Kopią już nas małe nóżki, coraz większe nasze brzuszki, mamy IX-X 2013, cz. VII

[Larysa88]

Moja mała od samego mojego przebudzenia była mega ruchliwa i właśnie postanowiła zmienić pozycję ale to śmieszne uczucie jest, dlategto tak długo leżałam i leżałam bo nie chciałam przerywać jej harców a później kopała, rozciągała się. No długo to trwało także ładnie mnie w dzień mamy przywitała moja kochana

dobrze że jesteś maharet i że wszystko ok

Napisane przez ja :)

Ja wreszcie wróciłam. Udało nam się niespodziewanie dużo załatwić Dobilismy dobrej tranzakcji i auto już stoi na naszym parkingu Do tego całkiem niespodziewanie znaleźliśmy fajny kompleks z mieszkaniami na wynajem blisko pracy - TZ bedzie mógł na rowerze spokojnie śmigać, kiedy ja już będę w domu siedzieć na miesiąc przed porodem. A autem teraz będzie też jakieś 5min, a nie jak z aktualnego mieszkania 40min. W dodatku ładnie i zielono i jakieś 30% taniej niż w okolicy Także mieszkanie zarezerwowane i po wakacjach w PL się przeprowadzamy
No i najważniejsze - obkupiłam moją córeczkę Jak tylko odpocznę to wstawięc ciuszki Poli.

no to gratulacje za mieszkanko, dobrze się udało że bliżej i że taniej super
a zakupy cudowne ah te skarpetunie

Napisane przez Roguufkaaa

Hej Mamuśki
Postanowiłam do Was dołaczyc Moj maluszek pojawi sie we Wrzesniu I mam do Was pytanie. Na kolejna wizyte musze zrobic "test obciazenia glukoza" i lekarz na wstepie mi powiedział ze jest to dosc nieprzyjemny smak ;/ jesli ktoras z Was juz to badanie miala to powiedzcie jak sobie z tym poradzilyscie?? bo ja sie strasznie tego obawiam

hej witaj
co do glukozy to nie nastawiaj się że będzie źle, będzie ok weź cytrynę w razie w, może pozwalają u Ciebie w lab wcisnąć to podobno lepsze, ja tak właśnie na drugi raz spróbuję bo pierwszy raz nie dałam rady ale to nieważne teraz musi być dobrze

Napisane przez policzanka

Hej kochane.Miałam kiepska noc.Nie mogłam długo zasnac.Bardzo sie bałam.Przzed zasnieciem poczułam ze leci mi z pipki ciurkiem jakas ciecz...Sporo tego było..Przed moimi oczami od razu czarny scenariusz-ze Lilka chyba chce juz wyjsc.Bardzo mnie to zmartwiło.(Moja mama swoje drugie dziecko urodziła w 27 tyg niestety braciszek zyl tylko dwa dni-stąd jeszcze wieksze moje zmartwienie.)Zmieniłam gadki i wkładke i stwierdzialm ze poczekam ,jesli po chwili znow wkladka byla by mokra to pojechalabym na IP.naszczescie nic takiego pozniej juz nie mialo miejsca...ale co ja sie nastresowałam to moje..Jesli chodzi o tę ciecz to ja najprosciej w swiecie sie posikałam..chyba z moimi mięsniami Kegla juz jest naprawde zle skoro takie akcje...

aj ja też zapominam o tych mięśniach, kurcze one takie ważne są aż ? :P
nie stresuj się odpocznij dzisiaj, zrelaksuj się z mężem

[maharet1092]

Napisane przez matallewar

W ogóle Elena chyba nadal w poprzecznym położeniu, bo mam taki szeroki brzuch i bardzo intensywnie czuję ją z jednego i drugiego boku
Tylko jeśli główkę ma po prawej, to ona mnie główką tak uderza w bok?

Mój był w położeniu główkowym na ostatnich dwóch usg.Położna mówiła, że dziecko do 34 może się przekręcić.

