Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz IV

[nancykenator]

Napisane przez insolito

Hej, ja tylko na szybko przyszłam was poprosić o kciuki dla Piotrusia, za godz idziemy na szczepienie.
Nadrobię jak wrócę

kciuki zaciśnięte

Napisane przez nafiyqa

Hiszpanski?? Gdzie, gdzie? Rok sie uczylam, super jezyk

Dziekuje
Chcialabym kiedys do niej wrocic, ale jak bede miec takie krotkie wlosy to nigdy nie zuzyje wszystkich zapasow odzywek/masek do wlosow i olejow

[nafiyqa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41033795]
no wiem
kiedyś chyba jeszcze któraś miałą mój pierdyliard
[/QUOTE]
Bylo, pamietam!! Slawa sie niesie

[eff8]

Napisane przez bokeh

W ogóle dziewczyny !! To Silver brała udział w niecnym planie mojego tż który kazł jej napisać tutaj o mikserach żeby się dowiedział jakiego nie chce a jaki chce ! haha

to Ci spiskowcy no ale Tz pomyslowy

Napisane przez Wisienka_0809

Sukienka wybrana , będzie jednak taka jak ta w załączniku, tylko rękawek 3/4 i z koronki. Po ciąży zostały mi brzydkie ramiona, więc w takiej będę się o wiele lepiej czuła. I na gorsecie też koronka, a dół tiulowy. Pola była z nami, bardzo grzeczna, mama ją nosiła po sklepie i wszystko pokazywała. Byliśmy tam może pół godziny. Babka fajna, od razu mamę skojarzyła i powiedziała, że ja do siostry podobna jestem.
Pomierzyła mi wszystko, co miała pomierzyć, powiedziałam, jaką kiecę chcę. Ona dała mi jedną do przymierzenia, żeby dół dopasować. Idealny. Jeszcze sobie przymierzyłam jedne buty i jakby co, to je wezmę. I tyle.
Stwierdziła, że jesteśmy z Justyną zupełnymi przeciwieństwami - inny styl i szybkość doboru kreacji.

piekna suknia

Napisane przez nafiyqa

Co to za spanie? Wstajemy

U nas dzis pobudki o 1 i 5:30, wiec tragedii nie ma
Kubus chyba zrobil kupke, a ze wczoraj caly dzien nie bylo to az boje sie tam zajrzec...

no 2 razy wstac w nocy to jak dla mnie super nocka my tak ostatnio wstajemy po 4 razy

Napisane przez misia1505

Hej. przyszłam się przywitać ale raczej nie będe miała na was czasu, Lenka się rozchorowała. W sobotę zaczęła pokasływać, zrobiłam jej inhalacje, zaraz wyszedł katar, w niedzielę gorączka. poszłyśmy wczoraj do lekarza i już słychać w oskrzelach. Mamy zastrzyki narazie na 6 dni na szczęście przychodzi pielęgniarka do domu, tylko w czwartek na pogotowie musimy jechać żeby zrobili. Już jest troszkę lepiej.
Dwie noce przwie wcale nie spałam (przez ten katar), dopiero dziś jako tako. Ta cholerna pogoda

zdrowka zycze

Napisane przez Delicjanka

Hope, Dawid, to jest normalnie ksero Twoje;p

dziewczyny kp, jecie powidla sliwkowe?

naprawde ksero

ja nie jadlam ale nie mialam ochoty
za to jadlam juz troche truskawek i czeresni i nic malemu nie bylo a Wy jecie ????

Napisane przez BlackSanctum

No dzisiaj go szef oświecił, że prawdopodobnie będzie sobie musiał poszukać nowej pracy... Rozmawiał z nim, powiedział, że się jeszcze zastanowi. Idiota!!

wspolczuje ale moze to Wam na dobre wyjdzie i Tz znajdzie jakas lepsza prace

[ILLUSION]

Napisane przez insolito

Hej, ja tylko na szybko przyszłam was poprosić o kciuki dla Piotrusia, za godz idziemy na szczepienie.
Nadrobię jak wrócę

żeby Piotruś był dzielny

[mala_19kw]

Napisałam wam coś i wszystko mi wykasowało
Nie wiem czy mam siłę pisać na nowo

[bokeh]

Napisane przez fewcia

Dzień dobry dziewczynki!

U nas noc jak zwykle,bez zmian. Pobudki co dwie godziny na jedzenie,jedną o 24 z rozmowami w toku
Na stale Cora wstala o 5,czyli troszkę lepiej niż wczoraj o 4!

Coś Poczytałam,ale Zjadło mi cytaty

Mika i Cała trzymam kciuki za dzieci!

Silver niezłą z Ciebie aparatka! Tak wkręcać wizażowe ciocie.

Bokeh- mąż bardzo się postarał
Hania potrzebuje po prostu więcej uwagi,Szaja o tym kiedyś pisała. Blanka jak nie śpi to też potrzebuje żebym była obok,bo jest płacz. Na macie poleży 10min a ją wtedy uprawiam sprint w domu Tylko moja do tego noce ma kiepskie,więc troszkę odpoczywam tylko w weekendy. W ciągu tygodnia mój mąż wychodzi o 6 rano i wraca po 18...

Yellow co za baba! Nie możesz jej wygarnąć jaka z niej babcią że zabiera prąd wnukowi? Co za ... !

Insolito ja też zaczęłam piszczeć,mała się Wystraszyla,ale to silniejsze ode mnie było.

Deli trzymam kciuki za mieszkanie,oby okazało się w porządku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez meneq

djerba zrob porzadek w tym przedszkolu. Sade jest bystra, szybko sie nauczyla i zaczely ja proby nudzic. W glowie sie nie miesci, zeby zadna sie dzieckiem porzadnie nie zajela...
silver czy Ty przypadkiem nie zmienilas avataru? Mialas juz tego nie robic ;-)
bokeh tz sie pstaral!! Lubie to!!

