Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.1.

[Malpka]

Napisane przez nestelle

No to teraz w nagrode powinnaś spełnic życzenie co do sostrzyczki
.

oj takiej nagrody nie obiecywałam

Napisane przez LiwkaO

Hej!!! witam się po weselu haha musiałam odespać wybawiłam się za wszystkie czasy super było!!! teściowa też sobie dała radę z Miską ale nie spała całą noc bo stwierdziła, że musiała przy niej czuwać była taka przejęta pilnowaniem małej, że od 14 do 7 rano nic nie zjadała haha powiedziała, że nie było kiedy hehehe. Dobra jest


Miśka opanowała nową umiejętność - obraca się wokół własnej osi jak leży na plecach.

dla teściowej i dla Misi

Napisane przez LiwkaO

A wiecie, że w następnym tygodniu powinien się pojawić już nowy wątek marzec/kwiecien 2014!!!

ale ten czas pędzi

Napisane przez OtTakaJa

Dzień dobry Od wczoraj Adaś ma nową umiejętnosc, otoz wklada piastki do buzi i złącza dłónie razem

Napisane przez Tasia34

:
Ale Leoś ma przejścia... Ale chyba lepiej to znosi, niż Wy
Co do przytulania - Krzyś nie ma jeszcze żadnej maskotki, Wasze dzieciaczki mają? Kiedy Mu dałyście/dacie jakąś, właśnie tak do przytulania? Bo wiem, że niektóre dzieci mają od urodzenia jakieś pluszaki.

u nas Julka miała małpkę w łóżeczku i do dziś to jej ukochana przytulanka Karolowi położyłam takiego mięciutkiego pieska

Napisane przez LiwkaO

co wejde do pokoju to inna pozycja na macie

to mnie wczoraj Karol tak wystraszył położyłam go na macie na brzuchu i sama poleciałam robić różne rzeczy wracam patrze nie ma go! serce mi staneło patrze a ten prawie pod ławą

Napisane przez Moderna

I bierz sie w takim razie za ta siostrzyczke w brzuszku
A swoja droga, skad jej sie to wzielo? ... Dzieci..

nie wiem skąd jej się wzieło zaczeło się zaraz po urodzeniu Karola jak wróciłam do domu to jej prawie pierwsze słowa to był "ale wiesz mamusiu ze jak bedziesz rodzić naszą dziewczynkę to bedziesz musiała pójść do szpitala" i trzyma ją to do dziś

Napisane przez nestelle

:
tej co ty ? kto u was tyle je tych ciast ? na śniadanie ,obiad i kolacje .......?

dostałam karte postepów Ninki z angielskiego w przedszkolu ....
"dobre strony : Nina chetnie bierze udział w zajeciach ,a pozytywne nastawienie do lekcji sprawia ,ze uczy sie bardzo szybko ,zapamietuje duzo nowych słówek"

teraz uwaga - "słabe strony - Nina ma bardzo silny charakter ,dzieki czemu jest odwazna ,nie boi sie uzywac j.angielskiego ,ale jednak próbuje podporządkowac sobie inne dzieci ,wymuszając na nich nasladowanie jej zachowań ..... (..)" haha wyhodowałam przewodniczke stada

ciasta się zjadają dziś mamy gości to moze pomogą i ja nie bede musiała tyle jesc

co do słabych stron hehe, pewnie zazdrości Nince

u nas przeszła burza nadal w jednym oknie ciemne chmury i grzoty w drugim już słonce a my musimy lecić na kontrolę bioderek

[despa]

Napisane przez Malpka

oj takiej nagrody nie obiecywałam


dla teściowej i dla Misi


ale ten czas pędzi



u nas Julka miała małpkę w łóżeczku i do dziś to jej ukochana przytulanka Karolowi położyłam takiego mięciutkiego pieska


to mnie wczoraj Karol tak wystraszył położyłam go na macie na brzuchu i sama poleciałam robić różne rzeczy wracam patrze nie ma go! serce mi staneło patrze a ten prawie pod ławą


nie wiem skąd jej się wzieło zaczeło się zaraz po urodzeniu Karola jak wróciłam do domu to jej prawie pierwsze słowa to był "ale wiesz mamusiu ze jak bedziesz rodzić naszą dziewczynkę to bedziesz musiała pójść do szpitala" i trzyma ją to do dziś


ciasta się zjadają dziś mamy gości to moze pomogą i ja nie bede musiała tyle jesc

co do słabych stron hehe, pewnie zazdrości Nince

u nas przeszła burza nadal w jednym oknie ciemne chmury i grzoty w drugim już słonce a my musimy lecić na kontrolę bioderek

Może tata przeprowadzal z nia rozmowę podczas Twojej nieobecności

[Dragusia88]

Napisane przez maria28

Co do telewizora, to Wasze dzieci też tak lubią się w niego wgapiać? Muszę na siłę głowę Róży odchylać, bo nawet przy cycku by sie gapiła w TV. Jak byliśmy w sklepie z telewizorami to już w ogóle byl szał, miała "wytrzeszcz" i buzię otwartą z zadziwienia.

Napisane przez Malpka

to ja porobię smaka zrobiłam ciasto maślankowe z rabarbarem a drugie truskawkowe z kremówką

Napisane przez nestelle

teraz uwaga - "słabe strony - Nina ma bardzo silny charakter ,dzieki czemu jest odwazna ,nie boi sie uzywac j.angielskiego ,ale jednak próbuje podporządkowac sobie inne dzieci ,wymuszając na nich nasladowanie jej zachowań ..... (..)" haha wyhodowałam przewodniczke stada

a co to ma do postępów w nauce?
ale brawo dla Ninki

Napisane przez ObserwujeCie

A Dragusia jaki w końcu kupiłaś bujaczek.... nieoceniony on jest przy robieniu obiadów, więc muszę jakiś większy wyszukać bo mam póki co rain forest fp ale już niedługo w nim chyba młody pociągnie...co ciekawe pomimo, że mi panel w nim wydaje się bardzo spoko, on totalnie go zlewa...widać mamy inne gusta

czekam na promocje w smyku na dostawe za darmo
nie no musze tz zapytac ktory mu sie podoba i wybierac 1 z 3

[eluśka87]

Maria moj tez luka e telewizor a ze mamy duzy to na lozku z kazdej strony jakbym go nie polozyla ma mozliwosc ale klade glowka do telewizora przodem do siebie i patrzy na mame niestety ale tez i w laptopa spojrzec potrafi, taka luna swiatla mu bije przed oczami to wez nie patrz

Dragusia masz juz typy bujakow, maly dostal na prezent taki bujak z fishera do 18 kg bodajze.

http://allegro.pl/fisher-price-fotel...292117798.html o taki

juz w nim siedzial/lezal 2 razy wczoraj sie bawil tymi zabawkami troche

podobno od wibracji moze dziecko mniej przybierac na wadze, prawda to??

Despa wlasnie moze to byc to ze napiecie zmienne i sie pali ale 2 razy wlaczalismy go tylko .. eh mam nadzieje, ze nam pieniazki zwroca i tak

Boze u mnie znowu deszcz i burze, maluszek zasnal a ja czekam na info od doradcy..czekam tez na tel do rozliczenia przyjecia - chrzcin i cisza w eterze...

[Mokka_83]

Napisane przez despa

Mokka a może Ci sie uda jakoś załatwic po tej wizycie, moja kumpela chodzila teraz na rehabilitacje ( ze sobą), na nfz miała tylko 5 wizyt a bylo potrzebne dużo więcej i tak pogadala z babką że się z nia umawia u siebie w domu- obie zadowolone, przy jej schorzeniu (coś poważnego z barkiem ma) prywatnie rehabilitacja ponad 100 ( a i tak lasce płacą sporo mniej) więc przychodzi do niej do domu , za 1/4 tej sumy i obie zadowolone.