[Brydzia_]

Napisane przez Sylwia cypr

dzien doberek


woooow intensywny dzien i tyle duzych spraw pozalatwialas nono a ciuszki sliczne


W takim towarzystwie to sama przyjemnosc

A dla wszystkich lezakujacych i oczywiscie za was i dzieciaczki


witaj
to badanie ja mam teraz w piatek i ide z cytryna, sama babka z laba podpowiedziala jak dzwonilam, mam nadzieje ze dam rade


nawet mi nie mow, ja w czwartek lece do PL na chrzest i nic nie mam , jesli na miejscu nic nie kupie to chyba sie na imprezie nie pokaze
a ta sukienusia sliczna - tylko ja juz za stara na takie dlugosci buuu





Mure 3 czy 4??
mnie podobaja sie
http://allegro.pl/wozek-danny-presti...217143954.html
albo bardzo podobny
http://www.dorjan.com.pl/produkty/pr...kolory&lang=pl
ale ostatnio widzialam mure i jakos mi siedzi w glowie....



a tak ogolnie to chyba jakiegos dola zalapalam... maz od tygodnia w delegacji, zobaczymy sie dopiero w Polandi na chrzcinach za tydzien- mam nadzieje ze zdazy doleciec bo jest chrzestnym - dzisiaj dla mnie pierwszy dzien matki, a mala spokojniutka i jakos malo ruchliwa... i w ogole jakos tak do doopy

też mnie martwi jej długość

[bajka1807]

Napisane przez inwersja

ja teraz w wynajmowanym mam błyszczące i to jest TRAGEDIA. tam właśnie widać wszystkie zacieki, mało tego za cholere nie da się tego umyć, bo jak myję, to wysycha to są całe w smugach. wyglądają wręcz gorzej niż po umyciu, całe pomazane są. musiałabym każdą płyteczkę szorować osobno na mokro, na sucho pod światło, zmachałabym się przy tym jak dzika świnia.

u mnie w domu rodzinnym są matowe od lat i żadnych zacieków, smug ani nic nie ma. dużo łatwiej utrzymać na nich czystość i nie zmacha się tak człowiek po sprzątaniu.

czyli to pewnie kwestia plytek. bo ja z matowymi mialam masakre, ale tez nie placilam za metr krocie. teraz kupilam takie po 120zl/m i nie ma z nimi zadnych problemow, zadnych zaciekow, a przy myciu nie robia sie zadne maziaje mycie teraz to czysta przyjemnosc w porownaniu z tym co bylo

[maharet1092]

Napisane przez passion80

pisżę do chłopa, że 1:0 dla menchesteru, ten wykazał się przytomniejszy i mówi chyba monachium oshe, że chłop mnie poprawiał w tym temacie[COLOR="Silver"]

Ja dostałam skurczu podczas tego nieuznanego gola Lewandowskiego....

[misia332]

Napisane przez policzanka

Hej kochane.Miałam kiepska noc.Nie mogłam długo zasnac.Bardzo sie bałam.Przzed zasnieciem poczułam ze leci mi z pipki ciurkiem jakas ciecz...Sporo tego było..Przed moimi oczami od razu czarny scenariusz-ze Lilka chyba chce juz wyjsc.Bardzo mnie to zmartwiło.(Moja mama swoje drugie dziecko urodziła w 27 tyg niestety braciszek zyl tylko dwa dni-stąd jeszcze wieksze moje zmartwienie.)Zmieniłam gadki i wkładke i stwierdzialm ze poczekam ,jesli po chwili znow wkladka byla by mokra to pojechalabym na IP.naszczescie nic takiego pozniej juz nie mialo miejsca...ale co ja sie nastresowałam to moje..Jesli chodzi o tę ciecz to ja najprosciej w swiecie sie posikałam..chyba z moimi mięsniami Kegla juz jest naprawde zle skoro takie akcje...

mamuśka ćwicz mięśnie

Napisane przez zmienniczka

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, MAMUSKI

i wzajemnie ;*

Napisane przez bajka1807

ja mialam i nigdy wiecej mozna sie bylo zajezdzic na szmacie na smierc.


