![]() |
#691 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 211
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
też wkurzaja mnie rozne niedoskonalosci, borykam sie z nimi juz dlugi czas, rowniez chodzilam od doktora do doktora ale zaden mi nie pomogl. Na szczescie nie mam strasznej masakry na twarzy, albo juz sie przyzwyczailam. Uzywałam aknemycinu, troche pomogl. Jednak moja skóra najlepiej wygląda w lato. Wiecej slonca, wiecej ruchu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#692 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
A ja czekam na wizytę do polecanego dermatologa - jeszcze 2 tyg i nie ukrywam, że wiążę z nią duże nadzieje...
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#693 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 497
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Dziękuje za gratulacje dziewczyny
![]() patrol ja też częstomam wrażenie że moj narzeczony nie ma sily mnie już słuchać. Czsami strasznie głupio się czuje jak mu narzekam że tu mi cos wyskoczyło tam cos... bo nie chce żeby on na to moje użalanie się powtarzał "jesteś piekna, nic nie widać"- chodzi o to że jak jużmu powiem i ponarzekam na siebie (zachywycając się piekną cerą koleżanek), jest mi lepiej chociaż na chwilę ( bo właściwie tylko jejmu mowię|), ale potem myślę sobie że chyba to głupię co robię, bo przecież moje użalanie się nad sobą nic nie da, a jemu już znudzi się to wysłuchiwanie, dlatego za każdym razem mówię sobie "już więcej nie będę wspominała o swoich prblemach z cerą", a jak przychodzi co do czego to jest jak zwykle.... ![]() Trzymam za Was kciuki także ![]()
__________________
"Początek może być tam gdzie tylko zechcemy" ![]() Edytowane przez Semele Czas edycji: 2013-05-05 o 21:24 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#694 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 227
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
eh a ja 21 lat mialam ladna przykladowo zdrowa a ostatnio od ponad pol roku mam guzy na brodzie
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() psuja wszystko ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez kaska3010 Czas edycji: 2013-05-08 o 21:02 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#695 |
Raczkowanie
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Witaj Kaska3010!
Otóż dla każdej z nas różnego rodzaju większe bądź mniejsze niedoskonałości spędzają sen z powiek i wprowadzaja w stany depresyjne. Ja leczyłam się bardzo długo lekami doustnymi i wysuszającymi mazidłami, cera zaczeła się polepszać, a zmian było coraz mniej. Niestety do czasu... ![]() Kochana proponuje Ci jeden sprawdzony sposób : dermatolog. Tutaj lekarzy nie ma, jestesmy tylko my, które możemy się wyżalić sobie na wzajem, podzielić wrażeniami po roznych kuracjach lub dodac otuchy. Jezeli zmiany na brodzie to powazne ropne cysty lub grudni to lec z tym do dermatologa, on przepisze ci odpowiednie leki. Spójrz na to z tej strony, że słabym punktem jest tylko broda. Jezeli policzki i czułko masz czyste to super, a z broda na pewno sobie poradzisz. pozdrawiam
__________________
57 -56,5->56--55.5->55-->--54-53,5 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#696 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 227
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
dziekuje kochana za wsparcie,to dla mnie ważne .Tak policzki czolo mam wzorowe bez najmniejszych zmian.To dla mnie szok , bo zawsze cala skora była normalna zdrowa.A tu nagle cysty.Bylam u dermatologa kilka razy z tym ale poprawa jest chwilowa
![]() jak cos się będzie sączyc to biegne na wymaz...i chyba musze badania zrobić.Bo ja nie mam nawet tłustej skory a te zmiany sa znikad , nie z zaskornikow........masz racje to tylko broda i musze sobie z tym poradzić.! w końcu dużo srodkow nie probowalam jeszcze a gdzies musi być ten mój lek.!Jak dla każdej z nas.Ten dzialajacy porządnie... Edytowane przez kaska3010 Czas edycji: 2013-05-09 o 16:48 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#697 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 497
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
A ja jestem dziś totalnie załamana stanem mojej cery. MIałam wrażenie że wszyscy atrzą na mnie z obrzydzeniem, a już na pewnokolezeanki z idealną cerą. Jeszcze było dziś tak gorąco, że dodatkowo twarz prezentowałasię beznadziejnie. Już brak mi sił.;(
__________________
"Początek może być tam gdzie tylko zechcemy" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#698 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 227
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Osoby z idealna cera nie zwracają tak na nią uwagi u innych,sama taka miałam przed guzami na brodzie.I uwierz nawet nie uwazalam ze to tak człowieka może zakomleksiac
![]() Może ja tak mam,bo skupiam się zawsze na tym co mam zle... teraz zaluje ze nie doceniałam cery ,ale mysle ze to przejściowe zakazenie i dam sobie z tym rade! i będę już doceniać ![]() kosztuje to tyle nerwow.... Edytowane przez kaska3010 Czas edycji: 2013-05-09 o 17:53 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#699 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 11
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Zgadzam sie z Kaśką. Dopóki komus nie powie się o swoich problemach skórnych, nie pokaże palcem, co nas trapi, to mało kto zwróci na to uwage. Najczęsciej to my same powodujemy, że inni widza nasze niedoskonałości.
