Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.1.

[maria28]

Napisane przez ObserwujeCie

co do pluszaków my w sumie też nie mamy...a z zabawek naprawdę polecam tego oballa świetna nauka chwytania, mój lubi to łapać a potem chce pakować do buzi... tylko wielkie zdziwko, że nie wchodzi, więc przykłada to sobie do buzi i ciamka to jak jakieś kraty https://www.google.pl/search?q=oball...ml%3B500%3B259

teraz zakupiłam też, a w zasadzie zażyczyłam sobie na dzień dziecka https://www.google.pl/search?q=lable...%3B2172%3B2172 ale za mały jest na chwytanie czegoś takiego lub muldanie metek... dziewczyny polecacie jakieś fajne edukacyjne zabawki dla takich szkrabów ?

My mamy oballa. Róża chwytu jeszcze nie umie, więc zabawa jest z daleka. Ale podnietę ma, jak widzi tą kulę

I mamy słonika z metkami Jeszcze nie testowany.

Napisane przez Malpka

to mnie wczoraj Karol tak wystraszył położyłam go na macie na brzuchu i sama poleciałam robić różne rzeczy wracam patrze nie ma go! serce mi staneło patrze a ten prawie pod ławą

Co za wędrowniczek!

Napisane przez Mokka_83

Tyle, że wczesniej sam powiedział, że to bardzo trudna stópka Dziś fizjoterapeutka też nam powiedziala, że nawet im sie ciężko takie wady koryguje...

Nie, no, super. Zostawiają człowieka z problemem i niech sobie radzi

Napisane przez Ptaszysko16

dobra kochane to ja tylko napisze dzis pozytywy moje
Natalka wazy uwaga: 4050 g i ma 54 cm juz (bylo 1190 g i 40 cm )

no a negatywy to moze kiedy indziej bo mi sie za duzo nazbieralo

ale trzymajcie kciuki bardzo prosimy.

Bardzo mocno trzymam!



Moderna, jak Twoje azs? Moje się mocno odezwało, oczy mi spuchły i swędzą. Pojutrze idę do lekarza (nie wiem, jak wytrzymam do środy ). Biorę dziecko w fotelik i taksówkę, nie mam innego wyjścia.

[alliw]

Hej
Mam nową pralkę
Wczoraj minął rok od poczęcia mojego Skarba to tak a propos nowego wątku marcowo-kwietniowego

Malpka, brawa dla dzielnej Julki
Mokka, wciąż trzymam kciuki za Was
Ptaszysko
Nestelle, brawo dla przewodniczki stada
Liwka, gratuluję tesciowej

I gratuluję dzieciaczkom nowych umiejętności. Mój niestety bardzo się ociąga, i jeszcze ma chyba ten skok rozwojowy bo taki wrażliwy się zrobił że szok (po akcji z płaczem u lekarza, była histeria u dziadków, a był tam wielokrotnie ) jakoś przetrwamy

Co do maskotek/zabawek, to u nas praktycznie od początku na topie karuzelka. Od dwóch miesięcy lew z label label musi być non stop przy Jaśku, uwielbia go. Poza tym jest ośmiorniczka z Lamaze: https://www.google.pl/search?q=osmio...ml%3B500%3B500
jest za duża do miętolenia, ale sobie z nią gada i się do niej śmieje
Teraz sie czaje na motyla emanuela i na tego oballa, ale w smyku wciąż nie mają

I kurcze cos jeszcze miałam....

A , Malpka wykonczysz nas tymi ciastami
Kasia, super że disco się udało

I tekst Tasi o swietej makreli ...padłam

[bmma]

Napisane przez despa

tak i truskawki i drożdzowe z rabarbarem

dziękuję, czyli można próbować

[ObserwujeCie]

Napisane przez Mokka_83

Leosiek po pierwsej kapieli od 6 tygodni (w środę po zdjęciu gipsu)

Pięknie mam też taki ręczniczek z ikea !

Napisane przez Mokka_83

ale szybko Mój jeszcze nie lapie grzechotek... narazie pieluszki, nasze ubrania gdy trzymamy go na rękach

Bo to wd mnie przez ten oball, despa też ma i na nim łatwo załapać chwytanie, a potem już idzie dalej.

Napisane przez bmma

Przy okazji mamusie KP, jadłyście już truskawki i rabarbar. Mam taką ochotę na placek, a jak upiekę to zjem dużo pewnie. Drożdżowy, albo kruchy. Jadłyście już drożdżowe??

Jadam codziennie kg truskawek, jadłam rabarbar, jadłam i kruche i drożdżowe ( kilkakrotnie kara dla mnie samej za to ) i nic mi nie było po żadnym. A z tym że domowe, w kupnych mogą być jakieś margaryny czy inne tłuszcze trans, a one akurat przechodzą do mleka więc jak coś to domowe na masełku, a nie kupne lub z margaryną...

[alliw]

Napisane przez bmma

Hejka
Gratuluję dzielnych dzieciaczków, szczepień etc.
Lecę nadrabiać

Przy okazji mamusie KP, jadłyście już truskawki i rabarbar. Mam taką ochotę na placek, a jak upiekę to zjem dużo pewnie. Drożdżowy, albo kruchy. Jadłyście już drożdżowe??

Jadłam ciasto drożdzowe, truskawki, ciasto z rabarbarem i piłam kompot z rabarbaru. BYło OK

[bmma]

Napisane przez ObserwujeCie

Jadam codziennie kg truskawek, jadłam rabarbar, jadłam i kruche i drożdżowe ( kilkakrotnie kara dla mnie samej za to ) i nic mi nie było po żadnym. A z tym że domowe, w kupnych mogą być jakieś margaryny czy inne tłuszcze trans, a one akurat przechodzą do mleka więc jak coś to domowe na masełku, a nie kupne lub z margaryną...

dobrze, masełko już kupiłam... boję się tego, Twojego paluszka
Zapytam jeszcze, ile zjeść truskawek na 1-szy raz

[moni_ka.g]

Napisane przez Mokka_83

A tak poza tym to Leos uwielbia pomarańczową małpkę która jest dołaczona do maty rainforest FP (przy karuzeli też ona jest). Ta małpka ma taki poskręcany ogonek i mozna ja na nim wszędzie powiesić - więc wieszam ją tam gdzie jest aktualnie potrzebna by zająć dziecko na chwilę

my też lubimy tą małpkę

Napisane przez pani22ka

No do Michała na 3miesięcznicę wpadli wczoraj dziadkowie tja. jechali z Gdyni pod Zamość i jakoś tak wypadło, że przez Kraków wariatyyy...

nieźli

Napisane przez Ptaszysko16

dobra kochane to ja tylko napisze dzis pozytywy moje
Natalka wazy uwaga: 4050 g i ma 54 cm juz (bylo 1190 g i 40 cm )

no a negatywy to moze kiedy indziej bo mi sie za duzo nazbieralo

ale trzymajcie kciuki bardzo prosimy.

dla Natalki. i trzymamy kciuki.

Napisane przez klementyna1

A my jutro szczepienie...3 ukłucia+pneumokoki...aż tz wziął sobie wolne, bo o ile kłucia jakos znióśł osttanio, to potem był bardzoo marudny..3majcie kciuki!