noo moje dziecie sie obrocilo z pozycji miednicowej, bo dzis znow mnie pieknie napitala, przeszedl jej len wczoraj juz kombinowala bo raz mi sie wypinala dupa z lewej a godzine pozniej juz z prawej. wiec serio to co lekarz karolson powiedzial jest dla mnie mega niezrozumiale


Blanka powala mnie na kolana bawi sie bobasami, wlasnie kladzie je spac, a teksty przy tym sypie jak ja a jak sie wkurza ze jej sie kocyk zwija na podlodze no bo przeciez "dopiero go ulozylam" "prosze pieluszki do przytulania, spijcie dobrze" mam nadzieje ze bedzie fajna starsza siostra

słodziak Mały.


Mnie synuś stresuje, bo od rana nic.

[passion80]

Napisane przez vea7

Makadamia do włosów też może być, a argan do ciała
W ogóle fajnie działają mieszanki różnych olejów - i na włosy, i na ciało

z konkretnym przeznaczeniem biorę ale nei wykluczam, innego stosowania
na razie kładę na włosy oliwke hippa

Napisane przez kaska87

a ja właśnie zjadłam śniadanko podane do łóżka mąż mówił, że to Miki mu kazał zrobić dla mamy i czekoladę dostałam

Napisane przez zmienniczka

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, MAMUSKI

dołączam się

Napisane przez maharet1092

W piątek byłam na kursie pierwszej pomocy dla noworodka i małego dziecka, jutro mam wykład z zawiązywania chusty i dentystę
Mały zmienił swój styl poruszania.Były takie punktowe kopnięcia, a teraz faluje cały brzuch, wczoraj to chyba nawet odbił rączkę albo nóżlę wzdłuż, bo poczułam coś cieńkiego i dłuższego.

ten kurs to coś innego niż sr? fajne, przydatne

Napisane przez inwersja

Boziu, ja oszaleje tutaj, zwariuje, skocze zaraz z 3 piętra, bo nie wytrzymam
znów dzwoni do mnie mąż, bo tatuś stwierdził, że płytki są (zarówno w kuchni na podłodze, są są już położone i w łazience co kupiliśmy tylko 2szt. na próbę) do dupy, bo umyli podłgę i przemakają im i tatuś stwierdził, że dlatego, że są matowe i że błyszczące muszą być. sam ☠☠☠☠a niech sobie wstawi na podłogę błyszczące płytki i niech się na nie wy☠☠☠ie to może mu rozum wróci jak się ostro w dyńkę ☠☠☠☠☠☠☠nie! do łazienki też chcę matowe! więc mówie mu, że nie mam mowy, że chcę matowe i mają być matowe! to się na mnie wściekł, a ja bym go chyba rozszarpała gdyby to nie była rozmowa telefoniczna. kur... mać! tyle ludzie zakłada teraz matowe płytki i nikt nie ma z tym problemów, wszystkim pasują, a oni tylko robią problemy i jak zwykle u nich się nie da. kuzynka moja dużo większą łazienkę w matowych płytkach położyła i nic jej nie przemakało.
mój ojciec zadzwonił do niego (męża mojego), że wiecznie mają z czymś problem, to on mu powiedział, że to ja robię wiecznie problemy! JA!

na prawdę mam ochotę spakować walizkę i wyprowadzić się stąd, ale tak na dobre już. nie wiem co mam zrobić nie wiem co ma z sobą zrobić, jestem już na skraju załamania...

fajnie, że tata stanął za Tobą
wcześniej też się tak ścinaliście, czy tylko z okazji remontu
naprawdę zastanawiam się czy klientom też tak maruzi, boże broń przed takimi fachowcami

Napisane przez bajka1807

Blanka powala mnie na kolana bawi sie bobasami, wlasnie kladzie je spac, a teksty przy tym sypie jak ja a jak sie wkurza ze jej sie kocyk zwija na podlodze no bo przeciez "dopiero go ulozylam" "prosze pieluszki do przytulania, spijcie dobrze" mam nadzieje ze bedzie fajna starsza siostra

Napisane przez maharet1092

Ja dostałam skurczu podczas tego nieuznanego gola Lewandowskiego....

