|
|
#31 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Cytat:
też tak mam chcialabym miec orgazm za ograzmem ale w moim przypadku te 10min przerwy musi byc;/ i także szybkie dochodzenie jest problemem bo wiem że jak dojde to juz koniec zabawy a jak jest akurat swietnie to az szkoda że to psuje, potem mnie męczy robienie czegoś na siłę niestety z moim facetem sie nie zgralismy bo jak dla mnie jest dlugodystansowcem, a ja po moim orgazmie juz nie jestem taka napalona zeby go zaspokajac jakoś namiętnie, ale zwykle po jakies 10min znowu mam ochote,,, tylko wtedy on juz dochodzi i nic z tego. ja praktykuje sposoby takie że przerywam co chwila ale to mi sie niezbyt podoba...wolalabym moc miec wielokrotne orgazmy ---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ---------- Cytat:
dokladnie daj znać jak Ci poszło, czy pozycja bez stymulacji łechtaczki pomogła, czy nie będzie tak że już prawie przy orgaźmie pochwowym, niewielkie dotknięcie okolic łechtaczki spowoduje jednak orgazm łechtaczkowy ja tak mam niestety miałam 3 razy orgazm pochwowy <!> ale partner bardzo uwazal i nogi mialam bardzo rozszerzone żeby udem nie dotnnąć sobie okolic warg sromowych, a tak to nie wychodzi, a jednak chcialabym pochwowy częściej dla pełnej satysfakcji.
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych. Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne
Edytowane przez inc0rrect Czas edycji: 2011-01-14 o 23:37 |
||
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
A może cwiczenia miesni kegla by w cyzmś pomogło ? Nie znam się ale tak sobie pomyślałam, ze moze gdyby nad nimi panowac mialoby sie wiekszą kontrolę nad ciałem i umiało się przedłużyć przyjemność
Faceci to potrafia
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
|
|
|
|
#33 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 40
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Ja do tej pory stosowałam sposób "myślenie o czymś innym"
![]() Starałam się nie skupiać się na przyjemności, wmawiałam sama sobie po cichu "jeszcze nie, jeszcze nie, wytrzymaj!" A jak nie wytrzymywałam to się wyrywałam żeby tylko to jeszcze nie nadeszło. Ale to przecież nie powinno na tym polegać... Fajnie by było tak nie myśleć wtedy o niczym... Edytowane przez alice717 Czas edycji: 2011-01-16 o 11:04 |
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Nawet nie wiecie jak bym chciała mieć taki problem... Mój facet zawsze dochodzi dużo wcześniej ode mnie i nigdy nie narzeka, zaspakaja mnie do końca, ale już głupio się czuję..
|
|
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Ja też tak mam
Może nie dochodzę od materaca ( ) ale w 90% szybciej od mojego Tż. I też nie mogę po orgazmie dalej się kochać, bo po prostu tam jest wszystko zbyt wrażliwie. Czasami, np. przed okresem lub kiedy mam owulację i większych apetyt na seks to wtedy po moim dojściu robimy przerwę i czasem robimy to drugi raz żeby Tż też doszedł (no i mi się czasem udaje drugi raz). A jak już nie mogę to wtedy oralnie, ale to nie to samo.. I też wydaje mi się, ze to problem :P ---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ---------- Cytat:
Ogólnie pomagają przerwy w pieszczotach. Np. gra wstępna niekoniecznie musi polegać na tym, ze Tż Cię tam będzie obcałowywał, bo wiadomo, że za 5 minut będzie koniec :P Albo np. jak w trakcie seksu czuję że dochodzę to mówię Tżtowi żeby zwolnił (choć takie powstrzymywanie się przed samym orgazmem nie dość że ciężkie do zrobienia to jeszcze towarzyszy temu taki żal :P)---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ---------- Oo, i co najgorsze - ja jeszcze tak mam, ze nie dojdę bez dodatkowej stymulacji łechtaczki ;( I to nie tylko przed samym orgazmem tylko przez cały czas, z małymi przerwami, bo kiedy nie jest stymulowana to od razu podniecenie spada a sam seks pochwowy nie sprawia mi przyjemności. I co tu poradzić? Czytałam tutaj na 1 stronie, ktoś pisał, że może to są nawyki masturbacji, ale co można z tym zrobić?
__________________
not all who wander are lost.
|
|
|
|
|
|
#36 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 156
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Cytat:
---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#37 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 13
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Ja z moim obecnym Mężczyzną również dochodzę bardzo szybko. On po prostu wie, jak mnie pieścić - tak jakby przeczytał instrukcję obsługi mojego ciała
Zawsze dochodzę pierwsza, potrafię mieć kilka orgazmów zanim on dojdzie - ale nie jest to dla mnie powód na zakończenie "zabaw".