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

cala trzymam kciuki!
Delikatnie oczyszczam tylko z brzegu takimi bardzo cieniutkimi paleczkami do uszu lub ustrojstwem, ktore tu kiedys na zyczenie kiji wstawialam

ja też

Napisane przez meneq

Noc u nas byla piekna. Yae zasnela przed 21, o 5.30 szybkie karmienie i jeszcze pospala do 8. Ale od tego czasu bujamy sie jak bokeh z Hania. Ratunku!! Jest 15 a od rana nic w ustach nie mialam

bidaku, wiem co czujesz
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41030536]Ja się pytam gdzie ten maj??? 11 stopni, wieje jak szlag i ulewy! Nie wierzę w lato [/QUOTE]


ja też, penisowa pogoda cytując little

Napisane przez Ewik86

Mąż dzwonił, już są po wizycie - kardiolog powiedział, że słyszy jakieś szmery, ale wydaje mu się, że to nic poważnego. Dla pewności jednak dał jeszcze skierowanie na echo serca, które będzie w lipcu lub sierpniu dopiero Zamartwię się chyba do tego czasu

Nie martw się, lekarz dał pewnie tylko taka kontrolę na zapas żeby miec 100% pewności z innego źródła to tlyo dobrze świadczy że tego nie zbagatelizował, ale na pewno nie masz się czym przejmowac

Napisane przez ezzo

7 wrzesień, chrzcimy za 2tygodnie, w tym samym kościele gdzie będziemy pózniej i nic nikt nie mówił póki co a propos chrzcin, ile placilyscie księdzu?

Acha i jeszcze jedno mi sie przypomniało kilka z Was wspominalo, ze maluchy nie chca w gondolce na spacery chodzić, u nas było podobnie, ale kupiliśmy taki paląk, który skrecam do bokow wózka i wieszam do niego rożne zabawki czasem muszę je zmieniać w trakcie jednego spaceru, ale młody ma przynajmniej zajęcie. Usypianie i tak zazwyczaj na raczkach i dopiero na polspiocha odkładam do wózka. Ja bym sie jeszcze do spacerowki nie chciała przesiadac, chociaż jest dość mocno rozkładana, ale kurcze mały już sie ledwo mi w tej gondolce mieści.

my daliśmy 200 zł, ale to wieś więc wiecie potem by było że mało dali czy coś....

Napisane przez BlackSanctum

Obejrzałam ten wywiad i... masakra... Niewyobrażalna tragedia, jak dla mnie... I jeszcze to, jak ich potraktowali ci lekarze dyżurujący, ehhh...

Moja Oliwa to jest jakaś narwana. Od 3 dni próbuje robić takie wygibasy, jak kiedyś Pietraszko Lady na filmiku, który pokazywała - czyli próbuje się gibnąć z plecków na brzuszek i się wkurza, że jej to nie wychodzi. Ale, oprócz tego, są też inne smaczki. Podczas karmienia "schodzi" mi z kolan - tak bardzo pracuje nogami, że aż się przekręca o 90 stopni... I zamiast leżeć mi na kolanach (siedzę po turecku), to nagle leży wzdłuż moich kolan. Co dalej... podczas przebierania i ogólnie leżenia podnosi tyłek do góry. Podnosi też głowę i ogólnie strasznie się dźwiga, a nie ma wyrobionego odruchu trakcyjnego (czyli jak się ją ciągnie za rączki do góry, to zazwyczaj nie wie, o co chodzi, ale wystarczy jej podłożyć palce pod ramiona i nawet nimi nie ruszać, to wtedy przyciąga głowę do klatki piersiowej) - gdzie tu sens, gdzie tu logika?

Nasza dziś obczaiła świadomy obrót z pleców na brzuch, ale najlepsze leżała z nami w łóżku wzdłuż obok nas na moim miejscu a ja z tż na jego połowie przytuleni nagle nam się zasnęło budzimy się a ona nakryta poduszką i leży w poprzek

Napisane przez hope01

fajnie, wysikać się boję iść bo myślę czy się na pyszczaka nie gibnie a podobieństwo - oczy tak, ale ogólnie rysy twarzy na "tajemniczego żula" się robią

Napisane przez hope01

o, a to już poza klubem na szybko: mój syn już wie jak się za psa zabrać

coś czuję że ten twój Dawiś to będzie niezły łobuz :P

Napisane przez s i l v e r

Hej.
Przyszłam się tylko przywitać.
Nie mam na NIC czasu Naprawdę nie wiem co to się ostatnio dzieje

może za mało niani płaciłaś?


Dziewczyny co ja dziś rano przeżyłam!!!!! 10 minut płaczu Hani, ale to takiego masakrycznego że aż nie wytrzymałam i płakałam z nią strasznie się zdenerwowałam no bo jeść nie nosić nie leżeć nie. Zaczęłam ją mocno przytuulać i śpiewać do ucha zaczęła się uspokajać to aż nią tak trzepało wiecie od zanoszenia się płaczem takie wzdychania niekontrolowane. Tak mi jej żal było i byłam zła na siebie że ja się złościłam i pewnie to ją jeszcze bardzije rozdrażniło, potem pospała z godzinke i teraz lezy obok mnie i się cieszy.... masakra.


Nomen dla Marcinka za 4 msce i od Hani

[nancykenator]

Napisane przez bokeh

ja też



bidaku, wiem co czujesz



ja też, penisowa pogoda cytując little


Nie martw się, lekarz dał pewnie tylko taka kontrolę na zapas żeby miec 100% pewności z innego źródła to tlyo dobrze świadczy że tego nie zbagatelizował, ale na pewno nie masz się czym przejmowac


my daliśmy 200 zł, ale to wieś więc wiecie potem by było że mało dali czy coś....