[inwersja]

Napisane przez bajka1807

czyli to pewnie kwestia plytek. bo ja z matowymi mialam masakre, ale tez nie placilam za metr krocie. teraz kupilam takie po 120zl/m i nie ma z nimi zadnych problemow, zadnych zaciekow, a przy myciu nie robia sie zadne maziaje mycie teraz to czysta przyjemnosc w porownaniu z tym co bylo

może i płytek, ale na pewno nie ich ceny. może prędzej producenta. w domu rodzinny były kupowane z Tubądzina z 3 gat. i ich cena na pewno była duuuużo niższa. z miasta rodzinnego mamy blisko do Tubądzina i kupiliśmy bezpośrednio od producenta. i żadnych problemów nie mamy, trzymają się dobrze już z 10 lat.

tutaj te są z Opoczna, ale normalnie I gat.

[matallewar]

Nie wiem, czy już panikuję, ale rozważam pojechanie do szpitala, bo wzięłam no-spa ponad godzinę temu, a to w ogóle nie przechodzi
Brzuch się spina i mięknie, a ból jakbym zaraz @ miała dostać

[bajka1807]

Napisane przez inwersja

może i płytek, ale na pewno nie ich ceny. może prędzej producenta. w domu rodzinny były kupowane z Tubądzina z 3 gat. i ich cena na pewno była duuuużo niższa. z miasta rodzinnego mamy blisko do Tubądzina i kupiliśmy bezpośrednio od producenta. i żadnych problemów nie mamy, trzymają się dobrze już z 10 lat.

tutaj te są z Opoczna, ale normalnie I gat.

ja mam z paradyza.

[ladanseuse14]

no i jestem
wypisali mnie choć gin powiedział, że jak znów mi się pogorszy i jak będę chodzić a nie leżeć i wstawać tylko siku to mnie do porodu położy...
więc leżę...
dostałam leki i się po nich cała trzęsę serce mi wali i mam czasami duszności - ale to wszystko ponoć normalne. mam duphaston, nitryndipinę (?), fenoterol i no-spę - wszystko 3 razy dziennie.

co u was? ktoś mi może streścić?

[bajka1807]

Napisane przez matallewar

Nie wiem, czy już panikuję, ale rozważam pojechanie do szpitala, bo wzięłam no-spa ponad godzinę temu, a to w ogóle nie przechodzi
Brzuch się spina i mięknie, a ból jakbym zaraz @ miała dostać

ja bym pojechala!

[inwersja]

Napisane przez passion80

fajnie, że tata stanął za Tobą
wcześniej też się tak ścinaliście, czy tylko z okazji remontu
naprawdę zastanawiam się czy klientom też tak maruzi, boże broń przed takimi fachowcami

dobrze, nie dobrze... bo on męża zrąbał, ale teraz ja na tym cierpie. dla mojego ojca to łatwe, bo go tu nie ma z nimi. każe mi przyjechać do domu i co... przyjadę, zostawię ich, to dopiero mi zrobią z mieszkania jesień średniowiecza.

wcześniej nie, teraz też motorem wielu rzeczy jest teść, bo on niby fachowiec. gówno nie fachowiec.. pytali się w sklepie na ten temat, że płytki przemakają i kolor zmieniają, to facet w Obi akurat powiedział, że 10 lat pracuje i w życiu o czymś takim nie słyszał!
cudnie, nie?

i nic bym nie mówiła gdybym nie miała żadnego doświadczenia, a w domu jak pisałąm od 10lat mamy płytki matowe i to w 3 gat. i żadnych problemów z nimi nie było. prędzej już uwierzę, że on g.. potrafi je założyć.