__________________
Teraz wiem, jak wygląda prawdziwe SZCZĘŚCIE |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#38 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#39 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 171
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Mam ten sam "problem" co autorka wątku, jednak ja nie muszę przerywać stosunku, gdy dojdę i miewam orgazmy wielokrotne
__________________
Uwierzyć w siebie
|
|
|
|
|
#40 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Postaw na kilka orgazmów !
Najpierw on Ciebie, później Ty jemu
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
|
|
|
|
#41 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 353
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#42 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Jakiego lekarz??
moja żona tak ma - też było dziwnie ale można to wykorzystać na + - pisze za siebie jak zaczynamy sie pieścić (wzajemnie) doprowadzam żone i kilka minut wolniej (tzn. ja nie flaczeje a ona nie wysych) Jak niż odpocznie to ile dusza zapragnie ja to nie więcej niż 20min (lata już nie te) a Ona - różnie czasami razem a czasami nawet po mnie Wniosek fajnie macie , nic nie psujcie tylko nauczcie się i swojch partnerów z tego dobrodziejstwa korzystać |
|
|
|
|
#43 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Cytat:
Wydawało mi się, że od intensywnego poznawania swojego ciała słabiej reaguje one później na pieszczoty faceta. U Ciebie tak niby jest, bo samej zajmuje Ci to kilkanaście sekund (wow ), a przy facecie troszeczkę dłużej. Niestety wiele kobiet ma tak jak napisałam wyżej, ze mną włącznie i przez to mam czasami wyrzuty sumienia, że tak się "uodporniłam".
|
|
|
|
|
|
#44 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Święte miasto
Wiadomości: 576
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Ciesz się ze w ogole masz orgazm, a nie narzekaj.
|
|
|
|
|
#45 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: kraniec świata
Wiadomości: 151
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
oj chcialam bym miec tak od razu ograzm ;(
a nie miec z tym takie trudnosci ;( |
|
|
|
|
#46 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Współczuję autorko. To musi być frustrujące. Ja po pierwszym orgazmie (łechtaczkowym, doprowadzona do niego oralnie) dopiero nabieram ochoty na stosunek. Chyba pozostają ci pozycje minimalizujące dotyk tych najwrażliwszych u ciebie miejsc.
|
|
|
|
|
#47 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 40
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Ja bym wolała już go nie mieć albo mieć rzadko lub późno... Wiem, że to zdanie brzmi absurdalnie, ale... orgazm psuje całą przyjemność, która dopiero się zaczęła
A mieć następny, to juz byłby naprawdę "szczyt marzeń" :P Widzę, że wiele z nas ma ten sam problem co autorka. A na serio już się bałam że to ja tylko jestem taka inna. Nawet nie miałam odwagi zacząć takiego wątku, bo się bałam wyśmiania. Ale na szczęście chociaż tu możemy się wspierać I nie przejmować się tym, że czasem inni nie rozumieją jakie to jest męczące.
|
|
|
|
|
#48 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z serca
Wiadomości: 11
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Może gdybyście robili to częściej to z czasem byś zaczęła dochodzić po dłuższym czasie? Albo Spróbuj dojść podczas gry wstępnej tylko i dopiero po tym orgazmie przejdźcie do własciwego stosunku? Może to pomoże, i nie sprawi że po jednym razie będziesz miała dość :P
__________________
Zła kobieta jestem, ale dobry człowiek. Albo na odwrót.. zawsze mi się myli. Plan działania: *dbam o włosy *zapuszczam paznokcie (koniec z obgryzaniem!) *ucze się oszczędności *TYJE *biore regularnie witaminki *rozwijam się twórczo (; Kocham i jestem Kochana |
|
|
|
|
#49 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
ja prawie zawsze jestem mocno pobudzona (mój obecny partner tak na mnie działa, a jestem bardzo wrażliwa), często się ze mnie leje (blush), co mnie wkurza
potrafię dojść po minucie, ale poprosiłam, żeby specjalnie mnie dręczył, żebym dłużej wytrzymała. zaowocowało to tym, że dochodzę kilka razy i nie jestem nadwrażliwa![]()
|
|
|
|
|
#50 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Cytat:
Ja również dołączam do grona tych z problemem ![]() Zmiana pozycji (padły tu takie propozycje) nie w każdym wypadku pomogą, bo tak jak już ktoś wspominał no po prostu nie można się oprzeć, powstrzymać jak się czuje dobrze :P I faktycznie to jest męczące. Ja dochodzę duuużo szybciej niż TŻ i nie ma szans na wielokrotny orgazm, bo padam od razu i usypiam jak dzieciątko :P a nawet jeśli nie usnę, bo TŻ mi nie daje spać :P to już dalej nie jestem w stanie kontynuować, bo po prostu to już nie jest przyjemne i tak jak koleżanki wspominały - każdy dotyk na swój sposób tak jakby "boli". Ciężka sprawa. Przede wszystkim chyba trzeba próbować w pierwszej kolejności doprowadzać partnera np pieszcząc, a kiedy on już jest blisko to wtedy dać zadbać o siebie i wtedy jest szansa na wspólne dojście :PParę razy udało się w ten sposób
|
|
|
|
|
|
#51 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
mam tak samo! 3 min i po zawodach, tylko u nas nie konczy sie zaraz po tym jak dojde.. chwilka przerwy i dalej
ale jakos nie uwazam tego za atut..
