Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 19.

[aaby]

Napisane przez kaska87

nie podcinaj mi skrzydeł w środę znowu idzie

No Kochana, wyzwanie przed Tobą!

Napisane przez Madzialenka12344321

Ale tydzień przede mną:
pon - usg bioderek
wt - dni otwarte w szkole więc spotkania z rodzicami
śr- sh i łowy
czw- jadę do warszawy na wycieczkę na cały dzień (od 7 do 20)
pt - mąż mi jedzie na 2,5 tyg
sob - egzamin

za cały tydzień! A najbardziej za sobotę

Napisane przez zaaaabcia

A to faktycznie bardzo orginalne imie bierzecie pod uwagę , chyba bardzo zadko spotykane w PL nie?

Kochana wszystko da się zrobić. Maz tez spi ze mna w lozku ( tylko dwa razy spal w innym pokoju jak za dużo popil :P ) i nie budzi Domino jak wstaje do pracy.

Raczej rzadko

Uwierz, że mojego męża 5 drzemek w budziku nie może obudzić - najskuteczniejszym budzikiem jestem ja To jest naprawdę ciężki przypadek, więc nastawiam się na poranne pobudki całej trójki

Napisane przez stokrotka24

to u was po prostu ktoś to dziwnie zrobił, tego się spodziewać nie mogliście, dobrze, ze się nic nie stało

super, ze poczuła Juniora to raczej to nieciekawie masz z tym wnoszeniem gondoli, ona też trochę ciężka jest, przynajmniej moja, ale jakoś sobie poradzicie

Dziwnie?! Ktoś miał mega wyobraźnię

No niestety, ale innego wyjścia nie widzę, bo nie zostawię całego wózka w piwnicy i nie zaniosę Malucha w rękach na III p., zwłaszcza, że to będzie zima. Na każdym schodku chyba miałabym wrażenie, że mi zaraz dziecko wypadnie
Wychodzę z założenia, że tyle matek sobie radzi, to ja sobie nie poradzę?!

Napisane przez Gucia0987

abby przede wszystkim gratuluję pierwszych ruchów jr!
Zoja mi się podoba

Rozchorowałam się. Mam katar, gardło mnie boli, stan podgorączkowy bosko!!!

Kochana, ale jak to? Jak chora? Koniecznie do łóżka i herbata z miodem!

[aaby]

Napisane przez Bika83

My, tz ja z siostrą wczoraj zrobiłyśmy kinder bal dla naszych dzieciaków - impreza się udała, tort wyszedł będzie fotorelacja w K bo musze się tortem pochawlić Emilka szałała, od 12 w południe nie spała i zasnęła dopiero po 22 myślałam, że dziś odeśpi, ale skąd - szału ciąg dalszy no i super prezenty dostała, a raczej piękne ubranka

Widziałam foty - super Wam wyszło! I tort piękny!

Napisane przez Bika83

Gratuluję to na pewno TO (i troszkę zazdroszczę )

A co do wózka, to pewnie będziesz go trzymać w mieszkaniu tak jak i ja..... nie wyobrażam sobie schodzenia z nim do piwnicy

(i wszystko przed Tobą )

No raczej nie - pamiętaj, że Ty mieszkasz na parterze. Gdyby chodziło o parter, to pewnie bym wnosiła, ale na III p. nie ma szans

Napisane przez Madzialenka12344321

nIE ma już tej minki Love? Bo do kasi ją wstawiłam i mi jej nie pokazało.

Właśnie mi też już jej od ponad tygodnia nie pokazuje

Napisane przez zaaaabcia

Dzien Dziecka uważam za udany!

I to najważniejsze!



Bry!
Czas wrócić do szarej (dosłownie! Za oknem szarówa! ) rzeczywistości Dobrze mi było w domu

Oznajmiam, że moje dziecko obudziło się dziś koło 7

[tomalinka]

Napisane przez Madzialenka12344321

Tomalinko to ile ci jeszcze tego odliczania do 37 tyg zostało?

