Myaówka-czyli piknik, cycuchy i pogaduchy. Przed i po powiekszaniu piersi cz.9

[Star90]

Ty masz ładne usta z tego co widze ze zdjęć ja nie mialam ich prawie w ogole wiec siła wyższa - musiałam to zrobić ale też nie żałuje kocham je

[Olivkaa200]

Napisane przez Star90

Czemu 5 lat ? Usta powiekszam od 2 lat od czerwca 2011. Ale mialam juz pieć zabiegów. No wydałam juz z 5 tysiecy ale nie żałuje ani grosza kocham swoje usta Nie mialam ich prawie wcale zwlaszcza gornej wargi wiec usta to byl dla mnie priorytet

Z rozmachu wyszlo 5 lat mialo byc 5 razy )) ja o powiekszaniu ust zaczelam myslec gdzies okolo 3 lata temu myslalam ze szybciej powieksze usta bo jednak mniejszy wydatek ale najpierw zrobily sie piersi tez je kocham a ust sie zaczynam bac ze powychodza mi jakies grudy albo takie brzudkie i kazdy bedzie mnie wytykal palcami

[Star90]

Napisane przez Olivkaa200

Z rozmachu wyszlo 5 lat mialo byc 5 razy )) ja o powiekszaniu ust zaczelam myslec gdzies okolo 3 lata temu myslalam ze szybciej powieksze usta bo jednak mniejszy wydatek ale najpierw zrobily sie piersi tez je kocham a ust sie zaczynam bac ze powychodza mi jakies grudy albo takie brzudkie i kazdy bedzie mnie wytykal palcami

no grudki mogą być - ja akurat nie miałam, raz tylko jedną przy pierwszym ostrzyknięciu. Ogólnie.. jeszcze nie spotkałam się z osobą która mi powiedziała,że są brzydkie i nikt mnie nie wytykał palcami, zazwyczaj jest odwrotnie - każdy się mnie pyta co robie,że są takie pełne i jędrne - i zazwyczaj się pytają czy wstrzykuje sobie w usta botox hehehe obeznanie pierwsze klasa
Mój tż nie chciał strasznie żebym robiła ale teraz jak już widzi efekt to sam mówi co pare miesięcy żebym poszła na dostrzyknięcie pewnie tak samo będzie z piersiami, teraz trochę się opiera ale po pewnie będzie zadowolony
dziwne dla mnie jest jedno, niektórzy faceci opierają się żeby kobieta nie robiła tego i tamtego bo to sztuczne itp itd ale na inne kobiety które mają" to coś" zrobione- patrzą się i oglądają ja ich nie rozumiem

[Olivkaa200]

Napisane przez Star90

no grudki mogą być - ja akurat nie miałam, raz tylko jedną przy pierwszym ostrzyknięciu. Ogólnie.. jeszcze nie spotkałam się z osobą która mi powiedziała,że są brzydkie i nikt mnie nie wytykał palcami, zazwyczaj jest odwrotnie - każdy się mnie pyta co robie,że są takie pełne i jędrne - i zazwyczaj się pytają czy wstrzykuje sobie w usta botox hehehe obeznanie pierwsze klasa
Mój tż nie chciał strasznie żebym robiła ale teraz jak już widzi efekt to sam mówi co pare miesięcy żebym poszła na dostrzyknięcie pewnie tak samo będzie z piersiami, teraz trochę się opiera ale po pewnie będzie zadowolony
dziwne dla mnie jest jedno, niektórzy faceci opierają się żeby kobieta nie robiła tego i tamtego bo to sztuczne itp itd ale na inne kobiety które mają" to coś" zrobione- patrzą się i oglądają ja ich nie rozumiem

Ja tez bym chciala miec piekne usta ale z moim szczesciem boje sie ze wyjda nierowne albo cos pojdzie nie tak jak ja chce coraz blizej i coraz wieksze wahania
O tym botoxie w usta to tez slyszalamnejlepsz y tekst jak ktos mowi "no ja tez sobie wstrzykne botox w usta zeby miec wieksze"
U mnie TZ w kwesti piersi nic do gadania nie mial postawilam go przed faktem ze robie piersi nie byl za ani przeciw nic nie mowil w sumie wiedzial ze i tak to zrobie z jego zgoda czy bez jego zgody. Wiec chyba wolal unikac klotni. Tylko Ty masz swoje ladne piersi wiec moze Twoj TZ widzi to inaczej.