Co do kp to u nas nadal szarpanina- troche juz mniej, ale jeszcze czasem je, je i nagle prezy sie i pisk i gorzej je z prawej piersi..odstawilam mleko i oserwuje a jutro bede sie jeszcze radzic lekarza...czy to skok rozwojowy czy takie silne wzdecia;/

kciuki za szczepienie

Jakub też się rzucał ostatnio przy prawej piersi, ale z tego co piszesz to mniej niż Kacper. a prężenie się i nagły pisk też nie jest mi obcy..
myślisz, że to kwestia mleka/nabiału? ja sporo jem, jakoś bardzo potrzebuję.

Napisane przez ObserwujeCie

oj a najgorsze już są imprezy u osób starej daty z telewizorem...matka jednego z moich ex się w tym lubowała... z tego co ex mówił u nich nawet w wigilię szedł tv

co do zainteresowania, to oby oby, na razie dopiero łapie chwytanie a jakieś spadkowe plastikowe grzechotki to póki co strach mu dawać, dziś walnął się w łeb wielką plastikową krową i płacz

u moich teściów telewizor non stop, w dodatku głośno (jak dla mnie za głośno), święta nie święta. siedzą wszyscy przy stole i telewizor, zwykły, niedzielny obiad + tv, każda wizyta + tv... teraz jak przychodzą do Jakuba to teściowa bawi się z wnukiem a teść ogląda u nas tv, tak samo głośno jak u siebie (ja z kuchni aż za dobrze słyszę), a w tym samym pokoju dziecko... nie raz mąż dołącza do teścia i razem sobie oglądają. tylko jak powiedzieć to zainteresowanym w sposób kulturalny? co gorsze przeszkadza to tylko mi, mężowi nie (on przyzwyczajony, w końcu tyle lat mieszkał z rodzicami).

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

.. I ciezko mu usnac

padł?

Napisane przez Mokka_83

ale jakos poki co go wcale nie jara

hehe cierpliwości

Napisane przez nestelle

a czy Ty się pochwaliłaś wczoraj 3 miesiącami ?

hehe bo ja cały czas czekam na przełom przełomem się pochwalę

Napisane przez klementyna1

To po drodze im było;p

hehe nooo

Napisane przez ObserwujeCie

słonik też jest słodki z tej serii, ale chłop uparł się na lwa

lew fajniejszy

Napisane przez ObserwujeCie

oj a najgorsze już są imprezy u osób starej daty z telewizorem...matka jednego z moich ex się w tym lubowała... z tego co ex mówił u nich nawet w wigilię szedł tv

mój brat w II klasie podstawówki na pokazowej lekcji religii (dyrekcja, ksiądz) rozwalił katechetce koncepcję lekcji, bo na pytanie co jest najważniejsze podczas Świąt Bożego Narodzenia z całą powagą odpowiedział: "żeby nikt nikomu nie zasłaniał telewizora"

Napisane przez ObserwujeCie

póki co strach mu dawać, dziś walnął się w łeb wielką plastikową krową i płacz

ale siła jest

Napisane przez ObserwujeCie

mogłabym się ugryźć, nie ?

nie i za to Cię cenię ale pomylić bobra z małpką

Napisane przez despa

wysieka wszystkie i księżniczki na wawel wrócą

kilka w Krakowie już jest (np. pewna księżniczka Emilka)

Napisane przez ObserwujeCie

Pani a Ty wynalazłaś na tej stronce jakiś program czy coś...bo jakoś patrzę i patrzę i dojrzeć nie mogę. Chodzi mi oczywiście o ten dizajn

li i jedynie po tym się napaliłam https://www.facebook.com/events/507005749367127/

Napisane przez Mokka_83

to zajrzyj do biedronki bo ostatnio były po 17zł

nie znalazłam już a w Świecie Dziecka dużo droższe, ale tak chwalicie że nie ma bata

Napisane przez bmma

Przy okazji mamusie KP, jadłyście już truskawki i rabarbar. Mam taką ochotę na placek, a jak upiekę to zjem dużo pewnie. Drożdżowy, albo kruchy. Jadłyście już drożdżowe??

ale od jutra nie jem nic, bo jestem już gruba jak świnia...
Trochę się boję restrykcyjnej diety ze względu na kp - dotąd, tfu tfu, nic się nie działo...

[maria28]

Napisane przez Mokka_83

Leosiek po pierwsej kapieli od 6 tygodni (w środę po zdjęciu gipsu)

Radość ze swobodnej nóżki!

Napisane przez ObserwujeCie

Bo to wd mnie przez ten oball, despa też ma i na nim łatwo załapać chwytanie, a potem już idzie dalej.

To muszę spróbować znowu, parę dni temu nie chwytała.

[moni_ka.g]

Napisane przez bmma

Przy okazji mamusie KP, jadłyście już truskawki i rabarbar. Mam taką ochotę na placek, a jak upiekę to zjem dużo pewnie. Drożdżowy, albo kruchy. Jadłyście już drożdżowe??

jadłam truskawki

Napisane przez bmma

Zapytam jeszcze, ile zjeść truskawek na 1-szy raz

ja na pierwszy raz zjadłam 7 dużych truskawek (miało być 5 ale nie wytrzymałam), następnego dnia 10, resztę zamroziłam bo nie chciałam trzymać w lodówce za długo. teraz muszę poczekać do weekendu na nowe bo sklepowych/podsklepowych póki co nie tykam, tylko wsiowe.

[bmma]

Napisane przez pani22ka

ale od jutra nie jem nic, bo jestem już gruba jak świnia...
Trochę się boję restrykcyjnej diety ze względu na kp - dotąd, tfu tfu, nic się nie działo...

taaa wierzę.
Ja też jestem taka gruba, po ciąży taka spyra została, ale nie przeszkadza mi no czasem w lustrze.
Pamiętam, dawniej to mały wałeczek przeszkadzał mi w schylaniu

[despa]

Napisane przez pani22ka

padł?

hehe cierpliwości

hehe bo ja cały czas czekam na przełom przełomem się pochwalę

hehe nooo

lew fajniejszy



mój brat w II klasie podstawówki na pokazowej lekcji religii (dyrekcja, ksiądz) rozwalił katechetce koncepcję lekcji, bo na pytanie co jest najważniejsze podczas Świąt Bożego Narodzenia z całą powagą odpowiedział: "żeby nikt nikomu nie zasłaniał telewizora"


ale siła jest


nie i za to Cię cenię ale pomylić bobra z małpką

kilka w Krakowie już jest (np. pewna księżniczka Emilka)


li i jedynie po tym się napaliłam https://www.facebook.com/events/507005749367127/

nie znalazłam już a w Świecie Dziecka dużo droższe, ale tak chwalicie że nie ma bata


ale od jutra nie jem nic, bo jestem już gruba jak świnia...
Trochę się boję restrykcyjnej diety ze względu na kp - dotąd, tfu tfu, nic się nie działo...

w zeszłym tygodniu widziałam, jak spotkam kupic Ci?

[moni_ka.g]

Napisane przez Tasia34

Co do przytulania - Krzyś nie ma jeszcze żadnej maskotki, Wasze dzieciaczki mają? Kiedy Mu dałyście/dacie jakąś, właśnie tak do przytulania? Bo wiem, że niektóre dzieci mają od urodzenia jakieś pluszaki.