A co do kościoła- moja dziś się obudziła na mszy- i jak nigdy o tej porze nie robi kupy, zaczęła swoje jęki- ( ma dwa rodzaje nieraz tylko posapie, a nieraz tak stęka jak zarzynana świnia- sorry za porównanie), dobrze że nikt koło nas nie stał blisko i że organista zagrał jakąś długą pieśń- to się zmieściła w niej ze srankiem a jaka potem była spokojna i zadowolona

I mój bąk całe dnie spędza z łapką w buzi, ieszy się jak jej slina po brodzie kapie i skubana nauczyła się robic bańki ze sliny - więc łapka w dziób i bańki, łapka w dziób i bańki...

no jak już będziemy mieli chodzić na tę dluższą rehabilitacje po operacji i kolenych gipsach, to liczę jednak że na NFZ sie uda jakos gdzieś wcisnąć. Okazało się, że znajoma Tżta ma jakieś dojścia w jednej z przychodni. Tyle, że tam nie ma tych zabiegów które mamy zalecone Wiesz, teraz po prostu nie było nawet czasu nic poszukac, pokombinować. W srodę zdjęli gips i w ciągu 1,5 tyg gościu sobie wymyslił 10 zabiegów rehabilitacyjnych do wykonaniaJakis niedzisiejszy chyba... Albo po prostu wypisał to skierowanie tak dla zasady...bo powiedział mi żebym masowała ta stópkę i odciągała w stronę przeciwną niz jest z ta wadą... Tyle, że wczesniej sam powiedział, że to bardzo trudna stópka Dziś fizjoterapeutka też nam powiedziala, że nawet im sie ciężko takie wady koryguje...

Napisane przez Ptaszysko16

no ze bardziej kaloryczny nie oznacza ze trudniej przyswajalny przynajmniej w mojej opini.
druga rzecz nie karmie na zadanie dziecko nie je 12 posilkow dziennie jak slyszalam ze powinno - dlaczego? hmm bo lezalo 2 miechy w szpitalu i go karmili co 3 godziny z zegarkiem w reku. czy mi sie to podoba? a czy to ma jakies znaczenie? nauczyli to po co mam dziecko stresowac i mu robic rewolucje w imie nie wiem czego. znam jedna mame z wczesniakow co synek lezal obok mojej - uparla sie i jej sie udalo przejsc na piers - ale nie lezeli tak dlugo i Tomus byl duzo wiekszy od mojej.
pewnie sie da. ale w mojej opini dla mnie wazniejszy jest spokoj i harmonia dla mojego dziecka a nie stres zwiazany z tym ze chce jesc a nie umie sobie poradzic. a tak to na luzie zawsze sobie possie mamuske
a ze ssie srednio 3 razy na dobe to chyba calkiem calkiem
no i jedna dosc istotna kwestia "zalety" b. kalorycznego pokarmu
ostatnio mamy maraton po lekarzach przykladowo - badanie w kierunku retinopatii - sama procedura zakrapiania 1 godzine, badanie w zaleznosci od tego ktorym sie jest w kolejce do godziny, przed badaniem nie wolno karmic dziecka
ostatnio badanie sluchu - trwalo 10 min a siedzialysmy w poczekalni 2 godziny bo byl burd... oczywiscie przed badaniem tez nie mozna nakarmic bo dziecko moze zwymiotowac moze sie zachlysnac itd.

takze tu nie chodzi naprawde o to ze ja sie chce wyspac tylko uwazam ze skoro i tak mam niedobory pokarmu to wole go podac w takiej sytuacji zjemy na spokojnie przed wyjsciem i w razie czego do badania spokojny a po badaniu raz dwa mleczko bez dodatkow z butli czy cyc

no i generalnie wydaje mi sie (moze zle mysle) ze 12 posilkow (co 2 godziny) to chyba calkiem Maluchy powinny jesc - jak nie patrzac moja ma ponad 3,5 miesiaca i jest co raz starsza wiec chyba tez ilosc posilkow powinna byc w miare stala i regularna

Ptaszysko ale Ty się nie denerwuj Myslę, że nie musze pytac pozostałych mamuś by wiedzieć, że wszystkie tu uważamy Cię za mamę-bohaterkę Naprawdę dużo za Wami i przed Wami i absolutnie jestem pełna podziwu, że mimo wszystko jeszcze o laktację walczysz
Co do zalet mm, to nie oszukujmy się Tak jak piszesz - czasem to, że na mm można malucha przetrzymać jest bardzo potrzebne w sytuacjach wizyt u lekarza, itp. Ja sama chyba przed tym zabiegiem gdy będziemy musieli malego tyle na głodzie trzymać dam mu mm, żeby choć godzinkę dłużej bez płaczu wytrzymał (gorzej jak u niego się to nie sprawdzi)
A tak ogólnie do zalet czy wad mm, to powiem szczerze, że ja nie mam jakichś oporów przed podawaniem mm. Mnie zdecydowanie bardziej wkurza fakt karmienia dziecka z butli. Tak więc jak mam wychodne to raczej nie odciągam, bo uważam że mm raz kiedyś to nie problem... Butla to wróg kp (wg mnie)

Napisane przez LiwkaO

A wiecie, że w następnym tygodniu powinien się pojawić już nowy wątek marzec/kwiecien 2014!!!

Napisane przez Dragusia88

to umów się już na nfz a nie po operacji dopiero.

chętnie bym to zrobiła gdybym wiedziała co i od kiedy będzie miał robione Wiem tylko, że zabieg 17stego a potem trzy gipsy... Ale ile czasu po zabiegu te gipsy będą zakładane to juz nie wiem. Tak samo nie wiem jaką rehabilitację będzie miał zaleconą... Ale faktycznie- mam zamiar w dniu zabiegu poprosić lekarza o skierowanie na te zabiegi które będą potrzebne. Może wtedy cos sie uda na spokojnie poszukać

Napisane przez Nyaa

Heej
Ale się od rana wk******m
3 dni mnie nie było na wizażu ( grile, zakupy, sprzątanie itd ). Dzisiaj od rana siedziałam i nadrabiałam. Ładnie pięknie pocytowałam, napisałam, wyszłam na chwilę do wc, przychodzę a tu tż siedzi przy kompie. Wyłączył mi wizaż i coś tam sobie patrzył

ojj.. zamordowałabym

Napisane przez Tasia34

Ale Leoś ma przejścia... Ale chyba lepiej to znosi, niż Wy
Co do przytulania - Krzyś nie ma jeszcze żadnej maskotki, Wasze dzieciaczki mają? Kiedy Mu dałyście/dacie jakąś, właśnie tak do przytulania? Bo wiem, że niektóre dzieci mają od urodzenia jakieś pluszaki.

sama nie wiem czy lepiej to znosi... Napewno pamięta krócej niż my (mam taka nadzieję). No bo przeżywa strasznie. Dziś u fizjoterapeutki na początku taki słodki... a jak zaczęła mu męczyć tę stópkę to godzina płaczu
A co do pluszaków - to ma kilka które dostał w prezencie od znajomych ale jeszcze o tym nie wie, bo sa wielkie i narazie służą jako dekoracja Ale ma też takiego jednego którego dostał od taty Taki misiu-piesek (nie wiem co to), niezbyt duży, i ten siedzi w jego kołysce i służy do zabawianioa dziecka gdy to nie chce spać Wtedy zahaczamy misia o brzeg kołyski - tak żeby pyszczek byl skierowany wprost na Leośka i tak sobie chlopaki ze sobą rozmawiają i się do siebie smieją A tak poza tym to Leos uwielbia pomarańczową małpkę która jest dołaczona do maty rainforest FP (przy karuzeli też ona jest). Ta małpka ma taki poskręcany ogonek i mozna ja na nim wszędzie powiesić - więc wieszam ją tam gdzie jest aktualnie potrzebna by zająć dziecko na chwilę

