Po pęcherzu mamy skaczę, już niedługo ją zobaczę- Mamusie VII-VIII 2013 cz.15!

[lachryma]

Napisane przez enlevee

Zjadłam truskawki ze śmietaną i cukrem pudrem, a teraz delicje wcinam

za mną chodzą od paru dni i truskawy i delicje wiśniowe
ciekawe jak szybko by przyjechał kurier z krakowa do poznania

[karolajn1987]

Napisane przez iwona335

zanim Was nadrobie co naskorbałyscie od rana to Wam pokaze moje gotowe łóżeczko, przyszedł dzisiaj materacyk, posciel wyprana, wyprasowana i juz tylko czekamy na Zuzke
na scianach bedą jeszcze naklejki albo jakies inne ozdoby ale ja sie nie ruszam praktycznie z domu a chcialabym je zobaczyc i pomacac, no i tam gdzie wózek stoi w planach mamy szafeczke, ale kiedy TZt ja zrobi to ja nie wiem, chyba na roczek Małej (nie bedzie siedział w garażu jak jest tak zimno tez mi wytłumaczenie leniucha )

ide po kawke i biore sie za czytanie

ale ładniusio
ja się zastanawiam kiedy wyłożyć ochraniacz i przybornik, żeby sie zbytnio nie zakurzyło

[elaine-blath]

baloniku: niedobre wieści...3mam kciuki!

[czarownica1]

Fiazo, wyjechał sobie ot tak... na pierwszenstwo z całą pewnością. Teraz sobie tak myślę, że on z deczka nietrzeźwy był i może ze strachu dlatego się nawet nie zatrzymał. Bo jakby miał promile to by beknął, bo gdyby się zatrzymał a ja bym go nie puknęłą to bym i tak wezwałą policje jakbym alko poczuła....

[enlevee]

Napisane przez Oliath

En no ale tak na weekend nie ma sensu, nawet moj lekarz przyznal wtedy ostatnio, ze prawdziwe leczenie i prawdziwe przyjecia (oczywiscie w stanach nie zagrazajacych zyciu/zdrowiu matki i dziecka) sa od poniedzialku wlasciwie... na sama pokrzywke mnie przeciez nie przyjma

Tymczasem powiesilam juz rozowe ciuszynki i piore kotary, a teraz zmyje podlogi i zaczne wynosic ksiazki z sypialni (regal pod sufit ), bo maz po pracy bierze sie za odzieranie starej tapety i malowanie jutro

No tak.. mam dalej nadzieję, że Cię te wszystkie dolegliwości opuszczą i żeby Ci chociaż na chwilę ulżyło

za pracowitość, jak zwykle

Napisane przez czerwony_balonik

Tż właśnie dzwonił, jest z nią źle Trzeba czekac na konsultacje i wyniki badań, nadal wymiotuje i ciągle odpływa, traci przytomność co chwile, jest odwodniona, pod kroplówkami ciągle. Z tego co lekarz mówił, to zabieg usuwania tego torbiela przebiegł bez komplikacji i się wszystko udało, nie wiadomo narazie czemu jest tak źle nadal Boże,a mieliśmy wszyscy nadzieję,że już choć trochę lepiej od wczoraj

O kurcze.. Baloniku w dalszym ciagu mocne za bratową, musi być dobrze i na pewno się polepszy!

Napisane przez iwona335

zanim Was nadrobie co naskorbałyscie od rana to Wam pokaze moje gotowe łóżeczko, przyszedł dzisiaj materacyk, posciel wyprana, wyprasowana i juz tylko czekamy na Zuzke
na scianach bedą jeszcze naklejki albo jakies inne ozdoby ale ja sie nie ruszam praktycznie z domu a chcialabym je zobaczyc i pomacac, no i tam gdzie wózek stoi w planach mamy szafeczke, ale kiedy TZt ja zrobi to ja nie wiem, chyba na roczek Małej (nie bedzie siedział w garażu jak jest tak zimno tez mi wytłumaczenie leniucha )

ide po kawke i biore sie za czytanie

No no, ładny kącik Zuzi urządziliście

[lachryma]

Napisane przez czarownica1

APEL:
Dziewczyny zróbmy coś... coś każda dziś ma kiepski humor, pogoda? (u mnie wychodzi słońce, fryzjer zaliczony to i lepiej i lżej na głowie być powinno, a nie jest)...
nie wiem..... uchlajmy się czyms, zróbmy cos!!!