Jakub dostał od mojej siostry i jej męża misia na motorze z pieluch + jakieś inne rzeczy, czekał na nas jak wróciliśmy ze szpitala więc ma go od pierwszych dni. na początku stał w rogu łóżka poza zasięgiem, potem służył jako zabawka do pokazywania mu i tak na prawdę dopiero od niedawna jest prawdziwą przytulanką, którą bierzemy wszędzie.

Napisane przez maria28

Co do telewizora, to Wasze dzieci też tak lubią się w niego wgapiać? Muszę na siłę głowę Róży odchylać, bo nawet przy cycku by sie gapiła w TV. Jak byliśmy w sklepie z telewizorami to już w ogóle byl szał, miała "wytrzeszcz" i buzię otwartą z zadziwienia.

nie, bo nie ma okazji. ja teraz praktycznie nie oglądam, jak już to najczęściej przy karmieniu ale wtedy Jakub leży mi na kolanach tyłem do tv, albo mam włączony wieczorem jak on śpi. najwięcej styczności z tv ma podczas wizyty teściów... ale wtedy ja zostawiam dziecko teściowej i jakoś nie ingeruję w zabawy także nawet nie wiem czy jest zainteresowany wtedy telewizorem. ale chyba przed następną wizytą schowam pilota

Napisane przez Malpka

jak chodzi za tobą to go zjedz ja już większość owoców jadłam

zamierzam chociaż moja mama już mi zepsuła nastawienie na jedzenie wszystkiego. zobaczyła gruszkę i od razu: "mam nadzieję, że nie zamierzasz jeść gruszki".. owszem, i arbuza i inne owoce, na co usłyszałam "chcesz, zeby dziecko miało jeszcze większe problemy z brzuszkiem?".. eeh.. jak jadłam tylko kilka najbezpieczniejszych produktów też były problemy.

__________

właśnie, odnośnie brzuszka, u nas znowu kolka, strasznie Jakub dziś płakał późnym popołudniem... a ostatnio już było lepiej.

[pani22ka]

Napisane przez alliw

Mam nową pralkę

ooo super!!!! to jest powód do radości no i rocznica poczęcia

Napisane przez alliw

Teraz sie czaje na motyla emanuela

tyż się czaję. tylko ja w Entliczku

Napisane przez moni_ka.g

tylko jak powiedzieć to zainteresowanym w sposób kulturalny?

powiedzieć mężowi i niech on to wytłumaczy

Napisane przez despa

I dziś pobiła sama siebie gorąc jak nie wiem a ta się piekliła dopóki nie dostała kocyka. Przytuliła się i zaczęła do niego nawijać

hehe dobrrrraaa jest !

mój wczoraj wściku dostawał, aż mu konkubent nie zdjął skarpetek. dopiero jak leżał w samym bodziaku raczył zasnąć w 3 sekundy
dla mnie to jest bomba, że takie 'małe ludzie' nam komunikują swoje termiczne potrzeby

Napisane przez bmma

ale nie przeszkadza mi no czasem w lustrze.

heh. no właśnie do dziś też mi nie przeszkadzało... ale mnie kg dodatkowe wchodzą jak malowanie... heh. schodzą trudniej

Napisane przez despa

w zeszłym tygodniu widziałam, jak spotkam kupic Ci?

wdzięczna bym była

[Tasia34]

Napisane przez Mokka_83

ojjj... nasz po samych pneumokokach w czwartek plakał jakby go ze skóry obdzierali
Co do karmienia to u nas podobnie - prawa pierś częściej ok (ale nie zawsze)... za to na lewą zawsze marudzi Ja jeszcze w szpitalu zaczęłam pod to wymyślać rózne teorie... np. to, że wcale nie chodzi o piersi tylko o to, że na swojej prawej stronie nie lubi leżeć. U nas sobie mogłam taka teorię wymyślać, bo akurat prawą stronę płuc miał zapaleniem zajętą i tez mocniej ulewał jak na tej stronie leżał... Więc sobie wymyśliłam, że dyskomfort odczuwa i dlatego wygląda jakby preferował jedną pierś Ale pediatra popatrzyła na mnie jak na szurniętą jak jej swoją teorię przedstawiłam A ja nie wiem czemu... no powiedzcie, że trzyma się to kupy, nie?

Leosiek po pierwsej kapieli od 6 tygodni (w środę po zdjęciu gipsu)

Jej, jaki kochany słodziak!
A co do prawej strony - jak dla mnie: ma sens!

Napisane przez Mokka_83

ale szybko Mój jeszcze nie lapie grzechotek... narazie pieluszki, nasze ubrania gdy trzymamy go na rękach

To tak jak Krzyś - palce nasze, ramiączka, rękawy, kocyki; nawet skórę np. na plecach próbuje chwytać, ale to już gorzej wychodzi

Napisane przez despa

I dziś pobiła sama siebie gorąc jak nie wiem a ta się piekliła dopóki nie dostała kocyka. Przytuliła się i zaczęła do niego nawijać no i wymodziła że jak odpowiednio wysoko nogi podniesie to sobie podkładkę do przewijania kopnie

Aaaale fajnie!

Napisane przez pani22ka

mój brat w II klasie podstawówki na pokazowej lekcji religii (dyrekcja, ksiądz) rozwalił katechetce koncepcję lekcji, bo na pytanie co jest najważniejsze podczas Świąt Bożego Narodzenia z całą powagą odpowiedział: "żeby nikt nikomu nie zasłaniał telewizora"

[despa]

Napisane przez pani22ka

ooo super!!!! to jest powód do radości no i rocznica poczęcia

tyż się czaję. tylko ja w Entliczku

powiedzieć mężowi i niech on to wytłumaczy

hehe dobrrrraaa jest !

mój wczoraj wściku dostawał, aż mu konkubent nie zdjął skarpetek. dopiero jak leżał w samym bodziaku raczył zasnąć w 3 sekundy
dla mnie to jest bomba, że takie 'małe ludzie' nam komunikują swoje termiczne potrzeby

heh. no właśnie do dziś też mi nie przeszkadzało... ale mnie kg dodatkowe wchodzą jak malowanie... heh. schodzą trudniej

wdzięczna bym była

oki-doki

Wiecie co musze to wyrzucić z siebie- tak mnie ta szkoła Oliwii w☠☠☠☠ia, że szok i Ci durnowaci rodzice....Masakra...
Mają naprawde zdolną klasę, dzieciaki starują w konkursach, wygrywają a nauczyciele mają ich totalnie w dupie- nie potrafią podać terminów następnych etapów, a juz usiąść z dzieckiem 5-10 minut żeby mu podpowiedzieć cokolwiek- nie...tylko zasługi sobie przypisują. Ja tego nie ogarniam- mam oboje rodziców nauczycieli i widzę jak pracowali /pracują z uczniami...nie było ważne że po godzinach, ze w soboty trzea było wesprzeć, poradzić, pozyczyć materiały nie było problemu a tu....Koleżanka opowiada,ze poszła do babki od polskiego bo jej córka jechała do W-wy na etap ogólnopolski jakiegos konkursu z polskiego, poszla do nauczycielki, zeby dziecku popowiedziała o kilku formach które sa wymagane i wiecie co usłyszala- ze dla pani to jest prestiż ze Weronika zaszla tak daleko i jak ona się do W-wy dostanie bo by chciała pojechać

A klasa- jadą w środę do Gorczańskiego Parku- dzisiaj się dowiadujemy,ze trzeba kupić na wyjazd rzeczy na grilla i kurna na 28 osób w klasie nikt nie ma czasu. Rozumiem koleżankę, która jest przewodniczącą- bo dopiero w czwartek wraca do Krakowa, ale reszta....I siedziałyśmy jak durne na telefonie robiąc listę zakupów- bo muszę zrobić je ja....i nie dość że zrobię to znów był problem, bo ktoś to musi ode mnie wziąć i zanieść o 8 pod szkołę (mój chłop juz w pracy a ja nie bedę z Oli, wózkiem z Emi i zakupami do szkoły naginać) ech.... najlepiej na gotowe. Juz powiedziałam,ze w czwartek na zebraniu wygarniam wszystko trudno- mam niewyparzona mordę to powiem co mi leży...

