Po pęcherzu mamy skaczę, już niedługo ją zobaczę- Mamusie VII-VIII 2013 cz.15!

[stokrotka24]

Napisane przez Charlize89

Brzuch mnie pobolewa i twardy. Pierwszy raz tak mam.

może no -spę weź?

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

pytam o cytomegalię bo gin u którego dzisiaj byłam był zdziwiony że nie miałam robionej na początku ciąży i że teraz koniecznie muszę zrobić... a koszt jej 75 pln...

i tak się zastanawiam... toksoplazmozę przechodziłam więc mam z głowy... ale to...

ide chyba zaraz spać... mały znów się wieeeerci strasznie, wieczorami ostatnio daje czadu
dobranoc wszystkim jakby co ...

[enlevee]

Agrafka- cieszę się, że wizyta udana i same dobre wiadomości, a waga już ładna !

[misiaczka555]

Napisane przez stokrotka24

co się stało, pokłóciliście się?

za wizytę, pewnie że nic złego się dziać nie może

Jeździ jak wariat. Nie cierpię teraz jak jestem w ciazy takiej jazdy. Np wjeżdża z piskiem opon na parking, gwałtownie skręca i mnie wbija w fotel. U mnie zaraz cały brzuch spiety z nerwów i boli. No to sie zapytałam czy jest normalny to sie obraził ze sie tak do niego odnoszę. O chyba mi sie należą przeprosiny. W ciazy kurcze jestem i spokoju potrzebuje a nie atrakcji na drodze

[enlevee]

Napisane przez misiaczka555

Jeździ jak wariat. Nie cierpię teraz jak jestem w ciazy takiej jazdy. Np wjeżdża z piskiem opon na parking, gwałtownie skręca i mnie wbija w fotel. U mnie zaraz cały brzuch spiety z nerwów i boli. No to sie zapytałam czy jest normalny to sie obraził ze sie tak do niego odnoszę. O chyba mi sie należą przeprosiny. W ciazy kurcze jestem i spokoju potrzebuje a nie atrakcji na drodze

Dobrze się go zapytałaś, niech pomyśli i ma trochę oleju w głowie, a nie denerwuje Ciebie i przez to maluszka. Zwłaszcza, że brzuch Ci się wtedy napina i boli.


dziewczyny piszcie piszcie, bo chcę nowy wątek zakładać, a jak nie to zasnę i pewnie jutro juz jak bedzie ten przekroczony to założę

[elaine-blath]

Teso:spory koszt tego badania..polowa wizyty u mojego gina... Nie masz jakiegoś pakietu pracowniczego aby w enelmedzie luxmedzie zrobić?

Jak mam nic nie mówić jak glodna..wciagnelam chlebek z serem i ketchupem..bo juz mnie dziecko mega kopalo.. Chociaż to może i dobrze ze na wieczór aktywne się zrobiło bo dwa dni jakieś cichutkie było w porównaniu do tego co wcześniej..czeka pewnie na tatę i bajkę

[irmith]

Napisane przez elaine-blath

Irmith: też czuje lekkie rozczarowanie bo stawiałam na jedno rozpakowanie..i nic..

Sofina: fakt,ale muszę powiedzieć ze ten mój naprawdę się stara..

Teso:słabo z ta pralka...

Cynamonku??? Perse!!

ja myślę że to cisza przed burzą zaraz sie worek rozerwie

Napisane przez Oliath

Przelecialam te kilka(nascie) stron, ale nie mam sily cytowac . Ciesze sie, ze dobra passa na wizyty trwa! Ze Madi lepiej sie czuje ! Ogolne gratulacje wiec!
Strasznie mnie stopy bola, ide je polozyc na sciane i powisiec glowa w dol z sofy w zwiazku z tym.
Maz dzis przykrecil listwy podlogowe, jutro karnisz dopiero, bo krotkiego srubokreta brak . I karnisz nad Lali "norke" do spania dzis przyszedl tez, piekny kremowo-zloty
Pieluszki wyprasowane oraz ciuszki wszysciutkie, reczniki i posciel i biezace dorosle tez :eek szok
Przewijak ubrany, lozeczko ubrane ale bez baldachimu jeszcze - moze jutro.
Bosz, prawie gotowe wszystko, cale szczescie, bo ja juz kompletnie sie sypie - dobrze, ze pokrzywka nadal blednie, choc na noc zawsze gorzej, a przez sen to drapie tak, ze masakra...
Ide sie smarowac sterydami, ratowac kopytka i odpoczywac.
Dobranoc i do jutra, kochane

Ciuuuu Ty masz już wszystko ja mam jedynie nakładki do karmienia, dziś kupiłam podkłady do przewijania w rossku za 10szt niecałe 10zł+ rabat rossne no i płyn do prania od jutra piorę i układam na półeczkach