Ale tydzień przede mną:
pon - usg bioderek
wt - dni otwarte w szkole więc spotkania z rodzicami
śr- sh i łowy
czw- jadę do warszawy na wycieczkę na cały dzień (od 7 do 20)
pt - mąż mi jedzie na 2,5 tyg
sob - egzamin

1,5 tygodnia

Powodzenia na egzaminie

Napisane przez stokrotka24

co do okien to jak dziewczyny radzą wstrzymaj się do tp, bezpieczniej będzie. Może akurat teraz trafiły się takie materiały, które farbują a w ciąży hormony są silniejsze i się bardziej wszystko przeżywa, nie martw się to tylko ubrania


powodzenia jutro na wizycie, ciekawe ile Hania już waży, z tym pomieszczeniem to byście mieli dobrze, a nie da się tam zrobić jakiegoś dodatkowego zamka żeby się nie włamywali?


ja lubię jak wszystko szybciej jest gotowe, ciekawe czy wszystko pójdzie z moim planem, czy maluch nas nie zaskoczy


byliśmy teraz u mojego chrześniaka, fajny duży z niego chłopiec, dostaliśmy 2 pary śpiochów dla małego i jak wcześniej nie miałam wcale tak teraz do szafki mi nie wchodzą. Wczoraj też mały dostał dwa rampersy czy jak to się nazywa od siostry tz, też ładne, już ciuchów żadnych nie chcę a jeszcze mam od koleżanki dostać, mogły by byc w większych rozmiarach bo małe mamy na zapas

1. No poczekam, poczekam Teraz i tak mam inne zadanie - muszę wyprać rzeczy od Hani. A tego mam tyyyyyyyyle Mam nadzieję, że mała nie będzie za szybko rosnąć i zdąży we wszystkim pochodzić
2. No właśnie 4tygodnie temu ważyła 1,7kg to ciekawe ile teraz..
Nie da się za bardzo zrobić zamka bo oni jakby wyłamują całą ścianę.. to taka tylko dykta jest. Ciężko mi opisać.
3. Ja też tak lubię ale jakoś mi to nie wychodzi ostatnio
Chociaż wczoraj skończyłam pierwszą książkę o karmieniu piersią Mam nadzieję, że zdąże jeszcze poczytać kilka książek, które podostawałam..

4. No to my z ciuszkami mamy podobnie. Bardzo dużo chociaż głównie niebieskie I właśnie najwięcej 62 i trochę 56 i 68. I tak sobie pomyśląłam, że na chrzciny poproszę o większe rozmiary, bo nie wyobrażam sobie tego wszystkie potem dokupywać.

Napisane przez Bika83

Jeśli tak będzie, to we wrześniu (albo i wcześniej) szukajcie mnie w psychiatryku

No to moze nas dają do jednej sali

Napisane przez Gucia0987

Tomalinko odpocznij kilka dni i zacznij od nowa i zobaczysz, wszystko zacznie Ci na nowo wychodzić

i więcej nie pamiętam. przepraszam.
Rozchorowałam się. Mam katar, gardło mnie boli, stan podgorączkowy bosko!!!

Zdrówka dla Ciebie

Mam nadzieję, że grzecznie w łóżeczku leżysz

Napisane przez kaska87

zjadłam musli i mój Kruszek tak kopie, że aż piżama mi skacze

Tego mi będzie potem brakować....

Napisane przez Natala84

no nic, uciekam, przepraszam że tak w sumie tylko o sobie, ale czeka na mnie sterta prasowania

Eee właśnie za mało piszesz o sobie. Co już kupiliście dla dzieciątka? Jak się czujesz? Wpadaj do nas częściej

Napisane przez aaby

Oznajmiam, że moje dziecko obudziło się dziś koło 7

Aaaa to super Jr się rozkręca
A Zoja mi się w sumie podoba tylko jakoś bałabym się dać takie oryginalne imię. I pewnie będą na nią gadać Zojka.. jakoś już mniej mi się podoba. Za to mi się podoba Zofia - Zośka. No ale mąż przeciwny był



Mykam do pracy!

[Gucia0987]

Napisane przez aaby

Kochana, ale jak to? Jak chora? Koniecznie do łóżka i herbata z miodem!

no właśnie nie wiem jak, bo nie wiem gdzie mnie mogło złapać...
Nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam chora...