Malinka zacznij rodzić!

no kurde, a ja dziś wyjątkowo dobry mam od rana. jeszcze tutaj chwilę z Wami posiedzę i wszystko padnie. chyba zaraz stąd spadam

[enlevee]

Napisane przez lachryma

za mną chodzą od paru dni i truskawy i delicje wiśniowe
ciekawe jak szybko by przyjechał kurier z krakowa do poznania

Nie chcę Cię wkurzać, ale właśnie wiśniowe delicje jadłam

[idzia111]

Napisane przez malaczarnakejt

Strasznie dziwne, że Twoja znajoma wiedząc o swoich wynikach nie zmieniła lekarza

ona miala wyniki w I trym tylko, a jak chodziła do lekarza to nie chcial na wyniki dawac, zrobila sobie sama prywatnie dobe przed smiercia. Ona na serio biedna byla, nie miala kasy. I dopiero wtedy po tych wlasnych wynikach potraktowali ja tak, ze wzieli do szpitala.

Miala 28 lat.


Ja tylko pocieszam sie, ze u nas jest szczesliwy watek, bo nawet i serduszko sie naprawiło i jestesmy pod opieka lekarzy wiec bedzie ok. Musi byc. Ja staram sie wyluzowac wlasnie przy zupce. Musze byc silna dla Michasia i nie łamac sie ani nie zamartwiac.

[lachryma]

Napisane przez iwona335

ide po kawke i biore sie za czytanie

weź lepiej nie czytaj, bo mało pozytywnie

brawa za pokoik!

[fiazo]

To na poprawę napiszę Wam o pozytywach

Brat zakupił pierścionek, będzie się oświadczał w poniedziałek

Ja wróciłam z łowami z lumpka zgadnijcie ile za to zapłaciłam

[czarownica1]

kurcze nie ma jeszcze wynikow moje moczu na posiew, jak do wieczora nie będzie to pewnie coś się tam hoduje czyli będzie antybiotyk...

[ona8686]

Napisane przez iwona335

zanim Was nadrobie co naskorbałyscie od rana to Wam pokaze moje gotowe łóżeczko, przyszedł dzisiaj materacyk, posciel wyprana, wyprasowana i juz tylko czekamy na Zuzke
na scianach bedą jeszcze naklejki albo jakies inne ozdoby ale ja sie nie ruszam praktycznie z domu a chcialabym je zobaczyc i pomacac, no i tam gdzie wózek stoi w planach mamy szafeczke, ale kiedy TZt ja zrobi to ja nie wiem, chyba na roczek Małej (nie bedzie siedział w garażu jak jest tak zimno tez mi wytłumaczenie leniucha )

ide po kawke i biore sie za czytanie

[fiazo]

Napisane przez czarownica1

Fiazo, wyjechał sobie ot tak... na pierwszenstwo z całą pewnością. Teraz sobie tak myślę, że on z deczka nietrzeźwy był i może ze strachu dlatego się nawet nie zatrzymał. Bo jakby miał promile to by beknął, bo gdyby się zatrzymał a ja bym go nie puknęłą to bym i tak wezwałą policje jakbym alko poczuła....

czasami szkoda nerwów i lepiej głowy nie zawracać, najważniejsze, że nic się Wam nie stało

[lachryma]

Napisane przez elaine-blath

lachryma: no niby lekko się skraca, ale bez szału... zobaczymy jak po dwóch tygodniach.. ale właśnie mogłaby już...mogę Ci jej długości trochę oddać

jesteśmy umówione

[arrabbiata]

Napisane przez czarownica1

APEL:
Dziewczyny zróbmy coś... coś każda dziś ma kiepski humor, pogoda? (u mnie wychodzi słońce, fryzjer zaliczony to i lepiej i lżej na głowie być powinno, a nie jest)...
nie wiem..... uchlajmy się czyms, zróbmy cos!!!

Malinka zacznij rodzić!

ja się ostatnio 'uchlałam' Karmi Wkręcałam sobie, że to prawdziwe piwo

[Anulka_p]

Napisane przez czerwony_balonik

Tż właśnie dzwonił, jest z nią źle Trzeba czekac na konsultacje i wyniki badań, nadal wymiotuje i ciągle odpływa, traci przytomność co chwile, jest odwodniona, pod kroplówkami ciągle. Z tego co lekarz mówił, to zabieg usuwania tego torbiela przebiegł bez komplikacji i się wszystko udało, nie wiadomo narazie czemu jest tak źle nadal Boże,a mieliśmy wszyscy nadzieję,że już choć trochę lepiej od wczoraj

Niedobre wieści, ale trzymam nadal kciuki i wierzę, że będzie dobrze. Bądźcie silni.