Osoby, które nie wiedza, co to problemy skórne, nie przypatrują się tak problemowym cerom. To własnie my, biedne trądzikowe istotki, poszukujemy u innych tego, z czym same się zmagamy, porównując się bądz bardziej dołując. Sama tak mam. Do pewnego czasu, kiedy mi tak te wycieki nie dokuczały, nawet nie zwracałam uwagi na inne cery. Teraz niestety, pierwsze spojrzenie kieruje na cere... Sama sobie robiąc krzywde. Dlatego kochaniutkie to, co nas trapi, zostawiajmy dla siebie, ewentualnie dzielmy się nasza bolączką tutaj, między sobą, a innym z doskonałą cera nie pokazujmy swoich wad! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#700 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 227
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
No dokladnie
![]() ![]() ![]() ![]() co najlepsze , widuje ludzi albo z zwyklym tradzikiem albo z czysta skora a takich guzow na brodzie zakazeniowych nie widze ![]() kiedys nawet nie umialaam odpowiedz na pytanie kto jaka ma cere , teraz po wnikliwych obserwacjach juz moge powiedziec:P najlepsze jak mialam schowana brode w szaliku i spotkalam znajoma z wczesniejszej szkoly i zaczelismy gadac o krostach i ona do mnie " Ty to mialas zawsze bez skazy cere taka ladna" nie wyjelam tej brody zza szalika ![]() ![]() ![]() bO zeby pozby sie tych guzkow dalabym sie anwet pokroic! ale niestety to nie takie latwe..
__________________
„Powinien mnie akceptować taka, jaka jestem!”mówi kobieta z gatunku zbyt miłych. Powinien cię akceptować? O nie, Puknij się w czoło. On powinien za tobą szaleć. Akceptacja nie ma z tym nic wspólnego. On akceptuje popychadło.. Jeśli chcesz akceptacji, zgłoś się do grupy wsparcia" ![]() Edytowane przez kaska3010 Czas edycji: 2013-05-10 o 13:10 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#701 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 497
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Dziewczyny trochę mnie pocieszyłyście
![]()
__________________
"Początek może być tam gdzie tylko zechcemy" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#702 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 30
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Dobrze, że jesteście takimi optymistkami...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#703 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 11
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Optymistką może tutaj, bo jakoś w dniu codziennym trudniej mi to wychodzi
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#704 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 160
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Raz mam lepsze dni a raz gorsze. Od 1,5 miesiąca stosuję epiduo. Jestem naprawdę zadowolona, ale syfki nadal mi wyskakują... Ale mimo wszystko epiduo działa również na zaskórniki - fajnie je usuwa, ale trzeba na to czasu. Zniknęły mi prawie całkowicie z brody, widzę już ich redukcję na czole. Jednak podrażnia mi skórę i na codzień mam całą czerwoną brodę ale i tak maluję się wiec nie widac aż tak tego.
