Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz IV

[s i l v e r]

Cieszyłam się że nadrobiłam a zapomniałam że jeszcze klub

[Aga8484]

ninagg piękne zdjęcia bo Wy piękni wszystko super wyglądało

[fewcia]

Szaja jesteś nieoceniona! Jak to dobrze że mamy Cię tutaj. Myślisz że już szukać alergologa? Znając nasza służbę zdrowia to wizyta będzie za pół roku a jak do wizyty,daj Boże,zniknie to i tak iść ? Jeja,jestem taka głupia w tym temacie

Evel dobry tekst siostry!

Blogerko trzymam mocno kciuki za Borysa

Meneq dziękuje za odpowiedź,mam nadzieję że to w końcu zniknie.

Lady

Nawijko oczywiście że zapomnimy

Nina piękne zdjęcia!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[treselle0]

Napisane przez misia1505

nie wszystkie dzieci zasypiają od razu w aucie,
Illusion myślę że takich głupich jak my jest więcej tylko siedzą cicho

Myślę, że niektórzy nie przerabiali jeszcze tego specyficznego płaczu, w którym dzieciom już nic nie pomaga, to nie jest mocny, głośny płacz, tylko histeryczny prowadzący do bezdechu, w którym smoczek można sobie wsadzić...do kieszeni. Wtedy np. stojąc w korku nie myśli się o tym nie wyciągnę bo ktoś na mnie wjedzie tylko wyciągam bo zaraz nie złapie oddechu Uspokoję, żeby chociaż zaczął płakać 'normalnie' i wsadzam spowrotem - z moją córką tego nie przerabiałam, ale widziałam jak mój brat tak zawodził.

[blogerka]

Napisane przez treselle0

Myślę, że niektórzy nie przerabiali jeszcze tego specyficznego płaczu, w którym dzieciom już nic nie pomaga, to nie jest mocny, głośny płacz, tylko histeryczny prowadzący do bezdechu, w którym smoczek można sobie wsadzić...do kieszeni. Wtedy np. stojąc w korku nie myśli się o tym nie wyciągnę bo ktoś na mnie wjedzie tylko wyciągam bo zaraz nie złapie oddechu Uspokoję, żeby chociaż zaczął płakać 'normalnie' i wsadzam spowrotem - z moją córką tego nie przerabiałam, ale widziałam jak mój brat tak zawodził.

moj jest "histerykiem" i czesto sie zapowietrza, wiec wiem o co chodzi - dlatego u mojego na placz tzreba od razu reagowac.
a gdybys jechala autem sama to co bys zrobila?

[nancykenator]

Napisane przez blogerka

Myslalam, ze moja mama wrzucila na luz z przegrzewaniem dziecka - w przeciwienstwoe do tesciowej, ale nie ..
wczoraj pietrwsze co zrobilam, poprosilam ja zeby przebrala boryska w pajacyka, w ktorym bezie mu wygodnie, cienki bawelniany .. mama od razu, ale jak to? dziecko musi mmiec dwie warstwy.
na nic zdalo sie tlumaczenie, ze u rodzicow jest 25 a u nas w domu ledwo 20 i mlody tak jest od malego chowany i to ze ma zimne raczki to norma.
u rodzicow od razu po wejsciu do domu wypiekow na buzi prawie dostal z tego goraca, moja mama stwierdzila ze niech mi bedzie, niech juz ma tego pajacyka ale oni doloza do pieca, zeby cieplej bylo ... nie musze dodawac jak babcia na mnie siadla, ze za jej czasow to w pierzynach sie dzieci chowalo.
ale lepsze bo mama podala mi a przyklad sasiadke, ktora do teraz wozi dziecko w gondolce z oslonka!!! dziecko ma ze 3 miesiace chyba - powiedzialam tylko mamie ze ostatnio lekarz w DDTV wysmiewam takie matki to nic nie odpowiedziala
tak wczoraj z TZ rozmawialismy na ten temat i ma racje, to co mi powiedzial ze jak sie wprowadzilam do niego, to tyzreslam sie z zimna non stop, mimo ze on i tak ogrzewanie podkrecil ale plus jest taki ze nie pamietam keidy bylam chora tutaj mieszkajac z nim a jak mieszkalam u rodzicow w tym saunarium mimo ze i tak wietrzylam czesto i wylaczlaam w pokoju grzejnik to non stop grypa, albo oskrzela, przeziebienia, katar..
mam wrazenie, ze Boryskowi tez takie niskie temp lepiej sluza, ale mamie nie da sie przetlumaczyc, bo on jet wg niej za maly zebym go tak :hartowala:

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------



eee, to juz lajt
ale noc rozna moze byc?! u nas zawsze ciezko po szczepieniach, placze co godzine srednio dlatego dzisiaj mam zamia lezec w lozku juz o 20

dobrze, że chociaż moja mama trzyma moją stronę chociaż nie powiem u mnie jest nawet odwrotna sytuacja, rodzice śpią przy ok 19 st. i pod lekką kołderką (takim bardziej pledem) i moja mama sama mi mówi, żebym cieniej małego ubierała

[meneq]

Napisane przez ewulkaaa

dooobry!

witam się miedzy kawą, sprzątaniem, dzieckiem i pisaniem magisterki żyć nie umierać!

co ja dzisiaj przeżyłam! Ani wpadła w taką histerię, jakich mało! miałą tak tylko 2 razy - i tylko dlatego, że mnie nie było, jak prszyszłam, utuliłam to było ok. A dziś? godzine darcia się, piszczenia, nic nie pomagało ani cyc, ani smoczek, ani butelka, ani noszenie, ani bujanie - no nic!!! w końcu z bezsilności położyłam ją na łóżku, ona taka rozdarta i ja zaczęłam z nią płakać, nie umiałam jej pomóc nie wiem co jej było jestem beznadziejna, jak można nie umieć swojemu dziecku pomóc!!!
ale wydaje mi się, że to przez to cholerne rozszerzanie diety. Odkąd zaczęłam podawać słoiczki (od czwartku) ona jest niespokojna, brzuch ją boli - z resztą pisałam. Myślałam, że to po marchewce, ale dziś 3 dzień będzie odstawała jabłko - to co, jabłko też mam wyeliminować? już mam dość, będzie jechała na cycu do osiemnastki i już




chyba ją pierdykło w trakcie tej burzy, i to tak porządnie.



łooo ludzie, Kobe nigdy nie zapomnę tego widoku wschodzącego słońca nad milionami światełek z kobe właśnie, i ta zatoka. ehhh, cudownie!!!

noo, tylko nie balibyście się po tym ogromnym trzęsieniu ziemi jakie było w kobe?

ps. aż wam załączę zdjęcie z tego wschodu słońca




pstrzyczek aj low ju!



dać matce palec to chce całą rękę patrz, u mnie pobudki są o:23, 4,5,6-wstajemy ekstra nie?
noooo, to się zamieniamy



ja się nie wypowiadam na temat fotelika, aleee opowiem wam histroię :P
jechaliśmy z małą do lekarza, godz 19 30 więc całkiem już Anusia była zmęczona, tż prowadził, a ta ryyyczy i tyyyczyyy, bo to płacz nie był. no to ja bach, cyc na wierzch, nachyliłam się i spokój a tż - dobrze że masz takie duże to ci dosięgły



za tą mamcurę to bym zabiła!
moaj t. ostatnio przychodzi, Ania leży na brzuszku, no trochę stękała, ale bez przesady. A moja t.: chodż babcia cię uratuje! na co ja: nooo Ania, dobrze że masz taką dobrą babcią, bo wyrodna matka sadystka cię śmiała na brzuchu położyć.
Jej mina bezcenna mąż się zaczął tylko śmiać. i więcej komenatrza nt leżenia na brzuszku nie było

a co do chrzcin, to jeśli zdążę, to napiszę coś w k., bo tutaj ostatnio zajrzał mój TŻ jak się dowiedział, że TŻ bokeh tu zagląda



Black - wszystko spoko, tylko po co ta...agresja? przecież ządna z nas specjalnie krzywdy nie robi, bez przesady. Z resztą - dziewczyny są dorosłe, wiedzą co robią, i dajmy im spokój ja też bym Anuli nie wyjęła z fotelika, ale to moja brocha, nie ich.