Nasza dziś obczaiła świadomy obrót z pleców na brzuch, ale najlepsze leżała z nami w łóżku wzdłuż obok nas na moim miejscu a ja z tż na jego połowie przytuleni nagle nam się zasnęło budzimy się a ona nakryta poduszką i leży w poprzek









coś czuję że ten twój Dawiś to będzie niezły łobuz :P



może za mało niani płaciłaś?


Dziewczyny co ja dziś rano przeżyłam!!!!! 10 minut płaczu Hani, ale to takiego masakrycznego że aż nie wytrzymałam i płakałam z nią strasznie się zdenerwowałam no bo jeść nie nosić nie leżeć nie. Zaczęłam ją mocno przytuulać i śpiewać do ucha zaczęła się uspokajać to aż nią tak trzepało wiecie od zanoszenia się płaczem takie wzdychania niekontrolowane. Tak mi jej żal było i byłam zła na siebie że ja się złościłam i pewnie to ją jeszcze bardzije rozdrażniło, potem pospała z godzinke i teraz lezy obok mnie i się cieszy.... masakra.


Nomen dla Marcinka za 4 msce i od Hani

u nas taki płacz jest zwykle wieczorem, chyba ze zmęczenia, bo wszystko jest źle, na rękach źle, przy cycku źle, noszony źle, leżeć źle, nawet przytulanie jest źle. Uspokaja się jak mu trochę pośpiewam ale tylko na chwilę dopiero przy kąpieli się uspokaja.

[fewcia]

Napisane przez BlackSanctum

Illusion, o pracę, ale kończy mu się z początkiem czerwca... Byliśmy pewni, że mu przedłuży, a tu taka gleba...

może jednak przedłuży...?

[bokeh]

Napisane przez nancykenator

u nas taki płacz jest zwykle wieczorem, chyba ze zmęczenia, bo wszystko jest źle, na rękach źle, przy cycku źle, noszony źle, leżeć źle, nawet przytulanie jest źle. Uspokaja się jak mu trochę pośpiewam ale tylko na chwilę dopiero przy kąpieli się uspokaja.

ale rano to z czego? tzn w sumie potem zasnela wiec moze spac chciala.... ale serce mi się krajało jak nią potem tak telepało od płaczu

Aha Silver dziękuję za spisek ;* w końcu tż się dowiedział że chcę taki bez misy i w stonowanych kolorach

[litllesweetangel]

Napisane przez Aga8484

Przykro mi
tak to jest w tym kraju, znajomości, znajomości i jeszcze raz znajomości

Prawda, u nas w firmie ciagle przewijaja sie te same nazwiska Co prawda ja bez rodziny tam w zyciu bym sie nie dostala nawet na rozmowe kwalifikacyjna, ale coz opinie pozniej trzeba samemu sobie wyrobic.

Napisane przez insolito

Hej, ja tylko na szybko przyszłam was poprosić o kciuki dla Piotrusia, za godz idziemy na szczepienie.
Nadrobię jak wrócę

Napisane przez mala_19kw

Napisałam wam coś i wszystko mi wykasowało
Nie wiem czy mam siłę pisać na nowo

Pisz i sie nie zastanawiaj!

Napisane przez nancykenator

u nas taki płacz jest zwykle wieczorem, chyba ze zmęczenia, bo wszystko jest źle, na rękach źle, przy cycku źle, noszony źle, leżeć źle, nawet przytulanie jest źle. Uspokaja się jak mu trochę pośpiewam ale tylko na chwilę dopiero przy kąpieli się uspokaja.

Moja tez tak ma ;/ wtedy nawet w wannie zle... Rozkminiam rozne metody uspokajania np. mowienie szeptem( wtedy mala jest zaciekawiona i sie wycisza zeby slyszec), tulenie "czolo do czola"( czuje bliskosc ale nie jest ograniczona takim zwyklym tuleniem)


Black co za palant, rodzinie z malym dzieckiem takie swinstwo!! Jak u was z rynkiem pracy, da rade znalezc cokolwiek?

Kurna mi sie konczy umowa pod koniec marca a juz sie oram czy przedluza

[sylwietta1988]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41033825]Sylwia, mogłaś go jeszcze w drzwiach z patelnią przywitać

A propos - moja prababcia się wściekła na mojego starego kiedyś, ten coś jej pyszczył, a że ona twarda kobita, niewiele myśląc chwyciła co miała pod ręką i w niego... A był to rondel z gorącym mlekiem więcej gnój nie podskoczył.[/QUOTE]

ja pierdziele, pomysł do wykorzystania

chciałam zgłosic fakt przemocy domowej- nachylam sie nad dzieciem, który wlasnie sie wybudziłz drzemeczki a ten mi zliscia w twarz chyba mu sie nie spodobało, ze wlosy mam pospinane i opaską ujarzmione bo nie mial za co pociągnąc

[Delicjanka]

Little, a czym się zajmujesz w pracy?
ja koncze studia i nie wiem co dalej, nie wiem czy bedzie ta magisterka... ;// dobrze ze ten macierzysnki przedluzony bo bym musiala szukac jakiejs nowej pracy...
ale zimno, szkoda ze juz nie grzeją w blokach

[Ewik86]

Dzięki dziewczyny za dobre słowa

Przy okazji wizyty mąż poszedł zważyć Domcię - waży 5900, w 5 tygodni przytyła tylko 500 g. Cholercia jasna, jeszcze i tym się będę martwić.