Najgorsze są te blizny, ślady po moim wyciskaniu - z tym nie wiem jak dam sobie radę. Widzę, ze epiduo trochę pomógł bliznom na lewym policzku, ale nie radzi sobie z prawym. No cóż, trzeba go stosowac znacznie dłużej, może za jakiś czas bedzie lepiej. Dziś mam ten gorszy dzień, bo wyskoczył mi duży syfek i mam ochotę go wycisną xD Ale nie zrobie tego. Tłumaczę sobie, ze jak wycisnę to zostanie mi blizna taka jakie mam na policzku. Gdyby nie blizny - mogłabym już nie nakładac makijażu. Są straszne, okropne. Ale długa droga przede mną. To dołujące. A jednak trzeba z tym walczyc...
__________________
Najdłuższe wakacje! ![]() - Walczę z trądzikiem - Epiduo, 2 miesiace! - Zmieniam styl! - Skalpel - Killer - Brzuszki - Hula hop - Bieganie - Rolki - Basen ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#705 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 30
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
Mówisz, że działa na zaskórniki? A ja go odstawiłam po 2 tygodniach ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#706 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 160
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Też chciałam go odstawic, ale nie poddałam się
![]() Nawilżałam przez jakiś czas, teraz jedynie stosuję peeling enzymatyczny jeśli są widoczne jakieś "skórki", ogólnie wysusza, ale nie stosuje nawilżania, chyba ze naprawdę rzadko. Zresztą dermatolog powiedziała, ze nie musze nawilżac cery... : O Ruszył moje zaskórniki na czole, które są tu już kilka łądnych miesiecy. Po prostu wyłażą na wierzch ![]() ![]()
__________________
Najdłuższe wakacje! ![]() - Walczę z trądzikiem - Epiduo, 2 miesiace! - Zmieniam styl! - Skalpel - Killer - Brzuszki - Hula hop - Bieganie - Rolki - Basen ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#707 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 30
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
Naprawdę koło ust znikły Ci wągry ? ;o A masz tam skórę dość przesuszoną po tym czy niekoniecznie? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#708 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Odp: Trądzik niszczy moją psychike :(
Dziewczyny na trądzik tylko zabiegi z kwasami u kosmetyczki. Mnie baaardzo pomogly. A wczesniejsze niezliczone wizyty u dermatologow i leki nie.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#709 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 160
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
Najdłuższe wakacje! ![]() - Walczę z trądzikiem - Epiduo, 2 miesiace! - Zmieniam styl! - Skalpel - Killer - Brzuszki - Hula hop - Bieganie - Rolki - Basen ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#710 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 497
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
hej kochane
![]() ![]() ![]() ![]() Robi się coraz goręcej, najchętniej w ogole zrezygnowałabym z podkładu ale jak, skoro nbez niego czuje się dziwnie;(
__________________
"Początek może być tam gdzie tylko zechcemy" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#711 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Dołączam do Was...nie powiem, że z radością, cóż chyba rozumiecie
![]() Jest piękna pogoda, mam wreszcie dużo wolnego czasu.. ale zamiast wychodzić z domu, bawić się, robić fajne rzeczy, odpoczywać, chodzić na spacery, na rower, basen, do kina, na zakupy, kawę, piwo, do klubu co ja robię..? Siedzę w domu 24/h, wychodzę tylko do sklepu po jedzenie/na pocztę itp, wymyślam wymówki dla znajomych dlaczego z nimi nigdzie nie wyjdę (lub nie odbieram tel), odpuściłam sobie zakupy cichowe (choć mam odłożoną kaskę a ciuchy wiosenne już daaawno powinnam kupić), no w ogóle wszystko ![]() Nawet siedząc w domu nie jestem w stanie zająć się czymś miłym/konstruktywnym. 