[lachryma]

Napisane przez enlevee

Nie chcę Cię wkurzać, ale właśnie wiśniowe delicje jadłam

moje ulubione

[magolina]

Napisane przez sammi24

Dziewczyny ja się żegnam na czas weekendu Tż ma byc wcześniej bo o 14.00 i ruszamy w drogę do rodziców, ja muszę się pokulać ogarnąć chociaż trochę, a nie mam sił zupełnie. Dla mnie to też dziwny dzień. Mam nadzieję, że złe wiadomości na dzisiaj się skończyły

Pewnie zajrzę na chwilę do Was ale raczej nie będę się odzywać, bo przeważnie mi się to nie udawało jak po tym weekendzie będę w miarę na chodzie to będzie super

Życzę Wam miłego weekendu, jak najmniej dolegliwości i trzymam strasznie mocno kciuki za wizytujące dzisiaj, a szczególnie za Perse

Szczęśliwej drogi i uważaj na siebie, nie przemęczaj się za bardzo

Napisane przez czerwony_balonik

Tż właśnie dzwonił, jest z nią źle Trzeba czekac na konsultacje i wyniki badań, nadal wymiotuje i ciągle odpływa, traci przytomność co chwile, jest odwodniona, pod kroplówkami ciągle. Z tego co lekarz mówił, to zabieg usuwania tego torbiela przebiegł bez komplikacji i się wszystko udało, nie wiadomo narazie czemu jest tak źle nadal Boże,a mieliśmy wszyscy nadzieję,że już choć trochę lepiej od wczoraj

Mam nadzieję, że się poprawi stan zdrowia bratowej. Trzymam kciuki

Napisane przez czarownica1

APEL:
Dziewczyny zróbmy coś... coś każda dziś ma kiepski humor, pogoda? (u mnie wychodzi słońce, fryzjer zaliczony to i lepiej i lżej na głowie być powinno, a nie jest)...
nie wiem..... uchlajmy się czyms, zróbmy cos!!!

No mi humor zepsuł oczywiście ojciec ale to już standard

Napisane przez iwona335

zanim Was nadrobie co naskorbałyscie od rana to Wam pokaze moje gotowe łóżeczko, przyszedł dzisiaj materacyk, posciel wyprana, wyprasowana i juz tylko czekamy na Zuzke
na scianach bedą jeszcze naklejki albo jakies inne ozdoby ale ja sie nie ruszam praktycznie z domu a chcialabym je zobaczyc i pomacac, no i tam gdzie wózek stoi w planach mamy szafeczke, ale kiedy TZt ja zrobi to ja nie wiem, chyba na roczek Małej (nie bedzie siedział w garażu jak jest tak zimno tez mi wytłumaczenie leniucha )

ide po kawke i biore sie za czytanie

pięknie

Napisane przez elaine-blath

Idzia: też mnie trochę zastaanwia, że przy takim ciśnieniu i zatruciu ciążowym nie poszła na konsultacje do innego lekarza...oby z dzieckiem było ok... bo juz aniołków starczy (właśnie doszły dwa przyjaciółki, dlatego taki humor....)

Bardzo mi przykro z powodu straty przyjaciółki
Ehhhh.

[czarownica1]

Napisane przez idzia111

ona miala wyniki w I trym tylko, a jak chodziła do lekarza to nie chcial na wyniki dawac, zrobila sobie sama prywatnie dobe przed smiercia. Ona na serio biedna byla, nie miala kasy. I dopiero wtedy po tych wlasnych wynikach potraktowali ja tak, ze wzieli do szpitala.

Miala 28 lat.


Ja tylko pocieszam sie, ze u nas jest szczesliwy watek, bo nawet i serduszko sie naprawiło i jestesmy pod opieka lekarzy wiec bedzie ok. Musi byc. Ja staram sie wyluzowac wlasnie przy zupce. Musze byc silna dla Michasia i nie łamac sie ani nie zamartwiac.

no właśnie..... kasa, gdyby nie ona to by wielu ludzi żyło i cieszyło się zdrowiem.
no nic Idzia, zajadaj ze smakiem zupke, Michaś tam pewnie zaraz odpuka Ci w podziękowaniu za dobre jedzonko... i życie toczy się dalej...