Luzik maleńka





TŻbokeh - zgadzam się - my z moim TŻem pijemy sobie piwka w domu i też jest miło, nawet chyba milej




kciuki zaciśnięte.



u mnie to samo - moja w nocy jest za bardzo zaspana i chyba nie wie o co chodzi

co do podkreślonego


dziewczyny - co do żubrów - jesteście genialne! trzeba było powiedzieć to też bym nie szła spać tylko z wami żubry oglądała chociaż...czekaj czekaj... ostatnio nie mam czasu się golić więc nawet u mnie w łóżku jeden żubr śpi

Bylas w Kobe? Wycieczka? Sluzbowo? Opowiadaj!! Gdzie bylas? Co widzialas?
Wlasnie w Kobe po tym trzesieniu bardzo poprawili infrastrukture i jest bezpieczniej. Tak silne wstrzasy w tym rejonie do rzadkosci naleza, a wowczas najwieksze szkody wywolaly nie wstrzasy a pozary. Tz przezyl, milo nie wspomina, ale zeby uciec przed trzesieniami musielibysmy opuscic Japonie.
Mieszkamy w prefekturze, w ktorej prognozuja w najblizszych kilkunastu latach trzesienie ziemi, ktore wywola 30 m fale. Kobe jest nad zatoka, to nie ma takiego zagrozenia, no i gory wysokie. A tu jest nizina, nizina, nizina i dopiero pagoreczki. Do tego polwysep bezposrednio oblewa Pacyfik. Wczoraj pojechalismy na plaze - buduja falochrony i zabezpieczenia, ale sa to betonowe sciany majace ok 5 m. Jak przyjdzie fala, to bedzie armagedon. Teraz nasz dom jest na wysokosci 4,8 m npm. Jest co uciekac...

[mala_19kw]

Ewulka-yyy po dłuższym namyśle nie chce się zamienić dobrze jest nie trza psuć hue hue hue

Illusion-jeszcze co do tej siateczki na owoce bo miałam wczoraj mówić ale poszłam spać w końcu-tak jak Szajka mówi-tam jest napisane że od 3+ miesiąca więc niby ok (krzywdy napewno się dziecku tym nie zrobi) tylko no właśnie,to by było takie nieświadome wsadzanie do dziubka (tak jak robią z grzechotkami,zabawkami itp). Ja spróbuje za jakiś czas a jak nie będzie się interesował to jeszcze trochę poczekam.

[treselle0]

Napisane przez blogerka

moj jest "histerykiem" i czesto sie zapowietrza, wiec wiem o co chodzi - dlatego u mojego na placz tzreba od razu reagowac.
a gdybys jechala autem sama to co bys zrobila?

jakbym jechała no to migiem na pobocze, ale w korku bym wyciągnęła, byle trochę się uspokoiła. Na całe szczescie moja raczej spokojna i lubi jazdę samochodem.

[marta00537]

hej witam się i lece nadrabiać już 5 stron od wczoraj

Napisze tylko, ze nie idziemy dzisiaj na szczepienie, będzie w czwartek, i poza tym ciężka noc za nami, Filip budził się co godzine i strasznie się do tego wiercił, ehh

[fewcia]

Napisane przez Ewik86

hehe w życiu nie wypiłam 6 piw, chyba bym padła nieprzytomna ma spust dziewczyna

A ja W OGÓLE nie pije alkoholu,dwa razy w życiu miałam w ustach,raz na naszej kolacji zaręczynowej
,a drugi raz przy świętowaniu awansu męża,łyk wina to był

Napisane przez blogerka

ja bm nigdy w zyciu dzieciaka z fotelika nie wyciagnela, chocbysmy 10 na godzine jechali.

Ja też,jak malutka mi mocno płacze to zatrzymuje się na poboczu,wolę mandat za zatrzymanie się nawet na linii ciągłej niż ewentualną krzywdę zrobiona dziecku.


Widziałam właśnie maksymalny debilizm wtórny w najgorszym wydaniu! Mieszkamy niedaleko stacji kolejowej,takiej małej,jeden top w jedną i jeden w druga stronę. Pani ogłasza przez megafon pociąg. Zamykają się szlabany. Idzie matka z dzieckiem,ona jedną ręką prowadzi wózek,druga trzyma za rękę szamoczace się dziecko. I co robi? Patrzy że pociąg jakieś 200m od przejazdu i przechodzi!!! Gdyby to dziecko jej uciekło? Co za bezmyślni ludzie chodzą po tym świecie. Aż mi się gorąco zrobiło!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[e_vel]

trzymam kciuki za wszystkie szczepione maleństwa

[BlackSanctum]

Ewulka, wkurzyłam się po prostu. To nie agresja, tylko wkurz. No i fakt faktem, trochę mnie zirytowało to, że nie tylko ja odpisałam Misi w ten sposób, a Illusion tylko mnie wzięła pod lupę (jak zawsze zresztą ).