[Star90]

Napisane przez Olivkaa200

Ja tez bym chciala miec piekne usta ale z moim szczesciem boje sie ze wyjda nierowne albo cos pojdzie nie tak jak ja chce coraz blizej i coraz wieksze wahania
O tym botoxie w usta to tez slyszalamnejlepsz y tekst jak ktos mowi "no ja tez sobie wstrzykne botox w usta zeby miec wieksze"
U mnie TZ w kwesti piersi nic do gadania nie mial postawilam go przed faktem ze robie piersi nie byl za ani przeciw nic nie mowil w sumie wiedzial ze i tak to zrobie z jego zgoda czy bez jego zgody. Wiec chyba wolal unikac klotni. Tylko Ty masz swoje ladne piersi wiec moze Twoj TZ widzi to inaczej.

z tym botoxem to dobre,śmiać mi się chce

No i dobrze ja też mu tak powiedziałam - czy chcesz czy nie - zrobię sobie w końcu moje ciało . Nie kłóci się ze mną w tej kwestii tylko ma lekki opór - więc nie jest źle Widzi,że chcę w końcu truje mu o tym już jakieś 2 lata? 3? No tak twierdzi,że mam ładne -zawsze tak mówił Dzisiaj mu powiedziałam,że zmierzyłam biust i z tego wynika,że powinnam nosić rozmiar 65D( tak jak napisała MyaDiva) a on - do D to Ci kochanie troche chyba jednak brakuje Powiedziałam mu,że już niedługo i nie będzie brakowało Kocham jego szczerość

[Olivkaa200]

Napisane przez Star90

z tym botoxem to dobre,śmiać mi się chce

No i dobrze ja też mu tak powiedziałam - czy chcesz czy nie - zrobię sobie w końcu moje ciało . Nie kłóci się ze mną w tej kwestii tylko ma lekki opór - więc nie jest źle Widzi,że chcę w końcu truje mu o tym już jakieś 2 lata? 3? No tak twierdzi,że mam ładne -zawsze tak mówił Dzisiaj mu powiedziałam,że zmierzyłam biust i z tego wynika,że powinnam nosić rozmiar 65D( tak jak napisała MyaDiva) a on - do D to Ci kochanie troche chyba jednak brakuje Powiedziałam mu,że już niedługo i nie będzie brakowało Kocham jego szczerość

A dlaczego Twoj TZ jest przeciwny? Bo sztuczne czy ze lubi Twoje bo to jest roznica ja nie mialam nic swojego wiec operacja tylko mnie ratowala. Faceci to mysla ze D to wielki cyc a to nie jest prawda. A zreszta co oni moga wiedziec o piersiach skoro ich nie maja? Ja nosze staniki F G a moje piersi nie sa jakies mega wielkie ale juz naturalna piersi tego rozmiaru by sie wylewala do pempka. A Twoje piersi po operacji miski D nie beda mialy jak celujesz w 380 masz spora wyjsciowke a to tez duzo daje

[Precelka1]

Facet nie powinien za nas decydować. Jak dla mnie to może pogodzić się z faktem. Na tym kończy się jego dobra wola. Szanujmy się, moje drogie

[Star90]

Napisane przez Olivkaa200

A dlaczego Twoj TZ jest przeciwny? Bo sztuczne czy ze lubi Twoje bo to jest roznica ja nie mialam nic swojego wiec operacja tylko mnie ratowala. Faceci to mysla ze D to wielki cyc a to nie jest prawda. A zreszta co oni moga wiedziec o piersiach skoro ich nie maja? Ja nosze staniki F G a moje piersi nie sa jakies mega wielkie ale juz naturalna piersi tego rozmiaru by sie wylewala do pempka. A Twoje piersi po operacji miski D nie beda mialy jak celujesz w 380 masz spora wyjsciowke a to tez duzo daje

Coś tam burknął,że za wcześnie chcę zrobić. Faceci w ogóle mało myślą od tego trzeba zacząć hehe no tak pewnie tak uważa jak piszesz że D to wielki cyc Mnie się często pyta - kochanie a jak to jest mieć piersi ? No właśnie celuje w 380 ale coraz bardziej się zastanawiam bo skoro swoje jakieś tam mam to przy 380 mogą wyjść duże? - zwłaszcza że jestem drobna

[Olivkaa200]

Napisane przez Star90

Coś tam burknął,że za wcześnie chcę zrobić. Faceci w ogóle mało myślą od tego trzeba zacząć hehe no tak pewnie tak uważa jak piszesz że D to wielki cyc Mnie się często pyta - kochanie a jak to jest mieć piersi ? No właśnie celuje w 380 ale coraz bardziej się zastanawiam bo skoro swoje jakieś tam mam to przy 380 mogą wyjść duże? - zwłaszcza że jestem drobna

Mysle ze Twoje plus te 380 dadza spory cyc choc jak mowisz wolisz anatomiczne one zawsze wydaja sie mniejsze niz okragle ze wzgledu na swoja budowe. Poszukaj w internecie zdjecia piersi ktore Ci sie podobaja i rozmiarowo i wizualnie wstaw do albumu i bedzie mozna cos podpowiedziec bo tak to ciezko bo mozemy miec inne wyobrazenia na temat duzych piersi ja jestem zwolenniczka duzych ale wszysko z umiarem bo niektore chudzinki maja za ogromne piersi.