[kaska87]

Napisane przez matallewar

Nie wiem, czy już panikuję, ale rozważam pojechanie do szpitala, bo wzięłam no-spa ponad godzinę temu, a to w ogóle nie przechodzi
Brzuch się spina i mięknie, a ból jakbym zaraz @ miała dostać

jedź szybko nie ma na co czekać

Napisane przez ladanseuse14

no i jestem
wypisali mnie choć gin powiedział, że jak znów mi się pogorszy i jak będę chodzić a nie leżeć i wstawać tylko siku to mnie do porodu położy...
więc leżę...
dostałam leki i się po nich cała trzęsę serce mi wali i mam czasami duszności - ale to wszystko ponoć normalne. mam duphaston, nitryndipinę (?), fenoterol i no-spę - wszystko 3 razy dziennie.

co u was? ktoś mi może streścić?

strasznie się cieszę, że już jesteś i proszę grzecznie leżeć

[ladanseuse14]

aha i nie jest tak, że nic a nic nie czuję - czasem mam kłucia i bóle jak na @ wychodzące aż z krzyża... ale powiem wam, że te kroplówki to było zbawienie, serio.

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez matallewar

Nie wiem, czy już panikuję, ale rozważam pojechanie do szpitala, bo wzięłam no-spa ponad godzinę temu, a to w ogóle nie przechodzi
Brzuch się spina i mięknie, a ból jakbym zaraz @ miała dostać

TY ZAMIAST SIĘ ZASTANAWIAĆ TO JUŻ DAWNO TAM POWINNAŚ BYĆ! słuchaj mi powiedzieli, że gdybym nie przyjechała to bym straciła to dziecko - nie chcę Cię nastraszyć tylko pokazać, że to naprawdę nie żarty... jedź kochana, warto wszystko sprawdzić!

kaśka dzięki za wszystko

[passion80]

Napisane przez matallewar

Nie wiem, czy już panikuję, ale rozważam pojechanie do szpitala, bo wzięłam no-spa ponad godzinę temu, a to w ogóle nie przechodzi
Brzuch się spina i mięknie, a ból jakbym zaraz @ miała dostać

jedź!

Napisane przez ladanseuse14

no i jestem
wypisali mnie choć gin powiedział, że jak znów mi się pogorszy i jak będę chodzić a nie leżeć i wstawać tylko siku to mnie do porodu położy...
więc leżę...
dostałam leki i się po nich cała trzęsę serce mi wali i mam czasami duszności - ale to wszystko ponoć normalne. mam duphaston, nitryndipinę (?), fenoterol i no-spę - wszystko 3 razy dziennie.

co u was? ktoś mi może streścić?

dobrze Was widzieć

zwykłą nospę można brać

[matallewar]

Napisane przez ladanseuse14

no i jestem
wypisali mnie choć gin powiedział, że jak znów mi się pogorszy i jak będę chodzić a nie leżeć i wstawać tylko siku to mnie do porodu położy...
więc leżę...
dostałam leki i się po nich cała trzęsę serce mi wali i mam czasami duszności - ale to wszystko ponoć normalne. mam duphaston, nitryndipinę (?), fenoterol i no-spę - wszystko 3 razy dziennie.

co u was? ktoś mi może streścić?

Co u nas? Za dużo opowiadać...

Napisane przez bajka1807

ja bym pojechala!

Napisane przez kaska87

jedź szybko nie ma na co czekać


strasznie się cieszę, że już jesteś i proszę grzecznie leżeć

Chyba się boję, że znów mnie wyśmieją, że przyjeżdżam i robię aferę, a nic się nie dzieje Poczekam chyba jeszcze chwilę, dam no-spie szansę...

[inwersja]

Napisane przez bajka1807

ja mam z paradyza.

a te wcześniejsze pamiętasz jakiego były producenta?

