ostatnio o tym myślałam, że jakby którejś z nas się teraz zdarzyło to idealnie rok by był! nawet do męża mówiłam, że ciekawe, czy gdybyśmy 15 maja znów chcieli się zapłodnić to czy bym urodziła znów 2 lutego

Napisane przez scotasia

Dziewczyny potrzebuje wsparcia
Byłam niecałą dobę z małym w szpitalu i wypisalam nas na własne żądanie. Wczorajszej nocy mały zaczął mi się krztusić i pojechalismy na IP. Porobili mu badania (morfo, białko crp, rtg klatki piersiowej) wszystko super. Po prostu zaczynał mu się rozwijać katarek i dodatkowo chyba mu się ulało, stąd to krztuszenie. Leżelismy na korytarzu z braku miejsc, obok zabiegowego, wiec co pare minut przerazliwe wrzaski, no i oczywiscie beznadziejne warunki higieniczne, oraz jedno twarde krzesełko dla mnie. Brak perspektyw na miejsce na sali. Mały strasznie niespokojny, cały czas swiatło na korytarzu sie swieciło, zasypiał z buzią przykrytą pieluszką i to na max pół godz. Myslalam, ze po nocy nas wypuszczą, po co trzymac takie malenstwo na korytarzu wsrod tylu wstretnych chorob (a były przypadki biegunek, wymiotow, wysypek, ze o zapaleniu płuc nie wspomne). Ale nie, przieciez fundusz im za dobe nie zwroci, mamy zostac pobrali jeszcze posiew z noska, bo moze to bakteria, a moze jakas alergia... Stwierdzilismy z mezem, ze szkoda malucha, zeby złapał jakies swinstwo, jak ma tylko katar. Nawet jedna doktorka nam zasugerowała, ze wyjscie na wlasne żądanie to najlepsze rozwiazanie. Dzisiejszą noc maluch przespał pieknie, tak był wymeczony. Tylko raz się obudzil, odciągnelismy mu katarek i spal dalej. Teraz troche gorzej, bo ja nie umiem tak dobrze odcignac jak mąż, a on w pracy i troszkę mu w nosku furkocze. Ale powiedzcie, dobrze zrobilam wypisując małego, prawda??



Powiedzcie mi jeszcze, jak przebigały katarki u waszych dzieci? Najpierw przezroczysta wydzielina, potem zielona?? Ile moze trwac taki katar?
zamierzam pojsc jutro do przychodni zeby pediatra go jeszcze osłuchał.

myślę, że bardzo dobrze! jak można takiego malucha trzymać na korytarzu??

Napisane przez pstryczek84

my skoczylismy juz 4 miesiace i niedlugo bede wprowadzac. kuilam wczoraj nawet w biedzre kilka sloiczkow ale co z tego jak nie mam lyzeczki



bardzo dobrze zrobilas.
skoro po badaniach bylo wszystko ok to nie bylo sensu trzymac maluszka w szpitalu. przepraszam, nie w szpitalu tylko na korytarzu noz sie w kieszeni otwiera! zeby takiego maluszka trzymac na korytarzu!? ja pierdziele!!!!!

: hahaha: pstryczku, padłam!!! aj low ju!!!

[misia1505]

ale cudne te nasze skarby
oczywiście rodzice też niczego sobie

Sex na zgodę zawsze jest super
Ewulka zmotywowałaś mnie do ogarnięcia się troszkę, zmykam do łazienki

Jutro nasza 5 rocznica ślubu, jak ten czas leci

[bokeh]

Witam sie i ja nocka ok wyspalam sie a moje dziecie od godziny guga i zre raczki

Ja wskoczylam w moja bielizne a tz dalej niet..... Chyba mu sie odwidzialo po tym jak mi sie tyle nie chcialo....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ewulkaaa]

a w ogóle chciałam powiedzieć, że jak będę w ciąży to... chyba opiszę swój przypadek w fakcie

w poniedziałek zapomniałam wziąć tabletki, więc wczoraj było w gumie, która nam pękła

[bokeh]

Napisane przez ewulkaaa

a w ogóle chciałam powiedzieć, że jak będę w ciąży to... chyba opiszę swój przypadek w fakcie

w poniedziałek zapomniałam wziąć tabletki, więc wczoraj było w gumie, która nam pękła

Hahahah

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[litllesweetangel]

pstryniu wlasnie nie wiem jak to po ciazy, okres mialam ksiazkowy co 28 dni trwal 7 dni.

misia NO WAY nie kracz mi tu bo na dupe bedzie
Co do jedzonka, to teraz niby pisza ze PO 4 miesiacu wiec chyba jak skonczymy 4 to dopiero zaczne podawac cos innego.


Ja buciki kupilam wczoraj musialam miec jakies baletki popierdalaczki i wzielam takie mieciutke akurat przecenione na 20 zl. Jeszcze jakies ladne do spodniczki musze wziac, bo w szpilkach to ja nie umiem lazic ni chuja

Ifwka troche czasu moze minac zanim bedzie super, u mnie 2 raz byl ekstra teraz jest hmm dziwnie. Woolno dochodze w gumie, TZ sie ostatnio smial ze cos konca znalezc nie moge ;p


Sylwia Ty tez na dupe dostaniesz ja nie mam zamiaru miec dzieci przez najblizsze 10 lat jesli w ogole bedzie kiedys drugie :P

bokeh glupi nie wie co traci :P jeszcze sam bedzie sie prosic!

scotasia jesli mial sie tam meczyc dalej to dobrze zrobilas


Ja od 3 dni czekam na puk puk a tu co? 1 dzien oboje zasnelismy, przedwczoraj TZ walnal focha a wczoraj juz kimal przed 22...ehh


edit. Ewulka to znak z niebios ze czas na drugie ! Przeznaczenia nie oszukasz

[BlackSanctum]

Little, a są powody do obaw?

Ewulka, ło matko.

[badziabadzia]

Haj Dziewczyny
Dawno mnie nie było, ale to przez tą ładna pogodę przychodzimy do domu tylko na karmienie i przewijanie
lecę Was trochę ponadrabiać