Napisane przez monicca1989

U nas podobnie byłomieliśmy wszystko zamówione na lipiec 2012, zaszłam w ciąże i przełożyliśmy na maj 2011. W 3 miesiące nagle wszystko zdążyliśmy załatwić. Wesele było na 120 osób.
A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to że dzień przed weselem a dokładnie w piątek o godzinie 17 zmieniliśmy zespół Bo ten co mieliśmy mieć zaczął jakieś chore akcje robic (np byliśmy u nich na próbie w środę przed weselem a wokalistka tak się upiła, że mało ze sceny nie spadła i tak okrutnie zaczeła fałszować.
Przyjechaliśmy do domu ja prawie z płaczem i mówię że nie chce tego zespołu ale wszyscy że za poźno, że 3 dni przed weselem nie znajdziemy przecież zespołu. A w piątek na sali okazało się, że wujek ma znajomy zespół, zadzwonił, mieli wolny termin i zagrali u nas I byli rewelacyjni

no to super organizacja No i z orkiestrą super wyszło

Napisane przez maria28

Co do telewizora, to Wasze dzieci też tak lubią się w niego wgapiać? Muszę na siłę głowę Róży odchylać, bo nawet przy cycku by sie gapiła w TV. Jak byliśmy w sklepie z telewizorami to już w ogóle byl szał, miała "wytrzeszcz" i buzię otwartą z zadziwienia.

lubi lubi W końcu zazwyczaj jakaś buzia w telewizorze (a to ulubiony widok dla takiego malucha) Ale póki co jeszcze nie pozwalamy młodemu telewizji oglądać

Napisane przez nestelle

dostałam karte postepów Ninki z angielskiego w przedszkolu ....
"dobre strony : Nina chetnie bierze udział w zajeciach ,a pozytywne nastawienie do lekcji sprawia ,ze uczy sie bardzo szybko ,zapamietuje duzo nowych słówek"

teraz uwaga - "słabe strony - Nina ma bardzo silny charakter ,dzieki czemu jest odwazna ,nie boi sie uzywac j.angielskiego ,ale jednak próbuje podporządkowac sobie inne dzieci ,wymuszając na nich nasladowanie jej zachowań ..... (..)" haha wyhodowałam przewodniczke stada

nieźle Po pierwsze - ta niby wada dla mnie nie jest wadą... a po drugie - co to ma do nauki języka angielskiego? Dziwna baba... chyba nie miała się czego czepić

[Tasia34]

Napisane przez kasia86bgo

siostra mowi ze z MALYMI przerwami .. ale prawie Ciagiem
tesknil za Mamisia

Słodko

Napisane przez Malpka

hej

to ja porobię smaka zrobiłam ciasto maślankowe z rabarbarem a drugie truskawkowe z kremówką

Choć ja wczoraj zrobiłam ciasto jogurtowe ze śliwkami

Napisane przez nestelle

Napisane przez Moderna

Ale jak to swieta... makrelo?

Tak, tradzik moze sie przenosic na cale cialo
U nas najpierw byl na buzce, pozniej szyja i dekolt, az przeniosl sie na raczki, brzuszek i nozki..

I juz powoli znika.. Okolo tygodnia temu poprawilo sie na buzi, teraz na cialku tez powoli schodzi

I nie jestem na zadnej diecie. W Polsce pewnie jak tak czytam zdiagnozowaliby nam skaze czy inne cholerstwo, a tak nie jest.

O święta makrelo! Nie znają "Pingwinów z Madagaskaru"!

Czyli nam ten trądzik zszedł po prostu... No ok, mam nadzieję, że zniknie niedługo. Krzysiowi trądzik zdiagnozowała położna, potem lekarka, jak poszliśmy z przeziębieniem (wtedy nawet już zanikał). A potem nagle zrobiło się gorzej, miał takie czerwone placki na policzkach, skóra się łuszczyła, drapał się - no widać było, że to coś innego. I jak byliśmy na szczepieniach, to kolejna lekarka stwierdziła, że trądzik to i owszem jest, ale dodatkowo jakaś reakcja alergiczna i zaproponowała ograniczenie nabiału. Ja nie tyle ograniczyłam, co na razie całkiem go wyeliminowałam (od czwartku właśnie) i te placki łuszczące się praktycznie zniknęły - jeszcze troszkę jest szorstkiej skóry na policzkach i bródce. No i ten trądzik nieszczęsny, obecnie na klatce
Także to chyba jednak była alergia...

[pani22ka]

Małpka, całuski od e-ciotki dla Julki!była bardzo dzielna!

Napisane przez LiwkaO

była taka przejęta pilnowaniem małej, że od 14 do 7 rano nic nie zjadała haha

cuuudnnnee!!!!:love :

i nasz tez w koncu cos umie bo tez sie kreci jak wskazowka zegarka

Napisane przez OtTakaJa

A tak poza tym to śpi po jakieś 17godzin na dobe i tak się zastanawiam czy to nie za dużo?

ciesz sie i nie chwal oby nie przestal!

Napisane przez Tasia34

Krzyś nie ma jeszcze żadnej maskotki, Wasze dzieciaczki mają? Kiedy Mu dałyście/dacie jakąś, właśnie tak do przytulania?

od urodzenia ma takie:
http://www.dpam.com/doudou-32276-p.html
i z tej serii ukochana sowke-pozytywke i slonika-przypinke, ktorego odnoza namietnie memła
i smoczyce z Lamaze
no i klasycznego misia Bukowskiego od sasiadki
dopiero niedawno je zauwaza i targa nimi niemilosiernie

Napisane przez maria28

Co do telewizora, to Wasze dzieci też tak lubią się w niego wgapiać?

hehe starsi tez tak maja. jak TV hula to nie ma bata by od czasu do czasu nawet nie spojrzec w jego strone. to normalne raczej. ja sie TV wyogladalam za wszystkie czasy w ciazy i teraz sporadycznie fakty ogladam i Na dobre i na zle

Napisane przez nestelle

Nina ma bardzo silny charakter ,dzieki czemu jest odwazna ,nie boi sie uzywac j.angielskiego ,ale jednak próbuje podporządkowac sobie inne dzieci ,wymuszając na nich nasladowanie jej zachowań ..... (..)"

dla mnie to dobre strony

Napisane przez ObserwujeCie

ale za mały jest na chwytanie czegoś takiego lub muldanie metek... dziewczyny polecacie jakieś fajne edukacyjne zabawki dla takich szkrabów ?

wiesz lada moment Dziedzic zacznie sie nimi interesowac. nasz Mlody od kilku dni kuma metki, no może nie kuma, ale memła
co do edukacyjnych zabawek... dostal od dziadkow kostki FP, ale to jeszcze ho ho i ksiazeczki. Ja sie wybieram w najblizszy weekend na Targi Dizajnu w Forum (https://www.facebook.com/pages/Targi...72826802810486) i tam moze cos fajnego nabede

No do Michała na 3miesięcznicę wpadli wczoraj dziadkowie tja. jechali z Gdyni pod Zamość i jakoś tak wypadło, że przez Kraków wariatyyy...