[LadyWhisper]

Ewulka, a probowalas ululac w wozku? Moj ostatnimi czasy lubuje sie w takich histeriach jak jest bardzo zmeczony, czyli ponad 2godz nie spi. Wsadzam do wozka, spiewam kolysanki, puszczam suszare i tarmosze wozkiem jak najbardziej, pomaga. Wlasnie ululalam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[laurka23]

Napisane przez misia1505

Black a co jeśli dziecko w czasie jazdy zaczyna płakać? nie reagować?
ja bardzo dużo jeżdżę z nią sama, zawsze jeździ w foteliku. to był jednorazowy przypadek, była sprasznie zmęczona już tą jazdą a do przejechania mieliśmy ok 1-1,5 km.

Ciężka sytuacja, ja nie wiem co bym zrobiła, jakby mi się dziecko robiło fioletowe od płaczu. Na pewno nie będę się zarzekała że nigdy nie wypnę z fotelika. Pewnie była już bardzo zmęczona i machanie zabawkami pogorszyło by sprawę. Staraj się ją jakoś zająć, ja mojemu czasem włączam nagrany na komórkę filmik z nim w roli głównej Gapi się wtedy i jest cisza.

Napisane przez fewcia

świetny pomysł! Moi chcą kupić mieszkanie pod nami, bo jeszcze jedno zostało... Chyba sama zacznę szukać chętnego


dziękuję, że pytasz... coraz gorzej. Biedna chce machać nóżkami, przeciągać się, a nie może Więc częściej Jej zdejmuje i kładę ją na brzuszku (nie podnosiła głowki) - w ten sposób zagłuszam wyrzuty sumienia... W czwartek wieczorem mamy wizytę u ortopedy i zobaczymy czy jest poprawa, oby


Mała zasnęła po 21.30, spała do 1.00 i gotowa do zabawy, przez dwie godziny nie mogłam jej uspać. Myślę, że Ona po prostu tęskni za M. Zasnęła po 3 i spała do 5. Więc "wspaniale" Teraz kimnęła, ale to tylko 30min na śniadanie i prysznic

Chyba bym padła jakby mi teście wprowadzili się tak blisko!
Biedna Blaneczka, całuski od cioci Kasi.

Napisane przez e_vel

ja też nie lubię wizyt niezapowiedzianych bo się przede wszystkim krępuję jak mam bałagan Ale ja mieszkam z teściami i jak się Karinka urodziła to potrfił o 6.30 przyjść do nas teściu do sypialni zobaczyć Małą. Ale się wku**** w końcu powiedziałam tż że ma to załatwić i załatwił . o tej godzinie rano to mogłam być naga i korzystać, że dzieć śpi

Mamcura ?! :mleje: a moja teściowa mówi o sobie BABKA a mnie gotuje

Chyba bym nie wytrzymała takich wizyt, dobrze że mąż ukrócił.

Napisane przez neti1

ooooo...ulżyło mi )
Postaram sie cześciej odzywac..u nas jest już ok.
po Wielkanocy trafiliśmy do szpitala z zapaleniem płuc..w piątek żadnych oznak..w sobotę zapalenie oskrzeli a w niedziele wieczorem już szpital. W szoku byłam jak szybko się to posunęło....ale 9 dni w szpitalu..to katorga..bałam się jak mały to zniesie..jak ja dam sobie radę z takim maluszkiem w obcym miejscu... no ale radę dać musiałam choć cieżko było... no i teraz jest na razie wszystko ok...
najgorsze te kłucia...po kilka razy dziennie inhalacje...ale jest już ok..i teraz jestem taka ostrożna..ale wciąż w duchu powtarzam "najważniejsze - nie przegrzewać !!!"...lepiej aby maluchowi było chłodniej niż gorąco.

Pisz więcej, wiem co czułaś w szpitalu, bo my też to przeszliśmy.