Napisane przez litllesweetangel

Oficjalnie oglaszam, iz dzien dzisiejszy jest Dniem Ogra . Leze w lozku, wpierdala.m i smierdze <3 moze pozniej pocwicze

Napisane przez sylwietta1988

kurcze, przelatuje Was na mega szybko, nie dam rasy cytowac i odpowiadac bo w domu mega☠☠☠☠☠☠☠nik i az mi sie plakac che jak na to patrze ja nie wiem, gremliny mi w nocy buszują czy co? a nie... mam odpowiedz- wizaż to zło

z tego co pamiętam:
-Blogerko- palant z Twojego tżta, tulam
-zdrówka zycze chorym bobaskom: Fifkowi i Kubuniowi Pstryniowemu
-niania Silver chyba posade wymówiła, bo widzę ze dziewczyna nam prawie znikła
-ja zapisuje sie na osobnego tira Bijkorowych rumunów moze wtedy bede miała Fewciowy bałagan
- Hope, siłacz z Twojego Dadiego, nie ma totamto, i podobny do ciebie tocka w tocke i masz piękne włosy
- Ewik, u nas byl szmer na sercu ztwierdzony zarz po urodzeniu, mielismy skierowanie na ekg i echo serca (3 tydz zycia), ale kardiolog po badaniu uspokajał, ze to samo znika do roku, mamy sobie kontrolnie zrobic wtedy
- Black, ja pierdziu.... ale nowina, na psa urok.... taka Polska wlasnie....
- Littlesweetangel- padłam po Twoim wpisie- dzien ogra
-Yellow- ja pierd.ole, co za masakra.... ja bym sie chyba wypięła na tych buców
-Illusion, masz kochanego męża, a co do paznokci- szacun, pełen szacun
-Delicjanko- mam nadzieje, ze mieszkanko bedzie Wasze bo takie koszty to prawie jak za bezcen, i bardzo sie ciesze, że Amelci sie poprawia

postaram sie cos w klubie skrobnac po poludniu, ale zmierzamy w dobrym kierunku- mina tżta po pworocie z pracy na widok spakowanych toreb- bezcenna kubeł zimnej wody to najlepsze lekarstwo

I Ty to wszystko zapamiętałaś, komu co odpisać? Dobrą masz pamięć kobito

Napisane przez bokeh

Nasza dziś obczaiła świadomy obrót z pleców na brzuch, ale najlepsze leżała z nami w łóżku wzdłuż obok nas na moim miejscu a ja z tż na jego połowie przytuleni nagle nam się zasnęło budzimy się a ona nakryta poduszką i leży w poprzek

Dziewczyny co ja dziś rano przeżyłam!!!!! 10 minut płaczu Hani, ale to takiego masakrycznego że aż nie wytrzymałam i płakałam z nią strasznie się zdenerwowałam no bo jeść nie nosić nie leżeć nie. Zaczęłam ją mocno przytuulać i śpiewać do ucha zaczęła się uspokajać to aż nią tak trzepało wiecie od zanoszenia się płaczem takie wzdychania niekontrolowane. Tak mi jej żal było i byłam zła na siebie że ja się złościłam i pewnie to ją jeszcze bardzije rozdrażniło, potem pospała z godzinke i teraz lezy obok mnie i się cieszy.... masakra.

za przewrót

Biedna Hania


Ja Szaję doskonale pamiętam z Intymnego działu - oj cięty masz język

[BlackSanctum]

Little, na W&M jest chyba największe bezrobocie... Jest BARDZO ciężko. Kilka dni temu proponowali Łukaszowi powrót do starej pracy (był kierownikiem na Statoilu tuż obok naszej miejscowości, 10 minut z buta)... Najwyżej jednak tam wróci, więc jest jakaś nadzieja, ale to i tak tymczasowo, bo on nie chce w takim czymś pracować... Ale lepsze to, niż nic, najwyżej posiedzi tam z miesiąc, dwa, a w tym czasie będzie szukał czegoś innego.

Mamy odłożone tylko 6000. 3000 miały iść na długi, co mu zostały po firmie i mieliśmy wreszcie mieć spokój, a tak, to pewnie trzeba będzie wydać to na życie. No i jeszcze ubezpieczenie się nam kończy (tzn samochodowe), a myśleliśmy też o nowym samochodzie po wakacjach. Dupa blada...

[bokeh]

Napisane przez Delicjanka

Little, a czym się zajmujesz w pracy?
ja koncze studia i nie wiem co dalej, nie wiem czy bedzie ta magisterka... ;// dobrze ze ten macierzysnki przedluzony bo bym musiala szukac jakiejs nowej pracy...
ale zimno, szkoda ze juz nie grzeją w blokach

a gdzie pracowałaś przed ciążą bo zapomniałam??

Black, przykro mi strasznie. Kurde takie czasy, że często przez znajomości dostać prace najszybciej, z jednej strony rozumiem bo każdy z nas z takiej okazji po znajomości by skorzystał ale zaś takie zwalnianie kogoś dla znajomego? to niefajnie......A już nie do przyjęcia jest dla mnie jak zatrudniaja osoby bez kwalifikacji na dane stanowisko ale jest kimś z rodziny i to niejednokrotnie na bardzo odpowiedzialne stanowiska, np dyspozytor karetki pogotowia:/

[litllesweetangel]

Deli pracuje w ogolnoeuropejskim serwisie komputerowym.

Sylwia hahah to ja tez zglaszam! Codziennie dostaje po twarzy, a jak spi z nami w lozku to na pobudke jest chlapun


Black rozumiem Cie jak nikt ;] u nas jakby ktorego prace stracilo to masakra, dobrze ze chociaz kredyt ubezpieczony. Chcialam szafe do sypialni, zamienic sie pokojami z kluska ale no coz prawie 7 stow pojdzie sie ☠☠☠.ac na gaz ...