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Pani- bo o skarpetkach pisałaś- u nas są pół sekundy, ubieram na drugą nogę to ta ubrana już zdjęta.

[jolanT]

hej!

Napisane przez ObserwujeCie

dla TŻ. Musisz go tam lepiej podtresować, siadać może na Twoim kompie, ale nie zamyka się nigdy nikomu okienek







nawet mówimy na niego telemaniak, ale na razie traktuje to jako kolejny bodziec i jakoś specjalnie nie ograniczam jak się na coś tam gapi zwłaszcza że przecież tv nie leci non stop.



po mamusi :P

co do pluszaków my w sumie też nie mamy...a z zabawek naprawdę polecam tego oballa świetna nauka chwytania, mój lubi to łapać a potem chce pakować do buzi... tylko wielkie zdziwko, że nie wchodzi, więc przykłada to sobie do buzi i ciamka to jak jakieś kraty https://www.google.pl/search?q=oball...ml%3B500%3B259

teraz zakupiłam też, a w zasadzie zażyczyłam sobie na dzień dziecka https://www.google.pl/search?q=lable...%3B2172%3B2172 ale za mały jest na chwytanie czegoś takiego lub muldanie metek... dziewczyny polecacie jakieś fajne edukacyjne zabawki dla takich szkrabów ?

A Dragusia jaki w końcu kupiłaś bujaczek.... nieoceniony on jest przy robieniu obiadów, więc muszę jakiś większy wyszukać bo mam póki co rain forest fp ale już niedługo w nim chyba młody pociągnie...co ciekawe pomimo, że mi panel w nim wydaje się bardzo spoko, on totalnie go zlewa...widać mamy inne gusta

też mam oballa ale Ewa dopiero zaczyna kumać..
a próbuje na sroczce Lamazce
http://www.lamaze.info.pl/index.php/...k-paw-lc27013/
(ja jak Twoja teściowa- myślałam, że to sroczka a to paw )

Napisane przez Mokka_83

ojjj... nasz po samych pneumokokach w czwartek plakał jakby go ze skóry obdzierali
Co do karmienia to u nas podobnie - prawa pierś częściej ok (ale nie zawsze)... za to na lewą zawsze marudzi Ja jeszcze w szpitalu zaczęłam pod to wymyślać rózne teorie... np. to, że wcale nie chodzi o piersi tylko o to, że na swojej prawej stronie nie lubi leżeć. U nas sobie mogłam taka teorię wymyślać, bo akurat prawą stronę płuc miał zapaleniem zajętą i tez mocniej ulewał jak na tej stronie leżał... Więc sobie wymyśliłam, że dyskomfort odczuwa i dlatego wygląda jakby preferował jedną pierś Ale pediatra popatrzyła na mnie jak na szurniętą jak jej swoją teorię przedstawiłam A ja nie wiem czemu... no powiedzcie, że trzyma się to kupy, nie?

Leosiek po pierwsej kapieli od 6 tygodni (w środę po zdjęciu gipsu)

zadowolony z kąpieli??
my ciągle czekamy na pierwszą kąpiel ;/
chyba jestem już jedyną mamą co dziecka jeszcze nie kąpała..
żeby nie było- myć myję ale w wanience jeszcze nie bo nadal nasz pępek nieładny ;/ dziś byliśmy u lekarza i znowu dostaliśmy antybiotyk..
mam nadzieję, że teraz już będzie ok!

Eluśka
super zdj i filmik

Małpka
dla dzielnej Julki (boziiuu sama się boję wenflonu a co dopiero taka maleńka Julka! brawo

eejj ja jeszcze nie jadłam truskawek
ale am ochotę na galaretkę i może wrzucę tam truskawki..

dla mam karmiących przez nakładkę- udało się! od dobrych paru dni karmię już bez
piszę to bo mój mąż też już psioczył, że zaprzepaściłam, że miałam wcześniej próbować, że to że tamto a ja zaparłam się jednego wieczora i Ewa zaskoczyła!!
marudziła, jęczała i nawet momentami wyła ale głodna była to w końcu zrozumiała w czym rzecz
także nie poddawać się bo naprawdę warto!
a moja pierś nareszcie się opróżnia do porządku

padam na twarz..
odciągnęłam przed chwilą 100kę ręcznym bo oczywiście moje dziecię śpi w najlepsze się namachałam

dobrej nocy!

[kasia86bgo]

Napisane przez ObserwujeCie

A poza tym jak to mówi Kasia... dawno nie padało

eeee co zlego to nie ja - przeciez wiecznie u mnie padac nie moze :P haha

Napisane przez Mokka_83

Leosiek po pierwsej kapieli od 6 tygodni (w środę po zdjęciu gipsu)

aaa jaki slodziak - i widac ze kapiel mu sie podobala

i witam sie - w sumie we Wtorek bo kiedy skoncze pisac bedzie juz Jutro haha - 2,h okno czekalo az zabiorem sie odpisze :P zawsze cos wazniejszego sie znalazlo

posylam wam dwie foty
1 - Emilian pakeros, dragusia - po co kupowac Florkowi okulary uzycz mu swoich
2- Emilian i jedo 1wsza proba jazdy na rowerze - w tle moja starsza siostra, ktora mam nadzieje nie dowie sie iz ''istnieje'' inaczej Milian bd sierota

[kasia86bgo]

Napisane przez bmma

Zapytam jeszcze, ile zjeść truskawek na 1-szy raz

to ja Ci odpowiem - CALA KOBIAŁKĘ

Napisane przez pani22ka

mój brat w II klasie podstawówki na pokazowej lekcji religii (dyrekcja, ksiądz) rozwalił katechetce koncepcję lekcji, bo na pytanie co jest najważniejsze podczas Świąt Bożego Narodzenia z całą powagą odpowiedział: "żeby nikt nikomu nie zasłaniał telewizora"
.

haha - ale wiecie co nawet wlaczony na ful tv w swieta nie ''przekrzyczy'' mojego dziadka spiewajacego koledy

Napisane przez pani22ka

ooo super!!!! to jest powód do radości no i rocznica poczęcia

to nic ze przeczytalam - '' to jest powod do radosci i DO POCZECIA


no to lecem spac

[ObserwujeCie]

Bry !