Do łóżka wskoczyłam, wypiłam aspirynę,ale chyba za mało...

Napisane przez aaby

Oznajmiam, że moje dziecko obudziło się dziś koło 7

ale czad!!!

Napisane przez tomalinka

Zdrówka dla Ciebie

Mam nadzieję, że grzecznie w łóżeczku leżysz

leżałam


dziękuję dziewczyny za życzenia zdrowia

Bika bardzo fajne okularki Najważniejsze są szkła i gwarantuję Ci, że te 200 zł wlaśnie na nie wydałaś, a oprawki robią resztę ceny, więc im bardziej "oryginalne" tym droższe okulary. Mój mąż też ostatnio kupił w podobnej cenie




Czuję się dwa razy przeżuta i wypluta. Koszmarnie.
Nie pamiętam kiedy się tam czułam.
Całą noc nie spałam, budziło mnie gardło (to dla mnie w ogóle nowość...)
i jestem choler.nie słaba.

Ale poszłam do pracy. Może jakoś dam radę. Jutro mam kontrolę i muszę być. Nie chcę ich samych z tym zostawiać, więc jakoś muszę się zebrać w sobie.

[aaby]

Napisane przez tomalinka

Aaaa to super Jr się rozkręca
A Zoja mi się w sumie podoba tylko jakoś bałabym się dać takie oryginalne imię. I pewnie będą na nią gadać Zojka.. jakoś już mniej mi się podoba. Za to mi się podoba Zofia - Zośka. No ale mąż przeciwny był

Otóż to

Napisane przez Gucia0987

no właśnie nie wiem jak, bo nie wiem gdzie mnie mogło złapać...
Nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam chora...

Do łóżka wskoczyłam, wypiłam aspirynę,ale chyba za mało...

(...)

Czuję się dwa razy przeżuta i wypluta. Koszmarnie.
Nie pamiętam kiedy się tam czułam.
Całą noc nie spałam, budziło mnie gardło (to dla mnie w ogóle nowość...)
i jestem choler.nie słaba.

Ale poszłam do pracy. Może jakoś dam radę. Jutro mam kontrolę i muszę być. Nie chcę ich samych z tym zostawiać, więc jakoś muszę się zebrać w sobie.

Czy Ty Kochana oszalałaś? Taka przeżuta do pracy? A chcesz się jeszcze bardziej rozłożyć?
Marsz do domu!

[Gucia0987]

Napisane przez aaby

Otóż to


Czy Ty Kochana oszalałaś? Taka przeżuta do pracy? A chcesz się jeszcze bardziej rozłożyć?
Marsz do domu!

Chyba jednak mam taki plan. Napiszę tylko protokół, odbębnię jedno spotkanie z Prezesami i chyba sobie pójdę...

[blonde_hair]

Napisane przez gucia6

a co za problem ubrac sie w jakies ubrania przeciwdeszczowe i wyjsc?



A ja dzis jestem znow sama , maz znow pojechal sluzbowo, wraca w srode w nocy... do tego zatoki mnie dobijaja, glowa boli, kaszel nie odpuszcza, troche znow zaczelo mnie lapac goraczkowo... kuzwa, chce juz byc zdrowa, bo ile to moze trwac

no to raczej niezbyt przyjemne

Zdrówka

Napisane przez zaaaabcia

lalo tak ze swiata nie było widać miałam nas ubrać w plaszcze , wyjść i stać na deszczu? Nie zbyt rozsądne ..


Dzien Dziecka uważam za udany!

Super

Bika super okulraki

Stokrotka ja tez nosze zwykle, wiec przeciwslonecznych nie mam...tzn.mam jedne okulary, ktore nosze najczesciej z fotochromemMoj brat tez okularnik ma nakąłdki przeciwsloneczne na zywykle szkła.

Dzien dobry

Seba juz w złobku
Slonce probuje sie przebic, jest cieplo

Ja biore sie za sniadanie i potem za sprzatanie

[aaby]

Napisane przez Gucia0987

Chyba jednak mam taki plan. Napiszę tylko protokół, odbębnię jedno spotkanie z Prezesami i chyba sobie pójdę...

Koniecznie!

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Ale tu ciiiiiiiichooooooo...