[Delicjanka]

Napisane przez bokeh

a gdzie pracowałaś przed ciążą bo zapomniałam??

Black, przykro mi strasznie. Kurde takie czasy, że często przez znajomości dostać prace najszybciej, z jednej strony rozumiem bo każdy z nas z takiej okazji po znajomości by skorzystał ale zaś takie zwalnianie kogoś dla znajomego? to niefajnie......A już nie do przyjęcia jest dla mnie jak zatrudniaja osoby bez kwalifikacji na dane stanowisko ale jest kimś z rodziny i to niejednokrotnie na bardzo odpowiedzialne stanowiska, np dyspozytor karetki pogotowia:/

w firmie elektrycznej/elektronicznej jako sekretarka

Black, współczuje, na pewno coś wymyślicie z tztem ;*
ja sie zzastanawiam nad dofinansowaniem, moze by cos otworzyc hmm

[marta00537]

Napisane przez nomenklaturabinominalna

Yellow- no taki numer to nawet durnej tesciowej nie powinien przyjsc do bani malutkie dziecko bez pradu zostawic? no w pale sie nie miesci...
Djerba,biedna Sade te przedszkolanki noektore to za kare z dziecmi chyba siedza... Rok temu staralam sie o staz w przedszkolu prywatnym. 700 zeta rodzice placili,bo niby super hiper rozwijajace zajecia,ekstra obiadki angielski rytmika full wypas. taaa na zajeciach z angielskiego dzieci gadaly miedzy soba,Pani nawet nie starala sie ich zainteresowac,odwalila na odpieprz to co miala i poszla. Pora usypiania- taki Olek nie mogl zasnac i text do niego" jak nie zasniesz to zabiore Ci koldre i zabrala. nie spal dalej to do lazienki go wyciagnela nie wiem co z nim tam robila...
Obiad- dzieciaczek nie lubil marchewki,ale za to zjadl miesko,chcial jeszcze- nie zjadles marchewki to nie dostaniesz,nie ma juz. A same nawalily sobie kopice na talerz i wcinaly... Porazka...
Bokeh, z Marcinkowym ludkiem to samo. Owszem,polezy w bujaczku,czy na macie,ale tylko jak bede sie na niego patrzec i z nim debatowac. Aa no i ja to nie moge sie z moja matka dogadac,ale to jedyna babcia Marcina bo tesciowa zmarla 2 lata temu... Zlota kobieta,nie wiem jakbym sie z nia teraz dogadywala,ale na pewno lepiej niz z tym babsztylem No i wszystkiego najlepszego dla Hani za wczoraj
Ellmi powrotu do zdrowia.
Aaa pokaze Wam jak Marcinek ladnie zasypia teraz z pluszakiem i jakie kwiatki dostalam od niego. Tz nie pomyslal o tym co prawda,tylko moja babunia

śliczny Marcinek

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41030536]Ja się pytam gdzie ten maj??? 11 stopni, wieje jak szlag i ulewy! Nie wierzę w lato [/QUOTE]
u nas 13

Napisane przez Aga8484

Ja też się dołączam

Na dodatek okres dostałam aaaa nie chcę.................

ja dostałam we wtorek, ale na szczęscie jak nigdy mnie nic nie bolało

Napisane przez Ewik86

Mąż dzwonił, już są po wizycie - kardiolog powiedział, że słyszy jakieś szmery, ale wydaje mu się, że to nic poważnego. Dla pewności jednak dał jeszcze skierowanie na echo serca, które będzie w lipcu lub sierpniu dopiero Zamartwię się chyba do tego czasu

my mamy wizytę kontrolną we wrześniu, bo jak byliśmy z małym w szpitalu na zapalenie oskrzeli to na zdjęciu rtg wyszło, ze serduszko zajmuje pół klatki piersiowej, na szczescie zajął się nami kardiolog dziecięcy i okazało się, ze zdjęcie zosatało źle wykonane, ale i tak mamy skontrolować grubość mięśnia sercowego. Tyle strachu się najadłam, ze spać po nocach nie mogłam
Zobaczysz wszystko będzie dobrze

Napisane przez ezzo

7 wrzesień, chrzcimy za 2tygodnie, w tym samym kościele gdzie będziemy pózniej i nic nikt nie mówił póki co a propos chrzcin, ile placilyscie księdzu?

Acha i jeszcze jedno mi sie przypomniało kilka z Was wspominalo, ze maluchy nie chca w gondolce na spacery chodzić, u nas było podobnie, ale kupiliśmy taki paląk, który skrecam do bokow wózka i wieszam do niego rożne zabawki czasem muszę je zmieniać w trakcie jednego spaceru, ale młody ma przynajmniej zajęcie. Usypianie i tak zazwyczaj na raczkach i dopiero na polspiocha odkładam do wózka. Ja bym sie jeszcze do spacerowki nie chciała przesiadac, chociaż jest dość mocno rozkładana, ale kurcze mały już sie ledwo mi w tej gondolce mieści.

200 zł

Napisane przez ewadylewska

Hejo wszystkim

Ja na mazurkach, net kiepski wiec na tele czytam...

Mala spala ze mna cala noc, bo w lozeczku byl krzyk, teraz tez pospala w swoin lozeczku godzinke i druga spi u rodzicow na lozku noe wiem o co jej chodzi ale wazne ze spi zak ry la sobie buzie i oczy kocem i spi

Dzis podam jej na probe bebilon na noc, bo chyba jest glodna po cycku, bo jadla o 19, 21, 23 i o 1, a nastepne karmienie bylo juz o 5 i o 7...wiec domniemam ze jest glodna...
Hak myslicie?Jak myslicie?bo tak jakby dopiero o tej 1 w nocy podjadla sovie i mogla spac 4 godziny...