[Star90]

Napisane przez Olivkaa200

Mysle ze Twoje plus te 380 dadza spory cyc choc jak mowisz wolisz anatomiczne one zawsze wydaja sie mniejsze niz okragle ze wzgledu na swoja budowe. Poszukaj w internecie zdjecia piersi ktore Ci sie podobaja i rozmiarowo i wizualnie wstaw do albumu i bedzie mozna cos podpowiedziec bo tak to ciezko bo mozemy miec inne wyobrazenia na temat duzych piersi ja jestem zwolenniczka duzych ale wszysko z umiarem bo niektore chudzinki maja za ogromne piersi.

zaraz coś wyszukam kochana i wstawię do albumu

[MyaDiva]

Witam Olivko , fajnie Cię dziś widzieć od książek też trzeba odpocząć

Napisane przez madlena_22

Witam Panie

Możecie polecić mi jakiegoś dr w miarę możliwości niedaleko Kielc?

Dzwoniłam do dr G.J. i się nadal zastanawiam...

Konsultacje miałabym 21lipca a operację 22.

Problem w tym ,że nadal karmię dziecko. Tzn.ma już 2 lata...tak wiem
to stanowczo zbyt długo. Planuję go za tydzień odstawić. Czy nie będzie to problemem przy powiększeniu?

Dodam,że pokarmu nie mam już w piersiach.

Jak mogę obejrzeć zdjęcia z Waszymi cycuszkami?
Bo widzę,że piszecie że coś takiego jak albumy istnieje ale nie wiem jak to odnaleźć.

Pozdrawiam serdecznie i szczerze zazdroszcze wszystkim tym, które są już "po" .

Jeśli karmisz - piersi i układ hormonalny nadal pracują. Piersi po dwóch latach nie są już tak napełnione- no bo dwulatek potrzebuje już innego pokarmu i nie tak często jak maluszek. Ale pokarm w jakichś ilościach jeszcze masz skoro dziecko ciągnie i pierś jest stymulowana- choć piersi już trudno przepełnić takimi ilościami, i tendencja jest raczej spadkowa. Też karmiłam ponad dwa lata, nie ma w tym nic dziwnego. Hihi tzn ja w tym nie widzę nic dziwnego
Niestety by zrobić operację musisz przestać karmić i odczekać pół roku. Nie ryzykowałabym operacji wcześniej- nie warto. Do tego ten okres da Ci szansę na doprowadzenie piersi do lepszego stanu. Zaraz po tym jak przestaniesz karmić piersi będą wyglądać tragicznie- ale sama zobaczysz że po trzech, czterech msc będzie inaczej. Coś zaniknie, coś zacznie się wciągać - dodatkowo zawalcz sama o skórę , pomóż piersią się odbudować .
Sam implant w umęczonej piersi nie będzie wyglądał dobrze - a i taka pierś nie utrzyma implantu, szkoda robić w ogóle operację. Więc spokojnie , bez pośpiechu zaplanuj sobie wszystko i przełóż swoje plany na jesień/zimę.

[Olivkaa200]

Napisane przez MyaDiva

Witam Olivko , fajnie Cię dziś widzieć od książek też trzeba odpocząć

Witaj kochana dzis odpoczelam sobie za duzo teraz musze nadrabiac a ze komputer mi potrzebny to oczywiscie musze sie i tu pojawic choc na chwilke

[belseno]

Napisane przez Star90

no grudki mogą być - ja akurat nie miałam, raz tylko jedną przy pierwszym ostrzyknięciu. Ogólnie.. jeszcze nie spotkałam się z osobą która mi powiedziała,że są brzydkie i nikt mnie nie wytykał palcami, zazwyczaj jest odwrotnie - każdy się mnie pyta co robie,że są takie pełne i jędrne - i zazwyczaj się pytają czy wstrzykuje sobie w usta botox hehehe obeznanie pierwsze klasa
Mój tż nie chciał strasznie żebym robiła ale teraz jak już widzi efekt to sam mówi co pare miesięcy żebym poszła na dostrzyknięcie pewnie tak samo będzie z piersiami, teraz trochę się opiera ale po pewnie będzie zadowolony
dziwne dla mnie jest jedno, niektórzy faceci opierają się żeby kobieta nie robiła tego i tamtego bo to sztuczne itp itd ale na inne kobiety które mają" to coś" zrobione- patrzą się i oglądają ja ich nie rozumiem