[kaska87]

hej

Napisane przez aaby

No niestety, ale innego wyjścia nie widzę, bo nie zostawię całego wózka w piwnicy i nie zaniosę Malucha w rękach na III p., zwłaszcza, że to będzie zima. Na każdym schodku chyba miałabym wrażenie, że mi zaraz dziecko wypadnie
Wychodzę z założenia, że tyle matek sobie radzi, to ja sobie nie poradzę?!

dokładnie

Napisane przez aaby

Oznajmiam, że moje dziecko obudziło się dziś koło 7

my we 4 wstaliśmy o 4:50 bo wtedy zaczął dzownić budzik, malutki zaczął świrować, kot też tylko łeb podniósł
zjadłam kanapki z miodem i wtedy już Kruszek dawał czadu na całego, ale o 7:00 jeszcze poszliśmy całą trójką spać chociaż niektórzy oszukiwali i czasem kopali

Napisane przez tomalinka

Za to mi się podoba Zofia - Zośka. No ale mąż przeciwny był

lajk maj mami

Napisane przez Gucia0987

Chyba jednak mam taki plan. Napiszę tylko protokół, odbębnię jedno spotkanie z Prezesami i chyba sobie pójdę...

uciekaj do domku

[onyks]

Cześć!

[aaby]

Napisane przez kaska87

my we 4 wstaliśmy o 4:50 bo wtedy zaczął dzownić budzik, malutki zaczął świrować, kot też tylko łeb podniósł
zjadłam kanapki z miodem i wtedy już Kruszek dawał czadu na całego, ale o 7:00 jeszcze poszliśmy całą trójką spać chociaż niektórzy oszukiwali i czasem kopali

No wiesz, ja nie dam sobie głowy uciąć, że Jr spał całą noc. Okaże się za parę tygodni

Napisane przez onyks

Cześć!

No jesteś!

[onyks]

Napisane przez aaby

No jesteś!

Teściowa nas obudziła o 1.30 telefonem. Myślałam, że coś się stało, bo telefon o takiej godzinie...zerwałam się zdenerwowana, a ona mówi, cytuję "że w bloku obok się pali i jest dużo straży"

[blonde_hair]

Napisane przez onyks

Teściowa nas obudziła o 1.30 telefonem. Myślałam, że coś się stało, bo telefon o takiej godzinie...zerwałam się zdenerwowana, a ona mówi, cytuję "że w bloku obok się pali i jest dużo straży"

Onyks witaj

No stało sie

[aaby]

Napisane przez onyks

Teściowa nas obudziła o 1.30 telefonem. Myślałam, że coś się stało, bo telefon o takiej godzinie...zerwałam się zdenerwowana, a ona mówi, cytuję "że w bloku obok się pali i jest dużo straży"

No Kochana, pożar obok to nie przelewki. A ona dba, byście mieli info z pierwszej ręki

Opowiadaj jak Nataszka!

[gochaa_p]

ONYKS - witaj zgubo Jak Nataszka, jak budowa?

[gucia6]

Napisane przez Madzialenka12344321

Gucia6 współczuję bardzo. Zdrówka życzę. Bierzesz jakieś leki?

biore sinupret i soledum

Napisane przez zaaaabcia

lalo tak ze swiata nie było widać miałam nas ubrać w plaszcze , wyjść i stać na deszczu? Nie zbyt rozsądne ..

a kto mowi o staniu

my nie raz juz w deszczu urzedowalismy i z cukru nie jestesmy, wiec nikt sie nie rozpuscil ... zreszta po jakims czasie dzieci same garna sie do domu

Napisane przez Gucia0987

Czuję się dwa razy przeżuta i wypluta. Koszmarnie.
Nie pamiętam kiedy się tam czułam.
Całą noc nie spałam, budziło mnie gardło (to dla mnie w ogóle nowość...)
i jestem choler.nie słaba.

Ale poszłam do pracy. Może jakoś dam radę. Jutro mam kontrolę i muszę być. Nie chcę ich samych z tym zostawiać, więc jakoś muszę się zebrać w sobie.

kochana, do domu do lozeczka zmykaj i sie kuruj

Napisane przez onyks

Cześć!