[ladanseuse14]

Napisane przez passion80

zwykłą nospę można brać

no skoro mi dawali i przepisali to chyba tak

[passion80]

Napisane przez ladanseuse14

no skoro mi dawali i przepisali to chyba tak

a nie dostałaś forte?
zastanawiam się, bo nie chcę dziecku zaszkodzić, chociaż w sumie zalecali ją w szpitalu. Marudzę jak baba w ciąży

[ladanseuse14]

Napisane przez passion80

a nie dostałaś forte?
zastanawiam się, bo nie chcę dziecku zaszkodzić, chociaż w sumie zalecali ją w szpitalu. Marudzę jak baba w ciąży

nawet nie wiem takie żółte

[inwersja]

Napisane przez ladanseuse14

no i jestem
wypisali mnie choć gin powiedział, że jak znów mi się pogorszy i jak będę chodzić a nie leżeć i wstawać tylko siku to mnie do porodu położy...
więc leżę...
dostałam leki i się po nich cała trzęsę serce mi wali i mam czasami duszności - ale to wszystko ponoć normalne. mam duphaston, nitryndipinę (?), fenoterol i no-spę - wszystko 3 razy dziennie.

co u was? ktoś mi może streścić?

dobrze, że sytuacja opanowana jak widać nie ma żartów, ale jak trzeba to trzeba. chrzestna moja też pół ciązy przeleżała plackiem i na prawde tylko na siku wstawała. żadnych wyjść, żadnego gotowania, nawet śniadania sobie nie robiła tylko mąż jej zostawiał i ona gotowe jadła, żadnych zakupów, totalne nic. tylko siku i wyrko.
będzie dobrze pewnie też bym narzekała w takiej sytuacji, ale z drugiej strony pewnie tylko Wam i po cichu, bo wiedziałabym, że ja to nie dla siebie robię

matall jedź! bo ja w domu to ryczę z wściekłości przez tych chłopów porąbanych, a nie chcę ryczeć z żalu tutaj. i Ty na pewno też nie. jeśli już to ze wzruszenia jedynie...

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

i tak w ogóle to nie moge słuchać i aż mi się serce kraja jak słyszę, że co chwile któraś mówi, że ją brzuch tak boli... bo ja tu co dzień mam tyle nerwów, wkurzam się na nich, płaczę i nic mi nie jest, a Wy bez tego i takie problemy
najgorzej, że w tym nie ma jak nawet pomóc. bo co od dobrej rady jeszcze nikogo nie przestało boleć...

[butterfly20]

Napisane przez bajka1807

czyli to pewnie kwestia plytek. bo ja z matowymi mialam masakre, ale tez nie placilam za metr krocie. teraz kupilam takie po 120zl/m i nie ma z nimi zadnych problemow, zadnych zaciekow, a przy myciu nie robia sie zadne maziaje mycie teraz to czysta przyjemnosc w porownaniu z tym co bylo

Myślę,że na pewno to zależy od firmy, jakości płytek. No i koloru

Napisane przez ladanseuse14

aha i nie jest tak, że nic a nic nie czuję - czasem mam kłucia i bóle jak na @ wychodzące aż z krzyża... ale powiem wam, że te kroplówki to było zbawienie, serio.

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------



TY ZAMIAST SIĘ ZASTANAWIAĆ TO JUŻ DAWNO TAM POWINNAŚ BYĆ! słuchaj mi powiedzieli, że gdybym nie przyjechała to bym straciła to dziecko - nie chcę Cię nastraszyć tylko pokazać, że to naprawdę nie żarty... jedź kochana, warto wszystko sprawdzić!

kaśka dzięki za wszystko

Ojeju to było aż tak poważnie?Kurczaki Dobrze,że pojechałaś, dbaj o siebie



Dziewczyny a która ogląda tę "Bitwę o dom"? Bo nie mam z kim się podzielić wrażeniami, to może chociaż tutaj któraś ze mną popisze
Jeśli miałabym wybierać mieszkanie najbardziej w moim stylu to wybrałabym Ritę. Ale wygrać według mnie powinna ta para z tym chorym synkiem. To już nawet nie chodzi o jego chorobę (choć wiem,że dużo ludzi mogłoby na nich głosować właśnie przez wzgląd na to-Polacy tak już mają) ale moim zdaniem bardzo fajnie robią to mieszkanko, a w dodatku są tak kochającą rodziną,że co ich widzę to ryczę

[passion80]

Matall, rozumiem, bo nikt nie chce, nie lubi być wyśmiany, zlekceważony ale mimo to ja bym pojechała! Zbieraj tyłek, potrzebne rzeczy i w drogę!