[Mokka_83]

Napisane przez eluśka87

Maria moj tez luka e telewizor a ze mamy duzy to na lozku z kazdej strony jakbym go nie polozyla ma mozliwosc ale klade glowka do telewizora przodem do siebie i patrzy na mame niestety ale tez i w laptopa spojrzec potrafi, taka luna swiatla mu bije przed oczami to wez nie patrz

Dragusia masz juz typy bujakow, maly dostal na prezent taki bujak z fishera do 18 kg bodajze.

http://allegro.pl/fisher-price-fotel...292117798.html o taki

juz w nim siedzial/lezal 2 razy wczoraj sie bawil tymi zabawkami troche

podobno od wibracji moze dziecko mniej przybierac na wadze, prawda to?

ja miałam zdac relacje jak się Leośkowi spodoba ta huśtawka
http://allegro.pl/fisher-price-disco...248328800.html
No więc - na poczatku tak sobie ale widzę, że z kazdym dniem potrafi dłużej posiedzieć więc myślę, że swoją funkcję powinna spełnic Woli jednak bujanie. Wibracje go nie jarają

[pani22ka]

Napisane przez Mokka_83

A tak poza tym to Leos uwielbia pomarańczową małpkę która jest dołaczona do maty rainforest FP (przy karuzeli też ona jest).

hehe Torres ma - na tej samej zasadzie - słoneczko z Tiny Love

[Ptaszysko16]

Napisane przez nestelle

a co do pluszaków to moje dzieci od urodzenia nie ....
miały jak były wieksze i sobie wybierały same .

hehe mogło byc cieeeekawie

tej co ty ? kto u was tyle je tych ciast ? na śniadanie ,obiad i kolacje .......?

dostałam karte postepów Ninki z angielskiego w przedszkolu ....
"dobre strony : Nina chetnie bierze udział w zajeciach ,a pozytywne nastawienie do lekcji sprawia ,ze uczy sie bardzo szybko ,zapamietuje duzo nowych słówek"

teraz uwaga - "słabe strony - Nina ma bardzo silny charakter ,dzieki czemu jest odwazna ,nie boi sie uzywac j.angielskiego ,ale jednak próbuje podporządkowac sobie inne dzieci ,wymuszając na nich nasladowanie jej zachowań ..... (..)" haha wyhodowałam przewodniczke stada

zgadzam sie z despa co to za ocena z j. ang.?
a poza tym moja siostrzenica tez taka jest tez ustawia wszystkich tylko sie cieszyc ze se na leb dziecko nie daje wejsc a ze panie przedszkolanki maja z tym problem no coz...

[Tasia34]

Napisane przez Mokka_83

sama nie wiem czy lepiej to znosi... Napewno pamięta krócej niż my (mam taka nadzieję). No bo przeżywa strasznie. Dziś u fizjoterapeutki na początku taki słodki... a jak zaczęła mu męczyć tę stópkę to godzina płaczu
A co do pluszaków - to ma kilka które dostał w prezencie od znajomych ale jeszcze o tym nie wie, bo sa wielkie i narazie służą jako dekoracja Ale ma też takiego jednego którego dostał od taty Taki misiu-piesek (nie wiem co to), niezbyt duży, i ten siedzi w jego kołysce i służy do zabawianioa dziecka gdy to nie chce spać Wtedy zahaczamy misia o brzeg kołyski - tak żeby pyszczek byl skierowany wprost na Leośka i tak sobie chlopaki ze sobą rozmawiają i się do siebie smieją A tak poza tym to Leos uwielbia pomarańczową małpkę która jest dołaczona do maty rainforest FP (przy karuzeli też ona jest). Ta małpka ma taki poskręcany ogonek i mozna ja na nim wszędzie powiesić - więc wieszam ją tam gdzie jest aktualnie potrzebna by zająć dziecko na chwilę

Całuski dla dzielnego Leosia
Och, jak słodko! Przy naszej karuzelce jest inna małpka, może też polubi Na razie dziś Mu do wózka dałam białego misia polarnego, przytulił się i śpi od kilku godzin Bo w końcu wyskoczyliśmy na spacer, pomiędzy falami deszczu...

Napisane przez pani22ka

od urodzenia ma takie:
http://www.dpam.com/doudou-32276-p.html
i z tej serii ukochana sowke-pozytywke i slonika-przypinke, ktorego odnoza namietnie memła
i smoczyce z Lamaze
no i klasycznego misia Bukowskiego od sasiadki
dopiero niedawno je zauwaza i targa nimi niemilosiernie


No do Michała na 3miesięcznicę wpadli wczoraj dziadkowie tja. jechali z Gdyni pod Zamość i jakoś tak wypadło, że przez Kraków wariatyyy...

Jejku, jakie to fajne! Można gdzieś w PL kupić? Poszukałabym na allegro, jakbym wiedziała, jak się nazywa takie coś
A smoczyca to któż to taki?

I fajni dziadkowie!

[Ptaszysko16]

Napisane przez ObserwujeCie

dla TŻ. Musisz go tam lepiej podtresować, siadać może na Twoim kompie, ale nie zamyka się nigdy nikomu okienek







nawet mówimy na niego telemaniak, ale na razie traktuje to jako kolejny bodziec i jakoś specjalnie nie ograniczam jak się na coś tam gapi zwłaszcza że przecież tv nie leci non stop.



po mamusi :P

co do pluszaków my w sumie też nie mamy...a z zabawek naprawdę polecam tego oballa świetna nauka chwytania, mój lubi to łapać a potem chce pakować do buzi... tylko wielkie zdziwko, że nie wchodzi, więc przykłada to sobie do buzi i ciamka to jak jakieś kraty https://www.google.pl/search?q=oball...ml%3B500%3B259

teraz zakupiłam też, a w zasadzie zażyczyłam sobie na dzień dziecka https://www.google.pl/search?q=lable...%3B2172%3B2172 ale za mały jest na chwytanie czegoś takiego lub muldanie metek... dziewczyny polecacie jakieś fajne edukacyjne zabawki dla takich szkrabów ?

A Dragusia jaki w końcu kupiłaś bujaczek.... nieoceniony on jest przy robieniu obiadów, więc muszę jakiś większy wyszukać bo mam póki co rain forest fp ale już niedługo w nim chyba młody pociągnie...co ciekawe pomimo, że mi panel w nim wydaje się bardzo spoko, on totalnie go zlewa...widać mamy inne gusta

jesli chodzi o chwyt to neuro sugerowala wlasnie rozne rzeczy domowe
(procz grzechotek) np, frotke do wlosow, pieluszke kocyk, jakis inny materal bo w ten sposob dziecko od razu jeszcze bardziej rozwija zmysl dotyku. np. przy zbyt grubej grzechotce jak mu ciezko jeszcze zlapac

[pani22ka]

Napisane przez Tasia34

Jejku, jakie to fajne! Można gdzieś w PL kupić? Poszukałabym na allegro, jakbym wiedziała, jak się nazywa takie coś
A smoczyca to któż to taki?

nie wiem czy mozna. ale ma podobna szmatke z Tesco F&F, ale tej sie - poki co - nie czepia

a oto Smoczyca (moj syn jest pogromca smokow , targa nia ze hoho no i ma do niej stosunek scisle konsumcyjny ) http://www.ceneo.pl/9651852

[Ptaszysko16]

Napisane przez Mokka_83

no jak już będziemy mieli chodzić na tę dluższą rehabilitacje po operacji i kolenych gipsach, to liczę jednak że na NFZ sie uda jakos gdzieś wcisnąć. Okazało się, że znajoma Tżta ma jakieś dojścia w jednej z przychodni. Tyle, że tam nie ma tych zabiegów które mamy zalecone Wiesz, teraz po prostu nie było nawet czasu nic poszukac, pokombinować. W srodę zdjęli gips i w ciągu 1,5 tyg gościu sobie wymyslił 10 zabiegów rehabilitacyjnych do wykonaniaJakis niedzisiejszy chyba... Albo po prostu wypisał to skierowanie tak dla zasady...bo powiedział mi żebym masowała ta stópkę i odciągała w stronę przeciwną niz jest z ta wadą... Tyle, że wczesniej sam powiedział, że to bardzo trudna stópka Dziś fizjoterapeutka też nam powiedziala, że nawet im sie ciężko takie wady koryguje...