Napisane przez fiazo

paa , dobrej nocy

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------



ja ze swoim mam spokój bo jest w pracy

oj nie mów mi o jedzeniu, w lodówce mam tyle rarytasów owocowych, a nie moge ich zjesc

ja mam wszystko wyżarte "co by się nie zepsuło" surowe ziemniaki zostały

[enlevee]

Teso ja nie miałam chyba tego badania z tego co się orientuję
Kurcze drogie ono jest :/


A my zjedliśmy kurczaka w przyprawach+ frytki i zimna mirinda do tego. Akurat na noc

[stokrotka24]

Napisane przez misiaczka555

Jeździ jak wariat. Nie cierpię teraz jak jestem w ciazy takiej jazdy. Np wjeżdża z piskiem opon na parking, gwałtownie skręca i mnie wbija w fotel. U mnie zaraz cały brzuch spiety z nerwów i boli. No to sie zapytałam czy jest normalny to sie obraził ze sie tak do niego odnoszę. O chyba mi sie należą przeprosiny. W ciazy kurcze jestem i spokoju potrzebuje a nie atrakcji na drodze

też bym się wkurzyła na twoim miejscu, tez nie cierpię takiej jazdy, mój tz też czasem przegina ale zawsze mówi, z eto ja nie umiem jeździć, należą Ci się przeprosiny

Napisane przez enlevee

Dobrze się go zapytałaś, niech pomyśli i ma trochę oleju w głowie, a nie denerwuje Ciebie i przez to maluszka. Zwłaszcza, że brzuch Ci się wtedy napina i boli.


dziewczyny piszcie piszcie, bo chcę nowy wątek zakładać, a jak nie to zasnę i pewnie jutro juz jak bedzie ten przekroczony to założę

oj chyba dzisiaj nie wykończymy starego wątku bo prawie wszystkie poszły już spać

[elaine-blath]

misiaczka: strasznie głupie zachowaniez jego strony..lubie szybka jazde ale jam man dzieci I kobiety w ciazy ma pokladzie to die powstrzymuje..odpowiedzia lnosc wieksza ..eh ..gdzie oni mozgi maja czasami..

Envl: no ja teraz czekam aż ten mój wróci z piłki ale sama nie wykoncze wątku

[fiazo]

Napisane przez stokrotka24

oj nic nie mów o jedzenia, ja po kolacji już loda wciagłam , banana i szklanką mleka się trochę zapchałam

zazdroszczę

Napisane przez misiaczka555

Jeździ jak wariat. Nie cierpię teraz jak jestem w ciazy takiej jazdy. Np wjeżdża z piskiem opon na parking, gwałtownie skręca i mnie wbija w fotel. U mnie zaraz cały brzuch spiety z nerwów i boli. No to sie zapytałam czy jest normalny to sie obraził ze sie tak do niego odnoszę. O chyba mi sie należą przeprosiny. W ciazy kurcze jestem i spokoju potrzebuje a nie atrakcji na drodze

ooo mój jakiś czas temu się nawet na mnie obraził bo na niego nakrzyczałam za jego jazdę
od czasu gdy jestem w ciąży prędkości mu brakuje i szaleje na drodze, muszę go cały czas strofować

[dzoan]

Napisane przez misiaczka555

Jeździ jak wariat. Nie cierpię teraz jak jestem w ciazy takiej jazdy. Np wjeżdża z piskiem opon na parking, gwałtownie skręca i mnie wbija w fotel. U mnie zaraz cały brzuch spiety z nerwów i boli. No to sie zapytałam czy jest normalny to sie obraził ze sie tak do niego odnoszę. O chyba mi sie należą przeprosiny. W ciazy kurcze jestem i spokoju potrzebuje a nie atrakcji na drodze

Mojemu też się 'zdarzyło' kilka razy przyszpanić (tylko nie wiem komu) autem.. i też od razu się wściekałam, że nie zważa na mnie i Lola.. że ze stresu napinam się cała włącznie z brzuchem. Jeszcze tlyko by mi się spróbował obrazić, to w łeb by dostał

U mnie mąż już śpi, więc nie ma mnie kto wkurzać A biedny wykończony, inwestorowi bardzo się spieszy i przez to mąż musi pracować dłużej niż zwykle.. dopiero co zaczął, a już mu ręce odpadają przy tych tynkach. Ale twardy jest i da radę i na pewno woli sto razy bardziej ciężką tyrkę, niż siedzenie w domu i brak kasy.
A ja sobie przypomniałam, że nie wzięłam jeszcze witamin, żelaza i magnezu.. A zupełnie nie mam ochoty nic jeść.. a muszę czyms zagryźć..

[enlevee]

no nic, mój mnie męczy żebym mu oddała laptopa, więc wejdę za jakieś 1,5h do Was i sprawdzę czy zakładać czy nie.