niekoniecznie Po pierwsze nie każdy facet lubi duży biust a po drugie jeśli teraz masz ładne piersi a on lubi je dotykać to po op. wszystko się zmieni, one będą zupełnie inne w dotyku i np. mój TZ na poczatku mówił, że pierś to pierś ale teraz czasami mu się wyrwie, że to nie to samo, że są za twarde. Na szczęście dla niego ważniejszy u kobiety jest tyłeczek niż piersi a tu mam dużo i mięciutko ale jeśli by było odwrotnie to hmmm...

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Napisane przez MyaDiva

o..........
hihihi dokładnie
Jasne że dobrze je mieć i nadal czuć się dobrze we własnym ciele - są inne ale z pewnością je wolę od zdeformowanych zwisków jakie miałam. Tylko zobacz jaka złośliwośc losu- cycki jak malowane a lato do niczego
I dziękuje za edycję
...........

kurcze z tym latem to dziwna sprawa...dziś niby słonko mi mignęło, gęba mi się uśmiechnęła, zaplanowałam bieganie na popołudnie a tu jakiś kosmos...leje

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez madlena_22

Witam Panie

Możecie polecić mi jakiegoś dr w miarę możliwości niedaleko Kielc?

Dzwoniłam do dr G.J. i się nadal zastanawiam...

Konsultacje miałabym 21lipca a operację 22.

Problem w tym ,że nadal karmię dziecko. Tzn.ma już 2 lata...tak wiem
to stanowczo zbyt długo. Planuję go za tydzień odstawić. Czy nie będzie to problemem przy powiększeniu?

Dodam,że pokarmu nie mam już w piersiach.

Jak mogę obejrzeć zdjęcia z Waszymi cycuszkami?
Bo widzę,że piszecie że coś takiego jak albumy istnieje ale nie wiem jak to odnaleźć.

Pozdrawiam serdecznie i szczerze zazdroszcze wszystkim tym, które są już "po" .

o co chodzi z tymi datami? A dlaczego tak dzień po dniu? A gdzie czas na zastanowienie się? Na przemyślenie? Na przegadanie tego a nami Ja gdybym tego czasu nie miała to skończyłabym z 200ml...

[Star90]

Nawet jeśli nie będą mu się podobać to przyzwyczaji się z czasem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[belseno]

Napisane przez Star90

Nawet jeśli nie będą mu się podobać to przyzwyczaji się z czasem .

Podobać się pewnie będziesz, dlaczego nie? Co najwyżej może je rzadziej chcieć dotykać, ale naprawdę nie ma na to reguły Ile związków tyle różnych historii

[Star90]

Napisane przez belseno

Podobać się pewnie będziesz, dlaczego nie? Co najwyżej może je rzadziej chcieć dotykać, ale naprawdę nie ma na to reguły Ile związków tyle różnych historii

Pewnie, ze tak życie pokaże. kiedys sie go pytałam jaką część ciała lubi najbardziej u kobiet i na jaka zwraca uwage - nogi i brzuch - dość nietypowo.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Saba08]

Witajcie!
Co do operacji i tż... ja się z Wami nie zgodzę. Uważam, że facet też ma coś do powiedzenia (no chyba, że to nie jest stały partner, to wiadomo, że nie ). Ja bym nie była zadowolona, gdyby np mój tż wytatuował sobie połowę ciała, "bo to jego ciało" i ja "i tak się przyzwyczaję". Może porównanie nieadekwatne, ale chyba rozumiecie sens. Uważam, że facet powinien akceptować tę decyzję, bo ona zmieni jego odczucia i to już na zawsze.

[katarzynka00]

[QUOTE=belseno;41197553]

Napisane przez karola139

...Zęba jak się wprawi sztucznego też już jest inaczej mimo, że pięknie się wygląda i można śmiać się bez skrępowania

o tak,popieram w całej rozciągłości.W piersiastym temacie niewiele mogę powiedzieć,za to ze świeżym mostem owszem

Napisane przez MyaDiva;41197714[COLOR=Silver

]
[/COLOR]Tylko zobacz jaka złośliwośc losu- cycki jak malowane a lato do niczego

[belseno]