Napisane przez ILLUSION

ć

No nie mów że tego nie zrobiłaś

Ledwie się powstrzymałam

Napisane przez calawdeszczu

ja pierd.!!!!! laski z kadr mi odpisały, że jak juz nie jestem zatrudniona to one nie mogą mnie reprezentowac przed zusem i mam sobie sama to załatwić!!! o nie!!!! nie daruje im tego
w dodatku wysłała mi nowy wniosek o dodatkowy urlop ale tym razem gdzie była wpisana 2 są kropeczki

niech sobie go teraz w dupsko wsadzi!!!!1 wrrrrr ale sie wkurzyłam

idziemy sie szykowac i bedziemy jechać

prosze o kciuki

Napisane przez nafiyqa

Nie jestem na biezaco, ale mamcura do mnie dotarla. Co za baba!!! Laurko duzo cierpliwosci zycze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dziękuję, przyda się, ale jest już na wyczerpaniu i już nie zamierzam się hamować. Wcześniej moje dobre wychowanie mi nie pozwalało, ale jeśli ona nie liczy się ze słowami to ja też nie będę.

Napisane przez Ewik86

Domcia zaraz ma szczepienie, moja biedna malutka

Napisane przez LadyWhisper

no nie gadaj, ze nie naplulas!!!!!!!
I dobrze, ze maz stoi za Toba mure, bo z facetami to roznie bywa

Ja też się cieszę, on nie raz się przekonał jaka jego matka jest wredna. Na szczęście to nie typ maminsynka.

Napisane przez ILLUSION

Szaja ja wiem o tym wszystkim. Powtarzam, zdarzyło się raz bo dzieciak mi się dusił prawie, jak płacze zwyczajnie to nigdy nie wyciągam. Staliśmy w korku (mąż prowadził, ja z tyłu z młodym) i jak się uspokoił to wsadziłam znowu do fotelika. Poza tym ja nie mam tak łatwo że mogę smoczek dać i wiem że wiele z Was też by tak zrobiło bo to była taka histeria jakiej wcześniej nigdy nie widziałam, no wyglądało jakby się dusił. Do tamtej sytuacji też się zarzekałam że nigdy nie wyciągnę ale życie weryfikuje. Tyle w temacie. Możecie uważać że jestem głupia.

Ja na pewno nie zamierzam oceniać. Różne sytuacje i napewno nikt nie wyciąga dziecka dla swojego widzimisię.
Ostatnio widziałam babkę która prowadziła auto i na kolanach miała ok roczne dziecko. To dopiero skrajna głupota.

Idę klub nadrabiać.

[pstryczek84]

Napisane przez ninagg

Chcesz pooglądać to proszę tylko nie chce mi się do klubu wrzucać, więc linki wkładam do bloga naszego fotografa

Z ślubu i wesela:
http://www.blog.lukaszszczygielski.p...niny-i-lukasza

Z sesji w Sandomierzu:
http://www.blog.lukaszszczygielski.p...po-sandomierzu

cudne! tez mialam fiolet

Napisane przez calawdeszczu

ja pierd.!!!!! laski z kadr mi odpisały, że jak juz nie jestem zatrudniona to one nie mogą mnie reprezentowac przed zusem i mam sobie sama to załatwić!!! o nie!!!! nie daruje im tego
w dodatku wysłała mi nowy wniosek o dodatkowy urlop ale tym razem gdzie była wpisana 2 są kropeczki

niech sobie go teraz w dupsko wsadzi!!!!1 wrrrrr ale sie wkurzyłam

idziemy sie szykowac i bedziemy jechać

prosze o kciuki

ale france!!!!!

Napisane przez nancykenator

trzeba było napluć do kubka

iii dziewczyny spałam razem ze szkrabem 2 h. Ale miałam taki sen że aż się obudziłam. Śniło mi się, że byłam w tym szpitalu gdzie rodziłam na wizycie o te śluzowate kupki. I ktoś mi porwał Kubusia. Wszyscy szukali i go nie znaleźli dobrze, że to tylko sen...

co do snu - o matko!

Napisane przez misia1505

nie wszystkie dzieci zasypiają od razu w aucie,
Illusion myślę że takich głupich jak my jest więcej tylko siedzą cicho

ja tez naleze do tych "glupich" 2 razy mi sie to zdarzylo, tez na krotkich spokojnych trasach, dziec sie uspokoil i znow wsadzilam do fotelika.
powiem tak - źle robimy , bardzo źle. jestesmy glupie, narazamy swoje dzieci na niebezpieczenstwo ale sa takie sytuacje ze czasem tylko natychmiastowe wyjecie z fotelika jako-tako uspokoi dziecia. czasem trzeba wybierac albo lament (nie mega placz, oj nie nie nie), bezdech itd albo fotelik
oby takich sytuacji bylo jak najmniej a najlepiej wcale.
dyskutowac nie ma sensu. to jest złe, tak nie mozna robic ale zycie jest zyciem, a i kazde dzecko inne... amen!