|
|
|
|
|
#52 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Cytat:
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
|
|
|
|
#53 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 576
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Tzn. nie jestem kobietą ale myślę, że z czasem wrażliwość się zmniejszy po dojściu. Sam kiedyś miałem tak, że po dojściu delikatnie go dotknąłem i mnie bolał a teraz nie mam problemu z kontynuowaniem po.
__________________
"You and me We’ll all go down in history With a sad Statue of Liberty And a generation that didn't agree" |
|
|
|
|
#54 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Cytat:
Z chłopakiem musimy trochę kombinować, żeby się zgrać.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
|
|
|
|
#55 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 576
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Cytat:
To lipa..
__________________
"You and me We’ll all go down in history With a sad Statue of Liberty And a generation that didn't agree" |
|
|
|
|
|
#56 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 182
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
|
|
|
|
|
#57 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 576
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
To było dawno ale chyba po prostu robiłem coraz mniejsze przerwy ignorując ból i z czasem przeszedł sam.
A znając mnie ignorowałem go.
__________________
"You and me We’ll all go down in history With a sad Statue of Liberty And a generation that didn't agree" Edytowane przez MasterOfPupets Czas edycji: 2013-05-11 o 12:33 |
|
|
|
|
#58 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 16
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Mam ten sam problem i nie wiem czy da się go wyeliminować i jak...
Dochodzę bardzo szybko (to samo podczas masturbacji).. Potem już nic nie jestem w stanie 'zdziałać'... Musi minąć przynajmniej pół dnia, żebym osiągnęła kolejny orgazm... |
|
|
|
|
#59 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Kochane,
Miałam to samo, ale z moim TŻ zaczęliśmy bardzo często się kochać i mam wielokrotne orgazmy i jest bardzo przyjemnie. Ćwiczcie. To naprawdę pomaga |
|
|
|
|
#60 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 37
|
Jestem facetem i mam to samo... Dosyć zabawne, że stoimy jakby na przeciwnych biegunach, a mam te same uczucia... Niby jest przyjemnie i intensywnie... ale fajnie byłoby nie skupiać się na "TYM" tylko skupić się na odbieraniu przyjemności przez dłużej...
Czytałem już kilka podobnych wątków na forach i wynika to z behawioralnego przyzwyczajenia się do szybkich orgazmów. Bez udziału Twojej świadomości Twoje ciało dąży kazdym skurczem mięśnia do odebrania maksymalnej przyjemności. Sam się z tym do końca nie uporałem (mogę nawet kilka razy z rzędu ), ale najlepsza metoda to techniki relaksacyjne i wyrobienie nowego "orgazmu" ;p.1.Relaksacja, dobry jest masaż/kąpiel na początek, duużo czasu. 2.Głęboko oddychać(techniki medytacyjne) 3.Skupić się na tych mniej-przyjemnych partiach i starać z nich odczuwać przyjemność 4.Jeżeli czujesz, że zacznie robić się niebezpiecznie, trzeba wrócić do rzadziej-uczęszczanych partii ciała i cały czas starać się odbierać przyjemność. Robiłem to z partnerką, w pełnej zrozumienia i omówionej atmosferze ( jakby z akcentami seksu tantrycznego -polecam). Uczy to tak jakby odbierania przyjemności całym ciałem zamiast punktowo i ciut innego nastawienia. A o wyrobione nastawienie psychiczne i wyuczone nastawienie mięśni/ciała chodzi. Powodzenia! (a btw. to musi być fajne uczucie jak partnerka tak dochodzi )
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Seks
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:32.





ale to mi sie niezbyt podoba...wolalabym moc miec wielokrotne orgazmy 

Faceci to potrafia

Zawsze dochodzę pierwsza, potrafię mieć kilka orgazmów zanim on dojdzie - ale nie jest to dla mnie powód na zakończenie "zabaw".