Ptaszysko ale Ty się nie denerwuj Myslę, że nie musze pytac pozostałych mamuś by wiedzieć, że wszystkie tu uważamy Cię za mamę-bohaterkę Naprawdę dużo za Wami i przed Wami i absolutnie jestem pełna podziwu, że mimo wszystko jeszcze o laktację walczysz
Co do zalet mm, to nie oszukujmy się Tak jak piszesz - czasem to, że na mm można malucha przetrzymać jest bardzo potrzebne w sytuacjach wizyt u lekarza, itp. Ja sama chyba przed tym zabiegiem gdy będziemy musieli malego tyle na głodzie trzymać dam mu mm, żeby choć godzinkę dłużej bez płaczu wytrzymał (gorzej jak u niego się to nie sprawdzi)
A tak ogólnie do zalet czy wad mm, to powiem szczerze, że ja nie mam jakichś oporów przed podawaniem mm. Mnie zdecydowanie bardziej wkurza fakt karmienia dziecka z butli. Tak więc jak mam wychodne to raczej nie odciągam, bo uważam że mm raz kiedyś to nie problem... Butla to wróg kp (wg mnie)



chętnie bym to zrobiła gdybym wiedziała co i od kiedy będzie miał robione Wiem tylko, że zabieg 17stego a potem trzy gipsy... Ale ile czasu po zabiegu te gipsy będą zakładane to juz nie wiem. Tak samo nie wiem jaką rehabilitację będzie miał zaleconą... Ale faktycznie- mam zamiar w dniu zabiegu poprosić lekarza o skierowanie na te zabiegi które będą potrzebne. Może wtedy cos sie uda na spokojnie poszukać

ojj.. zamordowałabym

sama nie wiem czy lepiej to znosi... Napewno pamięta krócej niż my (mam taka nadzieję). No bo przeżywa strasznie. Dziś u fizjoterapeutki na początku taki słodki... a jak zaczęła mu męczyć tę stópkę to godzina płaczu
A co do pluszaków - to ma kilka które dostał w prezencie od znajomych ale jeszcze o tym nie wie, bo sa wielkie i narazie służą jako dekoracja Ale ma też takiego jednego którego dostał od taty Taki misiu-piesek (nie wiem co to), niezbyt duży, i ten siedzi w jego kołysce i służy do zabawianioa dziecka gdy to nie chce spać Wtedy zahaczamy misia o brzeg kołyski - tak żeby pyszczek byl skierowany wprost na Leośka i tak sobie chlopaki ze sobą rozmawiają i się do siebie smieją A tak poza tym to Leos uwielbia pomarańczową małpkę która jest dołaczona do maty rainforest FP (przy karuzeli też ona jest). Ta małpka ma taki poskręcany ogonek i mozna ja na nim wszędzie powiesić - więc wieszam ją tam gdzie jest aktualnie potrzebna by zająć dziecko na chwilę

no to super organizacja No i z orkiestrą super wyszło

lubi lubi W końcu zazwyczaj jakaś buzia w telewizorze (a to ulubiony widok dla takiego malucha) Ale póki co jeszcze nie pozwalamy młodemu telewizji oglądać

nieźle Po pierwsze - ta niby wada dla mnie nie jest wadą... a po drugie - co to ma do nauki języka angielskiego? Dziwna baba... chyba nie miała się czego czepić

dziekuje

[anika_s]

Napisane przez Malpka

to ja porobię smaka zrobiłam ciasto maślankowe z rabarbarem a drugie truskawkowe z kremówką

nie tylko od Dragusi dostaniesz ja od dziś na diecie
a tak bym coś słodkiego wciągnęła , buuu

[Ptaszysko16]

dobra kochane to ja tylko napisze dzis pozytywy moje
Natalka wazy uwaga: 4050 g i ma 54 cm juz (bylo 1190 g i 40 cm )

no a negatywy to moze kiedy indziej bo mi sie za duzo nazbieralo

ale trzymajcie kciuki bardzo prosimy.

[LiwkaO]

Napisane przez nestelle

dostałam karte postepów Ninki z angielskiego w przedszkolu ....
"dobre strony : Nina chetnie bierze udział w zajeciach ,a pozytywne nastawienie do lekcji sprawia ,ze uczy sie bardzo szybko ,zapamietuje duzo nowych słówek"

teraz uwaga - "słabe strony - Nina ma bardzo silny charakter ,dzieki czemu jest odwazna ,nie boi sie uzywac j.angielskiego ,ale jednak próbuje podporządkowac sobie inne dzieci ,wymuszając na nich nasladowanie jej zachowań ..... (..)" haha wyhodowałam przewodniczke stada

haha no i bardzo dobrze poradzi sobie w życiu a nie będzie jakaś ciapa:P u mnie też zawsze każdy musiał robić to co ja powiem

Napisane przez ObserwujeCie

teraz zakupiłam też, a w zasadzie zażyczyłam sobie na dzień dziecka https://www.google.pl/search?q=lable...%3B2172%3B2172 ale za mały jest na chwytanie czegoś takiego lub muldanie metek... dziewczyny polecacie jakieś fajne edukacyjne zabawki dla takich szkrabów ?

aaaaaa też to chce!!! gdzie można kupić takiego lewka?????

Napisane przez Malpka

to mnie wczoraj Karol tak wystraszył położyłam go na macie na brzuchu i sama poleciałam robić różne rzeczy wracam patrze nie ma go! serce mi staneło patrze a ten prawie pod ławą

hahaha! Twój to w ogóle szybko zaczął pełzać!!! Miśka narazie na pupce się kręci

[kasia86bgo]

I niestety trzeba wracac a slonce dalej swieci - no ale nic to dobre nke trwa wiecznie hihi.




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Moderna]

Napisane przez Tasia34

czyli nam ten trądzik zszedł po prostu... No ok, mam nadzieję, że zniknie niedługo. Krzysiowi trądzik zdiagnozowała położna, potem lekarka, jak poszliśmy z przeziębieniem (wtedy nawet już zanikał). A potem nagle zrobiło się gorzej, miał takie czerwone placki na policzkach, skóra się łuszczyła, drapał się - no widać było, że to coś innego. I jak byliśmy na szczepieniach, to kolejna lekarka stwierdziła, że trądzik to i owszem jest, ale dodatkowo jakaś reakcja alergiczna i zaproponowała ograniczenie nabiału. Ja nie tyle ograniczyłam, co na razie całkiem go wyeliminowałam (od czwartku właśnie) i te placki łuszczące się praktycznie zniknęły - jeszcze troszkę jest szorstkiej skóry na policzkach i bródce. No i ten trądzik nieszczęsny, obecnie na klatce
Także to chyba jednak była alergia...

Placki wskazuja juz wlasnie na reakcje alergiczna czy jakas egzeme, ale krostki, ktore opisujesz to raczej tradzik.. Wiec pewnie u was mieszanie..