Napisane przez Saba08

Witajcie!
Co do operacji i tż... ja się z Wami nie zgodzę. Uważam, że facet też ma coś do powiedzenia (no chyba, że to nie jest stały partner, to wiadomo, że nie ). Ja bym nie była zadowolona, gdyby np mój tż wytatuował sobie połowę ciała, "bo to jego ciało" i ja "i tak się przyzwyczaję". Może porównanie nieadekwatne, ale chyba rozumiecie sens. Uważam, że facet powinien akceptować tę decyzję, bo ona zmieni jego odczucia i to już na zawsze.

ja tez tak uważam, dla mnie ważne jest zdanie mojego TZ tylko, że ja byłam w tej dobrej sytuacji, że on nie miał nic przeciw, powiedział, że jeśli nie zrobię to on mnie kocha taką jaka jestem, jeśli zdecyduje się na zabieg będzie mnie wspierał i da kasę ale decyzję muszę podjąć sama bo to moje ciało, mój bol i tylko i wyłącznie ja będę ponosić konsekwencje jeśli coś się nie powiedzie. Nie wiem jak by to było gdyby był przeciwny, kurcze... Faktem jest, że kiedyś chciałam sobie zrobić tatuaż i pow. że absolutnie on czegoś takiego nie zaakceptuje, że wręcz go to brzydzi i mimo, że strasznie chciałam i podoba mi się to cały czas to nawet najmniejszego nie zrobię ze względu na TZ - a

[Bimbalki]

Popieram Sabao8, musi być harmonia w związku. Nie podjęłabym tej decyzji, gdyby były jakieś wątpliwości, że mój TŻ zaakceptuje moją nową część ciała, to w pewnym sensie też jego ciało...
Nie powinien być za to inicjatorem tego przedsięwzięcia

Tak BTW - to już za 3 dni... teraz to już boję się wszystkiego... zaraz z tych nerw zacznę pisać listy pożegnalne... :/

[belseno]

Napisane przez Star90

Pewnie, ze tak życie pokaże. kiedys sie go pytałam jaką część ciała lubi najbardziej u kobiet i na jaka zwraca uwage - nogi i brzuch - dość nietypowo.

hehe...nóg nie planujesz zmieniać, brzuszek dopóki jestes młoda i dbasz o siebie też będzie ok a jak masz dobre geny to i na "starość" powinno być wspaniale więc jest duża szansa, że będziesz dla niego seksi po wsze czasy

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez Bimbalki

Popieram Sabao8, musi być harmonia w związku. Nie podjęłabym tej decyzji, gdyby były jakieś wątpliwości, że mój TŻ zaakceptuje moją nową część ciała, to w pewnym sensie też jego ciało...
Nie powinien być za to inicjatorem tego przedsięwzięcia

Tak BTW - to już za 3 dni... teraz to już boję się wszystkiego... zaraz z tych nerw zacznę pisać listy pożegnalne... :/

ejjj...co jest Pożegnalne? A...jasne List pożegnalny do starych cycuszków a nawet dwa po jednym dla każdego

Bimbalki ile masz lat?

[Star90]

Bimbalki bedzie dobrze! Nie denerwuj się zrelaxuj się - mi zawsze pomaga kąpiel w wannie z duza iloscia piany hihi

No tak akurat jeśli chodzi o figure to sie nie martwię zresztą jak mnie kocha to bedzie mnie akceptował bez wzgledu na to jak wygladam. U nas z tatuazami nie ma problemu on potatuowany i ja mam parę drobiazgów również


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Bimbalki]

Napisane przez belseno

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

ejjj...co jest Pożegnalne? A...jasne List pożegnalny do starych cycuszków a nawet dwa po jednym dla każdego

Bimbalki ile masz lat?

Mam 29 lat - choć ta 2 na przedzie długo nie pobędzie

[kejterin]

Napisane przez Saba08

Dobrze, że go dotknęłaś przed operacją Tak, pierś z implantem jest zupełnie inna w dotyku, mniej plastyczna, no i w większości pozycji wygląda tak samo To tez są rzeczy, które powinnaś wiedzieć przed operacją

Belsenko, kejterin już widziała moje zdjęcia, ale to efekt z malutkiej wyjściówki, a kejterin ma piersi