Dzien dobry
ja dzis juz jestem po przymusowej wycieczce rowerowej - pociag wypadl ... pod wiatr ... nienawidze tego i zamiast 45 min zajelo mi to prawie godzine .... oczywiscie cala przejazdzka wcale na zdrowie mi nie wyszla, bo sie zgrzalam i teraz dusi mnie kaszel

[onyks]

Napisane przez blonde_hair

Onyks witaj

No stało sie

No tak

Napisane przez aaby

No Kochana, pożar obok to nie przelewki. A ona dba, byście mieli info z pierwszej ręki

Opowiadaj jak Nataszka!

Nataszka super, właśnie śpi Jest kochana, śmieje się na głos, rozkłada mnie na łopatki ten jej śmiech Albo rano jak podchodzę do łóżeczka to uśmiech jakim mnie obdarza nastraja mnie pozytywnie na cały dzień
Ślini się mocno, ale ząbków jeszcze nie widać, ładnie śpi, cały czas przesypia noce od 21.00 do 7.00 - 8.00, więc super.
Przewraca się na boczki, na brzuszek i z brzuszka na plecki, niesamowicie się obserwuje jak taki brzdąc nabywa nowe umiejętności
Mamy już 2 stałe posiłki, żywienie wygląda tak:
8.00 - mleko
11.00 - kleik na jej mleku
14.00 - obiadek,
wczoraj jadła szpinak pierwszy raz, ale chyba jej smakował
17.30 - deserek
20.30 albo przed 21.00 - mleko

Waży 7 kilo i ciuszki już na 74 musimy kupować, hmmm co by tu jeszcze...no i jest naszym całym światem

[mysia1986]

Hej.

Nie nadaje sie dzisaj do niczego WYpluta jestem okropnie. Weekend z 6 małych dzieciaków w wieku 4-7 na wsi dał mi niezle w kosc
Dziaj w pracy czuje sie jak na urlopie!
Aaby - gratuluje pierwszych ruchów kochana
Onyks - Witaj!

I wiecej nie pamietam..

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Napisane przez onyks

Waży 7 kilo i ciuszki już na 74 musimy kupować, hmmm co by tu jeszcze...no i jest naszym całym światem

pieknie to wszystko napisałas...

[onyks]

Napisane przez gochaa_p

ONYKS - witaj zgubo Jak Nataszka, jak budowa?

Nataszka super, a budowa idzie, dziś zaczynają dach i jedziemy podpisać umowę na okna.

A u Was jak tam?

Napisane przez gucia6

Myślę dziś od rana intensywnie bo jak podpiszemy umowę na te okna to już klamka zapadnie, a ja mam cały czas wątpliwości czy dobrze zrobiłam, że wybrałam jednoskrzydłowe....:confu sed:

Po wielu zmianach w końcu padło na takie, ale sama nie wiem, wymiar to 1,20 na 1,50. Facet od okien mówi że spokojnie mogą takie być, bo 1,50 na 1,50 to już trochę za duże by było na jednoskrzydłowe, ale i tak mam wątpliwości

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez mysia1986

pi:
Onyks - Witaj!



[/COLOR]
pieknie to wszystko napisałas...

[stokrotka24]

Dzień dobry
Gucia zdrówka życzę
Onyks super, że jesteś, poprosimy jakieś nowe zdjęcia Nataszki, szybko Wam ta budowa idzie kiedy myślicie, ze się przeprowadzicie?

U nas znowu leje, już chyba od tygodnia, mam dość, dzisiaj jak szłam do laboratorium to strasznie zmokłam, łącznie z butami i spodniami a jeszcze mieli awarię systemu i tylko na skierowania przyjmowali a ja prywatnie musiałam iść gdzie indziej. Wstawiłam już zupę na obiad bo niedługo zabieramy się za robienie zamka w piwnicy i sprzątanie jej co pewnie przeciągnie się do jutra

[aaby]

Napisane przez gucia6

oczywiscie cala przejazdzka wcale na zdrowie mi nie wyszla, bo sie zgrzalam i teraz dusi mnie kaszel