[ona8686]

Napisane przez fiazo

To na poprawę napiszę Wam o pozytywach

Brat zakupił pierścionek, będzie się oświadczał w poniedziałek

Ja wróciłam z łowami z lumpka zgadnijcie ile za to zapłaciłam

1zl od ciuszka

[malaczarnakejt]

Napisane przez idzia111

ona miala wyniki w I trym tylko, a jak chodziła do lekarza to nie chcial na wyniki dawac, zrobila sobie sama prywatnie dobe przed smiercia. Ona na serio biedna byla, nie miala kasy. I dopiero wtedy po tych wlasnych wynikach potraktowali ja tak, ze wzieli do szpitala.

Miala 28 lat.


Ja tylko pocieszam sie, ze u nas jest szczesliwy watek, bo nawet i serduszko sie naprawiło i jestesmy pod opieka lekarzy wiec bedzie ok. Musi byc. Ja staram sie wyluzowac wlasnie przy zupce. Musze byc silna dla Michasia i nie łamac sie ani nie zamartwiac.

Coś strasznego w głowie się nie mieści, a lekarka powinna być sądzona!
U nas wątek pomyślny, teraz wszystkie kciuki w stronę Perse

Lecę poprasować. Miłego!

[kiss12550]

Napisane przez idzia111

Wiem, że to zabobony. Może zle napisałam posta, bo moze z niego wynikac ze w to wierze, a tak nie jest. Chciałam znac tylko wasze zdanie, bo własnie liczyłam, że poprzecie mnie i utwierdzicie w przekonaniu, ze dobrze robimy. Bo my nie mamy zamiar rezygnować z tej konkretnej osoby. Juz dawno mówiłysmy, ze chrzestna zostanie. Tylko juz mam telefony, mecza mnie ci ludzie. A ile sie jeszcze naslucham to moje. A od strony tz-ta jeszcze nie wiedza, o losie. Mowie Wam juz sie boje, musze przygotowac sobie kilka tekstów, zeby im az w piety poszło

nasza przyszła chrzestna stara sie od jakiegoś czasu z męzem o dzidzie szczerze mówiąc byłabym przeszczęśliwa gdyby na chrzcie mojego maluszka była w stanie błogosławionym

co do histori Twojej znajomej o której pisałaś, u mnie była podobna sytuacja kilka miesięcy temu, młoda mama zmarła( 22 lata) a córeczka teraz pod opieką taty. Straszna tragedia dla całej rodziny. Nie znałam dobrze dziewczyny ale mimo wszystko strasznie to przykre
Miło ze strony Twojego lekarza ze do Ciebie zadzwonił , tym bardziej nie martw się

Malinka – czyżby pierwsza mama do rozpakowania

Kathe- za wizytę

Persephone_ 3mam kciuki żeby wszystko było dobrze i maluszek przybrał tyle ile trzeba
Ja zaczynam się teraz martwić o mojego malucha, nie wiem ile waży , czy wszystko jest jak trzeba. Niby lekarz stwierdził ze maluch rośnie jak powinien ale Cholerka po czym on to niby wie , po mojej przybranej wadze?
Im bliżej rozwiazania tym coraz gorsze mysli mnie nachodzą...

Ale zeby nie było tak źle musze się Wam pochwalić ze u mnie truskawki po 7 zł od wczoraj objadam sie nimi ze śmietanką

[arrabbiata]

Ej właśnie przypadkiem się natknęłam na info o zwyciężczyni tap madl- kurde on ma identyczne wymiary jak ja przed ciążą:
173 cm, 58.5 kg, 86-63-97....
nie no, w biodrach miałam nawet mniej bo 93.....
a i tak zawsze mówiłam, że gruba jestem.

Ale po porodzie chcę dojść do swojej wagi z dnia ślubu 2 lata temu- 55kg

[mela1234]

Perse nie martw się niczym. Moja bratowa w marcu trafiła do szpitala bo była co tydzień monitorowana na USG i wyszło, że mały przestał rosnąć. Urodziła w 34 tygodniu (sam się poród zaczął) i mały po 2 tyg w szpitalu został wypisany. Nadrabia z wagą niesamowicie, pediatra jest w szoku. Urodziła się z wagą 1950g a teraz ma troszkę ponad 5 kg! I co najlepsze wcale go nie przekarmiają. Także głowa do góry, ważne, że zostało to zauważone!

Napisane przez Oliath

Nosz psiamac, siedze a brzuszek sie stawia, chyba bede sie ratowac no-spa przez weekend, bo jak tu rodzic ze sloniowa stopa i takim wzorkiem na miejscowce.
Chociaz... moze izolatke by mi dali

I zaraz w tyłek byś dostała, ale doszła Luteina od ciebie (dziękuję ) więc będę trochę miła. Ale nadal uważam, że powinnaś iść do szpitala. I nieważne, że weekend.