Póki co ślę buziaki i uciekam

[stokrotka24]

Napisane przez enlevee

Teso ja nie miałam chyba tego badania z tego co się orientuję
Kurcze drogie ono jest :/


A my zjedliśmy kurczaka w przyprawach+ frytki i zimna mirinda do tego. Akurat na noc

mniam pyszna kolacja, szczególnie dla mnie frytki i mirinda oj smaka mi narobiłaś

[elaine-blath]

irmith: wszystko możliwe ze teraz to poleci tylko niech ktoś zacznie..

Oliath: pracusiu) odpoczywaj lepiej..

[MonroePresley]

Napisane przez ita83

a ja dostalam decyzje z socjala - po ponad 3 tyg jupiiii duzo tego nie ma ale zawsze cos teraz tylko dofinansowanie na mieszkanko zalatwic i moge rodzic hehrhe a juz zaczelam wrzucac rzeczy do torby szpitalnej tz na razie mam w niej az podklady poporodowe wiec mi zajmie troche to pakowanie O

Jak zalatwiasz dofinansowanie na mieszkanko?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elaine-blath]

Dzoan: zdecydowanie lepiej ze jest za dużo pracy niż w ogóle..)

Fiazo: ale dzisiaj juz nic nie jesz?

[stokrotka24]

Napisane przez elaine-blath

misiaczka: strasznie głupie zachowaniez jego strony..lubie szybka jazde ale jam man dzieci I kobiety w ciazy ma pokladzie to die powstrzymuje..odpowiedzia lnosc wieksza ..eh ..gdzie oni mozgi maja czasami..

Envl: no ja teraz czekam aż ten mój wróci z piłki ale sama nie wykoncze wątku

ja tez jeszcze chwile jestem bo tz dalej zombiaki zabija i nie chce odejść od kompa, potem może coś jeszcze obejrzymy z jakieś 10 minut jak to codziennie bywa

[dzoan]

Napisane przez enlevee

dziewczyny piszcie piszcie, bo chcę nowy wątek zakładać, a jak nie to zasnę i pewnie jutro juz jak bedzie ten przekroczony to założę

aż zacytuję Krzynówka: 'staramy się, cały czas do przodu'

[fiazo]

Napisane przez elaine-blath

Dzoan: zdecydowanie lepiej ze jest za dużo pracy niż w ogóle..)

Fiazo: ale dzisiaj juz nic nie jesz?

ostatni posiłek zjadłam o 22, czekam do 23 na pomiar cukru i lecę spać

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez elaine-blath

Teso:spory koszt tego badania..polowa wizyty u mojego gina... Nie masz jakiegoś pakietu pracowniczego aby w enelmedzie luxmedzie zrobić?

mam abonament w luxmedzie, więc jak będe 24.06 na wizycie u mojego gina to go poproszę o to badanie i pozostałe jak np. anty-hcv... tylko obawiam sie że jak nie jest to badanie w standardzie to i tak bede musiała bulic ;(

Napisane przez misiaczka555

Jeździ jak wariat. Nie cierpię teraz jak jestem w ciazy takiej jazdy. Np wjeżdża z piskiem opon na parking, gwałtownie skręca i mnie wbija w fotel. U mnie zaraz cały brzuch spiety z nerwów i boli. No to sie zapytałam czy jest normalny to sie obraził ze sie tak do niego odnoszę. O chyba mi sie należą przeprosiny. W ciazy kurcze jestem i spokoju potrzebuje a nie atrakcji na drodze

ja z moim od lat prowadzę permanentne wojny o jego sposób jazdy samochodem... od kiedy mam dziecko to zmienił mi się całkowicie sposób podejścia do bezpieczeństwa, prędkości itp... a TZ zachowuje się momentami tak, jakby mu się mózg wyłączał ... ehhh nawet nie chce o tym pisać bo od razu ciśnienie mi się podnosi

[dzoan]

Tylko nie zostawiajcie mnie samej, bo będę bzdury pisać byle tylko do 5000 dobić..

[misiaczka555]

Napisane przez enlevee

Dobrze się go zapytałaś, niech pomyśli i ma trochę oleju w głowie, a nie denerwuje Ciebie i przez to maluszka. Zwłaszcza, że brzuch Ci się wtedy napina i boli.


dziewczyny piszcie piszcie, bo chcę nowy wątek zakładać, a jak nie to zasnę i pewnie jutro juz jak bedzie ten przekroczony to założę

Napisane przez stokrotka24

też bym się wkurzyła na twoim miejscu, tez nie cierpię takiej jazdy, mój tz też czasem przegina ale zawsze mówi, z eto ja nie umiem jeździć, należą Ci się przeprosiny

oj chyba dzisiaj nie wykończymy starego wątku bo prawie wszystkie poszły już spać

Napisane przez elaine-blath

misiaczka: strasznie głupie zachowaniez jego strony..lubie szybka jazde ale jam man dzieci I kobiety w ciazy ma pokladzie to die powstrzymuje..odpowiedzia lnosc wieksza ..eh ..gdzie oni mozgi maja czasami..