Filip od początku budzi się co godzine lub 1,5, ja nie daje mm, ładnie przybiera więc po co.

Napisane przez laurka23

Wiecie, dziś trochę lepiej z Misiem, już takiej histerii nie było, ale teraz nie wiem czy to dzięki żelowi na dziąsła, czy skończenia furaginu. No ale dalej jest nieodkładalny, non stop uwagi się dopomina, inaczej ryk.
Do kolekcji oballowej z pozdrowieniami dla cioteczek moja mała dyńka

Napisane przez misia1505

Hej. przyszłam się przywitać ale raczej nie będe miała na was czasu, Lenka się rozchorowała. W sobotę zaczęła pokasływać, zrobiłam jej inhalacje, zaraz wyszedł katar, w niedzielę gorączka. poszłyśmy wczoraj do lekarza i już słychać w oskrzelach. Mamy zastrzyki narazie na 6 dni na szczęście przychodzi pielęgniarka do domu, tylko w czwartek na pogotowie musimy jechać żeby zrobili. Już jest troszkę lepiej.
Dwie noce przwie wcale nie spałam (przez ten katar), dopiero dziś jako tako. Ta cholerna pogoda

zdrówka życzymy

Napisane przez hope01

Ja już go nie mogę w bujaku zostawić

haha, maly wygibasek

Napisane przez hope01

o, a to już poza klubem na szybko: mój syn już wie jak się za psa zabrać

Black, niefajnie się szef zachował, trzymam kciuki, zeby jednak szef przedłużył

Mój mały gałganek teraz śpi, w nocy budził się i od razu płacz, chyba go brzuszek męczył, albo te ząbki idą. czekamy na wypłate i kupimy ten zel na ząbki.
Jaki polecacie?? Babeczka w aptece polecała dentinox (czy jakoś tak) ma któraś?

[Ewik86]

Napisane przez marta00537

my mamy wizytę kontrolną we wrześniu, bo jak byliśmy z małym w szpitalu na zapalenie oskrzeli to na zdjęciu rtg wyszło, ze serduszko zajmuje pół klatki piersiowej, na szczescie zajął się nami kardiolog dziecięcy i okazało się, ze zdjęcie zosatało źle wykonane, ale i tak mamy skontrolować grubość mięśnia sercowego. Tyle strachu się najadłam, ze spać po nocach nie mogłam
Zobaczysz wszystko będzie dobrze

To nieźle Was nastraszyli przez pomyłkę, no ale dobrze, że z serduszkiem wszystko ok. Dzieki

[eff8]

Napisane przez Ewik86

Przy okazji wizyty mąż poszedł zważyć Domcię - waży 5900, w 5 tygodni przytyła tylko 500 g. Cholercia jasna, jeszcze i tym się będę martwić.

nie ma powodu zeby sie martwic przeciez po 3 miesiacu to norma ze dzieci tyle przybieraja

Napisane przez marta00537

Mój mały gałganek teraz śpi, w nocy budził się i od razu płacz, chyba go brzuszek męczył, albo te ząbki idą. czekamy na wypłate i kupimy ten zel na ząbki.
Jaki polecacie?? Babeczka w aptece polecała dentinox (czy jakoś tak) ma któraś?

ja mam, smaruje i w sumie chyba troche pomaga

[mala_19kw]

Dobra to zacznę od tego co najbardziej dołuje... No więc niedługo podziele los Black. Nie pisałam wam o tym predzej bo tak naprawdę sytuacja patowa i co z tego że się pożale...
Nie mogę myśli zebrać...
Mój mąż też na dniach poleci z pracy. Sprawa wygląda tak że mają walniętego szefa. Czepia się o bzdety,drze mordę jak na gówniarzy i nie szanuje. W dodatku oszukuje,ale o tym zaraz. Ostatnio chłopaki w końcu mieli dość tej sytuacji i zrobili strajk,porzucili stanowiska pracy i się przebrali(zrobili to jak szef wyrzucił kolejnego pracownika za nic praktycznie). Przyszedł do nich i pierdzielił. Na koniec kazał podjąć decyzje do końca dnia-zostali mimo wszystko i tu ich błąd (byłby w du.pie a teraz to oni są).
Za tą akcje praktycznie codziennie kogoś zwalnia(buduje nową brygade). Mój mąż wczoraj i dziś miał iść na szkolenie fundowane przez szefa ale że zrobili co zrobili to już nie aktualne (wiadomo czemu nie będzie w niego inwestował). Od 15go pracuje bez umowy-bo takowej nie dostał. Nie wiadomo jaka jest i na jakich warunkach. Poza tym teoretycznie mąż pracuje od 8-16 ale rzadko do domu wraca o tej porze. Ciągnie po 12godz a ten chuj wpisuje mu 8godz. Dodatkowo pracuje w soboty i tego też nie uwzględnia jak się ostatnio okazało. Szef dał jednemu jedynemu pracownikowi umowę (zlecenie) a miał mieć już na stałe za to że wtedy nie był przebrany (nie zdążył). I tak praktycznie codziennie kogoś zwalnia za ten numer. Cham jeden! Mój mąż dziś pracuje a jutro może usłyszeć Żegnam.
Sypie się jednym słowem... To tak w skrócie o tym. Bo bym mogła trylogie napisać

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Ewik86

Dzięki dziewczyny za dobre słowa

Przy okazji wizyty mąż poszedł zważyć Domcię - waży 5900, w 5 tygodni przytyła tylko 500 g. Cholercia jasna, jeszcze i tym się będę martwić.



Ja Szaję doskonale pamiętam z Intymnego działu - oj cięty masz język

ej no ale po 3mcu przyrost spowalnia i na miesiąc właśnie ok 500g wynosi

Taaak? a bo mnie czasem głupota ludzka drażni...