Synek dziś pospał od 20:30 do 6 rano...bez pobudki na jedzenie jak zwykle w nocy ja się obudziłam, bo się niepokoiłam co tak długo bez pobudki...3:50 już 3 raz się sama tak budzę byłabym super happy gdyby młody dospał chociaż godzinę do 7 no nic przynajmniej śniadanie zjadłam z Mężem bo ten jak zwykle gdzieś leci na jakieś spotkanie

aa oczywiście najlepsze, że młody już przysypia bo mu brakuje jego godzinki, a ja oczywiście już nie zasnę

Napisane przez alliw

Hej
Mam nową pralkę
Wczoraj minął rok od poczęcia mojego Skarba to tak a propos nowego wątku marcowo-kwietniowego

za pralkę i za rocznicę

Napisane przez alliw

Co do maskotek/zabawek, to u nas praktycznie od początku na topie karuzelka. Od dwóch miesięcy lew z label label musi być non stop przy Jaśku, uwielbia go. Poza tym jest ośmiorniczka z Lamaze: https://www.google.pl/search?q=osmio...ml%3B500%3B500
jest za duża do miętolenia, ale sobie z nią gada i się do niej śmieje
Teraz sie czaje na motyla emanuela i na tego oballa, ale w smyku wciąż nie mają

To już tak całościowo z forum mamy sporą kolekcję la maze
motyl emanule to to ?

http://bawibobas.pl/zawieszki/10008-emanuel.html

Napisane przez moni_ka.g

u moich teściów telewizor non stop, w dodatku głośno (jak dla mnie za głośno), święta nie święta. siedzą wszyscy przy stole i telewizor, zwykły, niedzielny obiad + tv, każda wizyta + tv... teraz jak przychodzą do Jakuba to teściowa bawi się z wnukiem a teść ogląda u nas tv, tak samo głośno jak u siebie (ja z kuchni aż za dobrze słyszę), a w tym samym pokoju dziecko... nie raz mąż dołącza do teścia i razem sobie oglądają. tylko jak powiedzieć to zainteresowanym w sposób kulturalny? co gorsze przeszkadza to tylko mi, mężowi nie (on przyzwyczajony, w końcu tyle lat mieszkał z rodzicami).

jak poprzedniczki, nasłać chłopa radzę, no ale jak jemu nie przeszkadza, to pewnie nie będzie widział w tym problemu

Napisane przez pani22ka

mój brat w II klasie podstawówki na pokazowej lekcji religii (dyrekcja, ksiądz) rozwalił katechetce koncepcję lekcji, bo na pytanie co jest najważniejsze podczas Świąt Bożego Narodzenia z całą powagą odpowiedział: "żeby nikt nikomu nie zasłaniał telewizora"

Napisane przez pani22ka

ale od jutra nie jem nic, bo jestem już gruba jak świnia...
Trochę się boję restrykcyjnej diety ze względu na kp - dotąd, tfu tfu, nic się nie działo...

Najgorsze jest to, że prolaktyna zwiększa nietolerancję glukozy, do której my słodkie mamy mamy tendencję, i tyje się w okresie karmienia ponad miarę jedząc rzeczy o wysokim ig. Takie moje obserwacje, potwierdzone szperaniem sieciowym.... także ja już na poważnie jestem na Montignacku bo wkurzyłam się jak zaczęłam jeść względnie normalnie i tyć... eh mój metabolizm karmić i tyć...A ta "dieta" nie nakłada ograniczenia kcal, więc wd mnie o kp nie ma co się martwić. A poza tym to luzik, planowałaś kolejną ciążę, a Ty w ciąży chudniesz więc zrzucisz

Napisane przez pani22ka

heh. no właśnie do dziś też mi nie przeszkadzało... ale mnie kg dodatkowe wchodzą jak malowanie... heh. schodzą trudniej

A co się dziś zmieniło ?

Napisane przez jolanT

dla mam karmiących przez nakładkę- udało się! od dobrych paru dni karmię już bez
piszę to bo mój mąż też już psioczył, że zaprzepaściłam, że miałam wcześniej próbować, że to że tamto a ja zaparłam się jednego wieczora i Ewa zaskoczyła!!
marudziła, jęczała i nawet momentami wyła ale głodna była to w końcu zrozumiała w czym rzecz
także nie poddawać się bo naprawdę warto!
a moja pierś nareszcie się opróżnia do porządku

padam na twarz..
odciągnęłam przed chwilą 100kę ręcznym bo oczywiście moje dziecię śpi w najlepsze się namachałam

za wytrwałość ! I walkę o kp !

---------- Dopisano o 07:20 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

Napisane przez maria28

To muszę spróbować znowu, parę dni temu nie chwytała.

Ja z moim robiłam tak, że on nie kumał tego łapania, ale kilka razy na dzień wkładałam mu to do łapki, i czasem z przypadku przy ściskania rączek udało mu się chwycić, potem kilka razy chwycił i przytrzymał i się nawet zdziwił że sam to trzyma, a potem jakoś załapał. Wyczytałam też, że żeby dziecku uświadamiać że ma rączki i że to jego ważne jest masowanie wew strony rąk, rozprężanie piąstek itp Więc od dawna tak się z nim bawię masując go po rączkach.

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 07:20 ----------

Napisane przez bmma

Zapytam jeszcze, ile zjeść truskawek na 1-szy raz

Ściema z tą dietą matki karmiącej więc jedz na zdrowie. Ja też miałam dziwne plany, ale w końcu wciągnęłam kilogram na początek. A jak się bardzo boisz to zacznij od kubeczka

[pani22ka]

Napisane przez kasia86bgo

Emilian pakeros

o rajuuu, dzieć sobie przysnąć nie może, bo mu mama wąsy wymaluje
ślicznego masz synka Kasiu

Napisane przez despa

w czwartek na zebraniu wygarniam wszystko trudno- mam niewyparzona mordę to powiem co mi leży...

pewnie, że tak. będzie jasna sytuacja

Napisane przez jolanT

ja jak Twoja teściowa- myślałam, że to sroczka a to paw

Napisane przez ObserwujeCie

byłabym super happy gdyby młody dospał chociaż godzinę do 7

babiurrryyyy
moj musi dospac do 10ej, inaczej maruda sie wlacza
a w nocy i rano nie budzi mnie juz krzykiem. konkubent pyta skad wiem, ze nie spi i twierdzi, ze budza mnie trzaskajace powieki synia

Napisane przez ObserwujeCie

prolaktyna zwiększa nietolerancję glukozy, do której my słodkie mamy mamy tendencję, i tyje się w okresie karmienia ponad miarę jedząc rzeczy o wysokim ig.

ooo cenne info!!!

Napisane przez ObserwujeCie

A co się dziś zmieniło ?

buhahaha wczoraj zobaczylam w witrynie sklepowej jakas babe, patrzylam na siebie jak na obca osobe. nie podobal mi sie ten widok

[klementyna1]

Napisane przez Mokka_83

ojjj... nasz po samych pneumokokach w czwartek plakał jakby go ze skóry obdzierali
Co do karmienia to u nas podobnie - prawa pierś częściej ok (ale nie zawsze)... za to na lewą zawsze marudzi Ja jeszcze w szpitalu zaczęłam pod to wymyślać rózne teorie... np. to, że wcale nie chodzi o piersi tylko o to, że na swojej prawej stronie nie lubi leżeć. U nas sobie mogłam taka teorię wymyślać, bo akurat prawą stronę płuc miał zapaleniem zajętą i tez mocniej ulewał jak na tej stronie leżał... Więc sobie wymyśliłam, że dyskomfort odczuwa i dlatego wygląda jakby preferował jedną pierś Ale pediatra popatrzyła na mnie jak na szurniętą jak jej swoją teorię przedstawiłam A ja nie wiem czemu... no powiedzcie, że trzyma się to kupy, nie?