Saba, masz racje, tez mi to przemyka przez mysl, ale z drugiej strony SĄ te piersi, ze tak powiem jest za co zlapac (teraz co z tego ze miekkie, jak sa mikre, a jak sie poloze, to ich w ogole nie ma). A z podrasowanymi piersiami mozna zalozyc bluzke z dekoltem lub taka, jaka Ty masz na zdjeciu, . A nie tak jak teraz ja mam. Ja nie mam piersi, ale dziekuje za pocieszenie tak sobie mysle, ze moze to 270 nie jest takie zle chocby z teo wzgledu, ze nie rodzilam, a bardzo chcialabym miec dziecko, a wiadomo, ze po ciazy moga byc zmiany a z mniejszym implantem moze nie beda takie odczuwalne jak z wiekszym? Doktor mowil, zeby zapytac mamy, jakie miala przed jakie po. Jak juz pisalam kiedys - moja mama twierdzi, ze przed ciaza miala takie jak ja. Jak ogladalam kiedys Jej zdjecia to bym sie nie zgodzila z tym zupelnie. Teraz ma C, a moze to i pod D podchodzi? Wiec tu ciezko mi sie ustosunkowac, porownac. Saba Ty masz 275, pewnie nie jest to wielka roznica niz 270 ale zawsze jakas Wiec tez sobie jeszcze przymierze u doktora 275 i te 300 choc jak on mowi ze te 300 jeszcze moga byc, ale bez przekonania to mowil, to moze jednak lepiej go posluchac.... rety, ale to skomplikowane. A jeszcze sie go zapytalam blyskotliwie, czy by nie mogl wsadzic tych 270 a jakby byly nie bardzo to czy moze wyciagnac i wlozyc te 300? Oczywiscie nie ma takiej mozliwosci

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez belseno

kejterin masz mnie w znajomych? Bo zaproszenia nie dostałam a widze Twoje foty? Faktycznie coś tam masz

Belseno, wyslalam Ci zaproszenie ale teraz to mnie wystraszylas. dziewczyny dajcie znac, czy u mnie ten album jest powszechnie dostepny??? Bo mial byc oczywiscie prywatny! dajcie znac prosze, czy widac

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez MyaDiva

Nie wiem jaka byś musiała być kruszynka żeby 300 dały duży biust- więc spokojnie. Jest to bardzo rozsądny rozmiar nawet dla drobnych osób - nie za mały, nie za duży. W sportowym , miękkim staniku piersi będą wyglądać jak teraz w gąbce. Jeśli nie chcesz dużego biustu będzie dobrze, bierzesz pod uwagę odpowiedni przedział rozmiarowy.
I usuń proszę ten link ze swojej wypowiedzi- nie mamy powodu by reklamować tamto forum które żyje z szeptaczy i reklam nie przestrzegając żadnych zasad Wklej może ten link w swoim albumie pod jakimś zdjęciem- każdy zainteresowany go tam znajdzie

dziekuje, dlatego przymierze jeszcze te 300, dopytam raz jeszcze. usunelam link. Sorki, chcialam tylko pokazac to zdjecie z cycolkami, ktore mi sie podobaly. Pokazalam je doktorowi, mowie mu, ze z takiej strony, pewnie ja zna (chcialam sprawdzic) . No znal. Ale mowie mu, ze ja tam sie nie udzielam tylko na innym i ze rozmawialam tez z jego pacjentkami. Chwila ciszy, po czym zapytal - to sa tam moje pacjentki? Ja, ze tak. A zadowolone? Zrobilam pauze po czym powiedzialam, ze taaak, zadowolone Zaraz pozniej sie jakby wytlumaczyl, ze on tak tylko pyta, bo sam tam nie wchodzi dla wlasnego zdrowia psychicznego

[Saba08]

Napisane przez kejterin

Saba, masz racje, tez mi to przemyka przez mysl, ale z drugiej strony SĄ te piersi, ze tak powiem jest za co zlapac (teraz co z tego ze miekkie, jak sa mikre, a jak sie poloze, to ich w ogole nie ma). A z podrasowanymi piersiami mozna zalozyc bluzke z dekoltem lub taka, jaka Ty masz na zdjeciu, . A nie tak jak teraz ja mam. Ja nie mam piersi, ale dziekuje za pocieszenie tak sobie mysle, ze moze to 270 nie jest takie zle chocby z teo wzgledu, ze nie rodzilam, a bardzo chcialabym miec dziecko, a wiadomo, ze po ciazy moga byc zmiany a z mniejszym implantem moze nie beda takie odczuwalne jak z wiekszym? Doktor mowil, zeby zapytac mamy, jakie miala przed jakie po. Jak juz pisalam kiedys - moja mama twierdzi, ze przed ciaza miala takie jak ja. Jak ogladalam kiedys Jej zdjecia to bym sie nie zgodzila z tym zupelnie. Teraz ma C, a moze to i pod D podchodzi? Wiec tu ciezko mi sie ustosunkowac, porownac. Saba Ty masz 275, pewnie nie jest to wielka roznica niz 270 ale zawsze jakas Wiec tez sobie jeszcze przymierze u doktora 275 i te 300 choc jak on mowi ze te 300 jeszcze moga byc, ale bez przekonania to mowil, to moze jednak lepiej go posluchac.... rety, ale to skomplikowane. A jeszcze sie go zapytalam blyskotliwie, czy by nie mogl wsadzic tych 270 a jakby byly nie bardzo to czy moze wyciagnac i wlozyc te 300? Oczywiscie nie ma takiej mozliwosci