Envl: no ja teraz czekam aż ten mój wróci z piłki ale sama nie wykoncze wątku

Napisane przez fiazo

zazdroszczę


ooo mój jakiś czas temu się nawet na mnie obraził bo na niego nakrzyczałam za jego jazdę
od czasu gdy jestem w ciąży prędkości mu brakuje i szaleje na drodze, muszę go cały czas strofować

Napisane przez dzoan

Mojemu też się 'zdarzyło' kilka razy przyszpanić (tylko nie wiem komu) autem.. i też od razu się wściekałam, że nie zważa na mnie i Lola.. że ze stresu napinam się cała włącznie z brzuchem. Jeszcze tlyko by mi się spróbował obrazić, to w łeb by dostał

U mnie mąż już śpi, więc nie ma mnie kto wkurzać A biedny wykończony, inwestorowi bardzo się spieszy i przez to mąż musi pracować dłużej niż zwykle.. dopiero co zaczął, a już mu ręce odpadają przy tych tynkach. Ale twardy jest i da radę i na pewno woli sto razy bardziej ciężką tyrkę, niż siedzenie w domu i brak kasy.
A ja sobie przypomniałam, że nie wzięłam jeszcze witamin, żelaza i magnezu.. A zupełnie nie mam ochoty nic jeść.. a muszę czyms zagryźć..

Dzieki bo już myślałam ze to a jakaś sztywniara i panikara jestem.
No ale smutno mi ze siedzi przed kompem i film ogląda a ja sama nie lubię tak zasypiac...No ale prosić sie o zainteresowanie ne bede. Idę spac.
Powinnam iść do labo jutro ale chęci mi brak....(standard, zrobiłam sie strasznie leniwa)

[tweedledee]

Właśnie się położyłam

Ale ubranka już sobie czekają w komodzie na naszego malucha
Co prawda teraz kręgosłup nawala mi tak, że leżę w jednej pozycji, ale warto było

Aaa i naliczyłam, że mały ma po dwadzieścia parę sztuk body z krótkim i długim rękawkiem (oczywiście po 20 każdych). Będę mogła go ciągle przebierac

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

no nie mówcie że nazwa będzie z Ferkiem bo padnę !!!??? NIEeeeeeee!!!
please !!!
ide do łózka czytać ciao

[stokrotka24]

Napisane przez misiaczka555

Dzieki bo już myślałam ze to a jakaś sztywniara i panikara jestem.
No ale smutno mi ze siedzi przed kompem i film ogląda a ja sama nie lubię tak zasypiac...No ale prosić sie o zainteresowanie ne bede. Idę spac.
Powinnam iść do labo jutro ale chęci mi brak....(standard, zrobiłam sie strasznie leniwa)

przejdzie mu, emocje opadną i pewnie zainteresowanie wróci

[ita83]

jeszcze ja tu jestem:-/ z tel pisze wiec ciezko ale moze dam rade hehehe choc chyba mojego ostatniego posta zjadlo albo nie moge go znalezc w gaszczu spamu hahaha

[mela1234]

Nic mi nie jest ale 40 min po prysznicu i lezeniu mam jakos zabarwiona lekko wkladke. Albo nie tak wsadzilam luteine albo nie wiem. Posiedze i poczekam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dzoan]

Napisane przez misiaczka555

Dzieki bo już myślałam ze to a jakaś sztywniara i panikara jestem.
No ale smutno mi ze siedzi przed kompem i film ogląda a ja sama nie lubię tak zasypiac...No ale prosić sie o zainteresowanie ne bede. Idę spac.
Powinnam iść do labo jutro ale chęci mi brak....(standard, zrobiłam sie strasznie leniwa)

Ja też nie lubię sama zasypiać.. i na odwrót, gdy to mąż sam zasypia, a ja zostaję przed tv Tak jak teraz.. wystawił mnie

[misiaczka555]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;41294472]


ja z moim od lat prowadzę permanentne wojny o jego sposób jazdy samochodem... od kiedy mam dziecko to zmienił mi się całkowicie sposób podejścia do bezpieczeństwa, prędkości itp... a TZ zachowuje się momentami tak, jakby mu się mózg wyłączał ... ehhh nawet nie chce o tym pisać bo od razu ciśnienie mi się podnosi [/QUOTE]

Mam identyczne myśli o moim mężu. Zazwyczaj jeździ teraz ostrożnie i bezpiecznie a czasem wlasnie jakby wysiadł mu mózg. Całkiem sie zapomina ze przecież dziecko wiezie (w brzuchu co prawda).