A moj maluch ma albo jakis skok rozwojowy, albo ki czort.. Kilka razy w ciagu dnia ma atak histerii - juz nie wystarczy cycus na uspokojenie .. I ciezko mu usnac

[Mokka_83]

Napisane przez pani22ka

nie wiem czy mozna. ale ma podobna szmatke z Tesco F&F, ale tej sie - poki co - nie czepia

a oto Smoczyca (moj syn jest pogromca smokow , targa nia ze hoho no i ma do niej stosunek scisle konsumcyjny ) http://www.ceneo.pl/9651852

to nasz Leo ma lwa (a jakże)
http://www.ceneo.pl/1919667?se=F---3...FQYd3godCW0AOw
ale jakos poki co go wcale nie jara

Napisane przez Ptaszysko16

dobra kochane to ja tylko napisze dzis pozytywy moje
Natalka wazy uwaga: 4050 g i ma 54 cm juz (bylo 1190 g i 40 cm )

no a negatywy to moze kiedy indziej bo mi sie za duzo nazbieralo

ale trzymajcie kciuki bardzo prosimy.

no piekna waga i wzrost
I trzymam kciuki

Napisane przez Moderna

A moj maluch ma albo jakis skok rozwojowy, albo ki czort.. Kilka razy w ciagu dnia ma atak histerii - juz nie wystarczy cycus na uspokojenie .. I ciezko mu usnac

mozliwe, że skok

[nestelle]

Napisane przez eluśka87

przesylam zdjatka i filmik

za fote i filmik -mały radosny

Napisane przez ObserwujeCie

co do pluszaków my w sumie też nie mamy...a z zabawek naprawdę polecam tego oballa świetna nauka chwytania, mój lubi to łapać a potem chce pakować do buzi... tylko wielkie zdziwko, że nie wchodzi, więc przykłada to sobie do buzi i ciamka to jak jakieś kraty

teraz zakupiłam też, a w zasadzie zażyczyłam sobie na dzień dziecka
ale za mały jest na chwytanie czegoś takiego lub muldanie metek... dziewczyny polecacie jakieś fajne edukacyjne zabawki dla takich szkrabów ?

hmmm jak tak zachwalasz to tez kupie Roszkowi tego obala ...
nad metkami do memlania tez myslałam .
Co do zabawek to Roszek tonie w nich bo mam ogrom po Jkubie czy Ninie ... te wszystkie lamaze i inne z melodyjkami ,pozytywkami ,obrazkami ,światełkami ... no prawie wszystko .ale ulubionego nie ma ,najbardziej działa cos co szeleści i te czarno-białe ksiązeczki .

Napisane przez Dragusia88

a co to ma do postępów w nauce?
ale brawo dla Ninki

Napisane przez Mokka_83

nieźle Po pierwsze - ta niby wada dla mnie nie jest wadą... a po drugie - co to ma do nauki języka angielskiego? Dziwna baba... chyba nie miała się czego czepić

Napisane przez Ptaszysko16

zgadzam sie z despa co to za ocena z j. ang.?
a poza tym moja siostrzenica tez taka jest tez ustawia wszystkich tylko sie cieszyc ze se na leb dziecko nie daje wejsc a ze panie przedszkolanki maja z tym problem no coz...

macie racje dziewczyny tez tego nie pojmuje .... moze boi się o prace ,ze Nina przejmie .

Napisane przez pani22ka

No do Michała na 3miesięcznicę wpadli wczoraj dziadkowie tja. jechali z Gdyni pod Zamość i jakoś tak wypadło, że przez Kraków wariatyyy...

a czy Ty się pochwaliłaś wczoraj 3 miesiącami ?
i brawa dla dziadków za taki super skrót specjalnie dla wnuka .

Napisane przez Ptaszysko16

dobra kochane to ja tylko napisze dzis pozytywy moje
Natalka wazy uwaga: 4050 g i ma 54 cm juz (bylo 1190 g i 40 cm )

no a negatywy to moze kiedy indziej bo mi sie za duzo nazbieralo

ale trzymajcie kciuki bardzo prosimy.

ogromne brawa dla Natalki - świetne wyniki .
co do negatywów -mam nadzieję ze nic powaznego , ,bardzo trzymam magiczne

Napisane przez LiwkaO

haha no i bardzo dobrze poradzi sobie w życiu a nie będzie jakaś ciapa:P u mnie też zawsze każdy musiał robić to co ja powiem

haha ja to samo - te moje "bo ja tak chce " (widocznie zaraziłam córke )

i co ja jeszcze chciałam napisac ..... ????
a! mokka - jej jak tak piszesz o tym wszystkim co czeka Leosia .. .
Taki maluszek tyle musi przejsc ...

[klementyna1]

Napisane przez Maluda2112

Witam was dziewczynki

Męczę się ostatnio z zastojem mleka w piersi mam taki nawał że nie daje rady oprózniać jedną karmię Kacpra a druga zostaje podstawiana butelka i leci samo

Pamiętam że był temat ciemieniuchy i któraś pisała o LINOMAGU????

Pomaga to bo mojemu Kacprowi oliwki i wyczesywanie nie pomaga

u nas oliwka nic nie dala pomogl szampon emolium...ale wtystarczylo, ze raz nie moglam znalezc przy kapaniu i umylam glowe johnsonem i ciemieniucha wrocila-na szczescie do nastepnego mycia łebka.

Napisane przez moni_ka.g

Dziewczyny, czy mleko w zamrazarce moze sie zepsuc? Mialam 100 ml w 2 pojemnikach wyjelam w nocy zeby bylo na dzis bo wychodzilam. Wrocilam zanim maz dal podgrzalam ale cos mi zapachowo nie podeszlo smak tez jakis odrzucajacy i wylalam. Przechowywalam w nowych pojemnikach wyparzonych przed uzyciem. Nie wiem moze te pojemniki jakies dziwne? Wczesnej zamrazalam w innym i bylo ok. A mozna mrozic w zwyklej butelce dla dziecka?
Tak ciezko mi cokolwiek sciagnac a tu jeszcze taki numer.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja przyznam szczerze, ze czasem zamrazalam mleko, kt, stalo w losowce kilkanasice godzin i nigdy nic sie nie stalo...teraz juz staram sie mrozic tylko swieze. A tak w ogole z tym przechowywaniem mleka to wice, ze co lekarz to inna teoria...ja w poradniku producenta laktatora czytalam, ze mleko mozna trzymac 12h w temp. domowej, 2-3 dni w lodowce i do 2 misiecy w zamrazalce...mozna tez mleko kolekcjonowac przez 3 dni dodawac swiezo odciagniete, ale musi byc schlodzone.

Napisane przez Malpka

hej
jutro was nadrobie. My po zabiegu jakoś to przezyliśmy byliśmy w zamościu na 7 ok 7.30 rejestracja - były w sumie 4 dzieczynki do zabiegów- i czekanie przed 9 przyszedł anestezjolog założyli wenflony (masakra!) później zaczeli zabierać po kolei na zabiegi Julka była 3 zabieg trwał ok 15-20 min. Jak ja przywieźli z sali trochę pochlipywała ale dzielna była dostała dwie kroplówki i jak pozwolili siąść na łóżku to już zaczeła brykać dopiero przed ostatnią kropłówką zaczął sie znowu płacz i ciągle było "ja chce juz do domu" wypisali nas po 16. Dziś już wesoła bryka ale nie wolno jej szaleć przez kilka dni więc ciągle ją stopuję
dziekuję za kciuki

i jeszcze na wesoło dzisiejszaq rozmowa z Julką
jula:mamo ale starzy ludzie muszą umrzeć
ja: no starzy muszą
jula: a ty jesteś stara?
ja: nie jestem
jula:troche jesteś
ja: ale nie tak bardzo bo mam małe dzieci ciebie i Karolka
jula: i jeszcze dziewczynkę w brzuszku
nie daruje mi Julka tej dziewczynki chyba

dla Julki i brechta z dziewczynki

Napisane przez ObserwujeCie

Wow, ale ten czas leci. To jak tam dziewuchy.... któraś się załapie ?

Wez nie strasz...Kocham dzieci, a szczególnie swojego synka, ale na razie wole skupic milos i uwage na jednym.

Napisane przez maria28

Witam


Co do telewizora, to Wasze dzieci też tak lubią się w niego wgapiać? Muszę na siłę głowę Róży odchylać, bo nawet przy cycku by sie gapiła w TV. Jak byliśmy w sklepie z telewizorami to już w ogóle byl szał, miała "wytrzeszcz" i buzię otwartą z zadziwienia.




Te dziecioki to potrafią czasem niezłe dźwięki wydawać.