Napisane przez onyks

Nataszka super, właśnie śpi Jest kochana, śmieje się na głos, rozkłada mnie na łopatki ten jej śmiech Albo rano jak podchodzę do łóżeczka to uśmiech jakim mnie obdarza nastraja mnie pozytywnie na cały dzień
Ślini się mocno, ale ząbków jeszcze nie widać, ładnie śpi, cały czas przesypia noce od 21.00 do 7.00 - 8.00, więc super.
Przewraca się na boczki, na brzuszek i z brzuszka na plecki, niesamowicie się obserwuje jak taki brzdąc nabywa nowe umiejętności
Mamy już 2 stałe posiłki, żywienie wygląda tak:
8.00 - mleko
11.00 - kleik na jej mleku
14.00 - obiadek,
wczoraj jadła szpinak pierwszy raz, ale chyba jej smakował
17.30 - deserek
20.30 albo przed 21.00 - mleko

Waży 7 kilo i ciuszki już na 74 musimy kupować, hmmm co by tu jeszcze...no i jest naszym całym światem

Cudnie się takie wiadomości czyta!

Napisane przez mysia1986

Nie nadaje sie dzisaj do niczego WYpluta jestem okropnie. Weekend z 6 małych dzieciaków w wieku 4-7 na wsi dał mi niezle w kosc
Dziaj w pracy czuje sie jak na urlopie!
Aaby - gratuluje pierwszych ruchów kochana

Kochana, a czy Ty nie jechałaś wypocząć?

Napisane przez onyks

Myślę dziś od rana intensywnie bo jak podpiszemy umowę na te okna to już klamka zapadnie, a ja mam cały czas wątpliwości czy dobrze zrobiłam, że wybrałam jednoskrzydłowe....:confu sed:

Po wielu zmianach w końcu padło na takie, ale sama nie wiem, wymiar to 1,20 na 1,50. Facet od okien mówi że spokojnie mogą takie być, bo 1,50 na 1,50 to już trochę za duże by było na jednoskrzydłowe, ale i tak mam wątpliwości

Jeżeli technologicznie jest to wykonalne, to ok, tylko pomyśl co będzie, jak będziesz chciała otworzyć okno na oścież. Może nagle zabrać Ci pół pomieszczenia

Napisane przez stokrotka24

Wstawiłam już zupę na obiad bo niedługo zabieramy się za robienie zamka w piwnicy i sprzątanie jej co pewnie przeciągnie się do jutra

Też musimy zrobić porządek A aktualnie tam jest tak, że jak otworzysz drzwi, to niestety ale nawet pół kroku nie zrobisz. I pół piwnicy jest zawalone po sufit
Choć nie wiem, czy nie weźmiemy się za nią po remoncie sypialni - bo i tak będziemy tam krążyć z rzeczami remontowymi...

[gucia6]

Napisane przez aaby

Też musimy zrobić porządek A aktualnie tam jest tak, że jak otworzysz drzwi, to niestety ale nawet pół kroku nie zrobisz. I pół piwnicy jest zawalone po sufit
Choć nie wiem, czy nie weźmiemy się za nią po remoncie sypialni - bo i tak będziemy tam krążyć z rzeczami remontowymi...

brzmi na bardzo mala piwnice


no i zaczely sie schodki w miom projekcie

[mysia1986]

Napisane przez aaby

Kochana, a czy Ty nie jechałaś wypocząć?

taki miałam zamiar a wyszło tak , ze przyjechała moja siostra z synem, moja chrzesnica i jej rodzenstwo no i była jazda... ale mimo wszystko to bardzo przyjemne zmęcznie

[aaby]

Napisane przez gucia6

brzmi na bardzo mala piwnice


no i zaczely sie schodki w miom projekcie

No... jakieś 2m z haczykiem x 2m z haczykiem

Schodki... Jakie schodki? Zrób z nich ruchome schody

[gucia6]

Napisane przez aaby

No... jakieś 2m z haczykiem x 2m z haczykiem

Schodki... Jakie schodki? Zrób z nich ruchome schody

lepiej nie... wtedy juz w ogole strace kontrole, a tego nie chcemy

no to piwniczka faktycznie niewielka... a takie zawsze szybko sie "zagracaja"... tez taka mielismy przy starym mieszkaniu


wlasnie weszlam sobie na wiadomosci i jestem w szoku, ze pol Niemiec plynie ... i to w wielu miejscach tam gdzie kiedys mieszkalam...