Napisane przez blogerka

jezu, dziewczyny .. okazalo sie, ze mamy szczepienia dzisiaj, na 14.30 ... dobrze, ze rano sprawdzilam, bo myslalam, ze to w czwartek.
trzymajcie kciuki, szkoda mi tego moja zombiaka, bo wiem jakiej histerii dostanie!! ostatnio nie dal sie polozyc nawet bo juz czul co go czeka
dzisiaj wymyslilam ze zrobie mu kaszke z jabluszkiem i od razu po wkluciu podam, moze go to uspokoi, bo ostatnio byl taki rozzalony, czulam jakbym mu sama krzywde zrobila, dopiero przy mleczku sie uspokoil

powodzenia!

Napisane przez ewulkaaa

ja się nie wypowiadam na temat fotelika, aleee opowiem wam histroię :P
jechaliśmy z małą do lekarza, godz 19 30 więc całkiem już Anusia była zmęczona, tż prowadził, a ta ryyyczy i tyyyczyyy, bo to płacz nie był. no to ja bach, cyc na wierzch, nachyliłam się i spokój a tż - dobrze że masz takie duże to ci dosięgły


:

[Ewik86]

Napisane przez blogerka

eee, to juz lajt
ale noc rozna moze byc?! u nas zawsze ciezko po szczepieniach, placze co godzine srednio dlatego dzisiaj mam zamia lezec w lozku juz o 20

No, już po. Waży 6240 g u mnie noce po szczepieniach były normalne, ale do kąpieli był ciągły płacz. mam nadzieję, że dziś nie będzie ciągle płakać.

Napisane przez e_vel

trzymam kciuki za wszystkie szczepione maleństwa

Laura dziękuję za kciuki

[nomenklaturabinominalna]

Laurko, dobrze ze chociaz maz jest po Twojej stronie, zabic to za malo za ta mamcure, nie wiem skad takie kretynskie okreslenie
Kciuki za szczepienia.
Cala za Ciebie tez kciuki,mam nadzieje,ze wszystko zalatwisz pomyslnie
Charlizz gratuluje zdanego warunku. Hahaha,podgladanie zubrow- lepsze niz Wasze grzanie jajec na grzedzie
Co do fotelika to na szczescie nie mialam takiej sytuacji,ale nie wiem jak bym zareagowala... Teraz mysle,ze bym nie wyjela,ale pamietam jak maly w domu raz sie wlasnie tak zanosil,myslalam ze sie udusi, to panikowalam strasznie...
Czesc meneq Kurcze, przeczytalam Was, ide ogarniac chate. Wczoraj caly dzien mi zlecial na spotkanku to nic w domu nie posprzatalam... Dobrze, ze pierogow ostatnio wiecej zrobilam, bo tak bym nie zdazyla obiadu zrobic TZtowi,rowno wrocilismy. Aaa i dziekuje bardzo za mile komentarze odnosnie zdjecia wczorajszego Ale jak zobaczylam, jaki ze mnie paczek to przynajmniej sie zmotywowalam,zeby zabrac sie konkretniej za siebie
Udanego dzionka

[e_vel]

newsa w klubie napisałam

[Ewik86]

Napisane przez pstryczek84

ja tez naleze do tych "glupich" 2 razy mi sie to zdarzylo, tez na krotkich spokojnych trasach, dziec sie uspokoil i znow wsadzilam do fotelika.
powiem tak - źle robimy , bardzo źle. jestesmy glupie, narazamy swoje dzieci na niebezpieczenstwo ale sa takie sytuacje ze czasem tylko natychmiastowe wyjecie z fotelika jako-tako uspokoi dziecia. czasem trzeba wybierac albo lament (nie mega placz, oj nie nie nie), bezdech itd albo fotelik
oby takich sytuacji bylo jak najmniej a najlepiej wcale.
dyskutowac nie ma sensu. to jest złe, tak nie mozna robic ale zycie jest zyciem, a i kazde dzecko inne... amen!