Dla teściowej i dla Miśki!


.

tak, Kacper podgląda tv jak tylo mama nie zauwazy

Napisane przez Malpka

u nas wczoraj też sie Karol w kościele obudził tż wział go na ręce a ten kupsko walnął to poszedł go przebrać na zakrystie a później był na rękach i śmiał się do ludzi za nami. Po mszy pan z ławki naszej pyta "ile on ma 6-7 miesiecy" ja mówie ze 3 a on w szoku że tak ładnie główkę trzyma i ze taki grzeczny był

Ale fajnie, że jest u Was gdzie przewinąc...i nikt nic nie mówił? U nas nie widzialam jeszcze, zeby ktos przebieral dziecko nawet w zachrystii...my mamy do kosciola na szczescie 7minut pieszo, a buduja nam nowy to bedziemy mieć 5minut;p wiec w razie czego-lota do domu

Napisane przez eluśka87

Maria m
podobno od wibracji moze dziecko mniej przybierac na wadze, prawda to??
.

O matko to gdyby nie lezenie czasem kilka godzin dziennie w bujaczku z wibrą to ile by kacper wazył 10kg?;pJutro aż boje się go kłaśc na wadze, zeby skali nie brakło...

Napisane przez pani22ka

Małpka, c
No do Michała na 3miesięcznicę wpadli wczoraj dziadkowie tja. jechali z Gdyni pod Zamość i jakoś tak wypadło, że przez Kraków wariatyyy...

To po drodze im było;p Fajnie, ze chcieli wnuka odwiedzić

Napisane przez Ptaszysko16

dobra kochane to ja tylko napisze dzis pozytywy moje
Natalka wazy uwaga: 4050 g i ma 54 cm juz (bylo 1190 g i 40 cm )

no a negatywy to moze kiedy indziej bo mi sie za duzo nazbieralo

ale trzymajcie kciuki bardzo prosimy.

bawo!Ciesz sie tym, co dobre,z tym co nie do końca idzie pomyśli poradzicie sobie!! I tak szacun za wszystko, co przeszliscie w ostatnicj miesiącach

A my jutro szczepienie...3 ukłucia+pneumokoki...aż tz wziął sobie wolne, bo o ile kłucia jakos znióśł osttanio, to potem był bardzoo marudny..3majcie kciuki!

No i oczywiscie dla Julki i Leonka brawa za dzielna walke z medycznymi przeciwnosciami losu;*

My wczoraj po odwiedzinach w gościach, Kacper byl bardzo grzeczny Co do kp to u nas nadal szarpanina- troche juz mniej, ale jeszcze czasem je, je i nagle prezy sie i pisk i gorzej je z prawej piersi..odstawilam mleko i oserwuje a jutro bede sie jeszcze radzic lekarza...czy to skok rozwojowy czy takie silne wzdecia;/

[ObserwujeCie]

Napisane przez LiwkaO

aaaaaa też to chce!!! gdzie można kupić takiego lewka?????

http://www.fabrykawafelkow.pl/zabawk...bel-label.html

słonik też jest słodki z tej serii, ale chłop uparł się na lwa

http://www.fabrykawafelkow.pl/zabawk...bel-label.html

Napisane przez pani22ka

[

hehe starsi tez tak maja. jak TV hula to nie ma bata by od czasu do czasu nawet nie spojrzec w jego strone. to normalne raczej.

oj a najgorsze już są imprezy u osób starej daty z telewizorem...matka jednego z moich ex się w tym lubowała... z tego co ex mówił u nich nawet w wigilię szedł tv

Napisane przez pani22ka

wiesz lada moment Dziedzic zacznie sie nimi interesowac. nasz Mlody od kilku dni kuma metki, no może nie kuma, ale memła
co do edukacyjnych zabawek... dostal od dziadkow kostki FP, ale to jeszcze ho ho i ksiazeczki. Ja sie wybieram w najblizszy weekend na Targi Dizajnu w Forum (https://www.facebook.com/pages/Targi...72826802810486) i tam moze cos fajnego nabede

No do Michała na 3miesięcznicę wpadli wczoraj dziadkowie tja. jechali z Gdyni pod Zamość i jakoś tak wypadło, że przez Kraków wariatyyy...

dla super dziadków

co do zainteresowania, to oby oby, na razie dopiero łapie chwytanie a jakieś spadkowe plastikowe grzechotki to póki co strach mu dawać, dziś walnął się w łeb wielką plastikową krową i płacz

ja z kolei z la maze mam:

https://www.google.pl/search?q=bever...sp%3B300%3B300

Bobra...

Teściowa podczas wizyty mówi... oj jaka śliczna małpeczka i macha Dzieciowi przed oczyma, patrz małpeczka do Ciebie macha / pomijając fakt, że wtedy jeszcze nie zauważał takich rzeczy/ więc ja mówię: to bóbr... a ona oj nie, to małpeczka, więc mówię nie to bóbr..a ona... a skąd wiem..to mówię... po ząbku że człowiekowi się chce tak głupio gadać mogłabym się ugryźć, nie ?

Napisane przez Ptaszysko16

jesli chodzi o chwyt to neuro sugerowala wlasnie rozne rzeczy domowe
(procz grzechotek) np, frotke do wlosow, pieluszke kocyk, jakis inny materal bo w ten sposob dziecko od razu jeszcze bardziej rozwija zmysl dotyku. np. przy zbyt grubej grzechotce jak mu ciezko jeszcze zlapac

o gumka dobry pomysł..na kocyk młodzian sam wpadł

Napisane przez Ptaszysko16

dobra kochane to ja tylko napisze dzis pozytywy moje
Natalka wazy uwaga: 4050 g i ma 54 cm juz (bylo 1190 g i 40 cm )

no a negatywy to moze kiedy indziej bo mi sie za duzo nazbieralo

ale trzymajcie kciuki bardzo prosimy.

i

[despa]

Napisane przez Ptaszysko16

dobra kochane to ja tylko napisze dzis pozytywy moje
Natalka wazy uwaga: 4050 g i ma 54 cm juz (bylo 1190 g i 40 cm )

no a negatywy to moze kiedy indziej bo mi sie za duzo nazbieralo

ale trzymajcie kciuki bardzo prosimy.

Jesteście dzielne dziewczyny
za wagę dla Natalki i wzrost

Napisane przez pani22ka

nie wiem czy mozna. ale ma podobna szmatke z Tesco F&F, ale tej sie - poki co - nie czepia

a oto Smoczyca (moj syn jest pogromca smokow , targa nia ze hoho no i ma do niej stosunek scisle konsumcyjny ) http://www.ceneo.pl/9651852

wysieka wszystkie i księżniczki na wawel wrócą

Napisane przez Malpka

powiem ci ze przezywałam to strasznie na wkłucie wenflona wysłałam z nią męża bo ja aż łzy w oczach miałam a jak ją zabrali na ten zabieg a tż z Karolem poszli pospacerować to ryczeć mi sie chciało, a jak przywieźli ją taka biedna leżała z kroplówką łzami cieknącymi, straszne przezycie!

a była też taka roczna dziewczynka i po zabiegu tak strasznie płakała a okazało się ze głodna jest, to pozwolili matce i dała jej cyca to się dopiero uspokoiła

u nas wczoraj też sie Karol w kościele obudził tż wział go na ręce a ten kupsko walnął to poszedł go przebrać na zakrystie a później był na rękach i śmiał się do ludzi za nami. Po mszy pan z ławki naszej pyta "ile on ma 6-7 miesiecy" ja mówie ze 3 a on w szoku że tak ładnie główkę trzyma i ze taki grzeczny był

to fajnie ze macie taką możliwość u nas niestety nie ma czegos takiego,poza tym u mnie księża sredni- dwóch jest za☠☠☠istych reszta masakra...potrafią nawet zwrócić uwagę że 2 latek jest za głośno ( ale zboków tolerują między sobą)