Kejterin, na pewno jest dobrze mieć piersi Ale musisz być świadoma, że są to piersi "inne". Ja dotykałam piersi z implantami (nie tylko samych implantów) przed operacją, więc wiedziałam, czego się spodziewać. Wiedziałam, że będą twardsze itp, ale mi to odpowiadało. Byłoby dobrze, gdybyś tez miała taką możliwość, bo to dużo daje.

A co do wielkości, to mi dr mówił, że moje okrągłe 275 dadzą zbliżony efekt jak 300 anatomiczne. Skoro nie masz dzieci (tak jak i ja), to nie ma co tez szaleć z wielkością, bo jesli po ciąży/ciążach trzeba by było coś poprawiać, to wtedy będzie musiał byc wiekszy implant. A i masz świadomość, że od operacji dobrze te 2 lata odczekać z ciążą?

A co do pacjentek MW, to tutaj chyba wszystkie są bardzo zadowolone

[belseno]

Napisane przez Bimbalki

Mam 29 lat - choć ta 2 na przedzie długo nie pobędzie

no to super prezencik na okrągłą rocznice A bać to Ty się nie bój, nie ma czego, decyzja podjęta, trzeba iść i zrobić co jest do zrobienia, po op. troszke się człowiek pomęczy ale to jest do przeżycia a potem już tylko można się cieszczyć z nowych nabytków...ja za 2 tyg. pierwszą rocznice mam...muszę jakiś prezent obmyśleć dla moich skarbów

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez kejterin

.....Doktor mowil, zeby zapytac mamy, jakie miala przed jakie po. Jak juz pisalam kiedys - moja mama twierdzi, ze przed ciaza miala takie jak ja. Jak ogladalam kiedys Jej zdjecia to bym sie nie zgodzila z tym zupelnie. Teraz ma C, a moze to i pod D podchodzi? Wiec tu ciezko mi sie ustosunkowac, porownac. ....
....
Wiec tez sobie jeszcze przymierze u doktora 275 i te 300 choc jak on mowi ze te 300 jeszcze moga byc, ale bez przekonania to mowil, to moze jednak lepiej go posluchac.... rety, ale to skomplikowane. A jeszcze sie go zapytalam blyskotliwie, czy by nie mogl wsadzic tych 270 a jakby byly nie bardzo to czy moze wyciagnac i wlozyc te 300? Oczywiscie nie ma takiej mozliwosci

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Belseno, wyslalam Ci zaproszenie ale teraz to mnie wystraszylas. dziewczyny dajcie znac, czy u mnie ten album jest powszechnie dostepny??? Bo mial byc oczywiscie prywatny! dajcie znac prosze, czy widac

-

a to jak wysłałaś mi zaproszenie to ok, pewnie dlatego widziałam Twoje fotki mimo że nie miałam Cię jeszcze w znajomych.
A z tymi porównaniami z mamą to różnie bywa, ja mam 2 siostry i każda z nas ma inny biust i wielkościowo i kształtem a biust naszej mamy jest jeszcze inny do tego każda ma zupełnie inną budowe ciała, no ojca mogłabym nie być pewna ale mama! wszystkie nas urodziła a każda inna...
kejterin a jakie Ty chcesz? Bo w końcu nie wiem? Chcesz ciut większe piersi czy większe? Bo między tymi implantami jakiejś dużej różnicy wielkościowo to nie ma, ja po próbach woreczkowych zdecydowałam ze chce większe niż te 200ml co na początku mi dr zaproponował i myślałam o 350 ale tyle nie mogłam, lekarz pow. że będą komplikacje z tą mniejszą piersią i że tam można max. 325ml i tyle wzięłam, tą drugą już dopasował rozmiarowo, więc jeśli u Ciebie nie ma przeciwwskazań zdrowotnych to bierz to co się Tobie podoba, potem będziesz miała żal tylko do siebie. Jak nie chcesz za dużych bierz 275 jak chcesz ciut więcej bierz 300 a stanik i tak ten sam rozmiarowo będziesz nosić. Ja oba cycorki mimo różnych implantów układam w staniku 70 E lub F

[kejterin]

Napisane przez Saba08

Kejterin, na pewno jest dobrze mieć piersi Ale musisz być świadoma, że są to piersi "inne". Ja dotykałam piersi z implantami (nie tylko samych implantów) przed operacją, więc wiedziałam, czego się spodziewać. Wiedziałam, że będą twardsze itp, ale mi to odpowiadało. Byłoby dobrze, gdybyś tez miała taką możliwość, bo to dużo daje.