[stokrotka24]

Napisane przez aaby

Też musimy zrobić porządek A aktualnie tam jest tak, że jak otworzysz drzwi, to niestety ale nawet pół kroku nie zrobisz. I pół piwnicy jest zawalone po sufit
Choć nie wiem, czy nie weźmiemy się za nią po remoncie sypialni - bo i tak będziemy tam krążyć z rzeczami remontowymi...

u mnie jest podobnie, mała klitka, pełno śmieci a musi się rower zmieścić do piwnicy który obecnie stoi u nas w domu. Najpierw trzeba lepszy zamek zrobić bo u nas jak dobrze sie postarasz to wejdziesz do piwnicy bo kiedyś poprzedniemu włascicielowei prawie przepiłowali zamknięcie i nic cenniejszego nie można schować

[strongwomen]

nie nadrobię ale chciałam wkleić tą listę o którą Madzia pytała... ja co chwilę coś dopiszę jak mi się przypomni więc jak coś Wam się nasunie to bardzo proszę komentujcie i podpowiadajcie! Wieczorkiem Was poczytam


Ślub Martyny i Karola

ZAŁATWIONE:

• Sala(zaliczka)
• Data w kościele(21.09.2013 15.00)
• Fotograf (koleżanka zajmująca się fotografią)
• Makijażystka i fryzjerka dla PM( ustalić godzinę)
• Nauki Przedmałżeńskie, Dni Skupienia
• Świadkowie wybrani (należy tylko ich poprosić)
• Lista gości(prawie zamknięta)
• Suknia ślubna zamówiona(przymiarka I- 26 lipiec)
• Tort w cenie Sali
• Samochód i kierowca zamówieni( kuzyn mojego taty)
• Zamówione obrączki z grawerem
• Buty TŻ
• Koszula TŻ

Do załatwienia:

• Zamówić i rozdać zaproszenia (do końca czerwca!)
• Prezenty na podziękowania dla rodziców
• Wódka i napoje
• Odebrać obrączki
• Winietki, podziękowania
• Zamówić bukiet, butonierki, wystrój kościoła i ustrojenie samochodu
• Ustalić menu, i dekoracje na dali (10dni przed weselem)- zadać parę pytań o resztki jedzenia, o ewentualne poniesione straty, o termin dostarczenia alkoholu itp.
• USC- zaświadczenia i akty (połowa-koniec lipca)
• Spisać protokół i dać na zapowiedzi ( przed 21 czerwca)
• Wybrać pieśni liturgiczne i czytania, oraz osobę do odmówienia modlitwy wiernych
• Wybrać i zamówić osobę odpowiedzialną za muzykę
• Wybrać piosenkę na I taniec i przećwiczyć
• Udekorować wódkę weselną
• Biżuteria dla PM
• Bielizna dla PM
• Buty dla PM
• Bielizna dla TŻ
• Garnitur dla TŻ
• Garnitur dla synka
• Poduszka na obrączki
• Przygotować tekst na podziękowania dla rodziców
• Ustalić obowiązki kierowcy
• Ustalić godzinę makijażystki i fryzjerki
• Wizyta w poradni życia rodzinnego

[blonde_hair]

Napisane przez gucia6

my nie raz juz w deszczu urzedowalismy i z cukru nie jestesmy, wiec nikt sie nie rozpuscil ... zreszta po jakims czasie dzieci same garna sie do domu



ja dzis juz jestem po przymusowej wycieczce rowerowej - pociag wypadl ... pod wiatr ... nienawidze tego i zamiast 45 min zajelo mi to prawie godzine .... oczywiscie cala przejazdzka wcale na zdrowie mi nie wyszla, bo sie zgrzalam i teraz dusi mnie kaszel

ale zadna to przyjemnosc...j eszcze jak sobie kropi, dziecko starsze to sie pochlapie w kałuzach, poskacze ale jak leje nie widze nic w tym przyjemnego