Napisane przez ObserwujeCie

dla TŻ. Musisz go tam lepiej podtresować, siadać może na Twoim kompie, ale nie zamyka się nigdy nikomu okienek







nawet mówimy na niego telemaniak, ale na razie traktuje to jako kolejny bodziec i jakoś specjalnie nie ograniczam jak się na coś tam gapi zwłaszcza że przecież tv nie leci non stop.



po mamusi :P

co do pluszaków my w sumie też nie mamy...a z zabawek naprawdę polecam tego oballa świetna nauka chwytania, mój lubi to łapać a potem chce pakować do buzi... tylko wielkie zdziwko, że nie wchodzi, więc przykłada to sobie do buzi i ciamka to jak jakieś kraty https://www.google.pl/search?q=oball...ml%3B500%3B259

teraz zakupiłam też, a w zasadzie zażyczyłam sobie na dzień dziecka https://www.google.pl/search?q=lable...%3B2172%3B2172 ale za mały jest na chwytanie czegoś takiego lub muldanie metek... dziewczyny polecacie jakieś fajne edukacyjne zabawki dla takich szkrabów ?

A Dragusia jaki w końcu kupiłaś bujaczek.... nieoceniony on jest przy robieniu obiadów, więc muszę jakiś większy wyszukać bo mam póki co rain forest fp ale już niedługo w nim chyba młody pociągnie...co ciekawe pomimo, że mi panel w nim wydaje się bardzo spoko, on totalnie go zlewa...widać mamy inne gusta

No moja się tak złości że oball do dzioba nie wchodzi , krzyczy do niego i próbuje na siłę wepchać

[ObserwujeCie]

Pani a Ty wynalazłaś na tej stronce jakiś program czy coś...bo jakoś patrzę i patrzę i dojrzeć nie mogę. Chodzi mi oczywiście o ten dizajn

A poza tym jak to mówi Kasia... dawno nie padało

[despa]

Napisane przez ObserwujeCie

Pani a Ty wynalazłaś na tej stronce jakiś program czy coś...bo jakoś patrzę i patrzę i dojrzeć nie mogę. Chodzi mi oczywiście o ten dizajn

A poza tym jak to mówi Kasia... dawno nie padało

stałam przy oknie i tylko się zastanawiałam jak przejdę przez osiedle - na zakończenie roku w szkole językowej- takiego gradu dawno nie widziałam

[Mokka_83]

Napisane przez klementyna1

A my jutro szczepienie...3 ukłucia+pneumokoki...aż tz wziął sobie wolne, bo o ile kłucia jakos znióśł osttanio, to potem był bardzoo marudny..3majcie kciuki!

No i oczywiscie dla Julki i Leonka brawa za dzielna walke z medycznymi przeciwnosciami losu;*

My wczoraj po odwiedzinach w gościach, Kacper byl bardzo grzeczny Co do kp to u nas nadal szarpanina- troche juz mniej, ale jeszcze czasem je, je i nagle prezy sie i pisk i gorzej je z prawej piersi..odstawilam mleko i oserwuje a jutro bede sie jeszcze radzic lekarza...czy to skok rozwojowy czy takie silne wzdecia;/

ojjj... nasz po samych pneumokokach w czwartek plakał jakby go ze skóry obdzierali
Co do karmienia to u nas podobnie - prawa pierś częściej ok (ale nie zawsze)... za to na lewą zawsze marudzi Ja jeszcze w szpitalu zaczęłam pod to wymyślać rózne teorie... np. to, że wcale nie chodzi o piersi tylko o to, że na swojej prawej stronie nie lubi leżeć. U nas sobie mogłam taka teorię wymyślać, bo akurat prawą stronę płuc miał zapaleniem zajętą i tez mocniej ulewał jak na tej stronie leżał... Więc sobie wymyśliłam, że dyskomfort odczuwa i dlatego wygląda jakby preferował jedną pierś Ale pediatra popatrzyła na mnie jak na szurniętą jak jej swoją teorię przedstawiłam A ja nie wiem czemu... no powiedzcie, że trzyma się to kupy, nie?

Leosiek po pierwsej kapieli od 6 tygodni (w środę po zdjęciu gipsu)

[Mokka_83]

Napisane przez nestelle

za fote i filmik -mały radosny

hmmm jak tak zachwalasz to tez kupie Roszkowi tego obala ...

to zajrzyj do biedronki bo ostatnio były po 17zł

Napisane przez ObserwujeCie

http://www.fabrykawafelkow.pl/zabawk...bel-label.html

słonik też jest słodki z tej serii, ale chłop uparł się na lwa

http://www.fabrykawafelkow.pl/zabawk...bel-label.html

popieram chłopa
Slodki jest, do zawieszki lwa by nam pasował

Napisane przez despa

No moja się tak złości że oball do dzioba nie wchodzi , krzyczy do niego i próbuje na siłę wepchać

ale szybko Mój jeszcze nie lapie grzechotek... narazie pieluszki, nasze ubrania gdy trzymamy go na rękach

[bmma]

Hejka
Gratuluję dzielnych dzieciaczków, szczepień etc.
Lecę nadrabiać

Przy okazji mamusie KP, jadłyście już truskawki i rabarbar. Mam taką ochotę na placek, a jak upiekę to zjem dużo pewnie. Drożdżowy, albo kruchy. Jadłyście już drożdżowe??

[despa]

Napisane przez Mokka_83

to zajrzyj do biedronki bo ostatnio były po 17zł

popieram chłopa
Slodki jest, do zawieszki lwa by nam pasował

ale szybko Mój jeszcze nie lapie grzechotek... narazie pieluszki, nasze ubrania gdy trzymamy go na rękach

u zaczęło się od krowy : https://www.google.pl/search?q=kr%C3%B3wka+baby +ono&client=firefox-a&hs=kj9&rls=org.mozilla: plfficial&source=lnms&t bm=isch&sa=X&ei=bzC2Ub3UL eTY4QSdg4G4DA&ved=0CAoQ_A UoAQ&biw=1680&bih=911#fac rc=_&imgrc=IzVpgr1TdYSDYM %3A%3BdGajkdqNtBG4aM%3Bht tp%253A%252F%252Fsklep.be beclub.pl%252F1012-3012-thickbox%252F-pozytywka-zawieszka-krowka-babyono-0.jpg%3Bhttp%253A%252F%25 2Fsklep.bebeclub.pl%252Fp ozytywki%252F1012--pozytywka-zawieszka-krowka-babyono-0.html%3B650%3B650
wróciłyśmy ze spaceru, spała mi w gondoli, zostawiłam ją w niej , wracam z kawką a krowa fruwa, usiłowała ja złapać i jak nie mogła to się wkurzała, jak załapała jak złapać to już wszystko do łapek bierze- do grzechotki się zraziła, bo sobie w dziób dała nią

Ale z kolei na leżąco głowy nie podniesie- jest strasznie zmęczona, ale jak ją położyłam na wielkiej poduszce to łepetyna cały czas w górze.

I dziś pobiła sama siebie gorąc jak nie wiem a ta się piekliła dopóki nie dostała kocyka. Przytuliła się i zaczęła do niego nawijać no i wymodziła że jak odpowiednio wysoko nogi podniesie to sobie podkładkę do przewijania kopnie

Napisane przez bmma

Hejka
Gratuluję dzielnych dzieciaczków, szczepień etc.
Lecę nadrabiać

Przy okazji mamusie KP, jadłyście już truskawki i rabarbar. Mam taką ochotę na placek, a jak upiekę to zjem dużo pewnie. Drożdżowy, albo kruchy. Jadłyście już drożdżowe??

tak i truskawki i drożdzowe z rabarbarem