Leosiek po pierwsej kapieli od 6 tygodni (w środę po zdjęciu gipsu)

ja dzis spytam pediatre o co chodzi z tym prezeniem...nas o 4 opaskudzil mnie, o 6 tża i dalej byl pisk spi,spi i nagle pisk wkoncu poszla bomba w pieluche i od razu zasnal..tylko mi szkoda go teraz wybudzac na przewijanie... Ale rpzynajmniej smobiizował mnie do zmiany pościeli, bo i obkukał i obhaftował;p
A Leos mina "O co kaman?"

Napisane przez bmma

Hejka
Gratuluję dzielnych dzieciaczków, szczepień etc.
Lecę nadrabiać

Przy okazji mamusie KP, jadłyście już truskawki i rabarbar. Mam taką ochotę na placek, a jak upiekę to zjem dużo pewnie. Drożdżowy, albo kruchy. Jadłyście już drożdżowe??

kompot z rabarbar tak, na truskawki czekam swoje, bo po ostatniej akcji z sałata ze sklepu i wizyta na IP nie jem juz żadnych nowalijek sklepowych...tylko te truskawki nie dosc, ze moze z 15 wszytkich- bo to pierwszy rok, a ja mam tyko 10szt to przez te deszcze ciagle zielone...

Napisane przez moni_ka.g

my też lubimy tą małpkę


myślisz, że to kwestia mleka/nabiału? ja sporo jem, jakoś bardzo potrzebuję.



u moich teściów telewizor non stop, w dodatku głośno (jak dla mnie za głośno), święta nie święta. siedzą wszyscy przy stole i telewizor, zwykły, niedzielny obiad + tv, każda wizyta + tv... teraz jak przychodzą do Jakuba to teściowa bawi się z wnukiem a teść ogląda u nas tv, tak samo głośno jak u siebie (ja z kuchni aż za dobrze słyszę), a w tym samym pokoju dziecko... nie raz mąż dołącza do teścia i razem sobie oglądają. tylko jak powiedzieć to zainteresowanym w sposób kulturalny? co gorsze przeszkadza to tylko mi, mężowi nie (on przyzwyczajony, w końcu tyle lat mieszkał z rodzicami).

ja mleko do tej pory jadlam codziennie prawie i jak zacząl sie tak rzucać przy cycku to akurat kilka dni z rzedu jadlam rano zupe mleczna, wiec po historii nestelle pomyslalam sobie odstawie- pewnie to to i guzik...5 dni bez mleka, a wije sie dalej! Więc dziś będa kluski lane, bo juz nie moge wytrzymać.
Ojcu swojemu, tżtowi- oni glosno ogladaja tv mowie po prostu:zcisz ten telewizor, ewentualnie grzeczniej"mozesz troszke zciszyć?" teściowi- tak samo tylko ze słodkim usmiechem :"moze tata sciszyc troszke telewizor?";p Te chłopy maja jakies wadu słuchu chyba,że tak bębnią...

Napisane przez despa

oki-doki

Wiecie co musze to wyrzucić z siebie- tak mnie ta szkoła Oliwii w☠☠☠☠ia, że szok i Ci durnowaci rodzice....Masakra...
Mają naprawde zdolną klasę, dzieciaki starują w konkursach, wygrywają a nauczyciele mają ich totalnie w dupie- nie potrafią podać terminów następnych etapów, a juz usiąść z dzieckiem 5-10 minut żeby mu podpowiedzieć cokolwiek- nie...tylko zasługi sobie przypisują. Ja tego nie ogarniam- mam oboje rodziców nauczycieli i widzę jak pracowali /pracują z uczniami...nie było ważne że po godzinach, ze w soboty trzea było wesprzeć, poradzić, pozyczyć materiały nie było problemu a tu....Koleżanka opowiada,ze poszła do babki od polskiego bo jej córka jechała do W-wy na etap ogólnopolski jakiegos konkursu z polskiego, poszla do nauczycielki, zeby dziecku popowiedziała o kilku formach które sa wymagane i wiecie co usłyszala- ze dla pani to jest prestiż ze Weronika zaszla tak daleko i jak ona się do W-wy dostanie bo by chciała pojechać

A klasa- jadą w środę do Gorczańskiego Parku- dzisiaj się dowiadujemy,ze trzeba kupić na wyjazd rzeczy na grilla i kurna na 28 osób w klasie nikt nie ma czasu. Rozumiem koleżankę, która jest przewodniczącą- bo dopiero w czwartek wraca do Krakowa, ale reszta....I siedziałyśmy jak durne na telefonie robiąc listę zakupów- bo muszę zrobić je ja....i nie dość że zrobię to znów był problem, bo ktoś to musi ode mnie wziąć i zanieść o 8 pod szkołę (mój chłop juz w pracy a ja nie bedę z Oli, wózkiem z Emi i zakupami do szkoły naginać) ech.... najlepiej na gotowe. Juz powiedziałam,ze w czwartek na zebraniu wygarniam wszystko trudno- mam niewyparzona mordę to powiem co mi leży...

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Pani- bo o skarpetkach pisałaś- u nas są pół sekundy, ubieram na drugą nogę to ta ubrana już zdjęta.

co do szkoły- to standard! zbiorowa odpowiedzialnośc=rzadna odpowiedzialnośc;/ A nie macie trójki klasowej?
Co do skarpetek

Napisane przez jolanT

hej!


dla mam karmiących przez nakładkę- udało się! od dobrych paru dni karmię już bez
piszę to bo mój mąż też już psioczył, że zaprzepaściłam, że miałam wcześniej próbować, że to że tamto a ja zaparłam się jednego wieczora i Ewa zaskoczyła!!
marudziła, jęczała i nawet momentami wyła ale głodna była to w końcu zrozumiała w czym rzecz
także nie poddawać się bo naprawdę warto!
a moja pierś nareszcie się opróżnia do porządku

padam na twarz..
odciągnęłam przed chwilą 100kę ręcznym bo oczywiście moje dziecię śpi w najlepsze się namachałam

dobrej nocy!

brawo za karmienie!Wiem jaka to radośc
U nas dziś Kacper pobił rekord spał od 20 do 3Mleko po kolanach mi już ciekło;p
CO do chwytania to u nas jest perfekcja w chwytaniu pieluchy i....moich włosów. Nie dośc,ze mam mało to systematycznie mały mi je przerzedza;p Do tej pory mielismy bujaczek fp taki druciany i on miał pałak z zabawakmi tak nisko, że niby do kopania, kupilismy ostatnio mu taki na rurkach- pdrubka fp tzn innej firmy jakiejsc i tam jest taka parasolka na pałąku, co jak sie ją pociagnie to gra i jest cały czas w obrotach...przypadła mu chyba do gustu, bo mało jej nie wyrwie z korzeniami A co do maskotek, to na razie jakos nie ma preferencji, przytulac sie tez nie lubi...

A ja dzis moze zrobie te sławienne rogaliki...kupilam dzem jezynowy w Lidlu-pyyycha!