Napisane przez marta00537

Black, niefajnie się szef zachował, trzymam kciuki, zeby jednak
Jaki polecacie?? Babeczka w aptece polecała dentinox (czy jakoś tak) ma któraś?

Dentinox mamy też
---------------------------
Strasznie drodzy ci księża wasi, myśmy chyba 50zl przy Agatce płacili.

Młoda męczy ojca, hehe. Na macierzyńskim w końcu jest czy nie?

[gojka24]

[QUOTE=elllmi;40982329]mi się to tak średnio widzi, bo wtedy pewnie dużo z nas przeniosłoby się tylko na fejsa i tu by pustki były; piszę tak dlatego, że jak podczytywałam wątek mamusiek listopadowo-grudniowych, to właśnie tam tak zrobiły i narzekały, że wszystkie na fejsie siedzą; a jakoś atmosfera forum mi się podoba[COLOR="Silver"]

Ej nie róbcie mi tego.. Jak przestaniecie pisać na forum to skąd ja będę czerpała wiedzę??? Nie zabierzecie mnie ze sobą, bo za mało się udzielam... Może kiedyś uda mi się napisać te 100 postów, ale kiedy to będzie:noniewi em:

Chwilę poczytałam i muszę lecieć.. a 33 strony czekają.. jak tu wrócę to nie będzie 33 strony tylko 50.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Mała, tym razem niech idą do PIPu po prostu i do sądu pracy wszyscy, od razu,

[Ewik86]

Napisane przez eff8

nie ma powodu zeby sie martwic przeciez po 3 miesiacu to norma ze dzieci tyle przybieraja

Napisane przez mala_19kw

Dobra to zacznę od tego co najbardziej dołuje... No więc niedługo podziele los Black. Nie pisałam wam o tym predzej bo tak naprawdę sytuacja patowa i co z tego że się pożale...
Nie mogę myśli zebrać...
Mój mąż też na dniach poleci z pracy. Sprawa wygląda tak że mają walniętego szefa. Czepia się o bzdety,drze mordę jak na gówniarzy i nie szanuje. W dodatku oszukuje,ale o tym zaraz. Ostatnio chłopaki w końcu mieli dość tej sytuacji i zrobili strajk,porzucili stanowiska pracy i się przebrali(zrobili to jak szef wyrzucił kolejnego pracownika za nic praktycznie). Przyszedł do nich i pierdzielił. Na koniec kazał podjąć decyzje do końca dnia-zostali mimo wszystko i tu ich błąd (byłby w du.pie a teraz to oni są).
Za tą akcje praktycznie codziennie kogoś zwalnia(buduje nową brygade). Mój mąż wczoraj i dziś miał iść na szkolenie fundowane przez szefa ale że zrobili co zrobili to już nie aktualne (wiadomo czemu nie będzie w niego inwestował). Od 15go pracuje bez umowy-bo takowej nie dostał. Nie wiadomo jaka jest i na jakich warunkach. Poza tym teoretycznie mąż pracuje od 8-16 ale rzadko do domu wraca o tej porze. Ciągnie po 12godz a ten chuj wpisuje mu 8godz. Dodatkowo pracuje w soboty i tego też nie uwzględnia jak się ostatnio okazało. Szef dał jednemu jedynemu pracownikowi umowę (zlecenie) a miał mieć już na stałe za to że wtedy nie był przebrany (nie zdążył). I tak praktycznie codziennie kogoś zwalnia za ten numer. Cham jeden! Mój mąż dziś pracuje a jutro może usłyszeć Żegnam.
Sypie się jednym słowem... To tak w skrócie o tym. Bo bym mogła trylogie napisać

ale cham jeden a może niech się zbiorą i złożą na tego padalca skargę do pipu

[bokeh]

Napisane przez mala_19kw

Dobra to zacznę od tego co najbardziej dołuje... No więc niedługo podziele los Black. Nie pisałam wam o tym predzej bo tak naprawdę sytuacja patowa i co z tego że się pożale...
Nie mogę myśli zebrać...
Mój mąż też na dniach poleci z pracy. Sprawa wygląda tak że mają walniętego szefa. Czepia się o bzdety,drze mordę jak na gówniarzy i nie szanuje. W dodatku oszukuje,ale o tym zaraz. Ostatnio chłopaki w końcu mieli dość tej sytuacji i zrobili strajk,porzucili stanowiska pracy i się przebrali(zrobili to jak szef wyrzucił kolejnego pracownika za nic praktycznie). Przyszedł do nich i pierdzielił. Na koniec kazał podjąć decyzje do końca dnia-zostali mimo wszystko i tu ich błąd (byłby w du.pie a teraz to oni są).
Za tą akcje praktycznie codziennie kogoś zwalnia(buduje nową brygade). Mój mąż wczoraj i dziś miał iść na szkolenie fundowane przez szefa ale że zrobili co zrobili to już nie aktualne (wiadomo czemu nie będzie w niego inwestował). Od 15go pracuje bez umowy-bo takowej nie dostał. Nie wiadomo jaka jest i na jakich warunkach. Poza tym teoretycznie mąż pracuje od 8-16 ale rzadko do domu wraca o tej porze. Ciągnie po 12godz a ten chuj wpisuje mu 8godz. Dodatkowo pracuje w soboty i tego też nie uwzględnia jak się ostatnio okazało. Szef dał jednemu jedynemu pracownikowi umowę (zlecenie) a miał mieć już na stałe za to że wtedy nie był przebrany (nie zdążył). I tak praktycznie codziennie kogoś zwalnia za ten numer. Cham jeden! Mój mąż dziś pracuje a jutro może usłyszeć Żegnam.
Sypie się jednym słowem... To tak w skrócie o tym. Bo bym mogła trylogie napisać

masakra z takim szefem... no i ta niepewność

[ILLUSION]