[ladanseuse14]

wogóle nie wiedziałam, że do 23 tyg utrata dziecka nazywana jest poronieniem a od 24 tyg to już jest przedwczesny poród... i dlatego leżałam na położniczym czyli tam gdzie te co miały rodzić, rodziły lub były po z dzieciaczkami tatusiowie i dziadkowie chodzili po korytarzu z ja to nazywam "wanienkami", cały czas płacz dzieci a nawet raz słyszałam rodzącą jak leżałam na ktg :P no i były też wędrujące po korytarzu w trakcie porodu... ehh sie napatrzyłam dużo

[bajka1807]

Napisane przez inwersja

a te wcześniejsze pamiętasz jakiego były producenta?

no wlasnie nie moge sobie przypomniec bo to bylo 4 lata temu ale pamietam ze kupowane w castoramie.

Napisane przez passion80

a nie dostałaś forte?
zastanawiam się, bo nie chcę dziecku zaszkodzić, chociaż w sumie zalecali ją w szpitalu. Marudzę jak baba w ciąży

na spokojnie zwykla mozna brac, forte to chyba tylko na recepte z tego co pamietam? mi jeszcze zamiast nospy w poprzedniej ciazy jak w szpitalu lezalam dali buscopan.

matal ja bym serio nie czekala, jak po godzinie nospa nie pomgola, a brzuch na zmiane sie stawia i miekknie to na co tu czekac ? widzialas co napisala ladan! masz prawo w razie co panikowac, zrezta lepiej panikowac niz mialo by sie cos stac, to chyba proste! nie marudz tylko jedz

[ladanseuse14]

Napisane przez butterfly20

Ojeju to było aż tak poważnie?Kurczaki Dobrze,że pojechałaś, dbaj o siebie

było bardzo poważnie.. na ktg wyszły mi skurcze porodowe... malutkie bo malutkie no ale..

[matallewar]

Napisane przez passion80

a nie dostałaś forte?
zastanawiam się, bo nie chcę dziecku zaszkodzić, chociaż w sumie zalecali ją w szpitalu. Marudzę jak baba w ciąży

Normalną można i forte też można, ja biorę forte na receptę 3x1


Tak tu na mnie krzyczycie, że chyba pojadę

[bajka1807]

Napisane przez ladanseuse14

było bardzo poważnie.. na ktg wyszły mi skurcze porodowe... malutkie bo malutkie no ale..

dobrze ze pojechalas i udalo sie w pore sytuacje opanowac

[ladanseuse14]

Napisane przez bajka1807

matal ja bym serio nie czekala, jak po godzinie nospa nie pomgola, a brzuch na zmiane sie stawia i miekknie to na co tu czekac ? widzialas co napisala ladan! masz prawo w razie co panikowac, zrezta lepiej panikowac niz mialo by sie cos stac, to chyba proste! nie marudz tylko jedz

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez bajka1807

dobrze ze pojechalas i udalo sie w pore sytuacje opanowac

powiem Ci, że tak bardzo się cieszę, bo w każdym momencie mogło być za późno... nawet nie chcę o tym myśleć... jednak zagrożona ciąża to zagrożona ciąża i trzeba bardzo uważać... a tak wogóle to śmiałyśmy się z dziewczynami na sali, że najpierw nas "zaplombują" a później będziemy dostawać miliard kroplówek na wywołanie

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

powiem wam, że leżała na sali też taka dziewczyna (nazywaliśmy ją z D. patola - to aż biło od niej) 17 l., 27 tc.. ogromne bóle... no ale oni do niej, że ma leżeć a ta cąły czas gdzieś... a pomiędzy kroplówkami tylko kurzyć chodziła... wyszło jej jakieś zapalenie i coś tam z krwi przy normie 6 wyszło 30 i dostała antybiotyk... i wielce zdziwiona.. aż żal patrzeć na takie przypadki..