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

CO do mylenia zwierzatek- to Kacper ma taka grzechotke -głowe słonia z wielkimi uszami i moja mama przyszla do Kacpra wziela tą grzechotke i mówi: ZObacz Kacperku jaki piękny motylek leci do Ciebie... Ja mówię, babciu cos Ty motylko od Słonia nie odrużniasz? na co KAcper pierwzy raz zaliczyl brechte z babci

[anika_s]

Napisane przez kasia86bgo

to ja Ci odpowiem - CALA KOBIAŁKĘ

Kasia zawsze doradzi...

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

Napisane przez pani22ka

buhahaha wczoraj zobaczylam w witrynie sklepowej jakas babe, patrzylam na siebie jak na obca osobe. nie podobal mi sie ten widok

ja tak mam codziennie jak patrze w duże lustro

[monicca1989]

Napisane przez LiwkaO

haha no i bardzo dobrze poradzi sobie w życiu a nie będzie jakaś ciapa:P u mnie też zawsze każdy musiał robić to co ja powiem

Ja byłam przez wsystkie lata podstawówki i gimnazjum przewodniczącą klasy w średniej na szczęście mi się odechciało.

Napisane przez Ptaszysko16

dobra kochane to ja tylko napisze dzis pozytywy moje
Natalka wazy uwaga: 4050 g i ma 54 cm juz (bylo 1190 g i 40 cm )

no a negatywy to moze kiedy indziej bo mi sie za duzo nazbieralo

ale trzymajcie kciuki bardzo prosimy.

za wagę i trzymamy kciuki

Napisane przez bmma

Przy okazji mamusie KP, jadłyście już truskawki i rabarbar. Mam taką ochotę na placek, a jak upiekę to zjem dużo pewnie. Drożdżowy, albo kruchy. Jadłyście już drożdżowe??

Jadłam truskawki najpierw przez 2 dni małe ilości z ogródka a w niedzielę już kupiłam koszyk i połowę zjadłam na szczęście nic nie było małemu. A placek z rabarbarem chodzi za mną już jakiś czas ale od wczoraj jestem na diecie wiec moze na sobotę upiekę

[Ptaszysko16]

dzien dobry,
kochane rodzące w wawie mam prośbę w imieniu koleżanki.
W październiku zostanie mama i chce wybrać szpital.
Co polecacie, co odradzacie, na co zwrócić uwagę?

dziękuję.

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez ObserwujeCie

Bry !

Synek dziś pospał od 20:30 do 6 rano...bez pobudki na jedzenie jak zwykle w nocy ja się obudziłam, bo się niepokoiłam co tak długo bez pobudki...3:50 już 3 raz się sama tak budzę byłabym super happy gdyby młody dospał chociaż godzinę do 7 no nic przynajmniej śniadanie zjadłam z Mężem bo ten jak zwykle gdzieś leci na jakieś spotkanie

aa oczywiście najlepsze, że młody już przysypia bo mu brakuje jego godzinki, a ja oczywiście już nie zasnę




za pralkę i za rocznicę




To już tak całościowo z forum mamy sporą kolekcję la maze
motyl emanule to to ?

http://bawibobas.pl/zawieszki/10008-emanuel.html





jak poprzedniczki, nasłać chłopa radzę, no ale jak jemu nie przeszkadza, to pewnie nie będzie widział w tym problemu






Najgorsze jest to, że prolaktyna zwiększa nietolerancję glukozy, do której my słodkie mamy mamy tendencję, i tyje się w okresie karmienia ponad miarę jedząc rzeczy o wysokim ig. Takie moje obserwacje, potwierdzone szperaniem sieciowym.... także ja już na poważnie jestem na Montignacku bo wkurzyłam się jak zaczęłam jeść względnie normalnie i tyć... eh mój metabolizm karmić i tyć...A ta "dieta" nie nakłada ograniczenia kcal, więc wd mnie o kp nie ma co się martwić. A poza tym to luzik, planowałaś kolejną ciążę, a Ty w ciąży chudniesz więc zrzucisz





A co się dziś zmieniło ?



za wytrwałość ! I walkę o kp !

---------- Dopisano o 07:20 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------



Ja z moim robiłam tak, że on nie kumał tego łapania, ale kilka razy na dzień wkładałam mu to do łapki, i czasem z przypadku przy ściskania rączek udało mu się chwycić, potem kilka razy chwycił i przytrzymał i się nawet zdziwił że sam to trzyma, a potem jakoś załapał. Wyczytałam też, że żeby dziecku uświadamiać że ma rączki i że to jego ważne jest masowanie wew strony rąk, rozprężanie piąstek itp Więc od dawna tak się z nim bawię masując go po rączkach.

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 07:20 ----------



Ściema z tą dietą matki karmiącej więc jedz na zdrowie. Ja też miałam dziwne plany, ale w końcu wciągnęłam kilogram na początek. A jak się bardzo boisz to zacznij od kubeczka

wewnetrznych? bo ja zrozumialam ze lepiej zewnetrzne - ale to moze dlatego ze jak moja zaciska piastki zeby nie poglebiac u niej samego przetrwalego odruchu ktory ma z czasem zniknac.
no w kazdym badz razie ze stopami czytalam ze nawet dotykajac to trzeba dlugie ruchy od palca do piety zeby wlasnie nie powodowac odruchowego zaciskania na sam bodziec.

[Nyaa]

Cześć
Moje chłopy śpią, to mogę w spokoju się przywitać, bez obaw, że KTOŚ mi wykasuje wszystko

Z tego, co pamiętam:
Małpka dla Julci. Dobrze, że już po wszystkim.
Strippi ja niestety też mam okres. Przez kilka dni chodzilam nabuzowana, że bez kija nie podchodź. Myślałam, że to przez tabsy i nawet chciałam je odstawić, a tu nagle olśnienie - PMS
Kasia tak mi narobiłaś smaka na te rogaliki, że też je upiekłam. I co??? Przepadłam pyszotka
Agnjeska powodzenia w pracy. Na pewno nie jest Ci łatwo.

Napisane przez kasia86bgo

no co za Tz .. go ... chyba tak jak anika_s musisz na urodziny sprezentowac sobie swoj wlasny Laptok

w piątek albo sobotę jedziemy z kolegą-specem od komputerów po nowego laptoka

Napisane przez Malpka

u nas wczoraj też sie Karol w kościele obudził tż wział go na ręce a ten kupsko walnął to poszedł go przebrać na zakrystie a później był na rękach i śmiał się do ludzi za nami. Po mszy pan z ławki naszej pyta "ile on ma 6-7 miesiecy" ja mówie ze 3 a on w szoku że tak ładnie główkę trzyma i ze taki grzeczny był

towarzyskiego masz synka

Napisane przez ObserwujeCie

dla TŻ. Musisz go tam lepiej podtresować, siadać może na Twoim kompie, ale nie zamyka się nigdy nikomu okienek

po wczorajszym już się nie odważytak się wnerwiłam, że nie odzywalam się pół dnia do niego a awanturę taką zrobiłam, że chyba wszyscy sąsiedzi słyszeli

Napisane przez Ptaszysko16

dobra kochane to ja tylko napisze dzis pozytywy moje
Natalka wazy uwaga: 4050 g i ma 54 cm juz (bylo 1190 g i 40 cm )

pieknie. Rośnie jak na drożdżach

Napisane przez bmma

Przy okazji mamusie KP, jadłyście już truskawki i rabarbar. Mam taką ochotę na placek, a jak upiekę to zjem dużo pewnie. Drożdżowy, albo kruchy. Jadłyście już drożdżowe??

ja właśnie jem rogalika drożdżowego a truskawki też już jadłam( z własnego ogródeczka )

Napisane przez pani22ka

lew fajniejszy

chyba też kupię, jak dostanę macierzyński

Napisane przez pani22ka

mój brat w II klasie podstawówki na pokazowej lekcji religii (dyrekcja, ksiądz) rozwalił katechetce koncepcję lekcji, bo na pytanie co jest najważniejsze podczas Świąt Bożego Narodzenia z całą powagą odpowiedział: "żeby nikt nikomu nie zasłaniał telewizora"

ha ha i mco na to katechetka?