90% czasu spędzam na przeglądaniu stron/forów nt. trądziku, czytaniu, szukaniu itd... Wynajduję codziennie kilka nowych kosmetyków, które koniecznie muszę mieć. Idę następnego dnia i kupuję...wydaję na to setki złotych, ciężko oszczędzanych. Płakać mi się już chcę, nigdy nie wydawałam głupio kasy, wiem ile mnie kosztowało zarobienie tych pieniędzy i ile fajnych, pożytecznych rzeczy mogłabym za nie kupić. Ale cóż, zawsze jest taka nadzieja, że może to akurat pomoże..Że za te 50zł kupię sobie wreszcie uwolnienie od koszmaru. Prawie całą dobę mam na twarzy coś "leczniczego". Nie chcę wychodzić z domu też z tego powodu, źle się czuje ze świadomością, że w tym czasie nie robię nic w kierunku poprawy cery. Aktualnie używam maść ichtiolową, tormentiol, sudocrem, spirytus sal, brevoxyl, cetaphil, alantan, maść z wit A... Do dermatologa chodziłam dawno temu, potem cera się poprawiła, tak źle jest od jakiś 2 mies. Nie wiem czy znów się wybrać...wiem, że stracę znów tysiąc złotych, na efekty będę czekać miesiącami i będą one raczej skutkiem naturalnej fazy "polepszenia", a nie terapii. Nie mam juz sił, chce mi się płakać. Jestem taka brzydka ![]() ![]() ![]() ![]() P.S i brawa dla mnie...przez ostatnie pół godziny męczyłam podskórne gule na żuchwie...Boje się iść spać...boje się tego co zobaczę rano ..teraz zamazałam to maścią żeby nie widzieć. Mam ochotę się upić z rozpaczy...ale musiałabym iść do sklepu - a nie ma na to szans ![]() DÓŁ... ![]() Edytowane przez alexandraa13 Czas edycji: 2013-05-17 o 20:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#712 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 182
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
2 miesiące temu czułam dokładnie to samo. Unikanie ludzi, zajęć, znajomych. Wolałam siedzieć w domu wysmarowana kremem/ maścią zaczytana w forach i artykułach na temat trądziku. Z uśmiechniętej, pewnej siebie dziewczyny stałam się odludkiem, który zakrywa się włosami na wszelkie sposoby i boi się spojrzeć w oczy.
Mój problem był naprawdę poważny i pojawił się nagle. Co mi pomogło? Izotretynoina. Ludzie coraz częściej pytają mnie co robię, że mam taką ładną cerę. Odzyskałam moje dawne życie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#713 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
Teraz siedzę, czytam, oglądam zdjęcia...I jeszcze bardziej się dołuje. Na blogach laski pokazują zdjęcia "przed" makijażem czy "przed" kuracją jakimś nowym środkiem i przepraszają, że tak straszą okropną cerą...a mają po po 2 małe wypryski i troszkę zanieczyszczoną cerę. Na wizażu pełno wpisów w stylu "znów taki straszny pryszcz mi wyskoczył na policzku, jest już 2 razy mniejszy od wczoraj ale jak ja się pokaże, od tygodnia nic nowego nie wyskakiwało a tu znów". Wcześniej jeszcze myślałam, że nie jestem aż tak tragicznie oszpecona ale teraz już w to nie wierze po tych lekturach;/ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#714 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
![]() Podobna sytuacja - koleżanki wiedzą, że mam żylaka, bo się skarżę, bo naprawdę mnie boli i przeszkadza. I co? Koleżanka pokazuje mi pęknięte naczynko o średnicy może 2mm i mówi, że ma STRASZNEGO ŻYLAKA. Szczerze mówiąc, zastanawiam się, skąd biorą się takie pustaki, które całymi dniami studiują swoje idealne ciała i jak znajdą najdrobniejszą niedoskonałość, od razu muszą podzielić się z całym światem, jakie to one biedne i nieszczęśliwe, że na nieskazitelnej twarzy wyskoczył jeden ogromny pryszcz wielkości główki od szpilki. Nie przejmuj się tym. To raczej my im powinnyśmy współczuć, bo najwidoczniej nie mają innych rzeczy do roboty niż oglądanie się ze wszystkich stron ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#715 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
ja im źle nie życzę, jedynie żeby...umilkły;/