Napisane przez mala_19kw

Dobra to zacznę od tego co najbardziej dołuje... No więc niedługo podziele los Black. Nie pisałam wam o tym predzej bo tak naprawdę sytuacja patowa i co z tego że się pożale...
Nie mogę myśli zebrać...
Mój mąż też na dniach poleci z pracy. Sprawa wygląda tak że mają walniętego szefa. Czepia się o bzdety,drze mordę jak na gówniarzy i nie szanuje. W dodatku oszukuje,ale o tym zaraz. Ostatnio chłopaki w końcu mieli dość tej sytuacji i zrobili strajk,porzucili stanowiska pracy i się przebrali(zrobili to jak szef wyrzucił kolejnego pracownika za nic praktycznie). Przyszedł do nich i pierdzielił. Na koniec kazał podjąć decyzje do końca dnia-zostali mimo wszystko i tu ich błąd (byłby w du.pie a teraz to oni są).
Za tą akcje praktycznie codziennie kogoś zwalnia(buduje nową brygade). Mój mąż wczoraj i dziś miał iść na szkolenie fundowane przez szefa ale że zrobili co zrobili to już nie aktualne (wiadomo czemu nie będzie w niego inwestował). Od 15go pracuje bez umowy-bo takowej nie dostał. Nie wiadomo jaka jest i na jakich warunkach. Poza tym teoretycznie mąż pracuje od 8-16 ale rzadko do domu wraca o tej porze. Ciągnie po 12godz a ten chuj wpisuje mu 8godz. Dodatkowo pracuje w soboty i tego też nie uwzględnia jak się ostatnio okazało. Szef dał jednemu jedynemu pracownikowi umowę (zlecenie) a miał mieć już na stałe za to że wtedy nie był przebrany (nie zdążył). I tak praktycznie codziennie kogoś zwalnia za ten numer. Cham jeden! Mój mąż dziś pracuje a jutro może usłyszeć Żegnam.
Sypie się jednym słowem... To tak w skrócie o tym. Bo bym mogła trylogie napisać

Mała niech mąż szuka czegoś nowego bo w takiej atmosferze i z szefem krętaczem to bez sensu. Po co tkwić w takim bagnie i harować jak i tak nie płaci za nadgodziny, no masakra jakaś...Ma przecież doświadczenie a w tej branży to podstawa!

[ewulkaaa]

nieeee! od rana mnie nie było a tu 6 stron do nadrobienia! ludzie złoci, nie mogę nic robić tylko na wizażu siedzieć, EWENTUALNIE od czasu do czasu się dzieckiem zająć idę nadrabiać, o ile zdążę, bo przez tą paskudną pogodę Anna tak marudna, że powoli tracę siły, a tu dopiero południe!

[Kija80]

Napisane przez laurka23

Do kolekcji oballowej z pozdrowieniami dla cioteczek moja mała dyńka

Ano rzeczywiście "cute"

[marta00537]

Napisane przez eff8

nie ma powodu zeby sie martwic przeciez po 3 miesiacu to norma ze dzieci tyle przybieraja



ja mam, smaruje i w sumie chyba troche pomaga

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41034746]
Dentinox mamy też
[/QUOTE]
dziękować, to w takim razie też ten kupie

Napisane przez mala_19kw

Dobra to zacznę od tego co najbardziej dołuje... No więc niedługo podziele los Black. Nie pisałam wam o tym predzej bo tak naprawdę sytuacja patowa i co z tego że się pożale...
Nie mogę myśli zebrać...
Mój mąż też na dniach poleci z pracy. Sprawa wygląda tak że mają walniętego szefa. Czepia się o bzdety,drze mordę jak na gówniarzy i nie szanuje. W dodatku oszukuje,ale o tym zaraz. Ostatnio chłopaki w końcu mieli dość tej sytuacji i zrobili strajk,porzucili stanowiska pracy i się przebrali(zrobili to jak szef wyrzucił kolejnego pracownika za nic praktycznie). Przyszedł do nich i pierdzielił. Na koniec kazał podjąć decyzje do końca dnia-zostali mimo wszystko i tu ich błąd (byłby w du.pie a teraz to oni są).
Za tą akcje praktycznie codziennie kogoś zwalnia(buduje nową brygade). Mój mąż wczoraj i dziś miał iść na szkolenie fundowane przez szefa ale że zrobili co zrobili to już nie aktualne (wiadomo czemu nie będzie w niego inwestował). Od 15go pracuje bez umowy-bo takowej nie dostał. Nie wiadomo jaka jest i na jakich warunkach. Poza tym teoretycznie mąż pracuje od 8-16 ale rzadko do domu wraca o tej porze. Ciągnie po 12godz a ten chuj wpisuje mu 8godz. Dodatkowo pracuje w soboty i tego też nie uwzględnia jak się ostatnio okazało. Szef dał jednemu jedynemu pracownikowi umowę (zlecenie) a miał mieć już na stałe za to że wtedy nie był przebrany (nie zdążył). I tak praktycznie codziennie kogoś zwalnia za ten numer. Cham jeden! Mój mąż dziś pracuje a jutro może usłyszeć Żegnam.
Sypie się jednym słowem... To tak w skrócie o tym. Bo bym mogła trylogie napisać

ja pierdziu, masakra. Jak nic do inspekcji bym poszła, niech ma dziad za swoje

Dziewczyny jak by mój Tż stracił prace to jesteśmy w czarnej d......, z jego pensji się tylko utrzymujemy, ja nie mam nic, ajjj nawet nie chce myśleć co by się działo, byśmy zginęli jak funt mydła w dupie