Otóż to. Ja jeszcze nie stanęłam przed dylematem czy wyjąć małą czy nie i mam nadzieję, że nie będę musiała wybierać.

[ILLUSION]

Napisane przez BlackSanctum

Ewulka, wkurzyłam się po prostu. To nie agresja, tylko wkurz. No i fakt faktem, trochę mnie zirytowało to, że nie tylko ja odpisałam Misi w ten sposób, a Illusion tylko mnie wzięła pod lupę (jak zawsze zresztą ).

Black ja absolutnie nic do ciebie nie mam, nie wiem czemu piszesz że ZAWSZE coś mam do Ciebie. Po prostu Ty napisałaś to w inny sposób ze słownictwem na które już się powoływałam i dlatego padło na Ciebie. Dyskusja trwa nadal przecież i uważam że każdy ma prawo się wypowiedzieć ale bez obrażania nikogo. Amen.

[blogerka]

Napisane przez Ewik86

No, już po. Waży 6240 g u mnie noce po szczepieniach były normalne, ale do kąpieli był ciągły płacz. mam nadzieję, że dziś nie będzie ciągle płakać.





Laura dziękuję za kciuki

pocieszylas mnie, bo Borys wazyl 6200 wczoraj, wiec nie jest az taki najmniejszy znowu jak mi sie zawsze wydaje

[pstryczek84]

Napisane przez fewcia

A ja W OGÓLE nie pije alkoholu,dwa razy w życiu miałam w ustach,raz na naszej kolacji zaręczynowej
,a drugi raz przy świętowaniu awansu męża,łyk wina to był

wow!
ja z alkoholu to nabardziej SLODKIE winko, pifko ale tylko z sokiem albo jakis smakosz natomiast wodka dla mnie obrzydlistwo, bleeee. kiedys za mlodu to i owszem ale jak czlowiek sie stary zrobil to i preferencje alkoholowe sie pozmienialy

[BlackSanctum]

Illusion, nie do Ciebie konkretnie biłam, tylko... jak jest jakaś dyskusja zawsze, i kilka osób wypowie się negatywnie na dany temat, w tym ja, to zazwyczaj odwołania są tylko do mnie, nie tylko z Twojej strony...

[pstryczek84]

Napisane przez Ewik86

No, już po. Waży 6240 g u mnie noce po szczepieniach były normalne, ale do kąpieli był ciągły płacz. mam nadzieję, że dziś nie będzie ciągle płakać.

Napisane przez blogerka

pocieszylas mnie, bo Borys wazyl 6200 wczoraj, wiec nie jest az taki najmniejszy znowu jak mi sie zawsze wydaje

a wlasnie,a propo wagi, zapomnialam sie pochwalic ze wczoraj przekroczylismy wreszcie magiczna 7!

[e_vel]

ja z piwa to tylko Karmi poema di kaffe i Somersbe wino lubię - ostatnio okryłam wino Mogen David pyszne i wszelkie likiery byle nie orzechowe

[Ewik86]

Napisane przez blogerka

pocieszylas mnie, bo Borys wazyl 6200 wczoraj, wiec nie jest az taki najmniejszy znowu jak mi sie zawsze wydaje

hehe no widzisz, Borys nie jest osamotniony

Napisane przez pstryczek84

a wlasnie,a propo wagi, zapomnialam sie pochwalic ze wczoraj przekroczylismy wreszcie magiczna 7!

[BlackSanctum]

Zapomniałam się pochwalić - moje dziecię nareszcie załapało odruch trakcyjny, a poza tym, leżąc na brzuchu, łapie zabaweczki.

[Aga8484]

Dostałam paczuszkę z hippa. Ale kupony są ważne tylko do końca czerwca.
Teraz tylko poczytuje wieczorem będę cytować.

[pstryczek84]

Napisane przez e_vel

ja z piwa to tylko Karmi poema di kaffe i Somersbe wino lubię - ostatnio okryłam wino Mogen David pyszne i wszelkie likiery byle nie orzechowe

to tez moje ulubione, od dawien dawna. jest nieziemsko PRZEPYSZNE!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez Ewik86

hehe no widzisz, Borys nie jest osamotniony

Napisane przez BlackSanctum

Zapomniałam się pochwalić - moje dziecię nareszcie załapało odruch trakcyjny, a poza tym, leżąc na brzuchu, łapie zabaweczki.