O matko, wspolczuje...obys sie bardziej nie pochorowala

Napisane przez onyks

Nataszka super, właśnie śpi Jest kochana, śmieje się na głos, rozkłada mnie na łopatki ten jej śmiech Albo rano jak podchodzę do łóżeczka to uśmiech jakim mnie obdarza nastraja mnie pozytywnie na cały dzień
Ślini się mocno, ale ząbków jeszcze nie widać, ładnie śpi, cały czas przesypia noce od 21.00 do 7.00 - 8.00, więc super.
Przewraca się na boczki, na brzuszek i z brzuszka na plecki, niesamowicie się obserwuje jak taki brzdąc nabywa nowe umiejętności
Mamy już 2 stałe posiłki, żywienie wygląda tak:
8.00 - mleko
11.00 - kleik na jej mleku
14.00 - obiadek,
wczoraj jadła szpinak pierwszy raz, ale chyba jej smakował
17.30 - deserek
20.30 albo przed 21.00 - mleko

Waży 7 kilo i ciuszki już na 74 musimy kupować, hmmm co by tu jeszcze...no i jest naszym całym światem

super

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez stokrotka24

u mnie jest podobnie, mała klitka, pełno śmieci a musi się rower zmieścić do piwnicy który obecnie stoi u nas w domu. Najpierw trzeba lepszy zamek zrobić bo u nas jak dobrze sie postarasz to wejdziesz do piwnicy bo kiedyś poprzedniemu włascicielowei prawie przepiłowali zamknięcie i nic cenniejszego nie można schować

u mnie kiedys bardzo czesto okradali piwnice

Posprzatałam mieszkanie. Ladna pogoda nawet jest to wywiesiłam pranie na zewnatrz
Niedlugo ide po Sebe, bo jeszcze na małe zakupy musze wstapic do sklepu

[aaby]

Napisane przez gucia6

lepiej nie... wtedy juz w ogole strace kontrole, a tego nie chcemy

no to piwniczka faktycznie niewielka... a takie zawsze szybko sie "zagracaja"... tez taka mielismy przy starym mieszkaniu

Eee, przebrniesz przez problem jak strzała

No właśnie

Napisane przez stokrotka24

u mnie jest podobnie, mała klitka, pełno śmieci a musi się rower zmieścić do piwnicy który obecnie stoi u nas w domu. Najpierw trzeba lepszy zamek zrobić bo u nas jak dobrze sie postarasz to wejdziesz do piwnicy bo kiedyś poprzedniemu włascicielowei prawie przepiłowali zamknięcie i nic cenniejszego nie można schować

No ja muszę wózek zmieścić
U nas kradzieży... hmmm, w sumie nigdy nie słyszałam, ale też raczej u nas w piwnicach nic wartościowego ludzie nie trzymają. Jak myśleliśmy o kupnie rowerów to w sumie tylko dlatego nie kupiliśmy, bo nie wyobrażałam sobie rowerów za 1,5tys./szt. trzymać w tej piwnicy. Nasze drzwi są takie, że pewnie prędzej je z zawiasów wyjmiesz niż przepiłujesz kłódkę

[stokrotka24]

Napisane przez aaby

Eee, przebrniesz przez problem jak strzała

No właśnie


No ja muszę wózek zmieścić
U nas kradzieży... hmmm, w sumie nigdy nie słyszałam, ale też raczej u nas w piwnicach nic wartościowego ludzie nie trzymają. Jak myśleliśmy o kupnie rowerów to w sumie tylko dlatego nie kupiliśmy, bo nie wyobrażałam sobie rowerów za 1,5tys./szt. trzymać w tej piwnicy. Nasze drzwi są takie, że pewnie prędzej je z zawiasów wyjmiesz niż przepiłujesz kłódkę

nasze drzwi podobne są, ale coś tz z teściem chcą poprawić, mój rower to wart może z 300 zł ale też mi by było szkoda jakby go ukradli

ale mam dobry humor, koleżanka mnie właśnie poinformowała że jest w ciąży a starali się ok 2,5 roku. Tak strasznie się cieszę , że uśmiecham się ciagle sama do siebie dzisiaj mi się śniło w nocy że mi o tym mówiła a tu się sen sprawdził