A co do wielkości, to mi dr mówił, że moje okrągłe 275 dadzą zbliżony efekt jak 300 anatomiczne. Skoro nie masz dzieci (tak jak i ja), to nie ma co tez szaleć z wielkością, bo jesli po ciąży/ciążach trzeba by było coś poprawiać, to wtedy będzie musiał byc wiekszy implant. A i masz świadomość, że od operacji dobrze te 2 lata odczekać z ciążą?

A co do pacjentek MW, to tutaj chyba wszystkie są bardzo zadowolone

niestety nie mam mozliwosci dotkniecia takiej piersi.... a szkoda faktycznie. Kurde Saba, 2 lata az? Myslalam ze rok wystarczy.... tak doktor Ci mowil?? Nie zapytalam go, on tez nie zapytal, ile mam lat. Tzn nie planuje teraz ciazy, szczerze powiem, to nawet nie mam teraz z kim jej miec ;P ale mam prawie 31 lat, myslalam ze rok wystarczy, aby piersi doszly do siebie i aby mozna bylo juz planowac dziecko...

[Saba08]

doktorkowi chodzilo o to, że podobne zmiany przejdzie biust w czasie naszej ciąży-o to zapytac mamę czyli jeśli np mamie bardzo sie powiększyły, to nam pewnie też

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez kejterin

niestety nie mam mozliwosci dotkniecia takiej piersi.... a szkoda faktycznie. Kurde Saba, 2 lata az? Myslalam ze rok wystarczy.... tak doktor Ci mowil?? Nie zapytalam go, on tez nie zapytal, ile mam lat. Tzn nie planuje teraz ciazy, szczerze powiem, to nawet nie mam teraz z kim jej miec ;P ale mam prawie 31 lat, myslalam ze rok wystarczy, aby piersi doszly do siebie i aby mozna bylo juz planowac dziecko...

Wiesz, są pewnie kobiety, które i zachodzą kilka miesięcy po i żyją, no ale chodzi tu o wygląd piersi. Czytałam, że najlepiej odczekać 2 lata. Ja doktora o to chyba nie pytałam, nie kojarzę przynajmniej, bo decydując się na operację, wiedziałam, że przez 3 lata od op na pewno nie zajdę w ciążę.

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

a z jakich okolic jesteś? Może jakaś cycolinka zgodzi się z Tobą umówić

[belseno]

Napisane przez kejterin

niestety nie mam mozliwosci dotkniecia takiej piersi.... a szkoda faktycznie. Kurde Saba, 2 lata az? Myslalam ze rok wystarczy.... tak doktor Ci mowil?? Nie zapytalam go, on tez nie zapytal, ile mam lat. Tzn nie planuje teraz ciazy, szczerze powiem, to nawet nie mam teraz z kim jej miec ;P ale mam prawie 31 lat, myslalam ze rok wystarczy, aby piersi doszly do siebie i aby mozna bylo juz planowac dziecko...

to by było troche bez sensu robić operację po to by za rok zajść w ciąże...kurcze, moim niedługo stuknie rok ale jak sobie pomyślę, że miałabym teraz planować ciąże to jakiś kosmos, one jeszcze nie są do końca takie jak powinny być, jeszcze potrzebują troski i specjalnej dbałości, podejrzewam, że ciąża zmarnowałaby cały wysiłek i lekarza i mój, szkoda i cierpienia i kasy na robienie operacji na rok. Wiem, że latka lecą ale jakoś tak w głowie trzeba sobie poukładać, że teraz jest czas na cycorki nie na dziecko

[Saba08]

Napisane przez belseno

no to by było troche bez sensu robić operację po to by za rok zajść w ciąże...kurcze, moim niedługo stuknie rok ale jak sobie pomyślę, że miałabym teraz planować ciąże to jakiś kosmos, one jeszcze nie są do końca takie jak powinny być, jeszcze potrzebują troski i specjalnej dbałości, podejrzewam, że ciąża zmarnowałaby cały wysiłek i lekarza i mój, szkoda i cierpienia i kasy na robienie operacji na rok. Wiem, że latka lecą ale jakoś tak w głowie trzeba sobie poukładać, że teraz jest czas na cycorki nie na dziecko

Mi prawie 7 m-cy i mam podobne odczucia.... Niektórzy lekarze w ogóle odradzają operację przed ciążą (np lekarz Olivki mi odradził jak do niego pisałam).