Napisane przez malinka0525

Dzień dobry
Na początek chciałam zaspokoić Waszą ciekawość. Nie urodziłam jeszcze. Skurcze po prysznicu ustały. Jak się położyłam spać to jeszcze dwa miałam, a później to nie wiem bo zasnęłam

A teraz idę nadrabiać

Zawiodłaś mnie

Napisane przez lachryma

haha, no właśnie
stówka dla każdej załatwi sprawę myślę

Jestem za! En dawaj namiar do TŻ-ta

Ja mam dobry humor. Właśnie była siostra, zabrała Małgosię ze sobą, mają wrócić przed wieczorem bo siostra na koncert idzie. W planach mają kosmetyczkę (też miałam iść na pedicure, ale musiałam odpuścić), ikeę i jakieś ciuchowe zakupy dla Małgosi. Moja siostra zwariowała na punkcie mojej córki. Nie ma jeszcze swoich dzieci, a jest chrzestną Małgosi więc całą miłość do dzieci na nią przelewa. Bo póki co u nas w rodzinie same chłopaki, a Małgosia dziewczynka rodzyneczka
Leżę sobie spokojnie choć do bramy musiałam ich odprowadzić żeby nie ześwirować.

[enlevee]

Napisane przez fiazo

To na poprawę napiszę Wam o pozytywach

Brat zakupił pierścionek, będzie się oświadczał w poniedziałek

Ja wróciłam z łowami z lumpka zgadnijcie ile za to zapłaciłam

dla brata.

Super łowy, gadaj ile widzę, że większość z nas już łazi po lumpkach za ciuszkami

Napisane przez czarownica1

kurcze nie ma jeszcze wynikow moje moczu na posiew, jak do wieczora nie będzie to pewnie coś się tam hoduje czyli będzie antybiotyk...

Nie wmawiaj sobie Czarowniczko, bo sobie wykrakasz

Napisane przez lachryma

moje ulubione

moje w sumie w ciazy to sa wszystkie ulubione

[czarownica1]

Napisane przez arrabbiata

ja się ostatnio 'uchlałam' Karmi Wkręcałam sobie, że to prawdziwe piwo

a ja bym sobie walnęła Somersby leżac na wielkim hamaku, nad jeziorem patrząc się na wodę, zeby mi sloneczko miedzy listami przebijało na buzie... sluchac jak woda uderza o pomost i ... podziwiac zaglówki leniwie kołyszace sie na wodzie...... i Tżecik obok na hamaczku...
boszzzzeeee jak ja tesknie za tym
moze w przyszłym roku jak wszystko bedzie dobrze we trojke tak bedziemy sie lenic na lądzie lub na wodzie....

[elaine-blath]

Fiazo: dziękować za dobre wiadomości i brawa za piękne łowy!

iwona: bardzo ładny kącik

[lachryma]

Napisane przez czarownica1

i życie toczy się dalej...

bo świat się za nikim nie ogląda.

[czarownica1]

Napisane przez lachryma

bo świat się za nikim nie ogląda.

Ty nie filozofuj bo masz dobry humor i jeszcze Ci padnie, zeby na mnie nie było, bo odszkodowanie będziesz chciała

[karolajn1987]

Napisane przez fiazo

To na poprawę napiszę Wam o pozytywach

Brat zakupił pierścionek, będzie się oświadczał w poniedziałek

Ja wróciłam z łowami z lumpka zgadnijcie ile za to zapłaciłam

ale fajowe! jak ja wam zazdroszczę tego chodzenia do lumpków..
ale jutro chyba się przejadę, bo od taty auto pożycze na wizytę u weta

Napisane przez czarownica1

a ja bym sobie walnęła Somersby leżac na wielkim hamaku, nad jeziorem patrząc się na wodę, zeby mi sloneczko miedzy listami przebijało na buzie... sluchac jak woda uderza o pomost i ... podziwiac zaglówki leniwie kołyszace sie na wodzie...... i Tżecik obok na hamaczku...
boszzzzeeee jak ja tesknie za tym
moze w przyszłym roku jak wszystko bedzie dobrze we trojke tak bedziemy sie lenic na lądzie lub na wodzie....

no nieeeee mówwwwwwwwwwwwww- jak bym sie Sommersby napiła

a mnie się humor poprawił, bo się dowiedziałam co z moją kasą z Zusu