Napisane przez despa

Juz powiedziałam,ze w czwartek na zebraniu wygarniam wszystko trudno- mam niewyparzona mordę to powiem co mi leży...

masz rację. Najlepiej przyjść na gotowe, niech ktoś się męczy i wszystko zrobi, ale żeby pomóc, to już problem. Nie rozumiem tego - przecież to nie jest dla kogoś obcego, tylko dla własnego dziecka.
A jeśli chodzi o nauczycieli - porażka. Przykre, że nie potrafią dać tak po prostu czegoś od siebie, poświęcić te kilka minut. Nic poza wytyczone obowiązki.
Z wykształcenia też jestem nauczycielką, chociaż nigdy nie pracowałam w zawodzie

Napisane przez ObserwujeCie

Bry !

Synek dziś pospał od 20:30 do 6 rano...bez pobudki na jedzenie jak zwykle w nocy ja się obudziłam, bo się niepokoiłam co tak długo bez pobudki...3:50 już 3 raz się sama tak budzę

ja też na początku jak mały zaczął przesypiać całe noce budziłam się w godzinach, w których zazwyczaj budził się na karmienie. Ale teraz już się przyzwyczaiłam przesypiać całe noce



A i jeszcze się pochwalę - już 3 ubranka 62 pasują na Nikosia w ogóle to przeglądałam wczoraj jego ciuszki i dopiero zauważylam, że rozmiaru 62 prawie w ogóle nie mam, może z 10 sztuk, reszta to już większe. Tak więc zamówiłam wczoraj paczuszkę ubranek

Dzisiaj rano podchodzę do łóżeczka, a tam Nikoś do polowy na golaska tak fikał nóżkami, że mu się guziki w śpioszkach porozpinały.

despa pytałaś gina o te tabsy? Kurczę, mialam Ci przypomnieć i zapomniałam

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

A jeszcze zapomniałam napisać. Dziewczyny, chcecie 40 odbitek zdjęć za darmo? Płaci się tylko za przesylkę. Jak coś to napiszcie mi maila na priv, nie chcę być posądzona o reklamę.

Przed chwilą była u mnie pani sołtys z mojej wioski. Przyniosła Nikosiowi prezent na dzień dziecka, bo dzieciaki z wioski jadą na basen, a że on za malutki, to kupili mu zabawkę - takiego pluszowego jakby węża z zawieszkami

[pani22ka]

Napisane przez klementyna1

Ja mówię, babciu cos Ty motylko od Słonia nie odrużniasz?

Napisane przez Nyaa

Z wykształcenia też jestem nauczycielką, chociaż nigdy nie pracowałam w zawodzie

jaki przedmiot?

no i brava dla sołectwa!!!!kl aski:

patrzcie jakie boskie http://dziecisawazne.pl/zabawki-montessori/, ze tez wczesniej nie widzialam

[kasia86bgo]

Napisane przez pani22ka

ślicznego masz synka Kasiu

buhahaha wczoraj zobaczylam w witrynie sklepowej jakas babe, patrzylam na siebie jak na obca osobe. nie podobal mi sie ten widok

dziekujem
- co do Pani w Witrynie

ale wam powiem bylam na tym disco - paczam a tam serio dwie GRUBE ( nie mylic z otyloscia ) babeczki tak jabe...ne ze szok - a jedna szpileczki czarne ( juz dziurawe rajstopki ) czerwone krotkie spodeneczki Potezny cyc na wierzchu .. - i kolezanka sie pyta ''boshe wiesz ale czy ona nie miala lustra'' - ja mowie * wiesz juz pijana jest wiec wszytsko jej jedno, jak wyglada* - ale wam powiem ze widok byl yhmm jakby to ujac 'Niesmaczny

Napisane przez klementyna1

A ja dzis moze zrobie te sławienne rogaliki...kupilam dzem jezynowy w Lidlu-pyyycha!

bd trzymala by sie udaly

Napisane przez anika_s

Kasia zawsze doradzi...

ja tak mam codziennie jak patrze w duże lustro

ad 1 - a co sie bede, polecam sie na przyszlosc :P
ad 2 - wiesz nie powiem ze bym Chciala wygladac tak ja ty - wiec siedz cicho

Napisane przez Nyaa

Cześć
Moje chłopy śpią, to mogę w spokoju się przywitać, bez obaw, że KTOŚ mi wykasuje wszystko

Kasia tak mi narobiłaś smaka na te rogaliki, że też je upiekłam. I co??? Przepadłam pyszotka

w piątek albo sobotę jedziemy z kolegą-specem od komputerów po nowego laptoka

Przed chwilą była u mnie pani sołtys z mojej wioski. Przyniosła Nikosiowi prezent na dzień dziecka, bo dzieciaki z wioski jadą na basen, a że on za malutki, to kupili mu zabawkę - takiego pluszowego jakby węża z zawieszkami

ad 1 - korzystaj korzystaj
ad 2 - WIEDZIALAM ze bd smakowaly :p
ad 3 - za podejscie do kupna wlasnego Laptoka
ad 4 - dla Pani Soltys za Podarunek


i witam sie w TEN PIEKNY SLONECZNY dzien - ale don't worry - JUTRO MA JUZ PADAC (85% ) - mowilam ze nic co dobre nie trwa wiecznie

Mlody dzis ladnie spal i budzil sie o 3.15 o 5.00 i o 8.45 a karmilam o 20 zaraz po kapieli io 23.30 - teraz spi wiec mamusia je sniadnako - i lecim pozniej do Skatta - musze wziasc odpis aktu urodzenia - bo jak sie uda POLECIMY z mlodym do Stavanger na tydzien do znajomych .. no a ze paszport jeszcze nie przyszedl wiec musze miec akt urodzenia

[anika_s]

Napisane przez Nyaa

Przed chwilą była u mnie pani sołtys z mojej wioski. Przyniosła Nikosiowi prezent na dzień dziecka, bo dzieciaki z wioski jadą na basen, a że on za malutki, to kupili mu zabawkę - takiego pluszowego jakby węża z zawieszkami

dla władz gminy, rzadko spotykane i miłe że pamiętaja nawet o takich maluszkach

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez pani22ka

patrzcie jakie boskie http://dziecisawazne.pl/zabawki-montessori/, ze tez wczesniej nie widzialam

jak by człowiek wygospodarowł troche wolnego czasu to można samemu coś takiego zrobić

[pani22ka]

Napisane przez anika_s

jak by człowiek wygospodarowł troche wolnego czasu to można samemu coś takiego zrobić

hehe wolałabym sama na to wpaść, rozbić niszę w rynku i zarabiać grube miliony