Wczoraj pół nocy przeglądałam forum o izoteku i o dziwo i tam znalazłam laski (zresztą facetów też) z moim zdaniem całkiem niezłą cerę (kilka śladów ładnie gojących się, małe wypryski, zaskórniki, nic ropnego) piszące, że jest istna MASAKRA i nie chce się żyć...Wkleiłabym zdjęcia ale chyba tak nie można. Jestem załamana ![]() ![]() Pokładałam ogromne nadzieje w brevoxylu...wszyscy piszą, że pomógł i jest super. U mnie nic lepiej...krótko bo dopiero 10 dni stosuje, ale myślę że gdyby miał pomagać to widziałabym minimalny chociaż jego pozytywny wpływ już teraz. zastanawiam się o czym to świadczy, że moje zmiany są baardzo symetryczne, to że ogniska są równomiernie rozłożone po obu stronach twarzy to raczej normalne, ale bardzo często pojedyncze wypryski w "dziwnych" (niepopularnych) u mnie miejscach pokazują się symetrycznie w przeciagu 1-2 dni..prawie idealnie odbicie lustrzane. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#716 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
A jak wyglądają Twoje zmiany? Małe czerwone pryszcze czy może raczej podskórne gule? Łatwo się goją? Tak naprawdę trądzik to w niektórych wypadkach długa walka i potrzeba zmiany całego stylu życia, żeby to zmienić ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#717 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
jedynym plusem jest, że jak mi się twarz uspokaja to ślady zostają niewielkie, trochę podkładu i jest idealnie. Strupki posmarowane sudocremem 2-3 noce pod rząd i twarz gładka...Tylko żeby teraz z tej masakry się pogoiło w strupki..ehh ![]() Więc teraz "jedynie" żeby ten brevoxyl, diane i zmieniona pielęgnacja podziałały zanim skocze z mostu... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#718 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
A jeśli chodzi o "chodzące" nacieki, to też coś takiego miałam, nie wiem, czy przyczyną był gronkowiec, czy brak odporności, ale, tfu tfu tfu, złagodniało po kuracji uderzeniowej: brałam liść oliwny, tran, czosnek i mleczko pszczele, dużo spacerowałam, robiłam naprzemienne prysznice i jadłam mnóstwo warzyw. Tyle, że u mnie każdy naciek zamieniał się w ropiejącą ranę i zostawiał przebarwienie i bliznę, więc było jeszcze gorzej. I nie wyciskaj, bo sobie zakazisz, będzie się paskudziło i może zostawić blizny. Takie duże, upierdliwe zmiany lepiej leczyć w inny sposób. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#719 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Cytat:
![]() ![]() alergii nigdy na nic nie miałam...kaszka pojawiła się praktycznie z dnia na dzień, myślałam najpierw że to zapchanie kosmetykami, ale chyba by zeszło po kilku dniach/tygodniach?? To jest bardzo głębokie, złuszczanie naskórka (cały zszedł i zastąpiony nowym, 2 razy powtarzałam) nic nie dało, siedzi głebiej. Słoneczka unikam (jak wampir prawie ![]() Co do tych ropnych - od wczoraj wieczorem już nie wyciskam nic (i nie będę), widzę chyba minimalna poprawę...tzn uspokoiło się, nie jest takie "zaognione", jakby się podsuszają (chyba od brevoxylu). Teraz mam mały moment "podbudowania" ![]() ![]() Poza tym zaczął mi się okres, więc może się wszystko trochę uspokoi. No i mogę zacząć łykać dianę. Te rzeczy które brałaś (liść, tran, czosnek) to w jakiej postaci? Myślałam o braniu czosnku, nawet jeśli na to bezpośrednio nie pomoże, to na odporność, grzybki itd na bank. Nawet kilka dni sobie jadłam, ale to jak siedzę w domu. Bo do ludzi to tak średnio z takimi zapaszkami.. Szybko widziałaś efekty? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#720 |
Pieskowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 244
|
Dot.: Trądzik niszczy moją psychike :(
Powie mi ktoś, dlaczego w moim otoczeniu tak mało osób ma pryszcze?
![]() Czemu ja muszę się z nimi męczyć, a inni ich nie mają? Wiem, wiem, dziecinne pytania, ale niech mnie ktoś pocieszy. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:29.